Hipokryzja płci... Czyli co komu wolno- dyskusyjnie

[Wyrak]

Napisane przez aktaga13

kiedyś usłyszałam najgłupsze porównanie świata:
"klucz który otwiera wszystkie zamki to najlepszy klucz! zamek, który można otworzyć każdym kluczem.. jest nic nie wartym zamkiem". oczywiście od faceta, który co weekend zaliczał min.3 kolejne, przypadkowe dziewoje.

Szczerze mowiac, to z tego co obserwuje, to poza takimi typami i ich ziomkami, to naprawde malo kto cos takiego wyznaje.

Inna sprawa, ze teraz sportowe podejscie do sypiania z kims jest dosyc powszechne dla obydwu plci... aczkolwiek z drugiej strony, owszem, pewne stereotypy sa.

[aktaga13]

Napisane przez Wyrak

Szczerze mowiac, to z tego co obserwuje, to poza takimi typami i ich ziomkami, to naprawde malo kto cos takiego wyznaje.

kamień z serca...

z drugiej strony szkoda, że taki ziomek patrzy na sprawę jednokierunkowo. przecież sam do łózka nie chodzi. ocenia tym samym bardzo negatywnie dziewczyny, które dają mu radość każdego weekendu.. coś tu nie halo.

Inna sprawa, ze teraz sportowe podejscie do sypiania z kims jest dosyc powszechne dla obydwu plci... aczkolwiek z drugiej strony, owszem, pewne stereotypy sa.

to powinno być indywidualną sprawą każdej osoby. kwestią jej moralności, systemu wartości, potrzeb

(moim zdaniem ).

[whip]

Napisane przez andzia1989r

No to jasne i logiczne. Natomiast jak ktoś dostanie z tzw. liścia raz, bo ktoś tam się zapędził, zwykle na policję nie idzie. Dlaczego jednak ów liść w wykonaniu mężczyzny a kobiety jest tak dalece różnie oceniany i postrzegany nie rozumiem za cholerę.

Naprawdę byłabyś na równi zbulwersowana uderzeniem w wykonaniu dziewczyny i uderzeniem w wykonaniu chłopaka (gdybyś była świadkiem takiej sytuacji) ? Szczerze wątpię.

Dla mnie nie jest to ta sama waga i ten sam kaliber.

[kobietasukcesu]

Napisane przez Wyrak

Szczerze mowiac, to z tego co obserwuje, to poza takimi typami i ich ziomkami, to naprawde malo kto cos takiego wyznaje.

I jeszcze często więcej w tym przechwalania niż prawdy

[Dzikun]

Jakiś-tam-specyfik dla kobiet na odchudzanie - jakby tylko kobieta miała prawo (i powinność), wg. sprzedawców, do schudnięcia .

[mm444]

Treść usunięta

[andzia1989r]

Napisane przez whip

Naprawdę byłabyś na równi zbulwersowana uderzeniem w wykonaniu dziewczyny i uderzeniem w wykonaniu chłopaka (gdybyś była świadkiem takiej sytuacji) ? Szczerze wątpię.

Dla mnie nie jest to ta sama waga i ten sam kaliber.

Tak byłabym. Jak pisałam nie piszę tutaj o POBICIU i innych takich ostrych patologiach. Ani o tym, że facet tak dziewczynie przypierdzieli, że ona się przewróci. A o zwykłym powszechnym liściu.

I byłabym tak samo oburzona dlatego, że i to i to jest PONIŻENIEM drugiego człowieka, okazaniem mu BRAKU SZACUNKU.

Najczęściej takie sytuacje występują w związkach, i tak, ma to dla mnie ten sam kaliber. Nie ważne kto bije.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez andzia1989r

Tak byłabym. Jak pisałam nie piszę tutaj o POBICIU i innych takich ostrych patologiach. Ani o tym, że facet tak dziewczynie przypierdzieli, że ona się przewróci. A o zwykłym powszechnym liściu.

I byłabym tak samo oburzona dlatego, że i to i to jest PONIŻENIEM drugiego człowieka, okazaniem mu BRAKU SZACUNKU.

Najczęściej takie sytuacje występują w związkach, i tak, ma to dla mnie ten sam kaliber. Nie ważne kto bije.

Lanie się po pyskach w obrębie związku jest dla mnie w ogóle nie do pomyślenia. Ale w przytoczonej przeze mnie sytuacji, kiedy obcy facet startuje z łapami do dziewczyny to liść od niej też jest wg Ciebie nieuzasadniony?

[andzia1989r]

Napisane przez Fela Von Helvete

Lanie się po pyskach w obrębie związku jest dla mnie w ogóle nie do pomyślenia. Ale w przytoczonej przeze mnie sytuacji, kiedy obcy facet startuje z łapami do dziewczyny to liść od niej też jest wg Ciebie nieuzasadniony?

Wiesz, moim zdaniem.... spotykając chama i prostaka nie warto się zniżać do jego poziomu. Zwykle wystarczy stanowczo i bez ogródek kolesiowi powiedzieć, że ma zabierać łapy i dać spokój.

Już pomijając fakt, że może się zdarzyć tak, że facet Ci odda (niestety zasada, że kobiet się nie bije umarła dawno temu). No i lepiej się na takie coś nie narażać.

No, a jeśli słowa nie wystarczą to zgłosić się do ochroniarza i poprosić o wyprowadzenie nachalnego gościa. W klubie, w którym ja się zwykłam bawić nie było z tym żadnego problemu.

