Dalam mu numer od tak co teraz?

[Laetitia89]

Napisane przez portman

Witam. Jestem nowa na forum ale mnie teraz cos gnebi...

Bylam w barze siedzialam na sofie... Widze wchodzi fajny chlopak usiadl przy barze tak ze sie widzimy mysle popatrze sobie i sie do niego usmiechne. To pewnie podejdzie i zagada. i tak sie stalo ale to sie stalo jak na filmie porno!

Chlopak podeszedl usiadl mi na kolanach patrzac mi sie prosto w oczy. Zaczal rozpinac swoja koszule. Odpial 3 guziki wzial moja reke i polozyl na swoim torsie (dosc muskularny byl). Nachylil sie na moje ucho i powiedzial "to sie dzieje naprawde". Dalam mu numer telefonu bez gadania niczego.

Teraz sie doczekac nie moge kiedy do mnie zadzwoni. Wyobrazam sobie niewiadomo co z nim. Jak sie zachowywac jak do mnie zadzoni?

odpowiadam na tytuł ---------> nic

[Cheerledaerka]

Napisane przez portman

on wygladal na takiego ze wiedzial czego chce tego wieczoru akurat sama mialam ochote na seks. Jak usiadl i polozyl moja reke na torsie to na poczatku masowalam potem zlapalam go za .... i sie przyszlo mi co ja robie?! ale bardzo to mi sie podobalo i mnie to podniecalo.... jakby chcial spedzic ze mna wieczor to napewno bym to zrobila i raczej nie zalowala

Coraz bardziej mnie rozśmiesza ten wątek

[carmelca]

Ale jak usiadł? przodem czy tyłem? bo to bardzo ważne w tej sytuacji

[cyanide sun]

Napisane przez Doris1981

A potem się obudziłaś, uśmiechnęłaś do swoich myśli i stwierdziłaś, że to był jeden z lepszych Twoich erotycznych snów...

Jeśli to prawda, to wierz mi: nie zadzwoni, bo naiwne panny, które dają sobie rozpinać bluzkę obcym facetom, to dla niego tylko taki mały trening przed podrywaniem "trudniejszych" kobiet. A może ćwiczył na Tobie swój erotyczny show?

niezle

[Corii]

To już się robi nudne

[Cheerledaerka]

Napisane przez Corii

To już się robi nudne

Jakie nudne? Bardzo ciekawa opowieść i godna pozazdroszczenia Jestem ciekawa co będzie dalej

[niuja]

Jak już ktoś napisał - nic nie rób,bo co mozesz?Jeżeli bardzo Ci na nim zalezy,to idź do tego baru i czekaj,ale imo szkoda czasu,bo takiego kwiatu pół światu,jedynie zastanów się,czego oczekujesz jak zadzwoni.Od razu na seks lepiei ,j się nie zgadzaj,bo niestety nie przed wszystkim chorobami da sie zabezpieczyć prezerwatywą.Ja nie jestem taka przekonana,żeby od razu go skreslać,sama oceń,czy rzeczywiście był to cwaniaczek,który każdą tak podchodzi,żebye mieć jak najwięcej,czy po prostu wyluzowany chłopak,który szuka osoby podobnej sobie.Dać się złapac za tors,to raczej żadna zbrodnia,jeżeli Cię do teog nie zmuszał;P
Przygoda zabawna,nie powiem,pewnie by mi uśmiech do końca dnia nie schodził

[Wyrak]

Wychodzi na to, ze z ip sie pomylilem ; ale dalej mi sie slowko na P cisnie :P

[anna1990]

o rany jaka sytuacja

jakby facet do mnie poszedł i tak się zachował to bym wybuchnęła śmiechem: hahaha:

no i myślę, że raczej nie zadzwoni

[shockwaves]

Napisane przez anna1990

o rany jaka sytuacja

jakby facet do mnie poszedł i tak się zachował to bym wybuchnęła śmiechem: hahaha:

