Moja droga do szczęścia- zapraszam chętne do wspólnej walki.

[winyl]

Napisane przez Marta9911

Witam

tak sobie poczytuje, co piszecie i zbieram motywację do dalszego działania Jestem już zapisana na Uda się.Min.-10 kg. ;** ale chętnie przyłącze się [jeśli oczywiście można ] widze, że są dziewczyny, co mają 18 na karku ja będę miała 1 września

To może przedstawię się :

Mam na imię Marta, jutro skończę 18 lat, ważę 59/60 kg [zależy kiedy wejdę na wagę xD] przy wzroście 168, schudłam już parę kilo i wyrobiłam troszQ mięśnie ;] Chciałabym ważyć do końca września 55 kg a późnie, po osiągnięciu tego celu, zastanowić sie nad kolejnym [zalezy jak wtedy będę wyglądać, oczywiście jeśli mi się uda ^^]

Dziś śniadanko zaliczone:

I 6:00 -> brzoskwinia z 1/3 kefiru + kawka z mlekiem w proszku .

Pozdrawiam

Rany, kto Cię zmusza do tak wczsnego wstawania w wakacje?!
Witamy i zapraszamy .
Też mam 18 lat, 2-3cm wzrostu mniej i moja waga (po tym jak w wakacje przytyłam) zazwyczaj waha się między 57-59. Więc mamy podobną sytuację .
Matura, co? :P

Skoro jutro Twoje urodziny, życzę Ci wszystkiego najlepszego już dziś, bo pewnie jutro będę załamana powrotem do szkoły i nic optymistycznego nie napiszę :P.

[niby nic]

Napisane przez winyl

Strasznie żałuję, że nie lubię owsianki :P.
Na śniadania lubię jadać ciemne pieczywko z jakimś twarożkiem itp. Chętnie chwilkę później dojadam jakieś owocki .
Wiem, wiem, że zdrowo się chudnie 1kg na tydzień, ale to też zależy od przemiany materii, od wyjściowej wagi, wieku itd. Mi wystarczy 1kg na tydzień, ale jak waga będzie spadać szybciej, to się nie obrażę . Tylko o to mi chodziło . Poza tym nie wiem, czy będę potrzebować zrzucenia aż 8kg, może np. 5kg wystarczy .

Rozumiem

Napisane przez Marta9911

Witam

tak sobie poczytuje, co piszecie i zbieram motywację do dalszego działania Jestem już zapisana na Uda się.Min.-10 kg. ;** ale chętnie przyłącze się [jeśli oczywiście można ] widze, że są dziewczyny, co mają 18 na karku ja będę miała 1 września

To może przedstawię się :

Mam na imię Marta, jutro skończę 18 lat, ważę 59/60 kg [zależy kiedy wejdę na wagę xD] przy wzroście 168, schudłam już parę kilo i wyrobiłam troszQ mięśnie ;] Chciałabym ważyć do końca września 55 kg a późnie, po osiągnięciu tego celu, zastanowić sie nad kolejnym [zalezy jak wtedy będę wyglądać, oczywiście jeśli mi się uda ^^]

Dziś śniadanko zaliczone:

I 6:00 -> brzoskwinia z 1/3 kefiru + kawka z mlekiem w proszku .

Pozdrawiam

Cześć Lepiej, że urodziny 1 a nie 2, bo pierwszego to zawsze można jeszcze zrobić jakąś impreze np. powitalną, niekoniecznie roku szkolnego, ale ludzi z klasy
Co do śniadania to mało, trzeba było dodać jakieś węglowodany złożone np. chleb

A tak na marginesie, to ja jestem chyba rok młodsza od Was I z wagą i wzrostem też podobnie: 168cm, 57-59kg. Dzisiaj bylo np. 59, wczoraj strasznie dużo zjadłam

A jeszcze odnoście jadłospisów, to może wklejajmy je pod koniec dnia, pełne, bo jeden osobny posiłek trudno ocenić.

