![]() |
#31 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 7 510
|
Dot.: Miłość mojego życia sie żeni...nie ze mna:(
Ja bym nie poszła, nie wytrzymałabym.Wydaje mi się, że ten chłopak nie kocha tej kobiety...Szkoda, że nie wiedziałaś o tej sytuacji wcześniej.Ale co było to minęło.Nie myśl o nim lecz myśl o tym, że w życiu spotkasz kogoś kto nie będzie ukrywał uczuia do Ciebie i będzie wszystko ok
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: słonecznikowe pole :-)
Wiadomości: 3 176
|
Dot.: Miłość mojego życia sie żeni...nie ze mna:(
Może teraz napiszę coś banalnego, ale życie pisze różne historie i nie zawsze mamy wpłych w stu procentach na to, co się dzieje... wiesz, ja jednak uważam, że istnieje prawdziwe przeznaczenie.... i jeżeli właśnie ON miał by być tym jedynym, to na pewno by teraz nie żenił się z inną.... Przecież gdyby mu na prawdą na Tobie zależalo.... próbował by się z Tobą skontaktować, a nie wierzył w plotki i nie trzymał ukradkiem Twoich zdjęć w komputerze... muślę, że go troszkę idealizujesz....
Życie jest piękne... uwierz w to, a wtedy zobaczysz, że obok, niedaleko jest ktoś kto pokocha Ciebie i Ty go naprawdę pokochasz.... ![]() Głowa do góry ![]() A jeżeli chodzi o ślub, to nie poszła bym.... ![]()
__________________
@->>-- @->>-- @->>-- Kalendarz PM
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 2 034
|
Dot.: Miłość mojego życia sie żeni...nie ze mna:(
naprawde bardzo wam wszystkim dziekuje, chcialabym podziekowac kazdej z was z osobna ale tak sie nie da wiec dziekuje wszystkim.niby nic sie w mojej sytuacji nie zmienilo, (slub juz niedlugo a ja baaardzo zakochana
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Santa Domingo
Wiadomości: 971
|
Dot.: Miłość mojego życia sie żeni...nie ze mna:(
heh jaja sobie chyba robisz?!!!!
__________________
Dokąd idziesz mój aniele?
czy tam bedzie lepiej ci? zostan tutaj zostan ze mną, pomóż mi. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Miłość mojego życia sie żeni...nie ze mna:(
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
|
Dot.: Miłość mojego życia sie żeni...nie ze mna:(
Klaustrofobio daj znać jak u Ciebie
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 2 034
|
Dot.: Miłość mojego życia sie żeni...nie ze mna:(
ojej a kto to moj watek stary odkopal
![]() kurcze bo jutro mam ciezki egzamin i tylko na chwilke wpadlam na wizaz a w sumie, zeby wam odpowiedziec musialabym sie rozpisać ![]() powiem tylko tyle, ze jak teraz to czytam....szok, ciagle pamietam moj ból i przekonanie o tym, ze oto konczy sie moj swiat i juz nigdy sie nie zakocham ![]() ![]() ![]()
__________________
WAŻNE ! SZUKAMY IWONKI WIECZOREK Z GDAŃSKA ! Filmik o zaginionej Wątek o Iwonce, zajrzyj, może jesteś w stanie pomóc |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
ćwir ćwir
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 10 483
|
Dot.: Miłość mojego życia sie żeni...nie ze mna:(
Cytat:
![]()
__________________
Moje książki na wymianę: KLIK! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Miłość mojego życia sie żeni...nie ze mna:(
Troszke uaktualnie wpis mam ten sam problem co zaczynajaca wontek hm możne zacznę od początku, mój pierwszy chłopak a zarazem przyjaciel i osoba która jest w moim życiu od hmmm 10 lat osoba która zawsze była powodem kłótni w moich związkach, to naiwne ale pomimo tego ze każdy z nas układał sobie życie z kimś innym i to dlatego ze dzieliła nas odległość tzn takie było pierwsze założenie nie jesteśmy razem bo dzieli nas odległość z czasem gdy zaczęłam pracować dobrze zarabiać jeździłam do niego i tak oto stawałam sie ta drugą która nie widziała tzn nie przyjmowała do wiadomości ze robi cos złego zawsze miałam nadzieje ze skoro to tyle trwa tyle lat, będziemy kiedyś razem ze los sprawi ze staniemy razem na ślubnym kobiercu.... A teraz za 2 miesiące on bierze ślub z kobieta którą okłamywał cały czas a w tym okłamywaniu pomagałam mu ja... dzis ja zaczęłam mieć wyrzuty sumienia i dzis ja chodze z konta w kat z lampka wina i płacze czasami zastanawiając sie czy powinnam samej zainteresowanej o wszystkim powiedzieć... a moze życzyć szcescia..... bo zapomnieć nie potrafię....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
|
Dot.: Miłość mojego życia sie żeni...nie ze mna:(
Na miejscu tej narzeczonej chciałabym zdecydowanie wiedzieć, że mój przyszły małżonek mnie oszukiwał.
