|
|
#31 |
|
Zadomowienie
|
Re: Cos o zareczynach!
oj mole zaręczyny odbyły sie w kinie!tomdługa historia
powiem w skrócie... na pierwsza randke poszliśmy do kina na Shreka 1 , i tak sie zaczęło! w te wakacje przezylismy ciezkie chwile na koloniach jako opiekunowie i zmeczeni po powrocie postanowilismy sie wybrac na kolacje! bylo to zaplanowane przez megonarzeczonego ja pojecia nie mialam. los sprawil tak ,ze na kolacje wystroilismy sie w garniturki bo wszystkie ciuchy byly brudne po koloniach! I KIEDY STALISMY NA PRZYSTANKU zobazylismy ze graja Shreka 2 w kinie i postanowilismy po kolacji szybko sie udac do kina! i po seansie moj kochany poprosil mnie o reke!nie spodziewalam sie,plakalam i nie moglam w to uwierzyc, bylo cudnie! potem pytalam go co do mnie mowil bo z wrazenia nie pamietalam ciekawe czy ludzie w kinie wiedzieli co sie dzieje
|
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
|
Re: Cos o zareczynach!
Wszystkie wasze opowieści,są takie romantyczne,a ja wciąż czekam,fakt trochę krótko jestem z moim chłopakiem ale co tam szkodzi pomarzyc!Powiedzcie mi drogie co po zaręczynach,od razu przygotowania do ślubu czy tylko pomysły a w dalszej przyszłosci przygotowania?Jestem trochę zielona w tych sprawach,to mój pierwszy facet!
__________________
"You are the fire that burns the passion within my soul." -FREEDOM- -100 dni na diecie i ćwiczeniach- https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=205927 |
|
|
|
|
#33 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Re: Cos o zareczynach!
Rób tak jak uważasz za słuszne, zareczyny nie obliguja do przygotowań ślubnych.
|
|
|
|
|
#34 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 796
|
Re: Cos o zareczynach!
Wg tradycji (ja taką właśnie znam
|
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 70
|
Re: Cos o zareczynach!
A ja napisze o zareczynach mojej kuzynki...
Jej wybranek zaproponowal jej wycieczke do Kazimierza Dolnego (mieszkaja nie daleko).Nie chciala tam jechac bo byli w tym miejscu wielokrotnie, ale w koncu sie zgodzila.Bedac na miejscu jej wybranek co chwile zostawial ja, gdzies wydzwanial... co bardzo zdenerwowlao moja Kuzynke. Dotarli na Rynek na ktorym sa tlumy turystow... z ktorych w penym momencie wylonili sie ich znajomi tworzac krag wokol mej kuzynki a potem wkroczyl jej wybranek z ogromnym bukietem i pierscionkiem... Chyba nie musze pisac o jej zaskoczeniu? |
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Re: Cos o zareczynach!
U mnie było to tak: zimą mój kochany postanowił zaciągnąć mnie bidulkę na giewont, gdzie nawet latem nie byłam. Był 29 grudzień, strasznie zimno, wietrznie, do tego zacinało z takich śnieżnych igiełek. Wszędzie pełno śniegu i nikogo na szlaku. My opatuleni jak dwie cebulki, z rakami, czekanami. Jak zobaczyłam szlak na szczyt, to pomyślałam, że nie dojdę, ale chociaż jeszcze kawałeczek...
I tak doszliśmy pod krzyż. Usiedliśmy pod nim, to znaczy ja usiadłam i zaczęłam się cieszyć, że weszłam i mówić, jak tu jest cudownie, choć śnieg zacinał i nie było nic widać, nawet końca krzyża. A On nagle wziął mnie za rękę, uklęknął i powiedział: Kochanie, wyjdziesz za mnie? Zamurowało mnie, ale ze łzami wzruszenia w oczach zgodziłam się. To było 29 grudnia 2003 roku. Najpiękniejsza chwila w moim życiu. A pierścionek dostałam trochę później (jesteśmy parą studentów, więc mój mój Narzeczony musiał trochę pooszczędzać, hi hi). Jest z białego złota z kamieniem. Bardzo elegancki i delikatny. Taki jak ten wyżej na zdjęciu od Kruka, tylko, że mój jest z Apartu. Pozdrawiam Fajnie było powspominać |
|
|
|
|
#37 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Okolice pięknego miasta Kraków
Wiadomości: 1 754
|
Re: Zaręczyny a oświadczyny...
Kincia dzieki za poparcie i milo mi rowniez ze uwazasz tak samo
__________________
Champs ![]() Masz marzenia, które chcesz spełnić ?! To o nie zawalcz !... |
|
|
|
|
#38 |
|
Raczkowanie
|
Re: Cos o zareczynach!
dalej dalej,na pewno macie wiecej takich historii!!!!
__________________
"You are the fire that burns the passion within my soul." -FREEDOM- -100 dni na diecie i ćwiczeniach- https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=205927 |
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: Cos o zareczynach!
