pobór do wojska kobiet

[srubka]

Napisane przez illuvies

Mój były TŻ to przechodził. TŻ koleżanki też. Rok temu. To "mierzenie jajek".
I też nie biorą wszystkich jak leci. Mój były nie poszedł ze względu na astmę, a TŻ koleżanki ze względu na "niedojrzałość emocjonalną".

I jakiś czas temu czytałam artykuł na feminotece, udało mi się go znaleźć:
http://www.feminoteka.pl/readarticle.php?article_id=428
Też trochę "konkretów".

no widzisz, ale wychodzi na to, ze jestesmy niedoinformowane i w ogole be.

[mart989]

po pierwsze to jest o komisji kobiet nie mezczyzn o ktorych rozmawialismy wczesniej, po drugie maja wyznaczona ilosc osob ktore maja wziac i biora jak leci. jak ktos sie nie nadaje to po 3 miesiacach w wojsku dja mu inna kategorie i wsio do cywila. Taka prawda i jej nikt nie zmieni gadaniem.
Po drugie srubka najpierw probowalas mi wmowic ze wiesz lepeij jak jest a na koniec nagle ze nie mowilas o teraz tylko jak bylo kiedys?? no hello...

[trats]

Napisane przez srubka

no widzisz, ale wychodzi na to, ze jestesmy niedoinformowane i w ogole be.

czyli mam rozumieć, że ja jestem wszechwiedząca, mądra, inteligentna i w ogóle
ach, dziękuję za komplement

[Madaleinee]

Napisane przez trats

czyli mam rozumieć, że ja jestem wszechwiedząca, mądra, inteligentna i w ogóle
ach, dziękuję za komplement

he he
przez skromność byś zaprzeczyła

ale zeby bylo na temat; slyszalam, ze ta sluzba zastepcza dla studentek/studentów medycyny itp. nie jest taka zla i ze podstawa są tam rózne kursy pierwszej pomocy etc. ale nie znam z autopsji tylko SŁYSZAŁAM.

[srubka]

Napisane przez mart989

po pierwsze to jest o komisji kobiet nie mezczyzn o ktorych rozmawialismy wczesniej, po drugie maja wyznaczona ilosc osob ktore maja wziac i biora jak leci. jak ktos sie nie nadaje to po 3 miesiacach w wojsku dja mu inna kategorie i wsio do cywila. Taka prawda i jej nikt nie zmieni gadaniem.
Po drugie srubka najpierw probowalas mi wmowic ze wiesz lepeij jak jest a na koniec nagle ze nie mowilas o teraz tylko jak bylo kiedys?? no hello...

nie probowalam wmowic, dorabiasz.
przeciez juz kilka postow wczesniej pisalam, ze mowie o tym co bylo. Jak pisac zebys zrozumiala?

Napisane przez trats

czyli mam rozumieć, że ja jestem wszechwiedząca, mądra, inteligentna i w ogóle
ach, dziękuję za komplement

Bron Boze
sama sobie to powiedzialas.

[mart989]

Napisane przez srubka

nie probowalam wmowic, dorabiasz.
przeciez juz kilka postow wczesniej pisalam, ze mowie o tym co bylo. Jak pisac zebys zrozumiala?

Bron Boze
sama sobie to powiedzialas.

zanim napisals ze mowisz o tym co bylo wyklucalas sie ze ja jestem wszechwiedzaca bo wiem lepiej, ze Twoj facet byl na komisji i wiesz jak to wyglada, ze nie zbieraja z chorobami itd...gdybys mowila o tym co bylo keidys nie klucilabys sie tylko od razu bys napisala ze mowisz o tym co bylo

[Wyrak]

Napisane przez zuzulkaa

dziewczyny - dziś dostałam wezwanie do zgłoszenia się na wojskową komisję kwalifikacyjną, spowodowane jest to, że kończę kierunek tzw. medyczny, mam kilka pytań- jak wygląda przebieg takiego badania, czy może któraś z Was została wezwana potem na szkolenie, ono tra 3 miesiące tak?
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi

Mieli armie zawodowa robic, a biora jeszcze kobiety z poboru?

Napisane przez Madaleinee

facetom nie "mierzą jajek"...

Napisane przez rabid

Nie, nie sprawdzają tam czy wszystko jest ok.