[Aneeeeeeeeeeeek xD]

Witam . Życze miłego dietkowanie

[Nowa_Nadzieja]

Hey dziewczynki
Hey Marta
Ja kończę 18 lat w listopadzie.Jestem ciut wyższa od Was

Dzisiaj śniadanie-only serek wiejski,bo lodówka świeci pustkami

Miłego dnia,ja jadę łapać jeszcze ostanie promienie słońca


Buźka

[migiii]

witajcie dziewczyyyyny!
fajnie, że już nas tak dużooo. ja dopiero sie obudziłaam, ostatni dzień, wiec trzeba sie wyspać. zaraz zjem sobie jogurt naturalny bo nic innego co by sie do odchudzania nadawalo w mej lodówce nie widzę. więc oficjalne ważenie w poniedziałki? okej, choć znając mnie będe wskakiwac na wagę codzienniee

[powered]

Dzien dobryy Fajnie,ze dolaczyly nowe dziewczyny
Witam wszystkie i mam nadzieje,ze bedzie nam sie tutaj fajnie razem zrzucało to co nam niepotrzebne

Nowa_Nadzieja strasznie malutkie to sniadanko, jak masz 18 lat to moze jeszcze urosniesz ja uroslam w ciagu ostatniego roku jakies 4 cm maturka w tym roku? wiesz juz z czego zdajesz?)

niby nic jak jesteś młodsza to będziemy Cię tutaj pilnować heheheh)) tak mysle,ze kompletne jadlospisy to good idea)

Marta9911 Witaj, Twoje sniadanie to porazka, sniadnie powinno byc najwiekszym posilkiem dnia wiec dojedz cos koniecznie,.bo sobie spowolnisz metabolizm.

winyl zobaczymy jak ta waga bedzie leciala, nic na sile u mnie tez uda,brzuch i boczki reszta jest calkiem domyslam sie,ze bardzo spadnie mi biust,ale trudno najwyzej sobie zrobie operacje hehe

Chloestic ja używam bellissy i tez jestem zadowolona a przy odchudzaniu warto dorzucic wlasnie jakies supelementy

Mam nadzieję,że nikogo nie pominęłam czuję się jak przewodnicząca klasy w Lo hehe ale tak serio dziewczyny to chciałabym żeby tutaj było tylko zdrowe odchudzanie, bo ja mam już doświadczenie z głupotą i wyniszczeniem organizmu po odchudzaniu dlatego też tylko zdrowo dziewczyny!
Ja narazie pije sobie kawke z mleczkiem zaraz ide sie kąpać i wysmarować wszystkim co mam w domu w nadziei,że cm znikną w oka mgnieniu

---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez migiii

witajcie dziewczyyyyny!
fajnie, że już nas tak dużooo. ja dopiero sie obudziłaam, ostatni dzień, wiec trzeba sie wyspać. zaraz zjem sobie jogurt naturalny bo nic innego co by sie do odchudzania nadawalo w mej lodówce nie widzę. więc oficjalne ważenie w poniedziałki? okej, choć znając mnie będe wskakiwac na wagę codzienniee

JOgutrt to zdecydowaie za malo, sluchaj sniadanie powinno zawierac nawet do 40% dziennych kalorii przyjmowanych. Mozesz sobie zrobic przeciez omlet czy jajecznice, bedzie wiecej bialka poza tym no wlasnie bialko.,..a jogurt to wegle
Pamietaj sniadanie; bialko+węglowodany+warzyw a/owoce i wrzucamy nasz metabolizm na wysoki poziom podkręcenia
Tak poniedziałek to dzien wazenia;p i nie sadze zeby wazenie sie codziennie bylo dobrym pomyslem- latwo zwariowac

[niby nic]

Napisane przez powered

niby nic jak jesteś młodsza to będziemy Cię tutaj pilnować heheheh)) tak mysle,ze kompletne jadlospisy to good idea)

Dobra

Ja właśnie wróciłam z zakupów (byłam na piechote), zdąrzyłam zjeść też już II śniadanie, a teraz musze isc na kolejne zakupy, tym razem po jedzenie dla pieska Nie mam już siły, no ale przynajmniej jakieś kalorie spale

