![]() |
#31 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Cytat:
to samo od razu mi przyszło do głowy. Oczywiście nie obraź się,ale osoby,które ciągle mówią,że popełnią samobójstwo tego zazwyczaj nie zrobią.Sama mowisz,że nie miał tak na dobrą sprawę rodziny,nikt się o niego nie martwił,może chce żeby ktoś się o niego martwił? Poza tym zastanów się czy dobrze jest opierać związek na ciągłym strachu?Jak sobie wyobrażasz,że jak mu coś powiesz to on sie obrazi i pójdzie,a Ty z 3 dzieci będziesz panikować czy się nie zabije? No i depresję się leczy u lekarza,a nie dziewczyna ma pocieszać,bez urazy,ale Ty tu aż tak wiele nie zdziałasz tylko potrzebny jest lekarz. Z drugiej strony może tak na serio się niby obraził,bo tak naprawdę nie chciał,żebyś z nim szła,bo miał inne plany,np.z kumplami się umówił?Ale jak powie,że z kumplami się umówił,jak ma takiego doła? Ja oczywiście nie podważam jego depresji,ale jakoś mi się wydaje,że ktoś tu cwaniakuje i nie jesteś to Ty.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Cytat:
Zyczę żeby się znalazł cały i zdrowy i żeby zrozumiał że takim zachowaniem, uporem bardzo Ciebie rani. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Cytat:
wcale tak nie jest jak mówisz. nie każdy z depresją szuka pomocy. większość ludzi traktuje to jako oznakę słabości i uważa, że muszą sobie poradzić sami. albo się zwyczajnie boją lub nie doceniają wagi problemu. nie twierdzę, że on ma tę depresję, bo nie jestem lekarzem. ale do cholery, myśli samobójczych nie można ignorować!!! Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
autorko, jak już się facet znajdzie to za kłaki i do lekarza
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Cytat:
Przypuszczam, że autorce tematu nie chodziło o teksty typu "przypaliłem kotleta, zaraz sie zabije!" tylko słowa o tym, że nie chce już żyć, że pragnie śmierci itd. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: żółty domek
Wiadomości: 9 336
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
mi pierwsze co się nasunęło na myśl, dlaczego skoro jest z Tobą szczęsliwy grozi Ci wiecznie samobójstwem, jeśli Cię kocha i sznauje, takie słowa nie powinny mieć miejsca...Poza tym powinnaś z nim poważnie porozmawiać, usiąść i powiedzieć,że traktujesz go poważnie i martwi Cię ten stan, najlepiej jak by poszedł do psychologa, jesli nie to do lekarza pierwszego kontaktu.
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Boże dziewczyno nie gadaj takich głupot!!!
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 291
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Cytat:
---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:56 ---------- Cytat:
![]() Depresja to jest CHOROBA. To nie jest fanaberia i użalanie sie nad sobą!!!!!!!!!!! Co z tego, że są gorsze rzeczy? Czy to, że dzieci w Afryce głodują umniejsza moje cierpienie? Dla każdego własne problemy są najtrudniejsze i najbardziej bolesne. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: z daleka:D
Wiadomości: 1 938
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 164
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
pewnie wyłączył telefon,żeby się na Tobie odgryźć i zrobić Ci na złość. Spokojnie, nie martw się ;*.
__________________
"Uwierz mi na słowo: najgłupsza kobieta potrafi kierować mądrym mężczyzną, ale trzeba bardzo mądrej kobiety by kierować głupcem." Rudyart KIpiling ______________________ -będę lepsza -schudnę 56kg->50kg -uwierzę w siebie[I] [B][COLOR=Red] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
rozumiem, że te przyczyny, które podała autorka są dla ciebie za mało wzniosłe i tragiczne? miał cięzkie dzieciństwo, patologia w domu itd. jeśli przy tym jest bardzo wrażliwy, to depresja gwarantowana.
