Oral dziewczyn .

[Wyrak]

Napisane przez Savathus

Tak sie ma do tematu, że nie można powiedzieć, że całość młodzieży ma z tym problem bo "nie dojrzeli do tego"

Chyba ze tak, juz claro

[Ollalaaa]

Dziewczyny, ja mam takie pytanie co do sexu oralnego, tak z ciekawości...
A więc po 1. Czy mając odrobine spermy na palcach, zaschniętej, po kiku godzinach włożone do pochwy w dni płodne, przy tym wykonując milion czynności, mają dużą zdolność do zapłodnienia ??
2. Czy sperma przeniesiena z ust dziewczyny do ust chłopaka podczas pocałunku, a po kilku sekundach robiona przez chłopaka minetka, a nastepnie wkładnanie palców do pochwy i jeszcze głebiej przeniesiona ta ślina wraz ze śladową ilościa plemników także w dni płodne, jest duża możliwość zaplodnienia ??
Wiem, że przez sex oralny można zajść w ciążę, ale pytam się tylko, czy stosunkowo jak duża jest szansa zapłodnienia w obu sytuacjach ??
Proszę o konkretną odpowiedź

[Jakkolwiek]

Napisane przez Ollalaaa

Dziewczyny, ja mam takie pytanie co do sexu oralnego, tak z ciekawości...
A więc po 1. Czy mając odrobine spermy na palcach, zaschniętej, po kiku godzinach włożone do pochwy w dni płodne, przy tym wykonując milion czynności, mają dużą zdolność do zapłodnienia ??
2. Czy sperma przeniesiena z ust dziewczyny do ust chłopaka podczas pocałunku, a po kilku sekundach robiona przez chłopaka minetka, a nastepnie wkładnanie palców do pochwy i jeszcze głebiej przeniesiona ta ślina wraz ze śladową ilościa plemników także w dni płodne, jest duża możliwość zaplodnienia ??

Nie ma właściwie żadnych szans, nie masz się czego obawiać

[BARBIEDOLL]

Hm, w tym 2 to wydaję mi się, że jeśli on zrobi Ci minetkę, w dosc szybkim czasie po tym jak się z nim całowałas, jest szansa, że nie wszytskie plemniki rostaną 'przełknięte' i może byc tak że nie wyginą, i znajda się u Ciebie .. w srodku .. ale prawdopodobieństwo jest naprawde znikome

[MissHuffy]

Napisane przez BARBIEDOLL

może Was to zdziwi , ale po tym, mnie wygania do łazienki jak najszybciej. ( w celu umycia ząbków )
Całowanie ogólnie po oralu, to dla niego blee, fee i w ogóle.
kocham Go, i dlatego staram się Go zrozumiec.. ale cięęęęęęęęęęęzko jest!

Jak można brzydzić się osoby którą się domniemanie kocha? widocznie cię nie kocha, albo nie dorósł do roli kochanka.
W sumie 17 lat to jeszcze chłopak dojrzewa
Jakbym słyszała 10letniego chłopca -dziewczyny są 'fuj i be'...

[martynka89]

A czego tu sie brzydzic? Wiecej bakterii ma sie w ustach niz w regularnie mytych miejscach intymnych wiec naprawde nie rozumiem czego tu sie brzydzic. Swoja droga nigdy nie spotkalam doroslego faceta, ktorego trzeba by o to prosic, sami sie do tego garna, nigdy tez od zadnej kolezanki nie uslyszalam zeby musiala prosic faceta o minetke.

[Wyrak]

Napisane przez MissHuffy

Jak można brzydzić się osoby którą się domniemanie kocha? widocznie cię nie kocha, albo nie dorósł do roli kochanka.
W sumie 17 lat to jeszcze chłopak dojrzewa
Jakbym słyszała 10letniego chłopca -dziewczyny są 'fuj i be'...

Aha, czyli wszystie te dziewczyny, ktore sie brzydza zrobic loda, nie kochaja swoich partnerow, albo nie dorosly do roli kochanki

Masakra watek, jesli dziewczyna sie brzydzi, to jak forum dlugie i szerokie - to jej zakichane prawo i nikt nie ma prawa jej do niczego zmuszac, ale w druga strone, to on nie kocha i nie dorosl.