[Chloestic]

niby nic, chlebek tez wcinam, ale, robie to naprzemiennie, zeby urozmaicic sobie troche jadlospis, poza tym, opieram sie na kaloriach, takze jest to tez uzaleznione od tego


ja dzis zjadlam 3 wasy oraz bialy chudy serek zmieszany z ogorkiem i rzodkiewka, na wiecej nie mialam czasu

czeka na mnie jeszcze chudziutka zupka ogorkowa, surowka oraz grillowany kurczaczek

a teraz zajadam mala porcje lodow, bo jak wiadomo maja wlasciwosci pomocnicze, jesli chodzi o diete ;]

pozniej kolo 22 zasiade na godzinna jazde na rowerku ;]

[niby nic]

Napisane przez Chloestic

niby nic, chlebek tez wcinam, ale, robie to naprzemiennie, zeby urozmaicic sobie troche jadlospis, poza tym, opieram sie na kaloriach, takze jest to tez uzaleznione od tego


ja dzis zjadlam 3 wasy oraz bialy chudy serek zmieszany z ogorkiem i rzodkiewka, na wiecej nie mialam czasu

czeka na mnie jeszcze chudziutka zupka ogorkowa, surowka oraz grillowany kurczaczek

a teraz zajadam mala porcje lodow, bo jak wiadomo maja wlasciwosci pomocnicze, jesli chodzi o diete ;]

pozniej kolo 22 zasiade na godzinna jazde na rowerku ;]

Z tego co się dowiedziałam, te chlebki też moga być dobre, tylko należy pamietać, żeby były z pełnoziatnistej mąki i bez dodatku cukru. Np. wasa sport ma takie. Aż chyba sama się za nimi rozejrze w sklepie

[Nowa_Nadzieja]

No hey laski

Własnie wróciłam znad jeziora a zaraz lece do fryzjera,bo czeka mnie farbowanie i ścinanie

Moje dzisiajsze żarełko to:
śniadanie:wieśniak
obiad:2 male cukinki w bułce i jajku ,pomidor z maślanką i ogórek,do tego lody małe
teraz wcielam kilka suszonych owoców i uciekam

Dobrze wiem ,ze to byle jakie jedzenie dzisiaj ,ale to ze względu na to że mnie w domku nie było i wszystko tak na odpierdziel

a co do matury to prawdo podobnie gegrafia i wos rozszerzone,ale jeszcze nie wiem.No i standardowo,polski angielski i matma

wpadnę później

[Marta9911]

Witam ;D

Dziś miałam troche zwariowany dzień xD

winyl dziekuje za życzenia ;* od dwóch tyg. wstaje o 6:00, bo musze przyzwyczaic sie - do szkoły musze o 4:00/4:30 x] No tak, matura, matura trzeba uczyć się ale to mnie aż tak nie przeraża [jeszcze ]. Zdaję matme -rozsz., fizę-rozsz. i gegrę-rozsz. no i oczywiście standar-polak, angol i matma -> podstawy.

No to tak:

I 6:00 -> brzoskwinia z 1/3 kefiru + kawka z mlekiem w proszku
II 9:00 -> 3 łyżki otręb + 2 łyzki płatków owsianych górskich zalane wszystko H2o
III 15:00 -> tu zaczął się 'kocioł' xD przyjechali niespodzewanie goście i musiałam szybko zrobić obiadzik, więc kupiłam pierś z kurczaka i sos czosnkowy fixa, niestety musiałam dodać śmietanę 18%, ale ze sera zrezygnowałam Ogólnie to strasznie nie było, musiała niestety smakowac wszystko, zobaczyc czy sos wyszedł, czy mięsko 'doszło', ale nie łykałam jakis mega porcji ;D Ja nie jadłam tego dania, zostawiłam sobie troszke piersi, ugotowałam i polałam 1/2 lub mniej jogurtu nat. + ziółka ;]
Zjadłam dziś również parę śliwek i własnej roboty trochę chlebka [składał się tylko z otręb, jajka, drożdży, wszystko upieszone we foremce oczywiście bez tłuszczu do smarowania ]

i tak zakończyłam dzień

Wiem, ze to tragedia, masaaaa kalorii, ale to tak zazwyczaj jest, gdy goście zjada sie niespodzewanie ;\

Jutro rozpoczęcie i mykam 'opijac' urodzinki xD Ciekawe ile kalorii pochłonę xD postaram się jak najmniej, może macie jakieś propozycje, gdzie z nimi iść, ale żebym miała do wyboru mniej kaloryczne potrawy? ;>

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

zapomniałam wspomniec o 'ruchu' xD :

--> 1700 podskoków
--> 600 brzuszków
--> 120 roweryk w miejscu, na pleckach
--> inne ćwiczenia na poszczególne partie mego cielska .

