POmeridiowe weteranki odchudzania

[agasan]

hej dziewczynki no ja jestem nowa , i nie wiem teraz czy jest sens sie wypowiadać skoro to i tak zostanie zignorowanie, poczekam az ktoś mnie skomentuje..
pozuje sie zauwazona

[szpurka]

my zauważymy każdego
Witamy Cie Agasan

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Czy też jesteś miłośniczka meridii czy podobnych preparatów?

---------- Dopisano o 22:50 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez Faficzkowa

Kurde, dziewczyny muszę wylać tutaj swoje żale...
Czy nie macie wrażenie, że wizaż od jakieoś (nawet dłuższego) czasu stał się istnym kółkiem wzajemnej adoracji?
Gdziekolwiek się napisze a jest się nowym w temacie, niejednokrotnie jest się totalnie ignorowanym!!!! to przecież jakaś masakra....
mam nadzieję, że nikt nowy nie czuje się tak na naszym wątku bo zawsze staram się przywitać taką osobę, chociaż trochę ją poznać itp....

np, tydzień tematu zaplotłam sobie warkoczyki (już po raz 3 więc coś na ten temat wiem) czytałam ten wątek od dłuższego czasu i zdecydowałam się w końcu napisać i zapytać o kilka rzeczy, nie powiem otrzymałam jakieś zdawkowe odpowiedzi, ale jak teraz tam piszę to jestem totalnie ignorowana, mimo że piszę na temat! no to jest śmieszne!!!! Zauważyłam też, że jak ktoś zaczyna pisać to najpierw powinien podlizywać się starym bywalczynią a dopiero potem pisać o co mu chodzi bo inaczej też zostanie potraktowany z buta. To jakaś paranoja bo przecież to nie jest prywatne forum!!!
Już na prawdę od jakiegoś czasu nie biorę udziału w innych wątkach bo to na prawdę nie ma sensu.
czy tylko ja mam takie wrażenie?

Fafi nie tylko ty masz takie wrażenie, ja pisze tylko na tym wątku, bo na innych mnie zlewali,jak się pytałam o coś to odpisywały,żebym przeczytała wątek od początku...i na tym koniec. pokaż zdjęcie z warkoczykami
słuchajcie, a może zrobimy sobie taka akcje jak kiedyś,że np. za 2 miesiące wkleimy porównawcze foty? co wy na to?

[Faficzkowa]

Napisane przez agasan

hej dziewczynki no ja jestem nowa , i nie wiem teraz czy jest sens sie wypowiadać skoro to i tak zostanie zignorowanie, poczekam az ktoś mnie skomentuje..
pozuje sie zauwazona

Witamy witamy
Właśnie z racji tego że wszędzi jest się olewanym i ta sytuacja mi bardzo przeszkadza zawsze witam i nie olewam!!
Napisz coś o sobie np ile masz lat, jak się nazywasz, ile ważyłaś kiedyś, ile ważysz teraz napisz o sobie co chcesz jeśli chcesz coś wiedzieć o nas to też pytaj

Napisane przez szpurka

Fafi nie tylko ty masz takie wrażenie, ja pisze tylko na tym wątku, bo na innych mnie zlewali,jak się pytałam o coś to odpisywały,żebym przeczytała wątek od początku...i na tym koniec. pokaż zdjęcie z warkoczykami
słuchajcie, a może zrobimy sobie taka akcje jak kiedyś,że np. za 2 miesiące wkleimy porównawcze foty? co wy na to?

to jest chore, moja siostra też uczestniczy na tym forum tylko w totalnie innych wątkach i też to potwierdziła, śmieje się że założymy wątek na ten temat ale pewnie to i tak nic nie zmieni :P

ah moje warkoczyki nie miały okazji być jeszcze ładnie sfotografowane, zrobiłam tylko zdjęcie samych warkoczyków

[dziuba85]

DZIEWCZYNY ZARĘCZYŁAM SIĘ WCZORAJ!!!

