mama...

[Marzeniatko]

Napisane przez kinaK

Przez tyle lat jej to nie przeszkadzało a zaczęło z dnia na dzień? To mnie właśnie zastanawia.
Po prostu zwrot o 180 stopni.
"A, że zauważyła, że coś myszkujesz przy jej telefonie to nic dziwnego, że teraz go nie zostawia na wierzchu."
Wcześniej ja raczej tego nie robiłam. Brat zazwyczaj. A ona nie miała nic przeciw temu.

To brat też? Nie macie w ogóle zaufania do swojej mamy?
Tak, mogło jej się to zmienić z dnia na dzień, bo wcześniej może się nie odważyła, a teraz przejrzała na oczy i doszła do wniosku, że jest wartościową kobietą i pora coś zmienić.

[kinaK]

Napisane przez Marzeniatko

To brat też? Nie macie w ogóle zaufania do swojej mamy?
Tak, mogło jej się to zmienić z dnia na dzień, bo wcześniej może się nie odważyła, a teraz przejrzała na oczy i doszła do wniosku, że jest wartościową kobietą i pora coś zmienić.

Nie nie, źle mnie chyba zrozumiałaś. Brat po prostu korzystał z jej telefonu w sensie pisał smsy czy dzwonił.
Poza tym ona tyle co miała w telefonie smsy ode mnie, ale nic tam takiego nie pisało. Ale brat i tak ich pewnie nie czytał.

[Cheerledaerka]

Jeżeli twoja mama znalazła nowego faceta to powinnas się cieszyc.Jesli to Cie tak dręczy to wprost zapytaj o to mame i wspieraj ją w tym, aby znów mogła się poczuć kochana i szanowana. No chyba, że nie zależy Ci na szcześciu mamy...I wolisz żeby żyła u boku alkoholika. A przecież ty wiesz najlepiej, że życie przy alkoholiku to nie życie...

[Ashira]

Po pierwsze to uważam, że za mocno naskakujecie na autorkę... miała wyobrażenie szczęśliwej rodziny i to może ulec nagle zmianie, pewnie sama tego nie rozumie i się zamartwia. w sumie nic dziwnego. ja bym szczerze mówiąc o własną matkę też się martwiła... ale martwiłabym się jedynie o to, że spotka drugiego tak bezwartościowego człowieka jak mój ojciec. gdyby poznała kogoś wartościowego dziękowałabym Bogu.
Pomyśl co ona ma od życia. Pomyśl, że za kilkanaście lat będziesz miała życie jak ona. Z mężem alkoholikiem, z workiem ziemniaków. Plan na dziś - zrób obiad, zrób pranie, odwiedź mamusię. No i dzieci... myśli sobie 'zostawię tak jak jest, byle dzieci wyrosły'. i żyją te dzieci w przekonaniu, że matce to nie przeszkadza. Nie mówię o Twoim przypadku, ale takie kobiety nierzadko są bite, gwałcone, poniżane. Nie mają właściwie celu w życiu. przecież nie poskarżą się dziecku,bo zburzyłyby jego poczucie bezpieczeństwa, które tak pięknie udają całe życie i przecież z tego powodu w tym trwają.
Uważam, że jesteś poniekąd egoistką. Liczy się 'Twoja rodzina'. bez urazy, ale posiadasz takową? mówisz, że masz kontakt z mamą, a z ojcem? a jaki mama ma kontakt z ojcem? Ona też ma swoje życie.
Jeżeli się martwisz możesz ot tak w żartach zapytać "z kim tak piszesz bo czuje że kradnie mi mamusie?". Możesz ot tak jak gdyby nigdy nic przytoczyć jakis artykul z internetu o niebezpiecznych sektach. Bo mozna sie martwic jedynie o niebezpieczenstwo jakie to może nieść.
a może ona chce żeby ojciec poszedł na przymusowe leczenie i ktoś jej doradza?
nie powiedziałaś nic więcej o zmianie jej zachowania, nowe ubrania, perfumy. wyjścia. wątpię, żeby kogoś miała.

