odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RADŹCIE! - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-10-28, 12:51   #31
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez koKOro Pokaż wiadomość
nie ma maili z 2008 roku, czyli jak piszecie romans sie widocznie skonczył, a on sobie żyje w najlepsze, nie widac żadnych wyrzutów sumienia, planuje z żoną dziecko

aż nie wiem jak Cię pocieszyć
Wypisz, wymaluj szef mojego Tż-ta - tamten również zdradzał długo i regularnie, a planował z żoną dziecko. Małżeństwo już nie istnieje zresztą, bo po urodzeniu dziecka stwierdził, że ma kolejną "nową miłość" i ma dosyć udawania. Na szczęście ex żona poszła po rozum do głowy i ma nowe życie.

Dobija mnie to, bo każdy ma swoją moralność, jeśli ktoś nie uznaje wierności i monogamii to OK, ale niech się w tym momencie nie łączy z kimś w parę, albo zakończy związek i żyje jak mu się tylko podoba.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 12:55   #32
bbkk
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 39
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Rety, rety jaki mętlik w mojej głowie. Tyle materiału do przemyśleń. Muszę się zebrać i chociaż ogarnąć pracę, bo jak ją zawalę to będę mieć kolejny problem na głowie. Niedługo dam Wam znać co i jak. Boję się jednak, że pod wpływem impulsu poprostu wyjadę mu sierpowym w szczękę i dostanę grzywnę za pobicie lub wracając do domu wpakuję się w jakiś ekran dźwiękochłonny.
Mówię Wam, powoli zbliżam się do takiego stanu, że wyprzedzanie na trzeciego przestaje robić na mnie wrażenie, a na codzień i tak jeżdżę jak pirat
chyba już mi wszystko obojętne, ryczeć się chce
bbkk jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 12:58   #33
nika_88
Rozeznanie
 
Avatar nika_88
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: tajne =)
Wiadomości: 589
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez Manehajera Pokaż wiadomość
napiszę brutlanie ale niestety prawdziwie - wszystkie Wasze porady na temat rozwodu czy innych rozstań nic nie wniosą ,jestem pewna na 99% że poszkodowana da mu ''drugą szansę''... tak to jest, pod tym względem kobiety nie szanują siebie i w końcu usprawiedliwiają krnąbnego męża -" a bo za mało rozmawialiśmy, nie miałam czasu dla niego" . Dlatego nie dam Ci żadnej rady bo i tak wiem jak postąpisz,mimo wszystko życzę Ci powodzenia
No niestety masz racje.. Wiem to na przykladzie mojej znajomej, ktora chlopak wogole nie szanuje, olewa itd. , a ona dalej tkwi w tym zwiazku. Wszyscy wokół mowia jej, ze ma go zostawic, bo nie jest jej warto,ze zle ja traktuje, ale do niej to po prostu do nie do ciera, ma jakies klapki na oczach (tlumaczyto szalencza miloscia do niego) Mowi, ze my ja nie rozumiemy i ze go nie zostawil, albo zostawi, ale najpierw da mu jeszcze szanse, bo moze sie jednak zmieni... Juz nie wspomne ile mu szans dawala na poprawienie sie i zmiane zachowanie, jednak chlopak czuje sie bezkarny i widzi przyzwolenie na takie zachowanie, bo przeciez ona mu zawsze wybaczy i zawsze da szanse... DZIEWCZYNY WIECEJ SZACUNKU WOBEC SIEBIE !!!!
__________________
... ............Może nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radzę
nika_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 12:58   #34
Grapefrutka
Zakorzenienie
 
Avatar Grapefrutka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Kochana bbkk, czytam Twojego posta dzisiaj już któryś raz z kolei i jestem w kropce Przeważnie po przeczytaniu od razu wiem co napisać, mam jakiś pomysł a teraz mam mętlik w głowie więc wyobrażam sobie co Ty musisz czuć będąc w środku tego wszystkiego Zdradził fizycznie-chyba nie ale to jest mniej ważne (przynajmniej dla mnie), ważniejsze jest to że zdradził psychicznie, taka zdrada boli dużo bardziej, niestety. Tym bardziej że byliście/jesteście ze sobą długo . Nie wiem jak można być takim nieczułym i zrobić coś takiego!! W głowie mi się to nie mieści jak facet może być z kobietą 8 lat i nie powiedzieć jej jakie ma spostrzeżenia odnośnie związku tylko szuka, „zaspokaja” te „potrzeby” u innej kobiety, to takie prymitywne i dziecinne. Jeśli coś mu nie pasowało lub czegoś brakowało mógł przecież usiąść i porozmawiać z Tobą a nie uciekać i udawać że wszystko jest wspaniałe i co gorsza planować z Tobą ślub jak gdyby nigdy nic. Jedyne co mogę Ci poradzić teraz to usiąść i porozmawiać z nim szczerze, mam nadzieję że on zdobędzie się na odwagę i uda wam się porozmawiać. Wiem że trudno będzie Ci powiedzieć mu o tym w spokojny i opanowany sposób ale musisz to zrobić i wierze że Ci się uda No niestety wasze wspólne plany się zmienia i to o 180 stopni bo rozsądniej będzie odłożyć plany powiększania rodziny na czas bliżej nieokreślony. Wydaje mi się że będzie to dla niego wyraźny komunikat. Z Twojego opisu wynika że bardzo mu zależy na tym żebyście mieli dzieciaczka więc jeśli powiesz mu że przez to co odkryłaś nie jesteś pewna czy tego chcesz bo nie jesteś pewna czy możesz mu ufać. Taka wiadomość powinna go otrzeźwić, po jego reakcji będziesz wiedzieć czy zasługuje na kolejną szanse. Jeśli będzie się wypierać mówiąc ze to tylko koleżanka i to były takie tylko meile nic nie znaczące, no to chyba sprawa będzie jasna i nie warto brnąć w to dalej. To będzie trudne ale wierze że dasz rade! Trzymam kciuki!
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy.
I've just sprinkled
motivation dust on you.
Now go and move your ass!
This sh.it is expensive!
Grapefrutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 13:06   #35
Manehajera
Zakorzenienie
 
