|
|
#31 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Czyli według Ciebie, jeśli dostaje się zaproszenie z osobą towarzyszącą, to ma się prawo przyprowadzić kogo się żywnie podoba?
Edytowane przez Impersona Czas edycji: 2011-03-17 o 19:30 |
|
|
|
|
#32 | ||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 10
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Powiedział, że szanuje zdanie pana młodego i na pewno nie pójdzie na to wesele, a co ja zrobię to zależy ode mnie
Tak, dostałam zaproszenie z osobą towarzyszącą Cytat:
Muszę dodać,że rozmawiałam z panną młodą, powiedziałam jej, że jeżeli mają coś przeciwko, to ja to uszanuję, bo to jest ich dzień i nie mam prawa tego popsuć jezeli dla któregokolwiek z nich jest to nikomfortowa sytuacja, powiedziała,że wszystko w porządku, ale jak się później okazało, jej narzeczony jednak ma z tym problem. Cytat:
Trafiłaś w sedno, to nawet nie chodzi o to,że mnie to obraża, tylko o to,że 3 zainteresowane nie widzą w tym problemu, tylko pan młody, no ale rozumiem to naprawde, ma do tego prawo, bedzie mi po prostu przykro, bo zabawa z chłopakiem to jednak nie to samo co bez ![]() ---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ---------- Nie, jako para młoda mają do tego pełne prawo, a moim obowiązkiem jest to uszanować.
__________________
pracuję nad sobą! ![]() M. <3
|
||
|
|
|
|
#33 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 632
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
nie ma to jak odkręcanie kota ogonem
![]() Cytat:
nie urodzili się wczoraj i zdawali sobie sprawę z kim spotyka się koleżanka i kim jest jej osoba towarzyszącą - dla mnie szczytem bezczelności jest zapraszanie kogoś z osobą towarzyszącą, a potem wybieranie jej z kim może przyjść a z kim nie
|
|
|
|
|
|
#34 | |
|
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 916
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#35 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Ja wiedzę tylko jedno wyjście z tej sytuacji, idź na sam ślub, złóż im życzenia. A wesele sobie daruj.
__________________
Gdy już posmakowałeś lotu, zawsze będziesz chodzić po ziemi z oczami utkwionymi w niebo, bo tam właśnie byłeś i tam zawsze będziesz pragnął powrócić. Chciałbym poznać człowieka, który wymyślił seks, żeby zobaczyć nad czym teraz pracuje ![]() |
|
|
|
|
#36 | |
|
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 696
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Cytat:
a związek ma 2 ![]() a kota zostaw w spokoju
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał ![]() trzeba dzisiaj nie mieć czasu |
|
|
|
|
|
#37 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 259
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Poszłabym na sam ślub, wesele bym sobie darowała. Złozyłabym zyczenia, dała kwiaty i tyle- jesli traktowałabym swoj związek powaznie.
|
|
|
|
|
#38 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 632
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
|
|
|
|
|
#39 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 036
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Ja bym poszła na sam ślub a wesele sobie darowała.
![]() Jeśli wiedzą że spotykasz się z tym chłopakiem a nie życzyli sobie go na weselu mogli Ci dać zaproszenie bez osoby towarzyszącej. Jeśli dali Ci z osobą towarzyszącą wiedząc, kto jest Twoim facetem i mówią Ci że nie możesz go zabrać bo X lat temu spotkał się z panną młodą to dla mnie stwierdzenie " nie takt" to za mało. Owszem to dzień młodych więc nie możesz się upierać, ale tak samo jak Ty musisz szanować ich tak samo oni Ciebie. Zawsze mogą spędzić ten dzień sami jak są tacy wybredni Bez przesady, zrozumiałabym jakby to był jej były narzeczony , jakaś burzliwa sprawa z przeszłości. Na weselu zazwyczaj jest sporo osób i młodzi tak poważnie mają tylko chwilkę dla każdego więc może być tak że nawet pani młoda nie zamieni słowa z Twoim facetem. Zachowania pana młodego jest dla mnie totalnie niezrozumiałe, nie taktowne. Młoda nie chce przecież dać osobnego imiennego zaproszenia dla swojego byłego tylko po prostu zaprasza Ciebie z osobą towarzyszącą, którą akurat jest on. Kupiłabym prezent, poszła do kościoła na ślub, złożyła życzenia i pojechała do domu.
