a co myślicie o takich firmach... ?

[natii4]

Jeszcze przypomniała mi się jedna rzecz dlaczego kocham Inglota Za ich nadążanie za modą,np.w tym roku jest modna zielenie,butelkowa,bardzi ej turkusiwa etc. i Inglot wprowadził do swojej kolekcji 4 czy 5 nowych lakierów do paznokci Postęp z duchem czasu

[fredka]

Hmmm zasugerowana Twoja opinia sprobuje i tego

[Pomadka]

Cienie Inglota tak, tak, tak,....Za wszystko.
Game kolorów, perłowe, matowe, satynowe z drobinkami, bez...Jedne z lepszych jeśli idzie o moje upodobanie!
Pierre Rene - kiedyś z uporem kupowałam jeden jedyny tusz przez 5 lat.
Była niezawodny. Moje koleżanki również go kupowały. Zrobiłam sobie przerwe 2 letnią, w tym tyg. znowu kupiłam "swój" tusz...i jest jakiś innym. NIe wiem może się odzwyczaiłam?
Mam tez cienie Exlusive Trio Eyeshadows - paletka brąz. MIękkie pudrowe, intensywne - perłowe. Dobre, dobrze się trzymają!
Ostatnio próbowałam też te zwykłe <okrągłe> cienie PIerra. NIestety....nie kupiłam ich..
- błyszczyk Moody Ojjj może dla nastolatek jest fajny, ale dla mnie starej kobiety nie
Nie polecam konturówek P.R są okkkkropnie twarde. Ja się pomalowałam nią tylko raz i mało mi powieka nie odpadła...
Bell - miałam konturówki. BYły ok, ale ciu za miękkie. Jednak nie narzekałam.
miałam też błyszczyk...BARdzo sało się trzyamał. Odradzam, choć kolor był OK>
Eveline - nie mam zaufania do kolorówki. Miałam na próbę jeden cień, ten z posypką złotą. Dziadostwo - wg. mnie! KOmsetyków pielęgnacyjnych nie używałam.
VIper - miałam 2 cień w odcieniach brązu. Jeden był super, a ten drugi jakis twardy i nieznośny.
Constance Caroll - uzywałm w cięzkich licealnych czasach. Głownie pudru prasowanego. BYŁ dość dobry. Byłam zadowolona.
Tusze ODPADAJĄ tej firmy !!! Cienie też mnie nie urzekły
Joko - miałam cień. Okropnie twardyyy. Słaby, perłowy efekt. Trzymał się tak sobie...
Miałam też kiedyś puder prasowany z jedwabiem...NIe polecam. Zapach uciązliwy. Cięzko dobrac mi było odp. kolor. Robił smugi...Bllee
Teraz widze, że ta firma ma serię "połyskliwą".
OGlądałam w sklepie pudry i cienie sypkie. Wyglądały na dość przyzwoite, jednak słaba gama kolorystyczna. bo 3 kolory cieni i 2 kolory pudru sypkiego.

TO chyba tyle tak na szybkensa
Pozdrawiam.

[destiny666]

Inglot - lakiery strasznie szybko odpryskuja i niszcza paznokcie ( chocia zna moich nie ma mocnych )
Eveline - moja qmpela miala ich blyszczyk 3d, strasznie ladnie pachnil, niedrogi no i oczywiscie czesto przezemnie pozyczany
Paloma - ich podwojny tusz jest lipny, ma go moja kolezanka. Moze i tani ( ok. 20zl ) ale czarna warstwa nie za bardzo pokrywa te biala;/
Avon - moim zdaniem firma nie droga, sama jestem konsultantka a moje kolezanki sa zawsze zadowolone z blyszczykow, lakierow i cieni. Pozatym w przeciwienstwie do Oriflamu czesciej sa ceny promocyjne. Pamietam ze w zeszlym roq weszly kulkowe blyszczyki, byly w 3 smakach. Skonczyly sie blyszkawicznie! Nie dosc ze mily zapach, smak i polysk to cena 13.90zl
Pozatym polecam Ci podpytke u kolezanek o kosmetyki, mozna zawsze sprobowac czegos z kosmetyczki kolezanki. Ja zawsze zanim cos kupie pytam sie dziewczyn czy mialy cos takiego i jak sie sprawdza. Czesto maja jesio produkcik i pozwalaja mi go przetestowac

[ann_angel]

Hexi, a Ty gdzie kupowalas te smackery?

