|
|
#31 |
|
Moderatozaur
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
To ja też się przywitam
Bardzo fajny wartek swoja drogą).Co prawda nie uczę w szkole publicznej (na razie, ale mam też taki plan) tylko jestem lektorwm języka angielskiego w prywatnej szkole językowej, ale za to pracuję z całą gamą uczniów (od 6 do 60 lat) i bardzo, ale to bardzo lubie swoją pracę Mogę też o niej gadać godzinami (zwłaszcza o dzieciakach) więc mam nadzieję, że się tu odnajdę
__________________
Zapraszam serdecznie do oglądania moich wyczynów szydełkowych i nie tylko... o tu To już ... |
|
|
|
|
#32 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 35
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Na pewno się odnajdziesz. Witamy, witamy.
__________________
[eucerin][/eucerin] |
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Milka, podziwiam z całego serca! Potrzeba dużo takiej pozytywnej odwagi, żeby zmieniać zawód i dążyć do wykonywania pracy, w której się dobrze czujesz! Duże oklaski
A co cię do tego popchnęło?(oprócz zmęczenia pracą w biurze?)Loletta, to będziemy razem staż robić Zawsze można będzie się poradzić drugiej. Ja też właśnie w zeszłym roku pracowałam na zastępstwo, ale w jednej szkole, normalnie pełny etat. Jeszcze zostałam rzucona na głęboką wodę, bo dostałam wychowastwo. Nie miałam opiekuna stażu, więc do wszystkiego sama musiałam dochodzić, ale teraz już się ie boję być wychowawcą (a w październiku przejmuję wychowastwo w III gimnazjum ).Just, witamy Tym bardziej, że jest to zawód, w którym nie wiesz, co może cię spotkać następnego dnia ![]() U nas moja nowa praca wiąże się z przeprowadzką do innego miasta, więc oprócz niepokoju związanego z nową pracą, jest jeszcze strach przed zmianami. Ale dziś jestem najszczęśliwsza na świecie, bo właśnie z mężem odebraliśmy akt własności naszego nowego mieszkanka, blisko mojej pracy |
|
|
|
|
#34 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 35
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Cytat:
A właśnie, we dwie zawsze raźniej. Ale muszę przyznać, że Cię podziwiam. Ja wychowawstwa jeszcze nie miałam. W tym roku też mi się udało od niego wybronić. Wciąż mnie jakoś lekko przeraża ta idea...
__________________
[eucerin][/eucerin] |
|
|
|
|
|
#35 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
|
Witam wizażanki-nauczycielki. Ciekawy wątek - mam nadzieję, że się rozwinie
Też jestem nauczycielką, zaczynam teraz czwarty rok mojej pracy (jak to zleciało! )Zaczynałam w gimnazjum, ale jakoś się w nim nie odnalazłam, potem przeszłam do podstawówki i już w niej zostałam. Bardzo dobrze się w niej czuję i lepiej pracuje mi się z młodszymi dzieciakami. Aha, nie napisałam jeszcze, czego uczę... Jestem polonistką. |
|
|
|
|
#36 | |
|
Moderatozaur
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Cytat:
Co tam sporty ekstremalne, lepiej iść pouczyć w szkole Ja np. jakkolwiek bym sie nie przygotowała zawsze znajdzie się słówko, z którego mnie przepytaja i okazuje się, że nie wiem... Ale nauczyłam się już tak lekko przechodzić nad tym do porządku dziennego (oczywiście zawsze sprawdzam słówko potem i informuje, tylko nie stresuję się tak, jak na początku ), że takie "zaginanie mnie" nikomu nie sprawia frajdyGratuluję nowego mieszkanka
__________________
Zapraszam serdecznie do oglądania moich wyczynów szydełkowych i nie tylko... o tu To już ... |
|
|
|
|
|
#37 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Cytat:
Bo stwierdziłam, że jak być wychowawcą to pełną gębą. Wycieczka odbyła się w piątek trzynastego - od tego momentu wierzę w zabobony ![]() [1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;8764341]Witam wizażanki-nauczycielki. Ciekawy wątek - mam nadzieję, że się rozwinie Też jestem nauczycielką, zaczynam teraz czwarty rok mojej pracy (jak to zleciało! )Zaczynałam w gimnazjum, ale jakoś się w nim nie odnalazłam, potem przeszłam do podstawówki i już w niej zostałam. Bardzo dobrze się w niej czuję i lepiej pracuje mi się z młodszymi dzieciakami. Aha, nie napisałam jeszcze, czego uczę... Jestem polonistką.[/quote] Witaj Mrowinko Cytat:
