przyjme.... POMOC DLA ANULCIAK85

[layla_lbn]

Aniu, a mam pytanie jaki rozmair butow nosisz?

[anulciak85]

Buty 40...Ale ze mnie wielka baba nie...

[layla_lbn]

Napisane przez anulciak85

Buty 40...Ale ze mnie wielka baba nie...

Ja Ci dam wielka!
Ja tez 40 nosze!

[anulciak85]

Dziewczyny dostalam dzis paczke ale niewiem od kogo i przez to niewiem komu podziekowac paczka byla z miejscowosci Nekla!Prosze o kontakt na priva

[e-xx]

też poproszę o pw

[annLee]

anulciak-a co jeszcze by Ci się przydało? ciuchów to raczej nie znajdę,może jakieś kosmetyki-ale czy nie masz już ich dość?
daj znać na PW,jeśli nie chcesz na forum

[mayeah]

Aniu, podaj adres na PW - ja także przeszperam szafę

[anulciak85]

Witajcie kochane chcialabym podzikowac Wam wszystkim za rzeczy dla mnie a szczegolnie jednej osobie za ubranka dla Kuby!Dziekowalam kazdej na PW a tu dziekuje wszystkim!Nawet nie wiecie ile to dla mnie znaczy poczuc ze sa jeszcze ludzie ktorzy potrafia drugiemu czlowiekowi okazac serce i podzielic sie z nim swoimi dobrami nawet jesli samemu ma sie niewiele!Wierze ze kiedys zostaniecie za to docenione i wynagrodzone bo ja nie mam Wam co dac oprocz slowa!Kazda z Was kryje w sobie wiele dobra ktorym potraficie sie podzielic z innymi a niewielu ludzi w naszych czasach to potrafi!W erze pieniadza ludzie walcza tylko o monety i nie zauwazaja ludzi slabszych od siebie!Wy okazalyscie serce i ja bede Wam za to zawsze wdzieczna!!!

Zaraz sie poplacze...

[anulciak85]

Witajcie wczoraj przyszedl kombinezon ktory kupilam Kubie na allegro i jest tak duzy ze wszedl w niego 5 letni syn sasiadki i musialam kupic znowu...a tamten bedzie na pozniej...Boze czemu ja...Mam tak zle dni ostatnio ze wszystko sie znowu wali...

[Idiaminka]

Hej , witaj. Głowa do góry !!!! Bądź dumna z siebie i synka nigdy się nie załamuj. Pamietaj , kiedyś slonko wzejdzie specjalnie dla Ciebie. Ale trzeba w to uwierzyć z całych sił. Pomimo ,że teraz widzisz tylko zachmurzone niebo daje Ci słowo - to sie zmieni. Zobacz już nie jesteś sama. A to ,że facet Cię zostawił to chyba dobra strona całej sytuacji bo do diabla z takim draniem.

Poprzeglądaj moje wątki i napisz mi na PW co Ci sie podoba. Chętnie sie z Tobą podzielę.

Podaj mi adres.

Je też jestem wielka baba , moze coś jeszcze wyszukam w szafie.

Pozdrawiam i ściskam mocno i Ciebie i Kubusia. Idiaminka

[Agniesia666]

hej
ja raczej ciuszkow nie mam bo dzieci jeszcze nie mialam a sama nosze mke... ale mam duzo misiakow pluszowych, przydadza Ci sie czy masz juz dosc?

[anulciak85]

witaj pluszaki mam a kuba i tak sie nimi nie bawi tylko jedna krowa zreszta od wizazynki

[anulciak85]

Witajcie zblizaja sie wielkimi krokami Swieta Bozego Narodzenia...ja ostatnio nie lubie Swiat bo jedyne z czego moge sie cieszyc to to ze mam wolne i moge byc w domu z rodzina a reszta....wkolko tylko myslenie skad wziac pieniadze na jedzenie o prezentach nawet nie wspomne...

