promotorka potwór - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-13, 01:52   #31
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez katakumba Pokaż wiadomość
wyraku drogi, oczywiescie ze taka praca, wiec bierze za nia pieniadze. niesmialo zauwaze jednak, ze jesli promotorka bedzie tak jezdzic po studentach to moze zostac bez tego zrodla finansowego, gdyz najzwyczajniej w swiecie jej podziekuja.
a poza tym, nie darmo przyjelo sie po licealnym okresie mowic do ucznia per pan/pani. a razem z tymi czasami przyszedl czas na szacunek, taki elementarny motyw dobrego zachowania

indentyfikuje sie autorka watku, poniewaz bylam sama w takiej sytuacji, gdzie lekcewazace podejscie do mojej osoby ( a przeczytalam wiecej niz te dwie nieszczesne ksiazki) dobijalo mnie ila razy mialam isc na seminarium. niewazne byly moje starania, jakiekolwiek kroki czynilam, promotor moj mial niepisana vendette do odbebnienia. dlatego zmienialm promotora, bo pisania pracy w takich warunkach bylo po prostu niemozliwe
Nie mylmy dwoch rzeczy - ja nie usprawiedliwiam chamstwa, zlosliwosci, opryskliwosci itd.

Za to uwazam, ze na szacunek trzeba zasluzyc i z tego co autorka pisze, to ona na nieco niezbyt zapracowala jak dotad i to jest jej wlasna wina.

A na koniec - uwazam, ze osoba aspirujaca do wyzszego wyksztalcenia powinna byc w stanie napisac samodzielnie prace dyplomowa i tyle.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 06:16   #32
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez eelmirka Pokaż wiadomość
chodzi o to że popełniam błędy w swojej pracy i wiem o tym, ale od niej oczekuje pomocy, w końcu od tego jest a ona nie pomaga mi wcale. Żadnej literatury, żadnej sugestii. Na koniec stwierdziła że nie przeczytałam żadnej książki a przeczytałam od deski do deski dwie, inne przeszperałam. Po tym wszystkim poszłam do innej pani doktor, prowadziła seminarium z inną grupą - podrzuciła mi bibliografię, wytłumaczyła co jest nie tak. Była miła i pomocna. Wiem już co mam robić ale po takim traktowaniu nie mam ochoty się z tamtą babą widzieć.
no sorki, jesli po 3 latach studiowania nie wiesz jaka literature wrzucic do czesci teoretycznej to moze pora wrocic na wyklady z roku pierwszego.
Nam promotorka sugerowala, ze mozna by sie przyjrzec takiemu czy innemu artykulowi czasami pozyczla ksiazki z wlasnej biblioteczki (w przypadku egzemplarzy trudno dostepnych). Nikt nikomu nie podrzucal literatury, a po prostu uzupelnial. tak samo po to sa grupowe seminaria, zeby mowic o swojej pacy, o problemach pojawiajacych sie w czaise pisania, jakis watpliwosciach ale nie po to, zeby ktos komuś bibliografie podrzucal (wlasnie na tym polega sama idea pracy licencjackiej/magisterskiej, ze piszac ją masz zablysnac czego sie dowiedzialas na studiach, ale jesli Ty, po tylu latach studiow, nie potrafisz zebrac teori to sorki. Po drugie jesli widzialas, ze masz takie problemy trzeba bylo chociazby popytac kolegow z grupy, ewentualnie wykladowcy, ktory wykladal dany temat a nie pokazywac promotorce, ze w zasadzie na tych studiach nic sie nie nauczylas :/ )

Cytat:
Napisane przez rudeee Pokaż wiadomość
EDIT: widzę jednak, że obroniła się tylko część osób - w takim razie przypuszczalnie z punktu widzenia promotorki więcej osób się nie przykłada... Tak mi się wydaje..
a moze studenci olewali promotorke, nie jezdzili na seminaria i po prostu promotorka sie wkurzyla.

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
A na koniec - uwazam, ze osoba aspirujaca do wyzszego wyksztalcenia powinna byc w stanie napisac samodzielnie prace dyplomowa i tyle.

mi promotorka podpowiadala tylko, ze tego mam za duzo, co moznaby wlozyc do przypisow, ktory watek rozwinac. Reszta pracy nalezala do mnie.
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 08:02   #33
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: promotorka potwór

Tytuł wątku i ton Twoich postów świadczy o tym, że kobieta Ci nieźle zalazła za skórę. Tylko, czy zalazła dlatego, że ma wredny charakter, czy dlatego że sama sobie zapracowałaś na taką opinię u niej i zdenerwowałaś ją nieco infantylnym podejściem do pisania pracy i do nauki, albo prawda leży gdzieś pośrodku. Możliwe, że ona ma Cię już powoli dosyć, widzi że z Twojej pracy niewiele będzie i chce Cię zmusić do rezygnacji.

