Pomiędzy synem, zabawą i spacerem ...

[kassia27]

Yori dziękuję nie wiem czy jestem fascynatką ale fascynuje mnie to i jak ogladam co zmajstrowała Iza Malczyk to zbieram zęby z podłogi wieczorem nie moge zasnąć bo przed oczyma już mam nowe projekty a rano jak się budzę to nie moge się doczekać kiedy zasiądę do rutu
Biedronko przerzucę się przerzucę tylko muszę kasę mieć
Kulkam będe ćwiczyc jak tylko mi sił starczy podoba mi się to. lubię patrzeć gdy cos powstaje. a duszę odziedziczyłam po pradziadku malarzu i gdzies to musze umieścić miejsca tylko mało. wszystko poupychane gdzieś w szafie a na biurku istny rozgardiasz, do którego ciągle startuje Olik
naila naogladałam się w Skarbach Natury kwarców fasetowanych!!! Są bajeczne!!! i ceny też
kofeinko a ile chcesz za tę oksydę???
Aillil na pewno też w robieniu zdjęć muszę się podszkolić ale nie chce mi się rozszyrfowywać mojego aparatu (Lumix DMC-LZ5 Panasonica 6xzoom). I nawet nie wiem czy jeszcze bym coś odkryła. Nie wiem na ile go stać. Ale nie wydaje mi się, że na wiele niestety.

A tutaj przedstawiam moje nowe dzieło.
Wisior ze szkłem weneckim. Posrebrzane oczywiście oksydy nadal brak więc nieoksydowane wybaczcie ...

[Becia0d]

Srebro, srebro i jeszcze raz srebro! poza tym oksyda na nic Ci się zda przy posrebrzanym bo miedź wyjdzie spod spodu.. Szkoda czasu i palców na posrebrzany przy tak świetnych początkach Poza tym ze srebrem możesz więcej- jest bardziej wytrzymałe na wyginanie ( jak coś źle zawiniesz to nie pęknie przy odwijaniu), można topić końcówki, lutować (to już wyższa szkoła jazdy). a ze srebrem same przyjdą jakieś porządniejsze kamienie i kryształy- od tego proponuję zacząć gdyż Swarki nie są strasznie drogie a są bardzo wdzięczne i porządne No i krok drugi- co by się zwracały materiały to marsz do galerii i ot cała historia biżuteryjek w pigułce

[orangecountry]

piękny wisiorek.. tylko ja też się dziwuję czemu nie sreberko

[viktorej]

Bajeczne są twoje prace. Szczególnie pierścionki mnie urzekły.

I posłuchaj rad innych i koniecznie przerzuć się na srebro! Nie ma na co czekać. Piękne i dopracowane są twoje prace, więc nie musisz się obawiać, że zmarnujesz materiał.

Powodzenia przy dalszym tworzeniu i pomyśl też o jakimś zbycie, bo tylko tak dla siebie takie cudeńka to aż grzech .

[kulkam]

Taki w srebrze to i sama z chęcią bym zamówiła (albo męża naciągnęła ). PRZEPIĘKNY!

[Aillil]

Wspaniały i oryginalny....GRATULUJĘ twórczej weny, twórz dalej i zachwycaj nas

[jola-klb]

baaaaaaaaaardzo ciekawe są twoje prace wisiorek cudowny pozdrawiam

[kassia27]

dziewczynki baaaaaaaardzo Wam dziękuję za pochwały i każde ciepłe słowo nawet nie wiecie jak wiele to dla mnie znaczy

......

właśnie jestem na 8 stronie wątku o Biżuteryjnej DG
......
masakra jakaś
......
ja mogłabym starać się o dofinansowanie bo jestem na zasiłku (umowa mi się skończyła jak odbierałam zaległe urlopy zajmując się synciem i mi nie przedłużyli gnojki) albo ostatecznie założyć na męża, który jest na etacie .... ALE przeraża mnie, że tak na prawdę człowiek nic nie zarobi przez dłuuuuugi czas (czyt. min. rok).

jakaś jestem tym zdegustowana a bez DG sprzedawać NIE BĘDĘ. Chcę mieć wszystko uczciwie i legalnie i chcę spokojnie po nocach spać.

echhhhhhhhhhhh

[iwogg]

Wisior jest fantastyczny. Pomysłowy i oryginalny. Jakby na końcach drutu były kuleczki to by powalał urodą. Ale i tak baaaaaaaardzo mi się podoba.

