zbite włosy, kołtuny !

[mysia m]

l'biotica to naturalne składniki, bez parabenów, sls czy glikolu propylenowego, a wax ma cała autostradę.. nie wiem jak chemia moze byc lepsza od natury?

[Kalunia94]

No własnie wiem, że L biotica jest z naturalnych składników a nie wiem jaki jest ten WAX nie chcę narażać moich włosów bo są w marnym stanie.

[mysia m]

włosy jak włosy, ale skóra głowy nie zawsze dobrze to znosi- ja mam mega swędzenie i łupież po Waxie.

[Kalunia94]

A ogólnie masz wrażliwą skórę głowy skłonna do alergii ? Bo ja raczej normalną nie zauważyłam żadnych zmian nie swędzi mnie skóra po żadnych szamponach itp.

[mysia m]

mam bardzo wrazliwa skóre głowy, długo szukałam odzywek które mnie nie uczulą itp ie moge uzywac pianek ani lakierów, bo jest dramat. Aczkolwiek farbuję bez kłopotu i nie mam po tym podraznien

wax ma niewiele substancji czynnych, jedyne co to hennę, która włos otula a l'biotica spodobała mi się, bo ma conajmniej kilka dobroczynnych substancji. ale kazdemu moze co innego podpasowac.

[Kalunia94]

Ja właśnie uzywałam L biotnicy i było bardzo dobrze teraz przestałam od jakiś 2 miesiecy nie uzywam zadnej maseczki sama nie wiem czemu. Ale chyba wroce do L biotnicy

[Fuzukatsu]

Ale o co Tobie chodzi? Przeczytaj najpierw dokładnie, a potem komentuj. Ja skomentowałam to -> "ampulki z ekstraktem z ludzkiego łozyska".

Chodzi mi o to, że przeżywacie bóg wie co, brzydzicie się szpikiem, a suma summarum mięso to prawie to samo. Mięsem odżywiasz cebulki, a szpikiem łodygę. Cała filozofia, bez zbędnego 'fuj'...
Z resztą łożysko i tak idzie do śmieci, i też nie widzę w tym nic obrzydliwego

Czytam dokładnie, ale do Twojego postu miałam bliżej by zacytować, zresztą pisałam do wszystkich, nie czuj się wyróżniona.

Jadłaś złotko może kiedyś konia albo norkę, że taka twarda jesteś?

A czy to ma znaczenie? Tylko się wypowiedziałam, wszak od tego jest to forum...

[niczka87]

Napisane przez Fuzukatsu

Chodzi mi o to, że przeżywacie bóg wie co, brzydzicie się szpikiem, a suma summarum mięso to prawie to samo. Mięsem odżywiasz cebulki, a szpikiem łodygę. Cała filozofia, bez zbędnego 'fuj'...
Z resztą łożysko i tak idzie do śmieci, i też nie widzę w tym nic obrzydliwego

Czytam dokładnie, ale do Twojego postu miałam bliżej by zacytować, zresztą pisałam do wszystkich, nie czuj się wyróżniona.

Zacytowałaś mnie, więc wypowiedź odnosiła się do mnie. Tak brzydzę się odżywek z ludzkiego łożyska i o tym się wypowiedziałam, a Ty zacytowałaś moją wypowiedź i odniosłaś ją do czegoś ze zwierząt.

Mięsem odżywiam cebulki a szpikiem łodygę? Sory wybacz, ale nie kminię o co Ci chodzi.

A tak poza, skoro Ty nie widzisz w tym nic obrzydliwego to nie znaczy, że każdy tak samo to postrzega, prosta sprawa.

[Fuzukatsu]

Napisane przez niczka87

Zacytowałaś mnie, więc wypowiedź odnosiła się do mnie. Tak brzydzę się odżywek z ludzkiego łożyska i o tym się wypowiedziałam, a Ty zacytowałaś moją wypowiedź i odniosłaś ją do czegoś ze zwierząt.

Mięsem odżywiam cebulki a szpikiem łodygę? Sory wybacz, ale nie kminię o co Ci chodzi.

A tak poza, skoro Ty nie widzisz w tym nic obrzydliwego to nie znaczy, że każdy tak samo to postrzega, prosta sprawa.

Pisałam już, że zwróciłam się do wszystkich, a zacytowałam, bo Twój posty był najbliżej, i dotyczył właśnie komentowania różnych składników.
Rusz głową, może zaskoczysz...
Tak, ja nie widzę, po prostu zdziwiłam się, że brzydzi was szpik czy łożysko. Rozumiem, że ktoś może uważać inaczej, ja tylko przedstawiłam jak jest.