Gdyby MI obcy facet siadł na kolana i usiłował położyć moją rękę na swoim torsie, to nie zostałby wyśmiany, tylko brutalnie zrzucony na podłogę, a do tego zbesztany ;>

[d0tkaaa]

Napisane przez portman

tak sobie odszedl ale w tym bylo cos bardzo pociagajacego, jakby pewnie mnie wzial za reke i chcial wyprowadzic z baru to bym z nim poszla. Dala bym sie mu prowadzic. On poprostu tryskal seksualnascia i pewnoscia siebie. Wiedzial co chce

a pozniej sie dziwic ze mowia ze sa gwalty itp. i po co komu tabletki gwałtu jak takie FIBZDZI () ida wszedzie z chlopakami..

[nitek]

A to dobre.... Chociaż wiecie....jak Stany to w końcu inna mentalność...
Ja jednak bym faceta w najlepszym razie wyśmiała

[BinLaden]

no tak, bo teraz modne jest przesiadywanie wieczorami przed komputerem na chaterii a nie zabawa w jakims clubie. Komputer nie siadzie Ci kolezanko na kolanach :P ale czy to fajniejsze?
Ja jestem artystką i podobaja mi sie takie oryginalne zagrania... bo jelenie od drinkow nudza sie po godzinie :P

[kasiagora23]

jak to co dalej? leć do sklepu po białą suknię !!!

[Mary Louu]

Napisane przez portman

Witam. Jestem nowa na forum ale mnie teraz cos gnebi...

Bylam w barze siedzialam na sofie... Widze wchodzi fajny chlopak usiadl przy barze tak ze sie widzimy mysle popatrze sobie i sie do niego usmiechne. To pewnie podejdzie i zagada. i tak sie stalo ale to sie stalo jak na filmie porno!

Chlopak podeszedl usiadl mi na kolanach patrzac mi sie prosto w oczy. Zaczal rozpinac swoja koszule. Odpial 3 guziki wzial moja reke i polozyl na swoim torsie (dosc muskularny byl). Nachylil sie na moje ucho i powiedzial "to sie dzieje naprawde". Dalam mu numer telefonu bez gadania niczego.

Teraz sie doczekac nie moge kiedy do mnie zadzwoni. Wyobrazam sobie niewiadomo co z nim. Jak sie zachowywac jak do mnie zadzoni?

Uroczo... Jaka szkoda, że do mnie nigdy taki koleś nie podszedł

[perseusz]

oł!!! haj !!! dat łos mi!!! ju ar weri bjutifol łumen bat ju skracz maj czest end aj dont lajk it. Aj dont kol tu ju.
best regardz
dżefrej from boston

[Margot May]

Napisane przez shockwaves

Gdyby MI obcy facet siadł na kolana i usiłował położyć moją rękę na swoim torsie, to nie zostałby wyśmiany, tylko brutalnie zrzucony na podłogę, a do tego zbesztany ;>

Ode mnie mógłby oberwać torebką. Nie znoszę takiego zachowania u mężczyzn. Nie znoszę, jak ktoś narusza moją przestrzeń prywatną...

[shockwaves]

Napisane przez Margot May

Ode mnie mógłby oberwać torebką. Nie znoszę takiego zachowania u mężczyzn. Nie znoszę, jak ktoś narusza moją przestrzeń prywatną...

Ja tak samo. Czy to kobieta czy mężczyzna.

[selfish]

Ktoś się za dużo naoglądał "Seksu w wielkim mieście"...

Tudzież: trwa budowanie wiarygodności. Parę krótkich, głupich postów, a potem a to link a to "polecam..." Taki marketing szeptany.

[Margot May]

Napisane przez shockwaves

Ja tak samo. Czy to kobieta czy mężczyzna.

Dlatego nie lubię jak obce mi osoby zaczynają mnie lapać za rękę, ramię podczas rozmowy. Co innego przyjaciele i dobrzy znajomi. Dla mnie to normalne, że ze swoją przyjaciółką po prostu się do siebie tulimy, ale nie jest normalne, że obca mi osoba zaczyna mnie dotykać, siadać zbyt blisko mnie etc.

