Psikadła?

[Volyova]

kathy579, natchnęłaś mnie do zakupu odżywki w sprayu (he he, jakoś na to nie wpadłam, że można nabyć gotowe psikadło, nie trzeba samemu konstruować).
Po długich wahaniach w Rossmanie wzięłam w końcu Nivea Hair Care, Diamond Gloss, Spray Treatment (Odżywka w sprayu 'Diamentowy blask'). Dam znać jak się będzie sprawować.

[kathy579]

Napisane przez Volyova

kathy579, natchnęłaś mnie do zakupu odżywki w sprayu (he he, jakoś na to nie wpadłam, że można nabyć gotowe psikadło, nie trzeba samemu konstruować).
Po długich wahaniach w Rossmanie wzięłam w końcu Nivea Hair Care, Diamond Gloss, Spray Treatment (Odżywka w sprayu 'Diamentowy blask'). Dam znać jak się będzie sprawować.

Daj znac koniecznie ja cały czas poszukuję...dzisiaj idę po zielony żel, znając życie pewnie kupię coś jeszcze, rozejrze się po psikadłach.

[*Basia*]

Znów kusicie. Mam szlaban Rossmanowy. U siebie w mieście mam 6 rossmanów i ciągle się na któryś natykam. Na jeden nawet codziennie (mam tam przystanek tramwajowy, specjalnie idę 15 minut, bo z pracy na przystanek autobusowy mam 2 minuty )

[Volyova]

Napisane przez kathy579

Daj znac koniecznie ja cały czas poszukuję...dzisiaj idę po zielony żel, znając życie pewnie kupię coś jeszcze, rozejrze się po psikadłach.

Po pierwszym użyciu "Nivea Diamond Gloss spray" na suche włosy mam odczucia ambiwalentne
Popsikałam, pougniatałam - efekt: ładny połysk (jojobna) i zapach , ale poza tym nic, a od ugniatania tylko mi się powiększył puch na głowie.

Czyli do reanimacji chyba nie - ale powinno się 3 razy wypróbować kosmetyk, zanim się go zrecenzuje, więc jeszcze dam mu szansę .

Nie mogę przy tym nie wspomnieć, że producent na etykiecie zaleca stosowane tego sprayu na włosy mokre, więc nie mogę mieć pretensji Jeszcze go przetestuję też po myciu włosów, na mokre.

Może jeszcze jakieś psikadełko Isany sobie sprawię

[Volyova]

Wygląda na to, że znalazłam magiczny składnik psikadełka - jojoba.
Druga uwaga - jeżeli jakaś odżywka nie służy mi jako zabezpieczenie, to i w psikadle się nie sprawdzi.
Trzecia uwaga (Eloe77 ) - po użyciu psikadła nie ugniatam włosów rękami tylko harmonijkuję.

Zadowolona jestem z dwóch psikadeł (proporcje ustalam na oko):
1. Woda przegotowana + odrobina odżywki Joanna Len i Rumianek + 10 kropli jojoba na 30ml mieszanki

2. Woda przegotowana + sok z aloesu + 10 kropli jojoba na 30ml mieszanki

Długo szukałam dobrego sposobu na poranną reanimację włosów bez konieczności ich spłukiwania i ponownego suszenia suszarką - psikadła dają zadowalający efekt.

[kathy579]

No ta ja wypróbuje twój przepis z Joanną i jojobą, muszę tylko dokupić jojoba.
Gdzie to potem przechowujesz i jak długo? 30 ml to tak na 2.. 3 razy?

[caskada]

ja uzywam tego gotowego psikadla do blondow odzywka w sprayu dobrze jesli ktos ma suche wlosy bo psikacz ten jest tlusty https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...yu.html&next=1

[Volyova]

Napisane przez kathy579

No ta ja wypróbuje twój przepis z Joanną i jojobą, muszę tylko dokupić jojoba.
Gdzie to potem przechowujesz i jak długo? 30 ml to tak na 2.. 3 razy?

Mam nadzieję, że też Ci się spodoba - u mnie olej jest dobry na wszystko moje włosy mają ADHD i tylko olej je uspokaja

Próbowałam przechowywać w lodówce, ale wtedy jojoba tężeje, musiałam potem podgrzewać w mikrofali.
Dlatego wolę zrobić mniej, przechowywać w temp pokojowej i zużyć na w 2-3 dni właśnie.

[*Basia*]

I ja też skorzystam Przymierzałam się do zakupu aloesu, to kupię od razu jojobę.

[*Basia*]

Napisane przez Volyova

Wygląda na to, że znalazłam magiczny składnik psikadełka - jojoba.
Druga uwaga - jeżeli jakaś odżywka nie służy mi jako zabezpieczenie, to i w psikadle się nie sprawdzi.
Trzecia uwaga (Eloe77 ) - po użyciu psikadła nie ugniatam włosów rękami tylko harmonijkuję.

Zadowolona jestem z dwóch psikadeł (proporcje ustalam na oko):
1. Woda przegotowana + odrobina odżywki Joanna Len i Rumianek + 10 kropli jojoba na 30ml mieszanki

2. Woda przegotowana + sok z aloesu + 10 kropli jojoba na 30ml mieszanki

Długo szukałam dobrego sposobu na poranną reanimację włosów bez konieczności ich spłukiwania i ponownego suszenia suszarką - psikadła dają zadowalający efekt.

Ile dodajesz aloesu? I czy po dłuższym stosowaniu nadal jesteś zadowolona z efektów?
Będę robić psikadełko wg Twojego przepisu

[Volyova]

Napisane przez *Basia*

Ile dodajesz aloesu? I czy po dłuższym stosowaniu nadal jesteś zadowolona z efektów?
Będę robić psikadełko wg Twojego przepisu

Aloesu mniej niż wody - tak z 1/4 całości.
Nie stosowałam dłużej
Ostatnio coś nabroiłam (chyba shea ) i muszę się wstrzymać z eksperymentami, aż mi się włosy uspokoją
Edit: A pomysł na spray jest na podst. sprayu JessiCurl

[*Basia*]

Dziękuję. Pomysłowa z Ciebie Zakręcona

[ania smerfetka]

Witajcie. Cicho tu chyba troszkę
A którejś z tych używałyście?