Jesteśmy lepsze od kaskaderów Mnie też już nie peszy, kiedy nie potrafię odpowiedzieć na jakieś pytanie. Nie zdarza się to często, ale początkowo zwalało mnie z nóg! Teraz jestem spokojniejsza i jakoś potrafię wybrnąć z takie sytuacji.Dziękuję za gratulacje
|
||
|
|
|
|
#38 |
|
Moderatozaur
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Ja swoje praktyki porównywałam też do nauki pływania poprzez wrzucenie na głęboką wodę: musiałam sama błyskawicznie reagować bo moja pani opiekun stawiała mnie czasem niespodziewanie w różnych dziwnych sytuacjach (za co bedę jej wdzięczna do końca zycia, bo wiele mnie to nauczyło. W ogóle, była super, jak całe praktyki
) na sporty ekstremalne wpadłam dopiero po pracy z 6-latkami I oczywiście, że jesteśmy lepsze od kaskaderów. Oni tylko udają. My to robimy naprawdę
__________________
Zapraszam serdecznie do oglądania moich wyczynów szydełkowych i nie tylko... o tu To już ... |
|
|
|
|
#39 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Cytat:
![]() A mi po prostu lepiej pracuje mi się z młodszymi dzieciakami. A poza tym miałam przeboje z dyrekcją (ale to długa historia...), więc dlatego zmieniłam pracę. |
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Justa, ja też się cieszę, że wszystko musiałam sama od razu robić. Człowiek więcej się uczy i więcej zapamiętuje
Mrowinka, ja też mam nadzieję, że sobie poradzę. Powiem szczerze, że wolałabym pracow2ać w podstawówce, ale wyboru za dużego nie mam, niestety. Loletta, jak tam dzisiejsze badania? Przebrnęłaś przez kolejki? Dziewczyny, jak spędzacie ostatnie dni wakacji? My z mężem oczywiście na pakowaniu się i kupowaniu przyborów do remontu mieszkania, ale może któraś z was milej ten czas spędza ![]() Jessssssu, zaraz jadę do mojego miasteczka, bo jutra rano rada Mam nadzieję, że się nie zbłaźnię
|
|
|
|
|
#41 |
|
Moderatozaur
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
No ja tam nie mam takich typowych wakacji niestety bo moja szkola dziala cały rok. Ale w wolnym czasie namiętnie szydełkuję
(owoce można zobaczyć w moim wątku, tak przy okazji ) A ten remont to chyba nie takie straszne (mam nadzieję...). Byleby się nikt nie wtrącał do tego, jak chcesz urządzić mieszkanie Miłego remontu w takim razie
__________________
Zapraszam serdecznie do oglądania moich wyczynów szydełkowych i nie tylko... o tu To już ... |
|
|
|
|
#42 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 35
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
A dziękuję, przebrnęłam. Wprawdzie 2,5 h czekania, ale to już za mną.
![]() Cytat:
![]() Nie zbłaźnisz się, będzie dobrze. W zasadzie nic tam nie będzie do roboty tylko siedzieć i słuchać. No... ewentualnie poproszą, żeby parę słów o sobie powiedzieć. A ja na radę czekam do piątku... uff... i zbieram siły na kolejną roczną walkę.
__________________
[eucerin][/eucerin] |
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Justa, szydełkowanie rewelacyjna sprawa
Loletta, dobrze, że już po badaniach jesteś. Najgorzej to wysiedzieć swoje w poczekalni A na radzie mam nadzieję, ze nie każą mi się odzywać Ja jestem dziwnym typem nauczyciela, który poza klasą nie znosi publicznych wystąpień! Nawet na studiach podyplomowych, kiedy każdy miał powiedzieć kilka słów o sobie i kolejka szła w moją stronę, to serce kołatało mi jak nienormalne!
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 35
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Cytat:
Haha, wiem co masz na myśli, bo mam tak samo.
