krzyże na drodze-symbol

[nika_88]

Napisane przez TmargoT

ale,czy nie uwazacie,ze robi się taki mały cmentarzyk przy drodze?
rozumiem,że może to działać na niektorych kierowcow,ale czy miejsce wypadku powinno być czczone?
był kiedyś program o kobiecie,ktorej zabito dziecko przed blokiem.postawiła tam krzyż i mały nagrobek.stawiała tam kwiaty i znicze,co przeszkadzało sąsiadom.
czy ona też miała prawo tam postawić grob?a,gdzie uczucia innych ludzi?
czy dlatego jest przyzwolenie na krzyże przy drodze,bo nie przeszkadzają innym?

przeciez miejsce pochowku jest ważne,a nie gdzie kto zginął.

jak to jest w innych krajach?

Wiem,ze np w Niemczech stawia sie wielkie bilbordy przy autostradach z imionami, wiekiem i zdjeciami osob, ktore tam zginely. Nie wiem jak na innych, ale na mnie robi to wielkie wrazenie (szczegolnie portrety osob, ktore zginely)... W innych panstwach nie wiem jak jest...

[diamentowa]

Nie mam nic przeciwko temu, ostatnio w mojej rodzinnej miejscowości został potrącony przez samochód młody chłopak, wiele osób go znało. W oznaczone krzyżem miejsce, przynosili mnóstwo zniczy, kwiatów, wieńców... Myślę, że widząc to rodzina czuje pewnego rodzaju wsparcie ludzi bliskich zmarłemu, a także jego dalszych znajomych. Grób na cmentarzu wydaje mi się miejscem bardziej intymnym, nie sądzę aby ciągłe "wizyty" były w porządku, kiedy najbliższa rodzina np. modli się tam w swoim gronie. Takie jest moje zdanie.

[Hvid]

W Dk jest to zabronione. Bo rozprasza, bo nie tam jest miejsce takich krzyzy itd. W innych krajach skandynawskich rowniez krzyzy nie widzialam, pewnie rowniez zabronione.

Mnie osobiscie bardziej przeszkadzaja drzewa przydrozne, no ale to OT, wiec nie bede sie rozpisywac.

[CzarnaLandrynka]

'Niemieckie' rozwiązanie ma sens <tak>, ale za to opisana sytuacja (chłopak, małe miasteczko, symbol dla dalszych znajomych) do mnie nie przemawia - małe miasto, ok, powiedzmy że to możliwe, ale drogi przejazdowe, duże miasta i wreszcie - skrzyżowania wiekszych ulic, gdzie sens, gdzie logika?

[crippled]

Napisane przez amani

pisząc swój post nie odwołałam się do żadnej z wcześniejszych wypowiedzi.

no chyba jednak troche tak.


nie chcę być niemiła, ale kierowca powinien mieć podzielną uwagę. A już na pewno nie taką, żeby rozpraszały ją 50cm krzyżyki poza poboczem.

poza poboczem? Te krzyze stoją przy samej drodze.

w takim razie wzrok rozproszyć się może gdy się zgubimy i koncentrujemy się dłuższą chwilę na drogowskazach, gdy dojeżdżając do sygnalizacji świetlnej zerkniemy na kolor światła itp. Itd.

no własnie. Wiec po co stwarzac dodatkowe zagrozenie?

przepraszam, ale chyba zapomniałaś o tym, że krzyż czy znicz to nie jest "ozdobnik". To jest oznaczenie miejsca, w którym zginęła osoba, nagle skończyło się czyjeś życie. Uwierz mi, że dla rodziny tego człowieka znaczy to bardzo wiele...
Poza tym przeczysz sama sobie. Jeśli coś jest zarośnięte, to prawie tego nie widać. Przecież nie budujemy grobowców dookoła drogi... Nie wiem gdzie mieszkasz, ale ja najczęściej widuje palące się znicze pod przydrożnymi (w dodatku najczęściej w lesie, na ulicach szybkiego ruchu) krzyżykami w okolicach święta zmarłych. Przez resztę czasu przeważnie stoi krzyż i tabliczka.


[i]idąc takim tokiem myslenia - że stawiamy znicze, bo nagle skończyło się czyjeś życie - powinnismy obstawiac znicze przy szpitalach, bo codziennie ktos w nich umiera, hospicjach, prywatnych domach, ulicach, dyskotekach itp
wydaje mi się, że znicze i kwiaty powinny być tam, gdzie jest pochowany nasz bliski. To tam przychodzisz się modlic, tam odwiedzasz i pielegnujesz grób...

