Dietowanie studentek :)

[masija]

Dzień dobry
U mnie okropna pogoda. Od rana pada. A wczoraj było tak wiosennie

Dzisiaj na śniadanie:
3 kromki ciemnego chleba- 2 z jajkiem i pomidorem, 1 z serem żółtym + herbata.
Na II śniadanie planuję owsiankę z siemieniem,słonecznikiem, migdałami zalane mlekiem+jabłko.

Na obiad warzywa na patelnię z ryżem i żur. Wiem, średnio ale na razie jem to co jest w domu

Ech,też macie takie problemy przed okresem, że brzuch jak balon, a jecie wszystko co napotkacie na drodze?

Narrhien 16 zł to dla mnie dduuużo Za 10 zł to ja bym chciała się bardzo porządnie najeść
No ja Lidla mam daleko. Obok to tylko Biedra, Jedynka i Delikatesy Centrum..

A dziękuję, ale jadłospis muszę poprawić. Pomyśleć nad posiłkami, kombinować, urozmaicać. Kasza gryczana jest dobra ale tylko, jeśli się ją fajnie skomponuje (kiedyś np. nie miałam pomysłu, więc zaczęłam kombinować. Podsmażyłam resztki warzyw na patelnie. Dodałam zioła. Wrzuciłam kaszę gryczaną. A jak się podpiekło, dodałam 2 jaja i wymieszałam aż jaja się ścięły Pokombinowałam,co? Ale powiem Wam, że uwielbiam to danie)

Co do ryb-aj promysss! Będę jadła 2x w tyg. Postaram się Z surówką z marchwi i jabłka.
O! muszę jeszcze tarkę sobie kupić

Black (mogę tak pisać skrótem? Nie będzie Ci przeszkadzało?) dzisiaj postaram się wypróbować

PS. Wam też daje taką satysfakcję tarcie się syrenką?

mariposa88 U mnie leje
No i zajęcia też mam od pon.. Ale ja się trochę cieszę bo już nie mogę wytrzymać w domu, tęsknię za studiami

A ile płacisz za karnet? I on jest na jaki okres czasu?

Co do Biedry to faktycznie warzywka są pyszne. A tej piersi wędzonej nie widziałam Muszę się rozejrzeć

gwiazda i bardzo fajnie Wątek nam żyje.
Fajne śniadanie

[BlackObsession]

masija
Nie, nie będzie mi to przeszkadzało
Co do satysfakcji sprawia mi ją wszystko co robię dla poprawy wyglądu swojego ciałka Jestem teraz bardzo mocno zmotywowana - mam nadzieję, że nie minie mi to zbyt szybko.

również jestem przed okresem, zawsze trochę puchnę ale akurat w tym czasie apetyt mi spada zapewne z powodu bólów brzucha

U mnie jest ciemno ... i pada śnieg a ja już tak bardzo się cieszyłam z tego, że koniec zimy

[Moni_sss91]

o matko, ale naprodukowałyście postów

Napisane przez masija

Moniś- proszęMam nadzieję, że będzie Ci smakowało
Gdzie dorwałaś taki ketchup! I co to za cudo? Uwielbiam ketchup i nie wyobrażam sobie życia bez niego:P
Powiem Ci, że ja lubię takie 'dziwne smaki'. Nie wiem czemu ale właśnie takie okropne smakowo dają mi taką..satysfakcję? i że coś niedobrego to jednak musi działać:p Lubię zieloną, czerwoną, uwielbiam zioła.

Właśnie byłam zdziwiona tym ketchupem, bo dorwałam go w carrefour za 6 zł, a on gigantyczny jest ( 1,1kg :P). Firmy Ci nie powiem, bo mam go w mieszkaniu a obecnie jestem u siebie w mieście.

Napisane przez masija

Dziewczyny, powiedzcie co robicie na śniadanie i na kolację?
Może w ogóle-jak zazwyczaj wygląda Wasz dzień pod kątem jedzenia?

Na śniadanko? Owsianka zależy co mam w lodówce : na mleku, albo na wodzie z jogu natu + jakieś owoce+ otręby, albo jajecznica Dzisiaj pokroiłam 3/4 grahamki (tyle zostało), wrzuciłam do tostera, trochę się podpiekły, posmarowałam jogurtem naturalnym, do tego troszkę miodu (uwielbiam jogurt natu z miodem ) i obrałam grejpfruta (pochłaniam je ostatnio namiętnie )

Znikam na dzisiaj, wczoraj wróciłam do domu, a dzisiaj znowu muszę do W-wy jechać mam wyniki z egzaminu z matmy, trzymajcie kciuki żebym miała dopytke chociaż Miłęgo dnia !