[_Blacky_]

Napisane przez Tysia188

dziekuje za wszystkie rady dzisiaj ide na zabieg odnowy i regeneracji wlosa skladajacy sie z 4 faz miedzy innymi wpuszczenie keratyny w wnetrze wlosa a na koniec zakwaszanie i zamykanie lusek czy cos podobnego mam nadzieje ze pomoze i troche poprawi kondycje moich wlosow

I jak po zabiegu?

[Kalunia94]

Dziewczyny to nie jest wątek żeby się kłócić nikt nie ma zamiaru czytać takich wypowiedzi każde ma swoje zdanie na temat odżywek ze zwierząt i innych różnych rzeczy i nikt nie będzie zmieniał zdania tylko dlatego, że paru osobą to nie pasuje. Żyjemy w wolnym kraju i każdy ma prawo do własnego zdania i nikt nie może tego oceniać czy to jest dobre czy złe.

A teraz skupmy się na temacie wątku.

[Tysia188]

Napisane przez _Blacky_

I jak po zabiegu?

zero efektoow... zaplacilam 120 . To zabieg odnowy i wpuszczania keratyny z Joico chyba. Wlosy sa takie same jak byly ciagle sie placza i ogolnie. ! Mysle nad farbowaniem bo to mi zawsze pomagalo

[anka.d]

nie no farbowanie jako srodek na poprawe stanu wlosow to nowosc :P

wiesz co - od zalozenia watku nie minely nawet 2 tygodnie - kuruj wlosy, odzywiaj - jesli za nastepne 2 tygodnie nie bedzie zmiany to moim zdaniem pozostaje ci sciecie wlosow...

[Tysia188]

szkoda mi ich podcinac mimo wszystko jezeli nie bedzie poprawy ide je pofarbowac bo to jedyny zabieg ktory doprowadza je do ladu.

[Kalunia94]

Ja zniszczyłam sobie włosy farbowaniem..
używaj jakies odżywki maski i daj odpocząć im od mycia. Tak pare dni nawet te 2 czy 3

[Tysia188]

noo dziewczyny jest sukces dzisiaj myjac glowe rano zauwazylam poprawe juz po umyciu szamponem nie bylo jednego wielkiego koltuna tylko jeden malutki przy samym czubku glowy (mysle ze jest spowodowany tym ze tam wlosy sa najbardziej wykruszone i najkrotsze) reszta byla idealna potem wloski ogolnie cale dobrze sie rozczesaly tylko tam na gorze jest dalej ten efekt poplatania i wysuszenia wlosow... tak jakby woda po prostu po nich splywala a one ciagle sa leciutko wilgotne tylko :/

[Kalunia94]

Używaj odżywek i uważaj na kosmetyki do włosów z alkoholem a zawierają go jedwabie lakiery lotony chyba też.

Jak prostujesz włosy to miej prostownice z plytkami ceramicznymi.

[_Blacky_]

W sumie coś w tym jest, że farbowanie może niwelować kołtunienie i plątanie, w końcu farba pokrywa też włos, wygładza go ALE na dłuższą metę niszczy i wysusza. Często na farbowanych włosach sprawdzają się odżywki z silikonami. A może zamiast farby jakaś henna na włosy?

Może spróbuj mycia włosów odżywką? Ja czasem stosuję tę metodę, używam tej odżywki https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,33909,hair-glattungs-spulung.html&next=1 teraz nazywa się Isana i jest z panią w blond włosach na opakowaniu :P Poza tym olejowanie, osobiście polecam maskę Stapiz Sleek Line (są 3 rodzaje, ja miałam wersję Volume non stop ale ich składy są niemal identyczne), może jakiś jedwab bez alkoholu, maski Bingo są podobno dobre (sama zamierzam niedługo wypróbować), odżywka jajeczna Joanny "z apteczki babuni". Jest wiele produktów, które cieszą się sporym powodzeniem u Wizażanek, może coś i Tobie przypasuje

[Tysia188]

dziękuje za wszystkie odpowiedzi na szczescie moj problem sie rozwiazal dzieki najprawdopodobniej wosku czy tam maseczki WAXA, innych odzywek nawilzajacych oraz odzywki w sprayu z keratyna CHI . Wloski znowu sprezyste rozczesuje je bez problemu od razu po umyciu )

[_Blacky_]

no to super

[kyiomi]

ja tak mialam po uzyciu jednego z olejow z parafina. w sumie wiedzialam, jakie moze byc ryzyko, ale ze dostalam w prezencie postanowilam wyprobowac. i to byla jakas masakra przez kolejne kilka dni. nawet mycie oczyszczajacym szamponem nie pomagalo. dopiero jak umylam 2 razy plynem do naczyn (wiem, ze troche ekstremalne, ale takie wyjscie znalazlam gdzies w internecie). i potem nalozylam odzywke problem sam sie rozwiazal.