[astronomiczna.ania]

Napisane przez anulciak85

Witajcie zblizaja sie wielkimi krokami Swieta Bozego Narodzenia...ja ostatnio nie lubie Swiat bo jedyne z czego moge sie cieszyc to to ze mam wolne i moge byc w domu z rodzina a reszta....wkolko tylko myslenie skad wziac pieniadze na jedzenie o prezentach nawet nie wspomne...

anulciak85,
z tego co piszesz wynika, że masz dom, rodzinę i zdrowe dziecko
no i sama też chyba jesteś zdrowa i do tego młoda
Czy Twoim zdaniem to nie są powody do radości?
Wiele osób jest tego pozbawionych … a kiedy brakuje bliskich i zdrowia, to nawet najsmaczniejsze jedzenie i najdroższe prezenty nie sprawią radości
Twój synek jest jeszcze na tyle mały, że brak wyszukanych potraw i drogich prezentów na pewno nie sprawią mu przykrości
Dwulatkom naprawdę nie zależy na takich rzeczach – pewnie o tym wiesz .
Natomiast to, co Twój synek wyczuje na pewno, to Twoje niezadowolenie i myślę, że ono może „popsuć” mu Święta bardziej niż cokolwiek innego .
Mam nadzieję, że uda Ci się jakoś pokonać zwątpienie ..
Co mówię … na pewno Ci się uda: sprawiasz wrażenie przedsiębiorczej, zaradnej osoby, która potrafi „zadbać o swoje”
Głowa do góry

[olik04]

Napisane przez astronomiczna.ania

anulciak85,
z tego co piszesz wynika, że masz dom, rodzinę i zdrowe dziecko
no i sama też chyba jesteś zdrowa i do tego młoda
Czy Twoim zdaniem to nie są powody do radości?
Wiele osób jest tego pozbawionych … a kiedy brakuje bliskich i zdrowia, to nawet najsmaczniejsze jedzenie i najdroższe prezenty nie sprawią radości
Twój synek jest jeszcze na tyle mały, że brak wyszukanych potraw i drogich prezentów na pewno nie sprawią mu przykrości
Dwulatkom naprawdę nie zależy na takich rzeczach – pewnie o tym wiesz .
Natomiast to, co Twój synek wyczuje na pewno, to Twoje niezadowolenie i myślę, że ono może „popsuć” mu Święta bardziej niż cokolwiek innego .
Mam nadzieję, że uda Ci się jakoś pokonać zwątpienie ..
Co mówię … na pewno Ci się uda: sprawiasz wrażenie przedsiębiorczej, zaradnej osoby, która potrafi „zadbać o swoje”
Głowa do góry

astronomiczna.ania: pięknie napisane, zgadzam sie z Tobą w zupełności. Zdrowie i rodzina to naprawdę coś niesamowicie ważnego!

------

Anulciak, piszesz, że będziesz mieć problemy z jedzonkiem na święta?
Myślę, że dostaniesz ode mnie paczkę jakieś 2 lub 3 tygodnie przed świętami tym razem nie wiem czy wyślę kosmetyki, może trochę tak (muszę porządki zrobić), ale przede wszystkim wyślę Ci trochę tego o co się najbardziej martwisz- o jedzenie. Wprawdzie karpia nie dam , ale coś co się nie zepsuje po drodze to będzie w paczce.

[anulciak85]

Wiem ze najwazniejsza jest rodzina i bycie ze soba w ten magiczny czas i wiem ze prezenty tego nie daja u mnie w domu bylo tak zawsze skromnie ale cieplo ale martwi mnie to ze mama bedzie sie martwic o sprawy materialne bedzie u nas babcia zeby nie spedzala swiat samotnie ale wierze ze beda mile cieple i nasze tylko nasze ale wasze slowa zawsze daja mi sile...

[irsin]

A ja mam nadzieje,że u Ciebie wszystko się ułoży i będziesz najszczęśliwszą Anią na świecie!
Wiem, że łatwo jest mówić tym, którzy nie mają takich problemów- których stać na wszystko i nie zastanawiają się nad tym czym kupią jogurt za 50 groszy czy za 2 złote
Ale uwierz los zwykle uśmiecha się do dobrych ludzi - uśmiechnie się do Ciebie , właściwie już się uśmiechną bo masz synka, ale ja wierzę,że Twoje marzenia się spełnią i że o nic nie będziesz się musiała martwić!

[levante]

Witaj!
Poproszę Twój adres na PW. Coś wykombinuję

[mamaOliviera]

Hej
Też jestem samotną mamą i mam cudownego synka ma 13 miesięcy, jego tata Nas zostawił rok temu, nie dostaję od niego żadnej pomocy, ale okazałam sie bardzo twardę kobietą a ludzie od których kiedyś ja się odwr óciłam wyciągneli pomocną łoń, znalazłam dobrą pracę i daję sobie świetne radę, te ż mam czasem takie paskudne chwile a nawet cały dzień potrafię przepłakać, ale to daje mi tylko wiarę w to, że po burzy przychodzi słoneczko...
Jak będziesz miała chęć się czasem poużalać to zapraszam na gg 5886745 a wspomóc nie mam Cię czym zarowno Nasze jak i Naszych synów rozmiary róznią się od siebie

