Koty

[the kamm]

Witam .
Chciałabym się dowiedzieć jak najwięcej o kotach , tzn.:
Jakie przygody mieliście z Waszymi Futrzakami ?
W jakie niezbędne rzeczy ( oprócz :kuwety , posypki do kuwety , łóżeczka , mieseczek , karmy , wody , drapaku , klatki transportowej , obcinaczki do pazurków ) trzeba wyposażyć naszego kota ?
W jaki sposób należy przygotować mieszkanie do przyjęcia nowego domownika ?
No i , wreszcie , jak nazwać kocurka ?
I jak nazywają się wasze zwierzątka (niekoniecznie koty)
Pozdrawiam , i
Wypowiadajcie się kociary !

PS: Jeżeli już jest podobny wątek , to przepraszam

[Tygrysiak]

Napisane przez the kamm

Witam .
Chciałabym się dowiedzieć jak najwięcej o kotach , tzn.:
Jakie przygody mieliście z Waszymi Futrzakami ?
W jakie niezbędne rzeczy ( oprócz :kuwety , posypki do kuwety , łóżeczka , mieseczek , karmy , wody , drapaku , klatki transportowej , obcinaczki do pazurków ) trzeba wyposażyć naszego kota ?
W jaki sposób należy przygotować mieszkanie do przyjęcia nowego domownika ?
No i , wreszcie , jak nazwać kocurka ?
I jak nazywają się wasze zwierzątka (niekoniecznie koty)
Pozdrawiam , i
Wypowiadajcie się kociary !

PS: Jeżeli już jest podobny wątek , to przepraszam

zależy co to za kot, jeśli ma długie futro wymagające pielęgnacji codziennej to powinnaś jeszcze dokupić szczotkę. Dla krótkowłosego też może byc Jeśli chcesz z nim wychodzić na dwór to szelki i smycz. Proponuję też zakupić DOBRĄ karmę a nie jakieś whiskasy czy kitekaty Jeśli bardzo zależy Ci na pielęgnacji kota to dowiedz się jaka karma dobra jest dla jakiej rasy (np długowłose powinny jeść więcej karm odkłaczających). Warto też kupić pastę na kłaczki i podawać profilaktycznie raz na tydzień. Ja kupuje dużo pierdół ale mam hodowlę i po prostu jestem kompletnie ześwirowana na punkcie moich kociaków
Zabawek jakichś specjalnych nie musisz kupować, z doświadczenia wiem że np moje koty najchętniej bawią się drobiazgami, kawałkiem papierka, wstążką, itp. No i szaleją za małymi myszkami takimi za 1.50 ze sklepu zoologicznego.

[the kamm]

Napisane przez Tygrysiak

zależy co to za kot, jeśli ma długie futro wymagające pielęgnacji codziennej to powinnaś jeszcze dokupić szczotkę. Dla krótkowłosego też może byc Jeśli chcesz z nim wychodzić na dwór to szelki i smycz. Proponuję też zakupić DOBRĄ karmę a nie jakieś whiskasy czy kitekaty Jeśli bardzo zależy Ci na pielęgnacji kota to dowiedz się jaka karma dobra jest dla jakiej rasy (np długowłose powinny jeść więcej karm odkłaczających). Warto też kupić pastę na kłaczki i podawać profilaktycznie raz na tydzień. Ja kupuje dużo pierdół ale mam hodowlę i po prostu jestem kompletnie ześwirowana na punkcie moich kociaków
Zabawek jakichś specjalnych nie musisz kupować, z doświadczenia wiem że np moje koty najchętniej bawią się drobiazgami, kawałkiem papierka, wstążką, itp. No i szaleją za małymi myszkami takimi za 1.50 ze sklepu zoologicznego.

