|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
|
Jakie słodziutkie
![]() Jakbyś kiedyś miała ochotę na wymiankę indywidualną to daj znać
|
|
|
|
|
#32 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Błyskotki martvej
Plecione naszyjniki. Żeby było śmieszniej, od tego typu rzeczy zaczynałam, jak w pasmanteriach była tylko drobnica - najpierw proste sznury koralików, potem takie siateczki. Dopiero później pojawiły się sklepy netowe i odkryłam istnienie szpilek, przekładek i większych koralików
![]() Jakiś czas temu wróciłam do kolii. Tylko ciężko mi się je fotografuje, bo zajmują większą powierzchnię. |
|
|
|
|
#33 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 259
|
Dot.: Błyskotki martvej
Ogólnie plecionki mnie nie zachwycały, ale po obejrzeniu Twoich indiańców to się zmieniło. A już połączenie w jednych niebieskiego ze złotem mnie zaskoczyło, w ogóle Twoje pomysły kolorystyczne mnie urzekły. Super!
__________________
|
|
|
|
|
#34 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Błyskotki martvej
To połączenie w ogóle dużo ludzi zachwyca, szukałam jakiegoś pomysłu na złoto a ten hmm, granat? ciemny szafir? mi się skojarzył egipsko, to zrobiłam. Osobiście nie byłam przekonana do tych kolczyków, ale właśnie często one zwracają uwagę ludzi.
Lubię kolory, lubię mieszać kolory - harmonijnie i kontrastowo - ale miewam problemy żeby połączyć więcej niż dwa. Czarny się nie liczy, bo wiadomo że ze wszystkim 'idzie', ale większość moich kolczyków jest dwukolorowa, bo mam jakąś blokadę. A, brązy też się nie liczą, jakoś Jablonex jest na tyle bogaty w brązy że można użyć kilku odcieni brązu/bursztynu/złota i upierać się że są w jednym kolorze
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
|
O nieeeeeee jakie cudaaaaaaa
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Błyskotki martvej
Z każdym wrzutem moja szczęka opada coraz niżej...
|
|
|
|
|
#38 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Błyskotki martvej
To może powinnam przystopować, w trosce o Twoją żuchwę?
![]() Bo w sumie miałabym do pokazania jeszcze, niech pomyślę, może trzy wrzuty, a potem (o, nie!) musiałabym dłubać coś nowego i wrzucać na bieżąco... |
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
|
Dawaj!!! Jak coś to o odszkodowanie się zgłoszę
|
|
|
|
|
#40 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Błyskotki martvej
Mhm racja, żuchwa, nie szczęka.. miało się tę anatomię... kiedyś... Hmm nie no nie stopuj, najwyżej sąsiedzi będą mieli dziurę w suficie
|
|
|
|
|
#41 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 683
|
Dot.: Błyskotki martvej
podobają mi się Twoje naszyjniki, któraś z dziewczyn już to mówiła a ja powtórzę za nią, jak byś miała ochotę na indywidualną wymiankę to ja się piszę
|
|
|
|
|
#42 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Błyskotki martvej
Ależ szczęka jak najbardziej, tylko dolna. Znaczy żuchwa jest szczęką zawsze, ale szczęka żuchwą niekoniecznie. Chyba. Ja nie miałam anatomii, tylko kiedyś fizjologię roślin, ale dawno i nie uważałam