[Martaa2]

Przepraszam, że tak piszę- ale mam jedno pytanie. Czy ktoś w ogóle sprawdził, czy sytuacja Anulki85 jest rzeczywiście tak fatalna, jak nam tu przedstawia ? Pytam, ponieważ ze trzy lata temu tu na wizazu, był podobny post z prośbą o pomoc a potem okazało się,że dziewczyna zwyczajnie wyłudza ciuchy i kosmetyki a na innych portalach ( np kafeterii) radzi innym jak to robić. Rozumiem, że rzeczywiście Anulek85 może być ubogą samotną matką z dzieckiem, ale dziecko chyba dostaje alimenty ( jeżeli nie to może warto podać tatusia do sądu), a ona sama nie pracuje ? Chyba jest zdrowa ? Post sprzed dwóch tygodni o Bożym Narodzeniu lekko mnie zmroził, mam wrażenie, że to są podchody aby słać jej kolejne paczki na Święta. W innym wątku Anulek pisze, że " szuka faceta aby zajął się nią i dzieckiem", coś mi tu nie pasuje.

[freshona]

Napisane przez Martaa2

Przepraszam, że tak piszę- ale mam jedno pytanie. Czy ktoś w ogóle sprawdził, czy sytuacja Anulki85 jest rzeczywiście tak fatalna, jak nam tu przedstawia ? Pytam, ponieważ ze trzy lata temu tu na wizazu, był podobny post z prośbą o pomoc a potem okazało się,że dziewczyna zwyczajnie wyłudza ciuchy i kosmetyki a na innych portalach ( np kafeterii) radzi innym jak to robić. Rozumiem, że rzeczywiście Anulek85 może być ubogą samotną matką z dzieckiem, ale dziecko chyba dostaje alimenty ( jeżeli nie to może warto podać tatusia do sądu), a ona sama nie pracuje ? Chyba jest zdrowa ? Post sprzed dwóch tygodni o Bożym Narodzeniu lekko mnie zmroził, mam wrażenie, że to są podchody aby słać jej kolejne paczki na Święta. W innym wątku Anulek pisze, że " szuka faceta aby zajął się nią i dzieckiem", coś mi tu nie pasuje.

Martaa wsadziłaś chyba kij w mrowisko
Dopiero teraz trafiłam na ten wątek.
Może nie podejrzewam Anulciak85 o wyłudzanie - w końcu poprosić o pomoc to nie grzech, sama zresztą czytając posty byłam wzruszona-także reakcją Wizażanek. Ale faktycznie z prawie każdego posta Anulciak wynika, że chce, żeby non stop jej pomagać.

Ale to może ja się czepiam ?
Zresztą nie chcę nikogo osądzać na wyrost.
Może po prostu Anulciak85 faktycznie ma tak trudną sytuację.

[Martaa2]

Nie, nie czepiasz się Z powodów zawodowych widziałam bardzo wiele biedy i bardzo wielu ubogich ludzi i jeszcze jedna rzecz, która mnie zastanawia- ostatnią rzeczą o jakiej by marzyli był komputer i dostęp do netu ( za który trzeba płacić co miesiąc). Im brakowało na jedzenie, ubrania, węgiel na zimę a o necie nawet nie myśleli. Anulka85 ma i internet i komputer a brakuje jej na .. ciuchy i kosmetyki. Tak naprawdę Anulka niczym nie udokumentowała swojego ubóstwa- gdzie np zaświadczenie z MOPS-u ( bo Opieka Społeczna zazwyczaj zajmuje się i wspomaga ubogich ludzi), zaświadczenie o zarobkach, odcinki rent itp- bo takie rzeczy zazwyczaj przedstawia się przy prośbach o pomoc w srodkach masowego przekazu ( a internet do takich należy). Równie dobrze ja mogę napisać prośbę o ciuchy i kosmetyki a zarabiam i stać mnie na nie.

[anulciak85]

Wicei co jesli tak mnie oceniacie nie chce juz od was niczego dziekuje tym ktorzy mi pomogli

[E]

Anulka, myślę, że powinnaś udokumentować jakoś swoją sytuację

Przyznam, że mnie też zastanowiło kilka spraw, ale dopóki sprawa się nie wyjaśni, wolę przemilczeć. Najogólniej mówiąc, temat Świąt, też odebrałam tak, jak dziewczyny Ale może to niesprawiedliwe?