__________________
[eucerin][/eucerin] |
|
|
|
|
|
#45 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Cytat:
Najpierw egzaminy poprawkowe, potem rada, przygotowywanie różnych papierów, a w piątek jeszcze czeka mnie rada szkoleniowa... |
|
|
|
|
|
#46 |
|
Moderatozaur
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Ja na szczęście nie muszę na razie siedzieć na radach pedagogicznych, ale przed rozpoczęciem "właściwego roku szkolnego" u nas też zapisuje sie wiecej osób i trzeba opracować nowe kursy itp. Ale to pewnie mniej meczące. Dlatego trzymam kciuki za te z Was przed którymi okres rad pedagogicznych. Trzymajcie się
__________________
Zapraszam serdecznie do oglądania moich wyczynów szydełkowych i nie tylko... o tu To już ... |
|
|
|
|
#47 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 35
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
[1=a2fc2be9cd8d1027f8cb90d 936276c49cf807c7d_6559504 24f87d;8775940]Dla mnie wakacje już się skończyły, od poniedziałku jestem w pracy
Najpierw egzaminy poprawkowe, potem rada, przygotowywanie różnych papierów, a w piątek jeszcze czeka mnie rada szkoleniowa...[/quote] Uuuu to współczuję... Chociaż u mnie w pracy nauczyciele też już od poniedziałku codziennie są. Ja miałam tyle szczęścia,że jako nowa w tej szkole muszę zjawić się tylko na piątkową radę. ![]() Cytat:
Choć rada sama w sobie nie jest aż tak męcząca. Tylko siedzieć tam się nie chce. No i zależy ile trwa. Ja w zeszłym roku w sierpniu 5 godzin siedziałam.
__________________
[eucerin][/eucerin] |
|
|
|
|
|
#48 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Witam wszystkie nauczycielki!
Ja zacznę teraz 3 rok Filologii polskiej i też chciałabym bardzo zostać nauczycielką, z tym, że mieszkam w małym mieście i nie wiem czy będę miała taką szansę.Praktyki przede mną i nie ukrywam, że bardzo się tego boję.Też mam tak, że strasznie się tremuję publicznymi wystąpieniami, ale myślę, że gdy będę sama z dziećmi to będzie inaczej. Najbardziej stresuje mnie to, ze dzieci o coś mnie zapytają, a ja nie będę potrafiła im odpowiedzieć, jak wiadomo mają różne pomysły i czasem trudne pytania... boję się ośmieszenia. uczniowie przecież szanują nauczycieli, którzy są specjalistami w danej dziedzinie.Nie uważam, że nauczyciel to ma być Alfa i Omega i ma zachowywać się, jakby wszystkie rozumy pozjadał, każdy ma prawo do błędu, ale czy uczniowie to zrozumieją?a Wy jak sobie radzicie z takimi trudnymi sytuacjami?Bardzo proszę też o wypowiedź polonistki, żeby przybliżyły mi trochę swoją pracę-jej wady i zalety. Np. czy sprawdzanie klasówek jest jakoś dodatkowo płatne? Pozdrawiam Was serdecznie i będę śledzić ten wątek
__________________
|
|
|
|
|
#49 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 273
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
a czemu sprawdzanie klasowek ma byc dodatkowo platne? to czesc pracy nauczyciela a praca pedagoga nie konczy sie jak wychodzi poza mury szkoly
|
|
|
|
|
#50 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
wiem o tym, ale słyszałam, że np. polonista sprawdza więcej niż np. biolog, bo są przecież wypracowania, dyktanda itp i że za to ma więcej płatne.
__________________
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 273
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Cytat:
![]() a wysokos zarobkow zalezy chyba od tego czy nauczyciel jest mianowany czy jakis tam inny (nie pamietam dokladnie tych "stopni") |
|
|
|
|
|
#52 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 7 999
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Zarobki nauczyciela zależą przede wszystkim od wykształcenia i stopnia awansu zawodowego, no i od tego, czy pracuje na pełen etat, ile ma godzin... Przedmiot, którego uczy, nie ma wpływu na pensję.
