28.10.2009r.->Wielki Początek

[SharMea]

Dla mnie właśnie to najlepszy czas latem nie umiem oprzeć się pokusom, jest ich tak wiele
Tęsknię za letnimi owocami. Nektarynki, borówki, truskaweczki < 3.
Z dietą świetnie, a co do tego Rodzynko, czy tak łądnie schudłam, to powiem tak: na wadze ubyło, ale nie widzę różnicy w ciele... Ale nie złamuję się, bo moim celem jest 65 kg do moich urodzin, a nie cm, bo grubaskiem byłam od zawsze, więc cudów od siebie nie wymagam, po prostu na wadze chcę zobaczyć 65 kg i na bilansie nie wstydzić się wejść na wagę

[eMisss]

a u mnie dieta jest fatalna. jednego dnia ją trzymam, a następnego grzesze.. nie mogę się zmotywować. waga stoi w miejscu . jestem zła na siebie.

[Rodzynka1989]

Oj, no każdemu może się zdarzyć gorszy dzień... Ja na przykład zaszalałam dzisiaj ze śniadaniem Jak podliczyłam sobie kaloryczność, to o mało zawału nie dostałam Ale się nie łamię i resztę dnia będe już grzeczna Poza tym podobno nie liczy się ilość, a jakość jedzonych posiłków
Dziewczyny, tylko spokojnie, póki co zima przed nami, grube ubrania, więc conieco da się zatuszować, ale na wiosnę musimy się już zaprezentować, więc uszy do góry i do boju

SharMea, a ile masz wzrostu? Ja też od zawsze byłam grubaskiem Niby się z tym pogodziłam, ale jednak dla samej siebie mam ochotę coś zmienić

[Sunsett]

Hej dziewczyny , można się do Was przyłączyć ? Jestem już na innych wątkach , ale ostatnio zrobiło się tam strasznie cicho .
Mam 164 cm wzrostu i ważę jakieś 55 kg. Niby tragedii nie ma , każdy mówi mi , że wyglądam dobrze , jednak ja czuję się źle w swoim ciele i chciałabym schudnąć jakieś 5 kg. Moją zmorą są uda , brzuch i boczki. Uważam na to co jem już od sierpnia (czyli od dnia, w którym po x latach rzuciłam palenie ) , jednak póki co , waga stoi w miejscu , chociaż baardzo dużo zmieniłam zarówno jeśli chodzi o nawyki w jedzeniu , jak i o aktywność fizyczną.
Moją największą zmorą są słodycze - mama prawie codziennie piecze jakieś ciasto , ale niedawno doszła do wniosku , że jej również tu i ówdzie przybyło , więc od najbliższej niedzieli do Bożego Narodzenia nie będzie już nic piekła
Poza tym staram się nie jeść po 20 , od około dwóch tygodni nie jem zwykłego pieczywa (zastąpiłam chrupkim), staram się dużo pić (tylko woda niegazowana i mleko) , 5 posiłków dziennie , 3x w tygodniu basen i od niedawna wieczorami kręcę hula hop
Wierzę , że jeśli zupełnie uda mi się wyeliminować słodkości ,to nareszcie waga troszkę ruszy, bo póki co , nie widzę żadnych rezultatów

[pourquoi]

Mogę się dołączyć?
Obecnie ważę 72kg, a chcę 50-55. Czyli sporo do zrobienia Na chwilę obecną chcę nauczyć się jeść regularnie i... więcej - do niedawna jadłam po 300kcal dziennie, był problem żeby coś w siebie wmusić. Co zaowocowało oczywiście rozbujanym metabolizmem i dodatkowymi kaloriami.

Myślę, że 1000kcal będzie ok. Dużo białka i witamin
Awrr... no i ćwiczenia. Godzinka dziennie. Aerobik w domu, hula hop, ćwiczenia na kręgosłup.

Hm?