Btw niedaleko mojego miejsca zamieszkania, przy stacji benzynowej, stoi chyba z 6 krzyzy i mnóstwo zniczy. Szkoda tylko, że to wszystko ma z 10 lat. Jest zaniedbane i zarośnięte. Chyba jednak rodzina zapomniała.

To, że Ciebie nie rozpraszają to dobrze. Stu innych kierowców pewnie też nie, a pojedzie stopierwszy odwróci wzrok od jezdni żeby spojrzeć na /policzyć/ krzyż(e) i walnie w drzewo. A potem jemu też postawią krzyżyk i koło się zamyka.[/i]

...

[TmargoT]

a,co jesli stara droga jest rozbudowywana i robotnik musi usunąć krzyż?
może dla niego jako katolika jest to profanacja świętego symbolu.
ciężkie dylematy.

[Amani]

Napisane przez TmargoT

ale,czy nie uwazacie,ze robi się taki mały cmentarzyk przy drodze?
rozumiem,że może to działać na niektorych kierowcow,ale czy miejsce wypadku powinno być czczone?
był kiedyś program o kobiecie,ktorej zabito dziecko przed blokiem.postawiła tam krzyż i mały nagrobek.stawiała tam kwiaty i znicze,co przeszkadzało sąsiadom.
czy ona też miała prawo tam postawić grob?a,gdzie uczucia innych ludzi?
czy dlatego jest przyzwolenie na krzyże przy drodze,bo nie przeszkadzają innym?

przeciez miejsce pochowku jest ważne,a nie gdzie kto zginął.

jak to jest w innych krajach?

Moim zdaniem, cmentarz jest głownym miejscem, gdzie oddajemy cześć pamięci o zmarłym, gdzie możemy modlić się nad jego grobem, zapalać znicze, składać kwiaty. Miejsce przy drodze posiada tylko symbol (krzyż, tabliczka). Niektórym wystarczy mała tabliczka na ziemi - całkiem niewidoczna, drudzy postawią krzyż. Ale nie widziałam jeszcze w życiu miejsca przy drodze uczczonego w taki sposób, żeby raziło przepychem lub odciągało uwagę kierowców.
Co do przykładu małego nagrobka, to wg mnie to przesada. Oczywiście możemy zasymbolizować miejsce wypadku, ale wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Wiadomo, że nie postawimy znicza na środku restauracji, bo w tym miejscu ktoś kiedyś dostał zawału.

Napisane przez CzarnaLandrynka

Jeśli doszliśmy do osdobnikków. Jesteś pewna że krzyże, plastkiwe czy szklane stearynowe znicze i sztuczne kwiaty (zazwyczaj) potraktowane przez deszcz/pieski/samochód/kolegów po piwie nimi nie będą?

Nie taką funkcję mają one pełnić, więc wg mnie nie ma sensu się nad tym głowić. Ja bym zastanowiła się np. nad śmieciami pozostawianymi przy drodze.
Swoją drogą, jakby zbudowano nad krzyżykiem daszek, chroniący go od deszczu to dopiero by było "rozpraszające"


Crippled, kochana, nie da się zacytować Twojego postu, gdy piszesz go w takiej formie.

no chyba jednak troche tak.

Nie tylko z Twoimz zdaniem się nie zgadzam Więc to nie było konkretnie w Twoją stronę.

poza poboczem? Te krzyze stoją przy samej drodze.

Czyli poza poboczem Jeszcze nigdy nie widziałam krzyża ustawionego na środku pobocza.

no własnie. Wiec po co stwarzac dodatkowe zagrozenie?

Rozproszyć może nas wszystko. Więc po co budować przy drodze ładne domy? Moją uwagę np. one najczęściej przyciągają.

idąc takim tokiem myslenia - że stawiamy znicze, bo nagle skończyło się czyjeś życie - powinnismy obstawiac znicze przy szpitalach, bo codziennie ktos w nich umiera, hospicjach, prywatnych domach, ulicach, dyskotekach itp
wydaje mi się, że znicze i kwiaty powinny być tam, gdzie jest pochowany nasz bliski. To tam przychodzisz się modlic, tam odwiedzasz i pielegnujesz grób...

Krzyże przy drogach to nie reguła. Nie popadajmy w paranoje. Patrz: odpowiedź dla TmargoT

[crippled]

ja się wyłączam z tematu wszystko co miałm powiedzieć juz powiedziałam.

[201706190936]

Napisane przez wesna

Nie zgodzę się z tym, że krzyże przy drodze rozpraszają kierowców. Naprawdę do zauważenia tego krzyża nie trzeba aż takiej uwagi, żeby od razu spowodować zagrożenie na drodze.