[Smoczyca]

Kocham błyszczyki Shine and Care holographic Eveline! Są po prostu doskonałe, a mam porównanie bo różnych marek uzywam i tanich i drogich. Błyszczyki Eveline biją na głowę inne - świetnie nawilżają, pieknie wyglądają na ustach, słodko pachną. Ale uwaga, tylko Shine and Care HOLOGRAPHIC! Bo te zwykłe to w ogóle koloru nie dają, niestety, dobre jak ktoś szuka czegoś bezbarwnego. Jestem uzależniona od pieknego miedzianego odcienia...

Oprócz tego cienie Inglota - klasyka, któż ich nie miał? Świetny wybór, matowe i połyskliwe, tanie, trwałe.

No i hit - tusz Pierre Arthes

Eskperymantowałam z innymi firmami z niskiej półki równiez, ale nie byłam zadowolona z konsystencji i faktury cieni, pudrów, podkładów. Za to bardzo lubię lakiery np. Golden Rose oraz Inglota a także Eveline.

[big_sister]

lakiery joko też fajniutkie. Mam też lakier Simple Beauty za 3 zł z mieniącymi drobinkami, jest śliczny, pobija na głowę wszystkie inne i do tego choć mam go już 7 miesięcy nic a nic nie wysechł, trwałość więc też bez zarzutu.

[lalesia]

no dobra, juz wiem ze Eveline ma nie tylko lakiery dobre, ale za diabla nie wiem gdzie to mozna kupic w Lodzi heeeelp

[asienka__]

Ja kupuje kosmetyki z firmy:Inglot,joko<uwazam ze to jest dobra firma i kosmetyki nie sa drogie>pozdrawiam

[Mickuj]

A ja od przeszlo roku uzywam Pierre Arthes i jestem bardzo zadowolona

[vanilla_sky]

mialam vipery puder sypki transparentny - calkiem ok, ale clinique bl;ended powder do piet nie dorasta!
ten oslawiony brazujacy tez mialam, ale nie lubilam go nic a nic.
- robil plamy na obliczu, nie nakladal sie rownomiernie
- trzymal sie jakies piec minut
- kolor wychodzil albo za jasny albo za ciemny
- ma jakies duze ziarenka, wole jak sie nabiera na pedzel drobniutki pyl.
zreszta ten puder tez mnie nie polubil. po jakichs dwoch miesiacach uzytkowania polamal sie w drobne kawalki, a nawet go nie upuscilam!
dalam sobie spokoj i wyladowal w koszu

[koculek]

Eveline - blyszczyki 3d pięknie pachna i kolorki nie są ostre.
Diadem - byłyszczyki.
Ruby Rose - cienie Najtańsze i nalepsze

[baska25]

Inglot cieszy się dużą kolorystyką,wypróbowałam cienie i kilka lakierów.Jestem zadowolona.Cienie trzymają się długo.
Viper najlepsze są pudry,cienie w mniejszej gamie kolorystycznej i jakościowo nie za dobre.Chociaż pomadki też są dobre.
Lubie kosmetyki z Eveline.Cienie mają z drobinkami,są trwałe i bogaty zestaw kolorów.Nawet mam mleczko 3w1 nawet do cery skłonnej do alergii i usuwa tusze wodoodporne.Z tuszy też jestem zadowolona,wydłuzją,pogru biają i nie ma efektu sklejonych rzęs.
Cienie Bell nie dają mi żądanego efektu.

[bluestar]

Z tych niskopółkowych uwielbiam Inglota za cienie (bajka), błyszczyki i lakiery, kolorówka jest niesamowita i jak już któraś z Wizażanek zauważyła, podążają za trendami. Kilka lat temu używałam też cieni CC, teraz już raczej nie. Jeżeli chodzi o podkłady, pudry i tusze, to zawsze wolałam zaoszczędzić na coś ze średniej albo wyższej półki,nawet jako kieszonkowouzależniona nastoaltka, raz dałam się namówić na puder Vipery i skończyło się to skorópką na policzkach (do tej pory mam dreszcze!).