[Ivy123]

Ależ nie, przynajmniej ja mam takie zdanie, że jeżeli dziewczyna jest zaspokajana przez faceta w ten sposób i on również by chciał , a ona się brzydzi to jest to dla mnie egoizm.Działa i w jedną i drugą strone.W dodatku nie wiem, jak można się brzydzić, to takie cudowne. I branie i dawanie.

[tulula1227]

Dorośnie, zasmakuje życie i zrozumie co dobre

[zagubiona89r]

Napisane przez BARBIEDOLL

Hm, w tym 2 to wydaję mi się, że jeśli on zrobi Ci minetkę, w dosc szybkim czasie po tym jak się z nim całowałas, jest szansa, że nie wszytskie plemniki rostaną 'przełknięte' i może byc tak że nie wyginą, i znajda się u Ciebie .. w srodku .. ale prawdopodobieństwo jest naprawde znikome

Boże przecież ślina, która jest pierwszym stadium trawienia zabija plemniki... więc jaka szansa i gdzie... Poza tym jak już się na to decyduje to połykam... a nie trzymam w buzi żeby się z chłopakiem podzielić. A to co potencjalnie zostanie ginie.

[monikaa17]

hmm... troche dziwny ten Twoj TŻ... chociaz w sumie skoro dziewczyny mogą mieć z tym problem to faceci chyba tez? Tylko jakos specyficznie przedstawia swoje racje ja słyszałam ze dla facetow to tez jest przyjemnosc Moj wczoraj po raz pierwszy zrobil mi minetke i myslalam ze umre tak mi bylo dobrze i on to widział. po wszystkim się pocałowalismy i ani ja ani on nie widzielismy w tym problemu... Ale ja jemu loda jeszcze nie robiłam troche nie moge się przełamac zeby wogole go tam dotknąć (ręką) (mimo ze bym chciała zrobic mu przyjemnosc)bo np jak lezymy to uwielbiam czuc jego przyrodzenie Bo w sumie nie wiem jak się do tego zabrac i wogole... I jest mi przykro, bo on się mnie pozniej pyta czemu jestem tak daleko jego ciała...a ja przeciez chciałabym byc blizej tylko jakos tak...wcinam się w wątek wiem ale moze byscie mi cos poradziły w tej kwestii??

do autroki.: Twoj TŻ napewno do tego dojrzeje o ile nie będziesz naciskac bo wiessz , moze temat juz od samego gadania mu się przejadł..?...

[Wyrak]

Napisane przez monikaa17

hmm... troche dziwny ten Twoj TŻ... chociaz w sumie skoro dziewczyny mogą mieć z tym problem to faceci chyba tez? Tylko jakos specyficznie przedstawia swoje racje ja słyszałam ze dla facetow to tez jest przyjemnosc Moj wczoraj po raz pierwszy zrobil mi minetke i myslalam ze umre tak mi bylo dobrze i on to widział. po wszystkim się pocałowalismy i ani ja ani on nie widzielismy w tym problemu... Ale ja jemu loda jeszcze nie robiłam troche nie moge się przełamac zeby wogole go tam dotknąć (ręką) (mimo ze bym chciała zrobic mu przyjemnosc)bo np jak lezymy to uwielbiam czuc jego przyrodzenie Bo w sumie nie wiem jak się do tego zabrac i wogole... I jest mi przykro, bo on się mnie pozniej pyta czemu jestem tak daleko jego ciała...a ja przeciez chciałabym byc blizej tylko jakos tak...wcinam się w wątek wiem ale moze byscie mi cos poradziły w tej kwestii??

do autroki.: Twoj TŻ napewno do tego dojrzeje o ile nie będziesz naciskac bo wiessz , moze temat juz od samego gadania mu się przejadł..?...

Jak widac nie wszystkim. Zreszta, jest wiele kobiet, ktorym robienie fellatio sprawia przyjemnosc, nie wiem czy to przekona jakas dziewczyne, ktora tego nie lubi.

