|
|
#31 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 252
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
A to dzięki nim, jak i Wizażowej dietetyce poczułam, że ja też chce być zdrowa.Najpierw rodzice się podśmiewali, ale teraz sami cytują innym te moje "mądrości" ![]() Polecam to każdemu- czytać i czytać i się stosować do wskazówek zdrowego odżywiania. Jesteś pewna, że NIGDY nie przestaniesz słodzić herbaty, bo jest wtedy ohydna i bez smaku ? To dlaczego nie rośnie słodka ? Dopiero bez cukru zobaczymy, jak pyszne są herbaty i przy okazji oszczędzimy sobie tego niezdrowego dodatku. Ja zaczęłam od obniżania o jedną łyżeczkę. Od razu z trzech zeszłam do 2, jak poczułam, że już czas, to do jednej. Potem do zera i się krzywiłam, ale jak poczułam herbatę a nie cukier to już mi zostało.
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych. |
|
|
|
|
|
#32 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: ♥
Wiadomości: 6 330
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
Powiało reklamą... ![]() Cytat:
Cytat:
Apropo pogrubionego-zabrzmiało to tak, jakbys tę wodę piła do dziś(dokładnie tę, którą wtedy kupiłas) ![]() Gratuluje wytrwałosci.... i podziwiam... Narazie udało mi sie zrezygnowac ze smażonych potraw na rzecz gotowanych, odstawiłam tez gotowe soki zastępując je wodą mineralną niekiedy z dodatkiem cytryny. Ograniczylam tez białe pieczywo. W planach: rezygnacja z cukru, ograniczenie kawy i herbaty. |
|||
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 7 252
|
Dot.: slow life, slow food.
Rzeczywiście z tą wodą ..
Chodziło mi oczywiście, że wcześniej piłam tylko słodzone soki itd, a teraz tę wodę.
__________________
Denerwować się to mścić na własnym zdrowiu za głupotę innych. |
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: slow life, slow food.
Wyrak może latem można jeszcze sobie jakoś dzień organizować po 19, zimą jest dużo gorzej.
A poza tym zanim dojdę do siebie po pracy, w której mam raczej ciągle młyn, to jest 19.30 no i nie ma tego czasu za wiele. Pozostają mi tylko weekendy na to, żeby pożyć.Bardzo źle czuję się w takich godzinach czasu, być może inni znoszą to lepiej, ale ja marzę o pracy w godzinach 8-16.
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić . |
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 203
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
![]()
__________________
..new life in a new place between a new people. 68 |
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Wyrak a w jakich godzinach pracujesz? Pytam z ciekawości, bo ja pracuje od 8.00 do 18.00 i nie zawsze mam ochotę na aktywne życie po pracy, dlatego rozumiem osoby, które po 19-stej kończąc pracę mają dosyć...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#38 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 203
|
Dot.: slow life, slow food.
no bo tak na logike biorąc - dziewczyna o 19.30 jest w domu, zanim sie odświeży, przywita z rodziną , sprawdzi maila, nk i wizaż - jest 20. A trzeba jeszcze zrobić i zjeść kolacje , odpocząć trochę - jest 21. Mi o tej godzinie w normalnym tygodniu niewiele do głowy przychodzi - ani iść na rower, ani pobiegać bo już ciemno, spotkać sie z kimś troszkę nie wypada bo jak na środek tygodnia to dość późno , ew. zadzwonić do przyjaciółki i poćwiczyć w domu. A często trzeba posprzątać/zrobić pranie,posiłki na następny dzień.
Kąpiel, wysuszenie wlósów i jakieś tam codzienne zabiegi pielegnacyjne - następne 40 min , żeby rano wstać do pracy i być świadomym co sie dzieje wypada sie przespać 6-7 godzin. No cięzko tu wcisnąć życie towarzyskie i inne atrakcje... ![]()
__________________
..new life in a new place between a new people. 68 |
|
|
|
|
#39 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
Swoja droga, to szef nie mial zadnych zahamowan od np. dzwonienia w piatek wieczorem itd. Cytat:
itd. to sie nie dziwie, ze nie ma czasu. Sorry, jesli ktos jest w domu o 19.30 i nie moze sie wybrac do 21 na ten nieszczesny rower, to juz problem tej osoby. Latem to mozna robic multum rzeczy, zima tez sie troche ich znajdzie - kino, teatr, reasturacja, knajpa, basen, silownia. Dla chcacego nic trudnego, naprawde.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. Edytowane przez Wyrak Czas edycji: 2009-08-25 o 14:52 |
||
|
|
|
|
#40 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 562
|
Dot.: slow life, slow food.