Sorry, ale nie wierzę, że nie obroniłaś się w terminie głównie przez kogoś tam. Jeśli promotor jest kiepski, mało go interesuje temat, czy po cichu nie lubi danego studenta (zdarza się), to się go szybko zmienia. Przecież ona jest Twoją promotorką już długi czas, w czerwcu 2008 miałaś się bronić - to już 8 miesięcy po terminie. Było zmieniać promotorkę chociażby przed obroną pracy, jak czułaś że ona Ci w czymś przeszkadza, utrudnia. Trochę dziwne, że dopiero teraz się budzisz.

Przeczytałaś dwie książki, kilka przejrzałaś po łebkach, po wielu miesiącach nadal robisz błędy - może to są na tyle podstawowe błędy, że kobieta nie wytrzymuje przy Tobie nerwowo. Nie mówię, że tak jest na pewno, tylko przypuszczam, sama wiesz najlepiej, jak jest, sama wiesz na ile się postarałaś, ile godzin, dni, tygodni spędziłaś na solidnej pracy - wiesz na ile masz czyste studenckie sumienie. Postaraj się spojrzeć na sprawę nieco obiektywniej - naprawdę wypruwasz sobie żyły, a ktoś tego nie docenia, czy to takie przynoszenie promotorce jakichś niedopracowanych tekstów z nadzieją, że może się uda i przymknie oko?

I uprzedzając: pisałam pracę mgr, również nieco przedłużyłam termin (przez własne śmierdzące lenistwo i przez brak weny twórczej w pewnym momencie), ale ostatecznie obroniłam na "6" (oczywiście wpisane mam "5" z odpowiednią adnotacją). Miałam bardzo miłą, fajną, pomocną promotorkę, ale nieraz od niej słyszałam, że to, czy tamto powinnam wiedzieć z wykładów, z zajęć i miała rację. Wiele rzeczy musiałam sobie przypomnieć, przeczytać, znaleźć sama. Ona tylko pomagała odrzucić zbędne wątki pracy, pokazywała co powinnam wydłużyć, co skrócić, którym tropem iść, a którym nie. Kilka książek mi podpowiedziała, ale dodatkowych, które mogły wzbogacić pracę, podstawową literaturę musiałam znać.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2009-03-13 o 08:07
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 08:10   #34
iza251
Zakorzenienie
 
Avatar iza251
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 5 663
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez eelmirka Pokaż wiadomość
dzisiaj zostałam totalnie skopana przez swoją promotorkę. Moja praca jest do bani, i ja też zostałam potraktowana z góry, jak jakaś idiotka miałam ochotę po prostu zwiać, to był jakiś koszmar, nikt nigdy mnie tak nie traktował dajcie mi jakieś wsparcie bo moja samoocena poleciała do zera

nie Ty pierwsza nie ostatnia...
__________________
D&A
iza251 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 08:45   #35
katia84
Zakorzenienie
 
Avatar katia84
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 6 792
GG do katia84
Dot.: promotorka potwór

ja tylko powiem że Cię naprawdę rozmumiem i życzę powodzenia, daj znać jak Ci się ułożą stosunki z nią
katia84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 09:24   #36
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Nie mylmy dwoch rzeczy - ja nie usprawiedliwiam chamstwa, zlosliwosci, opryskliwosci itd.

Za to uwazam, ze na szacunek trzeba zasluzyc i z tego co autorka pisze, to ona na nieco niezbyt zapracowala jak dotad i to jest jej wlasna wina.

A na koniec - uwazam, ze osoba aspirujaca do wyzszego wyksztalcenia powinna byc w stanie napisac samodzielnie prace dyplomowa i tyle.
w jakim celu w takim razie jest intytucja promotora?
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 10:26   #37
eelmirka
Zadomowienie
 
Avatar eelmirka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
Dot.: promotorka potwór

dzięki za miłe posty

co do reszty - ja napisałam pracę już raz, babka powiedziała że lepiej jak zmienię temat, chociaż wcześniej go zatwierdziła... więc się zdenerwowałam bo to był czerwiec i wyjechałam na kilka miesięcy za granicę. W międzyczasie przedłużyłam termin i wróciłam z nowym zapałem do pracy, znalazłam nowy temat i teraz współpracuję z nią od początku, wszystko miałam zatwierdzone - temat i plan, więc znowu napisałam teorię i metodologię, zostały mi tylko badania. A wczoraj po prostu rzuciła tą pracą i powiedziała że wszystko od nowa. Zapytałam jakie są jej sugestie, a ona powiedziała "do widzenia"

Możecie jechać na milion sposobów że książki są aż czy tylko dwie, napisałam tą pracę w całości sama, bez żadnej pomocy, a skoro robię coś nie tak to jej obowiązkiem jest pokazać palcem co. A nie rzucać pracą jak szmatą i mówić do widzenia. Skąd mam wiedzieć jak zmieniać? Dwie książki były wiodące, w innych korzystałam częściowo, bo częściowo były na temat, to chyba normalne

Z resztą czuję się dzisiaj milion razy lepiej, a czy te osoby które mnie atakują nie są po zawodówce czasem?
eelmirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 10:51   #38
Aggie125
Zakorzenienie
 
Avatar Aggie125
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 14 348
GG do Aggie125
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez eelmirka Pokaż wiadomość
Z resztą czuję się dzisiaj milion razy lepiej, a czy te osoby które mnie atakują nie są po zawodówce czasem?

