Żonaty, kocha nas obie - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-11-15, 23:00   #31
dennyrose
Zadomowienie
 
Avatar dennyrose
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 223
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Dla mnie facet jest o prostu pier.... tchórzem, jak każdy zresztą który gra na dwa fronty. Trzeba miec odwagę i honor aby powiedzieć jednej kobiecie że już się nie chce z nia być i dopiero wtedy zacząc sypiać/układac sobie zycie z drugą.

Moze to zabrzmi brutalnie ale gdyby chciał z Toba być i traktowac na poważnie wasz związek to nie wziąłby tego ślubu. Poznaliście się nie na 4 dni ale na 4 miesiące przed ślubem więc miał dużo czasu aby go odwołac. Noo ale przepraszam, zapomniałam że zła dziewucha przystawiła mu pistolet go glowy i siłą zmusiła do tego małżeństwa więc biedaczek nie miał wyjścia
A to że męzczyzna mówi kochance że nie sypia z żoną to po prostu klasyka, nie zdziwię się jak żona niedługo zajdzie w ciążę, no ale wiesz niektóre kobiety - a w szczególności zdradzane mężatki - sa wiatropylne i potem wielkie zdziwienie skąd ta ciąża....

Edytowane przez dennyrose
Czas edycji: 2009-11-15 o 23:14
dennyrose jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-15, 23:08   #32
Zafirah
Rozeznanie
 
Avatar Zafirah
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 717
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez dennyrose Pokaż wiadomość
A to że męzczyzna mówi kochance że nie sypia z żoną a po prostu klasyka, nie zdziwię się jak żona niedługo zajdzie w ciążę, no ale wiesz niektóre kobiety - a w szczególności zdradzane mężatki - sa wiatropylne i potem wielkie zdziwienie skąd ta ciąża....
Dokładnie - dlaczego Autorko wątku wierzysz, że Tobie mówi prawdę o tym co dzieje się w jego związku, skoro wiesz, że swoją Żonę okłamuje??
__________________
"Rudy to nie kolor włosów - to CHARAKTER."

Zafirah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-15, 23:13   #33
wanitatywna
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 738
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez kasandra82 Pokaż wiadomość
Biedulek! Bardzo mu współczuję że jego zona bez jego zgody zaplanowała ślub i zaciągnęła go do ołtarza, a on nie mógł tego slubu odwołać, bo przecież to nie XXI wiek i nikt sam nie decyduje o tym kogo poślubi
wanitatywna jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-15, 23:17   #34
aaricia8
Zakorzenienie
 
Avatar aaricia8
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Właśnie autorko wątku, co zrobisz gdy okaże się, że wybranek będzie miał z żoną dziecko?
aaricia8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-15, 23:31   #35
Maalwaaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 741
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Zapamiętaj sobie to zdanie: W życiu nie licza się słowa, a czyny. To one pokazują prawdę, bo wiesz gadać to sobie można wszystko. Ja na twoim miejscu to bym go zostawiła, przeczekała puste obietnice i sklomlenie. I zobaczyła co zrobi. Ale mam jakieś takie podejrzenie, że by nic nie zrobił. Tzn w końcu by odpuścił i został ze swoją ukochana żoną.
__________________
_________Po burzy zawsze wychodzi słońce_________

Maalwaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 07:29   #36
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

jakby cie kochal to rozstalby sie z narzeczona PRZED slubem

taka prawda szkoda ze tyle kobiet nie chce w to uwierzyc
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 07:49   #37
xxSHINeexx
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lubin (Nie LubLin ;))
Wiadomości: 2 026
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Gdyby mu na Tobie zalezalo nie wzialby z nia slubu.
xxSHINeexx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-11-16, 07:59   #38
Oliath
Zakorzenienie
 
Avatar Oliath
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Za kilka miesięcy był zaplanowany ślub (przez nią). On nie był jeszcze gotowy, zrywał zaręczyny, ale w końcowym efekcie nie był w stanie odwołać ślubu,