Avatar Manehajera
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez Grapefrutka Pokaż wiadomość
Kochana bbkk, czytam Twojego posta dzisiaj już któryś raz z kolei i jestem w kropce Przeważnie po przeczytaniu od razu wiem co napisać, mam jakiś pomysł a teraz mam mętlik w głowie więc wyobrażam sobie co Ty musisz czuć będąc w środku tego wszystkiego Zdradził fizycznie-chyba nie ale to jest mniej ważne (przynajmniej dla mnie), ważniejsze jest to że zdradził psychicznie, taka zdrada boli dużo bardziej, niestety. Tym bardziej że byliście/jesteście ze sobą długo . Nie wiem jak można być takim nieczułym i zrobić coś takiego!! W głowie mi się to nie mieści jak facet może być z kobietą 8 lat i nie powiedzieć jej jakie ma spostrzeżenia odnośnie związku tylko szuka, „zaspokaja” te „potrzeby” u innej kobiety, to takie prymitywne i dziecinne. Jeśli coś mu nie pasowało lub czegoś brakowało mógł przecież usiąść i porozmawiać z Tobą a nie uciekać i udawać że wszystko jest wspaniałe i co gorsza planować z Tobą ślub jak gdyby nigdy nic. Jedyne co mogę Ci poradzić teraz to usiąść i porozmawiać z nim szczerze, mam nadzieję że on zdobędzie się na odwagę i uda wam się porozmawiać. Wiem że trudno będzie Ci powiedzieć mu o tym w spokojny i opanowany sposób ale musisz to zrobić i wierze że Ci się uda No niestety wasze wspólne plany się zmienia i to o 180 stopni bo rozsądniej będzie odłożyć plany powiększania rodziny na czas bliżej nieokreślony. Wydaje mi się że będzie to dla niego wyraźny komunikat. Z Twojego opisu wynika że bardzo mu zależy na tym żebyście mieli dzieciaczka więc jeśli powiesz mu że przez to co odkryłaś nie jesteś pewna czy tego chcesz bo nie jesteś pewna czy możesz mu ufać. Taka wiadomość powinna go otrzeźwić, po jego reakcji będziesz wiedzieć czy zasługuje na kolejną szanse. Jeśli będzie się wypierać mówiąc ze to tylko koleżanka i to były takie tylko meile nic nie znaczące, no to chyba sprawa będzie jasna i nie warto brnąć w to dalej. To będzie trudne ale wierze że dasz rade! Trzymam kciuki!
taaa i wiesz co on jej odpowie? ''kochanie to był tylko przelotny romans, nic nie znaczący, zaniedbywałaś mnie ,byłem sfrustrowany i dlatego tak wyszlo... wiedz jednak że ona dla mnie nic nie znaczy(-ła)"

dajcie spokój dziewczyny, facet jest draniem,zdradzał ją przed ślubem więc po co w ogóle jakieś rozmowy??? był nieszczery wobec Ciebie i Boga (ale może to dla niego mało znaczące ). Jak się bardzo postarasz to możesz uniewninnić to małżeństwo
Manehajera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 13:07   #36
Grapefrutka
Zakorzenienie
 
Avatar Grapefrutka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Jeśli ma Ci to pomóc to ulżyj sobie i pokaż mu jak wygląda Twoja dłoń z bardzo bliska, tylko nie z pięści, bo bardziej to zaboli Ciebie niż jego, lepiej z otwartej. A tak poważnie to może wybierz się na siłownie, bo musisz dać upust tym nerwom, jak się zmęczysz porządnie to poczujesz się lepiej przynajmniej na chwile, zrobisz się trochę spokojniejsza, zobaczysz
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy.
I've just sprinkled
motivation dust on you.
Now go and move your ass!
This sh.it is expensive!
Grapefrutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 13:13   #37
Grapefrutka
Zakorzenienie
 
Avatar Grapefrutka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez Manehajera Pokaż wiadomość
taaa i wiesz co on jej odpowie? ''kochanie to był tylko przelotny romans, nic nie znaczący, zaniedbywałaś mnie ,byłem sfrustrowany i dlatego tak wyszlo... wiedz jednak że ona dla mnie nic nie znaczy(-ła)"

dajcie spokój dziewczyny, facet jest draniem,zdradzał ją przed ślubem więc po co w ogóle jakieś rozmowy??? był nieszczery wobec Ciebie i Boga (ale może to dla niego mało znaczące ). Jak się bardzo postarasz to możesz uniewninnić to małżeństwo

No nie takie przelotny skoro trwał dwa lata, chodzi mi o to jak się będzie tłumaczył czy w ogóle będzie, bo co jeśli się przyzna bez żadnego ściemniania? Jeśli będzie wymyślał jakieś tanie bajeczki to wiadomo, że szkoda na niego czasu, bo facet nie dojrzał do tworzenia rodziny....Może unieważnić to małżeństwo tylko pytanie czy ona będzie tego chciała?
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy.
I've just sprinkled
motivation dust on you.
Now go and move your ass!
This sh.it is expensive!
Grapefrutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-10-28, 13:17   #38
Manehajera
Zakorzenienie
 
Avatar Manehajera
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez Grapefrutka Pokaż wiadomość
No nie takie przelotny skoro trwał dwa lata, chodzi mi o to jak się będzie tłumaczył czy w ogóle będzie, bo co jeśli się przyzna bez żadnego ściemniania? Jeśli będzie wymyślał jakieś tanie bajeczki to wiadomo, że szkoda na niego czasu, bo facet nie dojrzał do tworzenia rodziny....Może unieważnić to małżeństwo tylko pytanie czy ona będzie tego chciała?
okej, to w takim razie powie jej,że to było dawno i już jest skończone ,mimo że długo trwało- teraz liczy się dla niego tylko ona i dziecko - ma mu uwierzyć?

zdradzał ją 2 lata - czyli z tą drugą był związany nie tylko fizycznie ale co gorsza emocjonalnie, to że przyzna się do winy nic nie znaczy, bo głowę może zaprzątać mu jeszcze ''dawna miłość''

Wiem,że bedzie Ci ciężko ale nie wiem czy rozmowa coś zmieni - zdradzał Cię przed ślubem więc o czym tu rozmawiać?
Manehajera jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 13:26   #39
nika_88
Rozeznanie
 
Avatar nika_88
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: tajne =)
Wiadomości: 589
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez Manehajera Pokaż wiadomość
okej, to w takim razie powie jej,że to było dawno i już jest skończone ,mimo że długo trwało- teraz liczy się dla niego tylko ona i dziecko - ma mu uwierzyć?

zdradzał ją 2 lata - czyli z tą drugą był związany nie tylko fizycznie ale co gorsza emocjonalnie, to że przyzna się do winy nic nie znaczy, bo głowę może zaprzątać mu jeszcze ''dawna miłość''

Wiem,że bedzie Ci ciężko ale nie wiem czy rozmowa coś zmieni - zdradzał Cię przed ślubem więc o czym tu rozmawiać?
Mimo wszystko ja bym byla ciekawa jego reakcja, skoro tak dlugi czas to ukrywal, to byl pewny, ze nigdy to sie juz nie wyda... Pewnie bylby w wielkim szoku, gdyby mu powiedziala, ze wie o jego zdradzie...