Nie rozumiem takiego obrzydzenia cialem partnera/rki, ale mysle, ze wystepuje u obydwu plci i do jednego i drugiego nalezy podchodzic tak samo, a nie ze - jedno spoko, do niczego sie nie zmuszaj, moze sprobuj to czy tamto, a drugie - niedojrzaly, gowniarz, nie dorosl

[xblackxshadowx]

17 lat to jeszcze dzieciak... i w ogóle dziwny jakiś...
Jak Ty robisz to okej, ale on to zaraz jakiejś choroby dostanie jak tylko tknie językiem...
Haha, ale ten terrorystyczny pomysł z odstawieniem przyjemności to dobry jest ^^
Mój aż się garnie do robienia minetki, mimo że robił to pierwszy raz.
A jaki problem z całowaniem? Jak Ty mu sprawiasz oralną przyjemność to idziesz potem czyścić zęby przed całowaniem?

[BARBIEDOLL]

Napisane przez xblackxshadowx

Jak Ty mu sprawiasz oralną przyjemność to idziesz potem czyścić zęby przed całowaniem?

żebyś wiedziała

pamietam jeszcze pół roku temu, gdy pierwszy raz, zrobiłam z połykiem, po kilku godzinach mi wyznał (+oczyw. po umyciu zębów) że dzis się ze mną nie bedzie całowac, bo ma jakies obrzydzenie.
Wychodzi na to, ze obrzydzenia ma nawet do samego siebie .
Dla mnie wydaje się to dziwne, po kazdym 'lodzie' isc myc zęby.. to weźcie pomyslcie ze mogę mu sprawiac ta przyjemnosc 10razy na dzien, to mi normalnie pasty braknie po tygodniu.
nie wiem, jak moge go od tej pasty odzwyczaic, moim zdaniem wystarczy przepłukanie się wodą ..

[xblackxshadowx]

Napisane przez BARBIEDOLL

żebyś wiedziała

pamietam jeszcze pół roku temu, gdy pierwszy raz, zrobiłam z połykiem, po kilku godzinach mi wyznał (+oczyw. po umyciu zębów) że dzis się ze mną nie bedzie całowac, bo ma jakies obrzydzenie.
Wychodzi na to, ze obrzydzenia ma nawet do samego siebie .
Dla mnie wydaje się to dziwne, po kazdym 'lodzie' isc myc zęby.. to weźcie pomyslcie ze mogę mu sprawiac ta przyjemnosc 10razy na dzien, to mi normalnie pasty braknie po tygodniu.
nie wiem, jak moge go od tej pasty odzwyczaic, moim zdaniem wystarczy przepłukanie się wodą ..

Kurcze to z nim chyba jest coś nie tak, brzydzi się nawet swojej spermy.
Ma dopiero te 17 lat i do końca może nie tolerować swojego ciała, ale z tym odmówieniem całowania przesadza.
Nie ukrywam, że nieszczególnie przepadam za swoim zapachem i smakiem, ale nie każe mojemu TŻtowi lecieć zębów czyścić w trakcie i po minetce, bo jeszcze bardziej nie lubię smaku pasty do zębów (mogliby robić je bezsmakowe)...
Widziałaś film pt. "zęby" (czy jakoś tak), w którym dziewczyna miała zęby w pochwie, może Twój chłopak go widział i myśli, że każda tak ma... Nie, no wiem, że przesadziłam z tym, ale wszystko jest możliwe.

[nieobecna]

Napisane przez xblackxshadowx

Kurcze to z nim chyba jest coś nie tak, brzydzi się nawet swojej spermy.
Ma dopiero te 17 lat i do końca może nie tolerować swojego ciała, ale z tym odmówieniem całowania przesadza.
Nie ukrywam, że nieszczególnie przepadam za swoim zapachem i smakiem, ale nie każe mojemu TŻtowi lecieć zębów czyścić w trakcie i po minetce, bo jeszcze bardziej nie lubię smaku pasty do zębów (mogliby robić je bezsmakowe)...
Widziałaś film pt. "zęby" (czy jakoś tak), w którym dziewczyna miała zęby w pochwie, może Twój chłopak go widział i myśli, że każda tak ma... Nie, no wiem, że przesadziłam z tym, ale wszystko jest możliwe.