Oprócz tego latałam po sklepach, żeby gości 'nakarmić' ,do banku, do sąsiada po schodach, sprawdzać czy chlebek nie spalił się

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez Marta9911

Witam ;D

Dziś miałam troche zwariowany dzień xD

winyl dziekuje za życzenia ;* od dwóch tyg. wstaje o 6:00, bo musze przyzwyczaic sie - do szkoły musze o 4:00/4:30 x] No tak, matura, matura trzeba uczyć się ale to mnie aż tak nie przeraża [jeszcze ]. Zdaję matme -rozsz., fizę-rozsz. i gegrę-rozsz. no i oczywiście standar-polak, angol i matma -> podstawy.

No to tak:

I 6:00 -> brzoskwinia z 1/3 kefiru + kawka z mlekiem w proszku
II 9:00 -> 3 łyżki otręb + 2 łyzki płatków owsianych górskich zalane wszystko H2o
III 15:00 -> tu zaczął się 'kocioł' xD przyjechali niespodzewanie goście i musiałam szybko zrobić obiadzik, więc kupiłam pierś z kurczaka i sos czosnkowy fixa, niestety musiałam dodać śmietanę 18%, ale ze sera zrezygnowałam Ogólnie to strasznie nie było, musiała niestety smakowac wszystko, zobaczyc czy sos wyszedł, czy mięsko 'doszło', ale nie łykałam jakis mega porcji ;D Ja nie jadłam tego dania, zostawiłam sobie troszke piersi, ugotowałam i polałam 1/2 lub mniej jogurtu nat. + ziółka ;]
Zjadłam dziś również parę śliwek i własnej roboty trochę chlebka [składał się tylko z otręb, jajka, drożdży, wszystko upieszone we foremce oczywiście bez tłuszczu do smarowania ]

i tak zakończyłam dzień

Wiem, ze to tragedia, masaaaa kalorii, ale to tak zazwyczaj jest, gdy goście zjada sie niespodzewanie ;\

Jutro rozpoczęcie i mykam 'opijac' urodzinki xD Ciekawe ile kalorii pochłonę xD postaram się jak najmniej, może macie jakieś propozycje, gdzie z nimi iść, ale żebym miała do wyboru mniej kaloryczne potrawy? ;>

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

zapomniałam wspomniec o 'ruchu' xD :

--> 1700 podskoków
--> 600 brzuszków
--> 120 roweryk w miejscu, na pleckach
--> inne ćwiczenia na poszczególne partie mego cielska .

Oprócz tego latałam po sklepach, żeby gości 'nakarmić' ,do banku, do sąsiada po schodach, sprawdzać czy chlebek nie spalił się

a gdzie później się wybierasz??

Jakie maratony!!Szacun

Ja dzisiaj troche na rowerze poszalałam,ale i z jedzieniem również,bo zjadłam połowe pizzy.I lody do tego!.Wiem głupia jestem,ale juz tak wyszło.Straszeni wstyd mi ,bo jak się zapisałam do wątku to powinnam grzeczna być a tu masz.Przepraszam WAS!

