![]() |
#31 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Gabi nie daj się, weź mamę ze sobą.
A koleżance bym nie odpuściła, za nic. Zwłaszcza biorąc pod uwage jej teraźniejsze bezczelne zachowanie. Zachowuje się jak gówniara, serio. Rozbawił mnie jej tekst że przyjaźń kosztuje jedną sukienkę. Niech się dziewczynka nie ceni aż tak wysoko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Raczkowanie
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Ja bym nie odpuściła kasy za ta sukienkę, zwłaszcza przy takim zachowaniu Twojej "koleżanki". Po czyms takim i tak nie miałabym juz ochoty zadawać sie z taka osobą...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 24
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 568
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Jak każda z nas byłabym mega wściekła na koleżankę za zniszczenie sukienki.Ale trochę byłabym także zła na mamę za takie rozegranie sytuacji - chodzi mi o przejęcie przez nią rozmowy z tą koleżanką.Oczywiście mamy zdania i opinii nie kwestionuję - kupiła Ci tą sukienkę, zażądała zwrotu nalezności...hmm chociaż przyznam, że pierwszy raz słyszę o takiej decyzji rodzica - nikt a zwłaszcza Ty nie zniszczyłaś jej celowo, a skoro dostałaś ją, to jest Twoja, Ty ją straciłaś, więc nie wiem z jakiego tytułu ten zwrot..... Kurczę nie chciałabym aby rodzice zaczęli mnie rozliczać za stracone wynikiem działania osob trzecich rzeczy która dla mnie kupili
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 155
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Osobiście bym odpuściła, tzn nie zmuszałabym koleżanki do oddawania pieniędzy- sama powinna się do tego poczuwać, ale podejrzewam, że nawet jeśli chciałaby oddać to nie ma z czego.
Nie mam w zwyczaju pożyczać nikomu swoich ciuchów, tym bardziej tych najlepszych. Kiedyś przyszła znajoma po sukienkę od jednej z polskich projektantek i wyszła z zupełnie inną, gdyż na wstępie zaznaczyłam, że nie chcę żadnych problemów z tego powodu. Sukienka była wtedy raz założona, tak jak Twoja. Za drugim razem sama ją zniszczyłam. Zahaczyłam ją prawdopodobnie o krzesło. Nie wyobrażam sobie żeby osoba, która mi ją sprezentowała domagała się ode mnie zwrotu pieniędzy. Koleżanka jest skrajnie nieodpowiedzialna. Twoja Mama niepotrzebnie się wtrąciła. Po drugie to był prezent. Nie powinnaś oddawać pieniędzy za prezent. Porozmawiaj z mamą na spokojnie. Powiedz, że odkupisz sobie sukienkę w tej samej cenie tylko inną. Ta i tak niedługo wyszłaby z mody ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 126
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Dziękuję bardzo za takie koleżanki.
Niech oddaje kasę; raz, że zniszczyła; a dwa, że jest paskudną kłamczuchą. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Cóż, dziewczyna pokazała prawdę o sobie- kompletny brak klasy
![]()
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Środek Polski.
Wiadomości: 9 976
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Kompletny brak klasy do tego dziecinnności i brak odpowiedzialności ;/
Swoją drogą miałam kiedyś sytuację, ze pożyczyłam dośc dobrej kolezance eleganckie czarne spodnie w kant a ona oddała mi je ale wyobraxcie sobie, że je skróciła. Bo była za niska żeby w nich dobrze wyglądać !!! masakra jakaś przestałam się do niej odzywać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 220
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Niestety też uważam, że "nic nie zrobisz"
![]() Kiedyś pożyczyłam koleżance 2 nowiutkie słowniki, za które zapłaciłam majątek (jak dla mnie w tamtych czasach ![]() ![]() Szkoda, że Twoja przyjaciółka zrobiła taki cyrk, nie potrafię Ci doradzić. Pamiątka i nauczka na przyszłość ![]()
__________________
Któregoś dnia rzucę to wszystko... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Pieniądze trudno Ci będzie odzyskać, skoro "koleżanka" ma taką sytuację materialną, jak piszesz. Niestety.
Straconą przyjaźnią się nie przejmuj, ja bym podziękowała za znajomość z osobą, która nie tylko niszczy cudze rzeczy, ale po wytknięciu jej tego zachowuje się jak zraniona księżniczka. A na przyszłość - nie pożyczaj.