Raczej nie...
__________________

Wymiana -lakiery do paznokci (OPI, MySecret, LA Colors, Sinful Colors, Revlon, Essence) oraz perfumy (Voile d'Ambre YR, Cedre SL)
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=229655
Aggie125 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 10:59   #39
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Widocznie ona oczekuje od Ciebie, zebys nie popelniala bledow w tej pracy?

Wow, przeczytalas AZ dwie ksiazki - no prosze Cie, co to za podejscie?



Moze jeszcze ma Ciebie nakarmic lyzeczka i poklepac po pleckach, zeby sie odbilo?

Dajcie ludzie spokoj, promotorka moze i zachowala sie niemilo, ale to obowiazek studenta, zeby ta prace napisac, wlacznie ze znalezieniem zrodel. Ktos pisze prace i nie moze sobie zrodel znalezc?
Daruj sobie te ironię, bo nie masz racji i pisząc taki post zachowujesz się jak ten wspomniany promotor... Tak jak napisała Katakumba poniżej-promotor ma pomagać i sterować pracą-a nie robić łaskę studentowi, że w ogóle był łaskaw wpuścić go do sali!

Cytat:
Napisane przez katakumba Pokaż wiadomość
wyrak, lyzeczke i sliniaczek mozna maluchowi podstawic
a tak jak napisala aggie, oni biora za to ciezkie pieniadze, za to, zeby byc promotorem. w jego kwestii nalezy naprowadzic studenta, jesli ten nie wie gdzie ma isc
czesto jest tak, ze promotorowi zalezy na tym, zeby student bardzo dobrze wypadl, bo przeciez na obronie nie tylko on i recenzent jest.
a jesli nie zalezy, traktuje studenta jak zlo konieczne

ja bylam w obydwoch przypadkach. i takim jak opisalam wyzej, gdzie cham mnie ponizal i takim, gdzie moglam prowadzic rzetelna dyskusje w trakcie ktorej robilam notatki, bo promotor sugerowal i literatur i koncept
__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 11:40   #40
katakumba
Zakorzenienie
 
Avatar katakumba
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez eelmirka Pokaż wiadomość
dzięki za miłe posty

co do reszty - ja napisałam pracę już raz, babka powiedziała że lepiej jak zmienię temat, chociaż wcześniej go zatwierdziła... więc się zdenerwowałam bo to był czerwiec i wyjechałam na kilka miesięcy za granicę. W międzyczasie przedłużyłam termin i wróciłam z nowym zapałem do pracy, znalazłam nowy temat i teraz współpracuję z nią od początku, wszystko miałam zatwierdzone - temat i plan, więc znowu napisałam teorię i metodologię, zostały mi tylko badania. A wczoraj po prostu rzuciła tą pracą i powiedziała że wszystko od nowa. Zapytałam jakie są jej sugestie, a ona powiedziała "do widzenia"

Możecie jechać na milion sposobów że książki są aż czy tylko dwie, napisałam tą pracę w całości sama, bez żadnej pomocy, a skoro robię coś nie tak to jej obowiązkiem jest pokazać palcem co. A nie rzucać pracą jak szmatą i mówić do widzenia. Skąd mam wiedzieć jak zmieniać? Dwie książki były wiodące, w innych korzystałam częściowo, bo częściowo były na temat, to chyba normalne

Z resztą czuję się dzisiaj milion razy lepiej, a czy te osoby które mnie atakują nie są po zawodówce czasem?
wiesz co, rece mi opadly.
jelsi ty faktycznie prowadzisz w ten sposob dyskusje to przepraszam cie bardzo, ale jak ty chcesz zeby z ta rozmawiac nie inaczej jak lekcewazaco?

zauwaz, ze jako jedna z niewielu bronilam twojego zdania, zreszta nadal jestem zdanie ze promotor jest od tego zeby pomagac i jego psim obowiazkiem jest zainteresowanie sie tematem

ale : jaka prace piszesz? referat sie pisze z dwoch ksiazek. chyba ze chcesz powiedziec ze dwie ksiazki przepisalac w calosci do pracy a reszte po lebkach?

nie obrazaj ludzi ktorzy wyrazaja swoje zdanie, zreszta jak ktos jest po zawodowce to nie znaczy ze od razu masz go rownac do blota.

zastanow sie nad swoim temepramentem, bo zmiana promotora moze nie przyniesc w efekcie zadnej zmiany
__________________
swoje rady zwin w ciasny rulonik i rozwaz znaczenie slowa "czopek"

Haters gonna hate.
Potatoes gonna potate.



katakumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 12:14   #41
Deede
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez eelmirka Pokaż wiadomość
chodzi o to że popełniam błędy w swojej pracy i wiem o tym, ale od niej oczekuje pomocy, w końcu od tego jest a ona nie pomaga mi wcale. Żadnej literatury, żadnej sugestii. Na koniec stwierdziła że nie przeczytałam żadnej książki a przeczytałam od deski do deski dwie, inne przeszperałam. Po tym wszystkim poszłam do innej pani doktor, prowadziła seminarium z inną grupą - podrzuciła mi bibliografię, wytłumaczyła co jest nie tak. Była miła i pomocna. Wiem już co mam robić ale po takim traktowaniu nie mam ochoty się z tamtą babą widzieć.