Z nia praktycznie nie sypia,

on twierdzi, że kocha nas obie, tylko inaczej.
Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Ponoc zanim poznal mnie, bylo miedzy nimi calkiem OK.
1. W XXI wieku w naszej kulturze i szerokosci geograficznej slub planuje DWOJE ludzi, w ogromnej wiekszosci przypadkow sa to ludzie, ktorzy sie KOCHAJA.
2. Nie byl w stanie --> zostal ubezwlasnowolniony nakazem sadu, grozono mu smiercia, inne? Nie byl w stanie, bo kochal narzeczona. W kazdym razie bardziej niz Ciebie.
3. "Praktycznie" nie sypia, tzn? Zareczam Ci, ze sypia. Praktycznie.
4. Wiec kocha zone Sam to potwierdza.
5. Oczywiscie, ze bylo OK. Ty jestes - i nadal jest OK. Bedzie OK rowniez wtedy, gdy Ty zostaniesz tylko bladym wspomnieniem - no chyba, ze zona przejrzy na oczy i wykopie cwaniaczka z domu, lozka i zycia.
__________________
Iza
Diablicja
Lilo
Kubulek
Oliath jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 08:29   #39
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
To nie jest żadna prowokacja.

On twierdzi, ze to co mi mówi jest szczere i że bardzo mnie kocha. Czy ja jestem poprostu naiwna?
Najgorsze jest to, że on jest moim prawie ideałem, a do tego razem pracujemy i ciężko by sie bylo niewidywac. Na zmianę pracy z wielu względów żadne z nas się nie zdecyduje...

Niektóre kobiety potrafią okręcić sobie faceta wokół palca i sprawić by zwariował na ich punkcie i się nawet rozwiódł. Czy ja jestem zbyt słaba czy on nie jest taką marionetką?
Co do pogrubionego: tak, bardzo.

Typowy schemat pt. nie kocham żony, nie sypiam z nią, a Ty jesteś moją wielką miłością. Tylko z jakichś dziwnych, straszliwych powodów oczywiście on tej żony nie zostawi, jeszcze pewnie z nią na wakacje pojedzie. Ślub wziął z nią zapewne dlatego, że ma w sobie nadmiar szczerości, uczciwości i odwagi. Męczennik...
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 08:37   #40
wiewioora83
Wtajemniczenie
 
Avatar wiewioora83
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 2 090
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Adam 4 miesiące temu wział ślub. Kiedy sie poznalismy, on był zaręczony z dziewczyną, z którą spotykał się od 7 lat.
Za kilka miesięcy był zaplanowany ślub (przez nią).
No oczywiście, że przez nią! On na pewno nie miał absolutnie nic do powiedzenia w tej sprawie Pewnie jeszcze ona sama mu się oświadczyła Biedny żuczek, aż mi się go żal zrobiło

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
On nie był jeszcze gotowy, zrywał zaręczyny, ale w końcowym efekcie nie był w stanie odwołać ślubu, mimo że czuł, że kocha mnie i to ze mną woli spędzać czas.
A może wziął ten ślub, bo chciał? Może mu tak fajnie, że żona w domu, a kochanka w pracy.

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
On zle sie czuje oszukujac żone, ja tez nie chce być juz tą druga.
Gdyby naprawdę czuł się źle oszukując żonę, to by tego nie robił.

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
On jest niestety zbyt słaby by ja zostawic, bo ona tez jest 'taka dobra'...
Dobra? A to nowość... W takich historiach żona jest raczej potworem

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Z nia praktycznie nie sypia, wystarcza mu 2h spedzone z nia, bo caly dzien spedza ze mna.
A skąd wiesz, że nie sypia? Ty im w łóżku siedzisz? Jesteś bardzo naiwna, jeśli wierzysz w to, że oni nie uprawiją seksu.

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Rozmawiamy o tym, ale on nie jest gotowy podjac desycyzji o rozwodzie. Boi sie, że ja sie po kilku miesiacach znudze, rzucę go, a on zostanie sam.
Ojej, po prostu mu tak wygodnie. W domu - gotująca, sprzątająca i dbająca o niego żona, a w pracy rozrywka.

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Jak mam go przekonać, zeby byl ze mna?
Padnij na kolana i go błagaj, może poskutkuje

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Wiem, ze takie zachowanie nie jest pochwalane, ale okazuje się, że spotkal mnie po prostu zbyt pozno.
Zbyt późno? Co za bzdura. Nie było za późno, bo było jeszcze przed ślubem.

