Pod-forum edukacja.

[Wyrak]

Napisane przez My life be like

Służyło by do wymiany notatek itp.
Kto za?

Temat juz sie przewijal i nie sadze, zeby sie cos zmienilo w tej sprawie.

To juz abstrahujac od tego, ze wymiana notatek nie przeszlaby ze wzgledu na regulamin.

[rosiek]

Napisane przez Wyrak

Temat juz sie przewijal i nie sadze, zeby sie cos zmienilo w tej sprawie.

To juz abstrahujac od tego, ze wymiana notatek nie przeszlaby ze wzgledu na regulamin.

hmm, dlaczego?
jeśli ktoś szuka czegoś na dany temat, a ja prowadząc swoje notatki z danego przedmiotu coś na ten temat mam i wrzucę to do sieci...?

[rapifen]

Moje prywatne, własnoręcznie sporządzone notatki na temat na przykład Baroku, czemu niby nie mogę ich rozprzestrzeniać?

[parodia]

Ja jestem przeciwko... Są na społecznościach tematy "Maturzystki i rok" "Studentki rok" "Licealistki" i ok. Tematy typu "interesuję się geografią, chemią, na jakie mogę iść studia" można by połączyć w zbiorczy "Jakie studia wybrać".

Natomiast jestem przeciwko wymianie notatek. Czy jestem jakaś dziwna, że wszystko co potrzebuję na lekcje mam w swoim zeszycie/podręczniku, znajdę w dodatkowych materiałach, encyklopediach? Czyjeś gotowe notatki to chyba nie jest dobry sposób na naukę, lepiej samemu dotrzeć do źródeł, choćby to była sciaga.pl (zawsze po drodze znajdzie się dodatkowe informacje). Wg mnie.

[Wyrak]

Napisane przez rapifen

Moje prywatne, własnoręcznie sporządzone notatki na temat na przykład Baroku, czemu niby nie mogę ich rozprzestrzeniać?

Bo regulamin zabrania dawania prywatnych, wlasnorecznie sporzadzonych notatek jako pomoc przy rozwiazywaniu pracy domowej itd.

[rapifen]

Natomiast jestem przeciwko wymianie notatek. Czy jestem jakaś dziwna, że wszystko co potrzebuję na lekcje mam w swoim zeszycie/podręczniku, znajdę w dodatkowych materiałach, encyklopediach? Czyjeś gotowe notatki to chyba nie jest dobry sposób na naukę, lepiej samemu dotrzeć do źródeł, choćby to była sciaga.pl (zawsze po drodze znajdzie się dodatkowe informacje). Wg mnie.

No ale co za różnica czy forumowiczka weźmie niepewne notatki ze sciagi.pl czy pewne ode mnie?
Nie wiem to notatki a nie ściągi czy gotowce. Co w tym złego?:P Osobisty zbiór informacji. Samo opracowanie baroku to 5 stron a4, z tym że ja wiem że mam to zrobione dobrze natomiast z tą ściągą.pl to nigdy nie wiadomo.
No tak bo studentki to się mogą wymieniać notatkami i kserować książki - to jest cool, bo brak kasy bo tamto sramto.
A gimnazjum i liceum już nie może, bo przez przypadek się rozleniwią :x

[parodia]

Napisane przez rapifen

No ale co za różnica czy forumowiczka weźmie niepewne notatki ze sciagi.pl czy pewne ode mnie?
Nie wiem to notatki a nie ściągi czy gotowce. Co w tym złego?:P Osobisty zbiór informacji. Samo opracowanie baroku to 5 stron a4, z tym że ja wiem że mam to zrobione dobrze natomiast z tą ściągą.pl to nigdy nie wiadomo.
No tak bo studentki to się mogą wymieniać notatkami i kserować książki - to jest cool, bo brak kasy bo tamto sramto.
A gimnazjum i liceum już nie może, bo przez przypadek się rozleniwią :x

Ja mówię O SOBIE. Nie biorę notatek z tego typu stron ani od nikogo innego. Co najwyżej zdarza mi się czytać przykładowe wypracowania na jakiś temat, ale staram się z tym walczyć.
I nie uważam, że "wymienianie się notatkami na studiach jest cool". Napisałam coś takiego? Skoro dopisałaś to w odpowiedzi na mój post.