Dodam że powinnam obronić się w czerwcu ubiegłego roku, ale ona po prostu nie pozwala mi się obronić, z resztą nie tylko mi, w podobnej sytuacji jest jeszcze kilka osób. To się zmienia w koszmar, myślę nad zmianą promotora, bo ta druga doktorka jest naprawdę super, ale powiedziała mi że takie rzeczy to ostateczność bo to nie pozostaje bez echa.....

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------


tu nie chodzi o jakość mojej pracy bo wszelkie uwagi przyjmuję z pokorą. Chodzi o traktowanie drugiej osoby - tak, była niemiła, obcesowa i potraktowała mnie lekceważąco. Skopała mnie
Takie typy się trafiają. Wiem, że to trudne, ale trzeba takich olać. Często mali i słabi próbują podbudowywać się, niszcząc innych. Jej zachowanie wynika pewnie właśnie z tego. W środku to pewnie zastrachana baba, ukrywająca się za tytułami. W każdym razie gdyby było bardzo ostro, to postaraj się zmienić promotora, jeśli jest taka opcja. Dwa - jeżeli babsko będzie cię nękać, to domagaj się uzasadnienia KAŻDEGO zarzutu, jaki ci postawi (dlaczego, na jakiej podstawie tak uważa - drąż, drąż i drąż). Bądź w tym uparta do bólu. I lej na to, co usłyszysz, bo to nie jest "ocena" twojej osoby, ale perfidna próba podbudowania i tak marnego ego promotorki. Trzymaj się i bądź twarda - z takimi tak trzeba
__________________

Deede jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 12:18   #42
eelmirka
Zadomowienie
 
Avatar eelmirka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
Dot.: promotorka potwór

no bo nie wiem czemu tak usilnie co niektórzy starają się mi dokuczyć, może mają niespełnione ambicje nie mam zamiaru nikogo obrażać ale nie pozwolę się błotem obrzucać na forum
eelmirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 12:28   #43
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez katakumba Pokaż wiadomość
w jakim celu w takim razie jest intytucja promotora?
Promotor jest od pomagania studentowi i korygowania bledow, a nie od robienia czegos za studenta.

Cytat:
Napisane przez eelmirka Pokaż wiadomość
Możecie jechać na milion sposobów że książki są aż czy tylko dwie, napisałam tą pracę w całości sama, bez żadnej pomocy, a skoro robię coś nie tak to jej obowiązkiem jest pokazać palcem co. A nie rzucać pracą jak szmatą i mówić do widzenia. Skąd mam wiedzieć jak zmieniać? Dwie książki były wiodące, w innych korzystałam częściowo, bo częściowo były na temat, to chyba normalne
Jak juz wyzej pisalem, chamstwa i gburowosci nie zamierzam usprawiedliwiac; tym niemniej - odbieram Twoje podejscie, jakbys uwazala, ze to cos wyjatkowego, ze przeczytasz kilka ksiazek i napiszesz prace sama.

Cytat:
Napisane przez eelmirka Pokaż wiadomość
Z resztą czuję się dzisiaj milion razy lepiej, a czy te osoby które mnie atakują nie są po zawodówce czasem?
Tak, oczywiscie, ba po podstawowce tylko. Bo niestety nikogo z osob krytykujacych nie stac na zrobienie matury, nie mowiac juz o studiach licencjackich.

Im wiecej piszesz, tym bardziej krytyka pod Twoim adresem wydaje sie byc uzasadniona

Cytat:
Napisane przez Pomadka Pokaż wiadomość
Daruj sobie te ironię, bo nie masz racji i pisząc taki post zachowujesz się jak ten wspomniany promotor... Tak jak napisała Katakumba poniżej-promotor ma pomagać i sterować pracą-a nie robić łaskę studentowi, że w ogóle był łaskaw wpuścić go do sali!

Jak to nie mam racji? Bo co, bo Ty tak mowisz? Wypraszam sobie sugerowanie, ze sie zachowalem jak opisana promotorka.

Promotor ma sterowac praca, a nie tworzyc ja za studenta Nie mowie ze jej promotorka jest dobra i ze zachowuje sie wobec niej w porzadku, ale widze ze autorka watku:
- oczekuje zeby wszystko jej podac jak na tacy
- nie umie przyjmowac krytyki
Moze kwestia podejscia, ale osobiscie uwazam, ze nie wlozyla w prace dyplomowa tyle sil ile powinna.

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

Cytat:
Napisane przez eelmirka Pokaż wiadomość
no bo nie wiem czemu tak usilnie co niektórzy starają się mi dokuczyć, może mają niespełnione ambicje nie mam zamiaru nikogo obrażać ale nie pozwolę się błotem obrzucać na forum
A wpadlas na to, ze ktos Ci moze przedstawic inny punkt widzenia? Ze ten inny punkt widzenia moze zawierac konstruktywna krytyke? Ze Twoje oczekiwania wobec niej powinny byc skorelowane z tym co sama z siebie dajesz?

