|
|
#31 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 1 365
|
Dot.: Rak
Powiem szczerze że nie rozumiem osób które na Ciebie troszeczkę naskoczyły,ja wręcz przeciwnie podziwiam Ciebie.Wszystko na Ciebie spadło,ciąża -szczęście,dom rodzina (mąż)w USA,a ty tu z problemem.Jak najbardziej rozumiem Twoje obawy nie dość że pierwszy raz zmierzasz się z byciem mamą(nie wiesz jak to jest,to dla Ciebie coś nowego to jeszcze istnieje możliwość że bd mamą x2.Wiem finanse,utrzymanie małego dziecka i jeszcze 13 letniej dorastającej dziewczynki to nie lada wyzwanie.(juz teraz doczytałam jaka jest decyzja)Mimo wszystko podziwiam Cię za to że chciałaś przyjąć te dziecko,myślę że gdyby dziewczynka chciała być razem z Tobą to byś 'ją wzięła',a to się ceni..
Spędzaj jak najwięcej czasu z wujkiem,dawaj mu 'miłość' i ciepło a przede wszystkim oparcie bo w tym momencie jest mu potrzebne.Mimo wszystko oszczędzaj siebie bo jesteś w ciąży,a stres może nie za dobrze wpłynąć na twój stan.Porozmawiaj z mężem,bo jestem pewna że Ty go potrzebujesz-jesteście w nie zadobrej sytuacji bo nie wiadomo ile choroba wujka potrwa a życie na odległość nie jest dobrym pomysłem może was poróżnić,pokłócić.On pewnie nie będzie chciał rzucić wszystkiego co ma tam zapewnione i zaczynać od nowa a Ty zapewne nie zostawisz wujka,odległość nie jest na tyle żeby pozwolić sobie na częste odwiedziny bo kosztuje.Musicie się zastanowić nad tym, i wszystko dokładnie przemyśleć.Żeby ta cała sytuacja brońcie panie boże nie doprowadziła do zakłóceń pomiędzy Tobą a twoim mężem.Wg mnie z tego co czytałam jesteście wykształceni więc nie będziecie mieli problemów ze znalezieniem pracy,może pomyslcie żeby się tu przeprowadzić w sumie zawód lekarza(np w swoim gabinecie) i tłumacza+korepetytora jest opłacalny czy w USA czy nawet u nas w Polsce więc myślę że z dzieckiem i utrzymaniem rodziny nie byłoby problemu-wszystko kosztuje ale nie zawsze trzeba żyć na wysokim szczeblu by zaspokajać wszystkie swoje potrzeby z górnej półki tym samym zaoszczędzicie i jestem przekonana że utrzymacie wszystko.Jednak musicie wszystko dokładnie przemyśleć.Bo tak jak wujek powiedział ty też masz swoje życie,żebyś nie robiła czegoś kosztem siebie.trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję że choć trochę mogłam pomóc;*
__________________
So take a dirty picture for me Edytowane przez zawirowana Czas edycji: 2010-06-08 o 20:33 |
|
|
|
|
#32 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Rak
Istnieje coś takiego jak adopcja ze wskazaniem. To jest zupełnie coś innego niż tzw" blankietowa". Tutaj opiekun prawny wskazuje osobe, pod której opieke chce oddać swoje dziecko.
Przede wszystkim potrzebna jest zgoda rodziców oraz w tym samym czasie Twój ewentualny wniosek o przysposobienie (ze wszystkimi potrzebnymi dokumentami - czyli przede wszystkim w Twoim wypadku z aktem małzeństwa, dodtakowo zaświadczenia o stanie majątkowym itd - stamdardowe w pracoesie adopcyjnym). Jeszcze tutaj pojawia się kwestia , na jakiej zasadzie dziewczynka była adoptowana? Czy to była adopcja całkowita , rozwiązywalna, niepełna? W niektórych przypadkach trzeba zgodę rodziców biologicznych. ---------- Dopisano o 20:32 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ---------- najlepiej będzie zgłosić się o ośrodka adopcyjno-opiekuńczego, tam udzielą Wam wszytskich potrzebnych informacji. Przynajmniej powinni
__________________
Edytowane przez talkative2 Czas edycji: 2010-06-08 o 20:34 |
|
|
|
|
#33 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: Rak
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
|
Dot.: Rak
Dlaczego piszecie o adopcji?
Przecież ona wcale nie musi jej adoptować. Może być tylko jej opiekunem prawnym. To zupełnie różne pojęcia. To samo oczywiście dotyczy starszej siostry tej dziewczynki. Mam ciocię, która sprawuje prawną opiekę nad synem swej kuzynki. Syn nosi dalej nazwisko swojej matki i nie dziedziczy po ciotce. Składa się tylko wniosek do sądu o sprawowanie opieki po śmierci rodzica. Sąd wyznacza psychologa, który przeprowadza rozmowę z potencjalnym opiekunem na temat odpowiedzialności prawnej za dziecko. I tyle. Nie potrzeba jakiś wielomiesięcznych podchodów.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir *** Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy. T.Pratchett |
|
|
|
|
#35 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Rak
Cytat:
ale tak jak mówie, dla pewności warto dopytać w ośrodku o szczegóły. ... I przede wszystkim przemysleć to porządnie i przedyskutować z mężem (ale o tym chyba nie muszę mówić )
__________________
|
|
|
|
|
|
#36 | |
|
Blond forever!
