Jestem ściorana ;D - dla wszystkich zmęczonych życiem...

[k_sagitta]

biiibiii Jak mus to mus. Trzeba jakoś zarabiać na życie

hammie a ty się nie martw, ja mam tak samo, III liceum i zero jakichkolwiek planów. Take it easy, będziemy myśleć później

[Yovitka21]

ja jestem już zmeczona tym że ciagle czekam na lepsze dni...i tak z dnia na dzien czekam az cos sie zmieni...pojawi sie szczęscie...a jak coś zaczyna sie walic to już wszystko po kolei

[anulek88]

no to ja sobie tez pomarudze... aleś zła jestem!
Przepracowana.. zmeczona wiecznie i niewyspana.

Jeszcze wkurza mnie to, że jak pracuje słońce aż parzy.. a jak mam wolne to chłodno i dupa jasia z jeziora czy wypad nad morze.. masakra. Nie dzadzą odpocząc tak jak by ktoś chciał ^^...


no i szukamy mieszkania, jakie ceny?????? nigdy sie nie dorobimy wlasnego mieszkania.. i tu bede marudzic do konca zycia. Życie jest naprawde trudne.

[hammie]

Napisane przez k_sagitta

Take it easy, będziemy myśleć później

tez sobie tak mowie ale najgorzej ze matka co chwile cisnie i pyta czy juz wreszcie zdecydowalam co chce robic w zyciu... cholercia.. ja mam zaledwie 17 lat za sobą i zycie to dopiero liznelam ze tak powiem jeszcze nie wiem co chce robic do konca swych dni... a tu najgorsze ze trzeba mature zdac i wybrac takie przedmioty zeby to potem jakos mialo rece i nogi... ja obecnie jestem w klasie pol-biol-hist strasznie dziwna klasa, profil filozoficzny.. i kurde, co ja po nim moge robic? jakos psychologia mi sie odwidziala...

ehh.. zycie jest porabane xD

[anulek88]

Napisane przez hammie

\

ehh.. zycie jest porabane xD

ojjjj jest !

[Shiruvii]

Witam... Tez jestem zmeczona... Praca, rekrutacje na studia... Przewalony rok... Najpierw sie czlowiek denerwowal maturą, potem wynikami, teraz sie boi czy sie na studia dostanie... Masakra... I jeszcze ta praca dobija czlowieka

[krasulka7399]

Coś czuję, że tu pasuję...

Skopałam maturę, przyjmą mnie chyba tylko na chemię a tu widzę, że pracy po tym nie uświadczysz...
I ta samotność...

[k_sagitta]

Napisane przez hammie

ja obecnie jestem w klasie pol-biol-hist strasznie dziwna klasa, profil filozoficzny.. i kurde, co ja po nim moge robic? jakos psychologia mi sie odwidziala...

ehh.. zycie jest porabane xD

Rzeczywiście dziwna xD Ja mam rozszerzony pol, ang i historię A w gimnazjum nienawidziłam historii. i w sumie tak mi jakoś zostało do teraz ale cóż, juz chyba za późno żeby zmienić profil

[biiibiii]

Napisane przez Yovitka21

ja jestem już zmeczona tym że ciagle czekam na lepsze dni...i tak z dnia na dzien czekam az cos sie zmieni...pojawi sie szczęscie...a jak coś zaczyna sie walic to już wszystko po kolei

Yoviś ty kochana musisz sie w koncu wziąć w garść ! za bardzo rozpamietujesz a to nie dobrze.
Niby jest lkepiej, ale za chwile znowu dołek.
musisz myslec pozytywnie! naprawdę takie nastawienie duzo zmienia


ja bym chciała iśc do pracy, jakies dorywczej, ale wszyscy mi mowia ze ja sie do niczego nie nadaje.. hah e najlepiej mam siedziec i sie uczyć poprostu bo to mi wychodzi...
wrrr

[k_sagitta]

Napisane przez biiibiii

ja bym chciała iśc do pracy, jakies dorywczej, ale wszyscy mi mowia ze ja sie do niczego nie nadaje.. hah e najlepiej mam siedziec i sie uczyć poprostu bo to mi wychodzi...
wrrr

Nie przejmuj się opiniami innych, kiedyś tak się przejmowałam że szok. Teraz już na to za przeproszeniem leje, chociaż nadal nie do końca uodporniłam się na komentarze innych. Ale co tam, jakoś trzeba żyć I idź szukać tej pracy dziewczyno Tzn oczywiście nie teraz

[Yovitka21]