__________________
Pani inżynier ![]() [*] B. "Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"...
|
|
|
|
|
#40 | |
|
kobieta za ladą
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: z czarnej..dziury
Wiadomości: 11 696
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Cytat:
__________________
9 lipca 2014 godzina 2 .00 -------- 20.04 2015---świat się zatrzymał ![]() trzeba dzisiaj nie mieć czasu |
|
|
|
|
|
#41 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 737
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Jako osoba dorosła, która świadomie podejmuje decyzje, czułabym się nie bardzo szanowana, gdyby dano mi zaproszenie z osobą towarzyszącą, jednocześnie wykluczając mojego partnera.
Dlaczego? Otóż dlatego, że jestem osobą, która do siebie dopuszcza tylko te osoby, które w jakiś sposób wcześniej wybada. Tak więc sam fakt, że się z kimś związałam/zaprzyjaźniłam, jest dla mojego otoczenia wyznacznikiem ważności tej osoby w moim życiu. I moje otoczenie to respektuje. W tym wypadku nie ma co popadać w histerię. Autorka racjonalnie podchodzi do tematu, jej partner z honorem przyjął decyzję pana młodego. Nikt się nie pcha oknem na kotleta. Nikogo na siłę nie trzeba odciągać od wazy z rosołem. Jednak gość to nie bezwolna kukiełka, którą państwo młodzi mogą sobie ustawiać, jak im się podoba. Bo to ich dzień. Pan młody wyraził swoją opinię. Jego racja została uznana, płaci za imprezę, ma prawo wymagać. Ale niech się nie dziwi, że zaproszony gość nie klaszcze z radości uszami. Rozumiem, że gdyby autorka zdecydowała się na zamążpójście za swojego obecnego chłopaka, to tamte małżeństwo nie przyjdzie na ślub i wesele?
__________________
|
|
|
|
|
#42 | ||||
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Bo co, bo się ośmieliła związać z byłym chłopakiem koleżanki, która teraz bierze ślub? ![]() Gdzie tu jest niby jej nietakt, skoro ona się ani nie domaga, żeby jednak przyjść z facetem, ani nie jest obrażona, ani nie ma pretensji, tylko się pyta jak to rozegrać? To ona jest tu postawiona w niezręcznej sytuacji przez pana młodego, a przypuszczam, że panna młoda również czuje się niezręcznie wobec autorki. Szczególnie, że najpierw jej powiedziała, że nie ma problemu, a później to musiała wycofać i powiedzieć koleżance, że jednak nie może przyjść z facetem. Cytat:
---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ---------- Dokładnie. |
||||
|
|
|
|
#43 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 170
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Cytat:
A Pan Młody, jak ma zamiar przejmować się całe wesele osobą towarzyszącą koleżanki, to niezły ma problem... Podejrzewam, że jego przyszła żona nie będzie jakoś specjalni swojemu eks poświęcać uwagi. |
|
|
|
|
|
#44 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z daleka...
Wiadomości: 1 078
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Moim zdaniem dziecinada straszna
![]() Ale jak już musisz coś zdecydować to dla świętego spokoju uszanuj decyzję Pana Młodego. To jego ślub, jego dzień... Dziwna sytuacja...
__________________
Zapuszczam włoski: Cel--->60 cm ![]() |
|
|
|
|
#45 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Cytat:
Mój kolega jest gejem i przyprowadzi na mój ślub swojego partnera, wiem że babciom się to nie spodoba, ale mam mu zabronić..? Szczerze mówiąc na moim weselu mogłaby być eks mojego TŻta, naprawdę by mi to nie przeszkadzało. Miałabym jeszcze satysfakcję, że ślub bierze ze mną. Dla nas nasi "byli" są zupełnie ambiwalentni.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2011-03-17 o 18:45 Powód: dopisek |
|
|
|
|
|
#46 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z daleka...
