Porzuciłabyś studia/pracę w kraju dla Tż mieszkającego za granicą?

[shiava]

Gdyby to byl chlopak, ktorego znam 3 mies, to na pewno nie.

Gdyby to byl TZ, z ktorym jestem pare lat - tak. Tzn mowie o sytuacji, ze jestesmy para w jednym kraju, i TZ mial wyjechac do innego.
Takie decyzje w normalnych zwiazkach zwykle poprzedzaja rozmowy, analizowanie za i przeciw itp.

[kycia1]

Napisane przez muszynianka

Kretyńsko skonstruowana sonda.
Bardzo nieobiektywna.
Zależy czy to by była praca o którą ubiegałam się od lat po wielu bezpłatnych stażach, po przeoraniu mnie po studiach, czy frytki w mc skłaniam się ku temu że bym nie rzuciła. Studiów absolutnie bym nie rzuciła, zakochany to poczeka, kocha to przyjedzie.

Otoż to

[Chnatalia]

Ja w sumie zrezygnowałam ze studiów dziennych w Krakowie - wiązało się to z przeprowadzką i widywaniem tylko w weekendy - chociaż nie zawsze.
Przeszłam na zaoczne. Nie żałuję swojej decyzji.
Wtedy byliśmy 2,5 roku razem - nie naciskał ale wiedziałam, że albo studia dzienne bez niego albo zaoczne z nim ;-*

[cerveza]

Napisane przez Ieka

wczoraj dowiedziałam się, że moja koleżanka , z którą przyjaźniłam się kiedyś dawno temu, rzuciła studia w Polsce dla faceta mieszkającego w Norwegii,byłaby na 3 roku ale rzuciła je na zawsze! dla faceta którego znała parę miesięcy.Jestem w szoku!
mam pytanie do Was: poświęciłybyście swoją karierę , studia, dla Tż, byłybyście zdolne rzucić wszystko i wyjechać i zdać się na Niego???czy raczej uważacie, że kariera jest najważniejsza,na pierwszym miejscu ?

Do Norwegii - zawsze. Ale np. na Białoruś to dziękuję.

[201604250941]

Napisane przez qathe

Dla zadnego faceta czy dla kogokolwiek innego.Zaden facet nie jest warty takiego poswiecenia...Poza tym dlaczego ja mialabym rzucac wszytsko?Niech on rzuca

Podoba mi sie podejscie Czemu to zawsze laski maja przewracac swoje zycia do gory nogami, bo facetowi tak wygodniej? Pewnie wszystko przez to, ze facetom wiecej sie placi, i lepiej zeby ona rzucila prace za 1000 zl niz on swoja za 4000 ;/ Gdyby sie placilo po rowno to by inaczej to troche wygladalo.

[wyszukiwarka]

Napisane przez cerveza

Do Norwegii - zawsze. Ale np. na Białoruś to dziękuję.

Że tak spytam z ciekawości -dlaczego?

Napisane przez qathe

Dla zadnego faceta czy dla kogokolwiek innego.Zaden facet nie jest warty takiego poswiecenia...Poza tym dlaczego ja mialabym rzucac wszytsko?Niech on rzuca

[tipsiara]

Trudne pytanie, zalezy od okoliczności i mojej sytuacji. hmmm jakby był to ten naprawdę jedyny, milość mojego życia to tak.

[Ieka]

Ehh.. chyba na Białoruś też bym się raczej nie wybrała
dzięki za Wasze komentarze

[Lexie]

Trochę inna sprawa porzucać studia, a inna pracę... Jako, że studia to pewien "cykl", który przerwany i nieukończony nie daje żadnego "papierka", rzucenie studiów po paru latach się zwykle nie opłaca po prostu. Więc studiów bym nie rzuciła, chyba, że mogłabym się przenieść, wtedy bym się mogła zastanowić.

Praca - mogłabym zmienić, no chyba, że miałabym jakąś wybitnie świetną i niepowtarzalną. Wtedy miałabym problem

[cerveza]

Napisane przez wyszukiwarka

Że tak spytam z ciekawości -dlaczego?