Chcialabym aby moj chłopak wymyslil cos niesamowitego
On z tego co mi wiadomo juz cos tam sobie w głowie zaplanował (jak się oświadczy) ale nie rozmawiamy o tym. Zdecydowanie za wcześnie na taki krok. Za młodzi jesteśmy Co do marzeń dotyczacych tego wydarzenia... Ja zadnych nie mam bo nie chcę się rozczarować Ale musze przyznac ze nie moge sie doczekac tego momentu... A pierścionek? Jak najdelikatniejszy Podoba mi się większośc z tych ktore są w tym wątku.
__________________
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Cos o zareczynach!
Któregoś razu mój M przyjechał do mnie na hot-dogi [tzn. ja mu oznajmiłam, że będziemy robic domowe hot-dogi
W Elle było drugie Elle! Ze mną na okładce M mówi, że najlepszy był moment, gdy zobaczyłam siebie na okładce i przez chwilę nie wiedziałam o co chodzi, nie poznałam się [chwila szoku
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: Cos o zareczynach!
Sarenko, czekalam z niecierpliwoscia kiedy sie wypowiesz bo pamietam ze juz kiedys pisalas o swoich zareczynach na forum i twoja historia bardzo zapadla mi w pamiec (bo trzeba przyznac ze jest bardzo wyjatkowa)... I az mnie korcilo aby tu o tym wspomniec ale czekalam az sama to zrobisz... I w koncu sie doczekalam
Najbardziej w tym wszystkim podoba mi się to, że masz wspaniałą pamiatkę na całe życie. Poza pierścionkiem oczywiscie. Niezle to wykombinował twój (już) męzuś
__________________
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#42 |
|
Raczkowanie
|
Re: Cos o zareczynach!
Oryginalne! W sumie ja tez jeszcze mam czas,ale myslę i mam nadzieje ze to bedzie niedługo....jezeli chodzi o mnie.Jestem ciekawa co mój facet wymyśli i az się boję!
Czasem przyglada sie temu wątkowi i pod nosem się uśmiecha i droczy sie ze mna....ze za 15 lat my tez sie zaręczymy!!! Ale wiem ze w rzeczywistosci mysli o tym! Miła sytuacja to jest bo inna niz wszystkie, zawsze to jakies kilka chwil innych niz codzienność! i w dodatku takie przyjemne
__________________
"You are the fire that burns the passion within my soul." -FREEDOM- -100 dni na diecie i ćwiczeniach- https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=205927 |
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-07
Lokalizacja: Nizina Mazowiecka
Wiadomości: 9 023
|
Re: Cos o zareczynach!
Ines1985 napisał(a):
> > Najbardziej w tym wszystkim podoba mi się to, że masz wspaniałą pamiatkę na całe życie. Poza pierścionkiem oczywiscie. > Niezle to wykombinował twój (już) męzuś Oj tak - z tym chłopakiem nie można się nudzić
__________________
Naucz się zachowywać obojętność wobec fałszywych sądów o Tobie. Bez takiej obojętności człowiek nie może być wolny. Lew Mikołajewicz Tołstoj WESOŁYCH ŚWIĄT! |
|
|
|
|
#44 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 203
|
Re: Zaręczyny a oświadczyny...
Cheetach. Tak jest! Zaręczyny To Bardzo Staropolska i Szlachetną Tradycja - rozumiem, że nie ma prawa być Tobie znana. Ci tylko tej tradycji nie rozumieja, co wychowali się "troszkę inaczej" i nie posiadaja tzw "korzeni". Im jest wszystko "ganc pomada" / maja do tego prawo/ . Tylko będą w przyszłości- tak samo traktowani przez własne dzieci. Czyli znów następne pokolenie ....Nie wspominając o kontakcie duchowo-uczuciowym.Ale do tego trzeba mieć TRADYCJĘ> A tak na dobrą sprawę - kto kogo przez lat wiele i wychował i utrzymywał?
Jesteś zwolenniczką luzactwa, braku więzi z pokoleniem starszym-masz prawo. Tylko zauważyłam jedno-/dziś Ja jestem kąśliwa/- Długo, długo Ciebie nie ma. A jak już wpadniesz na Wizaż - to zawsze musisz komuś dokopać. I pokazac jaka to TY / wg Ciebie / Jesteś lepsza. Nie- lepsza nie jesteś- zastanawiam się czy nie inaczej. A pro-po pierścionka załączonego w jednym z postów. Na ślubnym. Dlaczego się Tobie podoba?. No cóz- wirtualnie, bez podania kruszcu, kamienia, ilości szlifów, oznakowania czystości - jest dla mnie fantastyczną, jarmarczną podróbą wyrobu szlachetnego.Ma prawo się Tobie podobać. Wygląda nieżle jak na "odpust".Zadałaś pytanie cyniczne-masz cyniczną odpowiedź. Jeśli zadaje sie pytanie to nie w taki sposób, by z innych robić głupków co to na "szlachetnej" biżuterii-nikt sie nie zna -ino TY. A zadając pytanie taktownie - należy podać jeszcze wszystkie parametry. By mógł się spodobac. Skończ z wyższością nad innymi. To już nużące i większość - omija Twoje wpisy. Ja spełniłam słowo dane sobie i innym wizażankom. |
|
|
|
|
#45 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Knurów
Wiadomości: 1 225
|
Re: Zaręczyny a oświadczyny...