Napisane przez biiibiii

Yoviś ty kochana musisz sie w koncu wziąć w garść ! za bardzo rozpamietujesz a to nie dobrze.
Niby jest lkepiej, ale za chwile znowu dołek.
musisz myslec pozytywnie! naprawdę takie nastawienie duzo zmienia


ja bym chciała iśc do pracy, jakies dorywczej, ale wszyscy mi mowia ze ja sie do niczego nie nadaje.. hah e najlepiej mam siedziec i sie uczyć poprostu bo to mi wychodzi...
wrrr

kochana moja biibii staram sie ale jest we mnie chyba za duzo zlych emocji i niedopowiedzianych słów...a moze to zada zemsty...oj staram sie i mam nadzieje ze dam sobie rade..rowniez dzieki naszej "rodzince" <patrz wpis na koziolkowym>

['Estelle']

Napisane przez m0nia1986

Czyżby ktoś tu był z górnego śląska?

Niekoniecznie, ale kilka słówek obiło mi się o uszy

Napisane przez ashiva

a potem powrót do domu autobusem oczywiście nie było gdzie usiąść [...]

Nie cierpię jeździć autobusem na stojąco

Napisane przez anulek88

[...] zmeczona wiecznie i niewyspana.

No to witaj w klubie... ja też nigdy wyspać się nie mogę, od czego potem jestem ściorana

Chociaż dzisiaj jeszcze nie jest tak źle, ale weekend...

Tigresska, ano przyjęło się

[MrsVargas]

To i ja się przyłączę.
Idealny wątek dla mnie. Od kilku dni wszystko mnie wkurza, a wcale nie zbliża mi się okres , warczę na ludzi, ale tylko tych w domu. Dziś i jutro wzięłam sobie wolne no i mogę powiedzieć że się w końcu wyspałam. Ale z drugiej strony po raz kolejny rozstaję się z TŻ Poza tym nie jestem już jakąś smarkulą a też nie wiem co tak naprawdę chciałabym robić w życiu, co sprawiałoby mi radość. Wyć mi się chce.
A na dodatek jak jadłam popcorn ukruszył mi się kawałeczek zęba i muszę iść do dentysty

[k_sagitta]

Napisane przez MrsVargas

A na dodatek jak jadłam popcorn ukruszył mi się kawałeczek zęba i muszę iść do dentysty

Współczuję, ja się boje dentysty <-- A takie piękne ząbki

[MrsVargas]

Napisane przez k_sagitta

Współczuję, ja się boje dentysty <-- A takie piękne ząbki

Dzięki, od razu mi lepiej że nie tylko ja się boję

[biiibiii]

Napisane przez k_sagitta

Współczuję, ja się boje dentysty <-- A takie piękne ząbki

mi rosnie zab madrości...i booooli okropnie ;/

Yovi zaradzimy coś, ja Ci to mówię!
na poczatek polecam ksiazki o pozytywnym mysleniu

k_sag no, już myślałam, ze mnie teraz wysłasz na poszukiwania... o tej porze to tylko jeden fach mi przyszedł do głowy
a tak powaznie, to nawet jak cos znajde przez wakacje to w 20 na tydzien wyjezdzam wiec raczej kiepsko, a pozniej w sierpniu mam praktyki, caly miesiac, wiec tez praca odpada raczej ;/
no, ale chęci są. moze w solarium sie zalapie, ale to w pazdzierniku dopiero. no i mam nadzieje ze stypendium naukowe, w tedy bym sobie moze mogla prace darowac.

[k_sagitta]

Napisane przez biiibiii

mi rosnie zab madrości...i booooli okropnie ;/

k_sag no, już myślałam, ze mnie teraz wysłasz na poszukiwania... o tej porze to tylko jeden fach mi przyszedł do głowy
a tak powaznie, to nawet jak cos znajde przez wakacje to w 20 na tydzien wyjezdzam wiec raczej kiepsko, a pozniej w sierpniu mam praktyki, caly miesiac, wiec tez praca odpada raczej ;/
no, ale chęci są. moze w solarium sie zalapie, ale to w pazdzierniku dopiero. no i mam nadzieje ze stypendium naukowe, w tedy bym sobie moze mogla prace darowac.