[gwiazdka23]

Możecie mnie teraz zbesztać,ale to będzie moje osobiste zdanie.Po pierwsze wcale nie dziwię się autorce wątku ,że się martwi o to,że mama kogoś poznała.To, że ojciec jest alkoholikiem mi też byłoby mimo wszystko przykro na samą myśl ,że może mieć kochanka.Po drugie ciągle piszecie o tym szpiegowaniu,prywatności ble ble ble itd.Ok rozumiem-tak powinno być,każdy ma prawo do prywatności,ale na Boga można znaleźć tu mnóstwo wątków,gdzie opisywane jest jak to przegląda się maile i sms-y swoich Tż ,czy rodziców(a teraz znowu głownym problemem jest szpiegostwo) dziewczyna szuka rady,a nie oceniania...Nikt nie jest idealny-gdybym coś takiego podejrzewała też wolałabym się o tym dowiedzieć nawet przeglądają tą komórkę.Autorko wątku Tobie radzę poprostu porozmawiać z mamą i spokojnie zapytaćjak wygląda sytuacja,bo sie niepokoisz,i zapewnic ze mimo wszystko będziesz ją wspierała

[BJean]

I po co takie szpiegowanie?
Moja mama też wcześniej nie umiała pisać smsów, a potem to ciągle telefon i wiadomości. Zaniepokoiłam się (widać to normalny odruch gdy do codzienności matek wkrada się technika xD )

I co? I sprawdziłam telefon.
Niepotrzebnie. Pełno sprośnych smsów do taty ; )

[m@rtynka]

Szpiegowanie , w każdej postaci nie jest czymś dobrym czy robi to Mama czy robi to Córka.Wydaje mi się , że jeśłi Twoja Mama pisze z innym mężczyzną to nie możesz jej tego zabronić.Pozatym wątpie czy było by Ci miło jakby Mama Ciebie szpiegowała.Jeśli chcesz się dowiedzieć kto co i jak? to poprostu ją spytaj.Chociaż to powinno przyjść łatwo.

[kinaK]

Napisane przez Ashira

Po pierwsze to uważam, że za mocno naskakujecie na autorkę... miała wyobrażenie szczęśliwej rodziny i to może ulec nagle zmianie, pewnie sama tego nie rozumie i się zamartwia. w sumie nic dziwnego. ja bym szczerze mówiąc o własną matkę też się martwiła... ale martwiłabym się jedynie o to, że spotka drugiego tak bezwartościowego człowieka jak mój ojciec. gdyby poznała kogoś wartościowego dziękowałabym Bogu.
Pomyśl co ona ma od życia. Pomyśl, że za kilkanaście lat będziesz miała życie jak ona. Z mężem alkoholikiem, z workiem ziemniaków. Plan na dziś - zrób obiad, zrób pranie, odwiedź mamusię. No i dzieci... myśli sobie 'zostawię tak jak jest, byle dzieci wyrosły'. i żyją te dzieci w przekonaniu, że matce to nie przeszkadza. Nie mówię o Twoim przypadku, ale takie kobiety nierzadko są bite, gwałcone, poniżane. Nie mają właściwie celu w życiu. przecież nie poskarżą się dziecku,bo zburzyłyby jego poczucie bezpieczeństwa, które tak pięknie udają całe życie i przecież z tego powodu w tym trwają.
Uważam, że jesteś poniekąd egoistką. Liczy się 'Twoja rodzina'. bez urazy, ale posiadasz takową? mówisz, że masz kontakt z mamą, a z ojcem? a jaki mama ma kontakt z ojcem? Ona też ma swoje życie.
Jeżeli się martwisz możesz ot tak w żartach zapytać "z kim tak piszesz bo czuje że kradnie mi mamusie?". Możesz ot tak jak gdyby nigdy nic przytoczyć jakis artykul z internetu o niebezpiecznych sektach. Bo mozna sie martwic jedynie o niebezpieczenstwo jakie to może nieść.
a może ona chce żeby ojciec poszedł na przymusowe leczenie i ktoś jej doradza?
nie powiedziałaś nic więcej o zmianie jej zachowania, nowe ubrania, perfumy. wyjścia. wątpię, żeby kogoś miała.