Ja bym mimo wszystko nie wybaczyla, tylko jak najszybciej zakonczyla ten zwiazek... Nie moglabym mu nawet spojrzec w oczy bez poczucia nienawisci i pogardy, ze przez taki dlugi czas mnie okłamywal
__________________
... ............Może nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radzę
nika_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 13:38   #40
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez Manehajera Pokaż wiadomość
napiszę brutlanie ale niestety prawdziwie - wszystkie Wasze porady na temat rozwodu czy innych rozstań nic nie wniosą ,jestem pewna na 99% że poszkodowana da mu ''drugą szansę''... tak to jest, pod tym względem kobiety nie szanują siebie i w końcu usprawiedliwiają krnąbnego męża -" a bo za mało rozmawialiśmy, nie miałam czasu dla niego" . Dlatego nie dam Ci żadnej rady bo i tak wiem jak postąpisz,mimo wszystko życzę Ci powodzenia
moze czasami warto dac 2 szanse co wcale nie jest oznaka braku szacunku do samej siebie,nie wiem czy w tym przypadku bo romans trwal dlugo i dosc waznych momentach zycia autorki-ich slub.
z drugiej strony dowodzi to ze jednak potrafi kochac dlugo -marne pocieszenie.

z pewnoscia latwiej byloby dac druga szanse majac dziecko ,moze latwiej gdyby to byl jednorazowy wyskok ktorego on b. by zalowal i naprawde by sie staral odzyskac zaufanie a moze latwiej wybaczyc dlugrotrwaly romans .Moze...

Nie popeiram naruszania prywatnosci w zwiazku ale jak widac nasi partnerzy obdarzaja nas duzym zaufaniem lub tez maja nas za naiwne.

co ja moge doradzic ?

zapytac go wprost o ta sprawe.
bez tlumaczenia skad wiesz o tym ,na twoja tlumaczenia przyjdzie jeszcze czas.
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 13:51   #41
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez bbkk Pokaż wiadomość
No właśnie po rozpisaniu sobie dat z e-maili o mało nie dostałam WY-LE-WU.

Na dzień (!) przed ślubem (naszym) pisał do niej, że teskni, że był zapracowany [ślub!] ale może na następny weekend coś sobie zaplanują [z dalszych maili nie wynikło czy sie spotkali czy nie]

Jeszcze przed ślubem: gdy jechałam do jej miasta w delegacje to zabierałam TZ ze sobą (jechałam samochodem słuzbowym więc było łatwo). Ja parę godzin popracowałam, on w tym czasie chodził po mieście (teoretycznie) i robił zdjęcia (hobby), wieczorem razem spotykaliśmy się ze znajomymi, chodziliśmy po knajpkach i tak w miłych okolicznościach przyrody zleciały dwie lub trzy moje delegacje w tym jej mieście. Z maili wynika, że raz lub dwa razy mogli się spotkać w czasie moich delegacji. I może jeszcze trzeci raz gdy wiem o jego wyjeździe słuźbowym (-sprawdziłam, faktycznie był w delegacji) do tego miasta.

Co było podczas spotkań dokładnie nie wiem, na pewno pocałunki, wątpię by poszli na całość (z moich różnych wypowiedzi może się poważnie obawiać conajmniej fizycznego okaleczenia sprawcy zdrady, w afekcie jestem dość porywcza).

Ale czy to NAPRAWDĘ ważne czy się przespali czy nie?
Chyba wolałabym by ją po prostu przeleciał i nie zamienił ani jednego słowa

Najbardziej mnie boli, że gdy razem planowaliśmy przyszłość i robiliśmy coś w tym kierunku, on słodził i z inną robił coś za moimi plecami. To takie nielojalne!! Był dla niej równie czarujący jak na początku naszej znajomości. I jednoczesnie potrafił uśpić moją czujność! Moją czujność!!!!! Teraz czuję się tak naiwna. byłam jak dziecko we mgle.

Fizycznie czuję jak mi p ę k a serce.

Ten pomysł z psychologiem jest bardzo dobry - w tym zaciemnieniu umysłu sama bym na to nie wpadła.

Dziewczyny jesteście kochane - nawet nie przypuszczałam, że ktokolwiek się tu odezwie. Nawe nie przypuszczałam że potrzebuję takiej otuchy. Dzięki
musisz odpowiedziec sobie na pytanie,czy możesz żyć w takim związku.
ja nie potrafiłabym.

Cytat:
Napisane przez bbkk Pokaż wiadomość
Rety, rety jaki mętlik w mojej głowie. Tyle materiału do przemyśleń. Muszę się zebrać i chociaż ogarnąć pracę, bo jak ją zawalę to będę mieć kolejny problem na głowie. Niedługo dam Wam znać co i jak. Boję się jednak, że pod wpływem impulsu poprostu wyjadę mu sierpowym w szczękę i dostanę grzywnę za pobicie lub wracając do domu wpakuję się w jakiś ekran dźwiękochłonny.
Mówię Wam, powoli zbliżam się do takiego stanu, że wyprzedzanie na trzeciego przestaje robić na mnie wrażenie, a na codzień i tak jeżdżę jak pirat
chyba już mi wszystko obojętne, ryczeć się chce
nie bądź głupiutka.
nie możesz wariowac z powodu jakiegoś dupka.
życie przed tobą i masz szansę jeszcze je zmienić.
zdrada zawsze boli,ale poźniej też świeci słońce.

masz nam się medlować co drugi dzień i oczyszczać myśli.wyrzucaj złość i ból.krzycz,płacz,ale nie rob sobie nic złego.
jeśli nie napiszesz,to zacznę cię szukać i przyleję na goły tyłek
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-28, 13:54   #42
88marlenka88
Raczkowanie
 
Avatar 88marlenka88
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 85
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Sytuacja beznadziejna..w zasadzie sama nie wiem jakbym zareagowala na Twoim miejscu:/Porozmawiaj z nim przeciez musi miec cos do powiedzenia w tej sprawie,moze to bedzie miec sens..ehh trzymaj sie
__________________
"Tajemnica szczęścia nie leży w posiadaniu rzeczy, ale w rozkoszowaniu się nimi."
88marlenka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 14:02   #43
wykrasana
Szara Eminencja
 
Avatar wykrasana
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Paradise
Wiadomości: 6 126
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Bardzo wspólczuje Ci tej sytuacji. Nie potrafie Ci za wiele poradzić bo decycja należy tylko do Ciebie. Ale stawiając się na Twoim miejscu chyba bym nie wybaczyła człowiekowi, który dzień przed ślubem romansuje z inną...