[Haegtesse]

hej! pozwolicie, ze sie dolacze?

z tego powodu co i Wy zalozylam ten watek:

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post24969911 ale szalowego odzewu nie ma

a co do baniek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=127280&page=53 tu jest wiele informacji na tem temat, proponuje poczytac bo jak sie nie wie niekorych rzeczy mozna sobiebrzydkie i niebezpieczne krwiaki/siniaki/wybroczyny porobic!!! pozdr

[Narrhien]

masija dla mnie też jak na obiad studencki 16zł to dużo, ale jak na obiad dietetyczny w takiej eleganckiej restauracji to nie jest tak źle, spodziewałabym się wyższych cen

A co do problemów przed okresem, że brzuch jak balon i zjadam wszystko co widzę... przed dietą ja taki problem miałam przez cały miesiąc, a nie tylko przed okresem Jestem strasznym zjadaczem, niestety.

Moni_sss91 - trzymam kciuki za matmę

Haegtesse - jasne, dołączaj się Witaj w naszych skromnych progach, powiedz coś o sobie


Heh, dziewczyny kochane, u mnie dupna pogoda, a miałam nadzieję,że będzie ładna... dzisiaj na wieczór chyba wypożyczę sobie film "Jedz, módl się, kochaj", bo się na niego napalam już od jakiegoś czasu, książkę przeczytałam, teraz czas na film, bardzo lubię Julię Roberts i chcę zobaczyć, jak wyszła w tej roli Poza tym cała ta historia jest strasznie pozytywna, a mi trzeba pozytywów w życiu :P

Na sniadanko opakowanie odtłuszczonej polędwicy sopockiej, 400g kefiru i herbatka, jak się tym zapcham to lecę do sklepu po papier do pieczenia, bo tylko jego brak powstrzymał mnie wczoraj przed upieczeniem bułeczek

[mariposa88]

Masija mam kartę multisport, to jest taki program dla pracowników: zakład pracy do tego dopłaca i płaci się niewiele, jakieś 30 do 50 zł miesięcznie zazwyczaj, a można korzystać bez ograniczeń z fitnessu, zajęć tanecznych, basenu itd. Można też wykupić kartę dla osoby towarzyszącej i ja właśnie taką mam

Liczyłam, że już będzie wiosna a tu znowu mrozy zapowiadają Nie cierpię takiej pogody bo nic mi się wtedy nie chce i najchętniej bym cały dzień siedziała pod kocem.

Dla mnie 10zł za obiad studencki to max
Ja na razie nie mam żadnych problemów przed okresem bo biorę tabletki anty, ale niedługo odstawiam i wtedy się pewnie zacznie

[yessabell]

witajcie
ajj, jaka brzydka pogoda :/
Ja dzis rozpoczynam dietę Dukana, widzę, że jest tutaj kilka dukających osóbek, także mam nadzieję, że w kupie siła
Moje śniadanko: jajko na miękko i serek wiejski light 3% tłuszczu plus czerwona herbata pu ehr.
Moja 1 faza ma trwac 2 dni. Któraś dziewczyna wrzuciła tutaj link do bloga z przepisami na dukana: świetnie, dziękuję bardzo!
Ja mam ferie do 20 lutego sasasasa ale nie wiem czy to dobrze, bo mi w domu trudniej sie od jedzenia powstrzymac: rodzice ciągle mi cos pod nos podtykają...

[Narrhien]

hehe,mi też wyszły 2 dni 1 fazy, ale zrobiłam sobie 3, tak dla pewności

A co do dukanowych blogów jedzeniowych, to wrzucę jeszcze jednego - http://dietadukanaprzepisy.blogspot.com/

oba adresy są sprawdzone, aczkolwiek ja wolę ten pierwszy, który podawałam wcześniej

[Haegtesse]

