Nałogowe Kosmetykoholiczki - część X

[Hosenka*]

Napisane przez sleepy

Od jutra zaczynam testy i będę zdawać szczegółowe relacje Co prawda mam w użyciu trzy inne masła ale nie mogę się powstrzymać. Już w drodze do domu, stojąc na przystanku, otworzyłam te czekoladowe żeby powąchać.

Nie powstrzymuj się z testami

I jak zapach?

[emememsik]

Napisane przez kochanie

Wczoraj nawet wąchałam te nowe żele palmolive, ale z granatem mnie nie zachwycił, a grejfrut (jak to się pisze po polsku)

Grejpfrut.

Mało się ostatnio odzywam, a to dlatego, że jestem strasznie zalatana w sprawach uczelnianych.
Dziś "zaliczyłam" 6 prowadzących i przy którymś z kolei nie wytrzymałam i wyszłam z pokoju ze łzami w oczach powtarzając sobie w myślach, że pie..... to wszystko.
Taak.. gdzieś słyszałam, że idą studentom na rękę. Ciekawe z której strony, bo jak na razie nikt mi niczego nie ułatwia.

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------

Ale sukcesem jest to, że zebrałam już 13/16 podpisów na podaniu o IOS. Choć i tak nie wiem czy to coś zmieni.

[rzyrafka]

Napisane przez Vibeska

Rzyrafko to jest już nowy TS ?
Oj ja musze koniecznie sprawić sobie nowy kalnedarz, a jest dużo miejsca na notatki ?
Ja też mam ten z poprzedniego roku z gumką, złoty, tyle że już prawie m się rozpadł, kiepską miał okładkę

jets dokladnie taki sam w srodku jak ten zeszloroczny mi okładka wytrzymała a tłukę go po torebkach dzień w dzień bez przerwy złoty miałam 2 lata temu a teraz kończe srebrny, fajnie że fiolet teraz dali do wyboru

Sporo próbek dali- soraya z orchideą 45+ maseczka i krem na noc, Lirene Ideale, saszetka nowego perfumowanego Lenora, bon 10% z katalogiem Douglasa na zapachy okreslonych marek, katalog Deichmanna z Cindy, broszura Nivea Styling. 9,90 kosztuje

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:53 ----------

Napisane przez emememsik

Grejpfrut.

Ale sukcesem jest to, że zebrałam już 13/16 podpisów na podaniu o IOS. Choć i tak nie wiem czy to coś zmieni.

to w związku z wyjazdem?

a co do pisowni tego owocu to mnie zawsze wkurzało to "p" i będe uparcie pisac to słowo z błędem

[emememsik]

Napisane przez rzyrafka

to w związku z wyjazdem?

Tak, z wyjazdem, który z każdą kolejną rozmową oddala się o lata świetlne ode mnie. Nie wiem czy jestem gotowa na aż takie poświęcenie na jakie się zapowiada. Myślałam, że będzie dużo łatwiej, w końcu to uczelnia mnie tam wysyła, to nie jest mój prywatny wyjazd. I to nie moja wina do jasnej cholery, że rektor sobie wymyślił, że mam zaliczyć semestr do grudnia. Prowadzący za to dokładnie tak to odbierają.

[rzyrafka]

Dasz radę, mnie wczoraj u dziekana też dobiła ta biurokracja i "sztywność" administracyjna nawet przy całym szacunku i sympatii do jego osoby

[xxSHINeexx]

Dolaczam do watku

[luskap]

Też jestem ciekawa tego kalendarza z TS, ale dzis szukałam i nie było u mnie w kioskach. Idę się rolniczyć

[rzyrafka]

Napisane przez xxSHINeexx

Dolaczam do watku

to znaczy

[aante_e]

Napisane przez xxSHINeexx

Dolaczam do watku

To miło

Sleepy konieczni daj znać jak się spisuje masełko Farmony. Strasznie mnie kusi zamówienie go na Inermisie i kilku innych drobiazgów, ale na razie się powstrzymuje i grzecznie zużywam.