Dotad uwazalem, ze babka jest faktycznie oschla i niemila, ale jesli posty ktore dotad sa w temacie oceniasz jako obrzucanie Ciebie blotem, to sie powaznie zastanawiam, na ile Twoj opis jest zgodny z rzeczywistoscia.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.

Edytowane przez Wyrak
Czas edycji: 2009-03-13 o 12:25
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 12:47   #44
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez eelmirka Pokaż wiadomość
Z resztą czuję się dzisiaj milion razy lepiej, a czy te osoby które mnie atakują nie są po zawodówce czasem?
jesli zawodowke konczy sie z tytulem magistra to ja jestem

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość
Dotad uwazalem, ze babka jest faktycznie oschla i niemila, ale jesli posty ktore dotad sa w temacie oceniasz jako obrzucanie Ciebie blotem, to sie powaznie zastanawiam, na ile Twoj opis jest zgodny z rzeczywistoscia.
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 14:46   #45
GothicLolita22
Zadomowienie
 
Avatar GothicLolita22
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 1 153
Dot.: promotorka potwór

Mojego promotora w najgorętszych miesiącach pisania pracy w ogóle nie było W KRAJU i w żaden sposób nie mogliśmy się z nim skontaktować A kiedy już wrócił, z miejsca zażądał przyniesienia mu prawie gotowej pracy pomimo tego, że przez tyle czasu się nie interesował jak nam idzie i g***o pomagał. Postanowiłam się wypiąć na jego łaskę, poszperałam w internecie, zgromadziłam książki sama i jak się przypięłam do części teoretycznej, to napisałam ją w 5 dni Jak tylko masz możliwość, to konsultuj się z innymi profesorami jeśli widzisz że są Ci życzliwi tak jak ta doktor o której napisałaś. Niektórzy już tak mają, że są wredni. Na mnie to podziałało tak, że nabrałam ochoty pokazać mu, że poradzę sobie bez jego pomocy!
__________________
GothicLolita22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 14:53   #46
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez rudeee Pokaż wiadomość
Przypuszczam, że to kwestia obu stron.

Promotorka może być faktycznie wredną, złośliwą, wywyższającą się babą. Ale przypuszczam (oczywiście nikt tego nie wie na pewno), że...

traktuję autorkę jeszcze bardziej złośliwie, ponieważ z punktu widzenia promotorki ta niezbyt się przykłada. Mamy się bronić w czerwcu, każdy ma w tym momencie coś koło połowy pracy i około 20 - 30 pozycji bibliograf. A to jest praca licencjacka. Autorka ma się bronić od 9 miesięcy - więc praca powinna być całkowicie skończona, z pełną bibliografią. Nie wydaje mi się, żeby to był czas na pytanie o lektury... Z kilku naszych promotorów może 2 jest kompetentnych. Pozostali czasem przejrzą, rzucą uwagą. Nie doradzają, nie odradzają. Każdy pisze prace sam.

Skoro, jak przypuszczam, inny się już dawno obronili - promotorka uwzięła się na autorkę ponieważ uważa że się nie przykłada / nie stara / traktuje ją lekceważąco czy co tam. Dodać do tego, że jest jędzą - i wychodzi w miarę klarowna sytuacja.

Co sądzicie?

EDIT: widzę jednak, że obroniła się tylko część osób - w takim razie przypuszczalnie z punktu widzenia promotorki więcej osób się nie przykłada... Tak mi się wydaje..
Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Tytuł wątku i ton Twoich postów świadczy o tym, że kobieta Ci nieźle zalazła za skórę. Tylko, czy zalazła dlatego, że ma wredny charakter, czy dlatego że sama sobie zapracowałaś na taką opinię u niej i zdenerwowałaś ją nieco infantylnym podejściem do pisania pracy i do nauki, albo prawda leży gdzieś pośrodku. Możliwe, że ona ma Cię już powoli dosyć, widzi że z Twojej pracy niewiele będzie i chce Cię zmusić do rezygnacji.

Sorry, ale nie wierzę, że nie obroniłaś się w terminie głównie przez kogoś tam. Jeśli promotor jest kiepski, mało go interesuje temat, czy po cichu nie lubi danego studenta (zdarza się), to się go szybko zmienia. Przecież ona jest Twoją promotorką już długi czas, w czerwcu 2008 miałaś się bronić - to już 8 miesięcy po terminie. Było zmieniać promotorkę chociażby przed obroną pracy, jak czułaś że ona Ci w czymś przeszkadza, utrudnia. Trochę dziwne, że dopiero teraz się budzisz.