|
|
|
|
|
#53 |
|
Moderatozaur
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Hmm, co do płac się nie wypowiadam, bo w "sektorze publicznym" się nie orientuję. Ale na pewno stopień ma wpływ. Jeśli chodzi o trudne sytuacje... Hmmm... To wszystko myślę zależy od wieku uczniów (dla takich super maluchów i tak bedziesz bóstwem i supermanką i każdy bedzie chciał Cie trzymac za rekę
). I od przedmiotu chyba trochę też, bo to wpływa na rodzaj pytań. Ja staram siś najcześciej obrócić sytuację w żart, zawsze też podkreślam, że nie tylko ja uczę kogoś, ale codziennie ucze się od swoich uczniów. Poza tym jak będziesz mieć przygotowane sensowne zajęcia i będziesz do nich przygotowana to juz tym zyskasz szacunek. To, że czasem nie bedziesz znac odpowiedzi na pytania uczyni Cię tylko bardziej ludzką, tak myślę. Tak więc spokojnie . Bądź profesjonalisktą, zawsze przygotowana do zajęć, zawsze chętną do pomocy ale nie musisz być przecież od razu ideałem. A jeśli chodzi o dzieciaki to przypomniała mi się bardzo zabawna sytuacja z praktyk. Miałam akurat lekcję w czwartej klasie i oczywiście zdarzało się, że chłopcy pytali mnie o różne dziwne słówka ("A jak jest telewizor plazmowy?", ale czasem chodziło też o przetłumaczenie tytułu ulubionej gry komputerowej. I właśnie jednego dnia pewien chłopiec podnosi rekę i pyta: "Wie pani, co to jest 'song'?". Odpowiedziałam, że wiem, "piosenka". Na to on zrobił okropnie rozczarowana minę i westchnął: "Pani to zna WSZYSTKIE słówka po angielsku" ![]() No, jeśli chodzi o w padki zmojej strony to też było ich parę, ale to opowiem następnym razem może, bo juz się rozgadałam jak szalona (albo raczej jak zwykle...)
__________________
Zapraszam serdecznie do oglądania moich wyczynów szydełkowych i nie tylko... o tu To już ... |
|
|
|
|
#54 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: kociewie
Wiadomości: 5 848
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Cześć dziewczyny
Mrowinko biedna, to ty krócej miałaś wakacje Witaj Luskap A jeżeli dziecko złapie cię na błędzie merytorycznym, to zrób z tego swój atut i daj dzieciakowi 5 albo i 6 za refleks Justa, świetny tekst z tym maluchem o piosenki Normalnie rozczarowujesz dzieciaki![]() Dziewczyny, jestem po radzie! Nie było źle, szkoła ogromna (mam nadzieję, że się nie pogubię ). Trochę mnie babeczki postraszyły, jakie to okropne klasy dostanę, ale wolę się nie martwić na zapas. Chociaż z rozrzewnieniem dziś myślałam o mojej starej szkole i moich dzieciaczkach, które będzie uczył w tym roku ktoś inny
|
|
|
|
|
#55 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 273
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Cytat:
ale to bylo fajnie heheh to ze chce miec pewnosc ze uczy go ktos kompetentny;D
|
|
|
|
|
|
#56 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: ....
Wiadomości: 35
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Śmiechy, śmiechami, dzieci, dziećmi. Ja ostatnio spotkałam długo niewidzianego znajomego (chłopak ma 21 lat) a na wieść, że jestem anglistką spytał: "Tak? To jak jest 'pojutrze' po angielsku?". Fakt, iż znałam odpowiedź potwierdził w jego oczach moje kompetencje.
Pomidora, będzie dobrze. Mnie jutro czeka rada. Zobaczymy co mi powiedzą. Ale przekonałam się, że to która klasa jest najgorsza to kwestia indywidualna. Ja z tymi pozornie najgorszymi problemów nie miałam. A może jestem nauczycielką do zadań specjalnych?