__________________
"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się." A. Sapkowski
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: USA
Wiadomości: 4 190
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Cytat:
A co robic? trzymac sie swojej wersji. Niech kumpela oddaje kase, bo sukienke ewidentnie zniszczyla. A ze skarzy sie do kogos jaka to ona poszkodowana to juz nic na to nie poradzisz, wyszlo z niej jaka jest prawdziwa "przyjaciolka". Olej ja i tyle.
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 180
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Zachowanie koleżanki skandaliczne... A co do samej sprawy, to nie podoba mi się zachowanie mamy. Wszystko wszystkim, ale dzieckiem nie jesteś i mama nie powinna załatwiać spraw za Ciebie... Trzeba było mamie powiedzieć, że sprawę sama załatwisz... Bo jednak inaczej byś sprawę rozegrała... Ja sobie nie wyobrazam, żeby mi rodzice kase kazali oddawać za prezenty
![]() ![]()
__________________
"W powietrzu czuję:"czegoś" mi brakuje" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
ja też przycisnęłabym tą dziewczynę, żeby oddała pieniądze. rozumiem, że na prezent weselny miała a na pralnie już nie? bez przesady.. to raptem 50 zł..
ja niestety w podobnej sytuacji straciłam przyjaciółkę. Moja Mama zaproponowała nam wyjazd na majówkę od niej z pracy za bardzo małe pieniądze [i jeszcze możliwość zapłacenia w ratach] a ona dzień 2 dni przed wyjazdem powiedziała mi, że nie jedzie! i pieniędzy też mi nie odda! kasę odzyskałam, przyjaciółki już nie [też próbowała na mnie zwalić] ;/ nie żałuję!
__________________
Alicja 12.09.2015 r. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 151
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Cytat:
A co do kolezanki, moim zdaniem pokazala jaka jest w rzeczywistosci. Rozumiem ze "zepsucie" sukienki to byl wypadek, ale moim zdaniem powinna osobiscie sama od siebie przyjsc do ciebie przeprosic i zaproponowac zwrot pieniedzy a nie stroic fochy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 86
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Jak już sama napisałaś - Dobry zwyczaj nie pożyczaj. Powinna zwrócić CI chociaż pieniądze za naprawę, zanim ją sama uprała. A teraz należy Ci się zwrot całej kasy.
Dla mnie najbardziej upokarzające w pożyczaniu jest upominanie się o swoją własność :/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 250
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
ja na Twoim miejscu bym nie odpuściła. jestem dość uparta i zawzięta, ale myślę, że w takich sytuacjach to się przydaje. Dziewczyna poniszczyła i ma nie ponieść żadnych konsekwencji ? Trzeba być odpowiedzialnym za to, co się robi..
Pieniądze zawsze da się zorganizować, nawet jeśli ma trudną sytuację finansową , może iść do pracy , choćby na weekendy. a ta 'druga' kim jest , że osądza całą sytuację? ciekawe jakby ona się poczuła, gdyby to jej sukienka została tak zniszczona.. ![]() kurcze, no nigdy nie pojmę takich ludzi.. ![]()
__________________
what is love? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Raczkowanie
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
sadze ze powinnas porozmawiac z mama ze nie twoja jest wina ze pozyczylas sukienke .. kolezanke zlac bo pieniedzy jak sukienki nie zobaczysz a jak zobaczysz to da ci pewnie czesc i bedzie myslala ze to juz koniec .. ; )
__________________
Bo ja lubie go za bardzo .. Za leniwa by zyc ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 109
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Olej ją, jak zaczniesz wojować to jeszcze tobie się oberwie, uczciwy zawsze dostaje po głowie. Straciłaś 250 zł, ale dowiedziałaś się jakie te Twoje "koleżanki" są naprawdę - to cenniejsze.
__________________
- ?... Czego szukasz? - Szczęścia. - W lodówce? - Gdzieś musi być ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca :)
Wiadomości: 699
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 176
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
współczuje Ci naprawde autorko sytuacji
Teraz tak sobie myślę że ja też właściwie jestem w podobnej sytuacji, ale nie do końca takiej samej. Zwiazana jest jednak z pożyczaniem. Kilka lat temu jak mialam naście lat moja babcia kupiła mi pajączka ( takiego na plecy bo sie garbiłam troche) z przesyłki, wiem ze on kosztował ok 100 zł plus przesyłka koło 20-30 zł nie pamietam juz dokładnie. Kiedy ja juz go nie nosiłam moja kolezanka/ sąsiadka pożyczyła go ode mnie dla swojego brata. Jej rodzice chcieli go pozyczyc ode mnie żeby sprawdzic czy cos pomaga i najwyzej kupić taki sam synowi. Minęło 2 lata od tego momentu i pajaczka ... nie ma. Pare miesiecy temu po raz 3 upominałam sie o niego. Choć mi niepotrzebny juz stwierdzilam ze przeciez on kosztował sporo kasy a ja moge go dac np dziecią moich sióst jesli beda potrzebować. Obawiam się że został on zniszczony albo zgubiony, jednak ja wolałabym odzyskac kase za niego bo moja babcia kupiła mi go a jej wcale sie wtedy nie przelewało i jest moja własnością. Nie wiem jak ja mam z ta dziewczyna rozmawiać. Inna sytuacja to nieoddane 80 zł od innej kolezanki, już około roku !!!! Nie nawidze sie upominać ale raz juz to zrobiłam było mi głupio ale cóż, powiedziała ze mi odda za miesiac minelo 4 !!!! JA JUŻ NIKOMU NIC NIE POŻYCZE !!!! i powiedzenie o jakim tu mowa że dobry zwyczaj nie pożyczaj jest trafne jak żadne inne !!!! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 917
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Cytat:
![]() i nie odpuszczaj z kasą -w końcu zarabia!