Trzymam kciuki za decyzje jaką podejmiesz
wykrasana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 14:37   #44
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez bbkk Pokaż wiadomość
Witam Was Drogie Dziewczyny! Nie bardzo mam (chcę?) do kogo się zwrócić w realu więc uderzam do Was, Niezawodne.

Zajrzałam na portal gdzie mąż sprawdza pocztę i znalazłam login, którego dotychczas nie znałam.
Otworzyłam wrota do mojego p i e k ł a.

Zaczęło się: tęsnkię, całuję, moja ręka delikatnie pieści..., spotkajmy się, brakuje mi ciebie, kwiatuszku, koteczku, rybko, pamiętam twój zapach, już się nie mogę doczekać rozmowy, zobaczył(a)bym się z tobą choćby teraz, nie mogę się otrząsnąć z wrażenia które na mnie zrobiłeś /-aś, spędźmy razem weekend i kilka naprawdę (!) romantycznych maili (chyba jedynie nie padło słowo "kochanie"? ) - aż mnie coś w środku ściska, nie będę sobie więcej "tekstów" przypominać, bo czuje jakby mi ktoś nożem watrobę kroił. Aaaa są to maile z końca 2006, z całego 2007 i okolice sylwestra 07/08.

Najprościej rozstać się..
A jeśli nie rozstać się to co? No właśnie, co?
Ratujcie, bo powoli wpadam w czarną rozpacz a to nie służy mojemu zdrowiu! Please poratujcie złotymi radami lub choćby refleksją - tylko mnie nie dobijajcie bardziej!
Cytat:
Napisane przez bbkk Pokaż wiadomość
No właśnie po rozpisaniu sobie dat z e-maili o mało nie dostałam WY-LE-WU.

Na dzień (!) przed ślubem (naszym) pisał do niej, że teskni, że był zapracowany [ślub!] ale może na następny weekend coś sobie zaplanują [z dalszych maili nie wynikło czy sie spotkali czy nie]

Jeszcze przed ślubem: gdy jechałam do jej miasta w delegacje to zabierałam TZ ze sobą (jechałam samochodem słuzbowym więc było łatwo). Ja parę godzin popracowałam, on w tym czasie chodził po mieście (teoretycznie) i robił zdjęcia (hobby), wieczorem razem spotykaliśmy się ze znajomymi, chodziliśmy po knajpkach i tak w miłych okolicznościach przyrody zleciały dwie lub trzy moje delegacje w tym jej mieście. Z maili wynika, że raz lub dwa razy mogli się spotkać w czasie moich delegacji. I może jeszcze trzeci raz gdy wiem o jego wyjeździe słuźbowym (-sprawdziłam, faktycznie był w delegacji) do tego miasta.
Ale czy to NAPRAWDĘ ważne czy się przespali czy nie?
Chyba wolałabym by ją po prostu przeleciał i nie zamienił ani jednego słowa

Najbardziej mnie boli, że gdy razem planowaliśmy przyszłość i robiliśmy coś w tym kierunku, on słodził i z inną robił coś za moimi plecami. To takie nielojalne!! Był dla niej równie czarujący jak na początku naszej znajomości. I jednoczesnie potrafił uśpić moją czujność! Moją czujność!!!!! Teraz czuję się tak naiwna. byłam jak dziecko we mgle.

Fizycznie czuję jak mi p ę k a serce
Jestem w szoku, po tym co przeczytałam , nie potrafię nic konstruktywnego poradzić ....Strasznie mi przykro że coś takiego Cię spotkało....

Nie wiem co poradzić, chyba pierwszy raz nic sensownego nie przychodzi mi do głowy Nie ma co ukrywac że sprawa jest z kalibru grubszych afer i w zasadzie nie wiadomo od czego zacząć i jak ?
Przepraszam za pytanie, odpowidać nie musisz, Czy w sprawach łóżkowych Wam się układało ? Bo z tego co napisałaś nie przychodzi mi do głowy ŻADEN powód numeru jaki Ci wywinął mąż ...A przecież powód być musi ?
Z Twoich słów wniosuję, że byliście/jesteście zgraną parą, wspólne zainteresowania itp, czego więc nie miał ?

Może jestem naiwna, ale dotychczas byłam zdania że powód zdrady jest zawsze

Wspieram Cię całym sercem
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 14:37   #45
AgataAgataka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

kurcze sytuacja tragiczna, ale zycze ci wiele sily i samozaparcia a przede wszystkim ogromnej dawki milosci do siebie samej bo to ci najbardziej potrzebne. a w ogole tak czytajac to wszystko to zastanawiam sie co by toj TŻ zrobil jak ty bys tak sie zachowala jak on

Dziewczyny myslicie ze ktory kolwiek facet wybaczylby cos takiego? bo ja uwazam ze NIE a kobieta bylaby najgorsza......wiec moze tak nalezaloby rozwazac problem zdrady...

trzymam kciuki za Ciebie bbkk
AgataAgataka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-10-28, 14:51   #46
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość




masz nam się medlować co drugi dzień i oczyszczać myśli.wyrzucaj złość i ból.krzycz,płacz,ale nie rob sobie nic złego.
jeśli nie napiszesz,to zacznę cię szukać i przyleję na goły tyłek
Zgadzam się i podpiusję pod tym obiema łapami
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 14:57   #47
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez bbkk Pokaż wiadomość
Witam Was Drogie Dziewczyny! Nie bardzo mam (chcę?) do kogo się zwrócić w realu więc uderzam do Was, Niezawodne. Od dłuzszego czasu nękały mnie koszmary senne, a w nich epizody związane ze zdradą i tym jak bywał ten problem rozwiązywany (czasami dość radykalnie-jak to we śnie). Koszmarom się nie dziwcie, miewam je regularnie - ten typ tak ma, nauczyłam sie z tym radzić. Tym razem ten sam temat koszmarów powracał na tyle często, że nawet w dzień gdzieś w mojej podświadomości zaczęło to tkwić. Nie mogłam się skupic na pracy w pracy, w domu na zwykłych obowiązkach, w weekendy na pisaniu prac (kończę kolejne studia), w samochodzie na prowadzeniu etc.... Któregoś dnia czułam już takie ciśnienie, że dopuściłam się czegoś k a r y g o d n e g o. Zajrzałam na portal gdzie mąż sprawdza pocztę i znalazłam login, którego dotychczas nie znałam. Następnego dnia w pracy nie wytrzymałam i zalogowałam się tym "obcym" loginem. Problemem było hasło - mąż często je zmiania, a tu okazało się że nie tak znów często. Wystarczyło, że zmieniłam cyferkę i bingo - zgadłam za pierwszym razem! Pierwszy raz w życiu czytałam cudzą pocztę! Do tej pory czuję się jak złodziej

Otworzyłam wrota do mojego p i e k ł a.