[Faficzkowa]

Napisane przez dziuba85

DZIEWCZYNY ZARĘCZYŁAM SIĘ WCZORAJ!!!

o jacie, gratulacje!!!!!!! jak było? co było? chwal się chwal
Ile lat jesteście ze sobą?

[agnieszka123123]

Meridi nic nie przebije, ale pod jej nie obecność też używam tego fabacum przed każdym obiadem, co do Cidrexu to powiem szczerze że dostaje go gratis na alegro do fasolaminy, wydawało mi się że ten prpeparat nie działa, ale dopiero gdy go odstawiłam - poczułam się znów głodna. Jego działanie jest dość subtelne ale faktycznie zmniejsza apetyt. Kiedy przestałam go łykać znów zaczełam budzić się w nocy i zaglądać do lodówki, mówie helo - co jest, i znów go łykam - napady wilczego głodu mineły.

W każdym razie efektów jak na meridii nie ma ale jestem zadowolona gdyż mimo że zakończyłam przygodę z meridią trzymam linie i się nie daję efektowi jojo. A już kiedyś po kuracji meridia przytyłam 10 kg, pozniej znów wróciłam do meridii a gdy się skończyła probuje różne "naturalne " preparaty i trzymam linię.

[Faficzkowa]

Napisane przez agnieszka123123

Meridi nic nie przebije, ale pod jej nie obecność też używam tego fabacum przed każdym obiadem, co do Cidrexu to powiem szczerze że dostaje go gratis na alegro do fasolaminy, wydawało mi się że ten prpeparat nie działa, ale dopiero gdy go odstawiłam - poczułam się znów głodna. Jego działanie jest dość subtelne ale faktycznie zmniejsza apetyt. Kiedy przestałam go łykać znów zaczełam budzić się w nocy i zaglądać do lodówki, mówie helo - co jest, i znów go łykam - napady wilczego głodu mineły.

W każdym razie efektów jak na meridii nie ma ale jestem zadowolona gdyż mimo że zakończyłam przygodę z meridią trzymam linie i się nie daję efektowi jojo. A już kiedyś po kuracji meridia przytyłam 10 kg, pozniej znów wróciłam do meridii a gdy się skończyła probuje różne "naturalne " preparaty i trzymam linię.

wow no to super, nic tylko gratulować!!! zazdroszczę a jaką teraz utrzymujesz wagę?
słuchaj a możesz mi podać namiary na tego sprzedawce? bo fajnie by było dostać taki gratis Szukałam u mnie fasolaminy w różnej postaci niestety nigdzie nie ma trzeba kupić jakąś konkretną ilość tych tabletek żeby dostać gratis?
od razu zamówię nie ma co
p.s. http://allegro.pl/item1177637309_2_f..._promocja.html
czyżby to to?

Szpurko ten pomysł ze zdjęciami jestem za tylko nie wiem na ile mi się uda!
większość dziewczyn już nie ma z czego schudnąć więc pewnie tylko my się na to piszemy
Ja daje sobie czas do 24.09 tego dnia jadę do Włoch na Mistrzostwa Świata w Siatkówce aaa ale się cieszę w każdym bądź razie do tego czasu chciałabym schudnąć minimum 5 kg, a super by było jakbym schudła 7,20kg wtedy będę ważyła 74kg wiem że dla niektórych to się może wydawać i tak dużo, ale to jest waga w której w miarę dobrze się czuję i jestem jako tako w stanie ją utrzymać, przynajmniej na razie!! dzisiaj mam mocne postanowienie poprawy, zakupiłam 2 opakowania apptrimu, mam herbatki wspomagające odchudzanie (ale nie przeczyszczające) i powera żeby ćwiczyć chce się dobrze czuć myślę że 45 dni na zrzucenie 5 kg to nie taka tragedia... ale wiem że w moim przypadku to i tak ciężko będzie (ah te cholerne hormony)