__________________
Nie stój.Drogę wytycza się idąc. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 120
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
![]() Normalnie szok ! Przyznam się, że pierwszy raz słyszę to przysłowie "dobry zwyczaj, nie pożyczaj". Sama już z 20 razy pożyczyłam komuś ciuchy i to różnym osobom, ale nigdy nie zdarzyło mi się, żeby ktoś mi oddał coś zniszczone, lub nie uprane. A głównie to były rzeczy na większe wyjścia i później do prania chemicznego. Powiem Ci szczerze, że sama popełniłabym ten sam błąd co Ty i również pożyczyłabym tej dziewczynie tę sukienkę. Po prostu w głowie mi się nie mieści, że można coś od kogoś pożyczyć, długo nie oddawać, a jak już się odda, to zniszczone i jak gdyby bez żadnego problemu!!! Cóż człowiek uczy się całe życie. Pozwól proszę, że nauczę się czegoś na Twoich błędach i następnym razem dwa razy się zastanowię zanim coś komuś pożyczę. Bo dotychczas, skoro sama mam masę wyjściowych ciuchów (tak się złożyło, że mialam wiele okazji) to je pożyczałam i to nie samym przyjaciółką, ale również dalszym koleżankom. A co do tej dziewczyny, to nie powinnaś się poddać i żadać zwrotu pieniędzy!!! Jeżeli powie, że jej zdaniem sukienka jest do naprawy, to powiedz, że niech ją sobie zatrzyma, a Tobie niech odda pieniądze. Albo, jeśli Ty uważasz, że coś jeszcze zrobisz z ta sukienką, to na przykład powiedz jej, że Twoim zdaniem ta sukienka nadaje się jedynie do chodzenia po domu i niech Ci "koleżanka"odda 200, a nie 250 zł, (Bo Twoim zdanie sukienka jest teraz warta max 50 zł) Tylko, czy to na przyklad nie jest koleżanka z klasy, albo pracy?! Albo taka, z ktorą i tak będziesz się musiała często widywać ze względu na codzienne obowiązki? Bo wtedy, jak już wejdziesz z nią na wojenną ścieżkę, to patrząc na jej "klasę ![]() Życzę powodzenia z zakończeniem szczęśliwie tej przykrej historii. Chciałaś dobrze, a teraz sobie tylko nerwy psujesz ![]() Edytowane przez agunia1985 Czas edycji: 2009-09-21 o 14:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
o kurcze ;O sytuacja faktycznie skomplikowana. Mówicie, że dobry zwyczaj nie pożyczaj, ale przyjaciołom się ufa, więc i tak się pożycza. A uprzedziłaś ją, że sukienka nadaje się jedynie do prania chemicznego? Jest wiele sukienek, również tych za 200-300 zł, które też można prać i ręcznie i w pralce.. Może koleżanka nie wiedziała o tym i wyprała tą nieszczęsną sukienkę, a potem wiadomo, stchórzyła i siedziała cicho zamiast Ciebie o zniszczeniu powiadomić. Mało tego powinna powiedzieć odrazu, że ją poplamiła - każdemu się przecież zdarza i kiedy pożyczamy coś powinniśmy się z tym liczyć, że nikt nie będzie na tej sukience jeszcze folii ochronnej nosił czy coś.
