Koty

[Nimfa20]

Napisane przez lain

a moje kicie tak wygladaja

Śliczne!!!Uwielbiam oglądać zdjęcia zwierząt na zielonej trawce

[the kamm]

Lain , nimfa20 - śliczne koteczki
Takiee , taaakie ślodziutkiee
Obejrzałam wszystkie fott .
Jejuu , jaa już nie mogę się doczekać mojego koteczkaa !!!

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Zachęcam także inne czytelniczki , abyy pochwaliły się swoimi kociakaami
Z chęcią pooglądam słodziutkie foteczkii

[henieczka]

Napisane przez the kamm

Lain , nimfa20 - śliczne koteczki
Takiee , taaakie ślodziutkiee
Obejrzałam wszystkie fott .
Jejuu , jaa już nie mogę się doczekać mojego koteczkaa !!!

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Zachęcam także inne czytelniczki , abyy pochwaliły się swoimi kociakaami
Z chęcią pooglądam słodziutkie foteczkii

Noooo dobra, to ja tez wkleje zdjecia Pusi

Piekne macie kotki, az by sie chcialo miziac i miziac

[Gosiu]

Napisane przez henieczka

Noooo dobra, to ja tez wkleje zdjecia Pusi

Piekne macie kotki, az by sie chcialo miziac i miziac

Jaki śliczny ma kolor, tak mi się podobają szare kotki!!!
Ja niedługo będę mieć moją Rysię wreszcie, białą, w rude łatki, jak zardzewiała
Jak przybędzie to ofotkuję

[Wentzowa]

the kamm wybrałaś imię dla kotka? Jeden z wolno żyjących kotków, które dokarmiam został ochrzczony przeze mnie Kotletem, inny Marianem, a mała koteczka miała na imię Ziuta (znalazła domek).
Hm, mam nadzieję, że pochwalisz się nam zdjęciami i wrażeniami, gdy kotek zamieszka już z tobą

[syska87]

ta Pusia jest przesmieszna, jak tylko zmienie mieszkanie to sprawie sobie podobnego kociakaA co do akcesoriow o ktore pyta zalozycielka watku - wychowalam w swoim zyciu chyba z 15 kotow i uwierz,ze przyda Ci sie jeszcze worek suchej karmy pod reka, w razie gdybys nie miala czasu przygotowac kociakowi jedzonka. Poza tym ja uwielbiam kotki w obrozach dla ozdoby - jezeli zalozysz ja malemu kotkowi to zdazy sie przyzwyczaiczwykle zaopatruje sie tutaj http://www.zoomania.pl/index.php/cPa...sort/2a/page/1
w osiedlowym zoologicznym ceny powalaja:/

[Gosiu]

Oto moja Rysiula



Przepraszam za jakość- robione telefonem No i za tło Do tej kosmetyczki lubi mi wchodzić

[Soso]

Z obróżkami dla ozdobry radzę uważać, kicia może o coś nią zahaczyć i się udusić.

[Gosiu]

Hmm a ja mam takie pytanie... Kupiłam kici obróżkę na pchły i... kiedy ona zacznie działać? Bo założyłam dzisiaj i nadal widzę te paskudy małe... Próbowałam szukać takiej informacji, ale bez rezultatu... A jestem niezbyt doświadczona w te klocki

[Tacca]

Napisane przez Nimfa20

Ja też Mam kocurka.Rano i w nocy szaleje, a od 12.00 do 21.00 śpi

Wstaw zdjęcie swojego.

Mam nadzieję, że w poniedziałek znajdę chwilkę na dłuższe posiedzenie to wrzucę kilka fotek mojej Miśki Nie wiem jak to się dzieje, ale ostatnio brakuje mi na wszystko czasu.. Chyba muszę się lepiej zorganizować

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:18 ----------

Napisane przez Soso

Z obróżkami dla ozdobry radzę uważać, kicia może o coś nią zahaczyć i się udusić.

Święte słowa! próbowałam Miśka-linie założyć obróżkę na początku i to był błąd łagodnie mówiąc dostała szału...

