-10 i więcej do WAKACJI! Bądź piękna w bikini!

[ErnestyLda]

Ale nas sięnazbierało
To bardzi fajnie, bedziemy bradziej zmotywowane
Dziewczyny mam do was pytanie:
Znacie jakieś ćwiczenia na tłuszczyk na boczkach, bo kurcze nie
wiem jak się go pozbyc

[Donka94]

ErnestyLda mam ten sam problem .
Siadam w rozkroku, jedną nogę zginam i wykonuję skręty dotykając obiema rękami podłogi,z jednaj i drugiej strony. Mam nadzieję, że zrozumiałaś?

DODAŁAM TABELKĘ!

[ErnestyLda]

Napisane przez Donka94

ErnestyLda mam ten sam problem .
Siadam w rozkroku, jedną nogę zginam i wykonuję skręty dotykając obiema rękami podłogi,z jednaj i drugiej strony. Mam nadzieję, że zrozumiałaś?

DODAŁAM TABELKĘ!

Tak , tak wiem o co ci chodzi.
Musze wypróbować

[goslawka]

ErnestyLda z tego co czytałam na wizażu to nie da się schudnąć tylko z jednego miejsca, ale może da się z jednego bardziej ja siadam na podłodze tak na stopach i przenoszę ciężar ciała z jednej na drugą stronę :P to podobnież pomaga hehe ja osobiście nie zauważyłam efektówm ale pas izoprenowy do ćwiczeń pomaga zakłada się go na brzuch i ćwiczy, a żę tam się bardziej poci to chyba to pomaga

[Donka94]

Muszę się pochwalić. Wpadła przed chwilą kuzynka i przyniosła z pizzę. Nie wzięłam ani kawałeczka. Zostawiłam całą tacie i bratu

[_ell_]

Napisane przez Donka94

DODAŁAM TABELKĘ!

A mogę być jeszcze dopisana? Moje dane: 165cm, 65kg - a więc mam co tracić . No ale uda się, musi się udać.

[confused women]

Witam, bardzo chętnie się do Was przyłączę, jeśli oczywiście można
Od dwóch miesięcy jestem na diecie South Beach i po raz pierwszy od roku jestem na diecie, która przynosi jakiekolwiek efekty więc szczerze polecam.
Dietę zaczęłam ważąc 61kg przy wzroście 160cm teraz ważę 56,5kg(ubyło mi 4,5kg). Moim celem jest jak na razie 52kg(zobaczę jak będę wówczas wyglądać i jeśli nie będę w pełni zadowolona to przejdę na luźne U i powolutku będę chudła te ostatnie 2kg).
Niestety w ciągu ostatniego miesiąca schudłam tylko nieco ponad kilogram a w ciągu ostatnich dwóch tygodni waga praktycznie stoi, dlatego od wczoraj jestem na luźnej pierwszej fazie.
Jeśli chodzi o ćwiczenia to praktycznie ich nie wykonuję, do szkoły jeżdzę samochodem(cholerne prawko) czasami tylko tańczę w domu(jakieś dwa razy w tygodniu po godzince).

Mam nadzieję, że przygarniecie mnie do Waszego grona a ja tymczasem uciekam zrobić sobie podwieczorek-jajka faszerowane.

Pozdrawiam

[Donka94]

jasne, że przygarniemy . Wpiszę Cie do tabelki jutro

[Monte_]

Ciekawe ile kilogramów schudniemy wsólnie, jak sie policzy pod koniec wszystkie . Licze ze dużo! . Ja zaczęlam od wczoraj diete niełączenia, zobaczymy, co z tego wyniknie. Jakoś póki co średnio sie najadam np na obiad samym ryżem z warzywami... brakuje mięska . Ale przyzwyczaje sie mam nadzieje...A znacie może jeszcze jakieś ciekawe ćwiczenia na brzuch oprócz tradycyjnych brzuszków?

[Donka94]

Monte__ ja ćwiczę jeszcze Aerobiczną 6 Weidera!

[Monte_]

Donka a na czym to polega??

[goslawka]

Donka94 jestem z Ciebie dumna nie wiem czy ja miałabym na tyle silnej woli pizze uwielbiam pod każda postacia :P

_ell_ oczywiście, że się uda w końcu pozytywne myślenie to już połowa sukcesu

Monte_ bedziesz jeść mięsko? a co do 6 waidera to też robię co prawda nie do kładnie tyle powtorzen co tam trzeba, ale tyle na ile mam siłe a tutaj wszystko opisane i hmm w obrazkach do mnie bardziej przemawia
http://www.sfx.pl/Aerobiczna-6-Weidera.gif

[Monte_]

