Ostatni dzwonek dla odchudzających się! Wakacje tuż... tuż..

[Lady Pink]

DZIEŃ DOBRY!

Ja właśnie siedzą i jem śniadanko, a mianowicie:
2 kromeczki chleba żytniego + 4 plasterki pomidora + 4 pplasterki ogórka kiszongo + jejeczko I popijam SLIM FIGURA :P

Przypominam wszystkim panią, które chcą żeby ich dane były w tabelce o przesłanie swojej wagi, wzrostu i celu do mnie na wiadomość prywatną
Ja dzisiaj już ją zacznę i będę dopisywać )
Miego dnia piękne

[Agata1983]

Wysłalam moje dane do naszej tabeli

Z plecami już ok. Dziś mam imprezę firmową z tańcami, to się trochę rozruszam

Na nogi ja polecam również bieżnię i stepper - też właśnie planuję stepper kupić

Fajnie, dużo nas Ten wątek przetrwa, bo musi A jak się przestaniecie odzywać, to będę pisać sama do siebieale wiem, że nie przestaniecie Powodzenia wszytskim i miłego, lekkiego dnia

[nizza]

Kto dziś ćwiczył już?
Ja dopiero wieczorem

[GroteskaHiperboliczna]

Witajcie Dziewczęta

Dopisuje się również, wymiary wyślę jutro, zważę się na czczo bo dziś jestem po śniadanku i tylko wzrostu jestem pewna
Jestem bo godzinnej jeździe na rowerku stacjonarnym i śniadanku składającym się z jabłuszka, płatków górskich , rodzynek i kiwi jeszcze wpadnie.
Miłego dnia

[Agata1983]

Ja też wieczorem (będę tańczyć do białego rana - już się nie mogę doczekać, bo kocham taniec!!)

Kiedyś się mobilizowałam do wstawania o 5 rano i ćwiczenia przed pracą. Teraz czasem też, ale ciężko mi to przychodzi

GroteskaHiperboliczna - witamy!!

[GroteskaHiperboliczna]

Ja się wytańczyłam we wtorek na imprezie, załóż wygodne buty mnie do dzis jeszcze stopy pobolewają.

[Agata1983]

Napisane przez GroteskaHiperboliczna

Ja się wytańczyłam we wtorek na imprezie, załóż wygodne buty mnie do dzis jeszcze stopy pobolewają.

Założę, założę

U Was też taka śnieźyca???? Masakra jakaś!
Wiosno, przybądź!!

[GroteskaHiperboliczna]

U mnie nie pada, resztki po nocy stopniały na pocieszenie od 20 ma być wiosna

[Lady Pink]

nio ja niestety do poniedziałku nie jestem w staie ćwiczyć.
Małe problemy ;-(
ale nadrobię. Obiecuje, wkońcu zdrowe odzywianie na początek tez dobre
Włąśnei teraz siedze i popijam herbatkę
I biorę się za tworzeniespisu wymiarów tabelki na 1 stronie

Wymiary tych co nadesłały widnieją już w pierwszym poście

[kosmetola]

Czesc dziewczyny

Dolaczam sie do was.Mozna?

Wzrost: 162 cm
Waga: 60.5 kg

Cel- zrzucic 5,5 kg; wycwiczyc sie, ujedrnic, pozegnac cellulit

Moim glownym problemem sa slodycze i kawa z mlekiem cukrem- kilka razy dziennie ;/ - dieta i regularne cwiczenia- ok, ale przez to, ze nie potrafie sobie odmowic slodkosci stoje w miejsc (chociaz w sumie tyle dobrego : ) ).

Dzisiaj, owsianka- 4 lyzki, siemie lniane- 2 lyzki- gotowane na wodzie, z dodatkiem mleka i garscia suszonych moreli, byla tez kanapka z wedlina z indyka, salata, papryka, a teraz jest kawa- sprobuje dzisiaj tylko na niej poprzestac

Wytrwalosci zycze!

Pozdrawiam.