Ale za to jaka będziesz mądra
No to dobrze, że chęci są, chociaż brak czasu

[bialaczekoladka]

alo panienki to i ja sie przylacze xD mam dzisiaj totalnie zjechany dzien, zostalam w totalnie chamski sposob zwolniona z pracy, moj szef przedstawil mi dzisiaj swoja siostrzenice i stwierdzil ze ona od dzisiaj zajmie moje miejsce.. powod zwolnienia? Zaden "tak poprostu...byl ktos wazniejszy" kolejne slowa wypowiedziane z ust szefa brzmialy "nooo to jeszcze oddaj klucze do klubu", cala oprecaja zwlaniania mnie trwala raptem 2 minuty -bylamw totalnym szoku, nikt mnie dawno tak nie oszukal, upokozyl i potraktowal jak przedmiot, lzy same nie wiem kiedy wyplynely mi z oczu.. oddalam klucze i bez slowa skierowalam sie do drzwi, szef mial tupet zawolac jeszcze mnie zebym sie wrocila po breloczek od kluczy, uznalam to za blachostke i bardziej utwierdzilam sie w przekonaniu z jaka swinia (szef) mialam doczynienia...
W sumie nie powinnam sie dziwic ze kolejna rzecz w zyciu mi nie wyszla i ze los znowu okazal sie szyderczy:| Bo to akurat dla mnie zadna nowosc nigdy zycie mnie nie oszczedzalo ale to juz byla naprawde przesada...Tymbardziej ze niespodziewalam sie tego, wszytko bylo wporzadku bylam chwalona wielokrotnie a oprocz tego pracowac mialam do pazdziernika a tu psikus wszytskie plany legly w gruzach, zalamaly sie wszytskie moje plany Nie jestem tym faktem wcale zdolowana to juz jest maksymalne w****ienie i poczesci mala paranoja,ale ponoc Co Mnie Nie Zabije, To Podwojnie Wzmocni Mnie !!!

[biiibiii]

Napisane przez k_sagitta

Ale za to jaka będziesz mądra
No to dobrze, że chęci są, chociaż brak czasu

Tylko co mi po tej mądrości... ?

[MrsVargas]

Napisane przez bialaczekoladka

alo panienki to i ja sie przylacze xD mam dzisiaj totalnie zjechany dzien, zostalam w totalnie chamski sposob zwolniona z pracy, moj szef przedstawil mi dzisiaj swoja siostrzenice i stwierdzil ze ona od dzisiaj zajmie moje miejsce.. powod zwolnienia? Zaden "tak poprostu...byl ktos wazniejszy" kolejne slowa wypowiedziane z ust szefa brzmialy "nooo to jeszcze oddaj klucze do klubu", cala oprecaja zwlaniania mnie trwala raptem 2 minuty -bylamw totalnym szoku, nikt mnie dawno tak nie oszukal, upokozyl i potraktowal jak przedmiot, lzy same nie wiem kiedy wyplynely mi z oczu.. oddalam klucze i bez slowa skierowalam sie do drzwi, szef mial tupet zawolac jeszcze mnie zebym sie wrocila po breloczek od kluczy, uznalam to za blachostke i bardziej utwierdzilam sie w przekonaniu z jaka swinia (szef) mialam doczynienia...
W sumie nie powinnam sie dziwic ze kolejna rzecz w zyciu mi nie wyszla i ze los znowu okazal sie szyderczy:| Bo to akurat dla mnie zadna nowosc nigdy zycie mnie nie oszczedzalo ale to juz byla naprawde przesada...Tymbardziej ze niespodziewalam sie tego, wszytko bylo wporzadku bylam chwalona wielokrotnie a oprocz tego pracowac mialam do pazdziernika a tu psikus wszytskie plany legly w gruzach, zalamaly sie wszytskie moje plany Nie jestem tym faktem wcale zdolowana to juz jest maksymalne w****ienie i poczesci mala paranoja,ale ponoc Co Mnie Nie Zabije, To Podwojnie Wzmocni Mnie !!!

Faktycznie szef świnia Współczuję skopanego dnia, ale jutro będzie lepiej na pewno wkrótce uda Ci się znaleźć lepszą pracę i z mądrzejszym szefem

[Yovitka21]

Napisane przez biiibiii

Tylko co mi po tej mądrości... ?

ja mam trzy zeby mądroscia a jakos rozumku i tak niewiele....