We mnie te krzyże zawsze wywołują refleksję na temat tego jak kruche i delikatne jest ludzkie życie.

Dokładnie,
zresztą uważam że zdecydowanie bardziej rozpraszają kierowców (zwłaszcza mężczyzn) ogromne bilboardy z kobietami które reklamuja bieliznę, rajstopy, czy wystawiaja gołe plecy i połowe nagich pośladków. A nie krzyżyki... To raczej skłania do zastanowienia sie nad życiem, własnym, cudzym..

[Titane]

Dla mnie te krzyże są stawiane ku pamięci i ku przestrodze. Mnie osobiście nie przeszkadzają.

Napisane przez TmargoT

czarne punkty też nie spełniły swojej roli.nikt nie uzupełnia danych na tych tablicach,a ludzka spostrzegawczość przyzwyczaiła się do tych znakow.

Czy ja wiem, ja na czarnych punktach zazwyczaj zwalniam. Zawsze to coś.

Napisane przez crippled

rozumiem, że bardzo usmiałas się czytając moją wcześniejszą wypowiedz?

mnie rozprasza.
poza tym zeby spowodowac wypadek potrzebna jest tylko chwila nieuwagi, a nie 5 minutowe patrzenie w boczną szybę. amen.

EDIT poza tym im więcej "ozdobników" na drogach tym gorzej. pewnie zaraz posypią się komentarze, że jesli przeszkadzają mi krzyże to powinni usunąć też znaki, bilbordy reklamowe itp dla mnie to jednak nie to samo...najczęściej 'pamiątki' po wypadkach są zarośniete, na pierwszy rzut oka słabo widoczne i tym samym na dłużej odciągają uwage od drogi.

Kierowca ma oczy dookoła głowy, więc zauważy krzyż albo to, co będzie zamiast krzyża. Co za różnica.
Świecące bilboardy za to czasem dają nieźle po oczach. A filmiki reklamowe puszczane przy drogach? Te dopiero rozpraszają i to właśnie to całe reklamowe dziadostwo powinno się usuwać. Szare krzyże niech sobie stoją.

[Celice188]

Dla mnie to jest:
1. Swoiste ostrzeżenie dla kieerowców, że w tym miesjcu jest niebezpiecznie i trzeba uważać bardziej
2. Pamięc o tych, którzy zginęli w tym miejscu

[Foka29]

Jak dla mnie okropieństwo.
Gdyby wszystkie rodziny ofiar wypadków drogowych tak robiły to krzyże stałyby przy drogach co 100 metrów.
Nie oszukujmy się, urodą to one nie grzeszą. Zwykle są to jakieś 2 zbite dechy, a pod tym badziewne sztuczne kwiaty albo kolorowe znicze.
Za stawianie takich szkaradztw powinna być kara jak za zwykłe śmiecenie.

Co do ich funkcji dydaktycznych.
Była, jeszcze nie tak dawno, akcja "czarny punkt". Nie bedę się rozpisywać, na pewno znacie. Okazało się, że nie przyniosła ona nawet minimalnych rezultatów. Najwyraźniej nie wywołały one żadnej głębszej refleksji u kierowców.
Tym bardziej nie wywoła jej przydrożny krzyż.

[vretka]

Czy mi coś na oczy padło, czy zniknęło kilka postów z tego wątku?

[diamentowa]

Napisane przez Foka29

Jak dla mnie okropieństwo.
Gdyby wszystkie rodziny ofiar wypadków drogowych tak robiły to krzyże stałyby przy drogach co 100 metrów.
Nie oszukujmy się, urodą to one nie grzeszą. Zwykle są to jakieś 2 zbite dechy, a pod tym badziewne sztuczne kwiaty albo kolorowe znicze.
Za stawianie takich szkaradztw powinna być kara jak za zwykłe śmiecenie.

przepraszam, ale to nie jest designerski projekt projektantów z ikei tylko symbol, może na cmentarzu też nie powinno się stawiać zniczy ponieważ rażą Twoje poczucie estetyki? Mam nadzieję, że na moim grobie będzie chociaż trochę tego "badziewia" i ktoś będzie pamiętał aby zapalić ten "kiczowaty znicz" raz na jakiś czas.

[Foka29]

Na cmentarzu jest to na miejscu. To jest miejsce pamięci i każdy jak umie swoją pamięć wyraża.
Ale nie można tego robić wszędzie.
Czy jak zejdzie mi się w pracy, to koleżanki na moim biurku postawią znicze??
To jest przesada

[roxi:*]

Ani nie rozumiem tej "tradycji" stawiania krzyży w miejscu wypadku (śmiertelnego) ani mi się to wizualnie nie podoba. Później przy drodze jest pełno krzyży i starych wypalonych zniczy, których nie ma, kto wyrzucić. Od tego jest cmentarz. Zresztą jak ktoś umrze w domu to mu się tam nie stawia kapliczki. A przecież i w domu i na drodze umiera człowiek.