[rapifen]

Nie nie napisałaś tego :P

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez rapifen

No ale co za różnica czy forumowiczka weźmie niepewne notatki ze sciagi.pl czy pewne ode mnie?
Nie wiem to notatki a nie ściągi czy gotowce. Co w tym złego?:P Osobisty zbiór informacji. Samo opracowanie baroku to 5 stron a4, z tym że ja wiem że mam to zrobione dobrze natomiast z tą ściągą.pl to nigdy nie wiadomo.
No tak bo studentki to się mogą wymieniać notatkami i kserować książki - to jest cool, bo brak kasy bo tamto sramto.
A gimnazjum i liceum już nie może, bo przez przypadek się rozleniwią :x

Nie chce sie klocic ale do np biologii masz 1 podrecznik + mozesz kupic uzywany. Na studiach do jednego przedmiotu masz z 5 ksiazek , przedmiotow jest duzo + czasem do jednego tematu na danym przedmiocie potrzeba z 3 ksiazki opracowania. Zeby kupic wszystkie ksiazki a nie kserowac trzeba by byc bardzo bogatym + nie zawsze wszytkie ksiazki sa wogole dostepne w ksiegarniach , czasem trzeba sie nabviegac po antykwariatach a w bibliotece 1 egzeplarz i to dawno wypozyczony A wymiana notatkami? Jak Ci nie dyktuja co masz zapisac tylko poprostu mowia o czyms a Ty masz wychwycic najwanzijesze to normalne ze nie zapiszesz wszystiego i porownasz co napisal ktos inny.Czasem Cie nie ma i tez skas trzeba wziasc notatki:P


Pojdziesz na studia zrozumiesz Zreszta jeszcze nie widzialam na wizazu watku "wymienmy sie notatkami" albo "kto mi da skserowac opracowanie do teatrologii":P

[rapifen]

Pojdziesz na studia zrozumiesz

Acha czyli mam rozumieć że tobie nie zdarzyło się na studiach kserować książek i ich pożyczać?
Jeśli tak, nie ma sprawy.

Zeby kupic wszystkie ksiazki a nie kserowac trzeba by byc bardzo bogatym + nie zawsze wszytkie ksiazki sa wogole dostepne w ksiegarniach , czasem trzeba sie nabviegac po antykwariatach a w bibliotece 1 egzeplarz i to dawno wypozyczony

no wiadomo studia TO DOPIERO COŚ.... a my to gówniarze i materiały do matury to też szajs, no przecież pikuś. Po co się tym w ogóle przejmować?:P

Jak Ci nie dyktuja co masz zapisac tylko poprostu mowia o czyms a Ty masz wychwycic najwanzijesze to normalne ze nie zapiszesz wszystiego i porownasz co napisal ktos inny.Czasem Cie nie ma i tez skas trzeba wziasc notatki:P

Nie, bo my w liceum to mamy zeszyt w trzy linie i kaligrafujemy a pani dyktuje każdą literkę :P

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez rapifen

Acha czyli mam rozumieć że tobie nie zdarzyło się na studiach kserować książek i ich pożyczać?
Jeśli tak, nie ma sprawy.
no caly czas trzeba cos kserowac , walsnie to napisalam. nie da sie NIE bo poprostu w inny sposob ciezko miec materialy

no wiadomo studia TO DOPIERO COŚ.... a my to gówniarze i materiały do matury to też szajs, no przecież pikuś. Po co się tym w ogóle przejmować?:P

a czy ja mowie ze to nie potrzebne? Jasne ze potrzebne ale to mozesz sobie sama wybrac z ktorych materialow chcesz korzystac , pozycje u nas narzuca wykladowca i ciezko jest je dostac


Nie, bo my w liceum to mamy zeszyt w trzy linie i kaligrafujemy a pani dyktuje każdą literkę :P
Ale jak czegos nie zapiszesz to mozesz sie spytac o czym mowa , na studiach wykladowca sie zasmieje
Skonczmy temat bo nie jest o tym kto ma gorzej

.

