|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
|
Dot.: Wizażanki na codzień
|
|
|
|
|
#32 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 705
|
Dot.: Wizażanki na codzień
Cytat:
Kiedyś dumna studentka FP, dzisiaj starająca się przetrwać kasjerka w markecie... Na szczęście mam wspaniałego faceta i tym się mogę pochwalić
__________________
|
|
|
|
|
|
#33 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6 437
|
Dot.: Wizażanki na codzień
no to pora na mnie, raczej
![]() 20 lat (kiedy to zleciało?), w październiku zaczynam II rok fizjoterapii na UM w Lublinie; z bliższych planów to wyjeżdżam na dwutygodniowe praktyki do ośrodka hipoterapii i rehablitacji Zabajka w Złotowie; w październiku również zaczynam pracę w klubie studenckim. z planów na przyszłość no to na pewno skończyć fizjo i zrobić licencjata w Lublinie, magistra w Gdańsku. oczywiście czekam aż w moim życiu pojawi się tż, ale go jeszcze nie widać...
__________________
Edytowane przez anoska Czas edycji: 2009-08-23 o 13:18 |
|
|
|
|
#34 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 376
|
Dot.: Wizażanki na codzień
Cytat:
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj. Arthur Schopenhauer |
|
|
|
|
|
#35 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 246
|
Dot.: Wizażanki na codzień
Ja też!
A tak poza tym to skończyłam anglistyke i narazie nie mam pojęcia co dalej... Szukam pracy. Mam cudownego TŻta, planujemy zamieszkać razem już niedługo.
__________________
you can spend it any way you want to but you can only spend it once
l o o k i n g f o r a n i n s p i r a t i o n . . . |
|
|
|
|
#36 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
|
Dot.: Wizażanki na codzień
|
|
|
|
|
#37 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 246
|
Dot.: Wizażanki na codzień
__________________
you can spend it any way you want to but you can only spend it once
l o o k i n g f o r a n i n s p i r a t i o n . . . |
|
|
|
|
#38 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 248
|
Dot.: Wizażanki na codzień
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 9 732
|
Dot.: Wizażanki na codzień
wszystko jest pięknie opisane https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=97 każdy problem a dziewczyny służą radą
__________________
Kto sieje wiatr ten zbiera burze
![]() |
|
|
|
|
#40 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 648
|
Dot.: Wizażanki na codzień
Wy tutaj takie szczęśliwe...
Może pokrótce o mnie. W tym roku się obroniłam, pracowałam zupełnie nie w zawodzie, skad mnie zwolnili w maju. Załamanie przez dwa miesiące, aż znalazłam prace w pewnym portalu internetowym, co prawda na zastępstwo (wciąż się boję że to nie wyjdzie), ale zawsze. Nie liczę na to, że w ogóle bedę pracować w zawodzie dlatego liczę, że mnie zostawią potem w tej pracy, może na innym stanowisku. Jak uzbieram pieniądze to w przyszłym roku planuję podyplomowe studia. Ponadto w tym roku zerwał ze mna jeden facet. Po kilku miesiącach przerwy związałam sie z następnym, ale wczoraj sie rozstaliśmy A wydawałoby się, że jesteśmy idalnie dobrani (jak sie okazało, o ironio, za idealnie ).Na szczęscie mam świetnych przyjaciół bez których napewno z dołka bym nie wyszła. Za każdym razem mnie wyciągają i wiem, ze nawet jakbym zadzwoniła o 4 nad ranem to by mnie przygarnęli ... Ten rok zdecydowanie do mnie nie należy, powoli tracę nadzieję na to, że kiedyś jeszcze będzie dobrze... |
|
|
|
|
#41 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 376
|
Dot.: Wizażanki na codzień
Cytat:
![]() Gratuluje wspanialych przyjaciol.
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj. Arthur Schopenhauer |
|
|
|
|
|
#42 |
|
Paul's girl
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: Wizażanki na codzień
|
|
|
|
|
#43 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 840
|
Dot.: Wizażanki na codzień
a ja z kolei rozpoczynam 4 rok Andragogiki, w tym roku zacznę pisać już pracę maturalną... nadal nie wiem na jaki temat... w moim życiu ostatnio sporo zakrętów, ale w końcu się wszystko wyprostuje... mam nadzieję.