[Hosenka*]

Zrobiłam sobie gorącą kąpiel - dolałam trochę oliwki Rebuild. A później - długi lodowaty prysznic

Lada dzień powinnam wykończyć krem do rąk

[kochanie]

Napisane przez Estella

dobry podpis
Ja Christie niektóre książki lubię, a niektóre mi nie pasują - i oczywiście tylko Poirota lubię, a najbardziej to kocham filmy z nim
Teraz czytam 'Całe zdanie nieboszczyka'

Też lubię Poirota i jeszcze pannę Marple - opowiadania i te powieści z jakimś małżeństwem to już nie to samo...
A Całe zdanie znam, podobało mi się Ech, przypomniałaś mi jak dawno nie czytałam, muszę to zmienić!

Napisane przez emememsik

Grejpfrut.

Dzięki Słowniki stoją na półce 1.5 metra ode mnie i to za daleko czasem

Napisane przez rzyrafka

a co do pisowni tego owocu to mnie zawsze wkurzało to "p" i będe uparcie pisac to słowo z błędem

Też mi się nie podoba, paskudnie wygląda to słowo!

Napisane przez Hosenka*

Zrobiłam sobie gorącą kąpiel - dolałam trochę oliwki Rebuild. A później - długi lodowaty prysznic

Lada dzień powinnam wykończyć krem do rąk

Podziwiam! Ja wiem, że zimna woda ujędrnia, wzmacnia odporność i takie tam... ale w taką pogodę za nic na świecie nie wyleję na siebie zimnej wody! Brrr!
Kochany celulicik jest mi za to wdzięczny

W sobotę jadę na wesele... myślałam, że będzie jeszcze jesień a tu trzeba zimowy płaszcz wyciągać, zabierać sweter... najgorzej, że nie mam butów na taką pogodę

[MagJa]

Napisane przez Koshatka

Muszą. I my też powinnyśmy mieć. W końcu na facecie świat się nie kończy.

No dokładnie, też tak uważam, że mieć muszą, ale niekoniecznie muszą być ważniejsze od nas. A ja dochodzę ostatnio do wniosku, że w przypadku mojego TŻ to zaczyna być chore...

Napisane przez Koshatka

To co najważniejsze. Bezpieczna jazda i dobre samopoczucie. Perfumy zimowe już mam więc przynajmniej to odpada.

A u mnie jak na razie deszcz ze śniegiem. W taką pogodę bardzo się cieszę że jestem zmotoryzowana.

Perfumy zimowe i ja mam, zapas smarowideł i żeli też, tylko kurka zimowego środka transportu brak. Jak do tej pory uważałam, że 4 kółka w tak małym mieście jak moje, są mi zbędne, tak z nastaniem jesiennej, a teraz to już zimowej niepogody, szybko zmieniłam zdanie. Ale cóż zrobić, jak na razie nie stać mnie na takie wydatki

Napisane przez Estella

Mam długą listę książek do przeczytania a jakie książki leżą? Co zamierzasz przeczytać?

Same starocie - niedokończony Cień wiatru, zaczęta Gra Anioła i coś z serii o wampirach A. Rice (tej od Wywiadu z wampirem)

Napisane przez Estella

Nie wiem sama jak ja to zużywam po prostu codziennie się maluję Chanela mam już dłuuuugo, czas najwyższy żeby się skończyły jak widzę, że czegoś jest resztka to staram się tylko tego używać.

Niby też tak robię, ale jakoś mi nie idzie. Chyba za dużo tego mam Tylko w błyszczykach i w kredkach nadzieja, bo o zużyciu choćby jednego cienia to jeszcze dłuuuugo będę mogła pomarzyć.

Napisane przez Estella

Znam ten ból, odrobina chłodu i zaczynają boleć miałam rentgen i antybiotyk chyba w marcu i teraz znowu dostałam antybiotyk. Rentgen mam zrobić po skończonej kuracji.

