mój kolega jest gejem.... :(

[wsiowy_gupek]

Nie jest to Twój facet więc nie powinno Cię to boleć.
Gej taki sam jak każdy inny człowiek. Ich syn nie zahcowuje się dziwnie tlyko inaczej ponieważ jest innej orientacji seksualnej.
Skoro jego rodzina i bliscy nie wiedzą o jego oerintacji widocznie nie życzy sobie on by oni wiedzilei i Ty nie powinnąś się wtrącać.

[nice6irl]

Napisane przez miphuhiz

lepiej poczuj sie zobowiazana zajac swoim zyciem, a nie wsciubiaj nosa w życie innych.

Popieram
I nie rozumiem w czym tkwi problem.
To jest jego życie, jego problemy, jego sprawy, jego orientacja, a nie Twoja!
Jak możesz w ogóle myśleć, żeby rozmawiać na ten temat z jego rodziną? To czysty egoizm, bo chcesz oczyścić siebie, a jemu przyprawić kolejnych problemów, które i tak już ma, bo mieszka w nietolerancyjnym państwie. Czy ty poważnie myślisz, że w ten sposób mu pomożesz? Sama chciałabyś, aby ktoś, jak sama określiłaś bliski, mieszał się w twoje decyzje, informował innych o twoich przypadłościach, ukierunkowaniach, rozterkach życiowych, sprawach i innych?
Wątpie.

I powtórzę za resztą: nie mieszaj się nieproszona.

[Hultaj]

Sytuacja, w jaką Cię, jak Ty to nazywasz, wmieszał, nie ma nic wspólnego ;-) z jego orientacją, tak samo mógł się zachować każdy heteroseksulany chłopak, ściemnić coś, o byciu razem, a potem się z tego wycofać i udawać wariata.

Nie masz żadnego powodu, najmniejszej podstawy do tego, by mówić cokolwiek komukolwiek o jego preferencjach, by informować jego rodzinę, w imię dziwnie (bo: źle) pojmowanej w stosunku do kogoś z nich lojalności. Seksualnośc człowieka to jedna z najitnymniejszych płaszczyzn jego działania, nie masz zwyczajnie prawa się do tego mieszać, jeśli słyszysz, że sąsiedzi za ścianą uprawiają seks i im sprężyny w tapczanie skrzypią, to również Ci nic do tego.

Mam nadzieję, że podjełaś już właściwą decyzję i że trochę się uspokoiłaś. W każdym razie, powinnaś, bo nie ma tu miejsca na żadne Twoje rozterki moralne. Pozdrawiam.

[Arethaf]

To, czy rodzice mają wiedzieć czy nie, powinno zostać w kwestii kolegi
Ma prawo do własnego życia- tak naprawdę, gdyby rodzice się dowiedzieli i tak to by nic nie zmieniło, dalej byłby gejem.

[Wyrak]

Moim zdaniem, tu sa dwa problemy:
- podejscia autorki do tematu
- wciskania nosa w nie swoje sprawy

Innych problemow nie widze.

[sweetpinky]

Napisane przez Wyrak

Moim zdaniem, tu sa dwa problemy:
- podejscia autorki do tematu
- wciskania nosa w nie swoje sprawy

Innych problemow nie widze.

zgadzam się, dodatku mam wrażenie, że autorka tak jakby szuka "zemsty", fajnie jej było gdy ją adorował, że niby mu się podobała (bo dlaczego wcześniej nie wyjaśniła plotek na temat bycia razem ). Nie rozumiem po co miałaby mówić rodzicom o jego preferencjach seksualnych gdy jest to jego sprawa.
Nigdy nie wiadomo jak zareagują rodzice, wydaje mi się, że jej by nie uwierzyli a po drugie to by się odbiło na niej prędzej czy później.

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez Wyrak

Moim zdaniem, tu sa dwa problemy:
- podejscia autorki do tematu
- wciskania nosa w nie swoje sprawy

Innych problemow nie widze.

Zgadzam sie. Gej, czlowiek jak kazdy inny, co z tego ze sie lubi przebierac?? To chyba jego sprawa. Czy powie innym o sobie, on powinien zdecydowac, a nie osoba z zwenatrz. Na pewno w kazdym razie nie TY.
Nie rozumiem szoku wywołanego jego orientacja i upodobaniami. Gdyby to był Twoj maz, chlopak, to bym zrozumiała.

