Chudniemy i piękniejemy...:) Zapraszam kobietki - Start 18.04

[zyje_chwila]

Napisane przez Bella176

Widze że najstarsza jestem...

dobra Ja uciekam bo u mnie już wszyscy śpią Jutro wybieram sie w poszukiwanie pracy wiec musze być wyspana

Dobranoc

powodzenia w poszukiwaniach tylko nie dziękuj żeby nie zapeszyć i dobranoc

[kasiulala1222]

Bella176 - ojj nie martw sie! razem damy rade i bedziemy mialy te wymarzone wagi! a poza tym to jak wiecej wazysz to szybciej bedzie Tobie waga spadac... tak mi sie wydaje ja ogolnie rok temu wazylam 73 kg tez masakra... poczulam sie ze jestem tak okropna ze ehh wiec stwierdzilam ze trzeba sie odchudzac i tak schudlam do 63 ale znowu sie przytylo... (jutro zobacze ile waze) no ale jak juz tyle schudlam to radosc byla bo w sumie kazdy mi pozniej mowil ze 'o jak schudlas' itd

Co do poniedzialku jestem jak najbardziej na tak! dobrze ze poniedzialek bo to bedzie po weekendzie wiec bedzie wieksza motywacja... juz nie bedzie jedzenia pysznych potraw w weekend

Aha i postanowilam sobie dzisiaj ze jak dojde do 60kg to farbuje sie na rudo albo tak jak ta Maja z xfactor ze koncowki blond wiec to jest taka moja 'motywacja'

Wiek? 20 lat ;( jakos tak to szybko plynie....

[elastynka]

Bella 176 - czemu niestety ja sobie powtarzam, że piękne czasy to dopiero przede mną... Kobiety pięknieją z wiekiem. Tylko popatrz na kobiety (najłatwiej porównać te z telewizji ) które są po 30tce / 40tce i porównaj ze zdjęciami kiedy miały naście bądź 20 lat. Według mnie większość zmian na plus.

dzięki za chudzinkę, ale wcale nią nie jestem. No może jedynie w biuście i ramionach bo ja typową gruchą jestem Dlatego moją walkę skupiam na brzuchu, pupie i nogach.

[agnlan]

Witam dziewczyny można się dołączyć? Zaręczam jednak, że w świeta zjem kawałek ciasta bo będzie jabłecznik na ciepło z bitą śmietaną, a ubóstwiam.
No więc, mam 155 cm wzrostu ( taki ze mnie kurdupel) i 56 kilo. Chcę mieć do wakacji 50 kg. i jestem bardzo zmotywowana. Chcę wyglądać pięknie na wakacje, by pokazać mojemu niedoszłemu co stracił. Będę wytrwale pracowała nad swoją figurą wraz z wami i mam nadzieję, że zamkniemy na dobre w pamięci swoją figurę.

[nefrey]

Ja także życzę powodzenia w poszukiwaniu pracy No właśnie dużo zależy od budowy, w sumie mogę powiedzieć, że u mnie te kilogramy rozkładają się w miarę równomiernie Robię te 8 minutówki jakieś 3 tyg i widzę efekty Ponoć na początku kilogramy najszybciej lecą, później już wolniej, aczkolwiek ja co tydzień gubię 0,5 kg od jakiś 2 miesięcy. Agnlan - witamy Razem na pewno damy radę.

[dulcita]

Dziewczyny drogie.. nadchodze.. ja tez chce z Wami ! Mam no prawie 21 lat ... 174 cm wzrostu i waze 70 kg ;( chce zrzucic te 10 kg, które w ostatnim roku przyszlo do mnie niewiadomo skąd i po co Tak wiec do 60 !!! A jesli dałoby sie wiecej to byłabym szczesliwa łii... jutro siłka.. i mż.. no staram sie juz chwile czasu cos ze soba zrobic ale mi nie wychodzi cos ;( Czuje sie starsznie.. mega strasznie ze sobą i czas to zmienic. Nie moge jzu na siebie patrzec Jak nie schudne to niedlugo nei bede miała w co sie ubrac.. <opory przed sklepami> Tylko w domu to trudno.. mamuśka pichci jakies tam dobrocie jedzeniowe.. a ja musze walczyc ze soba i jesczze świeta do tego ;\ Ale razem damy rade.. Kto jak nie my! Tak więc do przodu!