Trzeba się przełamać i tyle. Jak człowiek przychodzi późno do domu i jedyne co robi to siada przed telewizorem to popada w stagnację, rutynę i pierwszy krok ku depresji zrobiony.
Ja staram się przynajmniej 3 razy w tygodniu wyjść z domu wieczorem, choćby na jedno piwo/sok/herbatę na godzinę, inaczej to chyba bym oszalała.
__________________
Muminki cię widzą. Muminki cię śledzą. Muminki cię znajdą, zabiją i zjedzą... ************************* *** Stultorum infinitus est numerus... |
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Przychylam się do poglądu, że jak się chce to się może, bo prawda jest taka, że czasem swoje lenistwo lubimy usprawiedliwiać brakiem czasu, ile się słyszy "schudłabym, ale nie mam kiedy iść na siłownię", "posprzątałabym ale nie mam kiedy" itd. od osób, które siedzą na kanapie jedząc hamburgera. Ba, ja sama jak mam myć okna czego wyjątkowo nie lubię, to potrafię i 2-3 miesiące "nie mieć czasu"
![]() Natomiast rozumiem, że jak ktoś pracuje do 19.30 to się mu nie chcieć może... mnie się czasem też już po prostu nic nie chce - wystarczy np. ciężki dzień w pracy. Czasem dom trzeba ogarnąć, coś tam wyprać, coś tam koło siebie porobić itd. Czasem ktoś wpadnie i plany się zmienią a czasem po pracy trzeba jeszcze podskoczyć tu i tam (chociażby na zakupy). Generalnie wydaje mi się, że idealne godziny pracy to 7-15.00 względnie 8 - 16.00. Ja pracuję teoretycznie do 17-stej, ale w domu jestem dopiero przed 18-sta a i to tylko wtedy gdy nie robię zakupów. Wraz z zakupami docieram gdzieś ok. 18.30. Zanim coś ugotuje i zjem jest często 19.30. Wybrać się na miasto to jakieś 30 minut (ubieranie + dojazd do centrum) i mamy 20-stą. O 22-giej robię się śpiąca Niemniej jednak staram się coś robić ze sobą. Przez pół roku 2x w tygodniu chodziłam na basen (zawiesiłam to na okres wakacji, bo za dużo ludzi wtedy chodzi i nie da się pływać, a ja tam idę pływać a nie chlapać się), do tego raz w tygodniu do klubu na spotkania ze znajomymi od tego samego hobby. Pozostałe dni dzielimy między siebie, rodzinę i znajomych.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2009-08-25 o 15:12 |
|
|
|
|
#42 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
![]() Cytat:
Tez uwazam, ze najlepiej zaczynac prace przed 8, konczyc powiedzmy o tej 16 - to jest optymalne wg mnie Co do sprzatania i zakupow - i jedno i drugie mozna robic w weekend, a nawet jesli sie robi w tygodniu, to kwestia jednego-dwoch wieczorow. Zreszta, posprzatanie to tez jak relaks po pracy Wg mnie, jesli sie jest w domu o 19-19.30 to spokojnie mozna znalezc 2 godzinki czasu dla siebie/na hobby; a jesli sie jest w domu o 17-18, to juz w ogole full wypas
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: slow life, slow food.
Wyrak może i masz rację, że dla chcącegi nic trudnego. Ja też, jak mi się chce i nie jestem padnięta mam chwilę, żeby sobie poćwiczyć, pójśc na rower. Niestety mogę tylko albo poćwiczyć albo pójść na rower albo zrobić pranie, ponieważ przeważnie nie mam na nic ochoty. Mam niestety różnych klientów i sytuacje, po których nie ma się już na nic ochoty.