[iza_]

inglot i joko to moim zdaniem najlepsze kosmetyki wśród tych niedrogich

[tarakatatula]

czasem znajda sie ajkies fajne rzeczy z tych firm

[rzyrafka]

inglot- cienie, ale dla mnie tylko perla oraz lakiery: tez mi sie wydaje ze troche za duza pojemnosc, ale kupilam kolejny i chyba troche zagescili barwnik bo juz wystarczaja dwie warstwy a nei jak kiedys 3- 4.
vipera- Mama miala kiedys cienie potrojne ale to byla porazka ze starosci sie pokruszyly strasznie, a koloru to rezba bylo pol kilo nawalic zeby byl widoczny. i jeszcze miala taki puder brazujacy z migoczacymi drobinkami super, ale dla mnie za ciemny. jakos mnie nie ciagnie do polskiej kolorówki, bo gdzies juz pisalam odstrasza mnie upodabnianie opakowan i nazw do zagranicznych, a poza tym jakosc chocby glupich plastikowych opakowan jest okropna. :/

[iwciunia]

Vipera - puder sypki brazujacy - rewelacja
Pierre Rene - mam rozswietlacz, ale jest kiepski
Inglot- cudne cienie Integra i pojedyncze (nie wiem jak się zwą :P ) WSPANIALE blyszczyki (Te najnowsze - yogurt)

[Fritillaria]

Pierre Rene: cieni nie polecam, za to eyeliner w pisaku juz czwarty zuzywam i jestem bardzo zadowolona.

Inglot: lubie ich cienie za duzy wybor kolorow, na mnie zdecydowanie najlepiej trzymaja sie te perlowe zarowno z serii 'mapek' (czyli te z mika, ale nie matrix i nie matowe) jak i te w czarnych okraglych potrojnych pudeleczkach. Seria Sprint tez jest niezla. Matrixy jak na moj gust sa mniej trwale. Jedno zastrzezenie - po 4 miasiacach lubia sie czasem zrobic dosc twarde, albo tez rozsypac sie i pokruszyc z byle powodu. Z tej firmy uzywam jeszcze lakierow i uwazam ze sa ok.

Eveline: bardzo dobra odzywka do rzes, szkoda ze nie spotkalam tuszu z taka szczoteczka. Co do innych produktow - nie przekonaly mnie.

Bell: podobnie jak MagJa miaam sorbetowy blyszczyk i tez uwazam ze klei usta niemilosiernie. Kiedys uzywalam tez odzywki do paznokci, ale bardziej sprawdzala sie jako lakier bezbarwny.

[lir391]

Napisane przez _Novotna_

Jakie jest Wasze zdanie o takich firmach produkujących kosmetyki jak Bell, Vipera ,Pierre Rene, Inglot, Eveline?
Sa to dosc tanie kosmetyki i na pewno jest wśród nich kilka perełek kosmetycznych... Chciałabym je odnaleźć.

Bardzo fajne są sypkie cienie Bell no i oczywiście Sprinty Inglota Z Pierre Rene jak na razie mam tylko podklad, ale bardzo mi sie nie podoba

[*Basia*]

Bardzo lubię cienie Inglota i ich lakiery.
Kredki Pierre Rene też są fajne (mam i używam). Miałam kiedyś tusz z tej firmy (nie pamiętam jaki, chyba wydłużający i pogrubiający). Z czasem zaczął się kruszyć, ale dawał piękny efekt na moich rzęsach.

[a-sea-of-honey]

Dopisuje sie do grona wielbicielek cieni Inglot. Z lakierow to lubie te malutkie Golden Rose, szybko sie je zuzywa, nie zdaza zgestniec, a sa calkiem fajne za smieszna cene. Mam jeden cien Joko z seri love,love (podwojny: zielony i mocno brokatowy kremowy), jest calkiem niezly, ale nie przeszedl proby aerobiku i zgromadzil sie w zaglebieniu powieki

[asiulka123]

Bell- używam korektora antybakteryjnego juz od ponad roku, wciaz go kupuje moze z przyzwyczajenia, a moze dlatego ze jest w sumie dobry choc trzeba uwazac zeby nie nalozyc go zbyt duzo bo powstanie po kilku godzinach ciapka, kryje nie najgorzej; niedawno odkrylam cienie Satin Mat tej firmy i musze powiedziec ze maja w sobie cos niezwyklego, a to sprawka chyba ich niesamowitej konsystencji, takiej milej i wlasnie satynowej dla mnie rewelacja

Joko- z tej firmy mam roz do policzkow ( Joko Virtual) i potrojne cienie do powiek ( rowniez Virtual) i jestem z nich zadowolona, a szczegolnie z cieni do powiek i ich trwalosci. Moja mama uzywa rozu rowniez Joko tyle ze nie Virtual i bardzo sobie chwali. Pamietam ze moj pierwszy w zyciu tusz do rzes byl firmy Joko . Kupowalam tez lakiery do paznokci, ktore trzymaly sie nienagannie przez kilka dni .