[bialaczekoladka]

Napisane przez MrsVargas

Faktycznie szef świnia Współczuję skopanego dnia, ale jutro będzie lepiej na pewno wkrótce uda Ci się znaleźć lepszą pracę i z mądrzejszym szefem

ehh no nie? daj spokoj poprostu opadlam z sil po takim doswiadczeniu ale dziekuje Ci bardzo za slowa otuchy Co nas nie zabije to wzmocni Od jutra robie mala rewolucje szukam pracy i biore sie ostro za diete wiec tym przykrym doswiadczeniem nie dam sie zlamac;D Pozdrawiam cieploooooo

[MrsVargas]

Napisane przez bialaczekoladka

ehh no nie? daj spokoj poprostu opadlam z sil po takim doswiadczeniu ale dziekuje Ci bardzo za slowa otuchy Co nas nie zabije to wzmocni Od jutra robie mala rewolucje szukam pracy i biore sie ostro za diete wiec tym przykrym doswiadczeniem nie dam sie zlamac;D Pozdrawiam cieploooooo

Każdy by się wkurzył i to mocno ale pomyśl że już więcej nie będziesz musiała oglądać tego wrednego szefa, nie wie jakiego pracownik stracił, niech żałuje drań D: Trzymam mocno kciuki za nową pracę.
Co do diety to też potrzbeuję więc łączę się w bólu
Na polepszenie humoru dziś polecam "Seks w wielkim mieście" właśnie leci na Comedy Central
Ja również pozdrawiam

['Estelle']

Do łóżek Wizażanki, bo jutro będziecie ściorane z niewyspania!

[kocimietka]

ja jestem ściorana, bo mój aparat orto zrobil mi dziure w policzku ibolą mne wszystkei zęby . to tak z innej parafii
nie moge znależć sensownej pracy z moim dupnym miescie, urywa mi sie kontakt ze znajomymi i osttanio nie moge wytrzymac z TŻtem

I niezależnie do tego której pójdę spać- nigdy nei ejstem dobrze wyspana, estelle

[evela28]

Napisane przez Yovitka21

ja jestem już zmeczona tym że ciagle czekam na lepsze dni...i tak z dnia na dzien czekam az cos sie zmieni...pojawi sie szczęscie...a jak coś zaczyna sie walic to już wszystko po kolei

no u mnie tak samo

rano a ja niewyspana nerwowy dzień się zapowiada

białaczekoladka twój szef to prawdziwa świnia a były szef na szczęście musiał zatrudnić siostrzenicę a ty nie jesteś jego krewna dużo takich rzeczy się u nas dzieje postąpił po chamsku bez wypowiedzenia jak tak można
to mi ulżyło

[m0nia1986]

Napisane przez anulek88

no i szukamy mieszkania, jakie ceny?????? nigdy sie nie dorobimy wlasnego mieszkania.. i tu bede marudzic do konca zycia. Życie jest naprawde trudne.

Też mam ten problem...
Znaleźć cos u mnie graniczy z cudem, więc musze czekać aż TŻ skończy szkołe, pójdzie do pracy i wtedy może się coś wynajmie na poczatek.

Napisane przez biiibiii

ja bym chciała iśc do pracy, jakies dorywczej, ale wszyscy mi mowia ze ja sie do niczego nie nadaje.. hah e najlepiej mam siedziec i sie uczyć poprostu bo to mi wychodzi...
wrrr

biiibiii nie słuchaj innych, tylko jak coś chcesz zrobić to to zrób

Napisane przez 'Estelle'

Niekoniecznie, ale kilka słówek obiło mi się o uszy

Zauważyłam

Napisane przez 'Estelle'

Nie cierpię jeździć autobusem na stojąco

A ja tramwajem
Najbardziej jednak lubie kiedy siędzę juz na siedzeniu, a jakaś pani uderza we mnie swoją siatką, torbą lub czymś co ma w ręcę [zaznaczam, że pani jest w średnim wieku ], żebym tylko jej zeszła... Na co ja oczywiście nos w szybę i udaję, że śpię

[biiibiii]

biała czekoladko co za ham z tego 'szefa'. Zwyczajny prostak!!
napewno mu się to odpłaci i dopiero doceni że byłaś dobrą pracownicą
a tymczasem powodzenia w szukaniu nowej pracy


jestem niewyspana i generalnie czuję się jak kret bo jak patrze na jasność to mnie oczy bolą

[krasulka7399]

Napisane przez 'Estelle'

Do łóżek Wizażanki, bo jutro będziecie ściorane z niewyspania!

Jakbyś wiedziała. Cały dzień będzie do d...


Biała Czekoladko nie łam sie! Może to nie była siostrzenica tylko "przyjaciółka"? Znajdziesz lepszą pracę!

[m0nia1986]

Napisane przez biiibiii

jestem niewyspana i generalnie czuję się jak kret bo jak patrze na jasność to mnie oczy bolą

To jednak nie jestem sama