U mnie też - ledwie zawieje, a już się zatoki odzywają. Jako jedna z pierwszych wkładam czapkę, ludzie się na mnie patrzą jak na ufo, a i tak jak mają boleć, to bolą
Ale Ciebie widzę chociaż jakoś sensownie leczą, bo nie faszerują od razu wszystkim co się da, jak mnie kiedyś. Też bym chciała przetestować jedną metodę i sprawdzić jaki da wynik, ale u nas twierdzą, że teraz zatoki leczy się inaczej, czytaj: daje leki na alergię, grzybicę, antybiotyki, inhalacje, spray do nosa i sinupret. No i pewnie coś z tego zawsze pomoże, tylko pytanie co

Napisane przez xxxDAGMARAxxx

MagJa z YR miałam jakiś z zimowej kolekcji ( jakaś tam róża chyba) i on też okropnie wysuszał ale popatrze bo te zapachy są kuszące dziwne że jeszcze do tej pory miałam tylko jeden żel YR trzeba to nadrobić

Jak zwykle zaczyna się jesień i mam problemy ze skórą dziwne że najbardziej wysuszone są ręce

Te zimowe YR były kiepskie, weź coś z Jardins du Monde, polecam kawkę
A na rączki koncentrat Neutrogeny. Mój zimowy niezbędnik od lat

Napisane przez kochanie

Pomalowałam paznokcie Fressią Eveline. Dochodzę do wniosku, że lakiery opi i ChG są nie do zdarcia... ale strasznie wolno u mnie schną - właściwie cały dzień i zawsze sobie zrobię jakieś zadrapania Za to jak wyschną, to mogę je nosić tydzień i leciutko ścierają się na końcówkach... A zwykłe lakiery schną super-szybko (jakieś pół godziny druga warstwa) ale za to odpryskują po jednym dniu Muszę kupić nowy wysuszacz, bo mój Insta-Dri okropnie zgęstniał...

To dokup sobie Quickena z Nail Teka, a zapomnisz co to znaczy zadrapania na paznokciach. On naprawdę porządnie i szybko utwardza lakier Tylko że z InstaDri nie da rady go stosować, są do siebie zbyt podobne jeśli chodzi o konsystencję. Ja go wysuszam kropelkami, akurat też od NT.

Napisane przez rzyrafka

Musiałam dziś spędzić południe na ganianiu za różnymi sprawami, co prawda autem ale nawet do parkingu ni dotarłam suchą nogą Kupiłam TS z pięnym fioletowym kalendarzykiem wolę jednak zapięcie na gumkę jak z poprzedniego roku no ale wybaczam na rzecz ślicznego kolorku

Muszę go obejrzeć, chociaż z drugiej strony ciągle kupuję te kalendarzyki z gazetami, a potem i tak prawie nie używam

Napisane przez sleepy

Od jutra zaczynam testy i będę zdawać szczegółowe relacje Co prawda mam w użyciu trzy inne masła ale nie mogę się powstrzymać. Już w drodze do domu, stojąc na przystanku, otworzyłam te czekoladowe żeby powąchać.

Wcale się nie dziwię, też bym nie wytrzymała. Czekam(y) na relację.

Napisane przez Hosenka*

Zrobiłam sobie gorącą kąpiel - dolałam trochę oliwki Rebuild. A później - długi lodowaty prysznic

Brrrr, aż mi zimno na samą myśl.

[isa666]

Dobry, jednak przyszłam dziś do pracy. Trochę lepiej się czuję, choć zażywam tylko Rutinoscorbin w dużej ilości a do tego piję codziennie 2 kubki gorącego soku malinowego domowej roboty Nie chcę się faszerować Gripexami, Fervexami itp. bo po tych lekach jestem zawsze osłabiona i nie mam na nic siły.

Napisane przez emememsik

Tak, z wyjazdem, który z każdą kolejną rozmową oddala się o lata świetlne ode mnie. Nie wiem czy jestem gotowa na aż takie poświęcenie na jakie się zapowiada. Myślałam, że będzie dużo łatwiej, w końcu to uczelnia mnie tam wysyła, to nie jest mój prywatny wyjazd. I to nie moja wina do jasnej cholery, że rektor sobie wymyślił, że mam zaliczyć semestr do grudnia. Prowadzący za to dokładnie tak to odbierają.