[Agata1983]

Napisane przez Lady Pink

A doradźcie dziewczynki. pisać od razu ile kto waży na dzień dzisiejszy czy jak ktoś już schudł na innym wątku, czy gdzie tam sie odchudzał pisac?
Ja chyba bym jednak proponowała taka ile ważymy dzisiaj czy tam kiedy dane dacie i od tej wagi zaczynać odliczanie kolejnych kilogramów ?

Tzn ja szczerze mówiąc wolałabym liczyć to razem (czyli od początku diety), bo jednak nie odchudzam się od 69kg, tylko od 75kg. Ale dostosuję się do większości, jeśli będziecie wolały inaczej. Bardziej mnie po prostu motywuje to, że jestem prawie w połowie drogi niż to, że będę znów na jej początku

[Lady Pink]

Napisane przez Agata1983

Tzn ja szczerze mówiąc wolałabym liczyć to razem (czyli od początku diety), bo jednak nie odchudzam się od 69kg, tylko od 75kg. Ale dostosuję się do większości, jeśli będziecie wolały inaczej. Bardziej mnie po prostu motywuje to, że jestem prawie w połowie drogi niż to, że będę znów na jej początku

Są zanaczone od poczatku ) --> zobacz na 1 stronie )

[Agata1983]

Napisane przez Lady Pink

Są zanaczone od poczatku ) --> zobacz na 1 stronie )

Super Teraz motywacja jeszcze większa, bo moja waga najwyższa w stawce

[zielonomi_]

ja swoje wymiary podam jutro, bo na razie to nie mam dostepu do wagi.

[jalouse]

Hej, można się przyłączyć? Mam 170 cm i coś ok. 60 kg,ale nie wiem dokładnie, bo nie mam wagi. Chciałabym nie tyle schudnąć z kg, co zmniejszyć centymetry w obwodach. Od początku tego tygodnia zaczęłam chodzić na aerobik i ćwiczę też w domu. No i oczywiście staram się zdrowo odżywiać i nie jeść słodyczy.

[Lady Pink]

pewnie że można witamy w naszych skromnych progach
Razem napewno raźniej

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

Napisane przez Agata1983

Super Teraz motywacja jeszcze większa, bo moja waga najwyższa w stawce

Ale dobijamy razem do 60

[jalouse]

Dziewczyny znacie może jakieś dobre sposoby na zakwasy? Już od kilku dni się męczę i nic nie pomaga

[Lady Pink]

Napisane przez jalouse

Dziewczyny znacie może jakieś dobre sposoby na zakwasy? Już od kilku dni się męczę i nic nie pomaga

Jak kiedyś ćwiczyłam i miałąm zakwasy najlepiej wieczorem do wanny z ciepłą wodę, trochę rozgrzaćto miejsce (ale nie gorąca woda !!!) oliwkę lub żel pod prysznic i trochę pomasować naprawde pomaga, bynajmniej mi jak trenowałąm to pomagało )

[kosmetola]

ja poskakalam 15 min i zjadlam troche salatki

GORACO POLECAM KSIAZKI MARKA BARDADYNA- KODY MLODOSCI, WEEKENDOWE ODCHUDZANIE I DO TEGO KSIAZKE KUCHARSKA.

Te ksiazki zrewolucjonowaly zywieniowe nawyki w mojej rodzinie, mama non stop chodzi z tymi ksiazkami babcie, ciotki rowniez pokupywaly, moi znajomi tez i wszyscy zgodnie twierdza- rewelacja

Ja od ok 3 lat zdrowo sie zywie, ale te slodycze..... ;/

[memorize]

Napisane przez nizza

Kto dziś ćwiczył już?
Ja dopiero wieczorem

ja jak juz to wieczorem bede cwiczyc
Chociaz nie wiem czy jednego dnia nie zrobic przerby, bo czytalam ze przecwiczenie tez nie jest dobre, a mam zakwasy dosyc duze

Wiecie co boje sie ze jak przyjdzie czas na kolejna miesiaczke to to wszystko przepadnie, bo mam tak ze gdy jestem przed jem nie dosc ze pelno jedzenia to jeszczce slodyczy, a jak nie to wymiotowac mi sie chce

A dzisiaj jestem taaaka spiacaa

[kosmetola]