[agasan]

Hej
o sobie..a wiec mam na imie Agnieszka rocznik? hmm..
no dobra niech wam juz bedzie podam całą date urodzin 13-03-1985
no, mam 2letnia Martynke na zdjeciu własnie dwa latka konczyła
co do 'dziuba85 gratulacje!! pamietam swoje zarynczyny dwa lata temu,ale ten czas leci..
jezeli chodzi o moja wage to normalnie zawsze wazyłm 75kg, potem zamieszkałam w gw.praca dom i schudłam do 63kg ,no ale co ja jadłam zupke chińską o 10.00 i potem zupke chinska o 20.00 co za idiotyzm, kurde ze sama sie do tego przyznaje
no a jak juz poznałam mojego Piotrka obecnie narzeczonego to zaczał o mnie tak dbac ze zaszłam w ciaze i zaczełam jesc, wiec moja waga wrociła w chwili obecnej 75kg przy wzroscie 170. pomijajac oczywiscie wage w ciaży,, i nie moge ani przytyc (czego oczywiscie nie chcem)ani schudnac na cym mi zalezy stoje w miejscu. dzisiaj kupiłam sobie cherbatke na prace jelit z receptury i nie wie bede piła moze cos wspomoze co do diety nie mam pomysłu bo lubie jesc

acha
co do tego ze tak o mnie Piotrus dba ze w cioze zaszłam to oczywiscie chodzi o to ze on uwielbia gotowac i dobrze zjesc i od kad go poznałam to zaczełąm odrzywiac sie normalnie no a córeczka nasza był planowana i Piotrusia tez bardzo kocham wiec to nie jest zaden zazut
pozdrawiam.

[agasan]

słuchajcie własnie jestem w trakcie robienia obiadu,no i tak sobie pomyślałam bo do tej pory nie patrzyłam jaki obiad w jaki dzien robie..
ze moge to jakos podzielic ,dwa razy w tyg. smazone ,a potem na przemian zupa albo jakies takie danie gotowane np. ryz gotowany z miesem gotowanym i warzywa gotowane i razem to zmieszać.. muj Piotrek lubi takie chinskie wiec narzekał nie bedzie
co wy na to? a powiedzcie mi jak robicie ze jecie te 5 posiłkow dziennie bo ja zawsze jak juz postanowie to mi zawsze cos wypadni i szlak trafia tą cała regularnosc co 2 co 3 godziny

[dziuba85]

Fafi dziękuję
agasan dziękuję OOOOO jesteś starsza ode mnie o 1 dzień!!!! mam urodziny 14-03-1985

Z TŻem jesteśmy 2 lata i 4 miesiące.
Kupił mi cudny pierścionek - w sumie, to sama sobie go wcześniej wybrałam, ale z koleżanką
Szukał go po całej Warszawie, bo tylko 2 były takie i w takim rozmiarze
Proszę nie patrzeć, jak moja skóra wyszła, bo robione makro było. Zdjęcia pierścionka na necie nie ma A szkoda.
To było romantyczne popołudnie oraz wieczór Oczywiście powiedziałam TAK!!!

[Faficzkowa]

Napisane przez agasan

słuchajcie własnie jestem w trakcie robienia obiadu,no i tak sobie pomyślałam bo do tej pory nie patrzyłam jaki obiad w jaki dzien robie..
ze moge to jakos podzielic ,dwa razy w tyg. smazone ,a potem na przemian zupa albo jakies takie danie gotowane np. ryz gotowany z miesem gotowanym i warzywa gotowane i razem to zmieszać.. muj Piotrek lubi takie chinskie wiec narzekał nie bedzie
co wy na to? a powiedzcie mi jak robicie ze jecie te 5 posiłkow dziennie bo ja zawsze jak juz postanowie to mi zawsze cos wypadni i szlak trafia tą cała regularnosc co 2 co 3 godziny

