![]() |
#31 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Problem leży w Tobie nie w Nim.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Zdaje mi się, że jednak boisz się zostać sama. Szukasz jakiegoś punktu zaczepienia się. Domyślam się, że jest Ci ciężko, jednak sama widzisz...nikogo nie przymusi się do miłości. On ma teraz wątpliwości, musisz poczekać cierpliwie. Jeśli się kochacie naprawdę to przezywciężycie tą krótką chwilę. To, iż nie ustawia już statusów na gg o tym jak Cie bardzo kocha nie znaczy, że tak nie jest. Nie mydl sobie oczu. Powinnaś się komuś wygadać, komus kto się na tym zna i kto jest w stanie rozwiązać Twój emocjonalny problem. Bo problem lezy właśnie w emocjach. Sama na początku nie wiedziałaś co tak naprawdę czujesz, pisałaś, że nie wiesz czy dalej tak chcesz... widzisz niedawno przekonałam się, że faceci zgrywają olewatorów, ale tak naprawdę wszystkie słowa biora do siebie wchłaniają je jak gąbka a po jakimś czasie ujawniają to co czują. Nie naciskaj, jeśli kochasz to poczekasz, choć będzie ciężko.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
A wygadac sie nie mam komu...
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Dolny śląsk
Wiadomości: 772
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Może nerwica o której wspomniałaś jakoś na Ciebie wpływa?
Czasami człowiek musi kierowac się tylko sercem, nie rozumem. Zawsze możesz napisać tutaj na forum jak się czujesz ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
Gdyby nie Wizaz juz dawno bym popadla w jakas depersje bo nie mozna dusic wszystkiego w sobie. Jak tu pize to zawsze jest mi lzej ![]() ![]()
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 193
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Oj nie martw sie
![]() ja sie śmieje kocham mojeto TŻ dopiero 1,5 roku zaczynamy własnie okres kłótni :P ale sie tym nie przejmuje wiem że to przjedzie ze potem bedzie dobrze tylko trzeba to przetrwać to jest zawsze taka sinusoida raz w góre potem w dół jest gorzej żebys potem doceniła jak jest cudownie ![]() ![]()
__________________
Waga w dół! ![]() Start! 58 - 56 - ... - 52! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
"Zdaje sobie sprawe z tego ze bedzie bardzo ciezko jednak nie poddam sie i bede walczyc. Troszke mam problem bo nie wiem jak...Nie wiem jak okazywac to co czuje czy mowic ze Go kocham (TZ pewnie nie odpowie tak jak bym oczekiwala). Naprawde sie staram. A wygadac sie nie mam komu..." Walcz, dostrzegaj swoje wady, staraj sie je naprawiać. Nie czepiaj się go, daj mu troche czasu. Może po prostu go potrzebuje? Nie oznacza to, ze masz dać mu całkowity spokój i sie nie odzywać. Nie narzucaj się, bądź czuła i mów mu że go kochasz. Ale nie za często ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 159
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Droga Słoneczkoooo_ muszę Ci powiedzieć, że jestem w bardzo podobnej sytuacji
![]() ![]() ![]() Przepraszam jeśli odbiegłam trochę od tematu wątku ale wydał mi się on właściwy na to, że by to w końcu wyrzucić z siebie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
![]() Dlatego trzeba sie zastanawiac zanim cos chlapniesz. Bo potem bardzo trudno to odkrecic :/
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
![]()
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 159
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Zdaje sobie z tego sprawę, że ten okres sielankowy już minął... i wiem, ze wcześniej czy później musiało to nastąpić jednak wydaje mi się, że ten nowy etap związku nie musi być pozbawiony tego co wcześniej sprawiało mi tyle radości i nie mam tu na myśli kwiatów i komplementów tylko coś o wiele głębszego.. ja po prostu nie czuje tego, że jemu na mnie zależy... zmienił się... tak jakbym miała do czynienia z zupełnie innym człowiekiem... nie wiem jak to opisać, po prostu tak czuję.. i wiem, że problem chyba tkwi we mnie bo to ja nie potrafię sobie z tym poradzić..