![]() Ja bym powiedziala, ale nie liczyłabym zebym byla po tym z tym chłopakiem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 63
|
Dot.: Miłość mojego życia sie żeni...nie ze mna:(
Jejku mam nadzieje ze nigdy nie będę w takiej sytuacji, to jest straszne, jak ludzie potrafią okłamywać swoje drugie połówki...
![]()
__________________
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 11
|
Dot.: Miłość mojego życia sie żeni...nie ze mna:(
Hm wiem ze mnie znienawidzi, moja przyjaciółka powiedziała żebym dała im święty spokój bo jego narzeczona jak jest taka ślepa ze przez 2 lata nic nie zauważyła to jej problem. hm tylko ze zauważyła miała 2 razy styczność z naszymi sms-sami ale on sie dobrze wybronił obrócił kotka ogonem. Chciała bym móc o nim zapomnieć wczoraj znow pisał żebym przyjechała na kawę... ta na kawe szkoda ze o tej "kawie" nie wie nic jego narzeczona. A na wesele zaproszona tez nie bede chociaż uważa mnie za przyjaciółkę.... Czemu on jest tak dziwny... Powiem wam że wolała bym aby mi powiedział ze już nie chce ze mną kontaktów bo Kocha swoją narzeczoną ale ja nigdy od niego tego nie usłyszałam zabawne nawet 2 miesiące przed zaręczynami mówił ze jej nie Kocha.... Zal mi jej ale nie mam odwagi jej tego powiedzieć...
![]() Boli jeszcze to ze ze za te wszystkie lata kłamstw to ja odpowiadam i przy mnie nie ma kochającego mężczyzny a on ma wszytko czego tylko by chciał.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 102
|
Dot.: Miłość mojego życia sie żeni...nie ze mna:(
Ja bym powiedziała tej dziewczynie. Jak ją zdradza przed ślubem na bank będzie ją zdradzał dalej. Sama na jej miejscu chciałabym wiedzieć, im szybciej tym lepiej. Potem ślub...rozwód... A sama odetnij się od tego kolesia. Nie będziecie razem koniec kropka, a ty coś do niego czujes. Nie narażaj się na ból, tylko skończ z nim i zacznij żyć swoim życiem
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Miłość mojego życia sie żeni...nie ze mna:(
Cytat:
1. Ja bym wówczas zaryzykowal i skontaktowal się z nim skoro żenil się z przymusu. 2. Przypuszczalem że to ich malżeństwo może nie przetrwać i wedlug schematu powinno się rozpaść. 3. Mam wrażenie że niektore historie w internecie (nie chodzi mi konretnie o tą) są wyssane z palca by byla tylko poczytalność. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 758
|
Dot.: Miłość mojego życia sie żeni...nie ze mna:(
stary wątek
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:13.