Hm, to zdaje sie urban legend, tudziez sprawa, ktora sie rozni od komisji do komisji... Mysle ze prawie kazdy chlopak o tym slyszal przed pojsciem na komisje, ale nie kojarze nikogo, kto by wspominal, ze sie musial calkiem rozbierac, nie mowiac o jakimkolwiek badaniu/ogladaniu moszny. Kiedys jak to bylo, to nie wiem.

Napisane przez Malaika85

a ja bym chetnie poszla do wojska na kilka miesiecy, jezeli by mi za to zaplacili normalna pensje, na przyklad 2 tysiace zlotych netto za miesiac minimum

to musi byc niezla szkola charakteru, wytrzymalosci i kondycji - jestem za

Trepom z poboru w zyciu nie beda tyle dawac. W sumie sie nie dziwie, bo nawet gdyby byly na to pieniadze, to wyrzucanie ich w bloto - bo ile sie taka osoba nauczy przez kilka miesiecy? Natomiast bardzo mile bym widzial armie zawodowa, z odpowiednio oplaconymi zolnierzami i odpowiednim sprzetem.

W polskich warunkach (nie z doswiadczen osobistych, tylko na podstawie relacji osob trzecich) wojsko z poboru, to szkola pijanstwa, dragow, marazmu i patologii, a nie charakteru...

[srubka]

Napisane przez mart989

zanim napisals ze mowisz o tym co bylo wyklucalas sie ze ja jestem wszechwiedzaca bo wiem lepiej, ze Twoj facet byl na komisji i wiesz jak to wyglada, ze nie zbieraja z chorobami itd...gdybys mowila o tym co bylo keidys nie klucilabys sie tylko od razu bys napisala ze mowisz o tym co bylo

post 18. przeczytaj. "Do niedawna tak bylo" chyba samo zdanie mowi samo za siebie dopiero pozniej napisalam kto byl etc., wiec mi tu nie wyjezdzaj ze swoimi teoriami, tylko czytaj dokladnie.

[mart989]

Napisane przez Wyrak

W polskich warunkach (nie z doswiadczen osobistych, tylko na podstawie relacji osob trzecich) wojsko z poboru, to szkola pijanstwa, dragow, marazmu i patologii, a nie charakteru...

tego bym nie powiedziala.. fakt, ze w niektorych jednokach pozwalaja na picie ale dragow, narkotykow, itp, nie ma. fali jako takiej tez nie,

Napisane przez srubka

post 18. przeczytaj. "Do niedawna tak bylo" chyba samo zdanie mowi samo za siebie dopiero pozniej napisalam kto byl etc., wiec mi tu nie wyjezdzaj ze swoimi teoriami, tylko czytaj dokladnie.

no dobra, napisalas tak ale to po kiego grzyba pozniej sie klucilas ze ty wiesz lepiej ze ja nie wiem, i mam doczytac itd?? ehh rece mi opadaja jak czytam Twoje posty

[Wyrak]

Napisane przez mart989

tego bym nie powiedziala.. fakt, ze w niektorych jednokach pozwalaja na picie ale dragow, narkotykow, itp, nie ma. fali jako takiej tez nie,

A skad Ty wiesz, ze w wojsku nie ma dragow i juz? Bylas w kazdej jednostce? Przeprowadzilas badania?

Tym bardziej, ze ja sie spotkalem z wrecz przeciwnymi opiniami.

Zreszta:

Słabosilni

Narkotyki w wojsku

- Narkoman to dla nas wielki problem. Jeśli jest na głodzie, należy go odizolować, bo zrobi wszystko, żeby zdobyć narkotyki. Jest izba chorych, ale tam nie ma warunków do bezpiecznego odizolowania chorego. Poza tym chcą ją zlikwidować - opowiadają w brygadzie.

- Nie ukrywam ani nie wyolbrzymiam problemu narkomanii, ale z roku na rok jest coraz gorzej - mówi gen. bryg. Kazimierz Jaklewicz, dowódca 17. Brygady Zmechanizowanej w Międzyrzeczu. Z prowadzonych statystyk wynika, że przy każdym wcieleniu w jednostce pojawia się coraz więcej żołnierzy sięgających po narkotyki. - Problem narasta. Na początku mieliśmy 30, potem 60, 120, teraz już jest 150 przypadków uzależnień. Tych ludzi traktujemy jak chorych - wylicza generał Jaklewicz.