Nie narzekam zbytnio, ponieważ sama się na takie godziny zgodziłam, zatrudniając się tam, nie mniej jednak szukam innej pracy, ponieważ nie mam zamiaru całego życia spędzić w pracy. Godzina 19 jet to pora w której raczej każdy myśli już o odpoczynku, pomijając dni, w których wybieramy się do kina czy knajpki na kolację, no ale nie jest to codziennie. Przypuszczam, że może i są osoby, którym takie godziny pracy odpowiadają, mnie osobiście nie. A tak wogule, skoro sprzątanie cię relaksuje, mnie często też, to może wpadłbyś do mnie. Okna trzeba umyć...
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić . Edytowane przez kimi1000 Czas edycji: 2009-08-25 o 20:50 |
|
|
|
|
#44 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: gdzieś między Krakowem a W-wą
Wiadomości: 1 034
|
Dot.: slow life, slow food.
Slow life to dla mnie głównie obniżenie poziomu stresu w życiu, którego w pracy mam w nadmiarze- nie jestem w stanie np. jeść w pracy (tylko sok, jogurt, herbata), nie mam czasu a nie znoszę jeść w stresie. Lubię jeść w spokoju, celebrować posiłki- w weekend, jeśli nie pracujemy, to siadamy z mężem przy dużym stole, jemy śniadanko i rozmawiamy- i trwa to ok. godziny- to taki slow- food'owy posiłek
. A codziennie po powrocie z pracy muszę "zresetować mózg" czyli przeczytać kilka stron literatury (nie fachowej oczywiście) zanim znów zacznę pracować, tym razem w domu.Lubię miejsca z małą ilością ludzi- mam ich nadmiar w pracy, a w czasie studiów wyszalałam się towarzysko za wszystkie czasy - uwielbiam "domówki" z dobrym, własnoręcznie przygotowanym jedzeniem ( głównie kuchnia śródziemnomorska), wino itd.Planuję wynieść się z miasta, przynajmniej na obrzeża (to tylko ok. 5-10 km od centrum) i relaksować się hodując typowo polno/ wiejskie kwiaty- mam już dość tych balkonowych gatunków z marketu , grillować i pić wino siedząc pod własnym drzewem . Nie rozumiem, jak ktoś mając przy domu taras pisze, że nie ma czasu wypić na nim porannej kawy- a soboty, niedziele - po prostu szkoda mu czasu i naprawdę dla niego nie jest ważny ten krótki relaks, chwilowe wytchnienie... "niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam" (A.M. J.)
Edytowane przez aldi1174 Czas edycji: 2009-08-25 o 20:58 |
|
|
|
|
#45 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
Na poczatku musisz sie przelamac i tyle... Co do tego nieszczelsnego prania - co wieczor chyba nie pierzesz, co ? Ze sprzataniem, musze uscisclic - mycie okien nie wchodzi w gre, jeno machanie odkurzaczem, bo lubie ten dzwiek
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
|
|
|
|
|
#46 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 203
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
(Podziwiam osoby które siedząc w pracy do 19 mają czas na : przygotowanie posiłków, posprzątanie, ogarnięcie spraw domowych, załatwienie spraw na mieście, hobyy, wypad tu i tam, sport i relaks z ksiązką. Bo ja pracujac do 15 nie zawsze znajde czas na to wszystko )Tyle że nazwa wątku brzmi - slow life- czyli umiejetność podchodzenia do spraw z ochotą, z rezerwą czasową a nie w biegu - byleby sie przełamać i coś tam robić żeby robić.
__________________
..new life in a new place between a new people. 68 |
|
|
|
|
|
#47 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: gdzieś między Krakowem a W-wą
Wiadomości: 1 034
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
, kobiety raczej nie podzielają tej opinii, może dlatego,że w większości mają taki "relaks" na codzień, a mężczyźni od święta, czyli np. w weekend.Ja tam wolę odpocząć czytając niż sprzątając, chyba,że sprzątam słuchając muzyki , ale z kolei już odkurzanie- nie do pogodzenia. Bardziej relaksujące/przyjemne jest gotowanie, chyba, że wpada się b.głodnym z pracy i nie ma się nastroju/siły na wyszukane potrawy.---------- Dopisano o 21:39 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ---------- Cytat:
)- tylko powolne rozkoszowanie się życiem,chwilą- zwolnienie w tym codziennym pędzie obowiązków, nawet, jeśli to pęd do zdrowia, dbania o siebie itd.
|
||
|
|
|
|
#48 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
). No więc jednak czasu brak Zresztą każdy odpoczywa na swój sposób.Chodziło mi o ogónle prace domowe, zdarza mi się też coś ugotować ![]() Mogę mycie okien zamienić na odkurzanie samochodu i koszenie trawy.