Zaczęło się: tęsnkię, całuję, moja ręka delikatnie pieści..., spotkajmy się, brakuje mi ciebie, kwiatuszku, koteczku, rybko, pamiętam twój zapach, już się nie mogę doczekać rozmowy, zobaczył(a)bym się z tobą choćby teraz, nie mogę się otrząsnąć z wrażenia które na mnie zrobiłeś /-aś, spędźmy razem weekend i kilka naprawdę (!) romantycznych maili (chyba jedynie nie padło słowo "kochanie"? ) - aż mnie coś w środku ściska, nie będę sobie więcej "tekstów" przypominać, bo czuje jakby mi ktoś nożem watrobę kroił. Aaaa są to maile z końca 2006, z całego 2007 i okolice sylwestra 07/08.

I teraz Kochane - jak radzicie sprawę załatwić, bo jakoś załatwić to muszę/chcę. Z mojej strony wygląda to następująco: w ciągu tygodnia, dwóch (!!!) mieliśmy zacząć starać się o dzidzię (wszystko zaplanowane, badania porobione, ostatnio nawet On nalegał byśmy już działali). Od ponad roku jesteśmy małżeństwem, a znamy się już blisko 8 lat, mamy po ok. lat 30 więc znamy się jak stare konie. Dotychczas inni znajomi stawiali nas sobie za wzór do naśladowania - mamy wspólne zainteresowania, ponadto każde ma jakąś tam własną przestrzeń dla siebie. Umiemy (-liśmy?) ze soba rozmawiać, dlatego nawet gdy trafiały się jakieś problemy to z nich wychodziliśmy. Wspólnie. Ideał? Przynajmniej dotychczas
A teraz co?
Najprościej rozstać się..
A jeśli nie rozstać się to co? No właśnie, co?
Ratujcie, bo powoli wpadam w czarną rozpacz a to nie służy mojemu zdrowiu! Please poratujcie złotymi radami lub choćby refleksją - tylko mnie nie dobijajcie bardziej!
Cytat:
Napisane przez bbkk Pokaż wiadomość
Dzięki za szczere podejście do tematu. Doceniam to. O radę pytam, bo dotychczas to ja udzielałam tak radykalnych rad sadząc, że wiem co mówię. Jednak chyba "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". Zgodzę się, że najczęściej radykalne cięcia sa potrzebne. Znam jednak osoby, którym danie ostatniej szansy, wbrew temu co mówiłam, wyszło na dobre i tworzą szczęśliwe rodziny. Podejrzewam jednak że mogą to być wyjątki, nie zasada.

Bosze jak mi ciężko... niedawno wybierałam kwas foliowy, rozmawialiśmy o witaminach ciązowych, meblach do pokoju, teraz dostaję smsy nt sylwestra i maile o weekendzie listopadowym a w głowie mi huczą jego teksty do niej o wypadzie weekendowym ze znajomymi na windsurfing - zapomniał wspomnieć, że ten wyjazd zorganizowała jego narzeczona czyli ja. no poprostu super!

Taaak, to prawda co napisała któraś z Was - niewiedza bywa zbawienna!

Tylko przecież wcześniej czy później szydło wychodzi z worka i co wtedy?
Przede wszystkim powinnaś mu powiedzieć o tym znalezisku, bo już sam fakt, że przechowuje takie stare maile daje do myślenia, że ta osoba nie była i pewnie nadal nie jest mu obojętna


Współczuję sytuacji
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 15:01   #48
goosia207
Zakorzenienie
 
Avatar goosia207
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 5 526
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Zastanów się spokojnie co zrobić, ale czy mu wybaczysz czy nie powinnaś z nim porozmawiać.Powodzenia
__________________
razem
goosia207 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 15:03   #49
AgataAgataka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez dorinka30 Pokaż wiadomość
Zgadzam się i podpiusję pod tym obiema łapami
ja rowniez
AgataAgataka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-28, 15:33   #50
Grapefrutka
Zakorzenienie
 
Avatar Grapefrutka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Wiecie, co, czytając nasze odpowiedzi i rady dalej jestem w kropce, chciałabym napisać coś sensownego, ale nie mogę, bo nie wiem, co byłoby sensowne w takiej sytuacji….. Ma go zostawić tak po prostu? Wiem, że ten koleś na to zasługuje, bo bardziej skrzywdzić osoby, z którą spędził 8 lat już raczej nie mógł. Ma mu dać jeszcze jedna szanse? Wiem, że nie jest łatwo wybaczyć coś takiego, bo wątpliwości i podejrzenia będą się pojawiać nie raz w ewentualnym dalszym wspólnym życiu. Wydaje mi się, że każda kobieta jest w stanie wybaczyć zdradę wszystko zależy od tego, jakie „wytłumaczenie” poda facet. Nie pytajcie mnie, jakie jest najlepsze, bo ja tego nie wiem, nigdy nie byłam w takiej sytuacji i nawet nie potrafię sobie wyobrazić, co musiałby mi powiedzieć żebym w to uwierzyła na tyle żeby dać mu drugą szanse. Przecież niepowiedziane, że jeśli go zostawi, rozwiedzie się i znajdzie sobie nowego faceta to ten nowy tez jej nie zdradzi. On prowadził podwójne życie i na pewno powinien się z tego wytłumaczyć, dlaczego tak robił i co najważniejsze, dlaczego zdecydował się na ślub. Wybaczyć można, ale nigdy się tego nie zapomni, to zostanie do końca życia i będzie wracać w różnych momentach. Wiem, że się mówi, że jeżeli facet zdradzi raz to zrobi to kolejny, niby to prawda, ale przecież nie zawsze się to potwierdza. Każdy czasem zasługuje na druga szanse. Czeka Cie, więc bardzo trudna rozmowa i bardzo rudna decyzja do podjęcia, ale ja nie przekreślałabym tego małżeństwa tak od razu. Nie usprawiedliwiam i nie bronie go, ale przecież z jakiegoś powodu byliście razem 8 lat i z jakiegoś powodu zdecydował się na ślub. Przecież, jeżeli nie zależałoby mu na tym związku to nie zdecydowałby się na taki krok, z tego, co wiem faceci nie SA tacy prędcy do ołtarza a już tym bardziej do powiększania rodziny. Musisz sama sobie odpowiedzieć na pytanie czy dasz rade być dalej z osobą, która Cię tak zraniła? Nie mówię od razu o wybaczeniu i zaufaniu mu, bo na to akurat będziesz potrzebować bardzo dużo czasu, ale i on będzie musiał się o to bardzo starać. Wiem, że znajdziesz w sobie siłę na to wszystko i podejmiesz właściwą decyzję, wybierzesz to, co dla Ciebie będzie najlepsze. No forum zawsze możesz się „wykrzyczeć”, wygadać. My zawsze tu jesteśmy i postaramy się podnieść na duchu, ale przytulimy wirtualnie. Mam nadzieje, że napiszesz nam, co postanowiłaś a my damy Ci wsparcie abyś wytrwała w postanowieniu, bo prawdopodobnie będzie mu towarzyszyć wiele wątpliwości. Trzymaj się cieplutko i mimo wszystko postaraj się uwolnić, choć na chwile o tego całego natłoku myśli gdzieś na jakiejś siłowni, basenie czy saunie, dobrze to zrobi Twojej psychice. :p rzytul:
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy.
I've just sprinkled
motivation dust on you.
Now go and move your ass!
This sh.it is expensive!
Grapefrutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 15:41   #51
nika_88
Rozeznanie
 