Przeczytałaś dwie książki, kilka przejrzałaś po łebkach, po wielu miesiącach nadal robisz błędy - może to są na tyle podstawowe błędy, że kobieta nie wytrzymuje przy Tobie nerwowo. Nie mówię, że tak jest na pewno, tylko przypuszczam, sama wiesz najlepiej, jak jest, sama wiesz na ile się postarałaś, ile godzin, dni, tygodni spędziłaś na solidnej pracy - wiesz na ile masz czyste studenckie sumienie. Postaraj się spojrzeć na sprawę nieco obiektywniej - naprawdę wypruwasz sobie żyły, a ktoś tego nie docenia, czy to takie przynoszenie promotorce jakichś niedopracowanych tekstów z nadzieją, że może się uda i przymknie oko?

I uprzedzając: pisałam pracę mgr, również nieco przedłużyłam termin (przez własne śmierdzące lenistwo i przez brak weny twórczej w pewnym momencie), ale ostatecznie obroniłam na "6" (oczywiście wpisane mam "5" z odpowiednią adnotacją). Miałam bardzo miłą, fajną, pomocną promotorkę, ale nieraz od niej słyszałam, że to, czy tamto powinnam wiedzieć z wykładów, z zajęć i miała rację. Wiele rzeczy musiałam sobie przypomnieć, przeczytać, znaleźć sama. Ona tylko pomagała odrzucić zbędne wątki pracy, pokazywała co powinnam wydłużyć, co skrócić, którym tropem iść, a którym nie. Kilka książek mi podpowiedziała, ale dodatkowych, które mogły wzbogacić pracę, podstawową literaturę musiałam znać.
Zgadzam się z Wami


Cytat:
Napisane przez katakumba Pokaż wiadomość
wyraku drogi, oczywiescie ze taka praca, wiec bierze za nia pieniadze. niesmialo zauwaze jednak, ze jesli promotorka bedzie tak jezdzic po studentach to moze zostac bez tego zrodla finansowego, gdyz najzwyczajniej w swiecie jej podziekuja.
To już tej kobety sprawa...



Cytat:
Napisane przez eelmirka Pokaż wiadomość
Z resztą czuję się dzisiaj milion razy lepiej, a czy te osoby które mnie atakują nie są po zawodówce czasem?
Nawet jeśli, to co?
Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 17:11   #47
ijablons
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 6
Dot.: promotorka potwór

Od razu przypomniał mi się mój promotor ( o mały włos nie zrezygnowałam na piątym roku ze studiów) . Nie pomagał a traktował jak głupszych wszystko żle i nie na temat, po półtora roku nie wytrzymałam i przepisałam się do innego promotora na pierwszym seminarium oddałam mu to co pisałam a na drugim seminarium usłyszłam :" to co obronimy się w czerwcu bezstersowo" . Minę musiałam mieć niesamowitą bo spytał się czy wszystko ok)) Pochwalił temat , bo nikt wcześniej nie badał takiej grupy i powiedział że fajna praca. W czerwcu obroniłam się na 5. Uważam , że dużo zależy od promotora i żałuję że jak kilka osób z pierwszego seminarium nie przepisałam się do drugiego promotora od razu...
Za wszystkich piszących i broniących się ściskam mocno kciuki))
ijablons jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 17:32   #48
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez eelmirka Pokaż wiadomość
Możecie jechać na milion sposobów że książki są aż czy tylko dwie, napisałam tą pracę w całości sama, bez żadnej pomocy, a skoro robię coś nie tak to jej obowiązkiem jest pokazać palcem co. A nie rzucać pracą jak szmatą i mówić do widzenia. Skąd mam wiedzieć jak zmieniać? Dwie książki były wiodące, w innych korzystałam częściowo, bo częściowo były na temat, to chyba normalne

Z resztą czuję się dzisiaj milion razy lepiej, a czy te osoby które mnie atakują nie są po zawodówce czasem?
Ja na studiach nie mogłam i nie mogę nawet referatu napisać w oparciu o 2 książki A co do ostatniego zdania - to:

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość


Nawet jeśli, to co?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 17:46   #49
Aninek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 8 516
GG do Aninek
Dot.: promotorka potwór

Ręce opadają,kiedy czytam posty uatorki wątku...Wiesz-2lata temu się broniłam,miałam promotora,który nawet na moją obronę nie przeczytał mojej pracy...ale zawzięłam się,pisałąm,starałam się przyjmować jego sugestie(te rzeczowe),a resztę pisałam sama.Dziwi mnie Twoje podejście:"mam w pracy błędy i wiem o tym"-jak wiesz,że są błędy to je popraw,na co czekasz?Ja liczyłam tylko,że mój promotor łaskawie mi przeczyta i zaakceptuje rozdział,nawet nie czekałam,aż mi poda z łaski jeden tytuł jakiejś książki.Można?Można.
A co do twojego zapytania,czy krytykujący Cię są po zawodówce...to było wyjątkowo niesmaczne i niekulturalne.Jeśli zawsze tak reagujesz na krytykę,to może i Twoja promotorka nie była taka zła,a po prostu osmieliła się Ciebie skrytykować?
Aninek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-13, 18:17   #50
eelmirka
Zadomowienie
 