Bo Norwegia jest fajna, a w tym drugim kraju bieda i dyktatura.

[tutmirlajt]

Jezeli fajna praca, studia - to NIE. Chyba ze mialabym mozliwosc znalezienia pracy, pojscia na studia- zagranica. Na pewno dla samej milosci bym nie wyjechala.

[masmeli]

To, że nie rzuciłabym dla niego studiów, pracy nie znaczy o braku miłości raczej o posiadaniu zdrowego rozsądku...

Ja nie porzuciłabym ot tak wszystkiego Spokojnie skończyłabym studia, ewentualnie poszukałabym w docelowym kraju jakiegoś punktu zaczepienia(czyt. praca) i jakiejś uczelni teraz wiele polskich uczelni ma swoje ośrodki zamiejscowe poza granicami kraju...

I można wszystko pogodzić na spokojnie, a nie na "głupa" i obudzić się z ręką w nocniku

miłością człowiek się nie naje... a z pustego nawet Salomon nie naleje

[agniesikk]

Napisane przez candycotton

Podoba mi sie podejscie Czemu to zawsze laski maja przewracac swoje zycia do gory nogami, bo facetowi tak wygodniej? Pewnie wszystko przez to, ze facetom wiecej sie placi, i lepiej zeby ona rzucila prace za 1000 zl niz on swoja za 4000 ;/ Gdyby sie placilo po rowno to by inaczej to troche wygladalo.

Hmm, no wiesz ciężko zrobić wątek z pytaniem "Czy wasz TŻ porzuciłby dla was pracę i studia?"

[Juliszka]

Nie wynika to z seksistowskiej nierownosci plac, to typowy feministyczny wymysl - gdybym ja zarabiala 4000 a moj TZ 1000, to on rzucilby prace. Gdybym ja zarabiala 1000, a moj TZ 4000 - on rzucilby prace, to chyba jasne. Kariere robic warto i nalezy, ale "kariera" np urzedniczki to co innego niz kariera managera rozwijajacej sie dobrze firmy badz nawet kariera naukowa.
Prace kiepska i bez perspektyw rzucilabym bez problemu, tak samo jak liche studia.

[78366539b4b6f6153fe83f74bc8dfd6d5935c0ba_5ec707f2bba47]

Jeśli byłabym zadowolona z tego co robię to nie. Bo może i tż jest teraz najwspanialszy na świecie, kocham go i jesteśmy szczęśliwi, ale nie wiem co będzie za kilka lat. Marnować sobie życie z powodu niepewnej inwestycji nie jest dobre. Może jestem pesymistką, ale wierze że odrobina pragmatyzmu i rozsądku nikomu nie zaszkodziła jeszcze. Każdy musi odpowiadać za własne życie i zadbać o siebie...

[kaledonia]

Nigdy w życiu!Choć mam koleżankę, która rzuciła studia tuż przed obroną licencjata

Napisane przez candycotton

Prace tak. To inny etap w zyciu. Ale studia moim zdaniem to czas na studiowanie a nie sluby, dzieci, mieszkanie razem. Oczywiscie jak juz bedzie dziecko to inna sprawa, wiadomo jak jest, ale swiadomie bym sie na taki krok nie zdecydowala. Studia to taki klucz do wielu drzwi w zyciu. Prace mozna zmieniac ile razy sie chce, studia nowe zaczac to juz cieezka sprawa. Trzeba miec ten papier w reku a potem mozna jechac i na Antarktyde za TŻem.

Dokładnie. Nie po to tak dużo nocy nie przespałam zakuwając do egzaminów wstępnych, kolokwiów i egzaminów by od tak to rzucić dla kogoś kogo nie znam.
Bez studiów ciężko znaleźć dobrą pracę.

[Martii=*]

Studia... hm... jeżeli bym mogła się przenieść na inną uczelnię, to prędzej. Ale gdyby nie było takiej możliwości... to nie wiem. Chyba nie.

[Mmm 91]

Absolutnie nie.