Będzie dobrze, dasz radę

Napisane przez Hosenka*

Zrobiłam sobie gorącą kąpiel - dolałam trochę oliwki Rebuild. A później - długi lodowaty prysznic

O matko, lodowaty prysznic przy tym zimnie? Podziwiam Ja jestem w stanie znieść chłodny(!) prysznic tylko w upalne dni, a takiego lodowatego to w życiu. Ja uwielbiam gorrrący prysznic, aż woda paruje jak w saunie
A wczoraj sobie kupiłam żel pod prysznic Fa Yogurt z aloesem - zapach taki se, ale niestety na mojej wsi nie ma zbytniego wyboru a potrzebowałam żelu na gwalt, bo źle się czuję, gdy mam mniej niż 3 w użyciu

[ewwwa]

Czesc
Za oknem zimno dlatego zostaje w lozku do oporu czyli do 11 bo o 12 mam zajecia. Na szczescie ostatnie w tym tygodniu wiec po poludniu mam juz weekend

Późnym popoludniem zaszyje sie z ksiazka w lozeczku aktualnie czytam Piata aleje C. Bushnell a czeka na mnie jeszcze Jedenascie minut P. Coelho. Uwielbiam czytac ksiazki szczegolnie w takie dni jak dzisiejszy

Co do kosmetyków to testowalam moje ostatnie zakupy. I musze powiedziec ze jestem bardzo zadowolona z tuszu Maybelline Colossal Jest naprawde dobry! Baza pod cienie inglota nie jest zla ale tez nierewelacyjna
Na szczescie pogoda nie sprzyja wiec nie mam ochoty na pielgrzymki do Rossmanna czy SP to jest jedyny plus tej koszmarnej pogody

[emememsik]

Czasem to mi naprawdę odbija. Położyłam się wczoraj spać, zasnęłam, przebudziłam się koło 1.30 i poczułam, że MUSZĘ, no po prostu muszę wyjść z domu. Zadzwoniłam do TŻa, który też już oczywiście spał. Ubrał się i przyjechał po mnie, pojechaliśmy do McDonalda na frytki, posiedzieliśmy trochę i odwiózł mnie do domu. Byłam w łóżku o 4.30, teraz już musiałam wstać i zbierać się na uczelnię.

[Hosenka*]

Napisane przez kochanie

Podziwiam! Ja wiem, że zimna woda ujędrnia, wzmacnia odporność i takie tam... ale w taką pogodę za nic na świecie nie wyleję na siebie zimnej wody! Brrr!
Kochany celulicik jest mi za to wdzięczny

Napisane przez MagJa

Brrrr, aż mi zimno na samą myśl.

Napisane przez isa666

O matko, lodowaty prysznic przy tym zimnie? Podziwiam Ja jestem w stanie znieść chłodny(!) prysznic tylko w upalne dni, a takiego lodowatego to w życiu. Ja uwielbiam gorrrący prysznic, aż woda paruje jak w saunie

Po gorącym moczeniu się wcale nie było tak zimno Po wyjściu było mi goraco, a jak ubrałam gruby szlafrok to jakby mnie parzył


Chyba skoczę dziś do Natury popatrzeć na nowe lakiery Sensique Szkoda, że matowe sa tylko 2: fioletowy i granatowy. Może skusze się na jakiś? Może ulegnę też w końcu Velvet Rose Rimmela?