[Rodzynka1989]

Napisane przez Sunsett

Hej dziewczyny , można się do Was przyłączyć ? Jestem już na innych wątkach , ale ostatnio zrobiło się tam strasznie cicho .
Mam 164 cm wzrostu i ważę jakieś 55 kg. Niby tragedii nie ma , każdy mówi mi , że wyglądam dobrze , jednak ja czuję się źle w swoim ciele i chciałabym schudnąć jakieś 5 kg. Moją zmorą są uda , brzuch i boczki. Uważam na to co jem już od sierpnia (czyli od dnia, w którym po x latach rzuciłam palenie ) , jednak póki co , waga stoi w miejscu , chociaż baardzo dużo zmieniłam zarówno jeśli chodzi o nawyki w jedzeniu , jak i o aktywność fizyczną.
Moją największą zmorą są słodycze - mama prawie codziennie piecze jakieś ciasto , ale niedawno doszła do wniosku , że jej również tu i ówdzie przybyło , więc od najbliższej niedzieli do Bożego Narodzenia nie będzie już nic piekła
Poza tym staram się nie jeść po 20 , od około dwóch tygodni nie jem zwykłego pieczywa (zastąpiłam chrupkim), staram się dużo pić (tylko woda niegazowana i mleko) , 5 posiłków dziennie , 3x w tygodniu basen i od niedawna wieczorami kręcę hula hop
Wierzę , że jeśli zupełnie uda mi się wyeliminować słodkości ,to nareszcie waga troszkę ruszy, bo póki co , nie widzę żadnych rezultatów

Witamy, witamy
Hmmm....Jak ja bym chciała ważyć tyle co Ty
Wiesz, może jednak to pieczywo chrupkie to nie jest najlepszy pomysł... To taka tekturka bez wartości. Lepiej gdybyś się przerzuciła na pieczywo ciemne, pełnoziarniste, żytnie Smaczne i zdrowe
Życzę powodzenia i trzymam kciuki.

Napisane przez pourquoi

Mogę się dołączyć?
Obecnie ważę 72kg, a chcę 50-55. Czyli sporo do zrobienia Na chwilę obecną chcę nauczyć się jeść regularnie i... więcej - do niedawna jadłam po 300kcal dziennie, był problem żeby coś w siebie wmusić. Co zaowocowało oczywiście rozbujanym metabolizmem i dodatkowymi kaloriami.

Myślę, że 1000kcal będzie ok. Dużo białka i witamin
Awrr... no i ćwiczenia. Godzinka dziennie. Aerobik w domu, hula hop, ćwiczenia na kręgosłup.

Hm?

Uch, jak Ty chcesz mieć siłę na ćwiczenia przy diecie 1000 kcal? Podbij przynajmniej do 1200 kcal jeśli chcesz ćwiczyć godzinę dziennie... I podkręcisz tym samym rozwalony metabolizm
Również powodzonka życzę

[gosiafoteczki]

Hej dziewczyny ja też się odchudzam od 19.10.09 waga 82,7
26.10.. waga 80,4 teraz ciągle stoi ;| no ale się nie poddaję .. Pozdrawiam Was

[Rodzynka1989]

Napisane przez gosiafoteczki

Hej dziewczyny ja też się odchudzam od 19.10.09 waga 82,7
26.10.. waga 80,4 teraz ciągle stoi ;| no ale się nie poddaję .. Pozdrawiam Was

Takie przestoje są podobno normalne, więc się nie łam

A ja dzisiaj dałam ciała na całej linii
Dużo jedzenia, a mało ruchu...ech, życie ...

[eMisss]

Napisane przez gosiafoteczki

Hej dziewczyny ja też się odchudzam od 19.10.09 waga 82,7
26.10.. waga 80,4 teraz ciągle stoi ;| no ale się nie poddaję .. Pozdrawiam Was

u mnie też waga stoi i nie chce drgnąć.. ale jeżeli to normalne to będe czekać na spadek

[Sunsett]

Napisane przez Rodzynka1989

Witamy, witamy
Hmmm....Jak ja bym chciała ważyć tyle co Ty
Wiesz, może jednak to pieczywo chrupkie to nie jest najlepszy pomysł... To taka tekturka bez wartości. Lepiej gdybyś się przerzuciła na pieczywo ciemne, pełnoziarniste, żytnie Smaczne i zdrowe
Życzę powodzenia i trzymam kciuki.