Napisane przez Narrhien

Haegtesse - jasne, dołączaj się Witaj w naszych skromnych progach, powiedz coś o sobie

dziekuje

a ja na 5 roku, dojezdzam na studia wprawdzie, ale przez to czesto jem w restauracjach itp, czasem chce cos malego przekasic i sie zastanawialam co mozna zjesc zeby nie byl to np paczek, dlatego zalozylam ten watek o przkaskach. ogolnie na diete nie pojde, chce sie nauczyc lepej odzywiac zeby to nei trwalo chwile tylko a pozniej powrot do poprzedniej wagi. ogolnie stawiam na silownie, zaraz sie szykuje i jade
Jeszcze slowo do Zalozycielki watku: jestes pewna, ze powinnas az tyle schudnac? jestem praktycznie tego samego wzrostu, waze tyle samo i uwazam, ze jak schudne 2kg to juz bede szczupla, teraz lekkie boczki tylko i obwod ud za duzy. ale nie wyobrazam sobie siebie wazaca 57kg toc chuda bym byla! jestes pewna, ze nie za duzo chcesz schudnac?

[BlackObsession]

Również zrobiłam sobie 3 dni I fazy tak dla pewności chociaż wyszło mi w teście, że powinna ona trwać 2
Ja tą dietę oprócz pomocy w zgubieniu zbędnych kg traktuje również jako wstęp do wprowadzenia w moim życiu dobrych nawyków żywieniowych. Do tej pory było tragicznie. Poza tym dukan ma tez III i IV fazę na której nie gubi się już kg a stabilizuje wagę i przyzwyczaja organizm przez co efekt jojo nie powinien wystąpić.
Uważam jednak, że przy niekoniecznie ogromnym ale systematycznym wysiłku fizycznym wprowadzonym do codziennego życia razem z dietą efekt będzie lepszy

Haegtesse
Myślę, że to zależy od indywidualnej budowy naszego ciała, grubości kości itd. Ja chcę osiągnąć podobną wagę do autorki wątku przy praktycznie tym samym wzroście dlatego, że ważyłam tyle przez długi okres czasu i dobrze się wtedy czułam i nie wyglądałam jak straszny patyczek

Co do przekąsek to dla mnie zgubieniem było podjadanie batoników i innego typu słodyczy ale teraz postaram się nosić ze sobą jakiś jogurt naturalny do picia i dukanowskie bułeczki, placuszki, myślałam też nad jakimiś sałatkami. Ale jeśli nie jesteś na jakieś ścisłej diecie to możesz nosić ze sobą chociażby jogurt do picia zawsze zabija ten pierwszy głód a do tego jakies zdrowe kanapeczki

[anega]

Witam moge się dołączyć?
Ja również jestem studentką co prawda już na piątym roku ale jednak.W sumie to nie zależy mi na schudnięciu bardziej poprostu na ujędrnieniu i wyrzeźbieniu sylwetki

[masija]

Haegtesse, anega- oczywiście, witajcie witajcie Fajnie, że już nas coraz więcej

Moniś 3mam kciuki!! Mocno!
Grejpfruty są dobre przy diecie. A ketchupu nazwę podałabyś mi kiedyś tam??

Narrhien daj znać jak ten film Sama lubię Julię a i ten film wydaje mi się być dobry. No i muszę w końcu znaleźć książkę!
A! Pokażesz upieczone już bułeczki?

yessabell szczęściara! Tyle wolnego
A śniadanie fajne W ogóle dziewczyny ładne śniadania podajecie

mariposa fajnie z tym karnetem!
A jakie bierzesz anty,jeśli mogę wiedzieć? W ogóle jak się po nich czujesz? No i zauważyłaś przybranie wagi?

Haegtesse jestem pewna, że chcę tyle schudnąć. Jak już napisała Black to wszystko zależy od budowy ciała. Nie czuję się dobrze przy 65 kg. Gdy ważyłam54/55 wiedziałam, że jestem za chuda. Zresztą nie wyglądałam ładnie, ale moż też dlatego że nie ćwiczyłam.
Natomiast moim zdaniem optymalną wagą będzie dla mnie 57/58. Wtedy czuję się najlepiej. Jeżeli schudnę i coś będzie nie tak, na pewno to zmienię.

Zresztą akurat waga będzie w mniejszym stopniu stanowiła o tym, jak wyglądam. Ważniejsze będą dla mnie wymiary i ogólny wygląd. I to, jak się czuję.
Nie zamierzam dietować w dosłownym słowa tego znaczeniu tylko powrócić do dobrych nawyków żywieniowych oraz do dawnej wagi.