---------- Dopisano o 20:24 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

Napisane przez Gosiu

Hmm a ja mam takie pytanie... Kupiłam kici obróżkę na pchły i... kiedy ona zacznie działać? Bo założyłam dzisiaj i nadal widzę te paskudy małe... Próbowałam szukać takiej informacji, ale bez rezultatu... A jestem niezbyt doświadczona w te klocki

Skuteczność obróżki przeciw pchłom mogę potwierdzić na przykładzie psa. Kiedy mój Reksio był szczeniakiem miał dzikich lokatorów i rzeczywiście obroża pomogła. Dla kota polecam raczej kropelki, są przeciw pchłom i kleszczom - niestety nie pamiętam nazwy. Aplikuje się je między łopatki - nie wiem jak u kota nazwać miejsce na plecach pomiędzy przednimi łapkami...

[esfira]

Napisane przez Gosiu

Hmm a ja mam takie pytanie... Kupiłam kici obróżkę na pchły i... kiedy ona zacznie działać? Bo założyłam dzisiaj i nadal widzę te paskudy małe... Próbowałam szukać takiej informacji, ale bez rezultatu... A jestem niezbyt doświadczona w te klocki

zalezy, jaka to obroża. Obroża kupiona u lekarza zawiera skuteczny srodek przeciw insektom, natomiast taka ze sklepu zoologicznego jest nasączona zwykle olejkiem eterycznym i odstraszy pchłę tylko gdy się pchłe ta obrożą trafi
najlepsze sa kropelki na kark: Frontline, Fiprex, Advocate, Stronghold etc

[trojka]

Ja odnośnie pasty odkłaczającej.
Mam pastę Gimpet - koty ją uwielbiają
Ale jakoś tak się zdarzyło, że nie kupiłam pasty przez internet i koty około 2 miesięcy jej nie dostawały, a mam jednego norwega a drugiego dachowca i żaden ani razu nie zwymiotował kłaczka od 2 lat.
Do dobrych karm dodawane są substancje odkłaczające, koty cały czas jadły Royala dla kotów wybrednych a teraz dostają Acanę .
Są też specjalne karmy odkłaczające.

W lineczku są karmy i pasty na kłaczek

http://www.allegro.pl/search.php?str...&change_view=1

A teraz moje Kłoty

Czesław i Eryk

[Nimfa20]

Napisane przez Gosiu

Hmm a ja mam takie pytanie... Kupiłam kici obróżkę na pchły i... kiedy ona zacznie działać? Bo założyłam dzisiaj i nadal widzę te paskudy małe... Próbowałam szukać takiej informacji, ale bez rezultatu... A jestem niezbyt doświadczona w te klocki

Wiesz, co do obroży to różnie z nią bywa...Samo założenie nie wystarczy, powinnaś kotu poszukać pcheł, wyeksmitować je z jego sierści i dopiero założyć obrożę.
Ja tak robiłam z moimi psami.Dopóki miały pchły, to obroża nic nie dawała, ale jak " wyczyściłam" ich z pcheł, to mam spokój do dzisiaj ( oczywiście co 3 m-ce zmieniam im obroże).

[syska87]

nastraszylyscie mnie z ta obroza,nie pomyslalam o tym;P
a co do obrozy przeciwpchelnej - zabiegi w.w. Wizazanki sa chyba trafne, bo u mojego kota sama obroza nie pomogla:/
Natomiast krople owszem,sa troche lepsze.
Dla tych, ktorzy nie znaja ych specyfikow przesylam link http://www.zoomania.pl/index.php/cPath/2_24_117

[Gosiu]

Hmm u mnie zadziałała, przez noc chyba wszystkie pouciekały albo wyzdychały, przynajmniej żadnej nie widziałam już rano

A Czesława i Eryka chyba uprowadzę

[Tacca]

Kropelki na pchły i kleszcze Frontline są dobre i godne polecenia. Kiedyś miałam kocurka, który lubił się włóczyć i przynosił ze sobą pchełki, te krople były niezawodne