Avatar nika_88
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: tajne =)
Wiadomości: 589
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez Grapefrutka Pokaż wiadomość
Wiecie, co, czytając nasze odpowiedzi i rady dalej jestem w kropce, chciałabym napisać coś sensownego, ale nie mogę, bo nie wiem, co byłoby sensowne w takiej sytuacji….. Ma go zostawić tak po prostu? Wiem, że ten koleś na to zasługuje, bo bardziej skrzywdzić osoby, z którą spędził 8 lat już raczej nie mógł. Ma mu dać jeszcze jedna szanse? Wiem, że nie jest łatwo wybaczyć coś takiego, bo wątpliwości i podejrzenia będą się pojawiać nie raz w ewentualnym dalszym wspólnym życiu. Wydaje mi się, że każda kobieta jest w stanie wybaczyć zdradę wszystko zależy od tego, jakie „wytłumaczenie” poda facet. Nie pytajcie mnie, jakie jest najlepsze, bo ja tego nie wiem, nigdy nie byłam w takiej sytuacji i nawet nie potrafię sobie wyobrazić, co musiałby mi powiedzieć żebym w to uwierzyła na tyle żeby dać mu drugą szanse. Przecież niepowiedziane, że jeśli go zostawi, rozwiedzie się i znajdzie sobie nowego faceta to ten nowy tez jej nie zdradzi. On prowadził podwójne życie i na pewno powinien się z tego wytłumaczyć, dlaczego tak robił i co najważniejsze, dlaczego zdecydował się na ślub. Wybaczyć można, ale nigdy się tego nie zapomni, to zostanie do końca życia i będzie wracać w różnych momentach. Wiem, że się mówi, że jeżeli facet zdradzi raz to zrobi to kolejny, niby to prawda, ale przecież nie zawsze się to potwierdza. Każdy czasem zasługuje na druga szanse. Czeka Cie, więc bardzo trudna rozmowa i bardzo rudna decyzja do podjęcia, ale ja nie przekreślałabym tego małżeństwa tak od razu. Nie usprawiedliwiam i nie bronie go, ale przecież z jakiegoś powodu byliście razem 8 lat i z jakiegoś powodu zdecydował się na ślub. Przecież, jeżeli nie zależałoby mu na tym związku to nie zdecydowałby się na taki krok, z tego, co wiem faceci nie SA tacy prędcy do ołtarza a już tym bardziej do powiększania rodziny. Musisz sama sobie odpowiedzieć na pytanie czy dasz rade być dalej z osobą, która Cię tak zraniła? Nie mówię od razu o wybaczeniu i zaufaniu mu, bo na to akurat będziesz potrzebować bardzo dużo czasu, ale i on będzie musiał się o to bardzo starać. Wiem, że znajdziesz w sobie siłę na to wszystko i podejmiesz właściwą decyzję, wybierzesz to, co dla Ciebie będzie najlepsze. No forum zawsze możesz się „wykrzyczeć”, wygadać. My zawsze tu jesteśmy i postaramy się podnieść na duchu, ale przytulimy wirtualnie. Mam nadzieje, że napiszesz nam, co postanowiłaś a my damy Ci wsparcie abyś wytrwała w postanowieniu, bo prawdopodobnie będzie mu towarzyszyć wiele wątpliwości. Trzymaj się cieplutko i mimo wszystko postaraj się uwolnić, choć na chwile o tego całego natłoku myśli gdzieś na jakiejś siłowni, basenie czy saunie, dobrze to zrobi Twojej psychice. :p rzytul:
Nie każda, np ja nie i nie zaleznie od tego jaki by byl powod, bo nie zmienia to faktu, ze zdradzil
__________________
... ............Może nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radzę
nika_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 15:57   #52
Grapefrutka
Zakorzenienie
 
Avatar Grapefrutka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez nika_88 Pokaż wiadomość
Nie każda, np ja nie i nie zaleznie od tego jaki by byl powod, bo nie zmienia to faktu, ze zdradzil
Byłaś kiedyś zdradzona? Ja nie byłam i na pierwsza myśl, jaka mi przyszła do głowy to właśnie taka, że gdyby to nastąpiło to bym nie wybaczyła, ale po zastanowieniu nie jestem juz tego taka pewna.... Łatwo jest powiedzieć ja bym tego nigdy nie zrobiła, ale będąc w takiej sytuacji niewiedząc czemu ale postępujemy zupełnie inaczej. Nie mówię też, że wszystkie kobiety tak robią, to jest tylko moje przypuszczenie, przemyślenie poparte przeczytanymi w moim życiu, postami i artykułami na ten temat. WIELE kobiet zarzekało się, że nigdy by nie wybaczyło zdrady a jak znalazły się w takiej sytuacji jednak dały tą drugą szanse i starały się wybaczyć. Podkreślam nie mówię, że wszystkie, bo nie wszystkie, ale wiele tak postępuje. To jest zawsze bardzo trudne i każda z nas myśli inaczej w takiej sytuacji. Nie można określi jednego schematu, zdradził, więc niech spada! To nie takie proste, jeśli się kogoś kocha…
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy.
I've just sprinkled
motivation dust on you.
Now go and move your ass!
This sh.it is expensive!
Grapefrutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 16:07   #53
nika_88
Rozeznanie
 