Czy ja wiem, czy obrzydzenie własną spermą jest dziwne? Po seksie oralnym z TŻ owszem, normalnie się całujemy, ale już na przykład żeby dotknął moją, że tak powiem, zabrudzoną łapkę, to nie bardzo i nie widzę w tym nic nienormalnego...

A to czyszczenie zębów to jakaś paranoja albo kompleksy...

[xblackxshadowx]

Raczej paranoja.
No wiesz, zależy jak się na to patrzy, dla mnie to dziwne jest, w końcu to wydzielina jego ciała, więc jakiegoś straszliwego obrzydzenia mieć nie powinien, bynajmniej mój TŻ nie ma żadnego...

[Dotka90]

Napisane przez xblackxshadowx

Raczej paranoja.
No wiesz, zależy jak się na to patrzy, dla mnie to dziwne jest, w końcu to wydzielina jego ciała, więc jakiegoś straszliwego obrzydzenia mieć nie powinien, bynajmniej mój TŻ nie ma żadnego...

Hmm tu się nie zgadzam Bo jednak mocz, czy kupka to też 'wydzielina' naszego ciała, a raczej zbyt pozytywnych odczuć nie wywołują w przeciętnym człowieku

[Savathus]

_____

[hryzotemis]

Napisane przez Savathus

A czy mocz i kupka są ściśle i nierozerwalnie związane ze sferą seksu? O_O
Naprawdę nie widzisz różnicy?

A seks analny?
Jakby nie patrzeć, z kupką ma dużo wspólnego

[xblackxshadowx]

Nie mówię o seksie analnym...
Heh, przypomniało mi się co ksiądz kiedyś mówił na religii na temat zajęć angielskich nastolatków: mówił, że wykorzystują komórki do wymieniania się filmikami porno przechodząc już do stadium degeneracji w oglądaniu jak inni wypróżniają się na siebie.
Ale wg mnie co w kibelku to w kibelku i niech tam pozostanie.

Jakby nie patrzeć wydzielinami naszych ciał są również inne rzeczy

[Wyrak]

Napisane przez Savathus

A czy mocz i kupka są ściśle i nierozerwalnie związane ze sferą seksu? O_O
Naprawdę nie widzisz różnicy?

A kto mowi o zwiazniu ze sfera seksu? To bylo odniesienie do postu o wydzielinach wlasnego ciala.

[Dotka90]

Napisane przez Wyrak

A kto mowi o zwiazniu ze sfera seksu? To bylo odniesienie do postu o wydzielinach wlasnego ciala.

właśnie o to mi chodziło.

[nieobecna]

Napisane przez Dotka90

Hmm tu się nie zgadzam Bo jednak mocz, czy kupka to też 'wydzielina' naszego ciała, a raczej zbyt pozytywnych odczuć nie wywołują w przeciętnym człowieku

Otóż to. W ogóle człowiek to taka paskudna, brudna istota co tylko jakieś obrzydliwe substancje z siebie wydziela

moim zdaniem chłopak jeszcze nie dorósł do robienia "minetki" zdziwiło mnie jednak to że on lubi jak Ty mu robisz przyjemność. z tym myciem zębów to przesada;] odstaw go na pare dni od pieszczot

Ja np. nie mam takiego problemu . najpierw sama uwazalam ze "robienie loda" jest (zacytuje .) "blee" ale wiesz po jakiś paru dniach stwierdziłam że jezeli sprawia mu to przyjemnosc to na to sie zgodze. sama najpierw nie chcialam zeby on mi robil minetke bo bylo to dla mnie nie chigieniczne ;D ale wiesz przekonałam się po pierwszym razie ze to jest bardzo przyjemne az piszczalam z podniecenia. Ja juz wole polknac sperme niz wycierac ja z niego chusteczkami.. odrazu po orgazmie normalnie sie calujemy ...