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Twierdzi, że ja jestem jego najlepsza przyjaciolka, ze ze mna sie najlepiej czuje, ze mnie bardzo kocha, ze jestem najpiekniejsza, ze mysli o mnie bez przerwy, ale w tym samym czasie, nie umie zostawić żony.Czujemy jakbysmy byli dla siebie stworzeni, ale on twierdzi, że kocha nas obie, tylko inaczej.
Bla bla bla... typowe teksty, wiele kochanek się na to nabrało.

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Co mam robic?? Czy jest jakas szansa, by faktycznie byl ze mna?
Proszę o pomoc a nie wyzywanie, jaka to ze mnie podła baba, która uwodzi żonatych.

pozdrawiam!
Odpuść sobie dziewczyno. On nie odejdzie od żony.
wiewioora83 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 08:42   #41
SollAngelica
Raczkowanie
 
Avatar SollAngelica
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 229
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Ewidentnie nie bylyscie w takiej sytuacji, ja dotychczas tez potepialam takie zachowania, bo moja mama niedawno padla ofiara podobnej historii... Ale jak spotyka sie kogos, bez kogo nie potrafi sie juz zyc, to wszystko inne przestaje sie liczyc. Szkoda mi jej, ale skoro zainteresowal sie tak bardzo mna, to znaczy, ze nie jest z nia do konca szczesliwy....
dziewczyno! skoro nie zdecydował się na rozstanie z nią przed ślubem i bycie z Tobą to znaczy, że nigdy się nie zdecyduje! jest mu dobrze bo ma odskocznie od codzienności ale zdecydowanie bardziej woli swoją bezpieczną przystań w domu której widać jest pewnien i z którą jest szczęśliwy (wbrew temu co piszesz)
chyba przez rok Waszej znajomości zdążyłby Ciebie dość dobrze poznać aby się upewnić czy jesteś dla niego TYM KIMŚ.. i widać zdecydowanie bardziej nie może żyć bez żony niż bez Ciebie, skoro nadal z nią jest

jesteś zakochana i dlatego probujesz sobie tłumaczyć, że 'nie do końca jest szczęśliwy' - ale on właśnie jest! sytuacja dla niego idealna..
jeśli zaczniesz stawiać wymagania powie Ci, że on przecież niczego Ci nie obiecywał bo ma żonę
opamietaj się dziewczyno poki jest jeszcze pora..
__________________
5.09.09
"jeśli ktoś czegoś chce to znajdzie sposób,
jeśli ktoś czegoś nie chce to znajdzie powód."
SollAngelica jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 08:53   #42
lilianaX
Rozeznanie
 
Avatar lilianaX
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 611
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Nie obraź się kochana, że powiem Ci dosadnie, ale zadawanie się z żonatym facetem to największe frajerstwo na świecie.
I te bajki, że nie sypia z żona
Obudź się!
__________________
"A prayer for the wild at heart, kept in cages"
Tennessee Williams
lilianaX jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 08:55   #43
new woman in town
Zakorzenienie
 
Avatar new woman in town
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
To nie jest żadna prowokacja.

On twierdzi, ze to co mi mówi jest szczere i że bardzo mnie kocha. Czy ja jestem poprostu naiwna?
Najgorsze jest to, że on jest moim prawie ideałem, a do tego razem pracujemy i ciężko by sie bylo niewidywac. Na zmianę pracy z wielu względów żadne z nas się nie zdecyduje...

Niektóre kobiety potrafią okręcić sobie faceta wokół palca i sprawić by zwariował na ich punkcie i się nawet rozwiódł. Czy ja jestem zbyt słaba czy on nie jest taką marionetką?
Autorko : ten twoj ideał cie nie kocha. On nie jest marionetka, i nie bedzie twoja marionetka nigdy chocby s sie starała nie wiadomo jak bardzo - za to moze otworz oczy i zobacz w jakim połozeniu ty sie znalazłas. Twoj facet jest bardzo sprytny - na dwie pieczenie na jednym ogniu, ma zone z ktora pewnie jest tez szczesliwy ale ci o tym przeciez nie powie, ma ciebie - ty sie godzisz na skrawki czas, "łykasz" kłamstwa, jestes kiedy on chce cie miec. Zastanów sie nad tym.

Nie napisałam tego zeby cie osadzic, dla mnie kazdy jest panem swojego zycia, sama byłam w roznych sytuacjach.