Aktualnie skonczyłam z jedną pracą [to nie dla mnie] i chciałabym zahaczyć się w jakiejś firmie konsultingowej chociażby na pół etatu... marzy mi się praca na dziale PR. brakuje mi tylko wsparcia mojego narzeczonego. brak mi też przyjaciół
__________________
:::: Norwegia :::: |
|
|
|
|
#44 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk. !
Wiadomości: 170
|
Dot.: Wizażanki na codzień
A ja..
od października studentka Uniwersytetu Śląskiego....boję się, ale mam nadzieje, że będzie dobrze.. Mam cudownego TŻ..bywa czasem różnie, ale najważniejsze, że się kochamy.. prócz tego.. wciąż szukam sposobu na to, by być szczęśliwą, poradzić sobie z moimi fobiami... Brakuje...wsparcia, rodziny, domu...
__________________
Chcę dzielić z Tobą wszystkie moje sny... _________________ Studentka Uniwersytetu Śląskiego.. |
|
|
|
|
#45 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z daleka :)
Wiadomości: 3 436
|
Dot.: Wizażanki na codzień
A ja...
studia mam już za sobą, obecnie leczę się z nerwicy i powoli zaczynam szukać pracy...bo z TŻ-tem planujemy iść w końcu na swoje. Martwię się pracą, ale jestem dobrej myśli
__________________
![]() |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#46 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 793
|
Dot.: Wizażanki na codzień
Od października studentka farmacji na UM w Poznaniu, to raczej nie spełnienie marzeń tylko konieczność
Z Tż układa się dobrze, nawet bardzo. Ogólnie zawsze szukam dziury w całym i jestem ciagle niezadowolona Problemy z rodzicami nie dają mi zyć, od kilku lat kursuje między domem, szkołą i szpitalem, nie chce tak zyć!!
|
|
|
|
|
#47 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 343
|
Dot.: Wizażanki na codzień
skończyłam jedne studia, zostały mi 3 lata architektury na drugiej uczelni. Troche zawiedziona byłam po tym roku moim wymarzonym kierunkiem (archit.) ale może to przez natłok rzeczy ( dwie sesje, obrona magisterki). Marze o pracy w zawodzie.
W kwietniu poznałam faceta, który od 3,5 miesiąca jest moim słońcem i chodzącym szczęściem. Są wzloty i upadki, docieramy się ciągle, poznajemy swoje charaktery ale sądzę, że jest on moją rekompensatą od losu za nieudany poprzedni 3,5 letni związek. Marzę by mieszkać z nim na swoim, ale do tego jeszcze długa droga. Walczę ze swoimi fobiami i naleciałościami po poprzednim związku. Staram się ufać mojemu partnerowi, choć nachodzą mnie czasem głupie myśli. Uczę sie z nim otwarcie rozmawiać i kochać miłością bezwarunkową. Kochać, nie bezwzględu na wszystko, lecz mimo wszystko. Staram się żyć w jak największej zgodzie z rodziną i przyjaciółmi. Staram sie dbać o przyciaciół i bezwzględu na natłok obowiązków utrzymywać z nmi kontakt gdyż miałam w nich oparcie w ciężkich chwilach. Staram się kochać siebie, swoje niedoskonałe ciało, być pogodzoną ze swoim charakterem i doskonalić się wewnętrznie. Mam kota i psa. |
|
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 192
|
Dot.: Wizażanki na codzień
Fajny watek
|
|
|
|
|
#49 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 793
|
Dot.: Wizażanki na codzień
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#50 |
|
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Wizażanki na codzień
a ja.. dwa porzucone kierunki studiów, jeden zawieszony, kolejny w planach.
![]() rok temu, po trzech latach w bardzo fajnej firmie zmieniłam pracę na równie fajną firmę, więc zawodowo nie narzekam . spełniam się, można by rzec. ![]() z TŻ jestem jestem od ponad 1,5 roku, od roku z mocnym kawałkiem mieszkamy ze sobą . wynajmujemy mieszkanie, aczkolwiek od jakiegoś czasu, szukamy już do kupna swojego. W związku raz jest lepiej , raz gorzej, ale czuję się z Nim szczęśliwa. mamy psa. nie mam jakiegoś jednego ogromnego hobby, mój słomiany zapał mi na to nie pozwala. ![]() uwielbiam czytać książki i kocham doktora Housa. ![]() a żeby nie było zbytnio sielankowo walczę z przeszłością i stworami które się w niej czają, tak samo jak niestety z okresową bezsennością i zaawansowaną hipochondrią. ps. miło o Was czytać.