[rapifen]

Nom, jestem nieżyciowa przepraszam, mój pomysł żeby podzielić się z kimś materiałami do matury jest beznadziejny i naiwny. Oczywiście, masz racje. Ja nic nie wiem o nauce.

[zagubiona_w_swoich_snach]

Napisane przez rapifen

Nom, jestem nieżyciowa przepraszam, mój pomysł żeby podzielić się z kimś materiałami do matury jest beznadziejny i naiwny. Oczywiście, masz racje. Ja nic nie wiem o nauce.

Ale dziel sie , prosze bardzo. Ale koniecznie na wizazu?Jak juz musisz na wizazu to jest np watek"maturzystki 2010" dzielcie sie na priw , co za problem?

[wanitatywna]

Napisane przez rapifen

No tak bo studentki to się mogą wymieniać notatkami i kserować książki - to jest cool, bo brak kasy bo tamto sramto.
A gimnazjum i liceum już nie może, bo przez przypadek się rozleniwią :x

uwielbiam Cię!

[sweetish]

Jestem ZA, aczkolwiek pasowałoby to dobrze przemyślec... To sie wydaje takie proste, aczkolwiek po drodze pojawiaja sie coraz to nowe haczyki, począwszy od praw autorskich... Utworzenie takiego podforum niesie ze sobą spore ryzyko. Ale pomysł dobry i jak juz wspomniałam-jestem Za. Pomyslalabym nad tym konkretniej, gdybym wiedziala, ze moderatorzy w ogole rozwazaja tę opcję. Jak narazie nie widzę odewu(poza tamtym wątkiem z 2008 r.).

[Serendipity]

Napisane przez zagubiona_w_swoich_snach

Na studiach do jednego przedmiotu masz z 5 ksiazek

Pięć do dziesięciu to ja mam na jedne ćwiczenia z "głównego" przedmiotu

[illuvies]

Napisane przez rapifen

Acha czyli mam rozumieć że tobie nie zdarzyło się na studiach kserować książek i ich pożyczać?
Jeśli tak, nie ma sprawy.

no wiadomo studia TO DOPIERO COŚ.... a my to gówniarze i materiały do matury to też szajs, no przecież pikuś. Po co się tym w ogóle przejmować?:P


Nie, bo my w liceum to mamy zeszyt w trzy linie i kaligrafujemy a pani dyktuje każdą literkę :P

Serio, pójdziesz na studia, to zobaczysz, że faktycznie, liceum i matura to pikuś.

Do tego o co w ogóle chodzi? Studentki gdzieś się tu wymieniają kserówkami i notatkami? Mój kierunek ma swoje własne forum, nie siedzimy na Wizażu. A problem polega generalnie na tym, że takie wymienianie się miałoby miejsce na platformie Wizażu, a nie na tym, że w ogóle taki proceder ma miejsce.

Jestem jednak za takim podforum, bo setki tematów na Plotkowym o szkole jest, eh... Przygnębiający.

[Wenila]

dobry pomysł, ale tylko dlatego, że zniknęłyby z innych działów pytania odnośnie ile punktów z matury...i ogólnie dziwne szkolne historyjki, które mnie osobiście nie interesują

[wsiowy_gupek]

Jestem za! Super pomysł

Ale nie na zasadzie odrabiania zadań tylko, np tłumaczenia i wymiany notatek itp..

Studenci poszczególnych kierunków mieliby swoje wątki, gdzie wymienialiby się notatkami/skanami książek/artykułów/referatami/wiedzą...