[kulkam]

Kasiu, jak jesteś na zasiłku, możesz starać się o jakieś unijne dofinansowania z UP. A jak oprócz biżuterii będziesz robić coś jeszcze, to może Ci się opłacić. No i myślę, że z tym rokiem to przesada - koszty rozpoczęcia DG to 100 zł w UM, 170 zł za VAT-R, ok. 900 zł za kasę fiskalną, ale US może Ci oddać 90% jej wartości. No i ZUS comiesięczny (jeśli DG byłaby na męża, to wychodzi ok. 225 zł/mies.). I tyle.
Tylko raczej z samych wrapów byś się nie utrzymała - musiałabyś czasem jakieś "składaczki" też robić, albo jakiś sklepik internetowy z koralikami otworzyć

[kassia27]

iwogg bardzo dziękuję też bym chciała żeby na końcach były kuleczki i najlepiej żeby był ze srebra i zoksydowany ale do czasu aż to wszystko miec będę (jeszcze palnik+lut+coś tam na l ) to minie chyba trochę czasu.

kulkam no ja wiem, że to nie są jakieś kosmiczne kwoty i że mogą mi zwrócić 90% za kasę fisk tylko tak sobie myślę czy ja bym wyrobiła chociaz na same opłaty, zus i nie wiem czy na księgową czy nie, bo może sama bym dała radę z księgowością no ale na ten zus wyrobić a o skarbówce nie mówię
tutaj trochę się zgubiłam bo już nie wiem czy się z nimi rozlicza co miesiąc czy na koniec roku czy jak. ale chyba co miesiąć te 22% + 19% dochodowego. szok!

i myślę o tym non stop i już normalnie mam mętlik w głowie.
przedtem robiłam właśnie składaki ale mnie to nie kręciło. dlatego zaczęłam wrappować bo większą satysfakcję z tego mam.
no i kiedy tak składaki robiłam to pomyślałam, że może by działalność otworzyć ale ja już składaków robić nie chę chcę tylko wrapki. a z nich to ja wiem, że się nie utrzymam. raczej o legalność mi chodzi niż utrzymanie. chociaż gdyby miesięcznie mi z 400zł na czystko zostawało to byłabym rada

echhh byc jak Iza Malczyk, tworzyć jak ona iiiiiiiiiiii zarabiac jak ona

[kulkam]

Kasiu, ten VAT 22% doliczasz do gotowego wyrobu, ale odejmujesz od kosztów materiału. I VAT rozliczasz co miesiąc.
A 18%/19% liczysz tylko od zysku i rozliczasz się raz do roku.
Więc naprawdę nie wychodzi to tragicznie A z księgowością myślę, że jakoś dasz radę - ja na razie daję radę, choć jeszcze kontroli nie miałam, więc nie wiem, czy robię to dobrze
A co do zarobku - to zależy, ile naprodukujesz i za ile sprzedasz Czasem mogą wystarczyć 3 wypasione wrapy, żebyś wyszła na te 400 zł chyba Zobacz sobie na niektóre ceny w Trendymanii

[cayen1]

nim się zorientowałam, to już 2 strony ci napisały. no to i ja się pozachwycam!!! Po prostu śliczne, masz talent i nie zmarnuj go, tylko idź do przodu. Zresztą amatorki na Twoją srebrną biżu jakby co to już masz. Nie martw się na zapas, bo do odważnych świat należy.No i nie wiem, czy ty jako bezrobotna, otwierając dziłalność nie będziesz zwolniona jakiś czas z części składek. Dowiedz się w swoim urzędzie pracy. A jak zrobisz pare prac w srebrze takich jak nam pokazałaś zwłaszcza pierścionki, to myślę, że galerie będę otwrte na przyjęcie nowej uzdolnionej artystki. Co do dzieci to ja mam łatwiej, mam dwoje i bawią się już razem a mama wtedy coś kończy lub zaczyna... Pozdrawiam i trzymam kciuki. No i będę tu zaglądać już regularnie

[kassia27]

kulkam no to może jednak się skuszę faktycznie tak jak piszesz to nie wygląda to tragicznie ja zachłanna nie jestem. wiadomo czasy mamy takie jakie mamy ale my jakoś dajemy radę i starcza nam od pierwszego do pierwszego byleby zdrowie było to i reszta się układa!

rozochociłas mnie teraz to już mi mózg wyparuje od myslenia

co do dofinansowania to mam w domu wniosek lecz wypełnić go to już dla mnie kosmos musiałabym wpisać co potrafie i wiem a resztę wypytać w UP.

cayen1 po Twoim poście to ja już chyba się zastanawiać nie powinnam
czuję, że coś w tych palcach jest, że coś potrafię, że w końcu mogłabym robić coś co przynosiłoby mi radość. nie chcę niczego zmarnować .... moja siostra swój talent zmarnowała (przefantastyczne rysunki ołówkowe natury a zwłaszcza koni a także malarstwo) a teraz meble dal kogoś sprzedaje i chodzi znerwicowana ja tak nie chcę. pracowałam dla obcych ludzi 5 lat. żyły sobie wyprówałam bo jestem z tych co to muszą wszystko zrobić na tip top bo inaczej są z siebie niezadowoleni. i co. nawet mi cholery umowy nie przedłużyli! chociaz myślę, że to wina mojej współpracownicy, która chciała zająć moje miejsce (aspiracje kierownicze miała) i pewno powiedziała, że nie wrócę. no bo nie chciałam. lecz myślałam o wychowawczym.

osz kurde! to wątek o biżuterii a ja się tu Wam wypłakuję koniec z tym! trzeba iść do przodu i nie ogladać się. dzisiaj jest nowy dzień i nowa future

[Biedronka1]

Kasiu, zawsze możesz robić zwyklaki dla kasy i wrapki dla przyjemności

[kassia27]

wolałabym zwyklaków uniknąć. jakoś tak nie wiem ....
no ale jak trzeba będzie to trudno.