[the kamm]

Napisane przez Wentzowa

the kamm wybrałaś imię dla kotka? Jeden z wolno żyjących kotków, które dokarmiam został ochrzczony przeze mnie Kotletem, inny Marianem, a mała koteczka miała na imię Ziuta (znalazła domek).
Hm, mam nadzieję, że pochwalisz się nam zdjęciami i wrażeniami, gdy kotek zamieszka już z tobą

Łaaa , no pewnie , pochwalę się koteem
Ale jeszcze jest taaki malutki że jeszcze niezbyt słodki może się wydawać, ale dla mnie to i tak najśliczniejszy kotek na świecie !!
Niee , nie wybrałam .
Hahaha , ten Kotlet mnie rozwalił

--------------------------
śliczne koteczki dziewczyny

---------- Dopisano o 13:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:56 ----------

Napisane przez the kamm

No wiem , wiem , będę się o niego troszczyć bardziej niż o siebie i napewno nie zostawię nic na stołach i biurkach
No , mam taką nadzieję .
Dzięki , dzięki , może się zgodzi na tą pastę jeżeli starcza na dłuugo
Tylko jest taki problem , moje miasteczko jest tak małe jak przeciętna wieś . Jest jeden sklep w którym jest wypossażenie zwierzęce , ale to nie jest w pełni sklep zwierzęcy , 1/5 rzeczy to przedmioty przeznaczone dla zwierząt
I wątpię , żebym znalazła tam taką pastę
Mogłabym znaleść ją w aptece ?
U nas są AŻ 2 apteki

Dziewczyny !
Byłam w tym sklepie , i ...
- mama zrozpaczona , okazało się , że na podstawowe wyposażenie trzeba poświęcić min. 150 zł
- ja uradowana , bo nie sądziłam że wszystkie rzeczy będą
tylko nie było kuwety zadaszonej , to zamówiłyśmy , a tak pozatym to git myślałam , że będę musiała jeździć do Białego po wyposażenie a tu miła niespodzianka

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Słuchajcie .
Mam jeszcze takie pytanie :
Jak byłam w zoologicznym i zapytłam o obcinaczkę do pazurków sprzedawczyni powiedziała mi że to trzeba robić bardzo ostrożnie , itepe itede .
Eee , no ja wiedziałam , że nie można przeciąć rdzenia , ale myślałam że i tak będę obcinać , delikatnie , ale będę .
No a teraz nie wiem .
MAma mówi żebym kupiła szelki i smycz i chodziła z kiciem na spacery .
No ale ja nie chcę go przyzwyczajać do spacerów , nie będę z nim przecież wychodzić co tydzień !!!
Kupię drapak z łóżeczkiem .
Ale no pytanie :
Czy jeżeli będę miała drapak i nie będę chodzić z kotem na spacery , to nie będę musiała mu obcinać pazurków ????????????????????????? ?????

[trojka]

Nie kupuj smyczki i obróżki, koty naprawdę niechętnie w tym wychodzą, nienawidzą uwiązania, więc lepiej dać spokój z wyjściami, bo pazurki tak i tak by trzeba obcinać, moje koty je ciągle piłują na drapaku, a i tak raz w tygodniu muszę obcinać im te szpilki

A pazurki spokojnie możesz obcinać ludzką obcinarką, ja teraz mam specjalne nożyczki i nie widzę różnicy w ich cięciu, tylko wiadomo, że trzeba ciąć przed różowym

Gosiu zabieraj te moje kocury choć i na kilka dni, bo wciąż chodzimy niewyspani

[Tygrysiak]

hej

co do drapaka i pazurów to muszę powiedzieć że drapak nie gwarantuje że koty sobie na nim pazury stępią. Moim rosną jak szalone mimo że drapią drapak i przycinam im pazurki 1-2 razy w miesiącu bo czasami potrafią drapnąć mocno, zwłaszcza Ruska jak wskakuje nam na plecy także sama musisz po prostu zaobserwować jak to będzie. Jesli kotek pobędzie u Ciebie i zauważysz ze pazurki ma zbyt ostre to przytnij. Nie trzeba byc jakims super mega ostroznym, po prostu trzeba uważać zeby nie zrobić krzywdy zwierzęciu. Ale to przecież wiesz

Co do specjalnych obcinaczek - mam jedną i jest fajna bo wygodnie się nią manipuluje przy pazurkach ale ma wadę - szybko się stępiła i ostatnio rozdwoiła pazurki moim kotom. Teraz kupiłam drugą i jest lepsza. Ale samo obcięcie się właściwie nie różni.