[elastynka]

Agnlan i Dulcita witamy

ja lecę spać i zbierać siły na poranne ćwiczenia

Musimy dać radę i pewnego pięknego dnia powiedzieć: Czuję się świetnie, wyglądam świetnie a po ćwiczeniach nie mam zadyszki i zakwasów )!

Dobranoc.

[nefrey]

Dobra dziewczyny lecę spać Jutro czekają mnie zakupy i albo się zmotywuję albo przeciwnie I od jutra wracam do ćwiczeń bo teraz mam przerwę przez @ ale myślę, że jutro już dam radę Także miłej diety i ćwiczeń jutro Dobranoc.

[Jovisse]

Witam,

To może i ja się przyłączę. Teoretycznie zaczęłam się odchudzać 2 miesiące temu, ale powiedzmy, że to było dość luźne odchudzanie polegające jedynie na chodzeniu 3-4x na fitness i aeroby plus ograniczenia żywieniowe, ale słodycze żarłam, bo kocham słodkie.

A tak ściskać pasa zaczęłam wczoraj, więc uznajmy, że mogę zacząć z wami.

Mój sposób na zrzucenie:
- odpowiednia dieta (ograniczenie słodyczy w jak największym stopniu, ograniczenie produktów skrobiowych (żadnych mącznych rzeczy w miarę możliwości oprócz pełnoziarnistej bułeczki od czasu do czasu na śniadanie )
- codzienne ćwiczenia (mój własny zestaw ćwiczeniowy 20 minutowy na brzuch i pośladki + 8min abs), fitness niestety kończę we wtorek (wraz z końcem karnetu )
- therm line II jako wspomagacz


Moja waga aktualna: 69,3 kg. Wczoraj (rozpoczęcie) - 69,5
Docelowa: 65 (do 14 maja musi być osiągnięta )
Wymarzona: 62 (do wakacji musi być osiągnięta )

Wzrost 174 cm, wiek 21 lat

[Vegeta28]

Witajcie!
Ja również chcę się przyłączyć. Mam 16 latek i 73 kg (przy wzroście 165). Wymarzona waga to 50, ale tak naprawdę chcę wyglądać normalnie i dobrze się ze sobą czuć. W tamtym roku udało mi się zejść do 60 kg, ale niestety przez zimę wróciłam do tych ponad 70 i zaczynam od nowa, jeszcze bardziej zmotywowana!

W kupie siła! Mam nadzieje, że w razie potrzeby będziecie mnie besztać ile będzie trzeba

[zyje_chwila]

ja też uciekam już spać i życze wszystkim jutro a właściwie dzisiaj powodzenia napiszcie jak wam mija pierwszy dzień odchudzania dobranoc

[gosia1852]

Witam wszystkie panie chciałabym również do was dołaczyć. Może na początek podam wzrost 1,62, a jesli o wagę chodzi to ostatnio ważyłam się jakieś 2 tygodnie temu i było 57 ..jednak z własnych doświadczeń wiem, że nie warto się ważyć..jestem na diecie już od 14 lutego(albo dopiero jak kto woli) wydaje mi się jednak jakby to była wieczność. Z początku katowałam się na diecie Dukana jakieś 3 tygodnie, pózniej jednak stwierdzilam, że dłużej tak nie pociągnę, jadłam z rozwagą jednak unikałam słodyczy i fast foodów...piję za mało wody wiem to ale jakoś mi nie podchodzi bo kocham słodzone napoje, dlatego używam słodzika, czasem ugotuję sobie budyń ze słodzikiem..zaczynałam z wagą 60 kg, jak widac przez ten czas ubyły mi 3...jestem ogólnie zadowolona, nie chodzi o samą wagę tylko ubyło mi tłuszczyku z brzucha, większy problem mam z udami, bo zawsze miałam masywniejsze...zbliżają się święta i nie planuję odmawiać sobie domowych babeczek wiadomo nikt tu nie mówi o objadaniu się ale myśle, że jak zjem cos wiecej niz na codzien to tragedi z tego nie będzie pozdrawiam