Jednak gdy - a tak zdarzyło się w czerwcu - do jednostki zgłosi się człowiek na głodzie i okaże kartę powołania, trzeba go wcielić do wojska. Wychudzonych, trzęsących się narkomanów zauważy każdy. A ilu jest takich, którzy eksperymentowali ze środkami odurzającymi?

- Narkoman to dla nas wielki problem. Jeśli jest na głodzie, należy go odizolować, bo zrobi wszystko, żeby zdobyć narkotyki. Jest izba chorych, ale tam nie ma warunków do bezpiecznego odizolowania chorego. Poza tym chcą ją zlikwidować - opowiadają w brygadzie. Uzależnionego trzeba odseparować przede wszystkim od broni. - Stąd np. problem z przydziałem wart - mówi jeden z dowódców kompanii. Nie wiadomo, co może strzelić do głowy człowiekowi, który nie ma pieniędzy na "działkę"?

Dostawcy "białej śmierci"

Oczywiście wokół wojska krążą dostawcy "białej śmierci". - Niedawno służba wartownicza zatrzymała dilerkę, która przyniosła "działki" swojemu chłopakowi. Przekazaliśmy dziewczynę policji, ale prawo jest tak skonstruowane, że szybko zwolniono ją z aresztu. Jeszcze szybciej wróciła pod koszary - opowiada mjr Zdzisław Kość, oficer społeczno-wychowawczy 17. BZ. Brygada współpracuje z filią Centralnego Biura Śledczego w Gorzowie Wielkopolskim. Dzięki temu, w koszarach pojawiają się policjanci ze specjalnie wyszkolonym psem, który odnajdzie najmniejszą dawkę narkotyków. Z Żagania przyjeżdża zaś specjalistyczny ambulans Żandarmerii Wojskowej z aparaturą do ich wykrywania. - Nawet jak nic nie wykryjemy, takie akcje działają prewencyjnie - mówią w jednostce. - Sęk jednak w tym, że każde badanie kosztuje.

Z gwoździem w kolanie

Nieciekawie przedstawia się też stan zdrowia młodych chłopaków trafiających do wojska. Z dokumentów nowo wcielonych szeregowych można wynotować co ciekawsze przypadki mogące mieć wpływ na ich służbę: alergiczny wyprysk rąk i stóp, łuszczyca, przewlekły zespół stawu kolanowego, przewlekła reakcja lękowo-depresyjna, wyrośl kostna strzałki prawej, niestabilność stawu barkowego prawego, czynna choroba wrzodowa żołądka, otyłość. Czy te schorzenia trudno było wykryć? Niekiedy wystarczyło jedno spojrzenie na młodego człowieka, którego komisja postanowiła wysłać do armii. Major Kość przekonuje jednak, że niektórzy z wcielanych chłopaków świadomie ukrywają swe choroby.

- W wojsku można się za darmo leczyć albo dostać 760 zł odprawy za miesiąc służby...

Może major ma rację, tylko jak wytłumaczyć, że do Międzyrzecza przyjechał poborowy z kategorią "A", choć był po trzech operacjach. W kolanie miał metalową płytkę i 3 gwoździe.

- Ordynator szpitala, w którym leczy się ten chłopak, zadzwonił, że to kaleka, który czeka na kolejny zabieg chirurgiczny. I żeby na niego szczególnie uważać - gorzko uśmiecha się generał.

JAROSŁAW RYBAK 2003-09-29
Polska Zbrojna nr 39/2003

Artykul znaleziony na SFD. Pokrywa sie z opiniami osob, od ktorych podobne rzeczy slyszalem osobiscie. Wiec powtarzam - jak stwierdzasz, ze w wojsku nie ma narkotykow i juz?

[mart989]

nie mowie ze nie ma, ale ze nie jest to az taki problem, a mam naprawde dosc spora liczbe znajomych ktorzy wyszli w ubieglym roku , teraz w kwietniu i z ostatniego poboru i wiem jak u nich bylo, nie spotkali sie z jakas nie wiadomo jaka narkomania a to dlatego ze bardzo czesto maja testy na narkotyki i inne, ale powtarzam ze nie chodzilo mi ze w ogole nie ma ale z tego co wiem to nie jest to ogromny problem;]

[Madaleinee]

Napisane przez Wyrak

A skad Ty wiesz, ze w wojsku nie ma dragow i juz? Bylas w kazdej jednostce? Przeprowadzilas badania?