Dziękuję za przyjęcie
Ja również trzymam kciuki za Twoją dietkę i jestem przekonana , że uda Ci się osiągnąć wymarzoną wagę
Odnośnie pieczywa to hmm.. miałam okres , że jadłam wyłącznie ciemne pieczywo , razowe , graham.... ale waga dalej stała w miejscu ,więc zdecydowałam się jeszcze bardziej obciąć kaloryczność niektórych posiłków . Sama się sobie dziwię , że byłam w stanie zrezygnować z jedzenia chleba ,bo baaardzo go lubię .
Wrócę do ciemnego chlebka ,gdy już osiągnę wymarzoną wagę (albo chrupkie mi obrzydnie ) .
A dzisiejszy dzień tak sobie . Niestety nie wybrałam się na basen ,bo nie miałam czasu. Z jedzeniem też średnio - dużo ,ale zdrowo.
1)muesli + 3 chrupkie z wędliną i bieluchem
2)jabłko
3)talerz kapuśniaku + 2 chrupkie
4)jabłko
5)muesli + 3 chrupkie
6) mała porcja muesli

Trochę dużo tych posiłków , ale dzisiejszy dzień zaczął się dla mnie o szóstej rano ,a skończy pewnie za 2-3 godziny , więc nie jest źle . Mam w planach pokręcić jeszcze trochę hula hop

[pourquoi]

Napisane przez Rodzynka1989

Uch, jak Ty chcesz mieć siłę na ćwiczenia przy diecie 1000 kcal? Podbij przynajmniej do 1200 kcal jeśli chcesz ćwiczyć godzinę dziennie... I podkręcisz tym samym rozwalony metabolizm
Również powodzonka życzę

ale tak od razu na 1200?

cholera, czy ja to napisałam? chyba gorzej ze mną niż sądziłam... ok,niech będzie 1200 ;p

[eMisss]

Napisane przez Rodzynka1989

No ja widzę, że już sama zostałam. Ale to nic. Dzisiaj jakoś tak w miarę, ale tylko w miarę dobrze... Kilka grzeszków wpadło, ale nie chcę wymagać od siebie zbyt wiele... Z ruchem też tak średnio, bo raptem zrobiłam krótką przejażdżkę rowerem. Szybko musiałam wracać do domu, bo się ciemno zrobiło Jednak chyba jesień to nie jest najlepszy czas na dietowanie

nie jesteś sama kochana
dla mnie najlepsza pora na odchudzanie to wiosna. własnie tyle schudłam wiosną. a motywowało mnie to że wakację się zbiżają i że będzie trzeba jakoś wyglądać w stroju kąpielowym

---------- Dopisano o 21:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Napisane przez Sunsett

Dziękuję za przyjęcie
Ja również trzymam kciuki za Twoją dietkę i jestem przekonana , że uda Ci się osiągnąć wymarzoną wagę
Odnośnie pieczywa to hmm.. miałam okres , że jadłam wyłącznie ciemne pieczywo , razowe , graham.... ale waga dalej stała w miejscu ,więc zdecydowałam się jeszcze bardziej obciąć kaloryczność niektórych posiłków . Sama się sobie dziwię , że byłam w stanie zrezygnować z jedzenia chleba ,bo baaardzo go lubię .
Wrócę do ciemnego chlebka ,gdy już osiągnę wymarzoną wagę (albo chrupkie mi obrzydnie ) .
A dzisiejszy dzień tak sobie . Niestety nie wybrałam się na basen ,bo nie miałam czasu. Z jedzeniem też średnio - dużo ,ale zdrowo.
1)muesli + 3 chrupkie z wędliną i bieluchem
2)jabłko
3)talerz kapuśniaku + 2 chrupkie
4)jabłko
5)muesli + 3 chrupkie
6) mała porcja muesli

Trochę dużo tych posiłków , ale dzisiejszy dzień zaczął się dla mnie o szóstej rano ,a skończy pewnie za 2-3 godziny , więc nie jest źle . Mam w planach pokręcić jeszcze trochę hula hop

własni bardzo dobrze że jesz 6 posiłków co 2-3 godziny. to poprawia metabolizm

a jakie jesz muesli?

[Rodzynka1989]

Jak ja bym chciała już wiosnę...
Ta pogoda jesienna działa na mnie bardzo negatywnie
No i moje uzależnienie od pieczywa też nie jest zbyt ciekawe
Wiem, użalam się nad sobą, ale potrzebuję jakiegoś bacika, bo jak nie to się totalnie zapuszczę i niedługo będę miała nie 10, a 20 kg do stracenia... Nie wiem gdzie się zgubiła moja silna wola. Widziałyście ją może gdzieś? Silna wola poszukiwana

[Sunsett]

Napisane przez eMisss

własni bardzo dobrze że jesz 6 posiłków co 2-3 godziny. to poprawia metabolizm

a jakie jesz muesli?

