|
|
#31 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 229
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
wolalam sie upewnic
__________________
dno
|
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 7 258
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Tutaj nie chodzi chyba tylko o ten jeden akt przemocy - gdyby było Wam razem cudownie, złość nie kumulowałaby się w Tobie do takiego stopnia, że sięgałabyś do przemocy, aby dać upust tej frustracji.
Kłótnie i sprzeczki zdarzają się w każdym związku, w tych szczęśliwych też, jednak najczęściej problemy są rozwiązywane, i o złych emocjach zapomina się. Z tego co napisałaś, kłócicie się o takie dość podstawowe i codzienne sprawy, a jeśli nie są to kłótnie to po prostu denerwuje Cię to, co prowadzi do frustracji. Posiadanie odmiennego zdania przez partnerów w związku to zupełnie naturalna sprawa, ale jeśli są to różne poglądy na rzeczy typu sprzątanie, spędzanie wolnego czasu - i nie ma w tym jakiegoś kompromisu, to frustracje będą pojawiać się stale. Będą kumulować się i w końcu znowu będzie ich za dużo i nastąpi uwolnienie złych emocji, możliwe, że pod postacią kolejnego "ciosu".
__________________
P F C |
|
|
|
|
#33 | |
|
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
__________________
Bridezilla ![]() |
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: dolny śląsk
Wiadomości: 3 336
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
uniosl znaczy to ze od razu zerwal,przestal odzywac mimo ze dziewczyna pokazala mu ze zaluje i przepraszala. A powinien takze przemyslec dlaczego tak sie stalo. Rozumiem ten jego uraz ale nie rozumiem tego dlaczego on patrzy tylko na siebie. Jednak to nie znaczy ze ona jest bez winy teraz powinna mu pokazac skruche ale tez powinni zrobic cos we wlasnym zwiazku oboje. Bo toze ona charuje a on siedzi przed kompem tez nie jest fair i zaznaczam : ja tez nie preferuje przemocy. Ale autorka jak widac zrozumiala ze zle zrobila a jej facet nie. I teraz powinni obydwoje nad soba popracowac |
|
|
|
|
|
#35 | |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
PS Myślałaś o psychologu, rozmowie na temat Twoich problemów? Bo podnoszenie ręki na bliską osobę to poważny problem. Zwłaszcza jeśli poszło o tak błahą sprawę. EDIT: Co do reakcji faceta Greczynki, to jego reakcja była jak najbardziej normalna i słuszna. Kiedy ktoś cię uderza/bije nie patrzysz i nie czekasz, co będzie dalej, ale uciekasz. Jak najdalej. Po czymś takim jak podniesienie ręki na partnera obie strony muszą ochłonąć, przemyśleć wszystko i przewartościować dotychczasową relację. Na to potrzeba czasu.
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne! |
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 145
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
napisałabym dokładnie to samo. szczególnie dobitny początek - który jest szczery do bólu. |
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
|
Dot.: Uderzyłam Go...
właśnie. czy będziecie dalej razem czy nie, powinnaś pójśc do psychologa.
__________________
|
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Rzeczywiscie, gdyby sytuacja byla odwrotna to przeciez nie byloby co zbierac.
Bo on uderzyl. Uwazam, ze facet powinien sie bardzo gleboko zastanowic, czy warto z toba byc, greczynko. Ja sobie bicia nie wyobrazam. Moi rodzice sa po slubie 25 lat, nie jest to zgrane malzenstwo, awantur jest mnóstwo, moja mama jest furiatką, ma ataki wscieklosci ale NIGDY zadne z rodziców nie podniosło na siebie ręki. zadne z nich tez by tego nie przetrwało. rozwód bylby murowany. gdyby mojego przyjaciela uderzyla dziewczyna radziłabym mu szybkie zabranie manatków. a jej sesje u psychologa. absolutnie niedopuszczalne!
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Zgadzam się z Dziewczynami (i w ogóle jestem pod wrażeniem, bo to raczej rzadkość, że zdrowy rozsądek wygrywa z "solidarnością jajników"), które trzeźwym spojrzeniem oceniły sytuację i wyciągnęły z niej taki wniosek, że facetowi też należy się szacunek i nie ma żadnego "wybacz" dla przemocy stosowanej także przez kobiety.