[TmargoT]

Napisane przez Celice188

Dla mnie to jest:
1. Swoiste ostrzeżenie dla kieerowców, że w tym miesjcu jest niebezpiecznie i trzeba uważać bardziej
2. Pamięc o tych, którzy zginęli w tym miejscu

jeśli teoretycznie ktoś zostanie zabity na wycieraczce twojego domu,to pozwolisz na stawianie znicza w tym miejscu?

[Celice188]

Nie to miałam na myśli

[madmuazelle]

A ja nie mam nic przeciwko krzyżom stawianym przy drodze.Gdy się jedzie i widzi się krzyż,skłania to do refleksji że tu ktoś zginął i daje do myślenia,że lepiej być ostrożnym i zwolnić troche tempo jazdy jesli się nie chce zginąć na autostradzie.

[eifersucht]

Napisane przez crippled

stawianie krzyzy w miejscach wypadków powinno byc zabronione, bo tylko rozprasza jadących kierowców, którzy zamiast patrzec na droge, patrzą na krzyz i postawione pod nim znicze. Własnie w takiej sytuacji sami narażają siebie i innych uczestników ruchu.

To samo chciałam napisać

[lidkas102]

Kiedyś byłam przeciwna krzyżom przy drogach Teraz wiem ,że rodzinie jest to potrzebne , aja poprostu modle sięoich duszę.

[201804200947]

Tak mi się skojarzyło-są przecież pomniki upamietniające np żołnieży którzy zginęli w danym miejscu.Na pewno każdy z nas widział przynajmniej raz taki pomnik-"...tu zginęło iluśtam".
Niby co innego ale jednak...I tam też pali się znicze.

[ulinkaaa]

Mi krzyze na drogach nie przeszkadzaja, ale to prawda, ze wizulanie dzialaja na wyobraznie tylko przez chwile. Mysle jednak, ze ich stawianie glownie ma sluzyc bliskim osob, ktore zginely.

[roxi:*]

Napisane przez warszawianka

Tak mi się skojarzyło-są przecież pomniki upamietniające np żołnieży którzy zginęli w danym miejscu.Na pewno każdy z nas widział przynajmniej raz taki pomnik-"...tu zginęło iluśtam".
Niby co innego ale jednak...I tam też pali się znicze.

Żołnierz poległy w walce to, co innego niż człowiek, który zginął w wypadku samochodowym. Zresztą pomniki upamiętniające żołnierzy znajdują się w ściśle określonym miejscu i w większości są zbiorowe. Natomiast krzyże przy drogach są stawiane bez żadnej kontroli.

Napisane przez ulinkaaa

Mi krzyze na drogach nie przeszkadzaja, ale to prawda, ze wizulanie dzialaja na wyobraznie tylko przez chwile. Mysle jednak, ze ich stawianie glownie ma sluzyc bliskim osob, ktore zginely.

Myślę, że te krzyże służą jedynie im. Bo kierowca który jedzie z zawrotną prędkością nawet ich nie dostrzeże. A kogoś, kto notorycznie łamie przepisy widok krzyża raczej nie skłoni go do refleksji.

[201804200947]

Napisane przez roxi:*

Żołnierz poległy w walce to, co innego niż człowiek, który zginął w wypadku samochodowym. Zresztą pomniki upamiętniające żołnierzy znajdują się w ściśle określonym miejscu i w większości są zbiorowe. Natomiast krzyże przy drogach są stawiane bez żadnej kontroli.



.

Dlaczego co innego?
Może tutaj tez był jakiś młody człowiek,który wnosił wiele-lub mógł wnosić wiele dla naszego kraju i zginął przez jakiegoś kierowcę?

[Queen Of The Damned]

Ciekawa jestem co dla was oznacza krzyż? Jakie ma znaczenie?? Bo dla mnie krzyż nie jest żadnym symbolem, są to tylko dwie linie przecinające się pod kątem prostym, czy też dwa kawałki drewna ... Przecież Jezus Chrystus umarł na palu męki, a nie na krzyżu. A co do stawiania krzyży tu dzież kapliczek w miejscach gdzie zginęła jakaś osoba to uważam to za idnywidualną sprawę. Osobiście nie jestem zachwycona gdy widzę takie coś przy drodze, nie rozumiem czemu ma to służyć. Bo na cmentarzu O.K rozumiem, ale przy drogach ...