Pytasz jak go zmusic do tego zeby odszedł od zony? Biedny skad inad ten facet - najpierw jedna zmusza go do slubu, potem druga do rozwodu...;p
On nie zostawi zony, czas na przekonywanie go do czegokolwiek był przed slubem , skro jako wolny człowiek nie chciał zostawic narzeczonej, na pewno nie zostawi jej kiedy jest jej mężęm. Uswiadom to sobie jak najszybciej.
Znam podobny przypadek az zza bliska - zona go nie rozumie, wcale ze soba nie spią, bardzo kocha kochanke, zyc bez niej nie moze, wariuje przez nia... ale rozwodu nie wezmie boo.... i dziwnym trafem w tym samym czasie zona zachodzi w dwie kolejne ciąże...ciekawe jak to uczyniła nie spiac z nim.

pozdrawiam i zycze jedynie szczescia skoro na rozsadek juz za pozno
new woman in town jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 09:03   #44
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Na wstępie powiem, że sytuacja jest bardzo problematyczna.

Ja i Adam pracujemy w jednej firmie. Rok temu zacząło między nami iskrzyć. Obecnie jesteśmy nierozłączni, spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu. Jesteśmy dla siebie najbliższymi przyjaciółmi, nie nudzimy się sobą i wciąż czujemy niedosyt. Bardzo ciężko nam się ze sobą żegnać, kiedy każdy wraca do domu.

Adam 4 miesiące temu wział ślub. Kiedy sie poznalismy, on był zaręczony z dziewczyną, z którą spotykał się od 7 lat.
Za kilka miesięcy był zaplanowany ślub (przez nią). On nie był jeszcze gotowy, zrywał zaręczyny, ale w końcowym efekcie nie był w stanie odwołać ślubu, mimo że czuł, że kocha mnie i to ze mną woli spędzać czas.

Obecnie sa po ślubie. Ona siedzi w domu i czeka na niego, a on wraca do domu ok 20:00. Praca zajmuje mu duzo czasu, poza tym, po pracy spedzamy dodatkowo czas razem.

On zle sie czuje oszukujac żone, ja tez nie chce być juz tą druga. On jest niestety zbyt słaby by ja zostawic, bo ona tez jest 'taka dobra'...

Z nia praktycznie nie sypia, wystarcza mu 2h spedzone z nia, bo caly dzien spedza ze mna. Rozmawiamy o tym, ale on nie jest gotowy podjac desycyzji o rozwodzie. Boi sie, że ja sie po kilku miesiacach znudze, rzucę go, a on zostanie sam.

Jak mam go przekonać, zeby byl ze mna? Wiem, ze takie zachowanie nie jest pochwalane, ale okazuje się, że spotkal mnie po prostu zbyt pozno. Twierdzi, że ja jestem jego najlepsza przyjaciolka, ze ze mna sie najlepiej czuje, ze mnie bardzo kocha, ze jestem najpiekniejsza, ze mysli o mnie bez przerwy, ale w tym samym czasie, nie umie zostawić żony.

Czujemy jakbysmy byli dla siebie stworzeni, ale on twierdzi, że kocha nas obie, tylko inaczej.

Co mam robic?? Czy jest jakas szansa, by faktycznie byl ze mna?
Proszę o pomoc a nie wyzywanie, jaka to ze mnie podła baba, która uwodzi żonatych.

pozdrawiam!
Na razie doczytałam tylko 1 post, wiec na jego temat napisze. Krótko.
Ładnie to tak sie puszczac w pracy z zonatym facetem?
A on biedny wrazliwiec pogubiony, zeni sie, bo mu narzeczona kazała, ale bron Boze nie chciał, i nawet z nia nie sypia.
Taaaakie to typowe, takie standardowe sciemy, ze tylko sie smiac mozna z takiej naiwnosci.
Dopiero, co niedawno czytałam podobny watek, tez sie facet zenił z musu Sredniowiecze wraca jak nic. A kobietki łykaja i beda łykac takie pierdoły.
Ktos tu na wizazu napisał w jakims wątku, ze kobiety sa za głupie na równouprawnienie i po takich postach nie sposób myslec inaczej.