To będzie półdługowłosy mieszaniec zwykłego dachowca i norweskiego leśnego.Ale futra norweskich nie "filcują" czy jak to się nazywa więc chyba wystarczą przybory do czesania kotów krótkowłosych ?
Dopisuję do listy szczotkę , na smycz i szelki to się mama nie zgodzi , i tak jest już dla niej zadużo wydatków na kota
Co do whiskasów i kitekatów to wiem , będę kupować DOBRĄ suchą karmę przeznaczoną dla kociąt .
Acha , więc zabawek zbytnio nie będę kupować w takim razie .
Ja też już świruję , mojego kotka widziałam 4 razy w życiu , odbiorę go za 2 miesiące dopiero , a już wszystko przygotowuję
dzięki wielkie Tygrysiak

[Tygrysiak]

to miziaki dla przyszłego kociaka
co do futra norwegów to wiem że jest dłuższe, spodziewam się że Ty będziesz musiała trochę temu poświęcic. Ja mam ruski więc nie wiem jak pielęgnować długie futro. Myślę że niezależnie od wzystkiego nie zaszkodzi żebyś kupiła karmę / pastę na kłaczki
a co do wydatków na kota to fakt, wszystko sporo kosztuje, weterynarz też nienajtańszy niestety ale są tego warte

[erha]

Pasta na kłaczki????? Co to takiego? Na wymioty? Co za bzdura! Żeby jeszcze kotka jakimiś świństwami karmić! Wystarczy TRAWA. Każdy kot powinien jeść trawę, to jest NATURALNY sposób na kłaczki. Jeśli nie ma się ogrodu lub nie chce się kota wypuszczać na dwór, to wystarczy kupić nasiona trawy i posiać w małym pojemniku. Kot sam będzie wiedzieć kiedy z tego skorzystać.

[Tygrysiak]

Napisane przez erha

Pasta na kłaczki????? Co to takiego? Na wymioty? Co za bzdura! Żeby jeszcze kotka jakimiś świństwami karmić! Wystarczy TRAWA. Każdy kot powinien jeść trawę, to jest NATURALNY sposób na kłaczki. Jeśli nie ma się ogrodu lub nie chce się kota wypuszczać na dwór, to wystarczy kupić nasiona trawy i posiać w małym pojemniku. Kot sam będzie wiedzieć kiedy z tego skorzystać.

na wymioty??? Co za bzdura!. Pasta na kłaczki nie powoduje wymiotów. Jedynie usprawnia proces trawienia. Jest masę produktów na kłaczki: pasty, karmy, chrupki i ŻADNE nie powodują wymiotów.
A moje koty nie lubią trawy, dwa razy im posiałam i nie chciały jeść. Trawa zwiędła, nadawała się jedynie do wywalenia. Więc nie decyduj za kogoś co jest bzdurą a co nie jak nawet nie wiesz że pasta na kłaki nie powoduje wymiotów, bo to dezinformacja

[elkiza81]

A ja radzę wrzucić na LUZ, spokojnie, oddychaj
Najważniejsze to kociakowi dużo uwagi, ciepła i miłości.
Pazurki przycinamy od najmłodszego, bo potem będą problemy.
Jesteś BARDZO DOBRZE PRZYGOTOWANĄ kocią mamą. Pozdrawiam!

[the kamm]

Napisane przez Tygrysiak

to miziaki dla przyszłego kociaka
co do futra norwegów to wiem że jest dłuższe, spodziewam się że Ty będziesz musiała trochę temu poświęcic. Ja mam ruski więc nie wiem jak pielęgnować długie futro. Myślę że niezależnie od wzystkiego nie zaszkodzi żebyś kupiła karmę / pastę na kłaczki
a co do wydatków na kota to fakt, wszystko sporo kosztuje, weterynarz też nienajtańszy niestety ale są tego warte

Ostatnio na forum spotykam , i teraz po przeczytaniu fajne określenie , bardzo mi się podoba .
ruski
Jak się domyślam chodzi o rosyjskie niebieskie
Śliczne koty .