[malutka20068]

Hej dziewczyny, jako że jestem studentką III roku to będę Was podczytywać Ja przez III lata studiów raczej zdrowo się odżywiałam i to że byłam poza domem mi tylko i wyłącznie pomagało bo nie kusiły mnie łakocie tak jak w domu i mamusine - nie najchudsze obiadki. Mimo to do chudzinek nie należę więc postanowiłam się wziąć za siebie od nowego roku i jestem na diecie a dokładniej na Dukanie. Fakt trzeba się trochę pogłówkować aby ciągle nie jeść tego samego ale mimo to dieta i tak daje wiele możliwości. Ogólnie wydaje mi się że na normalnej racjonalnej diecie redukcyjnej można schudnąć i jeszcze zaoszczędzić- przecież nabiał chudy, kurczaczek, kasze, ryż, płatki owsiane itp. produkty wcale nie kosztują więcej niż chipsy, pizza i piwo. Inaczej sprawa przedstawia się na dukanie, ostatnio mam wrażenie że mój budżet studencki (na garnuszku rodziców) coraz bardziej topnieje, ale trudno zaciskam pasa, odmówię sobie wyjście do kina jak będę musiała a w zamian kupię rybę i poćwiczę w ramach rozrywki w akademickim zaciszu i jakoś dam radę bo osiągnęłam już trochę i dotrwam do końca.

Mówię Wam dziewczyny to, że jesteśmy na studiach wcale nie znaczy, ze mamy trudniej, moim zdaniem łatwiej się zorganizować i coś osiągnąć niż jak się siedzi ciągle w domu albo prauje. Ja im więcej mam zajęć tym łatwiej opieram się grzesznym pokusom na diecie i jestem bardziej zmotywowana

Trzeba po prostu wiedzieć czego się chce. Bo jak się do tego podejdzie tak o... od niechcenia to nic się nie osiągnie.

[masija]

Napisane przez malutka20068

Hej dziewczyny, jako że jestem studentką III roku to będę Was podczytywać Ja przez III lata studiów raczej zdrowo się odżywiałam i to że byłam poza domem mi tylko i wyłącznie pomagało bo nie kusiły mnie łakocie tak jak w domu i mamusine - nie najchudsze obiadki. Mimo to do chudzinek nie należę więc postanowiłam się wziąć za siebie od nowego roku i jestem na diecie a dokładniej na Dukanie. Fakt trzeba się trochę pogłówkować aby ciągle nie jeść tego samego ale mimo to dieta i tak daje wiele możliwości. Ogólnie wydaje mi się że na normalnej racjonalnej diecie redukcyjnej można schudnąć i jeszcze zaoszczędzić- przecież nabiał chudy, kurczaczek, kasze, ryż, płatki owsiane itp. produkty wcale nie kosztują więcej niż chipsy, pizza i piwo. Inaczej sprawa przedstawia się na dukanie, ostatnio mam wrażenie że mój budżet studencki (na garnuszku rodziców) coraz bardziej topnieje, ale trudno zaciskam pasa, odmówię sobie wyjście do kina jak będę musiała a w zamian kupię rybę i poćwiczę w ramach rozrywki w akademickim zaciszu i jakoś dam radę bo osiągnęłam już trochę i dotrwam do końca.

Mówię Wam dziewczyny to, że jesteśmy na studiach wcale nie znaczy, ze mamy trudniej, moim zdaniem łatwiej się zorganizować i coś osiągnąć niż jak się siedzi ciągle w domu albo prauje. Ja im więcej mam zajęć tym łatwiej opieram się grzesznym pokusom na diecie i jestem bardziej zmotywowana

Trzeba po prostu wiedzieć czego się chce. Bo jak się do tego podejdzie tak o... od niechcenia to nic się nie osiągnie.

Witaj Zapraszamy serdecznie

A ja powiem tylko tyle, że to byłby bardzo dobry wstęp do tego wątku. Na motywację. I na zapewnienie, że jak się chce, to się da.
Naprawdę, za ten post

Ale oczywiście zapraszam do pisania u nas

[Narrhien]

Witaj, malutka! Kolejna Dukanowiczka wśród nas To super

A ja tak na szybkiego wrzucam zdjęcie bułeczek, bo właśnie wyjęłam je z piekarnika!!! Na zdjęciu są wszystkie, ale jedną już zjadłam Są absolutnie przeprzeprzeprzepyszne, nawet nie sądziłam, że tak mi pieczywka będzie brakować

Zrobiłam 4 cebulkowe, dla siebie, i 2 kminkowe, dla mamy, bo nie lubi cebulki. Cebulkowe są super,bo w środku mokre, więc człowiek nie czuje braku masełka czy margaryny Wystarczy plasterek wędlinki i już Ale kminkowe też smaczne.

