Fatalne zauroczenie :(

[agness86]

Napisane przez kaska6969

Ci robotnicy zawsze się "gapią" albo coś komentują...wątpie,żeby było między wami cos "magicznego" a pewnie sobie już to wyobrażasz Daj sobie spokój, ma dziewczyne więc lepiej się nie mieszać.

Skąd ja to znam. Czy to Ci co ocieplają bloki czy Ci co kładą kostkę brukową. Nie przepuszczą żadnej dziewczynie, zawsze jakieś komentarze, uśmieszki. Także ablondie nie nakręcaj się za bardzo

[Gwiazdeczka1978]

Napisane przez anulka24

nie tylko Ty Hmm, można by założyć wątek- Robotniczy podryw. Nie wiem, może tylko ja mam takie odczucia, ale panowie robotnicy zazwyczaj podrywają wszystko co się rusza. W tamtym roku gdy remontowali drogę koło mojego domu, a ja również wychodziłam z psem poczyniłam dokładne obserwacje Nie mówiąc już o tym, że notorycznie któryś z panów (zwłaszcza jeden) chciał się ze mną umówić.

Nie tylko Ty masz takie oberwacje Dokładnie stwierdzam to samo, az czasami głupio isc, tak sie gapią hurtowo.

[marmutita]

Mimo prześmiewczego tonu większości wypowiedzi, ich sens jest podobny do moich wniosków.
Fakty:
- generalnie robotnicy już tak mają, taki typ pracy - ciągle to samo tylko w innymi miejscu - sposobem na nudę są właśnie takie zachowania: zaczepianie w mniej lub bardziej śmiały sposób co piękniejszych kobiet, no a jak któraś mieszka "na miejscu" to tym bardziej
- część kobiet rzeczywiście na skutek zainteresowania płci przeciwnej same zaczynają się danym osobnikiem interesować, i popadają w niepotrzebne zauroczenia, a nawet zakochania - mimo, że gdyby nie sygnał z drugiej strony nie zwróciły by na faceta uwagi
Moja rada:
zdystansuj się - ten robotnik zwrócił na Ciebie uwagę, ale umówmy się, nie tylko na Ciebie, i tak pewnie, mimo że ma dziewczynę, przy każdym nowym bloku kogoś tam "hipnotyzuje wzrokiem".
Mała satysfakcja i tyle. Nie wkręcaj sobie, że jest wyjątkowy i że Ty dla niego także taka jesteś. Przyjmij za dobrą monetę, że wpadłaś mu w oko, bo jesteś atrakcyjna, natomiast niech na tym się skończy.
No i nie przejmuj się złośliwościami z innych wypowiedzi

[XxXGirLXxX]

Napisane przez magica

Jest taki typ dziewczyn, które "zakochują się" w każdym chłopaku, który zwróci na nie uwagę. Czemu, autorko wątku, na początku go olewałaś, a zaczęłaś się nim interesować dopiero jak zaczął Cię zaczepiać? Może po prostu szukasz ideału, miłości, zobaczyłaś , że chłopak się Tobą interesuje i dorobiłaś resztę. Dziewczyny trochę przesadzają z tym ośmieszaniem- każdemu może się takie coś zdarzyć i rozumiem Cię. Ale Ty go nie znasz, on Cię nie zna i jakoś nie czyni w stosunku do Ciebie żadnych gestów świadczących o tym, by chciał Cię poznać.więc złap z nim kontakt, póki nie pojedzie na następnę robotę Upewniwszy się przedtem, że ta dziewczyna to nie jego laska

też byłam w takiej sytuacji że zakochałam się w chłopaku kiedy dałam mu kosza ale teraz na pewno w podobnej sytuacji bym do niego zagadala. i tak ci radze

[cotynato]

norma
tacy faceci traktują to jako część pracy.
Dzień bez komentowania i zaczepiania dziewczyn z rusztowań to dzień stracony ;p

[Fresa]