[ewwwa]

Napisane przez emememsik

Czasem to mi naprawdę odbija. Położyłam się wczoraj spać, zasnęłam, przebudziłam się koło 1.30 i poczułam, że MUSZĘ, no po prostu muszę wyjść z domu. Zadzwoniłam do TŻa, który też już oczywiście spał. Ubrał się i przyjechał po mnie, pojechaliśmy do McDonalda na frytki, posiedzieliśmy trochę i odwiózł mnie do domu. Byłam w łóżku o 4.30, teraz już musiałam wstać i zbierać się na uczelnię.

hehehe dzielnego masz TŻ sądze ze moj TŻ tez nie miałby wyjścia i podskoczył by po mnie podziwiam Cie, moze nie tyle za to ze chcialo Ci sie wstac ale za wyjscie z domu w taka pogode

Hosenka: ulegnij ulegnij naprawde warto

[Estella]

Napisane przez MagJa

Niby też tak robię, ale jakoś mi nie idzie. Chyba za dużo tego mam Tylko w błyszczykach i w kredkach nadzieja, bo o zużyciu choćby jednego cienia to jeszcze dłuuuugo będę mogła pomarzyć.

U mnie za to z kredkami ciężko, bo rzadko używam, chyba muszę to nadrobić rzeczywiście błyszczyki, tusze i podkłady schodzą rewelacyjnie. Gorzej z resztą kolorówki. Mam nadzieję, że uda mi się zużyć sypki puder Clinique do końca roku.
Teraz się kwaszę, leżę w łóżku, więc się nie maluję w ogóle i mam piękną cerę super wygląda pociągnięta minerałami.

Napisane przez MagJa

U mnie też - ledwie zawieje, a już się zatoki odzywają. Jako jedna z pierwszych wkładam czapkę, ludzie się na mnie patrzą jak na ufo, a i tak jak mają boleć, to bolą
Ale Ciebie widzę chociaż jakoś sensownie leczą, bo nie faszerują od razu wszystkim co się da, jak mnie kiedyś. Też bym chciała przetestować jedną metodę i sprawdzić jaki da wynik, ale u nas twierdzą, że teraz zatoki leczy się inaczej, czytaj: daje leki na alergię, grzybicę, antybiotyki, inhalacje, spray do nosa i sinupret. No i pewnie coś z tego zawsze pomoże, tylko pytanie co

Ja dostałam antybiotyk i sinupret, a jakby bardzo bolały zatoki to ibuprom zatoki (chyba jest najlepszy z takich zwykłych leków). Poprzednio miałam podobną mieszankę. Ciekawe co tym razem na rentgenie po leczeniu wyjdzie.

Napisane przez ewwwa

Późnym popoludniem zaszyje sie z ksiazka w lozeczku

Ja się właśnie zaszyłam kończę Chmielewską, a później chyba doczytam 'Krótki i niezwykły żywot...', ale średnio mi leży ta książka.

[ewwwa]

Napisane przez Estella

Ja się właśnie zaszyłam kończę Chmielewską, a później chyba doczytam 'Krótki i niezwykły żywot...', ale średnio mi leży ta książka.

Zazdroszcze takie przyjemnosci czekaja na mnie za pare godzin ale to potem a teraz wyciagam powoli nóżki spod kołdry i zbieram sie na zajecia

[fuksjaa]

Witam w nowym wątku.

Nie wiem jakim cudem, ale przeżyłam wczorajszy dzień na uczelni, ale co się nadenerwowałam to moje. W dodatku pogoda dobijająca, a musiałam załatwić wczoraj kilka spraw na mieście, myślałam, że mnie zwieje. Na szczęście TŻ wynagrodził mi później wszystkie stresy, bo spędziliśmy ze sobą cudowny wieczór.

Nie kupiłam nic kosmetycznego od tygodnia, jestem z siebie dumna.

Właśnie u mnie pada śnieg, jak dobrze, że nigdzie się nie muszę dziś ruszać.

[Koshatka]

Napisane przez kochanie

Też uwielbiam Chmielewską! Najbardziej Lesia, Wszyscy jesteśmy podejrzani i Wszystko czerwone. No i głównie te stare jej książki, na myśl o nowych mogę spokojnie używać nowej ikonki: Nuda, nuda, nuda.

Jakbym o sobie czytała. Tyle że ja Lesia nie bardzo lubię za to Wszystko czerwone to mój the best of the best. Nowe niestety są tragiczne.