--------------------------------
Woow , ale wy dużo na temat tych kotów wiecie .
Ja przy was to taki ciołek jestem .

Ja czytałam , że jak koty się myją , to wylizują martwe włosy , i jak te włosy będą w żołądku to może spowodować jakąś tam chorobę czy niewydolność , niepamiętam.I że na to warto podawać kotom trawę , to wtedy zwymiotują te włosy i nic się im nie stanie.A TYGRYSIAK , mam pytanie , jak działa taka pasta ?

[Tacca]

Ja mam półpersa ma sierść na tyle krótką, że nie wymaga szczotkowania. Możesz wybrać się z kociątkiem do weterynarza, przy podstawowych badaniach, odrobaczaniu i ewentualnie szczepieniu dowiesz się wszystkiego a nawet więcej. Zastanów się również czy w przyszłości chcesz kota wysterylizowac. Najlepszy okres to około 7 miesiąca życia. "Marcujący" się kot w domu - bez możliwości "rozładowania napięcia" - bardzo się męczy i cierpi, a dla otoczenia również nie jest to przyjemnie...
A co do imienia- moja kicia miała nazywać się Merry, a została Miśką, Michaśką i Miśka-Liną... Sama będziesz wiedziała co pasuje do Twojego koteczka )))

[Tygrysiak]

Napisane przez the kamm

Ostatnio na forum spotykam , i teraz po przeczytaniu fajne określenie , bardzo mi się podoba .
ruski
Jak się domyślam chodzi o rosyjskie niebieskie
Śliczne koty .

--------------------------------
Woow , ale wy dużo na temat tych kotów wiecie .
Ja przy was to taki ciołek jestem .

Ja czytałam , że jak koty się myją , to wylizują martwe włosy , i jak te włosy będą w żołądku to może spowodować jakąś tam chorobę czy niewydolność , niepamiętam.I że na to warto podawać kotom trawę , to wtedy zwymiotują te włosy i nic się im nie stanie.A TYGRYSIAK , mam pytanie , jak działa taka pasta ?

ja uważam że jesteś dobrze przygotowana do posiadania kota troszczysz sie o niego zanim przybył do Ciebie do domu.
wylizywanie futra może, nie musi, powodować kule włosowe w przewodzie pokarmowym kota. Jeśli kule są duże a kot nie je trawy (jak to się oburzała jedna wizażanka wyżej ) to może, ale nie musi, dojśc do kłopotów z trawieniem. Właśnie wtedy przychodzą nam z pomocą pasty na kłaki, lub karmy odkłaczające. Koty po nich nie wymiotują. Zacytuję opis producenta takiej pasty:

Pasta na bazie oleju - dzięki swoim poślizgowym właściwościom zapobiega zbijaniu się włosów w żołądku oraz zatrzymywaniu w jelitach w postaci kuli.
Zaleca się stosowanie zapobiegawcze w szczególności u kotów długowłosych oraz u kotów utrzymywanych w domu, nie mających dostępu do traw, których włókno powoduje wymioty i pozwala w naturalny sposób pozbyć się ciał obcych z przewodu pokarmowego.

Pasta odkłaczająca usuwa bezoary włosowe oraz w celu zapobiegania ich powstawaniu.
Zwierzęta chętnie przyjmują pastę ze względu na dobry smak.

[the kamm]

Napisane przez elkiza81

A ja radzę wrzucić na LUZ, spokojnie, oddychaj
Najważniejsze to kociakowi dużo uwagi, ciepła i miłości.
Pazurki przycinamy od najmłodszego, bo potem będą problemy.
Jesteś BARDZO DOBRZE PRZYGOTOWANĄ kocią mamą. Pozdrawiam!

