|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
| Pokaż wyniki sondy: Czy związek ze złośliwą, wrogą matką TŻ-ta w tle może być szczęśliwy? | |||
| Tak (o ile TŻ nie jest mamisynkiem) |
|
247 | 77,92% |
| Nie, ale można z tym jakoś żyć |
|
39 | 12,30% |
| Tak (nawet jeśli on jest mamisynkiem) |
|
6 | 1,89% |
| Nie, a taki związek jest skazany na porażkę |
|
25 | 7,89% |
| Głosujący: 317. Nie możesz głosować w tej sondzie | |||
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#31 | |
|
Raróg
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
Lirangel, jeeszcze!!!
__________________
❅ Cytat:
🌹14 lat z Wizaż.pl Nie mogę chodzic, ale nie wolno mi prosic o pomoc... ![]() |
|
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
Cytat:
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
moja była teściowa była jak żmijka.dziury nie zrobiła,a krew wypiła.
uśmiech na twarzy,pomocna dłoń,a za plecami nóż w plecy. kidyś przyniosła dwa kotlety na obiad.schab był tak pokrojony,że cieniutki plasterek był dla mnie ,a dwa razy taki był dla byłego. nie potrzebowałam jej pomocy,ale ona uważała,że źle żywię jej syna.sprawdzała mi w szafkach i mówiła co mam zrobić na obiad. potem okazało się,ze synus po pracy szedł do mamusi pojeść,a potem do domu.było mi przykro,bo jako młodzi ,dorabiający małżonkowie musieliśmy oszczędzać.tak więć,ja jadłam zupki,moj schab i rolady. kolejna sprawą było łóżeczko dla synka.było uzywane i chciałam je odnowić.zakupiłam farby rozrzedzane z wodą,nieśmierdzące-ekologiczne. mamusia nastawiła synka,żeby nie malował łóżeczka,bo dziecko stojąć,beddzie go obgryzało. jak powiedziała mu,że stare i tak jest lakierowane,a poza tym nikt nie trzyma dziecka cały dzien samego włóżeczku ,żeby z nudów obgryzało farbę,to powiedział,że znow źle gadam o jego matce. pokłóciliśmy sie wtedy strasznie.ja malowałam sama,a on poszedł żalic się ojcu na wódkę. po roku nie on odszedł.po trzech dniach przepraszał mnie,że matka kazała mu mnie wychować,że ona kazała mnie tylko nastraszyć, chce wrócić.nie dałam się już psychicznie manipulować. dziś ja żyję na przyzwoitym poziomie-on na obrzeżach miasta w mieszkaniach socjalnych-slamsach (za niepłacenie czynszu) dzisiejsza jest idealna.nie wtrąca się,uśmiecha się zawsze,jest miła zyczliwa. nie widziałam się z nią już pół roku ,a mieszkamy tylko 7 km od siebie. |
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
Cytat:
mnie się wydaje, ze zależy też od charakteru człowieka, jego problemów osobistych jak znosi menopauze
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
|
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Berlin
Wiadomości: 307
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
Ja mam super tesciowa, ale moja przyjaciolka nie ma tak slodko. I nie uwierzylabym w jej opowiesci gdybym nie byla swiadkiem kilku historii. Otoz kiedy zmarl tesc mojej przyjaciolki wzieli tesciowa do siebie, wiec to mamuska mieszkala z nimi, a nie odwrotnie. Ale do rzeczy. Goska dlugo nie mogla miec dzieci wiec gdy udalo sie im w koncu byli przeszczesliwi. Na to jej tesciowa skwitowala to faktem zeby sie nie cieszyli tak bardzo, bo przeciez i tak ona moze poronic, a jesli juz urodzi to przeciez dzieciak moze byc nienormalny. Doslownie tak powiedziala! Myslalam, ze babsztyla udusze! No i kiedy urodzila im sie piekna dziewczynka to wiadomo, ze przychodza goscie zobaczyc dzidziusia, ja tez oczywiscie po jakims czasie przyszlam. Wiec siedzimy u malenkiej w pokoiku i ogladamy ten cud, na to wpada tesciowa z wrzaskiem, ze Goska jest chyba nienormalna, zeby zapraszac ludzi zeby zobaczyli dziecko, ze do ogladania to jest telewizor, a nie jej wnuczka! Wiec poszlysmy do kuchni. A ona wpadla do tej kuchni jak perszing z krzykiem do mojej przyjaciolki, ze ona sobie gosci na kawke zaprasza, a przeciez wszystko kosztuje! Jak ona moze tak wyrzucac pieniadze w bloto! Goska swego czasu byla na skraju zalamania nerwowego. Tym bardziej, ze tesciowa zupelnie inaczej zachowywala sie w obecnosci swojego syna. Az w koncu wpadlysmy na pomysl nagrania mamuski na dyktafon i odtworzenia tego mezowi. Byl w szoku! W wielkim szoku! Dwie rozne osobowosci! Teraz tesciowa wrocila do swojego mieszkania, ale jak ona przyjezdza do nich to Goska zawsze jest u mnie. Nie chce jej widziec na oczy. Naprawde dziewczyna przez kilka miesiecy przezyla koszmar!