Napisane przez memorize

ja jak juz to wieczorem bede cwiczyc
Chociaz nie wiem czy jednego dnia nie zrobic przerby, bo czytalam ze przecwiczenie tez nie jest dobre, a mam zakwasy dosyc duze

Wiecie co boje sie ze jak przyjdzie czas na kolejna miesiaczke to to wszystko przepadnie, bo mam tak ze gdy jestem przed jem nie dosc ze pelno jedzenia to jeszczce slodyczy, a jak nie to wymiotowac mi sie chce

A dzisiaj jestem taaaka spiacaa

to moze sprobuj z koktajlem z kakao- ja taki dzisiaj wypilam- niezly zamiennik slodkosci doloz sobie tez jeden posilek dodatkowy jak bedziesz miala apetetyt. Niestety nie wiem jak jadasz? czy regularnie co 3 h, czy 5 posilkow dziennie. A z cwiczeniami to jest tak, ze jak sie zrobi dzien przerwy na regeneracje to cialo sie odwdziecza ladnym wygladem

podaje przepis: 200 ml mleka, 1 lyzka kakao prawdziwego, pol banana, 1 lyzeczka platkow migdalowych, 1 lyzeczka cukru brazowego i 1 lyzka ziaren slonecznika- zmiksowac wszystko

koktajl jest sycacy, pozywny i smaczny, i ma tylko 200 kcal

[nizza]

Napisane przez Lady Pink

Jak kiedyś ćwiczyłam i miałąm zakwasy najlepiej wieczorem do wanny z ciepłą wodę, trochę rozgrzaćto miejsce (ale nie gorąca woda !!!) oliwkę lub żel pod prysznic i trochę pomasować naprawde pomaga, bynajmniej mi jak trenowałąm to pomagało )

jaloue dokładnie tak jak Lady Pink pisze, na zakwasy najlepsza ciepła woda i masaż.

zajrzyjcie tu: http://www.apz.pl/poradnia.php?p=psp...orie_licz_odch wylicza jaka dietę najlepiej stosować przy danym trybie życia, wieku. Tzn mówi, ile najlepiej kalorii spożywać dziennie.

Do tego to znalazłam na wizażu o ćwiczeniach, mity i stereotypy:

Napisane przez Wyrak

Temat na podobienstwo “faktow i mitow dietetycznych”. Biorac pod uwage, jakie cuda wianki w niektorych wypowiedziach sie zdarzaja, oraz ile cyrkuluje w prasie/otoczeniu mitow i stereotypow nt. cwiczen, mysle, ze warto o tym popisac.

W miare mozliwosci i czasu prosze mile panie moderatorki o skorygowanie, jesli cos pomerdam

Na wstepie: sa rzeczy, ktore beda sie roznic pomiedzy danymi ogranizmami, sposobow cwiczenia jest mnostwo, mozna je dostosowac pod dane cele, mozliwosci i osobiste preferencje.
Co nie zmienia faktu, iz – nie kazdy program bedzie do danych celow pasowal, oraz ze kazdego obowiazuja prawa fizyki, biologia i chemia. Jesli wiec ktos twierdzi, ze ma efekty, ktore sa niemozliwe, to jest problem tej osoby percepcji, a nie cudenko, ktorego sie nie imaja zasady dzialania ludzkiego ciala

Teraz o konkretnych mitach, stereotypach i przeklamaniach.

1)„Chce zrzucic troche z ..., poradzcie jakies cwiczenia na ...” – tluszczu nie spala sie miejscowo, wiec wykonywanie cwiczen ograniczonych tylko do jednej grupy miesni/partii ciala nie ma sensu. Co wiecej, bez cwiczenia calego ciala/wiekszej ilosci jego partii nie ma mowy o efektywnym spalaniu tluszczu na dluzsza mete.

2)Jedna z wersji punktu 1, najczestsza bodajze – robienie brzuszkow na spalenie oponki z brzucha. Jest to totalny bezsens – do spalenia tluszczu najefektywniejsze sa cwiczenia silowe, interwaly i aeroby, przy tym konieczny jest deficyt kaloryczny. Brzuszki nie sa odpowiednim typem wysilku, nie daja ogranizmowi odpowiednich bodzcow do chudniecia. Dotyczy to rowniez A6W – programu szalenie popularnego, tyle, ze niestety wiekszosc osob go wykonujaca ma zupelnie inne cele niz efekty, jakie ten program daje. Reasumujac – A6W nie sluzy do chudniecia/spalania tluszczu!