Avatar nika_88
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: tajne =)
Wiadomości: 589
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez Grapefrutka Pokaż wiadomość
Byłaś kiedyś zdradzona? Ja nie byłam i na pierwsza myśl, jaka mi przyszła do głowy to właśnie taka, że gdyby to nastąpiło to bym nie wybaczyła, ale po zastanowieniu nie jestem juz tego taka pewna.... Łatwo jest powiedzieć ja bym tego nigdy nie zrobiła, ale będąc w takiej sytuacji niewiedząc czemu ale postępujemy zupełnie inaczej. Nie mówię też, że wszystkie kobiety tak robią, to jest tylko moje przypuszczenie, przemyślenie poparte przeczytanymi w moim życiu, postami i artykułami na ten temat. WIELE kobiet zarzekało się, że nigdy by nie wybaczyło zdrady a jak znalazły się w takiej sytuacji jednak dały tą drugą szanse i starały się wybaczyć. Podkreślam nie mówię, że wszystkie, bo nie wszystkie, ale wiele tak postępuje. To jest zawsze bardzo trudne i każda z nas myśli inaczej w takiej sytuacji. Nie można określi jednego schematu, zdradził, więc niech spada! To nie takie proste, jeśli się kogoś kocha…
Mozna powiedziec, ze przezylam podobna sytuacje, wiec cos wiem na ten temat... Ja nie wybaczylam zdrady, i wcale tego nie zaluje, bo uwazam, ze jesli facet jest do tego zdolny, to nie jest mnie wart. Mam do siebie szacunek i znam swoja wartosc, dlatego nie pozwolilam, by ktos deptal moje uczucia... Nie powiem, ze latwo mi to przyszlo, wiele lez wylalam, ale uwazam, ze byla to sluszna decyzja. Ale oczywiscie, autorka watku zrobi jak uwaza, ja tylko otwarcie wypowiadam swoje zdanie na ten temat...
__________________
... ............Może nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radzę
nika_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-10-28, 16:36   #54
Grapefrutka
Zakorzenienie
 
Avatar Grapefrutka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 12 396
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez nika_88 Pokaż wiadomość
Mozna powiedziec, ze przezylam podobna sytuacje, wiec cos wiem na ten temat... Ja nie wybaczylam zdrady, i wcale tego nie zaluje, bo uwazam, ze jesli facet jest do tego zdolny, to nie jest mnie wart. Mam do siebie szacunek i znam swoja wartosc, dlatego nie pozwolilam, by ktos deptal moje uczucia... Nie powiem, ze latwo mi to przyszlo, wiele lez wylalam, ale uwazam, ze byla to sluszna decyzja. Ale oczywiscie, autorka watku zrobi jak uwaza, ja tylko otwarcie wypowiadam swoje zdanie na ten temat...
Ja też tylko mówię, jakie są moje przemyślenia na ten temat i nie twierdze, że każdą zdradę się wybacza, każda zdrada jest inna i każda sytuacja jest inna. Jeśli nie żałujesz swojej decyzji to bardzo dobrze i to znaczy, że była właściwa. W każdym przypadku należy postępować zgodnie z sobą tak żeby później nie żałować. Każda z nas zna swoją wartość i wie na ile starczy jej siły. Podjęcie decyzji w takiej sprawie wymaga bardzo wiele energii, ale i spokoju żeby nie robić niczego pod wpływem impulsu. Na rozstanie zawsze będzie czas warto czasem spróbować żeby się upewnić, że facet jest już skończony w naszych oczach, że nie chcemy już być z nim, bo za bardzo nas zranił. Jeśli dziewczyna zdecyduje się na rozstanie też jest to właściwa decyzja, bo uwolni się od drania, ale myślę, że problem braku zaufania do mężczyzn pozostanie.
__________________
Hello!
I'm the Fitness Fairy.
I've just sprinkled
motivation dust on you.
Now go and move your ass!
This sh.it is expensive!
Grapefrutka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 16:48   #55
agnes188
Zakorzenienie
 
Avatar agnes188
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 15 678
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

kochana ja nie wyobrazam sobie co czujesz ((( zycze ci duzo bardzo duzo duzo sily

ja bym nie potrafuilan tego vciagnac decyzja zalecy do ciebie
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=744399
Wymianka torebki sukienka

agnes188 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 16:57   #56
modliszka84
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 629
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Cytat:
Napisane przez nika_88 Pokaż wiadomość
Mozna powiedziec, ze przezylam podobna sytuacje, wiec cos wiem na ten temat... Ja nie wybaczylam zdrady, i wcale tego nie zaluje, bo uwazam, ze jesli facet jest do tego zdolny, to nie jest mnie wart. Mam do siebie szacunek i znam swoja wartosc, dlatego nie pozwolilam, by ktos deptal moje uczucia... Nie powiem, ze latwo mi to przyszlo, wiele lez wylalam, ale uwazam, ze byla to sluszna decyzja. Ale oczywiscie, autorka watku zrobi jak uwaza, ja tylko otwarcie wypowiadam swoje zdanie na ten temat...
Mimo wszytsko nie łatwo jest zburzyć coś, co się budowało ponad 8 lat... I choćby nie wiem co, to zawsze będa wątpliwości czy dobrze robimy.
Każda pisze, że zdrady by nie wybaczyła - do czasu aż sama znajdzie się w takiej sytuacji. I co innego gdy ma się lat 20 i niedługi związek za sobą, a co innego gdy na karku 30-tka, inne troche spojrzenie na świat, w planach dziecko itp.

Zastanawia mnie czy ta druga wiedziała o Tobie, czy wiedziała o ślubie...
Swoją drogą jakim dobrym aktorem trzeba być, żeby przez 2 lata ukrywać romans?
Nie podejrzewałaś nigdy niczego? Jakieś niespodziewane smsy, telefony, jego zachowanie ?