[aktaga13]

doczytałam pozostałe wypowiedzi i naszedł mnie jeden wniosek - nie mogłabym być z chłopakiem, który z prostych rzeczy robi takie problemy... nie zrozumiałabym, gdyby nie chciał pocałować mnie po stosunku oralnym (albo gdyby brzydził się spermy na mojej ręce ) może to ja jestem niedojrzała, ale nie potrafię sobie tego wyobrazić. i nie zaakceptowałabym tego. może to wszystko dlatego, że z poprzednim tż miałam dość wiele przejść (nie mówię tu tylko o sferze seksualnej). mogę powiedzieć, że "nic co ludzkie nie jest mi obce" nauczyłam się, że w stosunku do ukochanej osoby, to nawet kupka nie jest niczym strasznym. nauczyłam się tego, bo życie nie jest usłane różami. tż chorował, długo leżał w szpitalu (nie będę tu wchodzić w szczegóły). był przez pewien czas unieruchomiony. takie rzeczy (oczywiście po przełamaniu pierwszego wstydu) stały się normalne (mam tu na myśli te wszystkie obrzydliwe wg was rzeczy ).

nie wyobrażam sobie czuć obrzydzenia do osoby, którą kocham. zarówno miłością do rodziny, jak i tą drugą - erotyczną. byłoby mi przykro, gdyby partner odczuwał coś takiego wobec mnie...

[cicham37]

Aktaga13 zgadzam się z Tobą całkowicie! Jeśli jest się razem i ludzie naprawdę się kochają, to nie powinni czuć obrzydzenia. Zresztą, takie sytuacje ciężkie zwykle bardzo zbliżają do siebie dwoje ludzi. Aktaga13 to co napisałaś o swojej sytuacji to dla mnie dowód prawdziwej miłości, dojrzałej, bez wsytdu i mimo wszystko.
Ale co do samego tematu to osobiście nie wyobrażam sobie, żeby mój TŻ mnie nie lizał itd. Dla nas to jest tak normalne, że no właśnie - trudno mi to sobie wyobrazić. Jeśli ludzie się kochają, to kochają wszystko: i ciało i umysł. Tak mi się wydaje.
A chłopaczek (bo facetem go nie nazwę) Barbiedoll jest jeszcze małym egoistą i tyle. Daleko mu jeszcze do związku i do kochania. Dziecko, dla którego dziewczyny są blee, ale żeby jemu zrobić dobrze to jak najbardziej. Eh, współczuję takiego chłopca.

Aktaga13 zgadzam się z Tobą całkowicie! Jeśli jest się razem i ludzie naprawdę się kochają, to nie powinni czuć obrzydzenia. Zresztą, takie sytuacje ciężkie zwykle bardzo zbliżają do siebie dwoje ludzi. Aktaga13 to co napisałaś o swojej sytuacji to dla mnie dowód prawdziwej miłości, dojrzałej, bez wsytdu i mimo wszystko.
Ale co do samego tematu to osobiście nie wyobrażam sobie, żeby mój TŻ mnie nie lizał itd. Dla nas to jest tak normalne, że no właśnie - trudno mi to sobie wyobrazić. Jeśli ludzie się kochają, to kochają wszystko: i ciało i umysł. Tak mi się wydaje.
A chłopaczek (bo facetem go nie nazwę) Barbiedoll jest jeszcze małym egoistą i tyle. Daleko mu jeszcze do związku i do kochania. Dziecko, dla którego dziewczyny są blee, ale żeby jemu zrobić dobrze to jak najbardziej. Eh, współczuję takiego chłopca.

moim zdaniem masz racje. dobra ale dzieckiem to juz nie mozna nazwac poprostu młodzieża hehe

[cicham37]

No wiesz Hotiie, z wyglądu - prawie dorosły, ale z mózgu - dzieciątko . A głowa chyba jednak ważniejsza .

No wiesz Hotiie, z wyglądu - prawie dorosły, ale z mózgu - dzieciątko . A głowa chyba jednak ważniejsza .

taka prawda. mężczyźni ( chłopaki ) później dojrzewają.