3)„Zalezy mi tylko na zrobieniu tego i owego, dlatego stosuje tylko diete i nie cwicze/tylko cwicze, bez diety” – takie podejscie nie ma sensu, dane cele fitnessowe osiaga sie dzieki wlasciwej dla danych celow diecie i wlasciwym cwiczeniom. Jedno bez drugiego nie daje efektow, badz daje mizerne.

4)„Im wiecej cwicze, tym lepiej” – niektore osoby wpdaja w taka pulapke, wykonujac w nieskonczonosc bezsensowne cwiczenia, np. machajac setki brzuszkow, robiac sobie 3godzinne sesje cwiczen, czy wykonujac cwiczenia danej partii miesni codziennie. Jesli cwiczenia nie pasuja do celow danej osoby, zwiekszenie ich ilosci nie da efektow, a moze tylko zaszkodzic – np. machajac te brzuszki bez konca mozna sobie wywalic plecy :brzydal: Z kolei zbyt dlugie cwiczenia moga prowadzic do tego, ze osoba cwiczaca wejdzie w faze kataboliczna i bedzie sobie palic miesnie w trakcie treningu. Miesnie potrzebuja odpoczynku, wiec nie ma mowy o intensywnych ich trenowaniu codziennie! Przemeczanie ich moze dac tylko efekt odwrotny od zamierzonego.

5)„Na schudniecie najlepsze sa aeroby” – o ile, w trakcie aerobow spala sie wiecej kalorii niz w trakcie cwiczen silowych i interwalow, to: cwiczenia silowe podkrecaja metabolizm, dajac lepszy laczny efekt; interwaly, szczegolnie intensywne, dzieki EPOC maja znaczacy efekt spalania tluszczu po cwiczeniach. Do tego, przy aerobach jest niebezpieczenstwo spalania miesni, wiec same aeroby na dluzsza mete moga sie przyczynic do ubytku miesni i co za tym idzie – zwolnienia metabolizmu.

6)„Cwicze na czczo/po treningu nic nie jem, nie po to cwiczylem/cwiczylam, by sie objadac” – Cwiczenie na czczo moze prowadzic do katabolizmu miesni. Podobnie, po treningu nalezy dostarczyc cialu weglowodanow, zeby je uzupelnic i bialka, niezbednego miesniom po ich pracy.

7)„Tluszcz zamienia sie w miesnie”; „miesnie mi urosly na redukcji”, „chce sie odchudac, ale boje sie robic takie czy siakie cwiczenia urosna mi miesnie, a chce je wyszczuplic” – tluszcz i miesnie to zupelnie dwie rozne tkanki. Niemozliwa jest przemiana jednej w druga i ciach bajera. Do spalania tluszczu jest niezbedny deficyt kaloryczny. Przy deficycie, traci sie tez miesnie – wlasciwie dobrany program cwiczen i dieta minimalizuje utrate miesni i maksymalizuje utrate tluszczu, ale jest fizycznie niemozliwe, zeby na deficycie kalorycznym nabierac masy miesniowej. Podobnie – na dodatnim bilansie kalorycznym, podczas budowania masy miesniowej, nie da sie naraz spalac tluszczu (mozna za to obnizyc sobie %bf, bo jesli nabieramy masy i sa to glownie miesnie, to tluszcz jako % masy ciala bedzie nizszy).Analogicznie z irracjonalna bojaznia na wizazu do lapania sie za cwiczenia silowe, jakoby to prowadzilo do wielkiego rozrostu miesni. Nie tylko zreszta silowe, nieraz jest to bardziej ogolne. Tymczasem, wielkie odkrycie – miesnie nie biora sie z powietrza. Do zyskania masy miesniowej potrzebny jest dodatni bilans kaloryczny i cwiczenie tych miesni. W przeciwnym wypadku, nic nie urosnie