[karolinkamalinka]

Zgadzam się z opiniami poprzedniczek, a w szczególności hultaja.
Kiedy przeczytałam Twojego pierwszego posta najpierw pomyślałam,że to żart może. Rozumiem,że między Tobą a kolegą wyszła jakaś niefajna sytuacja, z tego co piszesz zachował się nie w porządku, ale zupełnie nie rozumiem jak mogłaś w ogóle pomyśleć , żeby powiedzieć jego rodzinie o tym, że jest gejem i lubi się przebierać w damskie ciuszki. Przecież są to bardzo bardzo intymne sprawy! Wyobraziłam sobie,że przychodzisz do jego rodziców na herbatkę i mówisz: "przykro mi, ale muszę państwu to powiedzieć, państwa syn jest gejem i przebiera się za kobietę..." Brr aż ciarki mi po plecach przeszły! Gdybym była matką Twojego kolegi to w takiej sytuacji wyprosiłabym Cię natychmiast z mojego domu.

[RosesAreRed]

a co w tym zlego ze jest gejem? Ja mam przyjaciela geja i nie uwazam zeby byl jakis gorszy tylko ze wzgledu na to ze sypia z facetami, niech sypia z kim chce, ja mu do sypialni nie zagladam

[ulusiaaa]

ja z kolei nie rozumiem, dlaczego miałaby to być tragedia dla rodziców no ok, zapewne nie są przygotowani na taką informację, przeżyją pewien szok jak się dowiedzą, będą się czuli nieswojo, ale na miłość boską, to nie jest tragedia! chyba rodzice, którzy kochają swoje dziecko zaakceptują to, przecież nie wyrzucą go z domu ani nie powiedzą mu, że ma w tej chwili zmienić orientację, bo im się to nie podoba...

też uważam, że nic ci do tego, to wyłącznie jego sprawa i nie ma żadnego znaczenia to, że znasz jego rodziców. poza tym sam tytuł wątku mnie rozwalił... on jest gejem, to straszne, tragedia i nieszczęście

[margitta]

Napisane przez ulusiaaa

ja z kolei nie rozumiem, dlaczego miałaby to być tragedia dla rodziców no ok, zapewne nie są przygotowani na taką informację, przeżyją pewien szok jak się dowiedzą, będą się czuli nieswojo, ale na miłość boską, to nie jest tragedia! chyba rodzice, którzy kochają swoje dziecko zaakceptują to, przecież nie wyrzucą go z domu ani nie powiedzą mu, że ma w tej chwili zmienić orientację, bo im się to nie podoba...

też uważam, że nic ci do tego, to wyłącznie jego sprawa i nie ma żadnego znaczenia to, że znasz jego rodziców. poza tym sam tytuł wątku mnie rozwalił... on jest gejem, to straszne, tragedia i nieszczęście

no cóż, to fajnie, że ty tak sądzisz, ale są całe rzesze ludzi, którzy takie dziecko wyrzuciliby właśnie z domu I dla nich to jest tragedia. Spotkałam się z tym zarówno w telewizji, w Internecie jak i osobiście. Smutne, ale prawdziwe.

[Wyrak]

Napisane przez ulusiaaa

ja z kolei nie rozumiem, dlaczego miałaby to być tragedia dla rodziców no ok, zapewne nie są przygotowani na taką informację, przeżyją pewien szok jak się dowiedzą, będą się czuli nieswojo, ale na miłość boską, to nie jest tragedia! chyba rodzice, którzy kochają swoje dziecko zaakceptują to, przecież nie wyrzucą go z domu ani nie powiedzą mu, że ma w tej chwili zmienić orientację, bo im się to nie podoba...

też uważam, że nic ci do tego, to wyłącznie jego sprawa i nie ma żadnego znaczenia to, że znasz jego rodziców. poza tym sam tytuł wątku mnie rozwalił... on jest gejem, to straszne, tragedia i nieszczęście

A ja rozumiem ze to moze byc jak tragedia dla rodzicow, wszystko zalezy od ich pogladow.