Przepis jest banalny, robi się je bardzo szybko, razem z pieczeniem to maks 30 minut! Przyprawiać można jak się chce, i co najważniejsze - ja NIE mieliłam otrąb, bo nie mam jak i bez problemu mi się upiekły, więc mielenie nie jest konieczne. Wychodzą dość płaskie, ale da się przekroić na pół.

Idealne na wynos Będę mamie piekła do pracy a sobie na uczelnię w marcu.

Zdjęcie trochę niewyraźne, bo telefonem

[masija]

Narrhien ślicznie wyglądają! Aż mi ślinka poszła Zaraz poszukam przepisu i może też zrobię
A zmniejszałaś jakoś ilość produktów czy po prostu ma ich tyle wyjść?

[malutka20068]

Oczywiście będę starała się pisać też na Waszym wątku Cieszę się, że działam motywacyjno na innych, dla mnie forum to duża motywacja jednak samemu trzeba dużo robić w tym kierunku aby ją pielęgnować

Narrhien ja bym Cie chciała prosić o przepis na tą porcję bułeczek co na zdjęciu, bo raz próbowałam zrobić i mi nic nie wyszło a przepisy takie różne w necie krążą spora część jest do mikrofalówki a moja to się do niczego nie nadaje. To jest z dziennego limitu otrąb na dukanie? wyglądają apetycznie

A ja poproszę o kopa motywacyjnego w stronę ćwiczeń.... bo to jest coś z czym mam problem

[Narrhien]

Więc tak, bułeczki robiłam z tego przepisu - http://dukan.blox.pl/2010/05/Kajzerki.html (w ogóle większość rzeczy przygotowuje wg przepisów z tego bloga, mam do niego najwieksze zaufanie )

Nie zmniejszałam ilości produktów, robiłam tak jak w powyższym przepisie. Tylko, tak jak mówię, nie zmieliłam tej części otrąb, co tam jest podane. Po prostu namoczyłam jedną część otrąb jogurtem, chwilę odczekałam, a potem zwyczajnie zmieszałam wszystkie składniki, potem podzieliłam na 2 części i do jednej dodałam pół skrojonej w kostkę cebulki, a do drugiej mielony kminek, po czym na wierzch cebulowych dałam, jak widać, plasterki cebulki, a na wierzch kminkowych cały kminek

Niestety, dzienny limit takich bułeczek to... 2. A chciałoby się zjesć wiecej. Taka porcja,jak w przepisie, jest na 3 dni (u mnie na krócej, bo piekę na 2 osoby).

Ale bedę coś kombinować, żeby zwiększyć ilość bułeczek bez zwiekszania ilości otrąb. Jeszcze nie wiem, jak to zrobię, ale będę myśleć


Dla pocieszenia dodam, że do "bułek z mikrofali" miałam już kilka podejść i ANI RAZU mi się nie udało, jednak nie ma to jak stary, dobry piekarnik

[mariposa88]

A ja właśnie wróciłam ze stepu Nie chciało mi się bo pogoda beznadziejna, deszcz pada, ale się przemogłam i nie żałuje

Witaj malutka

Napisane przez malutka20068

Mówię Wam dziewczyny to, że jesteśmy na studiach wcale nie znaczy, ze mamy trudniej, moim zdaniem łatwiej się zorganizować i coś osiągnąć niż jak się siedzi ciągle w domu albo prauje. Ja im więcej mam zajęć tym łatwiej opieram się grzesznym pokusom na diecie i jestem bardziej zmotywowana

Trzeba po prostu wiedzieć czego się chce. Bo jak się do tego podejdzie tak o... od niechcenia to nic się nie osiągnie.

Zgadzam się w 100%. Jak siedzę cały czas w domu to tylko kombinuję co by tu zjeść, a jak mam z kolei mało czasu to jem byle co, bo nie chce mi się zrobić czegoś zdrowego

Masija biorę Yasmin, ale zostały mi już tylko 2 tabletki i koniec W zasadzie czułam się dobrze tylko często miałam bóle głowy, co przed tabletkami rzadko mi się zdarzało, a ostatnio te bóle się jeszcze nasiliły, więc zdecydowałam się odstawić.
Waga mi wzrosła od kiedy zaczęłam je brać, ale to raczej z powodu zmiany stylu życia i nawyków żywieniowych, tabletki może się tylko trochę przyczyniły do tego.