Edit:
No niestety, Twoja odpowiedź zdaje się potwierdzać podejrzenia Ale jeśli jednak nie masz nic do ukrycia, to przemyśisz sprawę i udokumentujesz

[ennkaa]

Napisane przez anulciak85

Wicei co jesli tak mnie oceniacie nie chce juz od was niczego dziekuje tym ktorzy mi pomogli

Anulciu, nie unoś się. Dziewczyny nie napisały tego personalnie, same przecież stwierdziły, że Cię nie znają....ja też nie. Wiesz jakie mam podejście do Twojej sprawy - opieram je na tym co napisałaś bo przecież też Cię nie znam. Liczę, że nie nadużywasz zaufania ludzi, którzy zechcieli Ci pomóc. Oczywiście nie mam na to żadnych dowodów. Nie wymagam ich. Resztę rozliczysz przecież sama w swoim sumieniu. Swoje wątpliwości przemilczę.
Rozumiem jednak, że ktoś mógł tak odebrać Twojego ostatniego posta o świętach...samej mnie to przeszło przez myśl...ale oczywiście o nic Cię nie oskarżę tak jak dziewczyny Cię nie oskarzyły. Bardziej się boję tego , że nie pomogę komuś kto tego potrzebuje a ja mu mogę pomóc niż tego, że okażę się naiwna i ktoś mnie oszuka.
Ja osobiście więc nie wymagam jakichkolwiek wyjaśnień. Jednak inne wizażanki, które Ci pomogły może tego oczekują i przez wzgląd na nie powinnaś próbować to wyjaśnić a nie unosić się dumą i obrażać.

[Kasiulka22]

Rozumiem Was Dziewczyny, identycznie jak Wy odebrałam tę wiadomość o Świętach Choć mam nadzieję, że to był tylko mój skrzywiony odbiór, takie czasy, że ciężko ufać na słowo. Poza tym ciśnie mi się na usta taka maksyma:

"Chcesz pomóc, daj wędkę, a nie rybę".

Wiem jednak, że przez portal internetowy to trudne do wykonania, ale chciałabym że ktoś w otoczeniu Anulciak, pomógł jej, aby sama potrafiła sobie radzić i zdobywać środki do życia. Nie jest złem prosić o pomoc i pomagać, chodzi o to, żeby nie uzależniać od siebie i okazywanej pomocy.

[Martaa2]

Hmm, no cóż- odpowiedź Anulki mówi sama za siebie, niestety. Zamiast obrazić się, powinnaś zrobić wszystko aby udowodnić, że faktycznie jesteś w potrzebie, przynajmniej tym wizazankom, które Ci pomogły. Jesteś im to winna. Nie podoba mi się jeszcze jedna rzecz- kosmetyki i ciuchy - są jak najbardziej tak, ale pluszaki i zabawki dla synka- już nie, bo ma dużo. Wczesniejsze teksty o braku węgla na zimę, pękniętym bojlerze- czemu miały służyć ? Może dobrowolnym wpłatom pieniężnym ? Nie podoba mi się to wszystko, uważam, że administrator forum powinien sprawdzić tę sytuację.

[ennkaa]

Marta...gratuluję odwagi. Siejesz wątpliwości... liczę , że zostaną rozwiane.

[Aneta???]

Z góry przepraszam,może nie powinnam tego mówić/pisać,ale wydaje mi się,że Anulciak spakowała swoje "zabawki",nie ma już avatara,zdjęcia jej synka.Mam wrażenie,że ktoś się tu obraził.

[biala_malpeczka]

Wiecie co dziewczyny, ja naiwna jednak chyba jestem
Posłałam Anulci ubranka synka i jakieś kosmetyki, czekałam na wiadomość że paczka do niej dotarła, ale nic nie przyszło. W końcu napisałam do niej, bo się martwiłam czy dostała przesyłkę. Dostałam taką odpowiedź (przepraszam, że przytoczę, ale wydaje mi się że w wyjaśnieniu tej sprawy może to okazać się istotne):

"Witaj dotarla ze nie pisalam ale mialam problemy z netem i wylecialo mi z glowy jesli bedziesz miala jeszcze jakies rezcy t chetnie wezme
pozdrawiam"

Przyznam, że ta właśnie odpowiedź jak to pisałyście mnie "zmroziła". Nawet malutkiego dziękuję nie usłyszałam, lakoniczny i konkretny mail, może zbyt wymagająca jestem ?
W każdym razie po przeczytaniu posta o świętach moje zniesmaczenie wzrosło. Obym się co do Anulciak myliła
Bo tak jak napisałam, potem nie pomogę komuś kto będzie tej pomocy naprawdę potrzebował. A chciałabym dalej móc pomagać...