[Fela Von Helvete]

Napisane przez andzia1989r

Wiesz, moim zdaniem.... spotykając chama i prostaka nie warto się zniżać do jego poziomu. Zwykle wystarczy stanowczo i bez ogródek kolesiowi powiedzieć, że ma zabierać łapy i dać spokój.

Już pomijając fakt, że może się zdarzyć tak, że facet Ci odda (niestety zasada, że kobiet się nie bije umarła dawno temu). No i lepiej się na takie coś nie narażać.

No, a jeśli słowa nie wystarczą to zgłosić się do ochroniarza i poprosić o wyprowadzenie nachalnego gościa. W klubie, w którym ja się zwykłam bawić nie było z tym żadnego problemu.

Żeby to było takie proste Zawsze jest szansa, że jak mu odwiniesz, to go zatka i będzie czas, żeby się oddalić A takie sytuacje mają miejsce nie tylko w klubach Ale Twoje zdanie i spoko

[roxyroxy]

To ja jescze dodam( nie wiem czy kto sjuz wspominal bo nie przeczytalam wszystkich postow) kwestie finansowa:

Niektorzy uwazaja ,ze facet powinien zawsze wszystko fundowac. Nawet jeden kolega z pracy powiedzial ,ze zawsze placi za swoja dziewczyne bo tak wypada. a wedlug mnie placic powinno sie albo po rowno , albo na zmiane, albo ta strona placi ktora akurat w danym czasie ma wiecej gotowki.
Na szczesie nie wszyscy tak uwazaja ( a mam znajome ktore od lat sa somotne bo nie moga znalez facetow ktorzy by im wszystko fundowali i dziwia sie ,ze nie moga znalezc chlopakow )

Kwestia figury:

Zauwazylam ,ze dziewczyny z tusza sa czesciej atakowane niz faceci (powinny sie za siebie wziac nie dbaja o siebie itd a facecetom nie zarzuca sie tego az w takim stopniu)

---------- Dopisano o 16:24 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez whip

Naprawdę byłabyś na równi zbulwersowana uderzeniem w wykonaniu dziewczyny i uderzeniem w wykonaniu chłopaka (gdybyś była świadkiem takiej sytuacji) ? Szczerze wątpię.

Dla mnie nie jest to ta sama waga i ten sam kaliber.

Ja tez bylabym tak samo zbulwersowana, bo uwazam ,ze zadna strona nie ma prawa uzywac przemocy nie zaleznie od tego czy jest slaba czy nie.

Jesli chudy mizerny chlopaczke spotyka sie z 80 kg babka ktora podnosi ciezary na silowni i raz z zazdrosci rabnie go po twarzy to bedzie okay bo ona jest kobieta???

Nie, nie masz prawa bic nikogo. I bycie dziewczyna wcale cie nie usprawiedliwia

[zaczarowana_panna]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

O tak...
Często jak ktoś się wlecze samochodem to to jest na pewno "baba", innej opcji nie ma...Bardzo często jak jadę z TŻ i ktoś się przed nami wlecze to oczywiście mój TZ musi to skomentować, że baba itp... zamyka się jak wymijamy ten samochód a tam facet jedzie
No i w ogóle "baba" to sie nie zna ani na jeżdżeniu, ani na samochodach, ani na niczym co ma kółka i jedzie. A samochody to tylko po kolorach rozróżnia
A facet to "broń boże" żeby używał jakichkolwiek kosmetyków oprócz pasty do zębów, antyprespirantu, perfum, mydła bo zaraz laluś...Na szczęście to sięchyba powoli już zmienia

[whip]

Napisane przez andzia1989r

Tak byłabym. Jak pisałam nie piszę tutaj o POBICIU i innych takich ostrych patologiach. Ani o tym, że facet tak dziewczynie przypierdzieli, że ona się przewróci. A o zwykłym powszechnym liściu.

I byłabym tak samo oburzona dlatego, że i to i to jest PONIŻENIEM drugiego człowieka, okazaniem mu BRAKU SZACUNKU.

Najczęściej takie sytuacje występują w związkach, i tak, ma to dla mnie ten sam kaliber. Nie ważne kto bije.

Kobieta nalezy do słabszej płci i dlatego jest to inaczej traktowane. W moim (głównie męskim towarzystwie) nikt raczej nie pozostałby obojętny gdyby zauważył że chłopak uderzył dziewczynę np na imprezie. Gdyby natomiast sytuacja była odwrotna (ona uderzyła jego) to takiego odzewu by nie było bo facet sam się przed dziewczyną potrafi obronić.
Dupkiem jest dla mnie ktoś kto podnosi rękę na słabszych . Dla mnie to jest nieporównywalne.
Ja myślę że większość jednak widzi różnice, na szczęście.

[41606c31298bccbf4cae52b7859efbfee487d7f9]

Napisane przez mm444

Treść usunięta

o to to... bo facet jeździ agresywnie... a baba nieuważnie.
facet jest królem szosy, baba to zawalidroga.

iii ten cały seks... no temat rzeka.

a ja jeszcze powiem coś z perspektywy młodej matki. dzieci czasem płaczą, wiadomo . jeśli dziecko płacze matce, to co to za matka? zająć się nie potrafi? dziecka nie umie "obsługiwać"? miny ludzi, reakcje... brrr... aaaale... w analogicznej sytuacji jest facet, dajmy na to wykonuje identyczne czynności w celu uspokojenia latorośli... "och ach, jaki on troskliwy, no ze skóry wyłazi coby dziecku nieba przychylić..."

a tak w ogóle cały topik to temat nie do wyczerpania