Napisane przez ablondie

Mam pewien problem...a więc...na drugim bloku obok mnie trwaja prace remontowe dachu, jest tam jeden młody robotnik, który zwrócił na mnie uwagę. Ja wogule na początku go olewałam. Zwrócił moją uwagę dopiero wtedy kiedy zaczał zaczepiać moje psa- gwizdać, wołać itp. mój pies jest duży i agresywnej rasy, jak z nim idę to faceci gapia sie tylko na psa i omijaja nas łukiem. i kiedy ten robotnik z dachu zaczepia mojego psa dopiero zaczełam mu sie wtedy przyglądać. od 3 tygodni zauważyłam że kiedy tylko wychodzę z bloku on sie gapi i nie spuszcza wzroku ze mnie, przerywa prace. juz 2 razy słyszałam jak mowił do kolegi "boze jaka ona jest ładna". jednym słowem facetowi sie spodobałam, zauważyła to też moja mama-ma biuro w mieszkaniu i z jej okna widać dach na którym pracuje a przy otwartym oknie to słychać rozmowy między nimi. raz nawet szef przyjechał i chciał go zabrać na robote w inne miejsce, młody zaczał proteastować że on tu chce pracoiwać i nigdzie indziej, koledzy zaczeli sie śmiać i mówili "taaa my wiemy czemu ty chcesz być tu-bo tu jest ta dziewczyna" . innym razem jak mijaliśmy sie to wpatrzony był w moje oczy, podobało mi sie to że nie mierzył mnie od góry w dół tylko wpatrzony był w moje oczy jak zahipnotyzowany. i podobnych sytuacji było mnóstwo. jednym słowem przez te sytuacje ja sie w nim chyba zakochałam, często jak sie patrze przez okno i zerkam na niego to on przerywa i sie perfidnie patrzy i tak patrzymy na siebie az ktoś nam nie przeszkodzi. jestem osobą dosyć śmiałą i postanowiłam do niego zagadać przy okazji. jednak pewnego dnia zauważyłam przez okno jak z podjezdzającego samochodu wysiada dziewczyna, podchodzi do niego i....daja sobie buzi!!!byłam w szoku. on po tym pocalunku spojrzal na okno moje -mnie nie bylo raczej widać w oknie bo byly firany, i oddalil sie od laski.
normalnie dałabym sobie z nim spokoj-bo nie mam zasady wiązać sie z chłopakiem jeśli ma dziewczynę. ale pierwszy raz zdażyło mi sie, że nie mogę przestać o nim myśleć. I mimo że nie rozmawialiśmy to mam bzika na jego punkcie i on chyba na moim.
Kurde nie wiem co mam robić.
pomożcie!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

Co masz robić? nic.

Odnośnie wytłuszczonego: pozazdrościć tobie i mamie słuchu absolutnego , bo helooooł, ale oni pracują na dachu, a ty słyszysz z dołu o co on mówi do kolegi, a twoja mama z pokoju???
(jak mawia przysłowie:
czego głuchy nie usłyszy, to sobie wymyśli i tego proponuję się trzymać... to tylko twoje i mamy wymysły, że coś tam słyszałyście)

Napisane przez sweetish

POwinna teraz jakiegos kolege sobie przyprowadzić i na oczach tego robotnika sie z nim troszke pomiziać...ciekawe co by zrobił

Lepiej niech tego nie próbuje, bo jeszcze biedak z wrażenia z dachu spadnie (albo skoczy)

[201604200942]

Napisane przez Martusia156

ma dziewczynę,zapewne ją kocha,a tobą się zauroczył i odsunął się od niej bo nie chciał ci może robić przykrości a moze nie tyle przykrosci co nie chciał aby to się skonczyło.te spojrzenia itp.Z dziewczyną zapewne nie chce kończyć,i z tobą też chce mieć kontakt.Ja bym to skończyła.Jeśli nawet się lepiej poznacie,moze zaczniecie spotykać on dziewczyny nie zostawi,a i ciebie też nie.nic o was nie bedzie wiedziała więc bedzie ją zdradzał.moze z nią zerwie,bedzie z tobą.....ale kiedys zauroczy się inną.i bedzie taka sama sytuacja ale wysnułam historie.....wiedz ze to tylko moje skromne zdanie

brzmi jak tandetna komedia romantyczna
moim zdaniem autorka trochę nadinterpretowała te spojrzenia.
Może jednak okazac się, że dziewczyna jest jego daleką kuzynką/ przyjaciółką/ siostrą, która chce mu pomóc w poderwaniu Ciebie

[Wyrak]

Napisane przez SamaraMorganx

brzmi jak tandetna komedia romantyczna
moim zdaniem autorka trochę nadinterpretowała te spojrzenia.

Troche ?

Do konwencji pasuje tez tytul watku - faktycznie, fatalne zauroczenie jak bum cyk cyk...

[lady karen]

O matko

Nic się nie przejmuj dziewczyno - on wcale nie chce się z Tobą wiązać.

[magica]

Coś wywiało autorkę wątku... Dziewczyny, nie najeżdżajcie na nią. ktoś, kto nie zna zwyczajów robotników, może sobie naprawdę wymyślić całą love story. Trochę zrozumienia, bo takie wyśmiewanie też nie jest w najlepszym tonie!

[dzustam]

Zeby wiązać się z każdym, który zastosuje teksty robotników, to niejedna kobieta przechodziłaby tylko z rąk do rąk

Zresztą historia piękna, rózowa, bajkowo-filmowa, ech. I pośród tego całego różu wielka bura plama, ale to tylko jego dzieczyna...

[suszarka]

Napisane przez tomi290

wejdź do niego na ten dach, pomóż przy robocie. Może cię zatrudnią, wtedy będziesz mogła z nim rozmawiać codziennie.

Tak w ogóle to post na poziomie szkoły podstawowej, na lekcjach języka polskiego się nie uważało?

:d

[201604200942]

Napisane przez Wyrak

Troche ?

"trochę" to pojęcie względne

[Honcia]

2 lata temu przez pół roku opiekowałam się dziewczynką z którą żeby dojść na plac zabaw musiałam przejść przez całe osiedle. N tym osiedlu akurat po kolei ocieplali wszystkie bloki. I jakie komplementy mi Ci panowie prawili przez te pół roku, to powinnam już być żona ich wszystkich. A jeden z nich był naprawdę przystojny.