Dzieki! Wyglada ciekawie, sprobuje dzisiaj podczas cwiczen .
Co do mięska, to jem, ale tylko białe, glownie kurczak i indyk, no i co najmniej 3 godziny po węglowodanowym posilku. Bialko jest potrzebne organizmowi i to w sporej ilosci, zwlaszcza kiedy sie codziennie cwiczy- bo tluszcz znika, a modelują sie mięśnie. Przy niejedzeniu mięsa chyba trzeba jesc produkty sojowe, dla rownowagi bialkowej w organizmie. Poza tym chyba bym nie mogla życ bez mięsa . Wiem wiem, ze nie powinno sie jesc na diecie smażonego, ale gotowanego mięsa nie cierpie, więc wrzucam na patelnie- zamienilam za to olej zwykly na oliwke z oliwek, a pozniej trochę odsączam kotleta na ręczniku papierowym. Kombinacje alpejskie uskuteczniam jak widac , ale myśle ze w miare niezle to obmyslilam. Cóż, zobaczymy jak to sie odniesie w kolejnych tygodniach do walki z kilogramami

[Monte_]

Dziewczyny! Własnie skonczylam sobie cwiczyc i ledwie żyje . Weszlam jeszcze raz na form, zeby Wam powiedziec, ze te cwiczenia aerobowe, podane w linku przez goslawka sa rewelacyjne! Przy nich zwykle brzuszki to pikuś... zrobilam jedną serie i kaput .
Spokojnej nocki życze

[_ell_]

podziwiam Was dziewczyny - brzuszki ćwiczycie . Ja ich nienawidzę (chyba dlatego, że w odległych czasach liceum robiłam ich codziennie 200, ale teraz nikt mnie nie zmusiłby mnie do tego ). Ja raczej preferuję spokojne ćwiczenia - bieganie (choć teraz w śniegu to tak niezbyt ) i rower stacjonarny. Miałam też steper i świetnie mi robił na nogi, czyli tam gdzie tyję najbardziej, ale jakoś szybko padł, więc chyba nie opłaca się wydawać na ten sprzęt kasy.
Wczoraj pierwszy dzień diety był wzorcowy i NA PEWNO dzisiaj też tak będzie. Jestem zmotywowana . Próbuję przeprowadzić tą I fazę SB, ale jeszcze nigdy nie dałam rady wytrzymać tyle bez owoców. No i kawę piję... Ale mam wymówkę, że muszę jak najszybciej oddać promotorce połowę pracy mgr, więc muszę być w pełni sił intelektualnych

[goslawka]

Monte_ Przy nich zwykle brzuszki to pikuś... zgadzam się w 100% a wczoraj jescze próbowałam 8 minut na brzuch tutaj link http://www.wizaz.pl/forum/showpost.p...postcount=1175 i fajne ;D

_ell_ jaką dietę stosujeszs?

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

a wogóle to dzień dobry wszystkim

[Merry Jane]

Napisane przez Donka94

Ohoho, ile się nas nazbierało . Właśnie zaczynam robić tabelkę.
A jak z ćwiczeniami? Ja zrobiłam wczoraj 1dzień A6W, 120brzuszków, rowerek kilka minut, 2 ćwiczenie z podanych przez Monte, i takie skręty, z jedna noga podwiniętą, drugą wyprostowaną 100(50prawo i 50lewo).

z ćwiczeniami ciężko bo mi najłatwiej bieganie lub jazda rowerem przychodzi. niestety to jest teraz niewykonalne bo śniegu u mnie po pas.

[Donka94]

Bry .
Fakt A6W jest strasznie męcząca. Ja mam dzisiaj taaaaakie zakwasy

[Anicola1]

Witam
Też bardzo chętnie się przyłącze. Wreszcie zdobęde motywacje, której tak bardzo mi brak .Mam 160cm i 61kg, a tak chciałabym ważyć te 10kg mniej - jak kiedyś. Trzymam kciuki za wszystkich i gorąco pozdrawiam

[ErnestyLda]

Napisane przez Donka94

Bry .
Fakt A6W jest strasznie męcząca. Ja mam dzisiaj taaaaakie zakwasy

Ja również ćwiczę A6W

[Monte_]

Ja na szczescie zakwasow nie mam, bo od miesiąca ćwicze brzuch codziennie, ale pamietam początki, jak mialam po porodzie tak slaby brzuch, ze nie bylam w stanie unieść wyprostowanych nóg nawet do "nożyc". Teraz jakos powoli forma wraca, lecz wielkim kosztem i systematycznością

[Maniulkaa]

Witam wszystkie zwolenniczki posiadania pięknej figury!

Chętnie się do Was przyłączę, ponieważ moja motywacja marna... Takie oto fora czy inne osoby pomagają mi trwać w tym, co chcę osiągnąć... A tym razem postawiłam przed sobą ogromny cel: Schudnąć. Hmm... to będzie trzeci razy kiedy próbuje swoich sił. Od tygodnia jestem na diecie 1000 kcal i powiem, że nawet mi to wychodzi.... ale problem tkwi w czym innym:| Brak motywacji do ćwiczeń, bez których w moim przypadku się nie obejdzie... Same rozumiecie- fałdka w dolnej partii brzucha eeeeh! Mam nadzieje, że damy rade! Pozdrawiam i życzę wytrwałości ;D

wzrost: 170 cm
waga: 67
CEL: 55
czyli... 12 kg przede mną...