[Nimfa20]

Drapaki służą do ostrzenia pazurów, a nie do ich skracania.

[Tacca]

Z pazurkami trzeba ostrożnie. Ja podcinam same końcówki - kiedy już mi się uda to zrobić

[Gosiu]

Zdjęcie roku mojego kota, który okazał się chłopcem... wczoraj




(to jego tylna noga...)

[cholernarejestracja]

Ja mojej też co jakiś czas pazurki podcinam, jakiś czas temu używałam zwykłej, "ludzkiej" obcinaczki, ale potem jej szpony urosły, i zaczęły rozdwajać przy takich zabiegach kupiłam specjalną gilotynkę, i jest ok.

Z pazurkami wiąże się też historia jej imienia, bo jak była mała i do nas przybyła miała je nieobcięte, i wciąż ją trzeba było odczepiać od dywanu, kapy na łóżko czy koca więc nazwaliśmy ją Agrafka teraz wołamy na nią Afka. Albo "kocie"

[Tacca]

kilka fotek mojej Misi

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:40 ----------

coś się nie wkleiło... ciekawych zapraszam do mojego albumu a ja będę dalej próbować

[Tacca]

tu była malutka

[Tacca]

Tu już dorosła

[Tacca]

i tu

[the kamm]

OO , jaka dostojna , ładna , niespotykane umaszczenie

[metropolitan]

mój kot to kicia po prostu- mała czarna kuleczka. nie chce się bawić żadnymi zabawkami, więc już staram się nie kupować, tylko mój mąż nigdy się nie może oprzeć ciągle jej coś kupuje. Najbardziej lubi się bawić sreberkami po cukierkach
pazurków kotek może się bać obcinania (mój tak ma) więc można obcinać u lekarza, jeśli się boi. mój też nie chce wychodzić na dwór, tzn. chce, ale nie umie chodzić w szelkach, więc jest to dla mnie duży problem. Nie może też chodzić bez szelek bo jest trochę zwariowany i myślę, że mógłby mi gdzieś zwiać.
jeśli chodzi o żarełko to długo jadł tylko whiskas, ale ostatnio hitem jest Miamor, Schmusy i Royal Canin.
Nie wiem czy w Polsce jest już whiskas BIO ale mój kotek go nie lubi bo ma mało sosu. A mój jest typowym sosożłopaczem
jedzenie i żwirek (silikonowy) kupujemy w takim sklepie internetowym i mają tam różne promocje co jakiś czas, muszę zapytać małżonka a adres tego sklepu bo nie pamiętam.

Futrzaki górą!!

[the kamm]

A wiecie jaką dziś miałam przygodę ...
No muszę to napisać !
A więc tak :
Na domofon zadzwoniła moja ciocia , któa mieszka w pobliskiej wsi . Powiedziała , że ma dla mnie niespodziankę , tylko nie wie , czy będę chciała . Ok , wpuściłam ją , i podbiegłam do okna.Patrze , a ona niesie kota na rękach
...
Jak kot był w domu strraaasznie miaauczał przerażony
I wogle taki dziki był jakiś ;/
No ale go nie wzięłyśmy , powiedziałąm cioci , że będę miała od rodziny ,, ale ok. 3o sierpnia , bo cały prawie sierpień będziemy na wakacjach poza domem , poza tym n ie miałyśmy podstawowego wyposażenia dla kota , nicc ...,
No to go zabrała i pojechała dalej szukać domu...
Ufff...emocjonujący poranek