Tropikalne z Biedronki Przetestowałam wieele różnych rodzajów muesli , aż w końcu będąc w Biedronie trafiłam na te i postanowiłam spróbować ... i znalazłam mój długo poszukiwany ideał. Jak dla mnie są przepyszne , zawierają kawałki suszonych owoców , przez co są słodsze i bosko smakują Są także dostępne w wersji bez tych suszonych owoców . Do tego śmieszna cena - 2.50 za opakowanie 350 g
Dzisiaj byłam w Biedronie i narobiłam zapasów ,bo te płatki znikają u mnie baaardzo szybko

[patricia922]

sunsett uwazaj na te muesli bo sa kaloryvczne z tego co kiedys czytalam , i zawieraja duzo cukru ale niewiem sama bo to bylo dawno od tej pory ich nie jadam.

[SharMea]

Musli na pewno są kaloryczne... na śniadanie w sam raz, ale czy na resztę dnia?

Napisane przez Rodzynka1989

Oj, no każdemu może się zdarzyć gorszy dzień... Ja na przykład zaszalałam dzisiaj ze śniadaniem Jak podliczyłam sobie kaloryczność, to o mało zawału nie dostałam Ale się nie łamię i resztę dnia będe już grzeczna Poza tym podobno nie liczy się ilość, a jakość jedzonych posiłków
Dziewczyny, tylko spokojnie, póki co zima przed nami, grube ubrania, więc conieco da się zatuszować, ale na wiosnę musimy się już zaprezentować, więc uszy do góry i do boju

SharMea, a ile masz wzrostu? Ja też od zawsze byłam grubaskiem Niby się z tym pogodziłam, ale jednak dla samej siebie mam ochotę coś zmienić

168 cm aktualnie, no i raczej się już to nie zmieni Mi cm w ogóle nie uciekają, jedynie waga, więc nie wiem o co chodzi, ale jak już pisałam ja mam cel 65 kg, a to co strace w pasie czy udach to będzie taki miły dodatek ngdy nie odchudzałam się dla wyglądu, a zawsze dla wagi

[eMisss]

Napisane przez Sunsett

Tropikalne z Biedronki Przetestowałam wieele różnych rodzajów muesli , aż w końcu będąc w Biedronie trafiłam na te i postanowiłam spróbować ... i znalazłam mój długo poszukiwany ideał. Jak dla mnie są przepyszne , zawierają kawałki suszonych owoców , przez co są słodsze i bosko smakują Są także dostępne w wersji bez tych suszonych owoców . Do tego śmieszna cena - 2.50 za opakowanie 350 g
Dzisiaj byłam w Biedronie i narobiłam zapasów ,bo te płatki znikają u mnie baaardzo szybko

o to seryjnie cdena śmieszna heh.. a ile mają kalorii? jak nie tak dużo to i może ja zacznę je jeść .. bo uwielbiam muesli

[Luna Moth]

Hej dziewczyny! Przygarniecie mnie? MAm 'troche' kilo do zrzucenia i już nie moe na siebie patrzeć. Mam 174 cm wzrostu i ważę około 77 kg :/ Źle się czuje w swoim ciele. Chciałabym zacząć dietę 1200-1400kcal. Dwa lata temu dzięki diecie 1400 kcal schudłam w ciągu 5 miesięcy 10 kg. Teraz jakoś trudno mi się zmobilizować. Co zaczynam jakąś dietę to kończy się najwyżej na drugi dzień. Pomożecie?

[Rodzynka1989]

Napisane przez SharMea

Musli na pewno są kaloryczne... na śniadanie w sam raz, ale czy na resztę dnia?


168 cm aktualnie, no i raczej się już to nie zmieni Mi cm w ogóle nie uciekają, jedynie waga, więc nie wiem o co chodzi, ale jak już pisałam ja mam cel 65 kg, a to co strace w pasie czy udach to będzie taki miły dodatek ngdy nie odchudzałam się dla wyglądu, a zawsze dla wagi

O, no to jesteś 2 cm wyższa ode mnie A ja akurat ważę około 65 kg Biorąc pod uwagę, że jakieś 2 lata temu ważyłam prawie 90 powinnam być zadowolona, ale jak wiadomo "w miarę jedzenia apetyt rośnie" Poza tym widzę jeszcze u siebe sporo zbędnego tłuszczyku...

Co do musli, to ja sobie na przykład ostatnio sama w domku zrobiłam pyszne musli chrunch z orzechami I przynajmniej wiem co jem

Luna Moth -> oczywiście, witaj Pomożemy, pomożemy A ćwiczenia jakieś planujesz???