![]() No dobrze, to wrzut będzie częściowo stary, ale w tej starej części dobrze sfotografowany ![]() Jak pisałam na początku o tym trzymaniu się z daleka od drutów, to trochę kłamałam. Nie mam nic wspólnego z wire-wrappingiem, ale zdarza mi się że jakiś, ekhem, kształt mniej więcej uformuję. A potem sobie owinę. Można powiedziec że krzywo i nierówno, ale jak mam lepszy dzień to wolę sobie pomyśleć że to taki, ekhm, arthysthyczny nieład, i że to jest rękodzieło, nie musi być równe. I takie tam. Broszki-listki są już dość stare (pomysł mi przyszedł do głowy na wykładzie z entomologii, pamiętam, na zdjęciach jest któryś kolejny rzut, bo zawsze po kilka plotłam, jak sobie psuć pazury to na całego). Próbowałam ostatnio odnowić technikę, ale straciłam cierpliwość po kilku rządkach Zdjęcia są autorstwa mojego biżuteryjno-fotograficznego guru (Mari, wcale się nie podlizuję żebyś nie zrobiła krzywdy mojej zapomnianej ważce!). Chociaż boję się że je wizaż zepsuje.Trójkąty i takie tam są tegoroczne. |
|
|
|
|
#43 |
|
Zakorzenienie
|
Zaje...sta jesteś w tym co robisz!!!!!!! Pełen profesjonalizm! Ten dobór kolorów to rozmieszczenie!!!!!! Po prostu... REWELKA
|
|
|
|
|
#44 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Błyskotki martvej
Cytat:
Muszę chyba wrócić do starych notatek. Ostatnio kumpel się na mnie wkurzył jak nazwałam dłoń dłonią a nie ręką(bo tak powinno się właściwie mówić) A na fizjologii roślin rysowałam komiksy o glanach i dżdżownicach Ale kończąc oftop: Ufff. Prace z najnowszej porcji są super, efektowne, dopracowane i suuuper dobór kolorków, ale moimi faworytami pozostają nadal plecionki Tak że sąsiedzi są bezpieczni na razie (i moja szczękożuchwa też, a może nawet jakieś żuwaczki albo szczękoczułki skoro jestem karaluchem...)Edit: Kumpel z UM twierdzi, że jednak żuchwa to nie szczęka, tylko po prostu żuchwa. Tak anatomicznie, bo potocznie to wiadomo
Edytowane przez maly_karaluszek Czas edycji: 2010-09-25 o 23:58 |
|
|
|
|
|
#45 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Przemyśl
Wiadomości: 683
|
Dot.: Błyskotki martvej
świetny wrzut, te pełne tęczowe kolce są super
|
|
|
|
|
#46 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 664
|
Dot.: Błyskotki martvej
jako ,że poruszyłyście tematy anatomiczne to ja również zabiorę głos- szczęka składa się z kości szczękowej lewej i prawej a żuchwa jest żuchwą i jest jedna .i błędem jest nazywać żuchwę szczęką. Miałam anatomie a nawet poprawkę z niej to się nauczyłam
![]() A co do Twoich prac to zdecydowanie od listków wole kolczyki indiańskie i naszyjniki są cudowne
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=411635 ---> moja biżuteria ![]() http://kratbizuteryjnie.blogspot.com/ -->blog |
|
|
|
|
#47 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Błyskotki martvej
ile kolorow
|
|
|
|
|
#48 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Błyskotki martvej
Kolorystyka przeeeeeeeeepiękna.
__________________
Moja biżuteria |
|
|
|
|
#49 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Błyskotki martvej
Czyli powiedzenie 'szczęka opada' jest nieprawidłowe, no proszę, człowiek się uczy całe życie
![]() Dziękuję za komentarze Aż chyba uwierzę w siebie, bo ostatnio coś mocno zwątpiłam... To wrzucę teraz, hmm, co wrzucę? Jeszcze niewykończoną (doczepiłam bigle od strony kryształka) próbę z circular brick stitch (na pewno kiedyś zrobię kolejne) oraz trzy podejścia do cellini spiral - świetnie wychodzi, ale 12 godzin nad jedną bransoletką uważamy za pewną przesadę, ja i moje krzyże. Dla porównania, para indiańskich kolczyków to ok. 2 odcinki True Blood, czyli koło dwóch godzin.Kurczę, i wypadałoby wymyślić coś nowego, bo to już chyba koniec, może pokażę drzewka i ważki ale one nie są takie fajne
|
|
|
|
|
#50 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Błyskotki martvej
Świetne!
A te największe czarne koraliki w cellini spiral to 4mm drobnica? Skąd wytrzasnęłaś taką równą??