Narrhien świetne te bułeczki Będę musiała też takie zrobić, chociaż na dukanie nie jestem

[malutka20068]

Napisane przez Narrhien

Więc tak, bułeczki robiłam z tego przepisu - http://dukan.blox.pl/2010/05/Kajzerki.html (w ogóle większość rzeczy przygotowuje wg przepisów z tego bloga, mam do niego najwieksze zaufanie )

....

Ale bedę coś kombinować, żeby zwiększyć ilość bułeczek bez zwiekszania ilości otrąb. Jeszcze nie wiem, jak to zrobię, ale będę myśleć


Dla pocieszenia dodam, że do "bułek z mikrofali" miałam już kilka podejść i ANI RAZU mi się nie udało, jednak nie ma to jak stary, dobry piekarnik

Dzięki wielkie, kurcze znam ten blog ale zapomniałam. Jutro w takim razie mam dylemat czy zrobić pizze czy bułeczki a obie propozycje bardzo kuszą

Napisane przez mariposa88

A ja właśnie wróciłam ze stepu Nie chciało mi się bo pogoda beznadziejna, deszcz pada, ale się przemogłam i nie żałuje

Witaj malutka



Zgadzam się w 100%. Jak siedzę cały czas w domu to tylko kombinuję co by tu zjeść, a jak mam z kolei mało czasu to jem byle co, bo nie chce mi się zrobić czegoś zdrowego

Witaj mariposa dobrze wiedzieć, że ktoś ma tak samo jak ja Aktualnie jestem po sesji za mną tydzień wolnego a przede mną kolejny- naprawdę jest to wystawienie na próbę mojej silnej woli

[Narrhien]

A to mi jest łatwiej właśnie teraz, jak siedzę w domu co prawda ciągle mam ochotę na coś do jedzenia, ale ponieważ mam dużo czasu, to spokojnie mogę sobie przygotowywać Dukanowe pyszności.

Natomiast boję się, że jak zacznie się semestr i zajęcia od rana do wieczora, to po prostu nie bedę miała czasu lub sił na robienie sobie pysznego jedzonka i przez to będą mnie kusić łatwo dostępne, szybkie i niedietetyczne przekąski, aj aj...

[Haegtesse]

BlackObsession, Masija, hehe jednak nei zdazylam...tak do mnie dotarlo dzisiaj na silowni jak popatrzylam na dziewczyny, ze przeciez jak ma sie chude kosci to widac bardziej boczki i brzuch niz jak ma sie taka "pelniejsza" budowe. ja wlansie mam taka pelniejsza wiec tak jak mowicie, jeszcze wszystko zalezy od rodzaju sylwetki wiec przepraszam za zamieszanie

Narrhien, to sa jakies takie dietetyczne buleczki? bo wygladaja slicznie, mysle, ze jakbym je zrobila to moglabym je wrzucic do torby na przekaske/2 sniadanie w trakcie dnia...wygladaja kuszaco..

[masija]

Hagtesse nic się nie dzieje Ja też mam tą pełniejszą. A kości mi widać jak tylko leżę na plecach
I TŻ mówi, że mi widać takie wgłębienia między kością biodrową a tj. pępkiem i że to oznaka szczupłości.. Ech, to ich męskie myślenie

malutka do ćwiczeń! Chesz mieć ładne, jędrne i apetyczne ciało?
A teraz Ty mnie wykop bo mam to samo co Ty

mariposa b.dużo moich znajomych je bierze. One są jakieś..powszechne? Takie, że dla każdej kobiety będą dobre?