__________________
[eucerin][/eucerin] |
|
|
|
|
#57 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 22
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
to i ja się dopiszę do listy nauczycieli
już zaraz zaczynam pracę w szkole podstawowej (zintegrowane) i oczywiście będę wychowawcą. Pierwszy raz!!do tej pory pracowałam w przedszkolu z maluchami ![]() jestem pełna zapału, chociaż zdarzają się chwile zwątpienia (już teraz )
|
|
|
|
|
#58 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 097
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Chciałabym przyłączyć się do wątku
Nauczycielką jeszcze nie jestem, ale w przyszłym tygodniu zaczynam praktyki w liceum (język francuski). Powołanie do nauczania i francuskiego od dawna czuję, ale jak już zbliża się ten czas sprawdzenia siebie, to zaczynam się bać. Jestem dosyć nieśmiała i nagle zdałam sobie sprawę, że uczniowe to będą zupełnie obcy ludzie, w dodatku kilkanaście osób naraz przed którymi będę musiała stać i mówić i jeszcze ich czegoś nauczyć... Mimo, że bardzo chciałabym to robić, wybierać zadania, materiały, urozmaicać zajęcia, być takim nauczycielem, który naprawdę będzie wkładał serce w to co robi, to obawiam się, że charakter mi na to nie pozwoli ![]() Wy jak sobie radzicie właśnie z tym, że występujecie przed tyloma osobami naraz ( a na praktykach dodatkowo przed nauczycielem, który będzie oceniał wszystko )? Jeśli ktoś uczył też w liceum to prosiłabym o wskazówki odnośnie tej grupy wiekowej
|
|
|
|
|
#59 |
|
Moderatozaur
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Kia, witamy serdecznie
![]() Apolinko, ja myslę, że skoro masz taką silną wewnetrzną chęć uczenia, to ona Ci pomoże w przezwyciężaniu "tremy". Jeśli chodzi o praktyki i obserwujacego nauczyciela to ja na przykład tak się zaangażowałam w opowiadanie i dbanie o to chociażby, czy materiały potrzebne mam na miejscu, że po 5 minutach kompletnie o obserwatorach zapomniałam. Liczyli się tylko moi uczniowie, których nie mogłam zawieść. Dlatego uważam, że samo Twoje zaangażowanie już powinno pomóc. A z uczniami, no coż. Potrafią dać w kość i zestresować czasami, nie ukrywam, ale myślę, że najważniejsze to nie tracić dobrego humoru (czyli uśmiech, uśmiech ) i pamiętać, że Ty także jesteś obserwatorem, nie tylko obserwowaną. Może wartoby skupić się na tym aspekcie? Zamiast na pierwszych zajęciach stresować się, co sobie o mnie myślą, postarac się zapamietać ich imiona... Nie wiem, czy dość jasno wyjaśniłam o co mi chodzi... Wiem, że osobowość w tym względzie może poważnie utrudnić życie, ale myślę, że nie powinnaś rezygnować z marzeń (bo jak rozumiem, bardzo bardzo chcesz uczyć). I że trema na początku to nic wielkiego (ja, mimo, że występów publicznych zaliczyłam już łohoho i trochę przed pierwszymi zajęciami drżałam jak liść i teraz też, przy poważniejszym temacie, albo "trudniejszej grupie" muszę wziąć głęboki oddech przed wejściem do sali).Wybaczcie, że znów tyle gadam Apolinko, trzymam kciuki w każdym razie
__________________
Zapraszam serdecznie do oglądania moich wyczynów szydełkowych i nie tylko... o tu To już ... |
|
|
|
|
#60 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 097
|
Dot.: Nauczycielskie trudy ;)))
Just-in dziękuję za rady
Faktycznie jakoś tak nie pomyślałam, że ja też ich będę obserwować Skupienie się maksymalnie na tym i na temacie lekcji chyba może pomóc Muszę sobie poukładać w głowie pewne rzeczy
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:57.




Bardzo fajny wartek swoja drogą).Co prawda nie uczę w szkole publicznej (na razie, ale mam też taki plan) tylko jestem lektorwm języka angielskiego w prywatnej szkole językowej, ale za to pracuję z całą gamą uczniów (od 6 do 60 lat) i bardzo, ale to bardzo lubie swoją pracę
Mogę też o niej gadać godzinami (zwłaszcza o dzieciakach) więc mam nadzieję, że się tu odnajdę

A co cię do tego popchnęło?(oprócz zmęczenia pracą w biurze?)
).
Co tam sporty ekstremalne, lepiej iść pouczyć w szkole







A na radzie mam nadzieję, ze nie każą mi się odzywać




Wiem, że osobowość w tym względzie może poważnie utrudnić życie, ale myślę, że nie powinnaś rezygnować z marzeń (bo jak rozumiem, bardzo bardzo chcesz uczyć). I że trema na początku to nic wielkiego (ja, mimo, że występów publicznych zaliczyłam już łohoho i trochę przed pierwszymi zajęciami drżałam jak liść