[miphuhiz]

Napisane przez ulusiaaa

ja z kolei nie rozumiem, dlaczego miałaby to być tragedia dla rodziców no ok, zapewne nie są przygotowani na taką informację, przeżyją pewien szok jak się dowiedzą, będą się czuli nieswojo, ale na miłość boską, to nie jest tragedia! chyba rodzice, którzy kochają swoje dziecko zaakceptują to, przecież nie wyrzucą go z domu ani nie powiedzą mu, że ma w tej chwili zmienić orientację, bo im się to nie podoba...

też uważam, że nic ci do tego, to wyłącznie jego sprawa i nie ma żadnego znaczenia to, że znasz jego rodziców. poza tym sam tytuł wątku mnie rozwalił... on jest gejem, to straszne, tragedia i nieszczęście

zyjemy w takim spoleczenstwie w jakim zyjemy.
gdyby moi rodzice dowiedzieli sie ze jestem homo to bylaby dla nich wielka tragedia.
nie wiem czy kiedykolwiek by sie podniesli. i nie wiem czy chcieli by mnie znac wiedzac takie rzeczy...

[Monii07]

Ja uważam, że to tylko i wyłącznie JEGO sprawa.
A jak jesteś jego przyjaciółką to nie powinnaś na siłę mu "pomagać" i "informować jego rodziców". Jak będzie gotowy to sam to zrobi. Ty możesz tylko pogorszyć sytuację

A poza tym.. gej najlepszym przyjacielem kobiety
(U mnie ten pogląd się zdecydowanie sprawdza)

[Ashmira]

Zgadzam się z Monii to jaką kto ma orientację to tylko i wyłącznie jego sprawa!! Jakoś nie wyobrażam sobie, żebym mogła pójść do rodziców mojego znajomego i powiedzieć : " Słuchaj Krystyna Twój syn jest gejem..co robimy, zeby mu pomóc?"
Niestety u nas ludzie są strasznie nietolerancyjni Mam znajomych z Anglii, którzy są para już kilka lat i czasami to naprawdę można pozazdrościć tego jak bardzo się kochają!
Teraz po prostu autorka musi zadecydować czy ta informacja zmieni między nimi stosunki czy tez nie.

[independent99]

Według mnie absolutnie nie powinnaś w żaden sposób wykorzystywać wiedzy o nim.
Twój kolega, jeżeli będzie chciał, sam powie o wszystkim rodzinie i przyjaciołom.
A jedyne, co ty możesz zrobić, to być przy nim, akceptować i wspierać go...

[cherryPrincess69]

Ja radze sie nie wtracac, to jego zycie i gdy bedzie chcial powiedziec rodzicom to powie, jesli tego nie robi to ok - jego sprawa Ja rowniez nie widze tu nigdzie problemu, chlopak jest jaki jest i tyle, co z tego, ze jest gejem i przebiera sie w damskie ciuszki, przeciez to go nie czyni gorszym...?

[Jazzlyn]

Po pierwsze nie rób takiej tragedii z tego że jest gejem. Nie jest mordercą, pedofilem, złodziejem, gwałcicielem, czemu z góry zakładasz że jego rodzice tak ciężko to przeżyją? Poza tym nie myśl o sobie i urażonej dumie (bo mam wrażenie że tak właśnie jest), pomyśl o tym co będzie lepsze dla jego rodziców. Sama chciałabyś dowiedzieć się o tym od własnego syna czy od znajomej która usłyszałam że jest gejem? Myślisz że będą Ci wdzięczni za uświadomienie? Nie, będą Cie unikać, może też będą mieli Ci za złe że wtrącałaś się w nie swoje sprawy, możliwe że już wiedzą, albo domyślają się. Postaw się też na miejscu kolegi, na pewno jest mu ciężko to ukrywać i sam prędzej czy później im powie.

[wkroplideszczu]

Ej no bez przesady... Ja wiem że Polska to państwo homofobów niestety, ale ludzie, nie dajmy się zwariować.