Zachowuje się tak normalnie. Ubrania? Mówi mi że ostatnio prawie wszyscy w pracy mówią co się z tobą stało w sensie ze tak ładnie wygląda. Chodzimy do sh (od niedawna) i tam wyszukuje ładne rzeczy w których naprawdę b.ładnie wygląda. Zmieniła fryzure ale to jakiś czas temu. Perfum nie zmieniła.

[n-nika]

Ja na twoim miejscu bym poczekała troche udawała, że nie obchodzi mnie to, a potem jak nadaży się okazje to bym sprawdziła smsy.... tak tylko z ciekawości, żeby się już nie zadreczać... wkońcu może nikt nie ma prawa znać kogoś korespondencji, ale robisz to w imię rodziny....bo wkoncu pewnie się martwisz, nie dziwie ci się... Też bym się zadręczała na twoim miejscu.
Jeśli nie znajdziesz nic interesującego to odpuść... jeśli coś cie zaniepokoi to porozmawiaj z mamą....
trzymaj sie

[kinaK]

Napisane przez n-nika

Ja na twoim miejscu bym poczekała troche udawała, że nie obchodzi mnie to, a potem jak nadaży się okazje to bym sprawdziła smsy.... tak tylko z ciekawości, żeby się już nie zadreczać... wkońcu może nikt nie ma prawa znać kogoś korespondencji, ale robisz to w imię rodziny....bo wkoncu pewnie się martwisz, nie dziwie ci się... Też bym się zadręczała na twoim miejscu.
Jeśli nie znajdziesz nic interesującego to odpuść... jeśli coś cie zaniepokoi to porozmawiaj z mamą....
trzymaj sie

Dziękuję

[Ashira]

Napisane przez kinaK

Zachowuje się tak normalnie. Ubrania? Mówi mi że ostatnio prawie wszyscy w pracy mówią co się z tobą stało w sensie ze tak ładnie wygląda. Chodzimy do sh (od niedawna) i tam wyszukuje ładne rzeczy w których naprawdę b.ładnie wygląda. Zmieniła fryzure ale to jakiś czas temu. Perfum nie zmieniła.

a może ona po prostu postanowiła coś zmienić w swoim życiu?
moim zdaniem zamartwiasz się bez powodu

[srebrnykot]

Wg mnie nie powinnaś szpiegować swojej mamy, jest w końcu dorosłą kobietą, ma prawo sama decydować o sobie. Możesz najwyżej z nią o tym porozmawiać, ale i tak to nadal będzie jej decyzja, nie Twoja.
Swoją drogą, żal mi Twojej mamy. Zajmuje się domem i mężem alkoholikiem, nie ma prawie żadnych rozrywek... Nawet jeśli poznałaby kogoś, myślę, że to byłaby jej prywatna sprawa...

[novakia]

Napisane przez kinaK

Witam jestem nowa na forum ale od dawna je czytam
Wiem, że wiele osób otrzymało od Was pomoc i mam nadzieję, że mi tez pomożecie...

Chodzi o moją mamę...
Parę dni temu poprosiła mnie żebym jej pokazała jak się pisze smsy, telefon ma od dawna kiedyś już jej to tłumaczyłam, ale ona nie orientuje się zbyt w 'komórkowych' sprawach. Więc spoko, powiedziałam jej co i jak choć nigdy wcześniej nie chciała.

Wczoraj włączyła go pod prąd żeby się ładował i przez cały czas przy tym telu siedziała.Gdy już go wyłączyła ktoś do niej pisał i ona odpisywała.
Zapytałam 'kto tam piszę' a ona zdawkowo rzuciła 'a nikt'....choć zawsze gdy się jej pytałam to mówiła.

Wieczorem chciałam sobie napisać esa z jej telefonu bo ma darmowe, niestety schowała go gdzieś jak szła spać mimo iż zawsze prawie zostawiała go na stole albo na meblach...