Dzisiaj na kolację twaróg z cebulą i szczypiorkiem+pomidor do tego kakao. Ale jakoś okropnie się czuję.. Napchana i taka opuchnięta
Ech, chyba mnie PMS łapie bo czuję się totalnie brzydka i gruba

[Moni_sss91]

Napisane przez Narrhien

Moni_sss91 - trzymam kciuki za matmę


Heh, dziewczyny kochane, u mnie dupna pogoda, a miałam nadzieję,że będzie ładna... dzisiaj na wieczór chyba wypożyczę sobie film "Jedz, módl się, kochaj", bo się na niego napalam już od jakiegoś czasu, książkę przeczytałam, teraz czas na film, bardzo lubię Julię Roberts i chcę zobaczyć, jak wyszła w tej roli Poza tym cała ta historia jest strasznie pozytywna, a mi trzeba pozytywów w życiu :P

Czytałam, oglądałam... najtrudniej było mi przebrnąć przez tą drugą część ... no tak jakoś nie w moim klimacie była Ale ogólnie taka przyjemna książka

Napisane przez masija

Moniś 3mam kciuki!! Mocno!
Grejpfruty są dobre przy diecie. A ketchupu nazwę podałabyś mi kiedyś tam??

Dzięki dziewczyny Matma zaliczona najpierw spojrzałam na liste osób które mają dopytki - nie ma mojego nazwiska... łeee niezaliczyłam, potem patrze kto zaliczył, i znalazłam siebie Dziki wybuch radości, obdzwoniłam wszystkich i wróciłam do domu
No jasne, że podam! jak tylko wrócę do Warszawy po feriach Co do grejpfrutów, kiedyś ich nienawidziłam, mogłam je jeść jedynie zamoczone w cukrze, co nie miało sensu, bo wiadomo ... zwiększało ilość kalorii etc. A ostatnio jakoś tak naturalnie przychodzi mi ich jedzenie bez żadnych dodatków. Jeszcze zaczęłam wyszukiwać w internecie informacji nt. ich właściwości, które tylko mnie do nich jeszcze bardziej przekonały.

Napisane przez malutka20068

Mówię Wam dziewczyny to, że jesteśmy na studiach wcale nie znaczy, ze mamy trudniej, moim zdaniem łatwiej się zorganizować i coś osiągnąć niż jak się siedzi ciągle w domu albo prauje. Ja im więcej mam zajęć tym łatwiej opieram się grzesznym pokusom na diecie i jestem bardziej zmotywowana

Trzeba po prostu wiedzieć czego się chce. Bo jak się do tego podejdzie tak o... od niechcenia to nic się nie osiągnie.

Cześć Absolutnie się z Tobą zgadzam, na studiach potrafię wydzielić sobie jedzenie, wiem, że to co mam w lodówce ma mi starczyć na jakiś tam czas i nie ma zmiłuj się ( oczywiście nie głodzę się ani nie przeżywam dnia o jednym serku wiejskim). A w domku mama pod nosek podetknie jakieś kotlety smażone w panierce i nie ma podziału jeden kotlet na osobę, tylko jedz i się najedz porządnie
Mam karnet na basen i cały ten tydzień zamierzam śmigać na niego

Napisane przez Narrhien

A ja tak na szybkiego wrzucam zdjęcie bułeczek, bo właśnie wyjęłam je z piekarnika!!! Na zdjęciu są wszystkie, ale jedną już zjadłam Są absolutnie przeprzeprzeprzepyszne, nawet nie sądziłam, że tak mi pieczywka będzie brakować

Piękne są ! od paru miesięcy przymierzam się do zrobienia owsiankowych ciasteczek. Po feriach koniecznie muszę się za nie wziąć, bo w domu ogranicza mnie brak piekarnika

U mnie dzisiaj tak dziwnie z posiłkami było : rano te
grzaneczki' z jogu natu etc., później shoarma z ryżem i kurczakiem w sphinxie, pomarańcza i serek wiejski z ogromną ilością warzyw. No ale zrobiłam dzisiaj 400 km pkp, spędziłam 5h w pociągach

[Narrhien]

Napisane przez Haegtesse

Narrhien, to sa jakies takie dietetyczne buleczki? bo wygladaja slicznie, mysle, ze jakbym je zrobila to moglabym je wrzucic do torby na przekaske/2 sniadanie w trakcie dnia...wygladaja kuszaco..