__________________
|
|
|
|
|
#51 | ||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 336
|
Dot.: Wizażanki na codzień
Cytat:
![]() Ja w październiku zaczynam studiować inżynierię biomedyczną na politechnice warszawskiej zapowiada się ciekawie. Właśnie zamówiłam meble, będę też miała ciemno różowe zasłony. A uczuciowo się leczę. Od dwóch lat, z przerwami. Lubię malarstwo, filmy (ostatnio to się przeradza w nałóg!), nawet te które oglądałam po 50 razy , jestem perfumoholiczką, kocham adwent, zimę i Boże Narodzenie Już niedługo powinnam zacząć odliczać ![]() ---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ---------- Cytat:
ja też! ja też!
|
||
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Łódź.
Wiadomości: 4 127
|
Dot.: Wizażanki na codzień
A ja kocham oglądac Przyjaciół, mojego kota i psa
![]() W ogóle nie jestem rodzinna, uwielbiam spac! |
|
|
|
|
#53 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wizażanki na codzień
Jak narazie jestem najmłodsza na tym wątku - dopiero zaczynam lo na profilu biol-chem-fiz
Staram się być ambitna, już od kilku lat poważnie zastanawiam się nad tym, co chcę studiować, ale wiem tylko tyle, że medycynę ![]() Czasami czuję, że życie przelatuje trochę jakby obok mnie, innym razem uda mi się wejść w ten nurt i staram się czerpać ze wszystkiego pełnymi garściami, mieć oczy szeroko otwarte i chłonąć jak najwięcej ![]() Zadowolona jestem z mojej rodziny, z tego, że mam dwóch wspaniałych braci, na których mogę liczyć i kochających rodziców. Przewinęło się kilka przyjaciół, z częścią niestety straciłam kontakt, niektórzy wbili mi nuż w plecy.. na palcach jednej ręki zliczę tych prawdziwych, którzy, mam nadzieję, zostaną ze mną na zawsze ![]() Przeszłam też szczeniackie zauroczenia, wielkie marzenia, a potem przepłakane całe noce... Na koncie mam jeden poważny związek, ale dzieląca nas ogromna przepaść, składająca się z kilkuset kilometrów odległości, 5 lat różnicy wieku i nieco "niestandardowego" sposobu bycia TŻ (co łączyłoby się z brakiem aprobaty ze strony rodziców), zdaje się być nie do pokonania ![]() Z moich cech charakterystycznych: bardzo rzadko płaczę (ostatnio jakieś 3 lata temu), zawsze staram się znaleźć dobrą stronę danej sytuacji, jestem romantyczką marzącą o wielkiej miłości, wierzę, że każdy w życiu ma swoją szansę na szczęście, uwielbiam czekoladki z likierem wiśniowym, jestem wielką fanką dr. House'a, Gotowych na wszystko, Chirurgów i Przyjaciół Chciałabym mieć kota, ale mikroskopijne mieszkanko w bloku na to nie pozwala.To tak w skrócie ^^ |
|
|
|
|
#54 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 91
|
Dot.: Wizażanki na codzień
Mam 21 lat i jestem studentką zarządzania... Nie wiem nawet od czego zacząć, bo moje życie jest bardzo skomplikowane. Nigdy w sumie nie miałam psychicznego spokoju i chyba też nigdy nie mogłąm powiedzieć o sobie, że jestem szczęśliwą kobietą. Mieszkam z rodziną, która się kocha lecz ta miłość nie była zbytnio nigdy okazywana. Najbardziej na świecie kocham moją mamę, która jest najkochańszą mamą... To jej zawdzięczam wiele i wszystko co mam. Jeśli chodzi o tatę to w sumie nigdy nie okazywał mi miłości ani pomocy... zawsze najważniejszy był dla niego brat i alkohol. Zawsze szkoda było mi mojej mamy, która w życiu bardzo wiele przeżyła dzwigając wszystkie ciężary losu które wiązały się z wychowywaniem mnie i moich braci kiedy tata przynosił jej resztki wypłaty. Od ponad 10 miesięcy jestem z chłopakiem który nie powiedział mi, że mnie kocha choć ja jemu też nie ale czuję, że jest dobrym człowiekiem choć nie zawsze jestem zadowolona z jego zachowania. Czasem czuję, że nie jestem dla niego ważna i że nie potrafię u zaufać