Dziś popołudniu miałam zadzwonić do taty i mówię jej to daj mi swój telefon, dała..tylko że stała w przedpokoju i 'niby' czegoś szukała w szafie. Gdy przez moment nie patrzyła spojrzałam w sms...wszystko było wykasowane. Weszła do pokoju i pyta mi się ' a czego Ty tam szukasz' a ja taka że niczego, wybierałam numer po prostu'

Cały dzień chodzi z tym telem w kieszeni w dodatku ma wyłączona dźwięki a nigdy tak nie robiła. /
Wiem, że może nie miałam prawa patrzeć w jej smsy, ale po prostu
nigdy się tak nie zachowywała...że tak powiem jej telefon był ogólnodostępny, nie chowała go..

Nie wiem co próbuje ukryć...i nie wiem co robić.

no to ja Ci powiem ze u mnie bylo to samo i niestety chyba nie ma sie co ludzic-mama kogos ma i lepiej powiedz o tym tacie zanim bedzie za pozno

[mOna01]

Napisane przez novakia

no to ja Ci powiem ze u mnie bylo to samo i niestety chyba nie ma sie co ludzic-mama kogos ma i lepiej powiedz o tym tacie zanim bedzie za pozno

Za późno na co? Kobieta ma zostać na siłę przy mężu-alkoholiku z którym już nie chce być? Niby dlaczego?

[Marzeniatko]

Napisane przez novakia

no to ja Ci powiem ze u mnie bylo to samo i niestety chyba nie ma sie co ludzic-mama kogos ma i lepiej powiedz o tym tacie zanim bedzie za pozno

POWIEDZ TACIE?!
Chyba nie powinna się mieszać w sprawy pomiędzy nimi. Z resztą sama pisała, że jej mama nie miałaby łatwego życia, gdyby jej ojciec dowiedział się o potencjalnym romansie. Więc może to oni pomiędzy sobą załatwią, a nie będą się dzieci w te sprawy mieszać?

[dominikmeller25]

Napisane przez mOna01

zastanów się czasem, czy ona nie szuka szczęścia po prostu?

no to jeżeli szuka szczęścia to niech go szuka ale już jako wolna kobieta!
najlepiej będzie jeżeli pogadasz z nią i powiesz o podejrzeniach i albo ona niech to załatwi z ojcem albo Ty go poinformujesz o tym co się dzieje jeżeli on tego nie widzi, bo jeżeli jest dorosła to powinna brać odpowiedzialność za własne czyny a nie oszukiwać swoją rodzinę, pod przykrywką szukania szczęścia...

tak na marginesie już widzę sytuację kiedy autorka wątku pisałaby że jej ojciec coś takiego robi jak 90% osób pisałoby że ma to z nim załatwić bo tak nie można itd a jak ktoś napisałby że może szuka szczęścia zostałby zlinczowany bo jak może szukać szczęścia kosztem swojej kobiety (zostawmy sprawę alkoholu w przypadku jej ojca bo nie wiemy jak to z tym jest dokładnie, bo autorka nie podała ile on wypija dziennie a dla jednej osoby alkoholizmem może być picie jednego piwa dziennie a dla innego wypicie tych piw z dziesięć każdego dnia!).

[erha]

Nie rozumiem dlaczego to córka ma informować ojca? Przecież jej matka jest dorosłą kobietą i chyba potrafi sama to zrobić?

[kinaK]

Powiedzenie ojcu nie wchodzi w grę. Poza tym co bym mu miała powiedzieć jak sama nie wiem co jest grane.

Jeśli już o nim mowa. Jest alkoholikiem hmm...ok 20 lat. Nie chce się leczyć. Czasem potrafi pić przez tydzień. Ale nie chce się rozpisywać za bardzo na ten temat. Musiałabym chyba założyć osobny wątek.

Co do mamy postanowiłam poczekać. Sprawa jest świeża. Zobaczę co się będzie dziać w najbliższym czasie.

A teraz już mówię dobranoc.