Dzięki za ciepłe słowa ![]() Pozdrawiam ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
![]()
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
To koniec....TZ postanowil to zakoczyc....nie ma juz nic
![]()
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 159
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
![]() ![]() Musisz się jakoś trzymać ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 108
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
weszłam na ten watek bo ....bardzo przypomina mi moja sytuację
jestem z moim TŻ już ponad dwa lata najpierw wszystko było super, fajnie. od tego roku cos zaczęło się psuć. wczesniej razem, dzwonił po pracy, pisał smsy, ze kocha i nagle koniec ...spotykalismy się, kochaliśmy się ale jakoś tak inaczej, ja sie złościąłm a nawet jak zła nie byłąm to zaraz sie taka stawałam , mimo, że nic strasznego sie nie działo ciagle jakieś fochy....jakoś nie moglismy sie dogadać ...moze inaczej nie umiemy ze sobą rozmawiać....w czerwcu TŻ powiedizał, ze to koniec ale po rozmowie wyjaśnilismy sobie co nam nie pasuje i okazało sie , ze dużo rzeczy się sie pokryło postanowiliśmy , ze spróbujemy ratowac nasz zwiazek i nie wiem chyba narazie sie nam udaje... tak jak chciał nie oczekuję od niego, żeby codziennie dzwonił ( mimo, ze raczej dzwoni), spotyka sie ze swoimi znajomy,mi itd. tylko tu pojawia sie problem ...gdy on gdzieś wychodiz z chłopakami ja zostaje w domu sama bo tak naprawdę poświęciłąm swoich znajomych dla niego i to mnie troche dołuję ale staram sie ułozyć sobie moje "prywatne życie" gdy jestem bez niego narazie robie to pomalutku ale wierzę , ze sie uda ... Słoneczkooo_ co do rozstania wpólczuję Ci bardzo tym bardziej, ze będziesz się z nim widywać w szkole ...ale myślę , ze sie zejdziecie tylko dajcie sobie ciut czasu
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Tez jestem w takiej sytuacji bo znajomych poswiecilam dla TZ...i teraz zostaje mi ciagle siedzenie w domu
![]() Jak ja bym chciala zebyscie mialy racje...zeby zrozumial...podczas wczorajszej rozmowy powiedzial ze CHYBA mnie nie kocha, ze jest mu ze mna dobrze, mamy wspolne tematy, super sie rozmawia ale nic wiecej go raczej przy mnie nie trzyma. Widzialam ze mial lzy w oczach i momentami je ocieral....na 100% powodem rozstania nie jest jakas inna. A najgorsze jest to ze rozstanie jest przeze mnie...przez moje awantury, fochy i chec rozstania przez glupote bo mialam dola ![]() Przeciez nie mozna przestac kogos kochac ![]()
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Heaven And Hell.:)
Wiadomości: 2 746
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Słoneczko....ja mam podobną sytuację...ale bedąc na miejscu Twojego faceta...Jestem z mężczyzną od nie całych 3 lat ale znamy się juz dłuzej...i tez nie wiem czy chce z nim być...wydaje mi się,że to tylko przyzwyczajenie.Ale z dugiej strony jak pomyśle,że miałabym być sama to jest mi poprostu przykro...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Heaven And Hell.:)
Wiadomości: 2 746
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
troche czasu minelo...nadal nie tesknisz za nim??
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Heaven And Hell.:)
Wiadomości: 2 746
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Od soboty on już jest w domu i widzieliśmy się tylko 2 razy...jakoś mnie specjalnie nie ciągnie do niego...wolałabym sobie posiedzieć w domu...albo iśc z przyjaciółką na piwko niż spędzic czas z nim.Chociaż nie ukrywam,ze czasem jest dobrze go miec przy sobie...
A Tobie jak tam się układa? |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#54 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 149
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
.
Edytowane przez ewelina090 Czas edycji: 2007-10-25 o 16:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Od 3 tygodni jestem sama....nie moge sobie znalezc miejsca ciagle placze...juz nic nie ma sensu
![]()
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Heaven And Hell.:)
Wiadomości: 2 746
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Posłuchaj nie ma sensu sie zadreczac przez faceta...moja przyjaciólka jest w podobnej sytuacji...zostawił ją w niedziele...jakos sie pozbierała...juz nie płacze ale wiem,ze tylko dlatego juz sie uspokoila bo ma nadzieje,ze do siebie wrócą...Faceci nie sa warci naszych łez...uwierz...jest tylu fajnych facetów,że szok.A tak w ogóle to ile byliscie razem?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Cytat:
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Heaven And Hell.:)
Wiadomości: 2 746
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 387
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Pierwszy raz w zyciu tak powaznie rozmawialam z mama o milosci. I o dziwo doradzila mi abym walczyla o TZ i jakos mnie zmotywowala...3majcie kciuki!
__________________
`Przepraszam Cię za wszystko co we mnie było złe Dziś dobrze to rozumiem czym zraniłam Cię.. nadal kocham....<3 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 49
|
Dot.: Milosc czy przyzwyczajenie?? Co dalej?? Pomozcie...
Czytając Twoje posty zrozumiałam ze jesteśmy do siebie trochę podobne Ja ze swoim jestem ponad 4 miesiące i ciągle ja wywołuje kłótnie o byle co, nawet mnie ostatnio rozdrażniło jak popatrzył na dziewczynę w barze,wiem lekka przesada ;/ bo straszna zazdrosnica ze mnie A ja co zrobiłam ?? oczywiście foch.. w tym dniu chyba 3 fochy puściłam. Kolejna sprawa to to,że zaczął rzadziej pisać no to ja tez mu na złość, wolę się z nim spotkać niż z koleżankami,praktycznie w każdej wolnej chwili.. itd.
I tak czytając ten watęk zastanowiłam się ale głupiutka jestem.. przecież to może wszystko zepsuć mój związek bo w końcu będzie mial mnie dość Mało wiem jeszcze bo można powiedzieć ze to pierwszy poważny mój związek wczesniej jak Ty bawiłam sie poprostu facetami. Co do Twojego TZ wydaje mi się że jednak kocha Ciebie, tylko w waszym związku wystąpiła rutyna,ciągle to samo... na dodatek niepotrzebne kłotnie z Twojej strony... Wiadomo że zawsze nie będzie tak jak na poczatku Mniej sie później tęskni za ukochaną osobą, itd. Mam nadzieję że między Wami się ułoży!! ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:55.