__________________
Moze nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radze! |
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Moja teściowa jest bardzo miłą kobietą, ale parę razy mnie zaskoczyła niezbyt pozytywnie...
Niedługo po ślubie mój mąż wylądował w szpitalu z powodu zapalenia pęcherza i ostrego ataku bólu w nerkach a moja teściowa zawyrokowała, że mąż rozchorował się od "zbyt ostrego seksu".... Jakiś czas później słyszałam jej rozmowę telefoniczną z jakąś koleżanką podczas której chwaliła się, że w prezencie ślubnym kupili nam samochód i mieszkanie - szkoda tylko, że to nie prawda O ile dobrze pamiętam to od teściów z okazji ślubu dostaliśmy komplet garnków - no chyba, że gdzieś w świecie czeka na mnie jakieś mieszkanie i pojazd a ja nic o tym nie wiem ![]() Kiedy mój mąż był po operacji jego babcia doszła do wniosku, że albo ona do nas przyjedzie, albo karetka musi jego przywieźć do niej (jakieś 250 km - super pomysł transportować kogoś pociętego i pozszywanego taki kawał ) bo ja na pewno nie będę potrafiła się nim zając, gotować odpowiednich posiłków (miał przez kilka tygodni ścisłą dietę) i na pewno go otruję. Mimo wszystko jednak mąż wolał zostać w domu I co? I babcia pofatygowała się do nas na wizytację, na szczęście teściowa mnie uratowała i zabrała ją do siebie do domu... bo chory mąż i babcia to dla mnie trochę za dużo... Moja mama też potrafi być czasem straszna. Zazwyczaj jak do nas przyjeżdża to stwierdza, że nie ma u nas nic do jedzenia (nawet jakbym zrobiła obiad z 3 dań + deser) i że ja mojego biednego męża głodzę i gnębię. Oczywiście nie dbam o niego i takie tam... No i moja mama wszystko robi lepiej ode mnie - przynajmniej ona tak uważa.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#37 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 492
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
mama mojego tż to bardzo sympatyczna kobietka ale jak wiele mamusiek-nadopiekuńcza...Nie może pogodzić się,że synek juz dorósł i traktuje go jak małe dziecko. Poza tym konserwatywnie wychowana,jak dowiedziała się że nie wrocil na noc( mieszkamy oboje w innym miescie gdzie studiujemy) bo był u mnie,zadzwoniła z wyrzutem:"chyba nie uprawiasz seksu? Co to w ogole za dziewczyna?" Chłopak miał prawie 20 lat:/ Gdy do niego przyjade i siedzimy u niego w pokoju,zawsze znajdzie się powód,zeby go zawołać itp. Na szczęście jego mama nie należy do wrednych i złośliwych więc takie rzczy trzeba przeboleć
![]() Jego ojciec też wychowany trochę jak w sredniowieczu:Absolutnie nie możemy razem zamieszkać,po co on do mnie jeżdzi na weekendy,że za długo,że siedzi nam na głowie.Jak ja do niego przyjadę,to spię w odzielnym pokoju:/ |
|
|
|
|
#38 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 343
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
Cytat:
No ja bym się zdziwiła, jakby nic nie powiedzieli na to, że syn sypia z dziewczyną przed ślubem... Nieraz mi się zdarzyło nocować u TŻ-ta mieszkającego z rodzicami i dla mnie to było oczywiste, że śpię w pokoju obok... A przecież mój chłopak ma 24 lata ...