[czikiczikita91]

Tez uwazam ze za bardzo na dziewczyne naskakujecie. Mysle, ze ja na jej miejscu postepowalabym podobnie bo rodzina to rodzina. Strasznie ją oceniacie mimo, ze nie opisala chociazby jej kontaktow z ojcem. Moze nie jest tak jak sie wam wydaje? Kurcze no, dziewczyna jest bardzo przywiazana do matki- potrafie to zrozumiec bo jestem jedynaczka i dla mnie matka to kobieta zycia. Tez chcialabym wiedziec co jest grane.
Piszecie o jakims szpiegowaniu... ludzie, czy Was naprawde nigdy nie zżerala ciekawosc? Tymbardziej w takiej sprawie.. piszecie to jakby byla z kosmosu. A taka prawda, ze tylko w ten sposob moze sie czegos dowiedziec bo widac, ze mama narazie nie chce nic powiedziec na ten temat.

[ponury1939]

nie popieram, ani nie potępiam...
nie ja jestem od tego...

jedyne co Ci powiem to trzymaj się
sprawa sie musi sama rozwiązać...
mama waży (ewentualne) piwo więc i niech ona je później wypije...Ty ją możesz za to ewentualnie wspierać

pozdrawiam !

[slonko8918]

A może mama pisze z jakąś koleżanką
Np. o kłopotach z tatą, żali się jej. Moja mama jak przechodziła kryzys z tatą, odnalazła swoje stare koleżanki, nauczyła się smsować, korzystać z naszej klasy i tam szukała ulgi, szukała rozrywki, nie chciała zadręczać mnie i mojej siostry swoimi problemami, bo nam także było ciężko. Odkurzyła stare znajomości, i się pozbierała. I teraz jest wszystko dobrze. Nie zakładaj, że mama kogoś ma, poczekaj na obrót sprawy. Nie myszkuj, samo się wszystko wyjaśni. Mama jest dorosłym człowiekiem i wie co robi. Jak znajdzie dobry moment to sama z Tobą porozmawia, bo przecież między wami jest dobra relacja. Cierpliwości, na pewno wszystko się wyjaśni.

[Margot May]

Twoja mama ma prawo do prywatności i nie naruszaj tego prawa. Chyba wie, co robi i krzywdy sobie nie zrobi. Ona ma prawo do rozwodu, szukania szczęścia.
Być może naprawdę poznała jakichś ciekawych ludzi, może pisze z koleżankami z pracy. A może po prostu kasuje esy, żeby jej skrzynki nie zapychały? Może pisze esy do wróżki? Nieważne co, ona ma prawo robić, co chce... To jej życie...
Ja nie zazdroszczę jej... Ja zaczynam chodzić po ścianach, jeśli siedzę w domu 3 h i nie rozmawiam z nikim ze znajomych. Ja muszę wychodzić do ludzi, spotykać się z nimi, rozmawiać... A jak siedzę w domu, a nie muszę się uczyć, to notorycznie okupuję GG, żeby móc popisać ze znajomymi, którzy są na drugim końcu Polski lub za granicą...

[Costynuuna]

naskakujecie na autorke troche na wylot ;/
może nie jest dobre to że dziewczyna przegląda smsy mamy w celu odkrycia prawdy, ale przecież robi to bo się o nią martwi, zlych intencji nie ma więc nei ma co się bulwersować

Każda ma matke i jedna będzie siedzieć spokojnie przekonana że wszystko jest OK a druga, tak jak autorka wątku będzie się niepokoić i starać rozszyfrować zachowanie matki za wszelką cene, nawet przeglądając smsy w telefonie.
Co człowiek to inny charakter , zachowanie itp.

CO do życia towarzystkiego mamy .
Już widze jak wasze mamy ( zakładając że mieszczą się w przedziale wiekowym około 40-50 - nie wiem ile lat ma mama autorki wątku, strzelam ) chodzą do pracy, po pracy wracają stroją się i biegną na spotkania z koleżankami, do teatru/kina, chodzą codziennie na spotkania z przyjaciółmi , a ich życie towarzystkie jest bujniejsze od waszego
no prosze, kobieta wraca z pracy zakładam że gosposi w domu nei mają , ani kucharki , więc musi coś upichcić na obiad, zrobić coś w domu i po tym wszystkim ma jeszcze mieć ochote na wyjścia z koleżankami do kina / galerii/ opery.
SOry znam polskie realia i wiem że kobieta pracująca wraca i najchętniej by odpoczełą a nie latała po mieście, zwłaszcza że nastepnego dnia musi wstać do pracy i kolejny dzień zapiepsz...
Może jej mamie na prawde sprawia przyjemność wyjście do swojej mamy czy teściowej , do których ma zaufanie może im się zwierzyć itp.

