![]() |
#31 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: zerwałam z tż, uwikłałam sie w nowy związek.. teraz żałuje..Witaj ThatEarly. Pi
Witaj ThatEarly.
Piszę, ponieważ sama miałam identyczną sytuację 3 lata temu. Wspomnienia tamtych chwil do tej pory męczą, ja jednak miałam to szczęście, że udało mi się odzyskać Jego zaufanie. Nie mogłam mu nic zarzucić jeśli chodzi o charakter, zachowanie, ilość poświęcanego czasu, poczucie humoru... Zabawiał mnie, tolerował moje wady, lubiłam nasze wspólne wypady do kina, restauracji, do parku na romantyczny spacer czy imprezę. Piszę te szczegóły, ponieważ może Twój postępował tak samo? On też był (jest ![]() ![]() ![]() Jedyne, o co mogę Cię poprosić, to zastanów się, czy "wyższy" jest rzeczywiście wart tak fajnego faceta z którym byłaś. Jeśli odpowiedź brzmi nie, napraw swój błąd jak najszybciej, bo skoro on ma takie "piękne wnętrze" to na pewno niedługo jakaś inna dziewczyna to dostrzeże, a Ty zostaniesz z wyrzutami sumienia. Jeśli chodzi o "docinki" to niedługo dojrzejesz i zrozumiesz ich wartość, i żartownisi też przestanie to bawić heh. Pozdrawiam i życzę szczęścia w PRAWDZIWEJ miłości ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 700
|
Dot.: zerwałam z tż, uwikłałam sie w nowy związek.. teraz żałuje..
Cytat:
Cytat:
Masz prawo do tego , ze źle sie czułaś z partnerem , ktory był o 10cm niższy. Masz też prawo czuć się niekomfortowo w obecnym związku . Nic na siłę , czy naprawdę na tych 2 facetach świat się konczy? . Rozejrzył się w koło ilu ich jest , do wyboru i koloru . Masz prawo szukać faceta dla siebie i pod siebie . Powinnaś w zwiazku czuc sie dobrze pod kazdym wzgledem. Nie wracaj do byłego ( 2 razy do tej samej rzeki się nie wchodzi) , zostaw obecnego jeśli z nim Tobie źle . Poszukaj sobie 3 chłopaka , chyba wiesz na jakim wyglądzie i charakterze Ci zależy prawda? . Jeśli przy 4, 5, 6 , 7 nadal to nie będzie to , szukaj 8 ,do momentu aż będziesz szczęśliwa( bo to sie liczy). Edytowane przez Agaaa-a Czas edycji: 2011-01-02 o 19:46 |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: zerwałam z tż, uwikłałam sie w nowy związek.. teraz żałuje..
moim zdaniem nie powinnaś wracać do tego 1 chłopaka. Rzuciłaś go, te 10 cm różnicy to jest dla Ciebie problem, który za jakiś czas moze znowu wypłynąć. I wtedy co? Kolejny raz go rzucisz? Nawarzyłaś piwa, to teraz je wypij. Jak Ci ten nie odpowiada, to za jakiś czas moze znajdziesz swojego ideała.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: zerwałam z tż, uwikłałam sie w nowy związek.. teraz żałuje..
Cytat:
Chyba czytałas inny wątek? ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 896
|
Dot.: zerwałam z tż, uwikłałam sie w nowy związek.. teraz żałuje..
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 700
|
Dot.: zerwałam z tż, uwikłałam sie w nowy związek.. teraz żałuje..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 1 372
|
Dot.: zerwałam z tż, uwikłałam sie w nowy związek.. teraz żałuje..
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Ziemia
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: zerwałam z tż, uwikłałam sie w nowy związek.. teraz żałuje..
Cytat:
Oceniasz ludzi po jednym wątku jaki założyli, gratuluje i życzę żeby Ciebie też oceniali po jednej sytuacji.
__________________
"Potrafię płakać a po chwili w siebie wierzyć, mimo doświadczeń mam cel, aby zwyciężyć" Szczęściara ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 1 816
|
Dot.: zerwałam z tż, uwikłałam sie w nowy związek.. teraz żałuje..