[Luna Moth]

Właśnie chciałabym też poćwiczyć ale chyba jestem za leniwa bo nigdy z ćwiczeń nic nie wychodzi

[SharMea]

Ważysz tyle, ile ja marze *.* pamiętam czasy, gdy na wadze było jedynie 67 kg, bo dla mnie to na prawdę mało. Pierwszy raz doprowadziłąm się do takiego stanu, jakim jest 84 kg, ale nie użalam się nad sobą już od 20 dni, chudnę, to się liczy
Kiedy stanęłam na wadze 11.10 ważyłam 2 kg więcej od mojego TŻ, to był da mnie szok straszny no i mobilizacja
dzisiaj jest już jakieś 79 kg, więc nawet szybko to idzie, ale mam nadzieje, że za niedługo będzie szło to trochę bardziej powoli, bo nie chcę później jojo ;]
A jak schudłaś z 90 na 65?

Luno, pewnie, że Cię przygarniemy ;*. Co do ćwiczeń, to musisz się zmobilizować. Mniej najbardziej mobilizuje chęć wyglądania świetnie 31 lipca na kuzyna weselu w krótkiej sukience

[Luna Moth]

Może polecacie jakieś niezbyt obciążające ćwiczenia, które można by było wykonywać w zaciszu domowym ? Musze sobie jeszcze kupić wage bo bez niej nie mam punktu odniesienia Jak ważę wiecej niż 77 to sie załamię chyba :/ A chciałabym ważyć jakies 60 kg to moje marzenie

JA w wakacje mam spotkanie ze starymi znajomymi i chciałabym na nich zrobić duże wrażenie

[Rodzynka1989]

Z tych 90 na 65 kg chudłam etapami Zaczęło się bardzo drastycznie, bo od problemów zdrowotnych - wątroba i żołądek... Potem trochę doszłam do siebie i zaczęłam uważać na to co jem. Na przykład mięso jem tylko ugotowane, albo z piekarnika i nie tęsknię za tym smażonym Słodycze tak od czasu do czasu, ale nie czekolada mleczna, bo jest dla mnie za słodka Pieczywo ubóstwiam ciemne, pełnoziarniste, żytnie i graham Ale waga mi się utrzymuje. No może czasami mam dziwne skoki, ale to nie więcej niż o 2 kg, więc luz. Chciałabym kiedyś zobaczyć na wadze 5 z przodu... Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się to osiągnąć Moim problemem jest to, że nie mam motywacji żadnej do ćwiczeń i to mnie gubi prawdopodobnie Ale tak samej to naprawdę mi się nie chce

[Luna Moth]

Rodzynka1989 jakbyśmy mieszkały w jednym mieście to mogłybyśmy się razem gdzieś wybrać bo ja też nie mam motywacji do ćwiczeń żadnej a samej też tak nie bardzo O zobaczeniu 5 na przedzie nawet nie myśle bo przy moim wzroście to już by chyba nieładnie wygladało

[Rodzynka1989]

Masz rację, przy wzroście 174 cm to już by była przesada

Słuchajcie dziewczęta, aby nasza motywacja nieco się podniosła mam zamiar zamieścić w pierwszym poście nasze nicki z wagami/wymiarami (co kto woli) i aktualizować je w miarę postępów. Jeśli jesteście chętne i się zgadzacie, to czekam na PW

A w ogóle to jak Wam idzie? Bo mi nie idzie Ale się nie łamię i prędzej czy później się zmobilizuję

[patricia922]

rodzynko jal najbardziej sie zgadzam ale na wymiary poki co bo wagi nie mam a u mnie z dietka raz lepiej a raz gorzej

[pourquoi]

Hejo
mnie też idzie tak sobie, ale coraz lepiej. I będzie lepiej

[patricia922]

pourquoi -bedzie lepiej
ja zjadlam wlasnie bialko z 2 jajek na kolacje. hmmm jutro rano sie mierze chociaz ostatnio cos za czesto to robie

[SharMea]

Witam Was dziewczęta, ja nie dołączę do Was w kwestii ważenia, robię to we własnym zakresie, bo na każdym wątku, na którym jestem to inny termin i bym oszalała, jakbym miała się codziennie prawie ważyć.

Ja do ćwiczeń się baaardzo mobilibuje, ale ja mam akurat orbitrek i wioślarza w domu, więc to łatwo idzie, choć za tym 1 nie przepadam ;]

[patricia922]

SharMea - to ci zazdroszcze takich przyrzadow prawie jak na silowni masz