Ja rozumiem że się martwisz,skoro mama tak nagle zaczeła się ukrywać z tymi smsa i telefonem ja też bym się tym zainteresowała, nie wierze że te dziewczyny co tak piały że szpiegujesz mame w takiej sytucajji by siedziały cicho i niczym się nie przejmowały.
Zakładając że są w takiej samej sytuacji jak autorka, mama zmienia się nagle , staje się tajemnicza mimo iż taka nie była wcześniej.

Kończac moje litanie dodam iż przypuszczam że mama kogoś poznała(), tak mi się wydaje po tym ukrywaniu się itp.. spokojnie same smsy jeszcze do niczego nie prowadzą, a nawet jeśli doprowadzą do czegoś nie martw się , jesteś już dorosła niedługo wyfruniesz z rodzinnego gniazda a mama ma prawo do szczęscia czy miłosci .
W każdym razie poobserwuj mame, i zobacz co dalej z tego wyniknie.
Myśle że sprawa wkrótce sama się rozwiąze.

[Ashira]

Napisane przez dominikmeller25

(zostawmy sprawę alkoholu w przypadku jej ojca bo nie wiemy jak to z tym jest dokładnie, bo autorka nie podała ile on wypija dziennie a dla jednej osoby alkoholizmem może być picie jednego piwa dziennie a dla innego wypicie tych piw z dziesięć każdego dnia!).

alkoholizm to choroba uzależnienia od alkoholu. i nieważne ile, ważne że musi wypić.
życie z alkoholikiem to piekło. awantury, brak odpowiedzialności, bicie, sami nierzadko mają kochanki bo przeciez "to im jest źle".
poza tym z czasem alkoholik, który na początku pił 10 piw pije 1 bo nie starczy mu pieniędzy a nawet taka ilość alkoholu we krwi wystarczy aby zaspokoić jego uzależnienie. a jak nie wypije...to jest jeszcze gorszy.
i wiem co mówie, przeżyłam to.
całe życie mówił, że jest "smakoszem". dobre sobie. i taki pogląd pokutuje w Polsce, która jest niestety zalana alkoholem. Powtarzam nieważne ile ta osoba pije, ważne, że musi.


i tak część wypowiedzi... zastanawiam się czy część z Was to w ogóle przeżyła (zdrade jednego z rodziców)?
to nie są tylko smsy... to są wyjścia, zmiana trybu życia, dieta, nowe ciuchy, perfumy, fryzura... taka osoba chce się pokazać jak najlepiej. pomyślcie same jak się zachowujecie na początku związku. jakieś chichoty po przyjściu smsa. tylko u mnie zdradzał ojciec alkoholik, a biedna matka tkwiła w tym chorym 'zwiazku'.

Autorko wątku poczekaj, poobserwuj sytuacje. Ewentualnie możesz zapytać mame, powiedzieć że się martwisz. Ale (z tego co z resztą sama mówiłaś) absolutnie nie mów ojcu! Nawet sobie nie wyobrażasz jakie piekło możesz rozpętać. Lepiej postaraj się zdobyć zaufanie mamy, pokaż że może na Ciebie liczyć niezależnie od biegu zdarzeń.
NAwet jeśli to facet... pomyśl, czy sama chciałabyś spędzić resztę życia przy człowieku jak Twój ojciec?

i ktoś jeszcze pisał o wyjściach po pracy... Może i nie ma siły, ale autorka sama pisze, że ma brata. to nie są małe dzieci, jedno sprzata łazienke, córka może zrobić obiad. Dlaczego to matka jest od zasuwania w domu? bo taki jest stereotyp? więc jak zostanę matką zostanę pozbawiona praw ludzkich i społecznych? a nawet jak nie w tygodniu... ma prawo spotkać się z koleżanką na kawę np. w sobotę. Ba, raz na miesiąc. Nikt nie mówi o bieganiu po imprezach.