Vipera- bylam rozczarowana dwukolorowym korektorem antybakteryjnym. Mile wrazenie wywarl natomiast puder sypki rozswietlajacy- pierwszy puder sypki, jaki mialam.

Inglot- my z mama od pewnego czasu uzywamy wylacznie lakierow do paznokci tej firmy i bardzo nam sie podobaja

Delia- kupilam sobie niedawno bezbarwny blyszczyk tej firmy, a nazywa sie Delia Glamour Liquid Color Pearl Concept Lip Gloss ja jestem zadowolona z niego bo ma taka konsystencje, jaka lubie, a mianowicie gesta. Zaopatrzylam sie ,rowniez calkiem niedawno w tusz do rzes z tej samej linii i choc uzylam go dopiero jeden raz moge powiedziec ze mi odpowiada, rzesy sa pogrubione, wydluzone i podkrecone, ale jest to delikatny efekt, taki jaki lubie, w sam raz na dzien

Ogolnie musze stwierdzic, ze kosmetyki polskich firm sa dosc dobre i niedrogie, w kazdym razie ich cena idzie w parze z jakoscia

[lir391]

Napisane przez asiulka123

Ogolnie musze stwierdzic, ze kosmetyki polskich firm sa dosc dobre i niedrogie

Racja

[Beekeeper]

No, jesli chodzi o Bell, to zapomniałyście o cieniach sypkich tej firmy Jest tu o nich cały watek zresztą Świetne sa tez cienie w musie z tj firmy, niesamowicie długo sie trzymają

A czy Vipera ma w swojej ofercie matowy puder brązujący (moze byc i sypki)??

Co do Joko to potwiedzam, że ich podwójny róż Virtual jest naprawde boski

[primavera]

Beekeeper- tu są wypisane produkty:
http://sklep.salonik.com.pl/sklep/index.php/cPath/294
http://sklep.salonik.com.pl/sklep/in.../cPath/294_295

Ja też używam kosmetyków z tych firm i bardzo je sobie chwalę:
Vipera- za tusz XXL i puder sypki rozswietlający
Bell- cienie sypkie i błyszczyki
Inglot- cienie i lakiery (mój ulubiony nr 82)
Eveline - błyszczyki, puder brązujący, kremy
Joko -błyszczyki ( te z aplikatorem), cienie; teraz poszukuję pudru Sun Day - wrocławianki-wiecie gdzie go można spotkać?
Golden Rose- za lakiery Taniutkie cudności,króre całkiem nieźle się trzymają.

Muszę jeszcze wypróbować kosmetyki Sensique - jest we wrocławskim Carrefourze cały sklep z kosmetykami Golden Rose i Sensique - ceny baaardzo zachęcające (te małe lakiery to już za 1-1,5 zł). Mam ochotę wypróbować Sensique(tak się to pisze?)

[Beekeeper]

Dzięki wiosenko, ale tam nie widać, czy konkretny puder ma drobinki. Poza tym nie ma sypkich, o ktorych dziewczyny pisały...

[primavera]

Napisane przez Beekeeper

Dzięki wiosenko, ale tam nie widać, czy konkretny puder ma drobinki. Poza tym nie ma sypkich, o ktorych dziewczyny pisały...

Ach- to w takim razie nie wiem...
Musisz "pobuszować" w poszukiwaniu- jeśli jest to w twojej okolicy, to polecam Arenę przy Komandorskiej- mają tam dosyć duży wybór kosmetyków Vipery ( i innych polskich firm)

[Beekeeper]

Napisane przez primavera

Ach- to w takim razie nie wiem...
Musisz "pobuszować" w poszukiwaniu- jeśli jest to w twojej okolicy, to polecam Arenę przy Komandorskiej- mają tam dosyć duży wybór kosmetyków Vipery ( i innych polskich firm)

dzieki. Nigdy jeszcze nie byłam w Arenie, ale chyba czas sie przejachac A jak tam z cenami?

[primavera]

Napisane przez Beekeeper

dzieki. Nigdy jeszcze nie byłam w Arenie, ale chyba czas sie przejachac A jak tam z cenami?

Ceny raczej śrdnie; raczej niższe niż wyższe
Jest tam kilka stoisk z kosmetykami- najlepiej obejdź je wszystkie i porównaj ceny
(przy okazji zerknij, czy jest puder Joko SUnDay-męczy mnie on)

http://www.arena.wroc.pl/main.html