__________________
Zejdź na ziemię...
Samą miłością nie wyżyjesz... |
|
|
|
|
|
#39 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
Cytat:
![]() moja teściowa to chętnie nam pozwalała sypiac razem,czasami miała wrażenie,że celowo chce się pozbyć pasożyta z domu |
|
|
|
|
|
#40 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 492
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
[quote=TmargoT;9328972]spytaj się następnym razem,czy masz drzwi wyjąć z awiasów ,jak u PAWLAKA.
![]() Dobre hehehe
|
|
|
|
|
#41 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Wschód
Wiadomości: 492
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
Mondzia to może zależy od wychowania. Moi rodzice nie mają nic przeciwko.Przeprowadzali ze mną wiele rozmow uświadamiających. I juz dawno przestali mnie traktować jak małą dziewczynkę. A rodzice mojego TŻ sami się oszukują,bo próbują sobie wmawiać,ze między nami nic więcej się nie dzieje.
|
|
|
|
|
#42 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 567
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
Cytat:
Pamiętam jak było z nami. Jak nocowałam u TŻ, to spałam w innym pokoju, a jak mówił, że na noc idzie do mnie to miał awanturę (wygadał się kiedyś, ze moja mama nie ma nic przeciwko wspólnemu spaniu). Skończyło się to tak, z średnio raz w tygodniu nocował u kolegi. Nie wierzę, żeby byli aż tak głupi i nie zorientowali się kto jest tym kolegą. Nie mniej jednak, słuchanie kłamstw im pasowało (nie jestem w stanie pojąć dlaczego). Teraz od ponad 3 lata mieszkamy razem. Dobrze, ze nie postawili sobie za punkt honoru namawiać nas na kupno drugiego łóżka
|
|
|
|
|
|
#43 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 395
|
a mi sie cos przez przypadek przypomnialo-sytuacja sprzed kilku lat-jak to mamuska TZ nie miala odwagi przyjsc do pokoju obok i powiedziec co mysli-tylko dzwonila do niego-ale do sedna-siedzleismy u niego w pokoju-i drzwi byly zamkniete-wiec pewnie myslal ze nie wiadomo co tam wyprawiamy-wiec wydzwaniala do niego na komorke-zeby szedl spac bo rano misi wstawac hehehe-a tak sie sklada ze ja siedzialm na krzesle a ona lezal nal zoku-wypilismy po 2 kieliszki i rozmawialismy-rozwlaila mnie ta sytuacja-zapytalam kobiety wprost na drugi dzien-nie wiedziala jak sie tlumaczyc-ze sie o synka martwila ze rano biedaczek musi wstawac itp. od tego czasu nie pokazlam sie tam-poczulam sie wteydy jak ...... bo takim gadanie ewidentnie mnie z domu wyganiala
__________________
W moim niebie mam tony niebianskości!! |
|
|
|
|
#44 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
.
Edytowane przez 1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c Czas edycji: 2022-04-18 o 10:09 |
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
teściowe spokojne po świętach.
nie gryzą |
|
|
|
|
#46 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
moj znajomy opowiadał,że jego teściowa nie daje im prezentów,tylko na kazde urodziny,imieniny,rocznic e przekazuje pieniądze z prezentu na msze w kościele.
|
|
|
|
|
#47 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 255
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
matka i ojciec byłego chłopaka znacznie przyczynili sie do tego, ze jest ex-em...