__________________
|
|
|
|
|
#51 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Błyskotki martvej
4,5mm. Drobnicę kupuję w Magrafie i nie zawsze bywa równa, ale na ogół wystarczająco
Na pewno równiejsze niż badziew który mi się zdarzało kupować na Allegro przy okazji innych zakupów, co czasem nie wiadomo czy to miał byc okrągły koralik czy rurka.Wydaje mi się że idealna równość jest ważniejsza w przypadku naprawdę drobnej drobnicy (np bazy indiańców - muszą się dopasowywać jak cegły w murze), tutaj te koraliki są w kilku rozmiarach i chyba jest im się przez to łatwiej wpasować w przestrzeń jak któryś jest ciut większy. |
|
|
|
|
#52 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Błyskotki martvej
Coś w tym jest, ale ja uwielbiam jak te koraliczki tak super wyglądają jak są idealnie równe, kiedyś wygram w lotka i się miyuki obkupię
__________________
|
|
|
|
|
#53 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
|
Dot.: Błyskotki martvej
Super spiralne bransoletki
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#54 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Błyskotki martvej
ostatni wrzucik mnie urzekł...masz kobieto talent w łapkach i cierpliwość - ja bym pewnie taką bransoletkę rzuciła w kąt zaraz na początku roboty
__________________
Moje próby z drucikami Moje decoupage blog ,,Rób to co lubisz a nigdy nie będziesz pracował"Konfucjusz |
|
|
|
|
#55 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 372
|
Dot.: Błyskotki martvej
Super zestawienia kolorów w drugim wrzucie, stonowane ale z pazurkiem
![]() Edit: te u moonas to ze zdjęcia zdecydowanie wyglądają na brick stich. Edytowane przez extrano Czas edycji: 2010-09-27 o 08:33 |
|
|
|
|
#56 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Błyskotki martvej
indiańskie kolczyki fantastyczne, i brązy z pomarańczami i zielenie , no i te złoto- niebieskie - to połączenie ma w sobie naprawdę coś przyciągajacego uwagę
świetne tez spiralne bransoletki, super ta czarna i czerwono- czarna. Podziwiam za cierpliwość , bo osobiście nie wyobrażam sobie siedzieć nad czymś 12 godzin
|
|
|
|
|
#57 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Błyskotki martvej
Cytat:
http://img.pakamera.pl/szklo-100096_...60_mainpic.img widać od góry jeden koralik, dwa koraliki, trzy koraliki i tak dalej, i są ustawione góra:dół. A tutaj: http://img.pakamera.pl/kolczyki-1000...90_mainpic.img jest inny układ. Chyba że jest zaczęty z boku, nie z góry, ale rozszerzanie wzoru o więcej niż jeden koralik na rząd mnie przerasta. To na pewno nie jest square? nie ma tu tej cegiełkowatości charakterystycznej dla brick stitch - koraliki są jeden nad drugim, bez tego przesunięcia o pół. Ale może masz rację, mogę patrzeć krzywo albo do mnie nie dociera, ja jestem myśląca inaczej, nad pierwszymi indiańcami kombinowałam dwa lata zanim mnie jakaś dobra dusza (dzięki!) nie oświeciła że je się plecie na pojedynczej nici A wieki temu pierwsza próba zrobienia tubular peyote, czyli według książki ściegu dyniowego, zaowocowała (dobre słowo) nie ładną plecioną rurką tylko czymś takim:
Edytowane przez Martva Czas edycji: 2010-09-27 o 11:20 |
|
|
|
|
|
#58 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Błyskotki martvej
Ja myślę, że to square, zaczęte od środka, czyli rządka gdzie jest najwięcej koralików
__________________
|
|
|
|
|
#59 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 473
|
Dot.: Błyskotki martvej
O. To brzmi bardzo, bardzo sensownie. Mówiłam że jestem myśląca inaczej
|
|
|
|
|
#60 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Błyskotki martvej
Tubular na druciku? Padłabym przy tym, a wyszło fajne winogronko
__________________
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Biżuteria
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:26.








O nieeeeeee jakie cudaaaaaaa