Tym bardziej, ze ja sie spotkalem z wrecz przeciwnymi opiniami.

Zreszta:



Artykul znaleziony na SFD. Pokrywa sie z opiniami osob, od ktorych podobne rzeczy slyszalem osobiscie. Wiec powtarzam - jak stwierdzasz, ze w wojsku nie ma narkotykow i juz?

Wyrak to są tylko jakieś teoretyczne "badania", mój Tz jest w wojsku i fakt, niektórzy palą zielsko ale to są nawyki nabyte przed wojskiem a nie w wojsku...

[srubka]

Napisane przez mart989

tego bym nie powiedziala.. fakt, ze w niektorych jednokach pozwalaja na picie ale dragow, narkotykow, itp, nie ma. fali jako takiej tez nie,

no dobra, napisalas tak ale to po kiego grzyba pozniej sie klucilas ze ty wiesz lepiej ze ja nie wiem, i mam doczytac itd?? ehh rece mi opadaja jak czytam Twoje posty

nie klocilam sie, jesli dla ciebie wyrazenie wlasnego zdania jest klotnia to sorry
co do pogrubionego to vice versa. (przetlumaczyc? zeby pozniej problemow nie bylo)

Napisane przez Wyrak

A skad Ty wiesz, ze w wojsku nie ma dragow i juz? Bylas w kazdej jednostce? Przeprowadzilas badania?

Tym bardziej, ze ja sie spotkalem z wrecz przeciwnymi opiniami.

Zreszta:



Artykul znaleziony na SFD. Pokrywa sie z opiniami osob, od ktorych podobne rzeczy slyszalem osobiscie. Wiec powtarzam - jak stwierdzasz, ze w wojsku nie ma narkotykow i juz?

Lajrak, ty to zawsze znajdziesz na wszystko mocne argumenty

Napisane przez mart989

nie mowie ze nie ma, ale ze nie jest to az taki problem, a mam naprawde dosc spora liczbe znajomych ktorzy wyszli w ubieglym roku , teraz w kwietniu i z ostatniego poboru i wiem jak u nich bylo, nie spotkali sie z jakas nie wiadomo jaka narkomania a to dlatego ze bardzo czesto maja testy na narkotyki i inne, ale powtarzam ze nie chodzilo mi ze w ogole nie ma ale z tego co wiem to nie jest to ogromny problem;]

to wszystko zalezy gdzie trafisz i na jakich ludzi. To tak samo ze szkolami, w jednych handel prochami kwitnie ze hej, w drugich nie. Ot co.

[Wyrak]

Napisane przez mart989

nie mowie ze nie ma, ale ze nie jest to az taki problem,

Ty mowisz, ze to nie jest az taki problem, a general Jaklewicz (biografia: http://www.wso.wroc.pl/WSO_Komenda.htm), ze z roku na rok jest coraz gorzej. Chyba oczywiste, ktora wypowiedz jest wg mnie cenniejsza merytorycznie?

Napisane przez mart989

a mam naprawde dosc spora liczbe znajomych ktorzy wyszli w ubieglym roku , teraz w kwietniu i z ostatniego poboru i wiem jak u nich bylo, nie spotkali sie z jakas nie wiadomo jaka narkomania a to dlatego ze bardzo czesto maja testy na narkotyki i inne, ale powtarzam ze nie chodzilo mi ze w ogole nie ma ale z tego co wiem to nie jest to ogromny problem;]

Wcale nie twierdze, ze nie masz, nikt nie mowi, ze w wojsku wszyscy cpaja. Co nie zmienia faktu, ze Ty masz opinie znajomych, a z drugiej doswiadczenia dowodcy duzego zwiazku taktycznego z wszystkimi tego impkacjami. Oczywiscie masz prawo uwazac, ze to nie jest duzy problem, tylko ze nie widze, zebys miala podstawy do wydawania takich ocen.

Napisane przez Madaleinee

Wyrak to są tylko jakieś teoretyczne "badania", mój Tz jest w wojsku i fakt, niektórzy palą zielsko ale to są nawyki nabyte przed wojskiem a nie w wojsku...

Przepraszam, ale co Ty wypisujesz ? Jakie teoretyczne badania? Przeciez wyraznie jest napisane - dowodca jednostki, ktory ma jak najbardziej praktyczne dane z roku na rok.