[kasiulala1222]

Witam dziewczynki a wiec dzisiaj sie wazylam i niestety bylo 65,8 no ale dam rade i dojde do tej wymarzonej wagi... figury... dzisiaj na sniadanko byla jajecznica z pomidorem i szczypiorkiem mmm na razie jestem pozytywnie nastawiona co to diety a wiec do boju! ;D

[dulcita]

A u mnie też biały chudy serek z rzodkiewką i ciemny chlebek bez masła z zoltym serkiem i keczupem D woda.. woda z sokiem z cytryny iii.. herbata malinowa.. swoja droga.. ta herbata malinowa moze mi szkodzic? ;>

[SharMea]

Dziewczyny i ja się do was dołączę. Próbuję wojować z tłuszczykiem za pomocą aktywności fizycznej, co nie wychodzi tak, jak powinno, bo zawsze jakaś wymówka się znajdzie, no ale staram się. Po świętach dokupuję dietę na vitalii, Smacznie dopasowaną, kiedyś już miałam, żarełko jest pyszne a na razie MŻ

[nefrey]

No pewnie, święta w końcu są po to żeby oderwać się od codziennych obowiązków, posiedzieć z rodziną i ja też pewnie zjem trochę słodkiego Co do tej herbaty malinowej to pewnie zależy jaka, teraz to są i takie w których sama chemia jest Ja tam kupuję takie zwykłe, liściastą zieloną np ze skórkami pomarańczy i też jest bardzo dobra, a wybór jest teraz ogromny Ale tak czy siak nie powinna Ci zaszkodzić, przecież to tylko herbata No i witam nowe dziewczyny

[agnlan]

A więc ja wypiłam kubek zielonej herbaty z cytryną i zjadłam kanapkę z jajkiem i przecierem pomidorowym niestety przez @ nie będę ćwiczyła.

[Monti88]

Witajcie, chciałabym jeszcze do Was dołączyć W odchudzaniu jestem weteranką - od kwietnia do lipca 2010 zrzuciłam 15 kg (najniższa waga 74,1). Jednak przez zimę, lenistwo i problemy zdrowotne dobiłam do 80,8 tydzień temu. Od tygodnia jestem na Dukanie. Waga leci wolno, ale trzymam się dzielnie i tak dzisiaj na wadze zobaczyłam 78,3 przy wzroście 170cm. Póki co raz w tygodniu chodzę na rolki, od jutra zaczynam 8minutówki a zaraz po świętach aeroby i siłownię. Chciałabym przede wszystkim ujędrnić ciało i osiągnąć wagę 68 kg do 25 sierpnia

[optymista7]

Zapraszam do nas na forum

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=514361

Co tydzień dzielimy się swoimi osiągnięciami, kto ile zgubił kilogramów i wszystko podajemy w tabelce Może ktoś chce do nas dołączyć? To naprawdę motywuje

W tą środę rozpoczynamy kolejny etap, więc mozna dołączyć

https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...8&d=1302733535

[zyje_chwila]

jak na razie pierwszy dzień diety mija bardzo pozytywnie chociaż jestem śpiochem rano zmusiłam się żeby wstać wcześniej i pobiegać i poskakać na skakance, do tego dietetyczne pierwsze i drugie śniadanie i udało mi się niczym nie zgrzeszyć chociaż strasznie chce mi się zjeść coś słodkiego to wierze, że dam rade i się nie skusze

[ddomis]

Ja też chce dołączyć do Was .
Poszukuje motywacji do schudnięcia
Waże ok.73 kg ,wzrost 162.
Tak do końca maja chciałabym zobaczyć tĄ moją wymarzoną 6 z przodu.
Moją dietą będzie mż +wr. Kiedyś na niej schudłam 10 kg przez 4 miesiące.
nO TO JAK PRZYJMIECIE?