Ines1985 napisał(a):
Zareczyny przy rodzicach? to chyba jakas staropolska tradycja. Ktos to teraz tak jeszcze robi? Mnie się wydaje, że po pierwsze wypada przedstawić sobie rodziców a zaręczyny to dobry moment. Nie mówię, że chłopak ma lecieć do matki panny młodej prosić o jej rękę |
|
|
|
|
#46 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Re: Zaręczyny a oświadczyny...
inka1980 napisał(a):
> Ines1985 napisał(a): > Zareczyny przy rodzicach? to chyba jakas staropolska tradycja. Ktos to teraz tak jeszcze robi? Ej zaraz zaraz, to nie ja to napisałam, coś źle przytoczylaś wypowiedź > > Mnie się wydaje, że po pierwsze wypada przedstawić sobie rodziców a zaręczyny to dobry moment. Nie mówię, że chłopak ma lecieć do matki panny młodej prosić o jej rękę Myślę dokladnie tak samo i równiez pozdrawiam
__________________
|
|
|
|
|
#47 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Knurów
Wiadomości: 1 225
|
Re: Cos o zareczynach!
Ja też mam to wydarzenie jeszcze przed sobą ale nie miałabym nic przeciwko temu, gdyby odbyło się w niedalekiej przyszłości. Z tego co wiem bo już kiedyś rozmawialiśmy troszkę na ten temat, to mój. J. myślał już kiedyś o zaręczynach i o ile nie ma wątpliwości, czy jestem "tą jedyną", o tyle ma jakieś chyba podświadome obawy, że mogłabym odmówić (absurd). Postarałam się jak najdelikatniej wyperswadować wszelkie tego typu obawy
|
|
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 118
|
Witam
Mamproblem, na której ręce powinno sie nosić pierścionek zaręczynowy, widziałam już opcje i na lewej i na prawej w miejscu na przyszłą obrączkę. Więc jak w końcu jest???? |
|
|
|
|
#49 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Okolice pięknego miasta Kraków
Wiadomości: 1 754
|
Ja noszę na prawej ręce
Na paluszku na którym będę w przyszłości nosić obrączkę.Pierścionek wtedy prawdopodobnie "przewędruje" na ten sam paluszek ale na lewej ręce.Pozdrawiam Aga |
|
|
|
|
#50 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 648
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
a ja uważam że powinnaś nosić na lewej
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
Przyznam się szczerze, że też miałam z tym problem. Sprawdzałam w wielu żródłach, pytałam kobiety, szperałam w internecie i gazetach dla narzeczonych. I teraz już wiem na pewno, że pierścionek nosi się na lewej ręce na serdecznym palcu. Na lewej, bo od serca.
|
|
|
|
|
#52 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
A serdeczny to....który??
nie śmiejcie sie :P: zawsze miałam z tym problemy
|
|
|
|
|
#53 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 118
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
No to teraz zgłupiałam do reszty?!
![]() ![]()
|
|
|
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 4 580
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
ja nosze na serdecznym reki... lewej
![]() poodbno powinno sie na prawym, tyle ze ja w czasie zareczyn mialam zlamana, opuchnieta reke i pierscionek po prostu sie na mojego wielkiego "palucha" wtedy nie zmiescil teraz nie mam serca go przekladac ![]() serdeczny to 4 palec ( liczac od kciuka
Edytowane przez mskladaczek Czas edycji: 2005-05-10 o 19:04 |
|
|
|
|
#55 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
Ja noszę na prawej, na palcu na którym w przyszłości będę nosić obrą
czkę, wszystkie moje znajome zaręczone i mężatki noszą i nosiły zaręczynowy na prawej dłoni |
|
|
|
|
#56 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 384
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
Mi też wydaje się, że na lewej na palcu serdecznym. Tak jak pisała Andrea Taverney, że od serduszka
A wiadomo, że jak już obrączka, ślub to na prawej bo od rozumu
|
|
|
|
|
#57 |
|
BAN stały
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
Ja noszę na prawej
|
|
|
|
|
#58 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
serdeczny to ten między malutkim, a wskazującym palcem.
|
|
|
|
|
#59 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 2 555
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#60 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 36
|
Dot.: Na której ręce nosić pierścionek zaręczynowy??
Witam.
A ja cały czas myslałam, że powinnam nosić na prawej ręce, a noszę na lewej . Widziałam jak niektóre, mężatki już, noszą pierścionek zaręczynowy razem z obrączką. Czy to nie właściwe?
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:07.




powiem w skrócie... na pierwsza randke poszliśmy do kina na Shreka 1 , i tak sie zaczęło! w te wakacje przezylismy ciezkie chwile na koloniach jako opiekunowie i zmeczeni po powrocie postanowilismy sie wybrac na kolacje! bylo to zaplanowane przez megonarzeczonego