Napisane przez MagJa

No dokładnie, też tak uważam, że mieć muszą, ale niekoniecznie muszą być ważniejsze od nas. A ja dochodzę ostatnio do wniosku, że w przypadku mojego TŻ to zaczyna być chore...

Perfumy zimowe i ja mam, zapas smarowideł i żeli też, tylko kurka zimowego środka transportu brak. Jak do tej pory uważałam, że 4 kółka w tak małym mieście jak moje, są mi zbędne, tak z nastaniem jesiennej, a teraz to już zimowej niepogody, szybko zmieniłam zdanie. Ale cóż zrobić, jak na razie nie stać mnie na takie wydatki

A może przesadzasz z oceną zachowań TŻ-ta? Może tylko Ci się wydaje że coś jest ważniejsze...

W taką pogodę człowiek docenia "dach" nad głową. Jakbym miała dojeżdżać do pracy z przesiadkami w taką "bidę" to bym się załamała. Niby autobusów dużo ale rozkłady układał ktoś chory i jeżdżą stadami a potem pół godziny/godzinę nic.

No i raczej nie kupię zimowych kosmetyków bo się wczoraj spłukałam. Trafiłam na wyprzedaż w Naturze i hamulce puściły. No ale jak zobaczyłam masło lawendowe Starej Mydlarni za 5,99 i peeling malinowy za 9,99 to nie mogłam odpuścić. A do tego dołożyłam jeszcze inne rzeczy żeby im smutno nie było.

Napisane przez emememsik

Czasem to mi naprawdę odbija. Położyłam się wczoraj spać, zasnęłam, przebudziłam się koło 1.30 i poczułam, że MUSZĘ, no po prostu muszę wyjść z domu. Zadzwoniłam do TŻa, który też już oczywiście spał. Ubrał się i przyjechał po mnie, pojechaliśmy do McDonalda na frytki, posiedzieliśmy trochę i odwiózł mnie do domu. Byłam w łóżku o 4.30, teraz już musiałam wstać i zbierać się na uczelnię.

Niezła jesteś.

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------

Ma może któraś z Was kod do Rossmanna na wkładki higieniczne facelle (z dn. 5.10) i balsam masło kakaowe Ziaja ( z dn. 13.10)? Zagapiłam się i nie spisałam sobie.

[Hosenka*]

Napisane przez ewwwa

Hosenka: ulegnij ulegnij naprawde warto

Tylko, że mam już 30 lakierów


Ale mam rozkminkę - iść do Natury czy nie

[hihi]

Dziewczyny, wbiję się na momencik do Was, bo myslę, ze NIKT TAK JAK WY () nie będzie w stanie mi pomoc

Polnie poszukuję czerwonej pomadki. Niby banalnie proste, ale... chodzi mi o to, żeby ona była lekko transparentna i nie miała żadnych drobinek... miałam kiedyś taką z AVONu, limitowaną jakąś edycję, co to wkład szminki miał kształt serduszka, ale zostawiłam w hotelu i nie mogę od półtora roku znaleźć drugiej takiej... pomożecie...

[karolina1985]

Dobry

Jednak musiałam wczoraj wyjść na chwilę, wprawdzie tylko z domu do samochodu i z samochodu do domu TŻta, ale to i tak wystarczyło, żebym dziękowała, że nie musiałam wcześniej wychylać nosa za drzwi
Dziś pogoda jest lepsza, przede wszystkim nie pada, ale i tak jest zimno

Ludzie z pracy chcą iść w piątek na imprezę a ja jestem taka rozleniwiona, że po raz pierwszy mam ochotę się wymiksować ze wspólnego wyjścia

Kochanie miałam ten sam problem, ale rozwiązałam go...kupując nowe buty

Warszawianki, o której się spotykamy?I gdzie?Mi pasuje 16 albo 17 jak zawsze w Centrum

Wejdę dziś chyba do Natury po Rimmelka i poszukam też żelu Palmolive z granatem
A i TS sobie kupię, lubię ich kalendarzyki

[Vibeska]

Cześć dziewczyny.
Ja mam dosyć wszystkiego. Znowu siedze wpracy do wieczora, na dodatek sama ( no z szefem).
Mam dosyć wszystkiego, dosyć dosyć dosyć .....................