\
takie posiłki na pewno są fajne, polecam też makaron ryżowy nie trzeba g otować tylko zalać wrzątkiem i z warzywami i mięsem jest super do tego sos sojowy i tyle! uwielbiam a jest to szybkie danie, pewnie Piotrkowi też zasmakuje
ja niestety nie jem 5 posiłków dziennie... czasami zjem 4 mniejsze ale to nie zawsze więc tutaj nie pomogę

Napisane przez dziuba85

Z TŻem jesteśmy 2 lata i 4 miesiące.
Kupił mi cudny pierścionek - w sumie, to sama sobie go wcześniej wybrałam, ale z koleżanką
Szukał go po całej Warszawie, bo tylko 2 były takie i w takim rozmiarze
Proszę nie patrzeć, jak moja skóra wyszła, bo robione makro było. Zdjęcia pierścionka na necie nie ma A szkoda.
To było romantyczne popołudnie oraz wieczór Oczywiście powiedziałam TAK!!!

no to super pierścionek bardzo ładny, ale trochę zamazane ale wyobrażam sobie że jest dla Ciebie najpiękniejszy pierścionek na świecie i tak powinno być

[Faficzkowa]

chwalę się, chwalę....pierwsze efekty są -0,7 codziennie 30 min na rowerze, nawet dieta nie jest idealna ale staram się
oby tak dalej szło

[JL80]

Faficzkowa wielkie GRATULACJE

[mamaNiny]

hej, i ja witam
dziuba- gratulacjez okazji zaręczyn!!!gdzie mieszkasz w tej warszawie?
fafi: też gratuluję spadku wagi! 0,7 to dużo
u mnei wagowo bez zmian: 71,6.. przed okresem ogólnie waga stoi. po chińskich ziółkach zaleconych przez lekarza świetnie się czuję fizycznie, ale psychicznie niestety dół.
meridia 5/5 pkt 18 kg na niej schudłam... 11 wróciło przy nerkach
thermline 1 na mnei nie działa
Linea też na mnie nie działa..
aqua slim też nie działa.. ehh

[beatrise]

U mnie wreszcie coś drgneło z tą waga od dobrych 2 miesięcy jak skończyła mi się Meridia. Wcześniej to waga stała i ani w jedna stronę, ani w druga nie chciała drgnąć.
Więc na dzień dzisiejszy ważę 56,5 czyli jest mnie mniej o 21 kg
Waga jaka mam zamiar osiągnąć to 50 kg i więżę, że dam radę.
Na razie biore tylko Karnityne w łpynie przed ćwiczeniami i cały czas ćwiczę i się nie poddaję, ale kilka dni to miałam lekkie załamanie. A jak tak u Was idzie ?

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez mamaNiny

hej, i ja witam
dziuba- gratulacjez okazji zaręczyn!!!gdzie mieszkasz w tej warszawie?
fafi: też gratuluję spadku wagi! 0,7 to dużo
u mnei wagowo bez zmian: 71,6.. przed okresem ogólnie waga stoi. po chińskich ziółkach zaleconych przez lekarza świetnie się czuję fizycznie, ale psychicznie niestety dół.
meridia 5/5 pkt 18 kg na niej schudłam... 11 wróciło przy nerkach
thermline 1 na mnei nie działa
Linea też na mnie nie działa..
aqua slim też nie działa.. ehh

na mnie też aqua slim nie działa, przez miesiąc jak ja brałam moja waga nawet nie drgneła w żadną stronę hehe

[Faficzkowa]

beatrise, podziwiam za takie zrzucenie wagi, zazdroszczę jak zawsze wszystkim hahaha

u mnie oczywiście znowu na + i to prawie 2 kg, taaak w takim tempie to chyba nikt nie potrafi przytyć...
byłam u kuzynki na weekendzie (2 dni!!!!!!!) i to skoczyłyśmy do KFC to na obiad gdzie jadłyśmy pyszne makarony, to kuzynka kupiła przepyszne ciasto, które twierdziła że muszę spróbować, niestety nie da się....ale oprócz mniej więcej 1 posiłku mega kalorycznego to jadłyśmy zdrowo...qwa.........
szlak mnie trafia, bo zawsze jak zacznę to niestety potem idzie coś nie tak... ale nie poddam się, dzisiaj walczę dalej!!!!