[kinaK]

Napisane przez Costynuuna

naskakujecie na autorke troche na wylot ;/
może nie jest dobre to że dziewczyna przegląda smsy mamy w celu odkrycia prawdy, ale przecież robi to bo się o nią martwi, zlych intencji nie ma więc nei ma co się bulwersować

Każda ma matke i jedna będzie siedzieć spokojnie przekonana że wszystko jest OK a druga, tak jak autorka wątku będzie się niepokoić i starać rozszyfrować zachowanie matki za wszelką cene, nawet przeglądając smsy w telefonie.
Co człowiek to inny charakter , zachowanie itp.

CO do życia towarzystkiego mamy .
Już widze jak wasze mamy ( zakładając że mieszczą się w przedziale wiekowym około 40-50 - nie wiem ile lat ma mama autorki wątku, strzelam ) chodzą do pracy, po pracy wracają stroją się i biegną na spotkania z koleżankami, do teatru/kina, chodzą codziennie na spotkania z przyjaciółmi , a ich życie towarzystkie jest bujniejsze od waszego
no prosze, kobieta wraca z pracy zakładam że gosposi w domu nei mają , ani kucharki , więc musi coś upichcić na obiad, zrobić coś w domu i po tym wszystkim ma jeszcze mieć ochote na wyjścia z koleżankami do kina / galerii/ opery.
SOry znam polskie realia i wiem że kobieta pracująca wraca i najchętniej by odpoczełą a nie latała po mieście, zwłaszcza że nastepnego dnia musi wstać do pracy i kolejny dzień zapiepsz...
Może jej mamie na prawde sprawia przyjemność wyjście do swojej mamy czy teściowej , do których ma zaufanie może im się zwierzyć itp.

Ja rozumiem że się martwisz,skoro mama tak nagle zaczeła się ukrywać z tymi smsa i telefonem ja też bym się tym zainteresowała, nie wierze że te dziewczyny co tak piały że szpiegujesz mame w takiej sytucajji by siedziały cicho i niczym się nie przejmowały.
Zakładając że są w takiej samej sytuacji jak autorka, mama zmienia się nagle , staje się tajemnicza mimo iż taka nie była wcześniej.

Kończac moje litanie dodam iż przypuszczam że mama kogoś poznała(), tak mi się wydaje po tym ukrywaniu się itp.. spokojnie same smsy jeszcze do niczego nie prowadzą, a nawet jeśli doprowadzą do czegoś nie martw się , jesteś już dorosła niedługo wyfruniesz z rodzinnego gniazda a mama ma prawo do szczęscia czy miłosci .
W każdym razie poobserwuj mame, i zobacz co dalej z tego wyniknie.
Myśle że sprawa wkrótce sama się rozwiąze.

Napisane przez Ashira

alkoholizm to choroba uzależnienia od alkoholu. i nieważne ile, ważne że musi wypić.
życie z alkoholikiem to piekło. awantury, brak odpowiedzialności, bicie, sami nierzadko mają kochanki bo przeciez "to im jest źle".
poza tym z czasem alkoholik, który na początku pił 10 piw pije 1 bo nie starczy mu a nawet taka ilość alkoholu we krwi wystarczy aby zaspokoić jego uzależnienie. a jak nie wypije...to jest jeszcze gorszy.
i wiem co mówie, przeżyłam to.
całe życie mówił, że jest "smakoszem". dobre sobie. i taki pogląd pokutuje w Polsce, która jest niestety zalana alkoholem. Powtarzam nieważne ile ta osoba pije, ważne, że musi.


i tak część wypowiedzi... zastanawiam się czy część z Was to w ogóle przeżyła (zdrade jednego z rodziców)?
to nie są tylko smsy... to są wyjścia, zmiana trybu życia, dieta, nowe ciuchy, perfumy, fryzura... taka osoba chce się pokazać jak najlepiej. pomyślcie same jak się zachowujecie na początku związku. jakieś chichoty po przyjściu smsa. tylko u mnie zdradzał ojciec alkoholik, a biedna matka tkwiła w tym chorym 'zwiazku'.