A jeśli chodzi o szkoły średnie czy gimnazjum, to tak samo. I ja własnie jestem za tym, żeby każdy przedmiot miał osobny wątek.. (nie mówie tutaj o przedmiotach na studiach, ale takich jak matematyka, j. polski, fizyka itp...) Tyle, że wspólny dla gimnazjum i szkół średnich.

Dlaczego nie?

Plus wątki 'korepetytorskie'..To się na prawdę sprawdza, takie tłumaczenie przez internet, tak samo jak w realu.
Sama czasem nie rouzmiałam czegoś z angielskiego i koleżanka z innego miasta, która studiuje filologie ang. tłumaczyła mi przez gadu gadu

[Wenress]

Dobrze wiedzieć, że w liceum robienie notatek jest łatwe i każdy ma wszystko w zeszycie Bo ja jakoś od początku liceum nie mam prawie notatek z biologii, z kolei w podręczniku wszystko jest zupełnie inaczej niż na lekcji. Z podręcznikami też różnie, do matmy mam 4
Nie wiem jak wymiana notatek ma sie do regulaminu, ale ostatecznie podforum edukacja mogłoby funkcjonować bez tego.

A już zupełnie poza tematem irytuje mnie gadanie starszych kilka lat osób, np studentów, jak to w liceum jest łatwo a na studiach ciężko. Szkoda, że kiedy byli w liceum, tak samo mówili o gimnazjum. Nie ma to jak sobie ponarzekać i licytować sie kto ma poważniejsze problemy

[sweetish]

Napisane przez Wenress

Dobrze wiedzieć, że w liceum robienie notatek jest łatwe i każdy ma wszystko w zeszycie Bo ja jakoś od początku liceum nie mam prawie notatek z biologii, z kolei w podręczniku wszystko jest zupełnie inaczej niż na lekcji. Z podręcznikami też różnie, do matmy mam 4
Nie wiem jak wymiana notatek ma sie do regulaminu, ale ostatecznie podforum edukacja mogłoby funkcjonować bez tego.

A już zupełnie poza tematem irytuje mnie gadanie starszych kilka lat osób, np studentów, jak to w liceum jest łatwo a na studiach ciężko. Szkoda, że kiedy byli w liceum, tak samo mówili o gimnazjum. Nie ma to jak sobie ponarzekać i licytować sie kto ma poważniejsze problemy

No bo taka licytacja nie ma najmniejszego sensu.... Na kazdym etapie swojego zycia napotykamy rózne problemy,równiez jesli chodzi o edukacje. Gdy byłam w liceum myślałam, że mnie cos trafi na niektorych przedmiotach i nigdy bym sie do tych czasów nie wrocila. Aczkolwiek rację maja dziewczyny piszac, ze w wiekszosci notatki się jednak ma z lekcji(zawsze ktos tam cos podyktuje lub chociaz poda strony w książce, zeby doczytac). Na studiach przeważnie szukasz wszystkiego sama..

[Serendipity]

Napisane przez sweetish

No bo taka licytacja nie ma najmniejszego sensu.... Na kazdym etapie swojego zycia napotykamy rózne problemy,równiez jesli chodzi o edukacje. Gdy byłam w liceum myślałam, że mnie cos trafi na niektorych przedmiotach i nigdy bym sie do tych czasów nie wrocila. Aczkolwiek rację maja dziewczyny piszac, ze w wiekszosci notatki się jednak ma z lekcji(zawsze ktos tam cos podyktuje lub chociaz poda strony w książce, zeby doczytac). Na studiach przeważnie szukasz wszystkiego sama..

Ok, jesteśmy w podstawówce i też mamy problemy, myślimy, że jest trudno. Na kolejnych etapach jest to samo, ale nie uwierzę, że w liceum są rzeczy, które trudno znaleźć. Nigdy nie musiałam się szczególnie wysilać, by dotrzeć do informacji. Do przedmiotu był jeden podręcznik i w nim była większość, reszta w internecie.