__________________
Co nas nie zabije to nas wzmocni. Pamiętaj dziewczyno, jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować. więc przestań tu siedzieć jak ten ostatni osioł z telefonem w ręce tylko idź i zapomnij o nim i przestań się łudzić . Edytowane przez kimi1000 Czas edycji: 2009-08-25 o 21:56 Powód: Literówki. |
|
|
|
|
|
#49 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
Czasu tez mi jakos nie brakuje. Uwazam, ze dla chcacego i tyle... Cytat:
A u mnie ktos sie tym zajmuje, krasnoludki? Cytat:
Rozumiem, ze dla innych byc nie musi, tylko nie rozumiem ewentualnego narzekania na dana sytuacje. Kimi, spoko, odkurzanie samochodu i trawnik bez problemu biore
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. Edytowane przez Wyrak Czas edycji: 2009-08-25 o 21:56 |
|||
|
|
|
|
#50 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: gdzieś między Krakowem a W-wą
Wiadomości: 1 034
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
![]() Jasne,że sport jest odpoczynkiem, ale chodzi np. o sytuacje, że ktoś się stresuje spiesząc się na trening, na określona godzinę, bo koliduje mu to z godzinami pracy- może wtedy lepiej nie spieszyć się a odpocząć w inny sposób. Ekstremum to zachowania ludzi, którzy mając pełny grafik zajęć, ćwiczą np. o 4 rano lub o 23-24 ( tak podobno robią gwiazdy Hollywood- istnieją całodobowe kluby fitness a także trenerzy o każdej porze doby- chyba J.Lo ćwiczyła o 4-tej rano), bo muszą dbać o ciało i wygląd, a szkodzą mu zaburzając dobowy rytm snu, nie mówiąc o jego deficycie. Edytowane przez aldi1174 Czas edycji: 2009-08-25 o 22:17 |
|
|
|
|
|
#51 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 203
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
no dobra, mniejsza o to. Najlepiej znaleźć prace do 15 i mięć fajnie. Dlaaatego chce pracować w szkole.. weekendy, wakacje, ferie, mało godzin przypada na etat. Może kasa niewielka, ale jak miło mieć duużo wolnego czasu.
__________________
..new life in a new place between a new people. 68 |
|
|
|
|
|
#52 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
Co do gwiazd, to czym one maja tak dni wypelnione ? Cytat:
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Ja bym w życiu nie poświęciła weekendu na sprzątanie w domu
Wyrak już miałam pisać, że zaklepuję kolejkę na relaksacyjne sprzątanie, ale jak okien nie myjesz to już cię nie chcę Chociaż ostatnio mam umyte, poświęciłam się jakieś 2 tygodnie temu i do dzisiaj z tego powodu cierpię ![]() A czy nie macie wrażenia, że takie slow-life może być wygodnym wytłumaczeniem na to, że się lenimy w pracy? Ja mam teraz zawodowo wersję bardzo slow... Kiedyś policzyłam, że 60% czasu pracy spędzam na Wizażu, dobrze, że mój szef o tym nie wie
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki ![]() |
|
|
|
|
#54 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 21 595
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
![]() ja gwiazda nie jestem i ćwicze własnie o 4, mój mąż po 21 i mam pełno znajomych, którzy tak robią o dziwo jesteśmy zdrowi. Znam natomiast dużo kobiet, któe nie pracują a czasu na sport nie mają, natomiast są na bieżąco ze wszystkimi serialami. Każdy żyje tak jak lubi. Wszystko jest kwestią chęci i odpowiedniej organizacji. A tak na marginesie: robienie z czegoś, co teoretycznie powinno być czymś zwykłym, bo przecież dbanie o siebie tj. zdrowe odżywianie, sport i relaks powinno być czymś normalnym, super hiper filozofi i czegoś niezwykłego świadczy tylko o tym, że nasz świat zmierza w dziwnym kierunku. I zaznaczam: dużo pracuje, nawet bardzo dużo
__________________
Całkowite lekceważenie wszelkich zagrożeń sprawiało jakoś, że zagrożenia zniechęcały się, rezygnowały i znikały.Terry Pratchett Doświadczenie jest szkołą, w której lekcje drogo kosztują ![]() Fuksjowa Roma S. Pilewicz szuka nowego domu Tous Rosa karmel i pomarańcz też szukają nowego domu |
|
|
|
|
|
#55 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 203
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
no do mnie kilka dni temu informatycy przyszli - użytkownik najbardziej obciążający sieć firmy . i byl dyym ale to ostatnie dni pracy więc niewiele mnie to obeszło. Szkoda tylko, że zakaz na neta mam..