Co Wy na to?;P Damy radę?;D

---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Ktoś pytał o ćwiczenia na boczki...
Kładziesz się na boku, zginasz rękę, którą się podpierasz, nogi są wyprostowane, tą która jest wyżej starasz się jak najwyżej podniesc, wtedy czuje się taki ucisk boczków:P Nie potrafiłam tego inaczej wytłumaczyć... Dużo, dużo powtórzeń;D

Ale największy sukces odniosłam kiedyś hulając na hula-hop Co prawda na początku boczki trochę bolą, ale efekty są naprawdę widoczne... Tylko tzreba kręcić w obie strony, bo ja mialam tak, że jeden "boczek" był o wiele mniejszy od drugiejo

[ErnestyLda]

Maniulkaa tez mam problem z fałdką w dolnej partii brzucha. Dzieki za ćwiczenia na boczki, nawet mam w domu hula-hop
Damy radę

[Donka94]

O tak! damy radę, będziemy laski do wakacji
Nowe uczestniczki dopiszę dzisiaj, późnym wieczorem, bo teraz padam na pysk!

[Monte_]

Wiecie co, chyba tez sobie sprawie hula hop . Pamietam, ze kiedys tak kręcilam nim codziennie i pas mialam bardzo szczuply , bo nie dość, ze sie rusza biodrami, to jeszcze jest masaż tym kołem, stymulujący rozbijanie znienawidzonego tłuszczyku

[ErnestyLda]

Ja kiedys tez kręciłam hula-hop, ale teraz to juz zapomniałam
jak to się robiło, no ale od jutra wprowadzam do ćwiczeń hula-hop
Jak tam dziewczyny po 3 danich naszego odchudzania?

[Maniulkaa]

Ooo tak hula hop, wczoraj na nowo musiałam się uczyc kręcic, ale nawet proby są pomocne... Tyle, że mam takie zwykłe hula-hop. Bylo zbyt lekkie, więc dosypalam do niego ryżu i całkiem dobrze się spisywało... Zobaczymy jak będzie tym razem...

Po tygodniu diety 1000 kcal czuje po spodniach, że są minimalnie luźniejsze, ale brzuch staje się okropny Już dzisiaj poćwicze, chociaż pół godzinki. Kto się przyłączy?! Czekam tylko na CSI, żebym myśli zajęła serialem a nie tym, że nie daje rady podczas ćwiczeń;P

[arbuzowabeza]

Piękne Panie,czy mogę się przyłączyć i ja?
Lat 20, 180 cm i obecnie 84,5kg.
Odchudzanie zaczęłam od 16 stycznia-było 88kg.
Chciałabym tak 70

A dieta..staram się jeść regularnie i jeść śniadania-co było trudne na początku bo ja człowiek przekąsek i bezśniadaniowiec jestem
Poza tym zaro fast foodów i słodyczy. No i kalorycznych bardzo rzeczy i tłustych.
Ciągle próbuje się przekonać do ruchu co kiepsko idzie,bo kondycja słabiuuutka Ale jeżdzę codziennie lub co drugi dzień na łyżwach 45min. i jestem w trakcie A6W Jeszcze coś muszę dołożyć do tego zestawu

[Monte_]

Ja sobie właśnie niezle dalam w kość . Leje sie ze mnie...50min ostrych ćwiczeń . Zawzięcie postanowilam trzymac sie również grafiku 6 Weidera, ale robiąc dzisiaj 2 serie myślałam że zejde .
arbuzowabeza- śniadania są naprawdę bardzo ważne przy odchudzaniu....jest takie stare, wszytkim znane porzekadło: śniadanie zjedz sam, obiadem podziel się z przyjacielem, a kolację oddaj wrogowi i coś w tym jest Też potrafiłam pierwszy posiłek zjeść na obiad , ale podobnie jak Ty, teraz zmuszam się i jem do 2h po wstaniu najpózniej, bo tak jest najzdrowiej

[Maniulkaa]

Mam to samo- muszę się zmusić by zjeść rano cokolwiek...

A co do ćwiczeń... eeeee, nie wiem czy mi coś z tego dzisiaj wyjdzie:| Jak już zaczne bedzie o wiele łatwiej.... ale jak tu zacząć

Monte-> Podziwiam Cieee! 50 minut cwiczen... Jak odchudzałam się 3 lata temu to też tak z minimum godzinke ćwiczyłam. I jakoś potrafiłam... a teraz:| Moim problemem jest to cholerne lenistwo:| (przepraszam za wyrażenie:P )