Edytowane przez Gwiazdeczka1978
Czas edycji: 2009-11-16 o 09:08
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 09:06   #45
tacyta
Wtajemniczenie
 
Avatar tacyta
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 581
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

To już któryś z kolei podobny wątek na Wizażu o facecie, który rzekomo kocha jedną ale z jakis powodów niczym w kiepskiej telenoweli żeni się z inną.... Co za bzdura, piszesz, że spotkał Cię za późno, a przecież podobno zaiskrzyło miedzy wami od roku a ślub btył 4 miesiące temu. Prawda jest brutalna, gdyby ten facet był w Tobie zakochany, to by się nie zenił z inną , tylko byłby z Tobą. Najprawdobniej po prostu chce mieć Was obie, wygodny układ kochanke w godzinach pracy i żonę po pracy, uklad doskonały ale tylko dla niego a ty jesteś naiwna czekając na niego. Facet nie chciał dla Ciebie rozstawać się z tamtą dziewczyną, bo nigdy nie traktował cie poważnie, nie chciał z Tobą sprobować prawdziwego życia i związku, nie wyobrażał sobie, ze możesz stać się dla niego kimś więcej niż miłym dodatkowym bonusem i sposobem na rozładowanie napięcia w pracy. Widocznie wie, ze to co czuje do Ciebie nie jest na tyle silne, zżeby chciał byc z Tobą w codziennym życiu na dobre i na złe a nie tylko te kilka godzin po pracy.Wie, że w codziennej rutynie czar by prysnął, znudziłby się Tobą , więc wyznaczył Ci jedynie rolę miłej odskoczni. Cóż kobieto, masz to , na co godzisz się
tacyta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 09:32   #46
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Ja i Adam pracujemy w jednej firmie. Rok temu zacząło między nami iskrzyć. Obecnie jesteśmy nierozłączni, spędzamy ze sobą bardzo dużo czasu.

Adam 4 miesiące temu wział ślub. Kiedy sie poznalismy, on był zaręczony z dziewczyną, z którą spotykał się od 7 lat.

W końcowym efekcie nie był w stanie odwołać ślubu, mimo że czuł, że kocha mnie i to ze mną woli spędzać czas.
I Ty w to wierzysz naprawdę?

Gość jest kretynem, do tego bardzo wygodnym. A Ty jesteś po prostu skrajnie naiwna.

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
... ale okazuje się, że spotkal mnie po prostu zbyt pozno.
Największe kłamstwo tego postu.

On spotkał Cię w sam raz, przed ślubem - gdyby Cię kochał, zerwałby z nią i teraz bylibyście razem.

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Co mam robic??
Zostawić go i przekazać temat żonie - niech ona go też zostawi. Wtedy chłopczyk dozna olśnienia.

Swoją drogą - biedna ta żona.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 09:33   #47
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Tłumaczę mu, ze nie bede na niego czekac w nieskonczonosc i ze bardzo doskwiera mi bycie ta druga. On twierdzi, ze jemu tez jest bardzo ciezko zyc w klamstwie i ze wie, ze musi podjac wkrotce decyzje, bo on sam tez tego dlugo nie wytrzyma. Ja sie tylko boje, że ze strachu zostanie z nia, bo z nia moze nie jest super, ale wie czego sie spodziewac, a mnie nie mial szansy sprawdzic w zyciu codziennym
N o ciezko wierzyc facetowi, skoro wiadomo juz, ze to kłamca. Na jakiej podstawie myslisz, ze Tobie prawde mowi, a okłamuje zone? Otóz nie, widac kłamstwo nie stanowi dla niego wiekszego problemu.
Naprawde nie widzisz tego, co oczywiste? Napisały juz dziewczyny- gdyby cos do Ciebie czuł głebszego, nie zeniłby sie z nią.Takie proste, ale nieTy wolisz wierzyc w absurd, ze musiał wziac ten slub
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 09:36   #48
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez wiewioora83 Pokaż wiadomość
Dobra? A to nowość... W takich historiach żona jest raczej potworem
A nie, jest też wersja z dobrą żoną. On ją lubi, a ona jest taka dobra i taka wrażliwa, że on nie może jej tego zrobić.

Czasem jest zły moment, bo zdycha jej pies, potem teść ma zawał, potem ona jest załamana, bo traci pracę... i zawsze mąż nie chce jej krzywdzić.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 09:36   #49
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cóż, jeżeli to faktycznie nie jest prowokacja to cóż...okazuje się, że są jednak na świecie kobiety bezdennie głupie (a miałam głęboką nadzieję, że nie).

Nie ma dla ciebie ratunku. Wygrywasz nagrodę Darwina. Co zrobić. Taka karma.