Matka nie ukrywała że uważa mnie za ciut przypulchną (choc wcale tak nie było) , znaczaco pytając, czy cwiczę i dlaczego nie a jak mnie wychwalała kiedy ciut schudłam (niezamierzając wcale)Rozwiodła się z mężem (mój pech że chodziłam z ich synem wtedy) wyprowadziła, miała mnie w nosie - kiedy ex przyprowadził mnie do niej na obiad strasznie narzekała na głos że jedzenia nie starczy... Ża to kiedy wymyśliła, zę zrobi jednak w zyciu kariere, i zapisała się do Oriflame - przeistoczyła się nie do poznania, awansowałam w jej oczach pod niebiosa..zgadnijcie czemu: bo miałam naganiać jej klientki czy jakoś inaczej zarabiać na nią w tym marketingu sieciowym. Kiedy nie wykazałam się jako konsultantka, zainteresowanie mną znikło ![]() O tym że ona/ojciec wchodzili do pokoju kiedy byłam naga pod kołdrą i nie wychodzili -nawet nie wspominam. Kiedyś nocowałam, a rano ojciec wszedł sobie po prostu do pokoju pytać czy syn jedzie na tenis. Uratowało mnie tylko to, że w nocy założyłam koszulką jak szłam do wc. Matka publicznie przy ludziach mówiła do mnie : masz źle dobrany stanik, raz nawet dała mi ulotkę z adresem sklepu. Szkoda że nie pomyślała, ze jak ktoś ma biust większy od jej fistaszków , to inaczej wyglada) Każdy niby komplement w jej ustach brzmiał jak: masz kupę pod nosem. Ogólnie: egoistka i 0 empatii. za to babcia exa to cudowna kobieta, mam z nią nadal kontakt ![]()
__________________
|
|
|
|
|
#49 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 6 108
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
Cytat:
ja chyba bym jej zaczęła tak samo dogryzać, dała wizytówkę do chirurga plastycznego np albo na prezent kupiła krem dla skóry bardzo dojrzałej coś wrednego by się znalazło, ja z natury mściwa jestem ;-) na szczęście mam fajną teściową która mnie bardzo lubi
__________________
|
|
|
|
|
|
#50 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
.
Edytowane przez 1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c Czas edycji: 2022-04-18 o 10:09 |
|
|
|
|
#51 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
|
|
|
|
|
#52 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 453
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
Zasłyszane od mojej siostry: matka o swoim synu, jej TŻ:
- Krzysiek nie ma wad
|
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
Czas na mnie
![]() Wchodziła bez pukania do naszego mieszkania (mieszka piętro niżej) Jak drzwi były zamknięte- waliła w drzwi, krzycząc: wiem ,że tak jesteście. Potrafiła tak czekać na otworzenie drzwi 15 minut. (to już chyba było) Gdy koleżanka TŻ nas odwiedziła, mnie ignorowała jak powietrze, a skakała wokół tamtej. Po jakimś czasie okazało się,że mówi do niej córeńko i umawia się na kawę. Dała mi przeterminowaną czekoladę z okazji Św. Mikołaja. W dniu mojego ślubu, tuz przed wejściem do kościoła usiłowała mi wcisnąć swoją srebrną biżuterię (bym miała coś pożyczonego), która nie pasowała do niczego; a gdy odmówiłam (kilka razy, bo mi na siłę chciała włożyć na nadgarstek) to się obraziła Zniszczyła nasze łóżko (w domyśle spaliła), gdyż uznała je za stare. (mieszkanie ma pod swoją opieką) Wstawiła swoje stare hgraty do naszego mieszkania (oczywiście bez poinformowania nas, o pytaniu o zgodę, nie wspominając). Standartem jest obgadywanie mojej osoby za moimi plecami to tak w skrócie.