Dałabym sobie na Twoim miejscu spokój z tą kasą - i tak jej nie odzyskasz, i tak. A mamę jakoś utemperuj ;P
__________________
Nie dyskutuj z idiotą.. Najpierw sprowadzi Cię do własnego poziomu, a potem pokona doświadczeniem. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca :)
Wiadomości: 699
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:40 ---------- Cytat:
te baby chcą załatwić krzykiem sprawę,bo nie mają nic na swoją obronę.to ty powinnaś "tę srawę załatwić do końca".zależy jakim jesteś człowiekiem-ugodowym,czy walczącym. od ciebie zależy,czy odpuścisz,czy będziesz walczyć o kase i o honor. nie daj się tylko zastraszyć i brać emocjonalną winę na siebie. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4 588
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Nie odpuściłabym. 250 zł to kwota nie mała, a sukienka na pewno jeszcze by Ci się przydała. Porozmawiaj spokojnie z koleżanką i wyjaśnij jej, że to ona zawiniła.
__________________
Mother Tell your children not to walk my way Tell your children not to hear my words |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 120
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca :)
Wiadomości: 699
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
no i zjawiły się obie moje "przyjaciółki", najpierw telefon od tej co pożyczała, słyszę: "wyjdź do bramy" ( po tym jak mi wcześniej napisała na gg że mam wyjść bo ona nie ma zamiaru dyskutować ani ze mną, ani z moją matką), ja na to że nigdzie nie wychodzę, jak chce to niech wejdzie, ale ona i tak swoje, ja byłam nieugięta i się rozłączyła
po kilku sekundach telefon od tej drugiej (pełnomocnika ![]() kilka minut czekały pod bramą i w końcu doszły do drzwi, ja otwieram a ta co pożyczała przez zaciśnięte zęby i z ironicznym uśmiechem na ustach: "oddawaj sukienkę" ja na to że teraz już jest na nic, nie będziesz robić na niej eksperymentów i nie chcę mieć z tobą więcej do czynienia ona jednak trwała przy swoim, kazała mi ją oddać i stopniowo podnosiła głos; w końcu powiedziałam im żeby weszły, tylko po to żeby ta druga mogła przekonać się jak ta kiecka wygląda, obie uznały że jest dobra ale i tak chciały ją znowu wziąć, ja już nawet z nimi nie dyskutowałam i dawałam do zrozumienia żeby sobie poszły, i w pewnym momencie,ku mojemu przerażeniu przyszli do nas moi rodzice ![]() tamta zaczęła pyskować, jej pełnomocniczka się odsunęła na bok i od czas do czasu coś powiedziała no a moi rodzice powiedzieli że zupełnie niepotrzebnie udaje że nic z kiecką nie zrobiła i już wiedzą po co tyle czasu jej nie oddawała, ona na to: "przecież mówiłam A. tyle razy żeby po nią przyszła" <nie mówiła nigdy>, a rodzice na to: "to miała po nią jeszcze sama przychodzić? przyjść po nią potrafiłaś ale oddać to już nie"; powiedzieli że teraz już nic od niej nie chcą ona się na to rozkleiła wyleciała z płaczem do drzwi a moja matka jeszcze do niej: tu nie chodzi o pieniądze tylko o sam fakt tego co zrobiłaś i że nawet nie powiedziałaś słowa przepraszam ona tylko powiedziała do tej drugiej: ja nie powiedziałam, ja nie powiedziałam ![]() i poszły przed chwilą na gg wiadomość od tej drugiej: "zawiodłam się na tobie, nie wiedziałam że tak się zachowasz" teraz widzę że faktycznie źle się zachowałam, chciałam olać sprawę (może i niepotrzebnie) i dać sobie z tym święty spokój, za dużo emocji już mnie to kosztowało, ale nie warto jednak być dobrym Edytowane przez gabi1989 Czas edycji: 2009-09-21 o 21:50 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 72
|
Dot.: bardzo nieprzyjemna sytuacja
Powiem, że gdybym była na miejscu autorki wątku, oddałabym rodzicom za sukienkę z mojej kasy, po cichu oczywiście, a postarała się to delikatnie załatwić między soba a tą koleżanką. To między nią a koleżanką powinna być rozwiązana ta sytuacja.
A skoro autorka mówi, że tamta usunęła ją z listy znajomych, po prostu bym z nia pogadała i powiedziała szczerze, że mama się niepokoiła o tą sukienke i ją zdenerwował jej stan, przeprosiłabym za mamę, i jesli koleżanka miała by na tyle zdrowego rozsądku zaproponowałaby rozwiązanie typu, że odda w ratach czy coś w tym stylu. Jeśli nie i czułaby się bardzo dotknięta i nie wyrażałaby chęci dojścia do porozumienia, zostawiłabym to tak. Najwyraźniej w tym momencie nie warto by byłoo tracić czasu i energii na kogos takiego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:45.