Autorko wątku poczekaj, poobserwuj sytuacje. Ewentualnie możesz zapytać mame, powiedzieć że się martwisz. Ale (z tego co z resztą sama mówiłaś) absolutnie nie mów ojcu! Nawet sobie nie wyobrażasz jakie piekło możesz rozpętać. Lepiej postaraj się zdobyć zaufanie mamy, pokaż że może na Ciebie liczyć niezależnie od biegu zdarzeń.
NAwet jeśli to facet... pomyśl, czy sama chciałabyś spędzić resztę życia przy człowieku jak Twój ojciec?

i ktoś jeszcze pisał o wyjściach po pracy... Może i nie ma siły, ale autorka sama pisze, że ma brata. to nie są małe dzieci, jedno sprzata łazienke, córka może zrobić obiad. Dlaczego to matka jest od zasuwania w domu? bo taki jest stereotyp? więc jak zostanę matką zostanę pozbawiona praw ludzkich i społecznych? a nawet jak nie w tygodniu... ma prawo spotkać się z koleżanką na kawę np. w sobotę. Ba, raz na miesiąc. Nikt nie mówi o bieganiu po imprezach.

Musze coś wyjaśnić.
Mama pracuje na zmiany, więc w weekendy tez rzecz jasna.
Nie jest typem kobiety która lubi imprezy. Pisałam, że nie spotyka się z koleżankami chodziło mi o regularne jakies spotkania bo czasem(choć rzadko) gdzieś pójdzie w sensie na kawe.
Jeśli chodzi o porządki domowe...gdy mówie jej mamo to ja dziś poprasuje to ona wyrywa mi żelazko i mówi że nie, biorę odkurzacz i jest to samo.
I pewnie powiecie 'to nie dawaj jej tego żelazka czy odkurzacza' tylko, że ona się na to nie godzi, dziwnie to brzmi , wiem.
Jak ma dzienną zmiane i nie ma jej od 6-18 to wtedy robię co mogę.
Może to głupio zabrzmi ale ona sama kiedyś powiedziała, że lubi sprzątać, gotować(a właśnie ja często gotuje albo tata).

Co do tego pogrubionego...jakbym czytała o moim ojcu.
Czasem potrafi zrobić piekło.
I po każdej awanturze mówie jej ja babcia, jej teściowa rozwiedź się ale ona jest głucha na te słowa.

[Eva ID]

Napisane przez kinaK

Bez przesady, wychodzi z domu na zakupy, spacery czy do babci.
Szpieguję? Może choć nie patrzę się jej na ręce cały czas. Po prostu nie rozumiem takiej zmiany.

Pewnie jestem w wieku Twojej mamy, na szczęście mój syn mnie nie szpieguje.

To co napisałaś.... bez przesady, ale gdybym tylko takie rozrywki miała w życiu, to pewnie palnęłąbym sobie w łeb.... zakupy-spacery-babcia.... a gdzie kino, teatr, kawiarnie, muzea, weekendowe wyjazdy, spotkania z przyjaciółmi, jakikolwiek sport, rozwijanie swoich zainteresowań....

Bardzo mi szkoda Twojej mamy, miała chyba dość ciężkie życie u boku alkoholika, masz prawo kochać swojego ojca, ale ona wcale nie musi, może sobie poszukac partnera dla siebie, czego jej z całego serca życzę.

Dzieci są już prawie dorosłe, wystarczy tego poświecania sie dla rodziny, niech zadba o siebie a Ty ja w tym wspieraj, idźcie razem do kosmetyczki, fryzjera.... tak długo ona dbała o Ciebie, zadbaj o nią teraz Ty i nie szpieguj jej.

[Lexie]

Napisane przez kinaK

Co do tego pogrubionego...jakbym czytała o moim ojcu.
Czasem potrafi zrobić piekło.
I po każdej awanturze mówie jej ja babcia, jej teściowa rozwiedź się ale ona jest głucha na te słowa.

No to ja nie rozumiem... Skoro sama jej rozwód doradzasz, to czemu się przerażasz, że może kogoś poznała? Może właśnie poznanie jakiegoś innego faceta, zakochanie dałyby jej siłę do tego, żeby wziąć rozwód na przykład.

Ten wątek się jakoś kupy nie trzyma.