---------- Dopisano o 20:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:04 ---------- jeśli ktoś ma tendencje (geny, wychowanie i czysta biologia) do depresji, to byle powód wystarczy, żeby zachorować. niektórych ruszy dopiero wielka trauma, a inni zareagują epizodem depresyjnym np. po zwykłym rozstaniu. każdy jest inny. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
no ale to już na szczęście za nim, od roku wspiera go dziewczyna, która dla niego by była skłonna zrobić wszystko. A depresję ma niby od paru miesięcy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 729
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Samobójcy kiedy chcą się zabić bardzo często o tym nie mówią...
Nie mówią głośno : "chce sie zabic, jutro czy za miesiac to zrobie, ale brak mi odwagi!!"- samobojcom jej nie brak... ![]() Edytowane przez 201703081551 Czas edycji: 2010-08-03 o 18:47 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 124
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Dziewczyny nawet kurtki nie zdjęłam i muszę tu napisać! Zagotowało się we mnie. Auta pod domem nie ma, wracając wpadłam na pomysł, żeby zadzwonić na jego numer firmowy, którego nie nosi ze sobą ale chwytałam się już wszystkiego. i co? odebrał!
rozmowa wygladała mniej więcej tak: Pytam dlaczego wyłączył telefon, co się dzieje, że umieram ze strachu. On że nic się nie dzieję, żebym sobie szła na imprezę i bawiła się dobrze, w końcu piątek, "ha ha ha". Mówię że nie wybieram się nigdzie, że byłam u niego i czy możemy teraz się spotkać bo jestem jeszcze blisko jego miasta i mogę zawrócić, a on na to żebym się zastanowiła nad sobą i ogarnęła i że nie ma czasu. Ja na to że w takim razie zrobiłam z siebie idiotkę wydzwaniając i martwiąc się o niego... Po czym się rozłączył. Zadzwoniłam jeszcze raz, ale nie odebrał! Od razu napisałam sms - "Widzę że po prostu chciałeś mieć wolny piątkowy wieczór takim kosztem" - odpisał "zejdź na ziemię", a ja na to - "masz rację, zeszłam na ziemię, a raczej uderzyłam o nią z wielkim hukiem." To wszystko. Gotuje się we mnie! To pierwsza taka sytuacja i jestem w tak cięzkim szoku że nie mogę się otrząsnąć.
__________________
"ale wolę nic nie mieć, niż mieć coś na niby..." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Cytat:
moge powiedzieć na swoim przykładzie, że przezyłam poważną traumę w wieku 10 lat i do tej pory się to na mnie odbija, mimo że było to 9 lat temu. miałam kilka epizodów naprawdę ciężkiej depresji i samo wsparcie bliskich osób nigdy nie wystarczało ![]() takich rzeczy naprawdę nie można bagatelizować. ja udawałam sama przed sobą, że problemu nie ma i sięgnęłam dna. byłam na krawędzi śmierci, bo tak bardzo nie chciałam żyć. gdyby ktoś odpowiednio zareagował wcześniej być może nie zaszłoby to tak daleko. niestety moi rodzice całkiem zignorowali sprawę i skończyło sie tak sie skończyło, czyli na oddziale zamkniętym, bo nie było już dla mnie innego ratunku. dlatego zawsze będę powtarzać, że takiej osobie trzeba pomóc jak najwcześniej, nie można zignorować, nie można umniejszać rangi problemu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 562
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
ohhh.... czekam czy jest w domku, i czy coś może pogadałaś z nim jeśli go spotkałaś. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 20:15 ---------- Poprzedni post napisano o 20:14 ---------- ooj? Czyli, że co? Focha strzelił po prostu?
__________________
...Ja w tym co dobre i leciutkie chce zanurzyć się i w tym pływać... ![]() I love my live ![]() Sprawdź czy nie popełniasz błędów w związku : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=487527 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 652
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Wiesz co... poniekąd to jest toksyczny związek. Niby jesteś z nim cholernie szczęśliwa, ale żyjesz Jego życiem... Uwierz, że wiem co mówisz, bo miałam podobny problem, z tym że ja nie byłam w udanym związku. Chłopak też wielokrotnie groził samobójstwem, głupkowato wyłączał telefon. Ja odchodziłam od zmysłów, dzwoniłam po Jego znajomych (18 lat miała- pierwsza "poważna" znajomość), wypytywałam o niego, nikt nic nie wiedział, płakałam, przeżywałam... Chłopak włączył telefon po kilka godzinach, dodzwoniłam się i powiedział mi... że nie zabił się, bo miał tępy nóż... Jak babcia mu w środę kupi drugi to się zabije, jeśli go zostawię... I oczywiście zostawiłam go z wielkim hukiem po tym. Totalna dziecinada.