[Lucka91]

Napisane przez crippled

stawianie krzyzy w miejscach wypadków powinno byc zabronione, bo tylko rozprasza jadących kierowców, którzy zamiast patrzec na droge, patrzą na krzyz i postawione pod nim znicze. Własnie w takiej sytuacji sami narażają siebie i innych uczestników ruchu.

no prooosze cie. Gdyby tak na to patrzec, to trzeba by wyciac wszystkie lasy przy drogach, wyburzyc bloki i zostawic lyse pole. Bo wszystko moze rozproszyc kierowce. A po pierwsze trzeba by pochowac wszystkie dlugonogie kobiety chodzace po chodnikach, bo one chyba najbardziej rozpraszaja kierowcow...

Napisane przez wesna

Nie zgodzę się z tym, że krzyże przy drodze rozpraszają kierowców. Naprawdę do zauważenia tego krzyża nie trzeba aż takiej uwagi, żeby od razu spowodować zagrożenie na drodze.

We mnie te krzyże zawsze wywołują refleksję na temat tego jak kruche i delikatne jest ludzkie życie.

I daja mi do myslenia, ze w tym miejscu trzeba szczegolnie uwazac na drodze, bo tu zdarzaja sie wypadki.

[hałas]

Napisane przez warszawianka

Dlaczego co innego?
Może tutaj tez był jakiś młody człowiek,który wnosił wiele-lub mógł wnosić wiele dla naszego kraju i zginął przez jakiegoś kierowcę?

Nie rozumiesz idei zbiorowych pomników. Zbiorowe pomniki były tworzone skrajnych przypadkach, gdy w jednej wspólnej mogile chowano np. 4 tys. przedstawicieli naszego gatunku. Osoby w zbiorowych mogiłach nie posiadają swoich indywidualnych pomników w zwiąku z czym powstały tzw. pomniki "wspólne" aby ich bliscy mieli gdzie zapalić świeczkę i oddać się refleksji.

Osoby któłre giną w wypadkach i ich rodziny posiadaja indywidualne miejsce swojego spoczynku. Rodzina moze tam pójść oddać się refleksji, zapalić znicza lub w dowolny inny sposób celebrować śmierć danej osoby. Tym miejscem jest cmentarz a nie pobocze.

Jestem cąłkowicie przeciwna stawiania tych "symboli".Do pochówku, wspomnień i pielęgnacji pamięci o zmarłym jest specjalnie do tego utworzone miejsce: cmentarz. Uważam że skoro takie miejsce jest zapewnione nie należy tworzyć jego namiastek w innych miejscach.

[CzarnaLandrynka]

Napisane przez hałas

Jestem cąłkowicie przeciwna stawiania tych "symboli".Do pochówku, wspomnień i pielęgnacji pamięci o zmarłym jest specjalnie do tego utworzone miejsce: cmentarz. Uważam że skoro takie miejsce jest zapewnione nie należy tworzyć jego namiastek w innych miejscach.

Dokładnie. Od siebie jeszcze dodam:droga jest dobrem publicznym, nie rozumiem, po co na siłę uszczęśliwiać wszystkich jej użytkowników. Jestem za tym by stawianie krzyży było zabronione, denerwuje mnie ta samowola!

[arktyczna]

Jeśli kierowcę rozprasza widok krzyża na poboczu to znaczy, że nie ma podzielnej uwagi i raczej powinien się zastanowić czy słusznie otrzymał prawo jazdy.
Wszystko może rozpraszać i rozprasza- billboardy, tirówki w mini, krowy na pastwisku.

Ja znam jedną pozytywną rolę jaką takie krzyże odgrywają w centrum miasta.
Obok mnie w pasie zieleni między jednym a drugim pasem ruchu stoi taki krzyż.
Jest praktycznie w połowie dwóch przejść dla pieszych. Mówimy tu o brawurowych kierowcach a czasem bardziej brawurowi są sami przechodnie. Nie chce im się przejść 15 metrów do przejścia dla pieszych i wybiegają środkiem drogi.
Dla mnie te krzyże są właśnie ostrzeżeniem dla tych pieszych, którzy na pewno zauważają je i jakiś ich odsetek wybierze dłuższą drogę niż niebezpieczny skrót.

Same małe krzyże nie przeszkadzają mi ale traktowanie ich jako miejsc pamięci i stawianie przy nich zniczy i kwiatów dla mnie jest dla mnie przesadą. Od tego jest cmentarz lub inne miejsce pochówku.