Avatar eelmirka
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 791
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez ijablons Pokaż wiadomość
Od razu przypomniał mi się mój promotor ( o mały włos nie zrezygnowałam na piątym roku ze studiów) . Nie pomagał a traktował jak głupszych wszystko żle i nie na temat, po półtora roku nie wytrzymałam i przepisałam się do innego promotora na pierwszym seminarium oddałam mu to co pisałam a na drugim seminarium usłyszłam :" to co obronimy się w czerwcu bezstersowo" . Minę musiałam mieć niesamowitą bo spytał się czy wszystko ok)) Pochwalił temat , bo nikt wcześniej nie badał takiej grupy i powiedział że fajna praca. W czerwcu obroniłam się na 5. Uważam , że dużo zależy od promotora i żałuję że jak kilka osób z pierwszego seminarium nie przepisałam się do drugiego promotora od razu...
Za wszystkich piszących i broniących się ściskam mocno kciuki))
dokładnie, wiele zależy od promotora, mam porównanie mówi się trudno, zaciskam zęby i szykuję się na kolejne spotkanie z panią potwór brr
eelmirka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 18:46   #51
Pomadka
Zakorzenienie
 
Avatar Pomadka
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez Wyrak Pokaż wiadomość


Jak to nie mam racji? Bo co, bo Ty tak mowisz? Wypraszam sobie sugerowanie, ze sie zachowalem jak opisana promotorka.

Promotor ma sterowac praca, a nie tworzyc ja za studenta Nie mowie ze jej promotorka jest dobra i ze zachowuje sie wobec niej w porzadku, ale widze ze autorka watku:
- oczekuje zeby wszystko jej podac jak na tacy
- nie umie przyjmowac krytyki
Moze kwestia podejscia, ale osobiscie uwazam, ze nie wlozyla w prace dyplomowa tyle sil ile powinna.

---------- Dopisano o 14:28 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ----------

A ja sobie wypraszam posty w podobnym tonie! Zachowujesz się właśnie podobnie niestosownie jak i ten promotor. Nie masz monopolu na rację i musisz uznać innych zdanie, bez względu na to czy ci się to podoba czy nie.
Promotor to osoba, która pracą steruje, ale i także podpowiada, coś dorzuca do tematu. Nadaje jej kształt, a nie siedzi i struga łaskę. Autorka wątku nigdzie nie napisała, że oczekuje aby za nią promotor odwalił całą pracę, zatem twój argument-sugestia-przypuszczenie, jest jakby niestosowny.
Bądź łaskaw nie bawić się w guru...
__________________
♪♪♪♪♪♪ ♪♪♪♪♪♪
Pomadka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 20:27   #52
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
Dot.: promotorka potwór

Ja mam teraz takiego promotora... może nie "potwora", ale non stop podważa moją motywację, chęć do napisania dobrej pracy, przynajmniej takie mam wrażenie. Odesłał mnie do babki z innej katedry, kobieta-cud, wszystko mi wyjaśniła, jak mogę uporządkować materiał itp. A on co zajęcia się pyta jaki mam temat i jeszcze żadnej w zasadzie ważniejszej sugestii od niego nie usłyszałam.
Chyba mało kto liczy, że promotor "odwali" całą robotę, od wymyślenia tematu poprzed ułożenie planu do napisania pracy po prostu czasami krótka rzeczowa rozmowa jest na wagę złota, przecież promotorzy to zazwyczaj ludzie z wieloletnim doświadczeniem, którzy nie jedną obronę już widzieli. Nie tak ciężko jest cokolwiek podpowiedzieć studentowi, który jest naprawdę zamotany i zestresowany egzaminem podsumowującym 5 lat studiów.
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-13, 22:05   #53
Deborah100
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 827
Dot.: promotorka potwór

eelmirka daj znać jak spotkasz się ponownie ze swoją promotorką. Może nie będzie tak źle i jakoś dogadacie się
Deborah100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 00:11   #54
Wyrak
Zakorzenienie
 
Avatar Wyrak
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 268
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez Pomadka Pokaż wiadomość
A ja sobie wypraszam posty w podobnym tonie!
Konkrety prosze.

Cytat:
Napisane przez Pomadka Pokaż wiadomość
Zachowujesz się właśnie podobnie niestosownie jak i ten promotor.
Twoj argument-sugestia-przypuszczenie jest niestosowne.

Cytat:
Napisane przez Pomadka Pokaż wiadomość
Nie masz monopolu na rację i musisz uznać innych zdanie, bez względu na to czy ci się to podoba czy nie.
Zapraszam do przeczytania ponownie moich postow, gdzie jest wyraznie, wielokrotnie podkreslone ze to kwestia tego co sadze uwazam itd., mojej opinii a nie posiadania racji czy nie. Jak dotad to Ty probujesz sobie dac monopol na przydzielanie racje stwierdzajac kto ja ma a kto nie

Cytat:
Napisane przez Pomadka Pokaż wiadomość
Promotor to osoba, która pracą steruje, ale i także podpowiada, coś dorzuca do tematu. Nadaje jej kształt, a nie siedzi i struga łaskę. Autorka wątku nigdzie nie napisała, że oczekuje aby za nią promotor odwalił całą pracę, zatem twój argument-sugestia-przypuszczenie, jest jakby niestosowny.
Abstrahujac juz od tej promotorki - bo w tej chwilii jest to zabawa w ocenianie jak sie ona zachowuje nie majac ku temu praktycznie zadnych informacji. Do tego mamy najwidoczniej inne zdanie w tej sprawie Idac do meritum - po prostu uwazam, ze nastawienie autorki jest nie w porzadku i ze nie zrobila tyle ile moglaby i powinna zrobic.