Bo to on jeden bzyka na dwa łóżka, nie ?

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2009-11-16 o 09:37
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 09:37   #50
szugarbejb
Zakorzenienie
 
Avatar szugarbejb
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

O Boże, co za poniedziałek.
__________________

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
(...)
i oczywiście ma mieć ładnego penisa, jasnego i zadbanego a nie jakieś ogóra nabrzmiałego w fuj kolorach.
szugarbejb jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 09:40   #51
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Niektóre kobiety potrafią okręcić sobie faceta wokół palca i sprawić by zwariował na ich punkcie i się nawet rozwiódł. Czy ja jestem zbyt słaba czy on nie jest taką marionetką?
Myślisz, że nie jest marionetką, bo nie daje Ci się okręcić wokół palca? To skąd ten wymuszony ślub?
Może ona jest lepsza w takim razie? Albo ją "kocha" bardziej. Nie pomyślałaś o tym?

A odp. na Twoje pytanie - on nie jest, Ty jesteś. Obie jesteście.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 09:40   #52
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
A nie, jest też wersja z dobrą żoną. On ją lubi, a ona jest taka dobra i taka wrażliwa, że on nie może jej tego zrobić.

Czasem jest zły moment, bo zdycha jej pies, potem teść ma zawał, potem ona jest załamana, bo traci pracę... i zawsze mąż nie chce jej krzywdzić.
Jest tez wersja z dobrą zona, która zachorowała, albo moze zrobic sobie cos złego, załamac sie całkowicie na wiesc o rozwodzie
Cytat:
Napisane przez sine.ira Pokaż wiadomość
Cóż, jeżeli to faktycznie nie jest prowokacja to cóż...okazuje się, że są jednak na świecie kobiety bezdennie głupie (a miałam głęboką nadzieję, że nie).

Nie ma dla ciebie ratunku. Wygrywasz nagrodę Darwina. Co zrobić. Taka karma.

Bo to on jeden bzyka na dwa łóżka, nie ?
Umarłam.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 09:45   #53
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez szugarbejb Pokaż wiadomość
o boże, co za poniedziałek.
:d

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

Cytat:
Napisane przez Gwiazdeczka1978 Pokaż wiadomość
Jest tez wersja z dobrą zona, która zachorowała, albo moze zrobic sobie cos złego, załamac sie całkowicie na wiesc o rozwodzie
Tak, tak, takie warianty też są. Jak już ten teść zemrze, teściowa zejdzie, pies zostanie zjedzony przez mrówki i padnie ostatni gupik, to przychodzi czas na depresję i załamanie żony... i wtedy ona sobie zwykle bidulka robi kuku. Znam, słyszałam.

---------- Dopisano o 10:45 ---------- Poprzedni post napisano o 10:43 ----------

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Tłumaczę mu, ze nie bede na niego czekac w nieskonczonosc i ze bardzo doskwiera mi bycie ta druga. On twierdzi, ze jemu tez jest bardzo ciezko zyc w klamstwie i ze wie, ze musi podjac wkrotce decyzje, bo on sam tez tego dlugo nie wytrzyma. Ja sie tylko boje, że ze strachu zostanie z nia, bo z nia moze nie jest super, ale wie czego sie spodziewac, a mnie nie mial szansy sprawdzic w zyciu codziennym
A po co Ci taki tchórz? Po co Ci facet, który musi Cię sprawdzać? Po co Ci facet, będący z kimś czy z Tobą ze strachu?

Litości, kobieto, przejrzyj na oczy.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2009-11-16, 09:46   #54
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
:d

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------


Tak, tak, takie warianty też są. Jak już ten teść zemrze, teściowa zejdzie, pies zostanie zjedzony przez mrówki i padnie ostatni gupik, to przychodzi czas na depresję i załamanie żony... i wtedy ona sobie zwykle bidulka robi kuku. Znam, słyszałam.
Ha ha ha tez słyszałam Dobre, ale jak widac we wszystko jest mozliwe
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 09:46   #55
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość

A odp. na Twoje pytanie - on nie jest, Ty jesteś. Obie jesteście.
A na dodatek on to najbardziej jednak kocha...siebie.