[fuksjaa]

Vibesko, to może zaplanuj sobie jakoś fajnie wieczór, zrób coś dla siebie. Albo po prostu połóż się szybciej spać.

[madziarra]

Warszawianki, mnie niestety dziś nie będzie - jestem zawalona pracą, a po południu wypadły mi jeszcze korki ;(

Bawcie się dobrze

[isa666]

Napisane przez Vibeska

Cześć dziewczyny.
Ja mam dosyć wszystkiego. Znowu siedze wpracy do wieczora, na dodatek sama ( no z szefem).
Mam dosyć wszystkiego, dosyć dosyć dosyć .....................

Vibesko Tak bardzo źle w tej pracy? A może zacznij szukać jakiejś innej, bo widzę, że ta Cię bardzo stresuje

[kochanie]

Napisane przez MagJa

No dokładnie, też tak uważam, że mieć muszą, ale niekoniecznie muszą być ważniejsze od nas. A ja dochodzę ostatnio do wniosku, że w przypadku mojego TŻ to zaczyna być chore...


To dokup sobie Quickena z Nail Teka, a zapomnisz co to znaczy zadrapania na paznokciach. On naprawdę porządnie i szybko utwardza lakier Tylko że z InstaDri nie da rady go stosować, są do siebie zbyt podobne jeśli chodzi o konsystencję. Ja go wysuszam kropelkami, akurat też od NT.

Kurczę, a ja nadal nie wiem o takim "bziku" mojego, ukrywa go przede mną czy po prostu nie ma:mysli:

A NT miałam zamiar sobie oba kupić, pamiętam ciągle, jak ostatnio je polecałaś Tylko czekam na odpowiedź w sprawie pracy lub jak się mgr sama napisze

Napisane przez hihi

Dziewczyny, wbiję się na momencik do Was, bo myslę, ze NIKT TAK JAK WY () nie będzie w stanie mi pomoc

Nie używam czerwonej szminki, ale gdybym chciała to szukałabym tutaj: https://wizaz.pl/forum/search.php?searchid=19295856 lub poszła do np. Douglasa i zapytała jakiejś pracownicy. Powodzenia

Napisane przez karolina1985

Kochanie miałam ten sam problem, ale rozwiązałam go...kupując nowe buty

Warszawianki, o której się spotykamy?I gdzie?Mi pasuje 16 albo 17 jak zawsze w Centrum

Ja nie mam czasu na szukanie nowych butów... w dodatku mi wszystkie bez paseczka spadają z pięt chyba założę swoje z odkrytymi palacmi i tyle, przecież nie pojadę tam w kozakach

Mi pasuje bardziej 17-17:30, najbardziej zt, napiszcie, jak ustalicie, to najwyżej się trochę spóźnię

aaaależ mi się nie chce nic robić

---------- Dopisano o 13:08 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

Napisane przez madziarra

Warszawianki, mnie niestety dziś nie będzie - jestem zawalona pracą, a po południu wypadły mi jeszcze korki ;(

Bawcie się dobrze

Nawet po pędzelki nie przyjdziesz?

[Vibeska]

Napisane przez fuksjaa

Vibesko, to może zaplanuj sobie jakoś fajnie wieczór, zrób coś dla siebie. Albo po prostu połóż się szybciej spać.

Ehh, w tym sęk że jak ja wrócę to już nie mam ochoty na nic, będę w domu ok 20.00Pójde spać i rano po 5.00 pobudka .

Napisane przez isa666

Vibesko Tak bardzo źle w tej pracy? A może zacznij szukać jakiejś innej, bo widzę, że ta Cię bardzo stresuje

Sęk w tym że u mnie nie ma pracy, trochę staram sie orientować w ofertach ale jedynie branża handlowa wchodzi w grę [markety na kasie itd.]