Autorka watku skarzy sie ze promotorka nie podala jej listy literatury i na tej podstawie buduje twierdzenie, ze oczekuje od promotorki czegos co powinna sama zrobic, nie widze w tym nic niestosownego.

Do tego dochodzi niezrozumiale podejscie dla mnie do pracy - pisanie o tak sobie, ze sa w niej bledy, badz tez ile ksiazek przeczytala. A wisienka na torcie jest jej reakcja na krytyke - okreslenie tego obrzucaniem blotem i sugestia, ze jesli ktos ja krytykuje, to jest po zawodowce.

Cytat:
Napisane przez Pomadka Pokaż wiadomość
Bądź łaskaw nie bawić się w guru...
Przyganial kociol garnkowi Juz nie bede

Moze faktycznie ta promotorka nie dopelnia swoich obowiazkow i moglaby/powinna zrobic wiecej, ale naprawde moim zdaniem nie w tym lezy problem.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138

Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437

OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow.
Wyrak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 00:32   #55
v-x-n
Wtajemniczenie
 
Avatar v-x-n
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Nowhere
Wiadomości: 2 486
Dot.: promotorka potwór

Szczerze mówiąc, nie dopatrzyłam się niestosowności w postach Wyraka i innych krytykujących osób. Także uważam, że wymaganie od promotora podania listy lektur (i paru innych rzeczy) jest, co tu dużo mówić, śmieszne. Możliwe, że promotorka była w stosunku do
autorki niemiła, ale jak studentka (która miała bronić się w zeszłym roku!) może jeszcze nie mieć sprecyzowanej listy lektur?* Dla mnie niepojęte, niepoważne. Zresztą widać po reakcji autorki na krytykę (niestosowność, chamskie odzywki) - obstawiałabym, że to raczej promotorka miała rację.

* Tak, wiem, promotorka KAZAŁA zacząć inny temat. Tylko kto pisze pracę, student czy promotor? U mnie na uczelni jak promotorowi nie podoba się tytuł pracy, to ludzie:
a) bronią swojego wyboru, bo to w końcu ICH praca
b) przychodzą do promotora z własną listą lektur oraz zarysem pracy, są ewentualnie otwarci na sugestie

PS: Skoro ktoś tyle czasu użera się z promotorką-potworem, to chyba można było już dawno zwinąć swoje zabawki i przenieść się pod skrzydła tej, która da listę lektur..?
v-x-n jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 09:28   #56
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: promotorka potwór

ciekawy wniosek z tą zawodówką i niespełnionymi ambicjami, skoro wypowiedzi osób zawierają opisy własnych doświadczeń z pisaniem prac.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 11:20   #57
Muesli
Raczkowanie
 
Avatar Muesli
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 265
GG do Muesli
Dot.: promotorka potwór

ośmieszyłaś się autorko wątku (najbardziej chyba tą zawodówką)
powodzenia w dalszym życiu, daj znać jak już uda Ci się zebrać chociaż bibliografię
Muesli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 19:14   #58
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
Dot.: promotorka potwór

Swoją drogą, dlaczego nie pochodzić po innych katedrach i nie podpytać się innych wykładowców? na pewno chętnie pomogą, mi pomogła kobieta, która nawet nie uczy na moim kierunku. Wystarczy tylko chcieć
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 19:27   #59
kicia555
Zakorzenienie
 
Avatar kicia555
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: pomorze
Wiadomości: 5 656
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez Hija Pokaż wiadomość
Ale w sumie na tym polega studiowanie, że się samemu do literatury zagląda.
hehe ciekawe , a promotor po co jest ? tak sie składa ,ze ja tez pisze prace mgr , mam swoją promotorke , narazie dobrze nam sie układa , sugeruje od czasu do czasu gdzie mam zajrzec, z czego skorzystać ... , po prostu pomaga!
dla mnie jest to niewyobrażalne, aby promotor nie udzieliła informacji na temat literatury... i nie chodzi tu o podanie listy , całego wykazu , bo wiadomo to nalezy do nas , studentów

zenada

zmieniabym te babsko od razu
__________________

GALAXIA
Istanbul lover


Edytowane przez kicia555
Czas edycji: 2009-03-14 o 19:30
kicia555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-14, 19:33   #60
Ponura
Wtajemniczenie
 
Avatar Ponura
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 594
Dot.: promotorka potwór

Cytat:
Napisane przez kicia555 Pokaż wiadomość
zenada

zmieniabym te babsko od razu
Żenadą to jest przeczytanie dwóch książek i przejrzenie kilku innych i twierdzenie, że ma się niepomocną promotorkę.

Bez przesady. Solidną bibliografię robi się w tydzień.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą...

************************* ***


Stultorum infinitus est numerus...
Ponura jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.