[tutaj]

Napisane przez portman

on wygladal na takiego ze wiedzial czego chce tego wieczoru akurat sama mialam ochote na seks. Jak usiadl i polozyl moja reke na torsie to na poczatku masowalam potem zlapalam go za .... i sie przyszlo mi co ja robie?! ale bardzo to mi sie podobalo i mnie to podniecalo.... jakby chcial spedzic ze mna wieczor to napewno bym to zrobila i raczej nie zalowala

no to extra, cieszymy się Twoim szczęsciem. Chociaż wg mnie łapanie obcego faceta za cokolwiek jest lekko obrzydliwe. Ale co tam, gratuluję poznania swietnego faceta.

[mOna01]

Mam co najmniej dwóch kolegów, którzy by takie coś zrobili (i robili, choć mniej... porno) oczywiście dla jaj, żeby się z ekipą pośmiać z głupiutkiej dziewczyny

[diamentowa]

Nawet nie wiem jak określić taką sytuację...
błazenada? jak na razie tylko to mi przyszło do głowy...

[Gwiazdka19]

Na początku chcialam się przywitać, to pierwszy mój post na forum

I od razu przejdę do rzeczy. Wszystkie odpowiedzi brzmią "głupia, naiwna dziewczyna" "czemu ty się tak dałaś" "ja bym takiemu facetowi walneła w twarz" itp

Ale ja nie rozumiem jednego. Czy jej się coś stało? Czy temu facetowi coś się stało? Nie. Więc o co tyle krzyku? Naprawdę jest to dla was sytuacja aż tak nie do przyjęcia? :F Koleś wie czego chce i otwarcie robi to i mówi o tym. Jeśli ja bym akurat chciała tego samego to o co chodzi? Chyba że naprawdę wolicie gości, którzy stawiają drinki i mówią "twój stary był super złodziejem, bo ukradł gwiazdy i umieścił je w twoich oczach, heh..."

Dla mnie takie coś to jest oszczędność czasu. Koleś bez ogródek po prostu próbuje osiągnąć to czego chce. Tak jak mówię, jeśli byłabym nastawiona na taką "znajomość" to czemu nie? Nie musze niczego przed nikim udawać.

[shockwaves]

Napisane przez Gwiazdka19

Na początku chcialam się przywitać, to pierwszy mój post na forum

I od razu przejdę do rzeczy. Wszystkie odpowiedzi brzmią "głupia, naiwna dziewczyna" "czemu ty się tak dałaś" "ja bym takiemu facetowi walneła w twarz" itp

Ale ja nie rozumiem jednego. Czy jej się coś stało? Czy temu facetowi coś się stało? Nie. Więc o co tyle krzyku? Naprawdę jest to dla was sytuacja aż tak nie do przyjęcia? :F Koleś wie czego chce i otwarcie robi to i mówi o tym. Jeśli ja bym akurat chciała tego samego to o co chodzi? Chyba że naprawdę wolicie gości, którzy stawiają drinki i mówią "twój stary był super złodziejem, bo ukradł gwiazdy i umieścił je w twoich oczach, heh..."

Dla mnie takie coś to jest oszczędność czasu. Koleś bez ogródek po prostu próbuje osiągnąć to czego chce. Tak jak mówię, jeśli byłabym nastawiona na taką "znajomość" to czemu nie? Nie musze niczego przed nikim udawać.

Ja jednak wolę zdrowych na umyśle i kulturalnych facetów.

[diamentowa]

Napisane przez Gwiazdka19

Na początku chcialam się przywitać, to pierwszy mój post na forum

I od razu przejdę do rzeczy. Wszystkie odpowiedzi brzmią "głupia, naiwna dziewczyna" "czemu ty się tak dałaś" "ja bym takiemu facetowi walneła w twarz" itp

Ale ja nie rozumiem jednego. Czy jej się coś stało? Czy temu facetowi coś się stało? Nie. Więc o co tyle krzyku? Naprawdę jest to dla was sytuacja aż tak nie do przyjęcia? :F Koleś wie czego chce i otwarcie robi to i mówi o tym. Jeśli ja bym akurat chciała tego samego to o co chodzi? Chyba że naprawdę wolicie gości, którzy stawiają drinki i mówią "twój stary był super złodziejem, bo ukradł gwiazdy i umieścił je w twoich oczach, heh..."