Oj , no niewiem .
Moja mama sądzi że sobie nieporadzę i przekonuje żebym jednak nie brała tego kota . Ale ja i tak go wezmę :p
Przykładowa rozmowa:
-Kochanie , no nie wiem , pomyśl - ty do szkoły , da do pracy , kot sam zostaje . Ktoś wychodząc zostawi szklankę z sokiem , kot pobije , poroznosi na łapkach sok i trzeba będzie sprzątać w całym domu ...
- Posprzątać? Ja bym się bała że się maleństwo pokaleczy ...
- No właśnie , nabrudzi , pokaleczy się i będą same problemy .
- Oj , mamo.Ja nie dopuszczę do tego i przed wyjściem do szkoły będę sprawdzała czy kot może już sam zostać, czy trzeba coś przestawić ...

I tak o różnych tematach związanych z kotem dwa razy dziennie ...

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez Tygrysiak

ja uważam że jesteś dobrze przygotowana do posiadania kota troszczysz sie o niego zanim przybył do Ciebie do domu.
wylizywanie futra może, nie musi, powodować kule włosowe w przewodzie pokarmowym kota. Jeśli kule są duże a kot nie je trawy (jak to się oburzała jedna wizażanka wyżej ) to może, ale nie musi, dojśc do kłopotów z trawieniem. Właśnie wtedy przychodzą nam z pomocą pasty na kłaki, lub karmy odkłaczające. Koty po nich nie wymiotują. Zacytuję opis producenta takiej pasty:

Pasta na bazie oleju - dzięki swoim poślizgowym właściwościom zapobiega zbijaniu się włosów w żołądku oraz zatrzymywaniu w jelitach w postaci kuli.
Zaleca się stosowanie zapobiegawcze w szczególności u kotów długowłosych oraz u kotów utrzymywanych w domu, nie mających dostępu do traw, których włókno powoduje wymioty i pozwala w naturalny sposób pozbyć się ciał obcych z przewodu pokarmowego.

Pasta odkłaczająca usuwa bezoary włosowe oraz w celu zapobiegania ich powstawaniu.
Zwierzęta chętnie przyjmują pastę ze względu na dobry smak.

No , to by właściwie było lepsze i wygodniejsze niż trawa , no ale kolejne wydatki , mama się oburzy .
No ale jakoś spróbuję ją przekonać do tej pasty

[Tygrysiak]

poniekąd Twoja mama ma rację ale jeśli będziesz pamiętała o tym że kot może coś zrzucić i w porę to usuniesz to i mama będzie szczęśliwa że tak się troszczysz i radzisz sobie i kot sobie nic nie zrobi Nas np koty "nauczyły" nie zostawiania niczego cennego na blacie i stole... no bo ruski są dosyć skoczne i ciekawskie, wszystko spadało i było używane do zabawy.
zresztą pamiętaj ze koty mają różne temperamenty, są koty mniej i bardziej skoczne, są przytulaki kanapowe i biegające po całym domu "tajfuny" wcale nie musisz trafić na rozrabiakę.

Ja jestem pewna że na pewno się nim dobrze zaopiekujesz

jeśli nie możesz zapewnić mu trawy, albo nie będzie jej chciał jeść to pastę podajesz raz na tydzień ok łyżeczkę. Starczy na dłuuuuugo

[the kamm]

Napisane przez Tacca

Ja mam półpersa ma sierść na tyle krótką, że nie wymaga szczotkowania. Możesz wybrać się z kociątkiem do weterynarza, przy podstawowych badaniach, odrobaczaniu i ewentualnie szczepieniu dowiesz się wszystkiego a nawet więcej. Zastanów się również czy w przyszłości chcesz kota wysterylizowac. Najlepszy okres to około 7 miesiąca życia. "Marcujący" się kot w domu - bez możliwości "rozładowania napięcia" - bardzo się męczy i cierpi, a dla otoczenia również nie jest to przyjemnie...
A co do imienia- moja kicia miała nazywać się Merry, a została Miśką, Michaśką i Miśka-Liną... Sama będziesz wiedziała co pasuje do Twojego koteczka )))