Ja bym chyba nie potrafiła wybaczyć. Ciekawe jak on się będzie tłumaczył. Tylko nie pozwól, żeby odwrócił kota ogonem i jeszcze z Ciebie zrobił winną.
__________________
"Jeśli przyjmiesz do siebie zabiedzonego psa i sprawisz, że zacznie mu się dobrze powodzić - nie ugryzie cię. Na tym polega zasadnicza różnica między psem a człowiekiem" - M.Twain

http://www.allegro.pl/show_user_auct...hp?uid=1675216
modliszka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 17:02   #57
margitta
Zakorzenienie
 
Avatar margitta
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 7 482
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Przede wszystkim nie wolno szukać winy w sobie. Nie ma absolutnie ŻADNEJ przyczyny która usprawiedliwiałaby choć trochę zdradę. Nawet jak małżeństwo jest ruiną, ludzie są sobie obcy i nic dla siebie nie znaczą, to podstawowe zasady moralne wymagają aby najpierw zakończyć jeden związek, a potem zaczynać następny.

Zastanawianie się czy czegoś mu brakowało to prosta droga do obciążenia winą siebie, dlatego takie myślenie trzeba wg mnie natychmiast odrzucić!

Po prostu spotkał jakąś chętną panienkę i udało mu się oszukać dwie kobiety naraz. Bardzo sprytne.


Jak dla mnie to nie ma dla czegoś takiego litości.
__________________
Bo reszta nie jest milczeniem, ale należy do nas
Boję się ludzi bez poczucia humoru
margitta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 17:10   #58
ulinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ulinkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Mialam kiedys bardzo podbona sytuacje, chyba nawet gdzies na jakims watku o tym pisalam.

Otoz kilka lat temu, przez przypadek odkrylam maile jakiejs larwy do mojego tz-ta, buziaczki, jej seksowne zdjecia (!). Myslalam, ze sie porzygam. Ona byla z drugiego konca Polski. Tz poznal ja podobno przez internet. Nawet raz sie z nia spotkal kiedy pojechal do siostry robic u niej remont. Dodam, ze oboje mielismy wtedy po 20 lat. Ona miala 16.
Kiedy odkrylam te maile, bylo juz dawno po wszystkim. Pisali do siebie jakies 4 miesiace. Skonczylo sie wszystko w marcu, ja odkrylam maile w lipcu.
Czytanie ich kroilo mi serce na pol.
Gdy tylko dowiedzialam sie o mailach powiedzialam mu o tym. Zaczelo sie tlumaczenie, ze to ONA byla NATARCZYWA, ze on od pocztku mowil, ze ma mnie. Dla mnie sam fakt, ze rozmawial z nia codziennie przez telefon i mowil o sobie jest zdrada. Przezylam to bardzo.
On jak sie dowiedzial, ze wiem, to pol godziny stal jak wryty, nie spodziewal sie, ze sie dowiem, a ja po prostu pomylilam haslo z loginem i okazalo sie, ze ma jeszcze jedno konto.
Dalam sobie czas, powiedzialam, ze nie chce go widziec i rozwazam zakonczenie tego zwiazku. Wtedy w niego cos wstapilo, zaczal sie bardzo starac, szczerze zalowal tych rozmow z nia, przysiegal, ze nie zdradzil. Wiele miesiecy zajelo nam ponowne ulozenie tego, co on zburzyl. Ale sie udalo, mysle, ze wyszlo nam to na dobre.
To prawda, mozna wybaczyc, ale nie zapomni sie nigdy.
Jednak w naszym przypadku dzis moge powiedziec, ze znow mu ufam, choc cialge o tym pamietam i bardzo mnie wtedy skrzywdzil. On ma tego swiadomosc, wie, ze jestem bardzo wrazliwa. Paradoksalnie ta 'zdrada' zmienila nasz zwiazek, poprawila nasze relacje, zaczelismy zupelnie inaczej patrzec na siebie.

Twoja sytuacja jest jednak inna. Jestes juz jego zona, romans trwal duzo dluzej, planujecie dziecko, macie wiecej lat. Z czegos takiego ja bym sie chyba jednak nie potrafila podniesc i zyc z nim dalej. Gdyby ta sytuacja zdarzyla sie, gdy mielibysmy po 30 lat to nie potrafilabym juz wybaczyc, bo uznalabym, ze takiego zachowania nie mozna tlumaczyc niedojrzaloscia czy brakiem rozmow i obecnosci (przez ten czas my studiowalismy w innych miastach i widywalismy sie tylko w weekendy).
Jedyne co moge Ci doradzic, to bezposrednia konfrontacje. Ochlon jednak odrobine i przemysl co chcialabys powiedziec. Zycze powodzenia i trzymam kciuki!
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów.
Wszystkiego, co niezmienne,
w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...
ulinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 17:12   #59
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Mnie też aż mrozi to, że nie było żadnych oznak tego, że facet ma romans na boku (a może były i się mylimy?). Aktorstwo godne Oscara. Nie chciałabym być z kimś takim właśnie z tego jednego powodu: że aż tak potrafi ukryć uczucia, że ma postawę pokerzysty, że jest aż tak wyrachowany. Takiej osobie nie można ufać i tu nie chodzi tylko o zdradę. Równie dobrze może kiedyś zaciągnąć długi, po cichu przygotować sobie drugie życie z kimś innym, wyjechać gdzieś nagle (i to zabierając dziecko). Po kimś kto z kamienną twarzą (a raczej "zakochaną" twarzą) potrafił kłamać przez dwa lata, ja spodziewałabym się wszystkiego.

Ale póki autorka wątku nie pogada ze swoim mężem, póty w sumie sobie gdybamy, bo nie wiadomo o co tak naprawdę chodzi. Może facet ma rozdwojenie jaźni i pisał e-maile sam ze sobą?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-28, 17:32   #60
Ptysio5
Zakorzenienie
 
Avatar Ptysio5
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
Dot.: odkryłam kilkuLETNIĄ Z D R A D Ę TŻ-a - RATUJCIE przed głupimi pomysłami! RAD

Ja bym nie dała rady. psychicznie po prostu bym nie wyrobiła i patrzeć bym na niego nie mogła (nie mówiąc o staraniu sie o dziecko )
bardzo mi się przykro zrobiło czytając Twój wątek..
jak można być taki podłym, dlaczego ludzie się tak ranią ...

owszem, prawdopodobnie romans sie już skończył.. ale ja bym już nie umiała zaufać. to by mnie wykończyło.

nie doradzę Ci nic, bo każdy jest inny i wiadomo, że najłatwiej jest radzić "z boku"...
trzymam jednak kciuki i dużo siły zyczę, byś umiała podjąć najlepszą dla siebie decyzję
Ptysio5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.