[srubka]

Napisane przez Wyrak

Ty mowisz, ze to nie jest az taki problem, a general Jaklewicz (biografia: http://www.wso.wroc.pl/WSO_Komenda.htm), ze z roku na rok jest coraz gorzej. Chyba oczywiste, ktora wypowiedz jest wg mnie cenniejsza merytorycznie?



Wcale nie twierdze, ze nie masz, nikt nie mowi, ze w wojsku wszyscy cpaja. Co nie zmienia faktu, ze Ty masz opinie znajomych, a z drugiej doswiadczenia dowodcy duzego zwiazku taktycznego z wszystkimi tego impkacjami. Oczywiscie masz prawo uwazac, ze to nie jest duzy problem, tylko ze nie widze, zebys miala podstawy do wydawania takich ocen.



Przepraszam, ale co Ty wypisujesz ? Jakie teoretyczne badania? Przeciez wyraznie jest napisane - dowodca jednostki, ktory ma jak najbardziej praktyczne dane z roku na rok.

Lajrak, ty sie nie kloc, nie wiesz, ze Wizaz to skarbnica wiedzy na kazdy temat? ba, dane tutaj zawarte sa najbardziej wiarygodne i basta

[Madaleinee]

Napisane przez Wyrak

Przepraszam, ale co Ty wypisujesz ? Jakie teoretyczne badania? Przeciez wyraznie jest napisane - dowodca jednostki, ktory ma jak najbardziej praktyczne dane z roku na rok.

JEDNOSTKI nie wszystkich jednostek

[srubka]

Napisane przez Madaleinee

JEDNOSTKI nie wszystkich jednostek

ta, a ty znasz wszystkie jednostki w kraju.
Po co sie na sile upierasz przy swoim?

[Wyrak]

Napisane przez Madaleinee

JEDNOSTKI nie wszystkich jednostek

Aha, dowodca jednostki a nie jednostek, a Twoj partner na ktorego sie powolujesz ma jeszcze slabsze podstawy Ergo: nie sugeruje, ze on jest wszechwiedzacy, tylko ze jest wiedzacy z pewnoscia wiecej, niz osoba na ktora Ty sie powolujesz.

Nie wspominajac, ze z badawczego punktu widzenia, probka tej wielkosci na tle calosciowej populacji (czyli wojsk ladowych RP), z pewnoscia wystarczy do wyciagniecia wnioskow.

[mart989]

Napisane przez srubka

Lajrak, ty sie nie kloc, nie wiesz, ze Wizaz to skarbnica wiedzy na kazdy temat? ba, dane tutaj zawarte sa najbardziej wiarygodne i basta

jak Ci wizaz nie pasuje to sie nie wypowiadaj

a dla mnie ten temat zamkniety bo off topa robimy

[Madaleinee]

Napisane przez srubka

ta, a ty znasz wszystkie jednostki w kraju.
Po co sie na sile upierasz przy swoim?

taki charakterek
a jednostek nie znam wszystkich ale kilka

a Ty jeśli nie masz swojego zdania w jakiejś kwestii to po prostu się nie wypowiadaj, przyklaskiwanie innym jest troszkę śmieszne

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez Wyrak

Aha, dowodca jednostki a nie jednostek, a Twoj partner na ktorego sie powolujesz ma jeszcze slabsze podstawy Ergo: nie sugeruje, ze on jest wszechwiedzacy, tylko ze jest wiedzacy z pewnoscia wiecej, niz osoba na ktora Ty sie powolujesz.

Mogę powołać się na inne osoby znane w środowisku wojskowym(Tobie te nazwiska raczej nic by nie mówiły) nie tylko na mojego Tz więc mi nie próbuj wmówić, że nie wiem o czym mówię.

Z mojej strony to tyle a jeśli Ty i Twoja koleżanka srubka macie zamiar nadal udawać ekspertów w kwestii życia w wojsku (o którym zakładam nie macie pojęcia) to życzę powodzenia

[srubka]

Napisane przez mart989

jak Ci wizaz nie pasuje to sie nie wypowiadaj

a dla mnie ten temat zamkniety bo off topa robimy

huhuhu nie strasz mnie dziewcze, bo sie ciebie nie boje
i nie tym tonem, wypraszam sobie.
Zbyt doslownie wszystko bierzesz, wiecej luzu i mniej stresu, bo zlosc pieknosci szkodzi

Napisane przez Madaleinee

taki charakterek
a jednostek nie znam wszystkich ale kilka

a Ty jeśli nie masz swojego zdania w jakiejś kwestii to po prostu się nie wypowiadaj, przyklaskiwanie innym jest troszkę śmieszne

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------


Mogę powołać się na inne osoby znane w środowisku wojskowym(Tobie te nazwiska raczej nic by nie mówiły) nie tylko na mojego Tz więc mi nie próbuj wmówić, że nie wiem o czym mówię.