[powered]

Dobry wieczór moje miłe Panie
Ja wlasnie dotarlam do domku, bylam dzis w solarium, zrobilam sobie paznokcie, potem spotkalam sie z kolega a poteem pojechalysmy z kolezanka jak juz bylo ciemno nad wode pomarudzilysmy razem troszke dzis u mnie z jedzeniem tez nie bylo ciekawie a to dlatego,ze ciagle w biegu;
-sałatka z pomidorka,ogorka,papryki i szynki
-kalfior gotowany zjedzony z musztarda (musztarda n redukcje to chyba srednio sie nadaje? )
-surówka z marchewki,jablka i cynamonu
Kupiłam dzis w ogole aqua slim i takie witaminy mussujace dla odchudzajacych sie, zobaczymy czy to cos da
Zrobilam dzis zapas wiesniakow i warzywek

[niby nic]

Cześć Wam
Popatrzyłam na Wasze jadłospisy i się troche przeraziłam Mam nadzieje, że to tylko dzisiaj tak mało jadłyście i że jutro będzie już lepiej, bo jak nie to ja Was przypilnuje


Wklejam mój dzisiejszy jadłospis, dopiero zobaczycie co to 'masa kalorii' Z tym, że ja tak jem codziennie (tzn codziennie na diecie, bo normalnie to jest bardziej...'śmieciowo')

Śn I: owsianka (6łyżek płatków, 2 otrębów) zalana mlekiem, z jabłkiem i cynamonem +troche truskawek, jagód, wiśni mrożonych
Śn II: bułka ze słonecznikiem z serem białym, pomidor, kawałek papryki
O: makaron pełnoziarnisty ('spaghetti) z tuńczykiem w puszcze, serem białym i ogórkiem
P: duża porcja sałatki 'greckiej' (pomidor, papryka, ogórek, oliwki, czosnek konserwowany, feta light, słonecznik, nerkowce), serek wiejski 150g, garść nerkowców
K: jajko na miękko, troche sałatki (ze 3 łyżki)

W między czasie sporo wody, i ze 3 herbaty zielone. A ćwiczyłam troche brzuszków i takie tam. Nic szczególnego.

[Chloestic]

kochane, moj dzisiejszy dzien to porazka niestety, jestem 1-2 dni przed kobiecymi dniami i mam mega apetyt, ciezko mi sie teraz jakos wielce odchudzac ugh ;[

niby duzo nie zjadlam, ale podjadlam kilka frytek TZowi i paluszkow ;[ ;[ ;[


takze musze sie mega pilnowac od jutro, do konca wrzesnia musze miec 52 kg

[powered]

Napisane przez niby nic

Cześć Wam
Popatrzyłam na Wasze jadłospisy i się troche przeraziłam Mam nadzieje, że to tylko dzisiaj tak mało jadłyście i że jutro będzie już lepiej, bo jak nie to ja Was przypilnuje


Wklejam mój dzisiejszy jadłospis, dopiero zobaczycie co to 'masa kalorii' Z tym, że ja tak jem codziennie (tzn codziennie na diecie, bo normalnie to jest bardziej...'śmieciowo')

Śn I: owsianka (6łyżek płatków, 2 otrębów) zalana mlekiem, z jabłkiem i cynamonem +troche truskawek, jagód, wiśni mrożonych
Śn II: bułka ze słonecznikiem z serem białym, pomidor, kawałek papryki
O: makaron pełnoziarnisty ('spaghetti) z tuńczykiem w puszcze, serem białym i ogórkiem
P: duża porcja sałatki 'greckiej' (pomidor, papryka, ogórek, oliwki, czosnek konserwowany, feta light, słonecznik, nerkowce), serek wiejski 150g, garść nerkowców
K: jajko na miękko, troche sałatki (ze 3 łyżki)

W między czasie sporo wody, i ze 3 herbaty zielone. A ćwiczyłam troche brzuszków i takie tam. Nic szczególnego.

Moim zdaniem super zworowa redukcja u mnie tylko wczoraj tak ubogo, dzis bedzie lepiej,bo mam zaopatrzona lodowke poza tym nie chce schudnac glodujac i przytyc potem w tydzien:P

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez Chloestic

kochane, moj dzisiejszy dzien to porazka niestety, jestem 1-2 dni przed kobiecymi dniami i mam mega apetyt, ciezko mi sie teraz jakos wielce odchudzac ugh ;[

niby duzo nie zjadlam, ale podjadlam kilka frytek TZowi i paluszkow ;[ ;[ ;[


takze musze sie mega pilnowac od jutro, do konca wrzesnia musze miec 52 kg

teoretycznie to bardzo nie narozrabiałas,ale to wlasnie od podjadania sie niestety tyje....bede 3mac kciuki zeby dzis bylo lepiej