__________________
Blogi są dwa ![]() blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici
|
|
|
|
|
#54 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 453
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
Cytat:
![]() Babsztyl, z rodziny mojego byłego męza, chcąc mi dowalić stwierdziła, że jestem brzydka i jak on mogł zwrócić na mnie uwagę, hehe. Więcej historii nie pamiętam, na szczęście... |
|
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 14 354
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
Dziewczyny niektóre matki Tż-ów to faktycznie potwory
pomyślcie, że skądś muszą się one brać! Pewnie niektóre z nas za 20 lat takie będą
|
|
|
|
|
#56 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 829
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
mogłabym napisać książke na temat mojej byłej 'teściowej'. wiele przez nią wycierpiałam i jestem wniebowzięta, że związek się rozleciał i już nigdy jej nie zobacze.
jeśli rozmawiała z synem o mnie głównym tematem było to, że ja na pewno nigdy nie będę dobrze sprzątać(!), nic dobrego nie ugotuje. jestem beznadziejna i nasz związek już za długo trwa. za każdym razem kiedy odwiedziedzałam mojego chłopaka ona znalazła mi jakieś zajęcie, a to odkurzanie mieszkania, ścielenie łóżek, zmywanie naczyń, zrobienie zakupów na drugim końcu miasta itp połowe czasu jaki spędzałam u niej w domu nie było czasem dla mnie i mojego exa (mieszkalismy od siebie kilkadziesiąt kilometrów, więc nie często się widywaliśmy) tylko na załatwianiu jej spraw. ciagle miała do mnie jakieś pretensje. potrafiła w ciagu pięciu minut byc dla mnie miła, a sekunde później na mnie nawrzeszczeć bo np. nie pozmywałam naczyń po całej rodzinie. czasem mysle, że szukała dla syna sprzątaczki poza tym nie wiedziała co to kompromis i zawsze musiało być tak jak ona powiedziała. przez nią zaczełam kłócić się z chłopakiem, bo mnie w ogóle nie bronił tylko spuszczał łeb i stał jak kołek. dorosły facet!
__________________
Edytowane przez crippled Czas edycji: 2009-02-13 o 20:57 Powód: literówka |
|
|
|
|
#57 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
.
Edytowane przez 1264cfbd25b40f51a2184bab410ce1a999cc0a39_625ded7235d3c Czas edycji: 2022-04-18 o 10:09 |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#58 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 829
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
[1=1264cfbd25b40f51a2184ba b410ce1a999cc0a39_625ded7 235d3c;10968052]sprzątałaś za nią w jej domu?! to juz beszzelność ! rozumiem jakbyś sama sie pofatygowała...[/quote]
sprzątałam za kazdym razem kiedy odwiedzałam chłopaka praktycznie od samego początku naszego związku, a jesli pojechałam do domu i nie pozmywałam po wszystkich to zaczynały się gadki, że nie będę dobrą żoną sprzątanie po jej rodzinie traktowała jak mój obowiązek. dodam, że byłam z tym chłopakiem tylko rok z małym haczykiem, a tu juz gadki o tym jakim ja jestem fatalnym materiałem na zone
__________________
Edytowane przez crippled Czas edycji: 2009-02-13 o 20:56 |
|
|
|
|
#59 | |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 26
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
toż to diabły wcielone! Aż się włos na głowie jeży jak się czyta niektóre historie.
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#60 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 14 354
|
Dot.: Numery WYKRĘCONE PRZEZ MATKI TŻ-tów - byłych/obecnych (przeżyte i zasłyszane)
Cytat:
Ja bym przestała przyjeżdżać do tego chłopaka. Nie mogłaś spotykać się z nim poza jego domem?
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:52.








O ile dobrze pamiętam to od teściów z okazji ślubu dostaliśmy komplet garnków - no chyba, że gdzieś w świecie czeka na mnie jakieś mieszkanie i pojazd a ja nic o tym nie wiem 
) bo ja na pewno nie będę potrafiła się nim zając, gotować odpowiednich posiłków (miał przez kilka tygodni ścisłą dietę) i na pewno go otruję. Mimo wszystko jednak mąż wolał zostać w domu
I co? I babcia pofatygowała się do nas na wizytację, na szczęście teściowa mnie uratowała i zabrała ją do siebie do domu... bo chory mąż i babcia to dla mnie trochę za dużo...



a jak mnie wychwalała kiedy ciut schudłam (niezamierzając wcale)
ja chyba bym jej zaczęła tak samo dogryzać, dała wizytówkę do chirurga plastycznego np 