Zanim sie dowiedziałaś to był super kolegą, świetnie się dogadywaliście a teraz nagle zaczął się "dziwnie zachowywać" i stał się złym człowiekiem bo wyszło na jaw że jest gejem? Litości... Robi tym komuś krzywdę? NIE! Więc o co ci chodzi z ta całą paniką? Jakby był pedofilem, gwałcicielem, kryminalistą rozumiem że mogłabys się martwić i próbować pomóc. Ale wbrew powszechnemu sądzeniu homoseksualizm to nie jest choroba, było zawsze i będzie zawsze. Nie rozumiem dlaczego ludzie którzy mają inną orientację seksualną są postrzegani za jakichś nie wiem, wybrakowanych, dziwnych właśnie jak sama to określiłaś. Nie masz żadnych podstaw i żadnego prawa aby o tym KOMUKOLWIEK mówić. Nawet jesli ci się wydaje że to będzie "dla dobra" jego i jego rodziny, olej to, jeśli nie chcesz stracić kumpla.

Ludzie, troche więcej tolerancji i mniej wtykania nosa w cudze sprawy. A przede wszystkim (!!) mniej chęci wzbudzenia sensacji!

[yaminishi]

Prawdziwą tragedię rodzice przeżywają wtedy, gdy dowiadują się że ich dziecko jest np.śmiertelnie chore lub ginie w wypadku... Nie nazywajmy homoseksualizmu tragedią, bo w takim przypadku tragiczne mogą być jedynie poglądy i życiowe priorytety. Oczywiście dla niektórych osób byłoby to mniejszym, dla innych większym szokiem i rozczarowaniem ale da się z tym normalnie żyć.
Nie wiem jaka jest prawdziwa motywacja twojej chęci ujawnienia "prawdy". Odpowiadając na twoje pytanie, twoja interwencja jest całkowicie zbędna.

[EmilkaZ]

Napisane przez karolinkamalinka

Zgadzam się z opiniami poprzedniczek, a w szczególności hultaja.
Kiedy przeczytałam Twojego pierwszego posta najpierw pomyślałam,że to żart może. Rozumiem,że między Tobą a kolegą wyszła jakaś niefajna sytuacja, z tego co piszesz zachował się nie w porządku, ale zupełnie nie rozumiem jak mogłaś w ogóle pomyśleć , żeby powiedzieć jego rodzinie o tym, że jest gejem i lubi się przebierać w damskie ciuszki. Przecież są to bardzo bardzo intymne sprawy! Wyobraziłam sobie,że przychodzisz do jego rodziców na herbatkę i mówisz: "przykro mi, ale muszę państwu to powiedzieć, państwa syn jest gejem i przebiera się za kobietę..." Brr aż ciarki mi po plecach przeszły! Gdybym była matką Twojego kolegi to w takiej sytuacji wyprosiłabym Cię natychmiast z mojego domu.

zgadzam sie.

pierwsze co zrobiłam po przeczytaniu posta to spojrzałam na datę...myslalam , ze problem znajomych homoseksualistów zniknał rok czy dwa lata temu

[Wyrak]

Napisane przez wkroplideszczu

Ej no bez przesady... Ja wiem że Polska to państwo homofobów niestety, ale ludzie, nie dajmy się zwariować.

A skad taki pomysl, Biedrona z Niemcem ktos zaciupcial siekiera czy cos w tym guscie?

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez weronika866

bede pisac zwiezle. tak jak w tytule dowiedzialam sie ze moj kolega jest gejem, w dodatku lubi przebierac sie za kobiete, wiem to na 100%, to sprawdzona informacja, znamy sie od wielu lat, nasi rodzice sie przyjaznią, nie wiem co mam z ta wiedzą zrobic, czuje sie z tym okropnie, wydaje mi sie ze duzo osob to podejrzewa jednak chyba nikt nie wie tego napewno, jego rodzice malo wiedza o tym co on robi na codzien,znajomi widza ze jest cos nie tak ale to tez tylko podejrzenia. czuje sie zobowiazana cos zrobic dlatego ze znam jego rodzine i czuje sie okropnie rozmawiajac z nimi i ukrywajac to, oni sa mi bardzo bliscy wiem ze przezyliby tragedie gdyby sie dowiedzieli a z drugiej strony nie mam sily juz tego ukrywac ze wiem.... czy jest jakis sens wtracac sie, ostrzec ich ze ich syn dziwnie sie zachowuje, czy powinnam ?