ok wasze uwagi co do tabletek dodam do tabelki i dam wam potem znać co wyszło
miłego dnia

[dziuba85]

Mamo ech zobaczysz, że schudniesz!!!
Dziękuję za gratki
Z TŻem mieszkamy przy samym metrze ratusz arsenał więc w centrum, na nowolipiu.

beatrise wow, też bym chciała tyle ważyć. W sumie to schułam 25 kg od tego, jak ważyłam najwięcej. Gratuluję samozaparcia do ćwiczeń!!!

Fafi mnie też 2 kg po weekendzie;/
Bo były oficjalne zaręczyny - rodzice Nasi się już zapoznali...

[Blondyna20]

witajcie słoneczka

Wróciłam po długiej nieobecności
Nie martwcie się wagą wiecie co, ciekawi mnie fakt że jest lato i zamiast chudnąć to ludzie (łącznie oczywiście ze mną) utyli

Ja mam 58 i nie raz tyję ale nie chudnę,
Zabralam się za siebie kilka dni temu niby jest lepiej ale mimo to dużo wyrzeczeń mnie to kosztuje i wiem też że daleka droga przede mną....yh...cóż poradzić

Ważne to to aby się nie łamać
Dacie radę. Ja właśnie mam miesiączkę więc na wagę raczej nie wchodzę bo to dopiero drugi dzień, ale po wejdę, może zacznę dietę białkową po okresie Ktoś chętny?

[orchideaQ]

witam
mogę sie dołączyc...?

[Faficzkowa]

Napisane przez orchideaQ

witam
mogę sie dołączyc...?

Witam i jak zawsze zachęcam do powiedzenia czegoś o sobie
ile masz lat, czym się zajmujesz, ile ważysz, jakie masz sukcesy w odchudzaniu i takie tam co tylko chcesz!
Zapraszam

Napisane przez dziuba85

Fafi mnie też 2 kg po weekendzie;/
Bo były oficjalne zaręczyny - rodzice Nasi się już zapoznali...

No sama powiedz czy to nie jest dołujące? 2 kg w weekend no cholercia... jednak dzisiaj mam to gdzieś jakoś humor mi dopisuje
i jak wrażenia po wieczorku zapoznawczym?

Blondi jak miło cię widzieć dawno Cię nie było jak praca? nadal jesteś zadowolona? jak TŻ?
zaglądaj tu częściej

[luuka]

Witam.
Przyjmiecie mnie do swojego grona? W lutym stosowałam Meridię10, bez efektów, niestety. Obecnie robię co mogę aby schudnąć, może z waszą pomocą schudnę kilka kilogramów?
Przeczytałam, że też macie napady wilczego głodu, ja też mam i nie mogę sobie z tym poradzić.

[Faficzkowa]

Napisane przez luuka

Witam.
Przyjmiecie mnie do swojego grona? W lutym stosowałam Meridię10, bez efektów, niestety. Obecnie robię co mogę aby schudnąć, może z waszą pomocą schudnę kilka kilogramów?
Przeczytałam, że też macie napady wilczego głodu, ja też mam i nie mogę sobie z tym poradzić.

przyjmiemy
no tutaj możesz liczyć na wsparcie ale niestety resztę musisz zrobić sama...
z tym głodem to zawsze jest problem.... chociaż np u mnie to raczej kwstia nie głodu a czegoś w stylu "uuu zjadłabym to tamto" albo "uuu coś bym zjadła" i chodzę tylko i szukam....