Niektóre kobiety są tak durne, że aż żal nie robić im świństw i nie pomiatać nimi. Tak uważają niektórzy faceci. Ten być może też.
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 09:49   #56
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
On twierdzi, że teraz żałuje, że wziął ten ślub. Z drugiej strony, nie chce ranić żony (mimo, ze obecnie rani nas wszystkich) i zostawić jej.
No i mamy kolejny marny bzdet.

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
Ewidentnie nie bylyscie w takiej sytuacji, ja dotychczas tez potepialam takie zachowania, bo moja mama niedawno padla ofiara podobnej historii... Ale jak spotyka sie kogos, bez kogo nie potrafi sie juz zyc, to wszystko inne przestaje sie liczyc. Szkoda mi jej, ale skoro zainteresowal sie tak bardzo mna, to znaczy, ze nie jest z nia do konca szczesliwy....
Bla bla bla...

Zauważ jednak, że on najpierw się Tobą "tak bardzo" zainteresował, a potem brał z nią ślub.

Poza tym jak się kogoś poznaje, to od razu nie ma opcji "nie można bez niego żyć", najpierw trzeba do pewnych sytuacji dopuścić. On był zaręczony, zaręczyn nie zerwał, to co Ty robiłaś w tym układzie?

I czemu na Boga, nie odeszłaś od gnoja w dniu jego ślubu?????
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 09:49   #57
karotka2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 27
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

No cóż, wszystkim bardzo dziękuję za odpowiedzi. Pewnie macie dziewczyny rację, ale ja go zbyt kocham by to wszystko tak oceniać. Ja poprostu za badzo wierzę ludziom.... tak czy owak postawię mu ultimatum, choć na pewno zrobi tak jak mówicie. Ja się tylko zastanawiam po co to wszystko? Po co tak kłamać? A najgorsze w tym wszystkim jest to, że jesteśmy poza wszystkim swoimi najlepszymi przyjaciółmi
karotka2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 09:53   #58
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Cytat:
Napisane przez karotka2 Pokaż wiadomość
No cóż, wszystkim bardzo dziękuję za odpowiedzi. Pewnie macie dziewczyny rację, ale ja go zbyt kocham by to wszystko tak oceniać. Ja poprostu za badzo wierzę ludziom.... tak czy owak postawię mu ultimatum, choć na pewno zrobi tak jak mówicie. Ja się tylko zastanawiam po co to wszystko? Po co tak kłamać? A najgorsze w tym wszystkim jest to, że jesteśmy poza wszystkim swoimi najlepszymi przyjaciółmi
Nie jesteście. Przyjaciół się chroni, nie oszukuje się ich, nie rani, nie kłamie im w oczy, nie robi takich świństw.

Nie jesteście parą, nie jesteście razem i nie jesteście przyjaciółmi. I nigdy nie byliście. I nigdy też nie będziecie.

Po co to? Z wygody. On bredzi, a Ty to łykasz jak młody rekin. Tak robi wielu facetów. Szukają odpowiednio naiwnej, a jak znajdą to tak właśnie żyją... Jedna tu, druga tam. Nadają się na marynarzy.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 09:56   #59
amy7
Zadomowienie
 
Avatar amy7
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 025
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Karotko -nie chce się wypowiadać na temat moralnego aspektu całej tej sytuacji, wiele dziewczyn już to zrobiło i cóż podzielam ich zdanie...

Dla mnie zastanawiające jest - czy ta żona niczego nie wyczuwa? Nie jest to zastanawiające, że młode małżeństwo nie uprawia sexu?? Ona nie pyta go co się dzieje? Wraca do domu późno a ona tak czeka cały dzień?- nie pracuje, mają dziecko, jest chora? Dla mnie to jakaś dziwna sytuacja...

Uważam, że skoro tak Ci zależy i nie zamierzasz odpuścić , może należało by skłonić go do podjęcia jakiejś decyzji. Skoro tak mocno Cię kocha i nie wyobraża sobie życia bez ciebie to niech zostawi ta żonę i da jej jednocześnie szansę ułożenia sobie życia z uczciwym , facetem który ma jaja i jakiś kręgosłup.
Pozdrawiam
amy7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-11-16, 10:01   #60
karotka2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 27
Dot.: Żonaty, kocha nas obie

Ona wyczuwa, pyta, on ucina temat. Powiedział, ze na razie nie zdecyduje sie na dziecko, zeby nie komplikowac jeszcze bardziej sytuacji.
karotka2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:22.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.