Autorka wątku rzeczywiście trochę się pogubiła, poza tym uważam, że nie dorosła do poważnego związku, do prawdziwej miłości
![]() Ale takie rzeczy zdarzają się niestety coraz częściej, patrzymy głównie na to, co powiedzą znajomi, telewizja też robi swoje pokazując nam ideały mężczyzn i kobiet. Dla mnie jest to straszne. ![]() Jeśli ktoś ma wspaniały charakter, kocha nas, czujemy się w jego towarzystwie cudownie, to jak może nam przeszkadzać te kilka centymetrów wzrostu? Na księcia z bajki ciężko jest trafić, na takiego, który spełnia wszystkie wymagania, jest wysoki, mądry, czuły, uczciwy, wierny, kochany... Jeśli usunę z tego zdania słowo "wysoki", to co, nie ma już ideału?? Autorko wątku, poza tym na co Ci znajomi, którzy komentują to jak razem wyglądacie/wyglądaliście. Ja uważam takie osoby za puste, na które nie warto tracić czasu. Nie widzą zalet, charakteru Twojego partnera, tylko jego wygląd? Jak to o nich świadczy? A gdyby Twój facet był wysoki i im się podobał, za to w domu by Cię za przeproszeniem lał i poniżał, to co? Byłabyś z nim tylko dlatego bo jest przystojny i zachwycają się nim wszyscy dookoła? Zmień podejście, zmień znajomych. Mam przyjaciółkę, która od jakiegoś czasu spotyka się z chłopakiem niższym od siebie. Czuje się z nim bardzo komfortowo. Nie wiem czy przeszkadza jej jego wzrost. Ale facet jest naprawdę świetny, wesoły, zabawny, no można z nim konie kraść. I nigdy, po prostu przenigdy nie wpadło by mi na myśl aby wytknąć jej i jemu, że on jest niski ! Przyjaciółka usłyszy ode mnie że jest świetnym facetem i że życzę im jak najlepiej. Bo z taką osobą warto jest przejść przez życie. A nie z jakimś sexy modelem, którym można się pochwalić a jednak czegoś nam w nim brakuje. Każda moja koleżanka usłyszy ode mnie miłe szczere słowa, jeśli kocha kogoś, nawet jeśli inni uważają że ma zeza, jest niski, ma krzywe zęby czy trochę sepleni. Skoro ona kocha jego i czują się ze sobą dobrze, to dlaczego ma to przeszkadzać? Tobie nie przeszkadzał jego wzrost przez długi okres czasu, sama mówisz, że jest z charakteru świetnym facetem... Zastanów się, czy dojrzałaś do prawdziwej miłości. Tak, nasze cudowne nowoczesne czasy bardzo nas zmieniły, i nie dostrzegamy tego co najważniejsze. ![]() Może to i głupio podpinać pod temat, ale jestem ateistką - i nie rozumiem ludzi wierzących, uczących się od Jezusa i Boga, jak mogą właśnie patrzeć na wygląd zewnętrzny a nie na dobro, które wypływa z człowieka... To tylko tak ode mnie. Pozdrawiam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 967
|
Dot.: zerwałam z tż, uwikłałam sie w nowy związek.. teraz żałuje..
Droga Autorko, zerwij z przystojniakiem, i na spokojnie przemyśl sobie co jest ważniejsze - charakter czy wygląd Twojego byłego. Czy naprawdę nie dasz rady poradzić sobie z różnicą wzrostu, czy to aż tak wielki problem, że przesłania charakter. Wiesz, ja rozumiem, że to może być problem. Dla przykładu, że czasem warto się z nim psychicznie uporać znam taką parę - ona wysoka, on ponad 10 cm niższy. Ona szczupła - on przy kości. Razem od 4 lat, po ślubie i strasznie szczęśliwi. I wiesz... ich miłość jest tak wielka, że różnica wzrostu jest niezauważalna, wyglądają razem słodko. Może więc warto pomyśleć
![]() ![]()
__________________
"Nie należy się powtarzać? Psst! | |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 20
|
Dot.: zerwałam z tż, uwikłałam sie w nowy związek.. teraz żałuje..
Dziękuje za odpowiedzi!!
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 258
|
Dot.: zerwałam z tż, uwikłałam sie w nowy związek.. teraz żałuje..
Cytat:
Musisz sobie wszystko na spokojnie przemyśleć ![]() Miałam podobną sytuację. W moim związku psuło się bardzo, spotkałam innego faceta, który strasznie mi się spodobał i z którym się zaprzyjaźniłam. Po jakimś czasie rozstałam się z TŻ i zaczęłam spotykać z tym drugim chłopakiem. Owszem było miło, powiedział mi, że mu na mnie zależy, ale do niczego między nami nie doszło i nie byliśmy razem. Jakoś oboje źle się czuliśmy w tej sytuacji, a uczucia po 4 latach nie wypalą się tak od razu. Obecnie z byłym TŻ próbujemy spróbować na nowo. Oboje zdajemy sobie sprawę, że naszym problemem stała się rutyna i to, że on w pewnym momencie przestał się starać i miał wszystko w nosie. I oboje zobaczyliśmy co mogliśmy stracić. Życzę powodzenia i polecam szczerą rozmowę. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:22.