[luuka]

Fafi dzięki, po odstawieniu M10 miałam wyjatkowo silne napady głodu, jadłam prawie same węglowodany przez kilka dni. Ty też tak miałaś ? Może macie jakieś sprawdzone sposoby na niejedzenie i podzielicie się nimi ze mną?

[Faficzkowa]

Luuka szczerze mówiąc nie pamiętam czy to było dokładnie po odstawieniu M czy np bardziej kwestia faz cyklu, ale ja jestem bardzo zachciewna i dość monotematyczna jeżeli chodzi jedzenie, jeśli wejdzie mi faza na 1 produkt to nie ma bata non stop łazi mi po głowie. Często mam takie momenty, że jadłabym np same hamburgery, same bułki i wtedy nie ma na mnie bata, nic nie pomoże....
Testujemy w sumie cały czas na sobie różnego rodzaju tabletki, ale po sobie wiem, że chyba i tak nic nie pomoże, bez jakieś logicznej diety, ograniczeń i ćwiczeń....
chociaż u mnie to nawet dieta nie zawsze działa (mam problemy z hormonami) dlatego nie jestem zbyt dobrym przykładem co do skuteczności (czy też nieskuteczności) diet.
Najlepiej próbować na sobie.

Jeżeli faktycznie masz napady głodu to może powinnaś poobserwować swój organizm i zauważyć kiedy te napady następują czy po posiłku wysoko węglowodanowym? czy np wieczorami? jeśli np wieczorem to powinnaś przesunąć godziny kolacji, albo wieczorem jeść jakieś warzywa (na pewno nie owoce bo one fermentują) albo jeżeli to węglowodany powodują taki apetyt to może staraj się ich nie jeść przed tą porą napadów.
Niby zawsze się da takie rzeczy zmienić , ale wiem że nie jest łatwo zrezygnować z pieczywa czy innych produktów które lubimy....
powodzenia

[Blondyna20]

Napisane przez Faficzkowa

Blondi jak miło cię widzieć dawno Cię nie było jak praca? nadal jesteś zadowolona? jak TŻ?
zaglądaj tu częściej

Hihi tak jakoś wyszło nie miałam zupełnie kiedy
Praca dobrze chyba już coraz lepiej mi idzie Mam coraz wyższe utargi
Z Tż się rozstałam już chyba w maju....nie mówiłam?
Mam z nim super kontakt nadal, ale już przyjacielski.
Obecnie spotykam się z chłopakiem z mojej pracy no można powiedzieć ,że jesteśmy już parą Ma 26 lat i pracuje na mojej zmianie
Troszkę zmian jest u mnie a tak poza tym to miałam znowu wagę 58...ble dlatego od kilka dni wzięłam się za siebie.
Od poniedziałku zamierzam przejść na białkową ale zobaczę albo ONZ bo to na mnie najlepiej działało
A co tam u Was Słoneczka?
Aha zapomniałam dodać ,że on jest z Rudy śląskiej FaficzQ więc może się niedługo zobaczymy bo ja tam bywam;>

[Faficzkowa]

hahaah z Rudy? no proszę jaki ten świat mały
no kto wie może uda nam się kiedyś spotkać chociaż u mnie z czasem to różnie bywa....

Nie wspominałaś nic o rozstaniu z chłopakiem ale cóż widzę że nie trzeba Cię pocieszać i bardzo dobrze....
ja to mam tylko mętlik w głowie przez tych facetów a nie konkretnego się nie dzieje to najgorsze bo wolałabym żeby się coś działo :P

a wagowo to sama widzisz tragedia...
zaglądaj tutaj częściej!

[Blondyna20]

Napisane przez Faficzkowa

hahaah z Rudy? no proszę jaki ten świat mały
no kto wie może uda nam się kiedyś spotkać chociaż u mnie z czasem to różnie bywa....