[rosiek]

Napisane przez Serendipity

Ok, jesteśmy w podstawówce i też mamy problemy, myślimy, że jest trudno. Na kolejnych etapach jest to samo, ale nie uwierzę, że w liceum są rzeczy, które trudno znaleźć. Nigdy nie musiałam się szczególnie wysilać, by dotrzeć do informacji. Do przedmiotu był jeden podręcznik i w nim była większość, reszta w internecie.

No widzisz, a teraz niektórzy mają po kilka podręczników z jednego przedmiotu, w dodatku źródła czasem podają inaczej niż nauczyciele na lekcji, nie mówiąc o tym, że różne źródła różnie mówia...
To, że ty nie miałaś problemów nie oznacza, że liceum to pikuś.

Takie forum naprawdę by się przydało, nawet bez wymieniania prywatnych notatek - do tłumaczenia.

[dzustam]

Ja jestem na nie dla podforum edukacja, na kazdym poziomie rozwoju naukowego.

Patrząc z punktu widzenia przeciętnego użytkownika forum, mogłoby to być przydatne. Chociaż ja sama miałam bardzo zawężoną grupę ludzi, od których chciałabym mieć notatki, pierdu pierdu od byle kogo zawsze mozna mieć. Moje były swietne, więc potrzebowałam równie świetnego dopełnienia. Więcj czasu bym spędziła na analizowaniu treści zamieszczonych tu notatek i ich weryfikacji niż na korzystaniu z dobrodziejstw takiego ułatwienia


Patrząc z punktu widzenia administacji forum, jest to bardzo grząski grunt. I zapewne nie raz, nie dwa doprowadziłby do bardzo nieprzyjemnych stuacji. Bo wątpię czy same lilije zamieszczałyby tu swoje i nieswoje notatki

[rosiek]

Napisane przez dzustam

Ja jestem na nie dla podforum edukacja, na kazdym poziomie rozwoju naukowego.

Patrząc z punktu widzenia przeciętnego użytkownika forum, mogłoby to być przydatne. Chociaż ja sama miałam bardzo zawężoną grupę ludzi, od których chciałabym mieć notatki, pierdu pierdu od byle kogo zawsze mozna mieć. Moje były swietne, więc potrzebowałam równie świetnego dopełnienia. Więcj czasu bym spędziła na analizowaniu treści zamieszczonych tu notatek i ich weryfikacji niż na korzystaniu z dobrodziejstw takiego ułatwienia


Patrząc z punktu widzenia administacji forum, jest to bardzo grząski grunt. I zapewne nie raz, nie dwa doprowadziłby do bardzo nieprzyjemnych stuacji. Bo wątpię czy same lilije zamieszczałyby tu swoje i nieswoje notatki

ale widzisz teraz nie rozchodzi się już o publikacje notatek, ale miejsce na wątki o studiach, maturze, do tłumaczenia.

[angela0033]

jestem jak najbardziej za!

[bueno]

Tak:d

[dzustam]

Napisane przez rosiek

ale widzisz teraz nie rozchodzi się już o publikacje notatek, ale miejsce na wątki o studiach, maturze, do tłumaczenia.

Jeżeli tylko o to się rozchodzi, to jest mi to obojętne chociaż nikt takim wątkom nie zabiera miejsca na plotkowym. Czasami wystarczy poszukać.

To tak jakby na intymnym powstały pod-fora: mężczyzna, kobieta, ciocia, babcia, sasiadka, pani z warzywniaka, problemy ze sobą, problemy egzystencjalne, materialne

Zresztą autor zaznaczył w pierwszym poście, że służyłoby do wymiany notatek, jego konwersacja z awią również do tego nawiązywała... więc w tym temacie zabrałam głos

[My life be like]

Nie wiem po co te bezsensowne kłótnie .

Wymiana notatek jest dobra, nie chcesz brać to nie musisz.
Co wam będzie przeszkadzało, że komuś będzie łatwiej?

[parodia]

Dlatego wyraziłam swoje zdanie - że podforum zajmującego się wymianą notatek nie powinno być