Cathas i Awia poruszły ważną kwetsię: psycholog, bo w przypadku greczynki2007 nie był to pierwszy przypadek niekontrolowanego wybuchu złości połączonego z rękoczynami, o czym sama powiedziała. |
|
|
|
|
#40 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 36
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#41 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Bieszczady
Wiadomości: 1 476
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
sprawy przemocy juz nie poruszam, bo sama zdajesz sobie sprawe ze zrobilas wielki blad. Ale moze warto zastanowic sie skad ten kryzys w zwiazku? Moze decyzja o wspolnym zamieszkaniu byla zbyt pochopna? Czyja to byla inicjatywa? Bo twojemu chlopakowi chyba brakowalo przyslowiowego "powietrza" skoro wypowiedzial zdanie ze ma dosc zakazow, zlosliwosci itp. A druga sprawa to podzial obowiazków, ktorego chyba wcale nie obgadaliscie. prawdopodobnie sama wzielas na siebie za duzo i przez pewien czas wcale sie nie skarzylas. Teraz zaczynasz o kolejna rzecz wyrzuty, choc fakt faktem nikt cie nie zmuszal zebys pucowala cale mieszkanie padajac na nos. |
|
|
|
|
|
#42 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 36
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Hmm...ja mysle,ze byl to wynik nagromadzonych frustracji-jak napisala jedna z wizazanek. Decyzja o wspolnym zamieszkaniu zapadla bardzo szybko i z jego inicjatywy. Teraz nie ma najmniejszego sensu rozkladac na czynniki pierwsze przyczyn tego wybuchu. TO NIEPOWINNO NIGDY NASTAPIC!!!
|
|
|
|
|
#43 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
![]() Sama jestem wybuchowa i zdarzyło mi się podnieść na kogoś rękę. Jeśli ktoś nie potrafi radzić sobie ze swoimi złymi emocjami, frustracjami i staje się nerwowy, to prędzej, czy później, dochodzi do takich właśnie aktów przemocy. Są one niechciane, ale powodują, że człowiek w ten sposób wyzbywa się tego, co kotłowało się w nim od jakiegoś czasu. Nie jest to żadnym rozwiązaniem, bo być może pojawia się po fakcie ulga, ale trwa kilka sekund. Potem to już towarzyszą tylko: poczucie winy i wstyd wymieszany ze smutkiem. Powinniście porozmawiać, ale może nie teraz od razu. Tylko jak nieciekawa atmosfera trochę opadnie. Jesteście ze sobą rok więc wiecie jak to zrobić. Obiecywanie, że nigdy więcej się to nie powtórzy jest nudne i monotnne, każdy tak mówi. Warto jednak zaznaczyć, że będzie się próbowało nie dopuścić już nigdy do sytuacji, w ktorej nastąpi "wybuch złych emocji". Najważniejsze to szczera rozmowa i słuchanie partnera. A na odreagowywanie najlepszy jest sport. I ja dlatego zaczęłam biegać.
__________________
znikam, ale... wiecie, gdzie mnie szukać
![]() |
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 36
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#45 | |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
Ale może spróbujesz też zapisać sie na jakieś sztuki walki np samoobrone, albo judo. Chodzi mi tu o to, że w ten sposób wyładujesz wszystkie negatywne emocje na treningu a nie bliskiej ci osobie, a poza tym, to elementem takich zajęć jest nauka samokkontroli i opanowania
|
|
|
|
|
|
#46 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Mi się zdarzyło kilka razy podnieść rekę na tżta,chociaż od ostatniego razu minęło dużo czasu to wciąz pluję sobie w brodę i mam ogromne wyrzuty sumienia,nic mnie nie upoważniło do tego żeby go uderzyć,wiem że nigdy juz tego nie zrobie ale cięzko mi z myślą że wogóle to zrobiłam
__________________
Only God can judge me Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć: 'Jestem w więzieniu w Meksyku', a on na to odpowie: 'Nic się nie martw, zaraz tam będę |
|
|
|
|
#47 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 36
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#48 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
Tymniemniej, mam nadzieje, ze sie wam ulozy.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
|
|
|
|
#49 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 723
|
Dot.: Uderzyłam Go...
No niestety nikt nikogo nie ma prawa uderzyć
Ja bardzo delikatnie staralabym sie to jakos zalagodzic
__________________
"Szczęściem jednego człowieka jest drugi człowiek" ![]() Od 5.01.2010 : 66,7kg wrrrr |
|
|
|
|
#50 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: To tu...to tam...
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Niektóre opinie mnie przerażają...