Nie wspominałaś nic o rozstaniu z chłopakiem ale cóż widzę że nie trzeba Cię pocieszać i bardzo dobrze....
ja to mam tylko mętlik w głowie przez tych facetów a nie konkretnego się nie dzieje to najgorsze bo wolałabym żeby się coś działo :P

a wagowo to sama widzisz tragedia...
zaglądaj tutaj częściej!

No tylko że on z Halemby a Ty;>?

No najwidoczniej nie na każdym wątku napisałam, bo jak się rozstałam to byłam mimo wszystko bardzo przybita...a najbardziej przybił mnie fakt że on nie walczył mimo wszystko tylko tak to zostawił i bolało podwójnie....
Teraz już minęło trochę czasu, więc dlatego już nie cierpię...ale wspomnienia nie raz jeszcze mnie atakują....tak to już jest niestety ,że wtedy sobie wspominany same najlepsze chwile
No i mam z nim dobry kontakt...to też jakoś jest inaczej żaden nie ma do siebie żalu nawzajem,...a to dla mnie też jest ważne...

[orchideaQ]

dzięki
z meridią mialam do czynienia jedynie tak,ze chciałam ją zacząć brać,jeszcze jak była legalna,jednak od pomysłu odwiodła mnie mama,ze szkoda zdrowia...
próbowałam kilku "specyfików,jednak nie pomagały.. a teraz mi sie powolutku udaje
codziennie łykam kapsułki z octem jabłkowym, hamują apetyt na wszystko,sczzególnie na słodycze.. jem mniej,więcej cwicze... waga z 79 jest 77,w 3 tyg moze i niewiele,ale dla mnie bardzo wiele!
mam 164 cm wzrostu(malutko do wagi )
i pracuje jako... kelnerka! o zgrozo
te wszystkie pysznosci,które podaje klientom...
ale twarda jestem

[Faficzkowa]

Napisane przez Blondyna20

No tylko że on z Halemby a Ty;>?

hahaha ja też hahha kto wie może go znam z widzenia! może masz z nim jakieś zdjęcia, którymi możesz i chcesz się pochwalić? albo ślij mi na maila jak chcesz kass149@wp.pl

Napisane przez orchideaQ

dzięki
z meridią mialam do czynienia jedynie tak,ze chciałam ją zacząć brać,jeszcze jak była legalna,jednak od pomysłu odwiodła mnie mama,ze szkoda zdrowia...
próbowałam kilku "specyfików,jednak nie pomagały.. a teraz mi sie powolutku udaje
codziennie łykam kapsułki z octem jabłkowym, hamują apetyt na wszystko,sczzególnie na słodycze.. jem mniej,więcej cwicze... waga z 79 jest 77,w 3 tyg moze i niewiele,ale dla mnie bardzo wiele!
mam 164 cm wzrostu(malutko do wagi )
i pracuje jako... kelnerka! o zgrozo
te wszystkie pysznosci,które podaje klientom...
ale twarda jestem

no tak, meridia jednak nam pomogła, nie wiadomo jak to wpływa na nasze zdrowie ale jak na razie chyba żadna z nas nie odczuwa teraz skutków ubocznych
Ocet na ciebie działa? no to super... oby działał jak najdłużej mam tyle samo wzrostu i długo miałam podobną wagę do Twojej więc wiem co czujesz ale myślę że i tak nie jest źle zawsze może być gorzej

[orchideaQ]

no tak, meridia jednak nam pomogła, nie wiadomo jak to wpływa na nasze zdrowie ale jak na razie chyba żadna z nas nie odczuwa teraz skutków ubocznych
Ocet na ciebie działa? no to super... oby działał jak najdłużej mam tyle samo wzrostu i długo miałam podobną wagę do Twojej więc wiem co czujesz ale myślę że i tak nie jest źle zawsze może być gorzej [/QUOTE]

mi duzo osób mówi,ze po mnie tej wagi nie widac... więc mysle,ze nie jest źle
a będzie już tylko lepiej
jak mi sie lada dzień skończą moje kapsułki to będę brała therm line II.. jakaś odmiana musi być