![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Kędzierzyn Koźle
Wiadomości: 11 997
|
Dot.: introwertyzm!
No też czytałam to w Cosmo. Cóż, wynika, że i ja nim jestem
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: introwertyzm!
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 3 965
|
Dot.: introwertyzm!
Cytat:
![]() Spoko, bez nerwa.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: moje własne niebo (i Jego)
Wiadomości: 502
|
Dot.: introwertyzm!
Ja nie z tych nerwowych
![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: introwertyzm!
Cytat:
![]()
__________________
http://pustamiska.pl/ JESTEŚ PIĘKNIEJSZA NIŻ CI SIĘ WYDAJE-klik to słowo(nie "te słowo") bynajmniej=wcale, w ogóle |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: NYC
Wiadomości: 645
|
Dot.: introwertyzm!
Je jestem introwertykiem.Mam bardzo dużo typowych cech. Przez całą podstawówkę bawiłam się sama i 3 lata siedziałam sama w ławce. Jak się ktoś chciał dosiąść, to go spławiałam. Miałam gdzieś co kto sobie o mnie pomyśli. Uczyłam się bardzo dobrze, do tego byłam mało rozmowna i nie lubiłam wygłupów. Dużo osób mnie nie lubiło, bo jeszcze ściągać nie dawałam im od siebie. W gimnazjum też byłam sama. Nawet mi nie zależało na przyjaźni ze strony innych osób. W liceum znalazłam koleżanki, ale i tak byłam odseparowana od części osób. Nabrałam pewności siebie. I tak po tych latach nauki nie mam prawie w ogóle znajomych. Sama nigdy pierwsza nie zagadam, często nawet jak widzę kogoś znajomego to nie podejdę. Nie jestem nieśmiała. Nie chce mi się. Mogę stać kilkanaście minut ze znajomą na przystanku i jeśli za nią nie przepadam, chociaż oficjalnie jesteśmy dla siebie miłe, nie odzywać się. Lubię rozmawiać na określone tematy. Nienawidzę wygłupów. Zawsze mam wrażenie, że się zbłaźnię. Nie interesuje mnie dużo rzeczy, ale w tym co robię jestem na prawdę dobra. Nie mam problemów z występami publicznymi, nie zacinam się, nie puszczam buraka, ale jak ktoś mnie nie wybierze, to ja się też nie zgłoszę. Nie lubię kłótni i pustych rozmów o niczym. Ludzie często pytają mnie o radę. Mam swoje zasady i raczej ich ie przekraczam. Za to, patrząc na moją przeszłość, w szkole mogłam uchodzić za ofiarę losu. Zawsze sama. W kontaktach jestem trochę jak bumerang. Spotykam się z kimś, ale potem muszę mieć czas, żeby pobyć sama. Ogólnie ludzie chyba raczej mnie olewają. A mi tak na tym zależy, jak na zeszłorocznej kolacji. Mam koleżankę, z którą się czasami widuję. Ogólnie mam wakacje, a najbardziej lubię siedzieć sama w pokoju, oglądać filmy itp. Kiedyś byłam zupełnie inna. Teraz to dramat. Na niczym mi nie zależy. no, jest jedna rzecz, moja nauka. Lubię się uczyć. Szkoda tylko, że ludzie nie rozumieją mnie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 244
|
Dot.: introwertyzm!
Hejos
![]() Wydaje mi się, że podziały na typy ludzi mają trochę sensu, dzięki nim możemy się określić, bardziej wyróżnić i nie oznacza to, że każda cecha introwertyka ma do nas pasować. To tak samo jak np z nieśmiałością. Skoro jesteśmy nieśmiali powinniśmy czuć się dobrze tylko przy osobach, które znamy od urodzenia. Ja jestem nieśmiała, ale np nie mam problemów z rozmawianiem z nowo poznanymi osobami, po których widzę, że są mi przychylni. Jeśli tego nie widzę, wtedy się zamykam. Więc ktoś mógłby powiedzieć - co z Ciebie za nieśmialec? I często ludzie myślą, że jest odwrotnie, ale ja wiem z jakim trudem mi to wszystko przychodzi. Mniejsza o to, do rzeczy. Jestem introwertyczką, zawsze, ale to zawsze przebywałam z ekstrawertykami (poczynając od koleżanki z podstawówki kończąc na studiach) choć to inne temperamenty ludzie ekstra lubią ze mną przebywać, choć nie zawsze na początku się dużo odzywam. Ze swoim introwertyzmem nauczyłam się żyć - w moim przypadku wszystko co opisane jest w pierwszym poście się zgadza. Mam mało zainteresowań, za to każda z nich jest zgłębiona, Na początku znajomości nigdy nie wiem co powiedzieć, jak powiedzieć, wypadają mi słowa z głowy, nie mogę skupić myśli Potrafię lepiej się skupić nad zadaniami wymagającymi tego niż moi koledzy ekstrawertycy Niczego nie nauczę się rozmawiając z kimś o tym, muszę sobie to przeczytać Zawsze byłam dobrą uczennicą, paski, pierwsze miejsca (choć tu uważam, że ekstra również osiągają dobre wyniki) Podczas nauki ewentualnym "zakłóceniem" może być muzyka choć i ta niekiedy mi przerywa naukę. Nie znoszę jak się uczę, a tu nagle ktoś zaczyna mi głośno gadać, przerywać itd. Pod wpływem stresu staram się dokładnie wszystko analizować, nie podejmuję pochopnych decyzji, myślę nad czymś faktycznie długo, a dany problem wspominam kilka razy, co mnie strasznie męczy... Ta mobilizacja... muszę mieć kogoś kto da mi potężnego kopa, zagoni do roboty, ale pracuję nad tym. Nie potrafię przyswajać materiału w grupie, bo wtedy nic z tego nie wychodzi. Muszę sama, swoim sposobem. Powtarzanie na głos nic nie daje, muszę przeczytać tekst, czasem napisać albo powtórzyć ale myślach. Kara bardziej motywuje. Może nie kara, a krytyka sprawia, że chcę udowodnić tej osobie, że stać mnie na więcej, choć krytyka jest przykra. Nagroda natomiast może spowodować, że poczuję się zbyt pewnie, odpuszczę, spocznę na laurach. Jak sobie radzę w tym? Uważam, że całkiem nieźle ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:20.