Co do imienia , mama mówiła żeby go nazwać czubek
Bo jest caaały biały i ma tylko na łepku czarną kropkę .
Fott :

[the kamm]

Napisane przez Tygrysiak

poniekąd Twoja mama ma rację ale jeśli będziesz pamiętała o tym że kot może coś zrzucić i w porę to usuniesz to i mama będzie szczęśliwa że tak się troszczysz i radzisz sobie i kot sobie nic nie zrobi Nas np koty "nauczyły" nie zostawiania niczego cennego na blacie i stole... no bo ruski są dosyć skoczne i ciekawskie, wszystko spadało i było używane do zabawy.
zresztą pamiętaj ze koty mają różne temperamenty, są koty mniej i bardziej skoczne, są przytulaki kanapowe i biegające po całym domu "tajfuny" wcale nie musisz trafić na rozrabiakę.

Ja jestem pewna że na pewno się nim dobrze zaopiekujesz

jeśli nie możesz zapewnić mu trawy, albo nie będzie jej chciał jeść to pastę podajesz raz na tydzień ok łyżeczkę. Starczy na dłuuuuugo

No wiem , wiem , będę się o niego troszczyć bardziej niż o siebie i napewno nie zostawię nic na stołach i biurkach
No , mam taką nadzieję .
Dzięki , dzięki , może się zgodzi na tą pastę jeżeli starcza na dłuugo
Tylko jest taki problem , moje miasteczko jest tak małe jak przeciętna wieś . Jest jeden sklep w którym jest wypossażenie zwierzęce , ale to nie jest w pełni sklep zwierzęcy , 1/5 rzeczy to przedmioty przeznaczone dla zwierząt
I wątpię , żebym znalazła tam taką pastę
Mogłabym znaleść ją w aptece ?
U nas są AŻ 2 apteki

[Tygrysiak]

jeśli nie wiesz czy dostaniesz taką pastę proponuję sklep internetowy np animalia.pl (mam nadzieję że to nie zostanie uznane za reklamę )
tam mają wszystko co trzeba dla kota i innych zwierzaków

[the kamm]

Napisane przez Tygrysiak

jeśli nie wiesz czy dostaniesz taką pastę proponuję sklep internetowy np animalia.pl (mam nadzieję że to nie zostanie uznane za reklamę )
tam mają wszystko co trzeba dla kota i innych zwierzaków

Taaa... Już widzę jak moja mama uradowana kupuje coś przez internet
To , hmm , tak jakby nie wchodzi w grę .

[Tygrysiak]

to nie wiem, ja kupuję wszystko własnie w tym sklepie, bo mi tak wygodniej. Normalnie taka pasta powinna być dostępna w sklepie zoologicznym, jesli w Twojej miejscowości nie ma takiego sklepu dobrze wyposażonego to możesz przecież chyba kiedyś przy jakiejś okazji sprawdzić w okolicy.
Ewentualnie może ktoś znajomy Ci kupi?

Poza tym nie musisz od małego kociakowi od razu tej pasty podawać. Możesz spróbować z trawą, albo karmą jeśli taką znajdziesz. Ja co prawda polecam profilaktyczne jej podawanie niemniej to jest Twoja własna decyzja

[Tacca]

[QUOTE=the kamm;12900332]Oj , no niewiem .
Moja mama sądzi że sobie nieporadzę i przekonuje żebym jednak nie brała tego kota . Ale ja i tak go wezmę :p
Przykładowa rozmowa:
-Kochanie , no nie wiem , pomyśl - ty do szkoły , da do pracy , kot sam zostaje . Ktoś wychodząc zostawi szklankę z sokiem , kot pobije , poroznosi na łapkach sok i trzeba będzie sprzątać w całym domu ...
- Posprzątać? Ja bym się bała że się maleństwo pokaleczy ...
- No właśnie , nabrudzi , pokaleczy się i będą same problemy .
- Oj , mamo.Ja nie dopuszczę do tego i przed wyjściem do szkoły będę sprawdzała czy kot może już sam zostać, czy trzeba coś przestawić ...