[migiii]

witam moje drogie jak tam idzieeee?
Marta9911 sto lat ;*!
ja dopiero za chwile bede miala swoj 1 posilek bo zaspalam na rozpoczęcieee a dopiero wrociłam, wiem glupia jesteeem.
pozdraaaaaawiam Was kochanee

[niby nic]

Napisane przez Chloestic

kochane, moj dzisiejszy dzien to porazka niestety, jestem 1-2 dni przed kobiecymi dniami i mam mega apetyt, ciezko mi sie teraz jakos wielce odchudzac ugh ;[

niby duzo nie zjadlam, ale podjadlam kilka frytek TZowi i paluszkow ;[ ;[ ;[


takze musze sie mega pilnowac od jutro, do konca wrzesnia musze miec 52 kg

No wiadomo, że wtedy najgorzej. Trzymaj się. Dasz rade

Napisane przez powered

Moim zdaniem super zworowa redukcja u mnie tylko wczoraj tak ubogo, dzis bedzie lepiej,bo mam zaopatrzona lodowke poza tym nie chce schudnac glodujac i przytyc potem w tydzien:P

Dzięki Ja to bym nawet nie umiała się głodzić - za bardzo kocham jedzenie, nawet to zdrowe

Napisane przez migiii

witam moje drogie jak tam idzieeee?
Marta9911 sto lat ;*!
ja dopiero za chwile bede miala swoj 1 posilek bo zaspalam na rozpoczęcieee a dopiero wrociłam, wiem glupia jesteeem.
pozdraaaaaawiam Was kochanee

Ja bym pewnie padła, jakbym do tej godziny nic nie zjadła Ale nie przejmuj się, tylko staraj się więcej razy tak nie zaspać

[Nowa_Nadzieja]

No hey

Sto Lat Martusiu


Ja dzisiaj tak sobie dietkowo.Rano brak śniadania,bo zaspałam,poźniej lody,jak wróciłam do domu to wieśniak i makaron z jajkiem i lyżka lodów.Mam nadzieje,że do konca dnia już więcej nie nagrzeszę.

Nib nic-zdolniacha

Migiii-witaj w klubie

Chloestic-nie przejmuj się,bo ja właśnei też to samo przeżywam właśnie.Wredota się zbliża a ja pożeram wszytsko tonami i jeszcze rzucam mięchem.Ale słyszałam,że przed okresem spalamy o 300 kalorii więcej

[niby nic]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

No hey

Sto Lat Martusiu


Ja dzisiaj tak sobie dietkowo.Rano brak śniadania,bo zaspałam,poźniej lody,jak wróciłam do domu to wieśniak i makaron z jajkiem i lyżka lodów.Mam nadzieje,że do konca dnia już więcej nie nagrzeszę.

Nib nic-zdolniacha

Migiii-witaj w klubie

Chloestic-nie przejmuj się,bo ja właśnei też to samo przeżywam właśnie.Wredota się zbliża a ja pożeram wszytsko tonami i jeszcze rzucam mięchem.Ale słyszałam,że przed okresem spalamy o 300 kalorii więcej

A czemu zdolniacha?
Ja przed chwilą też zjadłam loda - Big Milka (tylko 90kcal) Na dzisiaj to już napewno koniec, ale kusza mnie jeszcze żelki. Powiedzcie mi, żebym ich nie jadła

[Nowa_Nadzieja]

Napisane przez niby nic

A czemu zdolniacha?
Ja przed chwilą też zjadłam loda - Big Milka (tylko 90kcal) Na dzisiaj to już napewno koniec, ale kusza mnie jeszcze żelki. Powiedzcie mi, żebym ich nie jadła

bo idelanie dobrałaś jadłospis R


Nie jedz!!!!

[powered]

Hej,
Martuś sto lat i zrzucenia tego co chcesz
Ja dziś poległam na całej lini... tlumacze sie okresem,ktory dziś rano przyszedł, zjadłam ser żółty,ser pleśniowy, ciasto, kawał bagietki z dzemem i serek homogenizowany stracietella i jestem jakas spuchnieta i czuje sie gruba i brzydka
Dziś już nic nie zjem a od jutra sie pilnuje,bo nigdy nie schudne.
Ale mi wstyd...