Z mojej strony to tyle a jeśli Ty i Twoja koleżanka srubka macie zamiar nadal udawać ekspertów w kwestii życia w wojsku (o którym zakładam nie macie pojęcia) to życzę powodzenia

a ty masz pojecie o wszystkim. Zal i nic wiecej. Powoluj sie na kogo chcesz, smiesznie sie upierasz przy swoim, dobrze wiedzac, ze twoje slowa czy tam kogo chcesz przeciwko slowom dowodcy jednostki nic nie znacza.
Dla twojej informacji, nikomu nie przyklaskuje, swoje zdanie mam, wypowiedzialam sie na poczatku watku.

[Madaleinee]

Napisane przez srubka

a ty masz pojecie o wszystkim. Zal i nic wiecej. Powoluj sie na kogo chcesz, smiesznie sie upierasz przy swoim, dobrze wiedzac, ze twoje slowa czy tam kogo chcesz przeciwko slowom dowodcy jednostki nic nie znacza.
Dla twojej informacji, nikomu nie przyklaskuje, swoje zdanie mam, wypowiedzialam sie na poczatku watku.

nie muszę Ci udowadniać kogo znam i kim jest w jakiej jednostce, bo jak juz wczesniej wspomnialam-nie skojarzysz...
a zal to jest mi ludzi Twojego pokroju, którzy przeczytali w gazetce artykulik i myślą, że są alfą i omegą
Poleciłabym Ci jednak trochę dystansu.
kolorowych snów

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

a w ogóle to nie rozmawiałam z Toba tylko z Wyrakiem.
niegrzecznie jest się wtrącać

[srubka]

Napisane przez Madaleinee

nie muszę Ci udowadniać kogo znam i kim jest w jakiej jednostce, bo jak juz wczesniej wspomnialam-nie skojarzysz...
a zal to jest mi ludzi Twojego pokroju, którzy przeczytali w gazetce artykulik i myślą, że są alfą i omegą
Poleciłabym Ci jednak trochę dystansu.
kolorowych snów

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

a w ogóle to nie rozmawiałam z Toba tylko z Wyrakiem.
niegrzecznie jest się wtrącać

- skad wiesz moze skojarze? nie znasz mnie.
- vice versa.
- spac nie ide, u mnie dopiero 4.45 pm.
- nie wtracam sie, to jest forum publiczne, wypowiada sie kto chce i ile chce, nie tobie o tym stanowic.

[mart989]

Napisane przez srubka

huhuhu nie strasz mnie dziewcze, bo sie ciebie nie boje
i nie tym tonem, wypraszam sobie.
Zbyt doslownie wszystko bierzesz, wiecej luzu i mniej stresu, bo zlosc pieknosci szkodzi


a ty masz pojecie o wszystkim. Zal i nic wiecej. Powoluj sie na kogo chcesz, smiesznie sie upierasz przy swoim, dobrze wiedzac, ze twoje slowa czy tam kogo chcesz przeciwko slowom dowodcy jednostki nic nie znacza.
Dla twojej informacji, nikomu nie przyklaskuje, swoje zdanie mam, wypowiedzialam sie na poczatku watku.

a kto powiedzial ze strasze?? tylko ze jak Ci sie wizaz nie podoba to poprostu nie pisz, nikt Cie nie zmusza
a skad wiesz ze nie zna ona kogos duzo wyzszej rangi niz dowodca jednej jedstki??

[srubka]

Napisane przez mart989

a kto powiedzial ze strasze?? tylko ze jak Ci sie wizaz nie podoba to poprostu nie pisz, nikt Cie nie zmusza
a skad wiesz ze nie zna ona kogos duzo wyzszej rangi niz dowodca jednej jedstki??

e teraz to juz wyglada na przechwalki, ja znam tego czy tamtego.
EOT bo to chore takie cos.