I tak o różnych tematach związanych z kotem dwa razy dziennie ...

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------


kot sam sobie doskonale poradzi nie musi mieć towarzystwa moja Miśka kiedy jestem w pracy śpi do góry brzuchem ,choć jak była młodsza to kilka szkód zrobiła... Teraz dokazuje dopiero jak jesteśmy w domu - bawić się chce

[the kamm]

Napisane przez Tacca

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------


kot sam sobie doskonale poradzi nie musi mieć towarzystwa moja Miśka kiedy jestem w pracy śpi do góry brzuchem ,choć jak była młodsza to kilka szkód zrobiła... Teraz dokazuje dopiero jak jesteśmy w domu - bawić się chce

No mam nadzieję , że moje kociątko zrobi mi tylko kilka szkód , a nawet mniej wg mnie z tego wynika , że masz dobrze ułożoną kotkę i grzeczną . Gratuluję

[henieczka]

Warto zakupic obcinaczke to pazurkow - moja kicie nie interesuje drapak, tylko wykladzina po przycieciu pazurow problem znika, jak znowu zaczyna drapac to znak, ze czas na kolejny zabieg.

No i nie bawic sie z kotkiem sama reka, tzn. chodzi o to, zeby zawsze cos w niej bylo - jakis przedmiot zabawowy Kot sie wtedy nie nauczy, ze reka to zabawka i nie bedzie gryzl. Mam znajomych, ktorych kot jest tak przyzwyczajony do zabaw reka, ze nie mozna sie nawet podrapac czy ruszyc reka, zeby zaraz nie skakal i gryzl i drapal..

Ewentualnie mozna tez kupic spray odstraszajacy, ja chronie w ten sposob moje kwiaty doniczkowe. Ale moze nie bedzie to konieczne, bo kot nie zainteresuje sie niczym cennym .

I kwestia spania..wiem, ze wiekszosc osob lubi jak kotek spi z nimi w lozku. Ja do takich nie naleze, probowalam przez pare nocy i tylko sie wsciekalam o 5 rano jak kot chcial sie bawic albo sie myl czy cos..Dlatego od samego poczatku zamykam drzwi do sypialni, kotek jest do tego przyzwyczajony i cala noc grzecznie przesypia na kanapie, nie drapie w drzwi ani nie mialczy. Tylko to trzeba zrobic od razu, zeby sie nie przyzwyczail do lozka.

Tyle ode mnie. Jezeli ktos sie nie zgadza z moimi radami to prosze nie krzyczec, to moj pierwszy kot, ale bardzo dobrze wychowany

[the kamm]

dziękuję wszystkim za rady
Hmm , no tylko jeszcze nie rozwiązałam problemu imienia...
Wiecie może,czy jest taki wątek z propozycjami kocich imion ?

[lain]

co do suchej karmy dla kociat to moje (maja teraz troche ponad 8 tygodni) wcinaja Profilum Kitten az im sie uszy trzesa za to cos polecany Royal Canin Babycat nie zyskal u nich az takiego poklasku...
ja moje dodatkowo karmie tez karma mokra. tu Animonda Carny Kitten jest beznkonkurencyjna w przypadku moich kociaczkow wsuwaja az im sie uszy trzesa w dodatku w Animondzie jest 95% mieska, wiec sklad jak marzenie
a juz numerem jeden jest u nich surowy kurczak i indyk. jedza tak dlugo dopoki caly talerzyk nie bedzie pusty
kupuje tez im mleko dla kotkow