[niby nic]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

bo idelanie dobrałaś jadłospis R


Nie jedz!!!!

A tam idealnie, wczoraj miałam lepszy dzień i nie musiałam pożerać tony jedzenia
Nie zjadłam, żelki zaniosłam rodzicom do pokoju ale mama przyniosła mi teraz ciastka

Napisane przez powered

Hej,
Martuś sto lat i zrzucenia tego co chcesz
Ja dziś poległam na całej lini... tlumacze sie okresem,ktory dziś rano przyszedł, zjadłam ser żółty,ser pleśniowy, ciasto, kawał bagietki z dzemem i serek homogenizowany stracietella i jestem jakas spuchnieta i czuje sie gruba i brzydka
Dziś już nic nie zjem a od jutra sie pilnuje,bo nigdy nie schudne.
Ale mi wstyd...

Jutro będzie lepiej Też tak czasem mam, nawet jak nie mam okresu. I zjedz coś jeszcze dzisiaj, bo sobie rozregulujesz metabolizm. Np. jakieś białko (mięso, ryby jajko, ser biały, wiejski) i warzywa.

[powered]

Napisane przez niby nic

A tam idealnie, wczoraj miałam lepszy dzień i nie musiałam pożerać tony jedzenia
Nie zjadłam, żelki zaniosłam rodzicom do pokoju ale mama przyniosła mi teraz ciastka

ojej ciastka,zjadlabym

Jutro będzie lepiej Też tak czasem mam, nawet jak nie mam okresu. I zjedz coś jeszcze dzisiaj, bo sobie rozregulujesz metabolizm. Np. jakieś białko (mięso, ryby jajko, ser biały, wiejski) i warzywa.

tak jutro bede grzeczna,moze to dlatego tak dzisiaj,ze wczoraj za malo zjadlam.
Kupiłam dzis; wedzonego lososia, nerkowce i migdaly,wiesniaki, chudziutka wolowie, indyka i poledwice z kurczaka i duuuzo warzyw i jabluszek zaraz ukladam jadlospis na jutroo

[winyl]

Napisane przez Chloestic

kochane, moj dzisiejszy dzien to porazka niestety, jestem 1-2 dni przed kobiecymi dniami i mam mega apetyt, ciezko mi sie teraz jakos wielce odchudzac ugh ;[

niby duzo nie zjadlam, ale podjadlam kilka frytek TZowi i paluszkow ;[ ;[ ;[


takze musze sie mega pilnowac od jutro, do konca wrzesnia musze miec 52 kg

Mam dokładnie to samo. Boli mnie dzisiaj brzuch i zjadłam 7daysa i Dovea . Ale obiecuję to odćwiczyć! (chyba że nadal mnei tak będzie brzuch bolał ...)

[niby nic]

Napisane przez powered

tak jutro bede grzeczna,moze to dlatego tak dzisiaj,ze wczoraj za malo zjadlam.
Kupiłam dzis; wedzonego lososia, nerkowce i migdaly,wiesniaki, chudziutka wolowie, indyka i poledwice z kurczaka i duuuzo warzyw i jabluszek zaraz ukladam jadlospis na jutroo

A kto by ciastek nie zjadł Ale się nie poddałam i nadal grzecznie leżą

Ja właśnie wole zjeść więcej, czy nawet coś słodkiego jak mam ochote (oczywiscie z umiarem), bo potem człowiek rzuca sie na wszysto jak głupi

Ja sobie uświadomiłam, że nie mam nic na jutro do szkoły. Zawsze brałam kanapki z serem żółtym np. a teraz co? Bede musiała pewnie przed szkoła isc do sklepu


Marta, wszystkiego najchudszego Kochana Żeby spełniły Ci się wszystkie marzenia, również te o zgrabnej sylwetce i dużo wytrwałości w diecie życzę

Ej, wiecie, że mamy nowe emotki? Chyba to dzisiaj dodali, albo ja byłam ślepa wcześniej. Ta jest fajna