Wiadomości: 1 078
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Cytat:
__________________
Zapuszczam włoski: Cel--->60 cm ![]() |
|
|
|
|
|
#47 |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 798
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
No to na pewno jest jedna z tych sytuacji, gdzie medal ma dwie strony. Z jednej strony wiadomo, totalnie niekomfortowa sytuacja.
Z drugiej strony rozumiem, że na swoim ślubie chciałoby się mieć lubianych przez siebie ludzi, bliskich, a byly swojej przyszlej żony zwykle do takich nie należy (inna sprawa, że autorka wątku niekoniecznie musi wiedzieć o szczegółach związku swojego faceta- bo to, że był krótki nie musi wiele znaczyć, mógł być bardzo burzliwy).A już taka w ogóle odrębną kwestia... no dla mnie w ogóle dziwne jest spotykać się z byłym facetem swojej bliskiej koleżanki (rozumiem, że bliskiej, skoro zaprosiła na ślub). To jest coś co w moim kręgu znajomych jest nie do przyjęcia, bez względu na staż związku. W każdym razie- ja bym poszła tylko na ślub, złożyła młodym życzenia i dała drobny upominek i po prostu się zmyła. Ze względu na komfort partnera i swój własny darowałabym sobie pójście na wesele.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
|
|
|
#48 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 244
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Cytat:
__________________
Nie wiem, czy w ogóle jest to możliwe, aby uchwycić moment, w którym rozpoczyna się miłość. Nie jakieś tam zakochanie, ale miłość BLOG |
|
|
|
|
|
#49 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Cytat:
Autorko wątku, jeżeli bardzo lubisz tą koleżankę i wiesz, że z wzajemnością, to idź tam dla niej. Ale prezent kup również z myślą głównie o niej. Jej facet ma jakiś problem - cóż, jego sprawa, ale to nie jej wina przecież. Chyba, że z góry wiesz, że będziesz się fatalnie bawiła, robiła dobrą minę do złej gry. Wtedy idź na sam ślub, daj kwiaty, złóż życzenia. Zastanów się jednak, czy nie ma innego wyjścia z tej sytuacji. |
|
|
|
Okazje i pomysły na prezent
|
|
#50 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 346
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
|
#51 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: nvrmnd.
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Moim zdaniem Pan Młody ma jakiś problem ze sobą, kompleks, nie wiem.
Dziecinne zachowanie. Wyobraźmy sobie, że jestem szczęśliwa, znalazłam tego właściwego faceta, on się żeni ze mną i będę fochy stroić, że jego jakaś tam była jest, no przedszkole.
__________________
*** "Czerń zakrywa Twoje serce, to, które kocha, ale niewidocznie... Na tej sali płakała Twoja dusza, być może ze szczęścia, tańcząc gubiła emocje..." ***
|
|
|
|
|
#52 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Cytat:
Nie przyszedł mi do głowy bezdomny, zakładam, że partner Autorki prezentuje odpowiedni poziom higieny i kultury do tego, aby być gościem weselnym. Kwestia wcześniejszych związków powinna zostać przemilczana, w końcu liczy się teraźniejszość, to Pan Młody powinien pokazać klasę i przez szacunek do swojej narzeczonej "pozwolić" jej gościom przyjść z kim chcą. Narzeczonej obecność byłego nie przeszkadza.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2011-03-17 o 20:02 Powód: dopisek |
|
|
|
|
|
#53 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Cytat:
![]() Cytat:
|
||
|
|
|
|
#54 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Cytat:
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
|
|
|
|
|
#55 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 599
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Rozumiem,że większość wizażanek z chęcią ugościłaby na swoim weselu laskę,którą kiedyś bzykał jej tż?
![]() Bo mi z żadną eks tż nie chciałoby się nawet przebywać w jednym pomieszczeniu,a co dopiero znosić jej obecność w tak ważnym dla nas dniu. A autorka chyba nie zrosła się z tż,że nie może iść sama? Widocznie to nie taka dobra kumpela skoro 2miesięczny tżcik jest ważniejszy niż przyjaźń. I może jestem dziwna,ale dla mnie nie do pomyślenie jest spotykanie się z byłym koleżanki/przyjaciółki,a co dopiero zabieranie go na imprezę w takim towarzystwie. |
|
|
|
|
#56 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 611
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
|
|
|
|
|
#57 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 346
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Może i ma jakieś kompleksy - i to jest powód żeby psuć mu jego dzień?