Z grubsza tyle, mysle, ze te sterotypy sa na tyle czeste, ze warto o tym popisac. Pytania, komentarze i dodawanie innych jak najbardziej mile widziane

Ja jestem już po treningu. I jestem z siebie dumna, otóż... dzisiaj pierwszy raz ćwiczyłam z hantlami 0,75 kg a nie tak jak zawsze dotychczas 0,5
Chociaż kalorii trochę dzisiaj było...Na obiad smażone pierogi ruskie

[jalouse]

Koktajl brzmi świetnie, raz na jakiś czas można się skusić. Na brak energii dobrze tez działa zielona herbata, ma podobne działanie do kawy i do tego jest zdrowsza.
Ja dzisiaj mam spokojniejszy dzień i ze względu na zakwasy poćwiczyłam pilates z płyty. Pierwszy raz to ćwiczyłam i jakoś mnie nie porwało, jednak wole coś szybszego

[nizza]

Napisane przez jalouse

Koktajl brzmi świetnie, raz na jakiś czas można się skusić. Na brak energii dobrze tez działa zielona herbata, ma podobne działanie do kawy i do tego jest zdrowsza.
Ja dzisiaj mam spokojniejszy dzień i ze względu na zakwasy poćwiczyłam pilates z płyty. Pierwszy raz to ćwiczyłam i jakoś mnie nie porwało, jednak wole coś szybszego

pilates to jakieś rozciąganie?

[jalouse]

Napisane przez nizza

pilates to jakieś rozciąganie?

Dużo jest tam rozciągania, spinania i rozluźniania mięśni. Ćwiczy się bardzo powoli dokładnie i cały czas trzeba przyciągać pępek do kręgosłupa, żeby mięśnie brzucha były napięte.

[kosmetola]

zbijcie mnie!!! krzyczcie!!! cokolwiek

zjadlam dzisiaj 4 gofry z czekolada

no nie umiem, nie umiem byc silna jak mam pod nosem, mama kupila.... :/

[Agata1983]

Napisane przez kosmetola

zbijcie mnie!!! krzyczcie!!! cokolwiek

zjadlam dzisiaj 4 gofry z czekolada

no nie umiem, nie umiem byc silna jak mam pod nosem, mama kupila.... :/

Oto kara:

Każdemu się zdarza zgrzeszyć, byle by to nie było codziennym nawykiem! Nie przejmuj się, tylko zapamiętaj, co teraz czujesz i przypomnij sobie o tym przy następnej pokusie - u mnie podziałało!

Wróciłam z pracy, zjem kolację i szykuję się do wyjścia. Ale się cieszę na ten wieczór Mam zamiar wyglądać olśniewająco

Miłego wieczoru, kochane!

[zielonomi_]

Napisane przez kosmetola

zbijcie mnie!!! krzyczcie!!! cokolwiek

zjadlam dzisiaj 4 gofry z czekolada

no nie umiem, nie umiem byc silna jak mam pod nosem, mama kupila.... :/

ojj nieladnie :P aczkolwiek wiedz.że kazda z nas ma lepsze lub gorsze chwile. Mnie tez niejednokrotnie zdarzalo sie wpasc do McDonaldsa, wypic piwko, czy zjesc pol pizzy :} aczkowiek takie rzeczy zdarzaja sie rzadko, nie koncze przez to z dieta a i tak udaje mi sie chudnac.

[jalouse]

Napisane przez kosmetola

zbijcie mnie!!! krzyczcie!!! cokolwiek

zjadlam dzisiaj 4 gofry z czekolada

no nie umiem, nie umiem byc silna jak mam pod nosem, mama kupila.... :/

Najlepszym się zdarza grzeszyć. Nie możesz się poddawać po małej wpadce, bo pewnie nie raz jeszcze zgrzeszysz. Teraz możesz trochę więcej poćwiczy, żeby to spalić i dalej kontynuować dietę.

[kosmetola]

Chodzi o to, ze ja tak mam codziennie, polowa dnia super zadowolona jestem, ze sie nie daje, a pozniej ulegam, to silniejsze ode mnie