__________________
..new life in a new place between a new people. 68 |
|
|
|
|
|
#56 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 19 222
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
Kto mowi o poswiecaniu weekendu? Bo robienie czegos w weekend, a poswiecanie weekendu temu, to dwie rozne sprawy... Cytat:
Juz wspominalem - dla mnie wydawalo sie to czyms naturalnym i tez nie rozumialem tego dorabiania ideologii do tego.
__________________
Łajrak blog: https://wizaz.pl/forum/blog.php?u=288138 Myslisz, ze mu sie podobasz? Czyli rzecz o nadinterpretacji: https://wizaz.pl/forum/blog.php?b=2437 OCZY (patrz av) cisna mi na MOZG. Prosze wez to pod uwage przy czytaniu moich postow. |
||
|
|
|
|
#57 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: gdzieś między Krakowem a W-wą
Wiadomości: 1 034
|
Dot.: slow life, slow food.
Cytat:
Dużo pracy nie pozwalającej na znalezienie czasu na sport w ciągu dnia, a potem treningi po nocach- samo zdrowie, rzeczywiście ![]() Treningi w nocy, która jest fizjologiczną porą odpoczynku, to patologia. Nikt nie robi tu ze zdrowego stylu życia i dbania o siebie niczego wyjątkowego i " super filozofii", a stwierdzenie,że sport jest zdrowszy od oglądania seriali, to "super banał" ![]() I może w końcu niektórzy przestaną MYLNIE interpretować "slow life" jako zdrowy styl życia, bo owszem- slow life ma przynieść zdrowy styl życia, ale nie każdy "zdrowy" styl życia oznacza slow life ( a na pewno nie ten z treningami po nocach- gdzie tu zwolnienie tempa życia???) ---------- Dopisano o 20:09 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ---------- Cytat:
Edytowane przez aldi1174 Czas edycji: 2009-08-26 o 20:10 |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:13.




A to dzięki nim, jak i Wizażowej dietetyce poczułam, że ja też chce być zdrowa.


Czestochowa ul.Glogera15 nazywa sie ZORBA mają zarabiste piwo robione przez nich wiśniowe jabłkowe banaowe truskawkowe winogronowe no rózne tylko zależy co akurat w danym dniu mają kosztuje 8zł ale ma 10%
otwieraja dopiero o 17 a i pizze tez robia ale taka na specjalnym cieście ze swierzymi dodatkami i ciasto robia na miejsci nie tydzień wczesniej jak w zwykłych restauracjach , długo się czeka ale warto jest ogromna na cały stół ale kosztuje tez troche prawie 50zł ;/ a i dodam że to mała restauracja bardziej knajpka ale wystrój mają zabujczy i wystawę porcelanowych talerzyków i innych jak sie wchodzi po prawo 
feee), nie solę żadnych potraw, i tak robią to producenci wielu produktów, potem stopniowo rezygnowałam z białego pieczywa i tak dalej.





itd. to sie nie dziwie, ze nie ma czasu. Sorry, jesli ktos jest w domu o 19.30 i nie moze sie wybrac do 21 na ten nieszczesny rower, to juz problem tej osoby. 

- po prostu szkoda mu czasu i naprawdę dla niego nie jest ważny ten krótki relaks, chwilowe wytchnienie... "niech ktoś zatrzyma wreszcie świat, ja wysiadam" (A.M. J.)
Na poczatku musisz sie przelamac i tyle... 