Wklei któraś z Was dzisiejszy jadłospis? W razie co, ja jestem chętna do ocenienia Mi się swojego nie chce juz dzisiaj pisać

[winyl]

Mój jadłospis:
- kromka ciemnego pieczywa z twarożkiem + jakaś herbata bez cukru
- sok owocowy i tu się posypało - 7 days i Dove
- kurczak z kalafiorem
- maliny, banan, arbuz, śliwki
- kromka ciemnego pieczywa z szynką

Poza tym batonem i rogalikiem (niewybaczalne, wiem!) nie było tak źle.
Raczej zdaję sobie sprawę z błędów w moim jadłospisie, ale ciężko jest mi wprowadzić zmiany, ale jak chcesz, to oceniaj .

[niby nic]

Cześć

Napisane przez winyl

Mój jadłospis:
- kromka ciemnego pieczywa z twarożkiem + jakaś herbata bez cukru
- sok owocowy i tu się posypało - 7 days i Dove
- kurczak z kalafiorem
- maliny, banan, arbuz, śliwki
- kromka ciemnego pieczywa z szynką

Poza tym batonem i rogalikiem (niewybaczalne, wiem!) nie było tak źle.
Raczej zdaję sobie sprawę z błędów w moim jadłospisie, ale ciężko jest mi wprowadzić zmiany, ale jak chcesz, to oceniaj .

A czemu ciężko? Czytałaś 10 pż? W każdym posiłku musi być białko i warzywa, albo owoc. Kolacja raczej czysto białkowa, bez węglowodanów. Owoce lepiej jeść do I i II śniadania, no i tak 2 dziennie, bo to fruktoza, ale wiadomo, że lepiej je zjeśc zamiast słodyczy A i śniadanie powinno być duże

Ja dzisiaj zgrzeszyłam ciasteczkiem z kremem Ale tylko jednym (dobrze, że wiecej nie mam), a tak poza tym to się pilnuje

[Nowa_Nadzieja]

Hey dziewczyny

Widzę ,że idzie Wam dobrze

no ja dzisiaj taki sobei dzień miałam.Zjadłam:
Ś:1,5 kromki chleba razowego z powidłami śliwkowymi bez cukru.
IIŚ:kilka suszek owocowych i gruszka
Obiad:serek wiejski,2 łyżki ryzu bązowego z pomidorami i bazylią
no i teraz kilka śliwek.

Wiem,że nie powinnam ich jeść,ale wolałam je zjeść niż ciastka,ale wiem,że i tak mnie to nie usprawiedliwia

[niby nic]

Napisane przez Nowa_Nadzieja

Hey dziewczyny

Widzę ,że idzie Wam dobrze

no ja dzisiaj taki sobei dzień miałam.Zjadłam:
Ś:1,5 kromki chleba razowego z powidłami śliwkowymi bez cukru.
IIŚ:kilka suszek owocowych i gruszka
Obiad:serek wiejski,2 łyżki ryzu bązowego z pomidorami i bazylią
no i teraz kilka śliwek.

Wiem,że nie powinnam ich jeść,ale wolałam je zjeść niż ciastka,ale wiem,że i tak mnie to nie usprawiedliwia

Czesc Czemu tak mało? I nie masz w diecie NNKT, białka też jest malutko.

To mój dzisiejszy jadłospis:

Ś: owsianka (5łyzek płatków, 2 otrębów) z 1/2 szlanki mleka 3,2% (mam tylko takie, a bez sensu, żeby sie popsuło), jabłko, jogurt naturalny
ŚII: kanapka z chleba słonecznikowego z serem żóltym (nie miałam z czym innym zrobic) i pomidorem
ŚIII: jabłko (to w ogole nie posilek)
O: 5 kotletów sojowych, 4 ziemniaki (trudno, nie umre od nich), mizeria, ciastko
P: 2 kromki chleba słonecznikowego z serem, pomidor, jajko na miekko
K: właśnie teraz jem: twarożek, łyżka słonecznika, troche nerkowców, kawałek papryki.

Wiem, że troche błedów jest, ale i tak powstrzymałam się od wielu rzeczy, wiec jest dobrze