co do zabawek to uwielbiaja bawic sie myszka na sznurku. czasem im ciagniemy po ziemi a one biegaja jak szalone, jak zlapia to sobie z upodobaniem kopia. czasem zawiesimy na krzesle i zwisa - zabawa rowniez jest przednia wiec taka myszka na sznurku jest wielofunkcyjna
polecam tez pileczke pingpongowa - uwielbiaja grac w pilke
moje kicie do tego maja takie pudelko z powycinanymi wejsciami z trzech stron. tyle, ze ta zabawa chyba najlepsza jest jak ma sie drugiego kompana zeby lapal ogon wystajacy przez otwor itp

moje maluchy to Franek i Czesio
w necie sa cale ksiegi kocich imion

[Tygrysiak]

a moje animondy nie chcą nawet powąchać, wredoty tylko hill's i czasami miamor lub royal z mokrych, z suchych tylko royal dla kociąt + do czyszczenia paszczy + kłaczkowy. No i jak otwieram puszkę tuńczyka to jakby mogłby zrobić maślane oczy to by robiły, mogę sie założyć

a co do imion to chyba najlepiej będzie jak nadasz mu imię jak już się z nim oswoisz, zobaczysz co do niego pasuje. Moje się nazywają Bianca i Aman (nazwane przez hodowców) ale my i tak mowimy na nie Rusia i Sikacz (młody kiedyś podsikiwał łóżko, stąd ten "pseudonim" ) ostatecznie nawet jak to Pratchett napisał w ksiązce "Kot w stanie czystym" że nawet jesli kot wygląda na Winifredę to skończy jako Aaaaachwynochastadtydrani u

[lain]

Napisane przez Tygrysiak

a moje animondy nie chcą nawet powąchać, wredoty tylko hill's i czasami miamor lub royal z mokrych, z suchych tylko royal dla kociąt + do czyszczenia paszczy + kłaczkowy. No i jak otwieram puszkę tuńczyka to jakby mogłby zrobić maślane oczy to by robiły, mogę sie założyć

moja wlasciwie to wszystko wsuwaja, ale niektore rzeczy z wiekszym a niektore z mniejszym smakiem maja niesamowity apetyt. az sie wierzyc nie chce gdzie to sie w tych malych brzuszkach miesci

Napisane przez Tygrysiak

a co do imion to chyba najlepiej będzie jak nadasz mu imię jak już się z nim oswoisz, zobaczysz co do niego pasuje. Moje się nazywają Bianca i Aman (nazwane przez hodowców) ale my i tak mowimy na nie Rusia i Sikacz (młody kiedyś podsikiwał łóżko, stąd ten "pseudonim" ) ostatecznie nawet jak to Pratchett napisał w ksiązce "Kot w stanie czystym" że nawet jesli kot wygląda na Winifredę to skończy jako Aaaaachwynochastadtydrani u

ja uwielbiam zdrabniac kocie imiona (a nawet zdrabniac zdrobnienia), dlatego nieraz leci "Franiutek", "Czesiaczek" lub "Cześ"

a czemu podsikiwal lozko? problemy z nauka kuwetkowania czy cos powazniejszego?

[Tygrysiak]

nie, żadnych problemów, podejrzewam że to była kwestia tego że to były jego pierwsze dni w domu, w dodatku na terenie na którym już rezydowała nasza kotka więc może stres, siknął ze 3 razy i koniec ale Sikaczem już został

[lain]

Napisane przez Tygrysiak

nie, żadnych problemów, podejrzewam że to była kwestia tego że to były jego pierwsze dni w domu, w dodatku na terenie na którym już rezydowała nasza kotka więc może stres, siknął ze 3 razy i koniec ale Sikaczem już został

myslalam, ze cos powazniejszego, bo podobno jak nagle zaczyna obsikiwac to znak, ze cos jest nie tak
moje natychmiastowo zalapaly procedure kuwetkowania wyczailismy kiedy im sie zbiera na siusianie i pomoglismy trafic do kuwety - od razu wiedzialy o co chodzi i poki co przypominac im nie trzeba
mam w domu jeszcze 11-letniego kocura, ale to w sumie oni sa dla niego wiekszym stresem niz on dla nich poki co jeszcze nie darza sie miloscia a raczej oni chca sie z nim bawic, a on syczy i nie ma ochoty na blizsze kontakty

[henieczka]

Napisane przez the kamm

dziękuję wszystkim za rady
Hmm , no tylko jeszcze nie rozwiązałam problemu imienia...
Wiecie może,czy jest taki wątek z propozycjami kocich imion ?