Chciałabym w końcu czuć się jeszcze przez kogoś kochana... nie tylko przez swoją mamę. Jestem także po rozstaniu z chłopakiem, który był narkomanem i mnie bił. Chciałam mu pomóc i przez dłuższy czas nawet mi się to udało lecz całe starania zostały odwdzięczone brakiem szacunku i cerpieniem... Chcałabym być w końcu szczęśliwa... Chciałabym skończyć studia, zrobić magistra a nawet jak dobrze pojdzie doktorat i co najważniejsze mieć kochającą rodzinę i zawsze być w stanie pomagać mamie. Moim marzeniem jest mieć swój dom, wspaniały ogród gdzie będzie rosło wiele kolorowych kwiatów a na podwórku będą biegały pieski. Marzę o mężu, który co dzień będzie na nie czekał w domu w ciepłym sweterku z kubkiem herbaty przy kominku. Jak widzicie mam bardzo wiele marzeń lecz z dnia na dzień coraz bardziej wątpię w to, że kiedykolwiek się spełnią... ;(
__________________
...tylko przysięgnij, że nie spóźnisz się o całe życie. |
|
|
|
|
#55 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: zachodnia sąsiadka ;)
Wiadomości: 1 137
|
Dot.: Wizażanki na codzień
Cytat:
)) pokrewna dusza widze ![]() podziwiam ze chcesz tłumaczyc ![]() mnie krew zalewa jak mam siedziec nad czyms dluzej niz 15 min poza tym nauczyciel mnie zawsze na angoly wyzywał że dziwnie tłumacze ;D a ja spontanicznie uzywając slangu itp ;D a on był rok w chicago kanapki robic i mysli ze rozumki pozjadał ;D np. ciagle sie mnie czytał o wymowe np.słówka AWESOME ja czytam 'aosom' (lol:P) a on mi ze ałejsom miec takiego nauczyciela całe gimnazjum toooooo dlatego przy nim zgłupiałam kompletnie
__________________
I don't need a parachute
Baby, if I've got you ![]() |
|
|
|
|
|
#56 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
|
Dot.: Wizażanki na codzień
a ja....
Za tydzień skończę 21 lat :PStudiuję sobie zaocznie europeistykę, jestem teraz na trzecim roku, ale wiem, ze miałam zaćmę umysłową, kiedy wybierałam studia.. to zupełnie nie to mam bardzo dobrą i dobrze płatną pracę, niestety pracuje już w tym miejscu prawie rok, ale ciągle na umowę tymczasową, co mnie bardzo wnerwia, gdyż nie mam stabilizacji finansowej... ale mam nadzieję, ze to się niedługo zmieni.. a jak nie, to sama zmienię miejsce zatrudnienia, gdzie otrzymam umowę o pracę.. Moim największym marzeniem jest wyprowadzka z domu. Nie ma u mnie zadnej patologii, ale marzy mi się cisza, spokój po powrocie do domu i generalnie pełne poczucie wolności ![]() żyję sobie z dnia na dzień. z tego co mam jestem zadowolona jak na razie i mam w planach dążyć do swoich celów ![]() dziś miałam swój mały sukces, bo zrobiłam swoje pierwsze w życiu kotlety <yes> <dziękuję, za oklaski>ps. wróżka mi przepowiedziala, ze pełną harmonię wewnętrzną, zadowolenie i satysfakcję ze swojego życia osiągnę około 32 roku życia... więc generalnie się nie martwię, bo i tak ma być przecież dobrze :P tylko muszę sobie jeszcze poczekać z dekadę |
|
|
|
|
#57 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wizażanki na codzień
ja sie ucze jeszcze
Jestem w szkole sredniej, ale moge smialo stwierdzic ze najlepsze znajomosci zawarlam tutaj. Czego pragne.. oh zbyt wielu rzeczy. Chcialabym zmienic kilka cech charakteru w sobie (moje najwieksze pragnienie) poniewaz wiem, ze wtedy mialabym zyce jak z bajki
__________________
Ich pocałunek trwał wieczność Zapatrzyła się w jego niebieskie oczy, widząc w nich |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#58 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 174