Nie ma to jak szowinizm w damskim wydaniu...Greczynko2007 dobrze, że chociaż żałujesz swojego postępowania (choć z samego żalu się nie zmienisz). Zapisz się na terapię dla własnego dobra. Nad waszym związkiem ogólnie musielibyście mocno popracować.
__________________
White Lies - Bigger Than Us |
|
|
|
|
#51 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 589
|
Dot.: Uderzyłam Go...
chyba troche przesadzacie z ta terapia czy pojsciem do psychologa, zeby sie to zdarzalo notorycznie to rozumiem, ale dziewczynie po prostu puscily nerwy i i tyle, greczynka ja Cie rozumiem bo pewnie sama dala bym mu w leb jak by sie lenil a ja bym miala cale mieszkanie za niego sprzatac;p
oczywiscie moze nie doslownie ale wkurzyla bym sie na pewno, kiedys tez uderzylam mojego tż bo zle mowil o mojej przyjaciolce, wyzwal ja od k*** i tak dalej wiec walnelam go kilka razy w glowe, choc pozniej tez sie zle z tym czulam ale z drugiej strony, nie mial prawa tak o niej mowic, na szczescie przeprosilismy sie na wzajem i od tamtej pory nigdy czegos takiego nie zrobilam wiem ze tego co zrobilas sie nie da tak po prostu usprawiedliwic i nie dziwie sie Twojemu facetowi ze sie tak zachowal,postaraj sie z nim delikatnie porozmawiac, wytlumacz dlaczego tak zareagowalas i ze zalujesz, moze jeszcze nic straconego |
|
|
|
|
#52 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 36
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Rozmawialismy wczoraj, nawet wypilismy kilka drinkow, pogralismy w Scrable, obejrzelismy film i wyladowalismy w lozku. Wiem,ze to niczego nie zmienia ale zlagodnial troche. Podczas wczorajszej rozmowy wyznal,ze mial nadzieje iz po tym zdarzeniu wroci do domu i mnie juz nie bedzie. Po tych slowach serce zabolalo mnie jak nigdy do tej pory. Powiedzial,ze chce zebysmy troche od siebie odpoczeli, przemysleli, zajeli sie troche wlasnym zyciem. Rano wstal, pocalowal mnie w policzek, troche podotykal, pozegnal sie i wyszedl do pracy. Nie wiem co o tym wszystkim myslec, chyba pozostaje mi tylko czekanie...
|
|
|
|
|
#53 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
Cytat:
Być może sama mu włożyłaś asa do rękawa, ma po prostu świetny pretekst i wymówkę dla zrobienia "przerwy". |
||
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#54 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 589
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Fresa to zle rozumiesz, chyba nie zrozumialas mojej wypowiedzi, przeciez napislaam ze tego zalowalam,nigdy bym nie chciala zeby mnie ktos okladal po glowie, wtedy akurat tak wyszlo i juz wiecej tak nie bylo i nie bedzie bo to bez sensu, a przeciez sama mowisz ze nerwy moga kazdemu puscic
|
|
|
|
|
#55 | |
|
Uzależnienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 14 453
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
Czekanie? Chyba dość wyraźnie dał Ci do zrozumienia, że powinnaś spakować manatki i się wyprowadzić.
__________________
Bridezilla ![]() |
|
|
|
|
|
#56 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Mi się również tak wydaje.
__________________
znikam, ale... wiecie, gdzie mnie szukać
![]() |
|
|
|
|
#57 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: Uderzyłam Go...
ale autorka juz wczesniej miala z tym problemy.
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło ![]() Edytowane przez miphuhiz Czas edycji: 2008-09-08 o 15:53 |
|
|
|
|
#58 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 803
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Gdyby mnie facet uderzyl tez bym odeszla. Przemoc to najgorsze co moze byc i mysle ze nie zmienia to faktu czy to uderzyla kobieta, czy facet.
Klotnie sa naturalna sprawa i nie powinno sie tak popuszczac swoich emocji. Ja wierze, ze zalujesz. A czy on odejdzie, czy nie powinno cie to czegos nauczyc. Najwazniejsze to wyciagac wnioski ze swoich błędów. Probowalas sie pogodzic, powiedziec mu co czujesz ?
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA |
|
|
|
|
#59 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 36
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: Uderzyłam Go...
Impuls otrzymał, więc tak, jak piszą Dziewczyny: raczej wszystko jest jasne...
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:18.




wolalam sie upewnic