My z mezem myslelismy i myslelismy, az wymyslilismy Ofelie..kotek pojawil sie w domu i tak z niczego zostal Pusia, to imie poprostu przylgnelo Takze chyba nie ma co wymyslac kocich imion tylko poczekac i zobaczyc co sie pojawi

Pusia bawi sie glownie kulkami z folii lub innymi papierkami, ktore aportuje - my jej rzucamy, ona przynosi Kupilismy jej duzo zabawek, ale jak widac bez potrzeby, heh.

Poczatkowo karmilismy ja Royal Canin, ale teraz znalazlam lepsza karme, ma ponad 80% miesa i same naturalne skladniki ( a ja jestem maniaczka czytania skladow, niewazne kocie zarcie czy ludzkie ), ale nie wiem, czy jest w Polsce - Applaw. Suche zawsze ma w miseczce, a co drugi, trzeci dzien dostaje puszke tej samej firmy.

[Tacca]

Napisane przez the kamm

No mam nadzieję , że moje kociątko zrobi mi tylko kilka szkód , a nawet mniej wg mnie z tego wynika , że masz dobrze ułożoną kotkę i grzeczną . Gratuluję

Teraz jest rzeczywiście bardziej grzeczna - wnioskuje właśnie z powodu braku zniszczeń...

W czasie jej "dzieciństwa" po powrocie z pracy zastałam raz zerwany karnisz i zdewastowane kwiatki, następnie odrapaną tapetę, mogę jeszcze wyliczać i wyliczać... Teraz jest już dorosła i nie niszczy, ale została niedotykalska.. Na kolana przychodzi tylko kiedy ma ochotę a pogłaskać się daje bardzo rzadko... To nie jest mój pierwszy kot, ale taki okaz widzę pierwszy raz w życiu...

Ale nade wszystko Miśka lubi się bawić, więc piłeczki i myszki są niezbędne do życia

Mimo tych jej wad wiem, że jest do nas szczerze przywiązana - kiedy zabieramy ją z mężem do moich rodziców łazi za mną jak piesek a dłuższe wyjazdy skutkują obrazą i rozpaczą, nie przyjmowaniem pokarmu itd. ... teoretycznie to miśka nie uznaje nikogo poza nami, czasami obdarza nas swoją łaską i pomruczy trochę... Więc nie jest taka najgorsza

---------- Dopisano o 18:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

OOOO rozkoszny maluszek)) łatka pierwszorzędna co do imienia sama musisz poczuć, że to jest to!
Znajoma ma pięknego czarnego kota syberyjskiego, ma na imię Set, ale jest tak rozkoszny, że wszyscy mówią "Secik" mimo, że to może nie brzmi najlepiej

---------- Dopisano o 18:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

Co do karmy, ja daję Miśka-Linie Purinę dla kotów sterylizowanych, Royal Canin jej wyjątkowo nie odpowiadał i trzeba było się podporządkować kocim gustom.

[Nimfa20]

Napisane przez Tacca

Ja mam półpersa

Ja też Mam kocurka.Rano i w nocy szaleje, a od 12.00 do 21.00 śpi

Wstaw zdjęcie swojego.

[lain]

Napisane przez Nimfa20

Ja też Mam kocurka.Rano i w nocy szaleje, a od 12.00 do 21.00 śpi

to moje kociatka na odwrot - cala noc grzecznie przesypiaja, a w ciagu dnia maja tak ze 3 cykle: spanie, szalona zabawa, jedzenie i znowu spanie

a moje kicie tak wygladaja