Kurde, nie każdy ma super odporność psychiczna i dla wielu osób podobna sytuacja byłaby bardzo niekomfortowa. Cieszę się, że większość osób z forum nie ma takich problemów, ale każdy ma inną silę psychiczną. A my tak naprawdę nie wiemy nic ani o związku jego narzeczonej z tamtym chłopakiem, ani o samym związku pary młodej - być może chłopak ma powody, żeby czuć się niepewnie. Zresztą tak jak mówię: ja nie chciałabym widzieć byłej mojego faceta na swoim ślubie niezależnie od pewności jaką miałabym co do naszego związku - po prostu przykre byłoby dla mnie goszczenie tej osoby w jednym z najważniejszych dni w moim życiu (tak, przyznaję, że mam kompleksy i jestem słaba psychicznie).
__________________
Edytowane przez Lea_ny Czas edycji: 2011-03-17 o 20:21 |
|
|
|
|
#58 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 179
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Cytat:
Mało tego, mój TŻ był z moją przyjaciółką, nie wyszło im i nikt nie ma do nikogo pretensji. Za 3 miesiące bierzemy ślub i moja przyjaciółka jest zaproszona, oczywiście nie zabraniam jej przyjść ze swoim TŻtem, za którym nie przepadam, ale przez szacunek dla niej nie mam zamiaru jej tego zabraniać. :P Heheh, w sumie teraz sobie uświadomiłam, że jestem w sytuacji narzeczonego - z wątku Autorki, tyle, że dla mnie jego zachowanie jest tak kuriozalne, że dopiero teraz się zorientowałam. ![]() Rany Boskie, na moim weselu będzie była TŻta..!!!! :P
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... Edytowane przez wika82 Czas edycji: 2011-03-17 o 20:24 Powód: uściślenie |
|
|
|
|
|
#59 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Sytuacja mało ciekawa dla Autorki, ale przyłączam się do grona obrończyń pana młodego
Nawet jeżeli gremialnie uznamy, że przyszły mąż ma coś nie tego z zazdrością, to w tym jednym dniu może sobie mieć. W imię czego ma patrzeć na swoją żonę rozmawiającą z facetem, z którym spała, w imię czego ma zaciskać zęby i udawać, że wszystko superfajosko i skupiać się tylko na tym? Jego dzień. Ale uważam,że to on powinien porozmawiać z Autorką, a może nawet z partnerem Autorki, a nie przekazać radosne zadanie narzeczonej - załatw to i już. Niefajnie. |
|
|
|
|
#60 |
|
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
|
Dot.: wesele, TŻ, osoba towarzysząca - problem?!
Rany to jest jakieś dziwne, skąd takie posty "facet z którym ona spała!!"?! Po pierwsze kto powiedział, że spała, może nie
, a po drugie, to naprawdę to jest takie najważniejsze? Ta zazdrość czy niechęć do byłego to z seksu wynika, a nie z np uczuć, które się do siebie żywiło? Ja potrafię zrozumieć, że komuś może nie leżeć ex narzeczonej, ale argumentowanie tego akurat "bo ona z nim spała!!", to takie, wiecie... Jakieś nie teges.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:17.


















Bez przesady, zrozumiałabym jakby to był jej były narzeczony , jakaś burzliwa sprawa z przeszłości. Na weselu zazwyczaj jest sporo osób i młodzi tak poważnie mają tylko chwilkę dla każdego więc może być tak że nawet pani młoda nie zamieni słowa z Twoim facetem. 
"Psia dusza większa jest od psa i kiedy się uśmiechasz do niej, ona się huśta na ogonie"...









, a po drugie, to naprawdę to jest takie najważniejsze? Ta zazdrość czy niechęć do byłego to z seksu wynika, a nie z np uczuć, które się do siebie żywiło? Ja potrafię zrozumieć, że komuś może nie leżeć ex narzeczonej, ale argumentowanie tego akurat "bo ona z nim spała!!", to takie, wiecie... Jakieś nie teges.