To są bułeczki z diety Dukana, jak najbardziej dietetyczne Ich skład to otręby owsiane, maizena (skrobia kukurydziana), jajka, jogurt naturalny, odrobina proszku do pieczenia, sól i przyprawy do smaku (u mnie kminek i cebulka, ale można co się chce, jak będę na warzywkach, to planuję wykorzystać suszone pomidory i bazylię)

Jak najbardziej mogłabyś je sobie brać jako przekąskę, ja co prawda mogę tylko 2 dziennie, ale jak ktoś nie jest na Dukanie to jak najbardziej może więcej

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

Napisane przez Moni_sss91

Czytałam, oglądałam... najtrudniej było mi przebrnąć przez tą drugą część ... no tak jakoś nie w moim klimacie była Ale ogólnie taka przyjemna książka

No mi momentami też było cieżko przy czytaniu, ale ta ksiażka jest niesamowicie pozytywna i powiem wam, że trochę zmieniła mój styl bycia i sposób myślenia Tzn we mnie zmiany zaczęły się już wcześniej, ale ta książka jakby zwieńczyła dzieło Teraz jestem zadowoloną, spełniającą się w życiu osobą, jestem zwyczajnie szczęśliwa i odnalazłam swój życiowy spokój
A bywało ciężko

Piękne są ! od paru miesięcy przymierzam się do zrobienia owsiankowych ciasteczek. Po feriach koniecznie muszę się za nie wziąć, bo w domu ogranicza mnie brak piekarnika

Dziękuję I mam nadzieję, że jak zrobisz owsiankowe ciasteczka to również się pochwalisz

A poza tym bardzo bardzo gratuluję matmy!!!


Heh, ja dzisiaj zjadłam jeszcze dwie nogi z kuraka z rękawa z piekarnika z... za dużo tych "z" Kurcze, kochane, nie wyobrażacie sobie, jak przepyszne może być tak prościutkie danie! Miało starczyć na dwa dni, ale razem z mamą pożarłyśmy całość dzisiaj

Absolutnie Dukanowe, ale polecam każdemu. A robi się banalnie - nogi z kuraka nacieramy obficie przyprawami, najlepiej jest odciągnąć skórę i ponacierać pod nią (bo na Dukanie skórki jeść nie wolno). Ja użyłam przyprawy do kurczaka z Lidla (zalatuje curry, pycha) oraz słodką papryką. Wsadzamy takie nogi do rękawa, na nogi kładziemy cebulkę w plasterkach i do piekarnika (piekarnik na 200 stopni). I patrzeć, czy się zarumienią, czas pieczenia zależy od piekarnika.

Zażerałam się tym, mrau! A cebulka jaka pyszna! Szkoda, że na fazie proteinowej mogę jej tak niewiele zjeść I w ogóle nie pomyślałabym, że to dietetyczne

Jutro też tak będę robić, więc jakby co to mogę zdjęcie wrzucić, ale najwazniejszt jest zapach, zwala z nóg

[chryja_bez_ryja]

Hej, dołącza "biedna studentka" z półką słoików w lodówce Mogę?

[masija]

Napisane przez chryja_bez_ryja

Hej, dołącza "biedna studentka" z półką słoików w lodówce Mogę?

Aaa...to zależy, co masz w tych słoikach...


Witamy

Moniś gratulacje!

Ja lecę spać. Dobranoc i smacznych snów

[Narrhien]

Napisane przez chryja_bez_ryja

Hej, dołącza "biedna studentka" z półką słoików w lodówce Mogę?

Ale słoiki puste czy pełne? Bo to zasadnicza różnica

Witaj, napisz coś o sobie, jak chudniesz, od kiedy, jaki jest twój cel?

[chryja_bez_ryja]

Słoiki pełne bigosu dla mojego TŻ, bo ja nie jadam

Cel to jeszcze 3 kg (już 2 schudłam) MŻ, WR ale niestety nie potrafię pdmówic sobie pizzy na ktorą wydaję ostatnie pieniądze...

[malutka20068]

Napisane przez masija

malutka do ćwiczeń! Chesz mieć ładne, jędrne i apetyczne ciało?
A teraz Ty mnie wykop bo mam to samo co Ty

Chcę, chcę, chcę
masija zgrabna pupa, jędrne uda, raz, dwa trzy, nie ma opierdzielania

Napisane przez chryja_bez_ryja

Słoiki pełne bigosu dla mojego TŻ, bo ja nie jadam

Cel to jeszcze 3 kg (już 2 schudłam) MŻ, WR ale niestety nie potrafię pdmówic sobie pizzy na ktorą wydaję ostatnie pieniądze...

Właśnie wczoraj sobie odmówiłam przez co pół jeszcze stoi w lodówce i wkurza ale rano jestem mniej podatna na pokusy a do wieczora zapewne zniknie