|
Dot.: Wizażanki na codzień
Bardzo sympatyczny wątek
![]() Ja od września zaczynam klasę maturalną. Nie stresuję się jakoś bardzo, ale przyznam, że czuję lekką obawę, jako że mam skłonność do odkładania wszystkiego na ostatnią chwilę. Kiedy czasem ogarnia mnie panika przypominam sobie słowa powtarzane przez wszystkich moich znajomych studentów - przy sesji matura to pestka ![]() Od kilku miesięcy mam wspaniałego faceta, który przywrócił mi wiarę w mężczyzn i samą siebie oraz skutecznie pomaga mi uporać się z przeszłością. Jestem bardzo wrażliwa, romantyczna a przy tym potwornie impulsywna i łatwo mnie wyprowadzić z równowagi. Uwielbiam się śmiać, podchodzę do życia i samej siebie z dystansem, czasem ogarnia mnie przesadny perfekcjonizm. Miewam kryzysy natury duchowo-egzystencjalnej. Brak cierpliwości i słomiany zapał sprawiają, że nie mam żadnych trwałych zainteresowań, jest ich zawsze mnóstwo i zawsze na chwilę. Uwielbiam słodycze, późne letnie wieczory, muzykę i ciekawe książki. Mam skłonność do rozpisywania się. To był telegraficzny skrót
__________________
Czy takim mnie chcesz, jakim ja jestem sam, czy chcesz mnie takim jakim Ty byś chciał? Edytowane przez Eper Czas edycji: 2009-08-23 o 22:35 |
|
|
|
|
#59 |
|
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Wizażanki na codzień
Zootechniczka z wykształcenia. Pisarka (do szuflady, póki co) z zamiłowania.
Po studiach, nie mogąc znaleźć pracy w zawodzie( próbowałam przez krótki czas robić doktorat, ale nie wypaliło), przekwalifikowałam się nieco. Mam za sobą kilkuletnie doświadczenie w pracy w koncernach farmaceutycznych o różnej specyfice, do niedawna byłam bezrobotna, od września zaczynam pracę w administracji pewnej uczelni wyższej - kolejne nowe wyzwanie. Od jesieni zapisuje się na kurs prawa jazdy (czas zakończyć to, co zaczęłam kiedyś i nie skończyłam) Po cichu marzę o powrocie do doktoratu i wydaniu mojej książki. Prywatnie - od 5,5 roku z tym samym TŻ, od roku - szczęśliwa narzeczona.
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
|
|
|
|
#60 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: ezoteryczny poznan/miastem rzadzi mafia
Wiadomości: 121
|
Dot.: Wizażanki na codzień
zostaly mi 3 semestry prawa, pracuje w zawodzie. w zeszlym roku zaczelam studia na drugim kierunku - hebraistyce - ale niestety musialam wziac dziekanke bo nie moglam tego wszystkiego pogodzic...chcialabym wrocic w tym roku ale obawiam sie ze nie dam rady
![]() z facetami roznie. metlik. czasem lepiej czasem gorzej. mam wspanialych rodzicow, ale ciesze sie ze mieszkam sama 140 km od rodzinnego domu, przez to nasze stosunki sa chyba zdrowsze, ale codziennie gadam z mama przez telefon ( no dobra z tata tez )po raz pierwszy udalo mi sie zrealizowac cos co nazwalabym postanowieniem noworocznym - zdalam egzamin na prawko za 1 razem ![]() boje sie chorob, zaponurza mnie chamstwo i zawisc, bezustannie tesknie za moimi dwoma kotami ktore mieszkaja u rodzicow, kocham Poznan, przygnebia mnie to ze niedlugo koniec lata, gryze sie w jezyk w sprawie balaganu ktory robia moi wspollokatorzy. chcialabym miec wiecej zapalu do nauki i kupic wymarzone auto
__________________
KOCHAM MOJEGO TYGRYSKA |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:15.







INSTAGRAM: 



ale marzenia niech zostaną marzeniami 
A wydawałoby się, że jesteśmy idalnie dobrani (jak sie okazało, o ironio, za idealnie![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif)



A uczuciowo się leczę. Od dwóch lat, z przerwami. 

:P