Jak dla mnie to "jedna liga".

Pewnie, że nikomu nic się nie stało. Nie ma tu żadnego krzyku. Dla mnie takie zachowanie to jest dno dna, i wcale nie chodzi mi o proponowanie seksu tylko o te kretyńskie przedstawienie .

[Gwiazdka19]

Napisane przez shockwaves

Ja jednak wolę zdrowych na umyśle i kulturalnych facetów.

Tzn? "Przepraszam, ale chciałem się zapytać, czy przypadkiem nie miałabyś dziś ochoty na seks"? xD

Właśnie tak jak zachował się ten koleś to jest przypadek bycia zdrowym na umyśle. Fakt, może form nie była zachwycająca, ale powtarzam jeszcze raz - jasno zakomunikował czego chce. portman może nie chcieć tego samego, i to jest zrozumiałe. Tylko ile czasu oni "zmarnowali"? 2 min? A która z was nie zna "związku", który z powodu właśnie pominięcia prawdy przez faceta się rozpadał? Bo odczekał te swoje 2 miechy, zaliczył i odszedł. I potem są głosy "ale dupek, nie martw się, nie był ciebie wart" Więc sama oceń co jest "zdrowiem na umyśle" ;f

[Dosiak]

Napisane przez portman

Witam. Jestem nowa na forum ale mnie teraz cos gnebi...

Bylam w barze siedzialam na sofie... Widze wchodzi fajny chlopak usiadl przy barze tak ze sie widzimy mysle popatrze sobie i sie do niego usmiechne. To pewnie podejdzie i zagada. i tak sie stalo ale to sie stalo jak na filmie porno!

Chlopak podeszedl usiadl mi na kolanach patrzac mi sie prosto w oczy. Zaczal rozpinac swoja koszule. Odpial 3 guziki wzial moja reke i polozyl na swoim torsie (dosc muskularny byl). Nachylil sie na moje ucho i powiedzial "to sie dzieje naprawde". Dalam mu numer telefonu bez gadania niczego.

Teraz sie doczekac nie moge kiedy do mnie zadzwoni. Wyobrazam sobie niewiadomo co z nim. Jak sie zachowywac jak do mnie zadzoni?

Gdyby mnie coś takiego spotkało to zamachnęłaby się ręką, wymierzyła kolesiowi siarczysty policzek i dodała "To też". To tyle ode mnie.

[Forever In My Heart]

To ja miałam podobną sytuację ;D Ale to było na wf
Siedziałam na parapecie, a chłopaki grali w siatkę. I nagle jeden koleś wskoczył mi na kolana Siedział chwilę, po czym go zepchnęłam
Ale kurde, nie chciał mojego numeru

A Ty lepiej daj sobie z nim spokój.

[shockwaves]

Napisane przez Gwiazdka19

Tzn? "Przepraszam, ale chciałem się zapytać, czy przypadkiem nie miałabyś dziś ochoty na seks"? xD

Kulturalny mężczyzna nie wpimpala się bezczelnie na kolana obcej kobiety, to chyba oczywiste?

Napisane przez Gwiazdka19

Właśnie tak jak zachował się ten koleś to jest przypadek bycia zdrowym na umyśle. Fakt, może form nie była zachwycająca, ale powtarzam jeszcze raz - jasno zakomunikował czego chce.

Istnieje komunikacja werbalna i niewerbalna. Człowiek to nie zwierzę o ile ma sprawny słuch potrafi artykułować pełne zdania, nie musi się uciekać do prymitywnych zagrań.
Mam tolerować to, że będę szła chodnikiem, a jakiś facet złapie mnie za tyłek, bo w końcu to jest jasne zakomunikowanie czego on chce? Proszę Cię