Btw, ktos tu jeszcze przed chwila wspominal o przyklaskiwaniu, ciekawe ktoz to byl. I ciekawe tez czy tez ta osoba wypowie sie o przyklaskiwaniu w chwili obecnej.
Hipokryzja.

[mart989]

wiecej na ten temat sie nie wypowiem bo to smiech na sali

[Madaleinee]

Napisane przez srubka

e teraz to juz wyglada na przechwalki, ja znam tego czy tamtego.
EOT bo to chore takie cos.

Btw, ktos tu jeszcze przed chwila wspominal o przyklaskiwaniu, ciekawe ktoz to byl. I ciekawe tez czy tez ta osoba wypowie sie o przyklaskiwaniu w chwili obecnej.
Hipokryzja.

nie, to nie miały być przechwałki tylko próbowałam udowodnić to, ze nie biore swoich informacji z kieszeni, jak widać niestety bez skutku.
Z mojej strony to juz na prawde koniec bo szkoda nerwow...
PA PA PA

[Wyrak]

Napisane przez Madaleinee

taki charakterek
a jednostek nie znam wszystkich ale kilka

a Ty jeśli nie masz swojego zdania w jakiejś kwestii to po prostu się nie wypowiadaj, przyklaskiwanie innym jest troszkę śmieszne

Mogę powołać się na inne osoby znane w środowisku wojskowym(Tobie te nazwiska raczej nic by nie mówiły) nie tylko na mojego Tz więc mi nie próbuj wmówić, że nie wiem o czym mówię.

Z mojej strony to tyle a jeśli Ty i Twoja koleżanka srubka macie zamiar nadal udawać ekspertów w kwestii życia w wojsku (o którym zakładam nie macie pojęcia) to życzę powodzenia

Napisane przez Madaleinee

nie muszę Ci udowadniać kogo znam i kim jest w jakiej jednostce, bo jak juz wczesniej wspomnialam-nie skojarzysz...
a zal to jest mi ludzi Twojego pokroju, którzy przeczytali w gazetce artykulik i myślą, że są alfą i omegą
Poleciłabym Ci jednak trochę dystansu.
kolorowych snów

a w ogóle to nie rozmawiałam z Toba tylko z Wyrakiem.
niegrzecznie jest się wtrącać

No patrzcie no jaka specjalistka jestes. Mozesz sie powolac, ale sie nie powolujesz. Juz to slyszalem na wizazu, wiec mam skrzywienie, ze to sciema - moge przytoczyc, powolac sie itd. Jak dotad mam Twoje twierdzenie o Twoim partnerze w wojsku (o nieznanym stopniu i funkcji) i jakies mgliste inne postacie, a z drugiej strony, mam opinie dowodcy danej jednostki, ktora jest probka duzo wieksza w stosunku do populacji (Wojska Ladowe RP), niz np. grupa ankietowanych do sondazow przedwyborczych w stosunku do populacji wszystkich uprawnionych do glosowania.

Jak na razie, po prostu nie mam podstaw do zgodzenia sie z Toba Madaleinee, gdyz w mojej opinii ich mi po prostu nie dajesz.

[Madaleinee]

Napisane przez Wyrak

Jak na razie, po prostu nie mam podstaw do zgodzenia sie z Toba Madaleinee, gdyz w mojej opinii ich mi po prostu nie dajesz.

i nie mam zamiaru niczego dalej Ci udowadniać bo od Twojego "poparcia" ważniejsza jest dla mnie moja prywatność, no niestety.
Każdy z nas chyba sobie ceni anonimowość, bynajmniej tutaj.

pa Wyraczku

[srubka]

Napisane przez Madaleinee

nie, to nie miały być przechwałki tylko próbowałam udowodnić to, ze nie biore swoich informacji z kieszeni, jak widać niestety bez skutku.
Z mojej strony to juz na prawde koniec bo szkoda nerwow...
PA PA PA

dla mnie bardziej wiarygodne sa artykuly i wypowiedzi osob, ktore rzeczywiscie siedza w tym temacie, a nie kogos, kto sie przechwala i mowi, ze kogo to nie zna etc. a w rzeczywistosci to nic nie potrafi konkretnego powiedziec. Udowodnij jak jestes taka madra, podaj konkrety.


Lajrak, trzeba dac sobie spokoj, bo z hipokryzja nie wygrasz. One i tak beda twierdzic, ze znaja temat najlepiej i kogo to jeszcze nie znaja.