Wsadź nos w sos. Nie Twoja sprawa. Nawet jakby chciał być kolejną Miriam, jego prawo.

[Aninek]

Napisane przez lexie

Ja jednej rzeczy nie rozumiem... Wcześniej wymyślił historyjkę, że coś tam między Wami itp, wtedy tego nie prostowałaś, chociaż z kimś byłaś? Nie przeszkadzało Ci wtedy, że taka historia krąży?
A teraz jak się dowiedziałaś że jest gejem, to to zaczeło przeszkadzać i gnieść?

Też się nad tym zastanawiałam Nieważne,czy gej czy nie,ważne,czy dobrze się dogadujecie...a uświadamianie jego rodziców zostaw jemu samemu.

[RosesAreRed]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;10095362]Wsadź nos w sos. Nie Twoja sprawa. Nawet jakby chciał być kolejną Miriam, jego prawo.[/quote]
tak jest

[L_V]

Dobra, koniec tej ekscytacji tematem. Autorka nie zagląda do wątku, nie ma co bic piany.

[lookbook]

Napisane przez weronika866

moze i to jest prawidlowe, moze nie, nie pytam was o opinie na temat homoseksualizmu. mowie o tym co jego rodzice pzrezyja prawdopodobnie niedlugo i nie oszukujmy sie, bedzie to dla nich tragedia. i jak dodalam, to sa bliscy mi ludzie, jak rodzina, znam ich cale zycie wiec to nie jest dokonca tak ze wtracam sie w zycie innych, poprostu mi to ciazy...poza tym jak juz pisalam wmieszal mnie w cala sprawe wiec juz jestem w to zaangazowana i nie uwazam zeby to bylo z jego strony stosowne, wrecz przeciwnie

to, że rozpowiadał znajomym, że jesteście razem - to bardzo brzydko, bo wykorzystać kogoś do "białego związku" bez jego wiedzy/zezwolenia, to BARDZO BRZYDKO! i o tym powinnaś z Nim porozmawiać.

Ale myślę, że niiiiiiiiiiiiiiiiiiic, kompletnie niiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii iiiic nie daje Ci prawa do powiedzenia o tym (że koleś jest gejem) jego rodzinie! NICCCCCCCCCC. to że jesteś z nimi blisko? i co z tego? Ja jestem lesbijką i gdyby któryś z moich znajomych mi wyciął taki numer to byłabym bardzo zła!Jeśli On nie czuje potrzeby mówienia o sobie, o tym, że jest gejem, to czemu Ty miałabyś go z tego wyręczać?!?! Na to przychodzi odpowiednia chwila.

Jedyne co możesz zrobić w tej sytuacji, to go ostro ...zje... za to, że rozpowiadał, że byliście razem i że jesteś taka czy siaka, bo "biały związek - białym związkiem", ale bez przesady! aż sie zdenerwowałam ;-)

BTW: no proszę ile tu tolerancyjnych ;-)

[Karmellita]

To, że jest gejem to przecież żadna tragedia i nic okropnego. A to, że akurat Ty o tym wiesz świadczy, że ma do Ciebie zaufanie, więc tym bardziej nie powinnać nikomu mówić.. Pozatym to jego sprawa i wtey kiedy będzie chciał powie rodzicom i komu będzie chciał.. Jest innej orientacji, ale to nie znaczy, że jest INNY...

[Elfir]

Nie zrozumiałyście intencji autorki watku. Tu nie chodzi o orientację seksualną znajomych tylko o NEWSA! "O rany, rany, ale mam niusa, az mam mokro w gaciach. Wybuchne jak komus nie powiem. Powiedzcie, moge powiedziec? No bo ja nie moge... Ale nius! Wielka będe świnia jak wszystkim powiem? Za to będę cool, mając takie niusy"

[EmilkaZ]

Napisane przez Elfir

Nie zrozumiałyście intencji autorki watku. Tu nie chodzi o orientację seksualną znajomych tylko o NEWSA! "O rany, rany, ale mam niusa, az mam mokro w gaciach. Wybuchne jak komus nie powiem. Powiedzcie, moge powiedziec? No bo ja nie moge... Ale nius! Wielka będe świnia jak wszystkim powiem? Za to będę cool, mając takie niusy"

teraz juz rozumiem....