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Aktualnie nad morzem
Wiadomości: 4 533
|
Dot.: Rak
Cytat:
Dla niego, zarówno Twój wujek (który nim nie jest), ani ta dziewczynka (również adoptowana) to są obce osoby. On nie ma żadnych zobowiązań wobec nich i ja nie chciałabym na jego miejscu podporządkowywać swojego uporządkowanego życia pod innych. Autorko, to dobrze o Tobie świadczy, że chciałabyś ją zaadoptować, ale czy masz świadomość ogromu konsekwencji? Dziewczynka jest adoptowana, jej matka jest w szpitalu psychiatrycznym, ojciec jest umierający, a ona za chwile wkroczy w wiek dojrzewania, który jest dość buntowniczy. Poza tym czy jesteś ewentualnie gotowa na tyle zmian w swoim życiu? Przeprowadzka z powrotem na drugi koniec świata, macierzyństwo i adopcja?
__________________
Mężatka. a jaka jest Twoja supermoc?
|
|
|
|
|
|
#37 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Rak
|
|
|
|
|
#38 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: Rak
Rozmawiałam z mężem. Wujka zna i szanuje równie jak ja,jasne nie ma z nim takich kontaktów jak ja...On powiedział,że przez wszystko musimy przejść razem. Rozumie jaka jest sytuacja. Stwierdził,że dziewczynkę lubi,ale zostać jej opiekunem...Sam nie wie. Nie wiemy,czy to nie będzie wielki obowiązek, patrząc iż jestem teraz w ciąży.
No i jeszcze problem,bo wujek mówi,aby wychowała ją ciocia a ona (dziewczynka) mówi,że chciałaby zostać tutaj ze mną,w Warszawie...Już sama nie wiem...Mi i mężowi jest super w USA, z chęcią ją tam zabiorę,ale ona nie chce. Mój mąż za to nie chce się przeprowadzać znów do Polski i niechętnie patrzy na adopcje/opiekę prawną. Muszę teraz myśleć o mojej rodzinie...Dziewczynka chce iść do mnie,a wujek aby poszła do cioci,maaaasakra... |
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Rak
Wiesz, dziewczynka chce isc do Ciebie bo jak powiedziala "jestes bardziej wyluzowana, masz ładniejsze mieszkanie i Cie bardziej lubi". A nie do końca o to chodzi. Po śmierci wujka zapewne potrzebna jej bedzie wieksza uwaga, a Tobie zaraz urodzi się dziecko. Mówisz, że byłabyś gotowa przenieśc sie tutaj na stałe. Ale czy naprawde tego chcesz czy tylko uważasz to za Twój obowiazek wobec wujka? Twój mąż tez nie jest przekonany. Wydaje mi się, że kierują Toba przede wszystkim emocje a tu potrzebny jest rozum.
Rozważ naszą wcześniejsza propozycję tzn. pomoc finansową i zabieranie jej do siebie na wakacje, ferie.
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
|
|
|
#40 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 966
|
Dot.: Rak
Ja uważam, że rozwiązanie zaproponowane przez wujka jest najlepsze, tzn. żeby została u siostry wujka, a Ty byś ją brała na wakacje, ferie, pomagała finansowo. Dlaczego? Bo dziewczynka chce teraz iść do Ciebie, żeby mieć więcej luzu. Ona ma tylko 13 lat, "kiełbie we łbie" (broń Boże nie mówię że nie jest inteligenta, tylko że na wiele spraw patrzy z zupełnie innej perspektywy). Potrzebne jej będzie dużo uwagi, i przede wszystkim - to wujek chce, żeby była z jego siostrą, to jego wola, pewnie ma swoje powody. Tą małą trzeba nadal WYCHOWAĆ. Piszesz, że Ty nie chcesz się przeprowadzać, mąż też nie, w dodatku nie widzi mu się ta adopcja. Nic na siłę. To bardzo szlachetne z Twojej strony, ale musisz pomyśleć też o swoim mężu, woli wujka, a nie tylko kaprysem przyszywanej siostrzenicy.
__________________
"Żaden dzień nie jest podobny do drugiego, każde jutro kryje w sobie cud, magiczną chwilę, która burzy stare światy i tworzy nowe gwiazdy." |
|
|
|
|
#41 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: Rak
Wujek zmarł. Dziękuję za wszystkie poprzednie wypowiedzi.
|
|
|
|
|
#42 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Rak
|
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 660
|
Dot.: Rak
Przykro mi. Trzymaj się i wspieraj Dziewczynkę
__________________
"Z uśmiechem traktuj siebie, swoje niedociągnięcia, swoją duchową nieporadność. Miej poczucie humoru." Hume G.B.
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 439
|
Dot.: Rak
Współczuję,trzymajcie się
![]() Co u Was słychać?
__________________
"Ludzie, którzy odnoszą sukcesy na tym świecie,sami szukają odpowiadających im okoliczności, a jeśli nie mogą ich znaleźć, to je tworzą."
Blog o życiu w Walii z przymrużeniem oka: #23. Cieszę się ze złej pogody i wrzucam moje motywujące linki! http://blondiewales.blogspot.co.uk/ |
|
|
|
|
#45 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 659
|
Dot.: Rak
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:44.






)