nic nowego nie wrzucam bo robię na zamówienie pierścień taki jak ten z turkusem tylko, że z koralem białym i kolczyki również z koralem białym z pomocą tutoriala MON1K4

no i noszę się z zamiarem zakupu trochę druciku srebrnego i jakichś ładnych minerałów chyba ze Skarbów Natury bo tam jest wszystko to co chcę. No i oksydę oczywiście

także niebawem coś wrzucę.

a co do DG to sobie wymyśliłam, że może mój M założy i przyjmie mnie na staż jeśli by się udało (w sensie, jeśliby w UP ktoś łaskawie mi ten staż "ofiarował").
no zobaczymy.
z dofinansowaniem tez nie wiem. no bo musiałabym wybrać. pula nie wiem kiedy nowa będzie a czas oczekiwania na "wyrok" też trochę trwa więc sporo czasu bym straciła. i kasy na "dokształcanie" się w tworzeniu.
echhh ciężki orzech ....

[kassia27]

Nie pochwalę niczym nadzwyczajnym ....

1. Pierścień na zamówienie koleżanki tylko, że z koralem białym i odrobinę zmodyfikowany. Młoteczkowanie mi zbytnio nie wychodzi bo nie mam gładziutkiego młoteczka tylko stary już niestety wiekowy i z zagłębieniami, które odbijaja się na drucie. Muszę kupić nowy.
2. Wisior zrobiłam dzisiaj. Nie miałam żadnego pomysłu. Tak plotłam i plotłam i tyle z tego wynikło ile widzicie Użyłam dużego koralika ze szkła weneckiego (3cm średnicy). Pierwszy raz coś takiego robiłam i nie wiem za bardzo jaki efekt. Nie będę siebie samej oceniać.

Mam jeszcze kolczyki ale wkleję później bo muszę lecieć kąpać Oliwierka i poprasować mu ciuszki

Papa

P.S

zdjęcia mi coś nie powychodziły gdzies za ciemno, gdzieś za jasno, ogólnie słabe.

[arizoona]

Cudne i wisior i pierścionek

[nutka27]

Kasiu, po prostu piękne. Wykonanie pierścionka rewelacja. Jestem pełna podziwu

[heurek]

Tak plotłam i plotłam bosko Dziewczyno pleć dalej Cudnie wyszło!

[viktorej]

Wisior jest piękny a pierścień bajeczny!

[Pupil]

Ależ ten wisior jest cudowny wypleciony jest przepięknie a kamień po prostu boski

[iwogg]

dla wisiora. Jest super.

[Aillil]

Obie prace są po prostu cudne:

[cayen1]

cudne te twoje wyplatanki. A jakby były po oksydzie to już w ogóle zazdroszczę talentu

[Senanque]

Troszkę ostudzę co poniektóre rozpalone głowy Prace fajne, ale zanim Cię dziewczyny nakręcą na działalność, zadbaj może o jakieś możliwości zbytu - przerzuć się na srebro, poćwicz troszkę (bo w srebrze inaczej się pracuje), dostań się do jakichś galerii - bo inaczej zostaniesz z szufladą pełną prac, pustkami na koncie i koniecznością comiesięcznego opłacania ZUSu

[kassia27]

dzięki dziewczyny

Senanque hihihihi wiem o co Ci chodzi i ja się wcale nie napalam ale marzenia trzeba mieć, trzeba do nich dążyć i realizować a ile upadków się przy tym zaliczy i ile razy człowiek zapłacze z bezradności ... to nic. jeśli się nie zaryzykuje w swoim zyciu i nie zazna goryczy to życie będzie puste.

a zbyt się znajdzie mam koleżanki, które są co miesiąc napalone na moje prace i zawsze coś zamawiają

i niestety chyba w każdym biznesie nieraz jest konieczność dokładania do interesu.

natomiast ja jestem niepoprawną optymistką, której wiara aż uszami wychodzi

poinwestuję w siebie jeszcze trochę i może za jakiś czas uda się założyćDG. póki co zamówienie do SN złożone, oksyda zamówiona i srebro też

[rusa1ka]

Pierścień jest rewelacyjny i wisior się podoba

[Senanque]

Napisane przez kassia27

Senanque hihihihi wiem o co Ci chodzi i ja się wcale nie napalam

To o studzeniu nie było do Ciebie, tylko do dziewczyn

Napisane przez kassia27

ale marzenia trzeba mieć, trzeba do nich dążyć i realizować a ile upadków się przy tym zaliczy i ile razy człowiek zapłacze z bezradności ... to nic. jeśli się nie zaryzykuje w swoim zyciu i nie zazna goryczy to życie będzie puste.

Marzyć trzeba. Jeszcze bardziej trzeba walczyć o realizację marzeń. Ale ryzykować trzeba z rozsądkiem

Napisane przez kassia27

poinwestuję w siebie jeszcze trochę i może za jakiś czas uda się założyćDG.

Trzymam kciuki

[lubomirka]

Pierścioneczek znów mi przypadł do gustu. świetny