![]() ![]() Rozumiem Twoje zdenerwowanie, ale przewiduję, że za kilka godzin się odezwie, a Tobie kamień z serca spadnie... Będzie dobrze, głowa do góry |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 652
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Nie doczytałam do końca...
Tak, a jutro wróci z podkuloną głową. Zawsze tak robią ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 543
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Bardzo mi przykro, że tak Cię potraktował. Zamartwiałaś się o niego, nie uczysz się do egzaminu a on sobie siedzi w robocie jakby nigdy nic
![]() Na Twoim miejscu nie szukałabym już z nim kontaktu. Niech on pierwszy przeprosi i przede wszystkim zastanowi się nad sowim zachowaniem. Oczywiście wizyta u psychologa jest niezbędna. To jest toksyczny związek, dajesz mu wszystko o nie otrzymujesz niczego. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#54 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Cytat:
I na jakiej podstawie uważasz, że tak nie mówią? Znam pi razy oko z 10 osób, które przed próbą samobójczą wołały o pomoc, groziły, że się zabiją, bo tak bardzo nie chciały żyć. A odwaga w wypadku samobójcy to zazwyczaj pare kieliszków wódki. Edytowane przez 201712190924 Czas edycji: 2010-06-25 o 19:23 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | ||
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Cytat:
Cytat:
Ludziom się wydaje, że niemożliwe, żeby popełnił samobójstwo ktoś, kto o tym mówi, a w części przypadków jest później wielki szok i poczucie winy, że można było coś zrobić kiedy komunikował, ale nikt nie wykazał zainteresowania. |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Dopiero teraz przeczytałam do końca. Uważam, że okropnie cię potraktował, to jest po prostu poniżej krytyki.
Jednak dalej podtrzymuję swoje słowa, że jeśli ktoś w ten sposób mówi, to trzeba mu pomóc. Najwyraźniej nie odnosi się to do chłopaka autorki wątku, ale na pewno do wielu innych osób... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 124
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Co do depresji - znam dokładnie tą chorobę, przeszłam przez to sama w wieku 18 lat i była to choroba zdiagnozowana. Uwierzcie mi że DOSKONALE zdaję sobie sprawę co to znaczy depresja. A stwierdzam tak, bo widzę kopie swoich zachowań. On sam widzi, że coś jest z nim nie tak i że dzieje się coś bardzo niedobrego, jednak uważa że nie jest chory, że po prostu życie go tak urządziło i skazało na taki syf. Żadne tłumaczenie nie pomaga. zawsze znajdzie jakiś argument, choćby taki że zwykle pracuje do późna i choćby chciał to żaden psycholog o 23 go nie przyjmie.
On ma naprawd.ę poważne problemy, nie jakieś błachostki, życie kopie go w tyłek na każdym kroku, nie chcę jednak tu tego wywlekać. Lecz to co się dziś stało... nie wiem co myśleć, co robić, nawet już nie chce mi się płakać.
__________________
"ale wolę nic nie mieć, niż mieć coś na niby..." Edytowane przez Adrenalina88 Czas edycji: 2010-06-25 o 19:27 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Cytat:
Ale koniec o mnie, to nie mój wątek ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 32 059
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Cytat:
Ja znam przypadki osób, które i bez kieliszka wódki pożegnały się z tym światem... Różnie bywa, każdy jest inny, nie ma sensu wszystkich wkładać do jednego wora |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Proszę pomóżcie! Zaraz zwariuję
Dla mnie było do przewidzenia, ze chciał dac Ci nauczke, zebys sie martwiła, skoro jestes taka niedobra dla niego
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:02.