[zyje_chwila]

Napisane przez ddomis

Ja też chce dołączyć do Was .
Poszukuje motywacji do schudnięcia
Waże ok.73 kg ,wzrost 162.
Tak do końca maja chciałabym zobaczyć tĄ moją wymarzoną 6 z przodu.
Moją dietą będzie mż +wr. Kiedyś na niej schudłam 10 kg przez 4 miesiące.
nO TO JAK PRZYJMIECIE?

pewnie że tak, witaj jak to mówią w kupie siła

[nefrey]

Hej dziewczyny No ja dzisiaj też się trzymam, mama chciała mnie naciągnąć na pączka ale się nie dałam Zauważyłam, że jak rano zjem większe śniadanie to później prawie wcale nie ciągnie mnie do jedzenia. Byłam na zakupach ale nic nie kupiłam Szukałam typowo letnich ubrań a z racji tego, że dopiero pojawiają się w sklepach nic ciekawego nie znalazłam. Ale i tak byłam dumna z siebie w przymierzalni jak weszłam w spodnie rozmiar mniejsze, tyle że krój mi się nie spodobał. Jest taka piękna pogoda że muszę w końcu Tż wyciągnąc na rower

[dulcita]

A ja dzis szukałam krótkich spodenek.. I nie znalazłam bo wszystkie za małe ból.. nienawidze chodzic po sklepach ;( ja chce spowrotem moją M Wypiłam sobie Activie z błonnikiem i sama kromke ciemnego chleba.. Ide na siłkę potem heeell yeaaaah ;D
nefrey dobrze sie trzymasz.. gratuluje Kurde.. co to bedzie jak mamuśka wroci z pracy i przyniesie zakupy ;( Ratunku a co do herbatki.. to wlasnie zastanawiam sie.. z tego co wiem herbata czarna działa odwrotnie niz woda.. ale ta malinowa.. ehh co za zycie.. nie wiem..

[nefrey]

Ja spodnie noszę 38 przeważnie, w orsayu dzisiaj widziałam fajne krótkie spodenki, zarówno z jeansu jak i materiałowe, także jak masz blisko to polecam Myślę, że tą malinową możesz pić, ja się przyzwyczaiłam do zielonej ale czasem tez wypiję jakąś owocową

[zyje_chwila]

Napisane przez nefrey

Hej dziewczyny No ja dzisiaj też się trzymam, mama chciała mnie naciągnąć na pączka ale się nie dałam Zauważyłam, że jak rano zjem większe śniadanie to później prawie wcale nie ciągnie mnie do jedzenia. Byłam na zakupach ale nic nie kupiłam Szukałam typowo letnich ubrań a z racji tego, że dopiero pojawiają się w sklepach nic ciekawego nie znalazłam. Ale i tak byłam dumna z siebie w przymierzalni jak weszłam w spodnie rozmiar mniejsze, tyle że krój mi się nie spodobał. Jest taka piękna pogoda że muszę w końcu Tż wyciągnąc na rower

gratuluje też mam zamiar zacząć jeździć na rowerze, do tego jeszcze planuje zakup rolek ja jutro wybieram się na zakupy, mam nadzieję, że coś fajnego sobie kupie

[rebelXX]

Cześc kobietki
przyłączę się do Was jesli można, bo potrzebuję wiekszej motywacji mam 174cm wzrostu, aktualna waga to 66kg, chciałabym dobić do 60 jeszcze w tamtym roku ważyłam 75kg, ale jakoś udało mi się to zgubić. Na razie waga ani drgnie, ale codziennie ćwiczę BBL, czasem taniec brzucha, słodycze odstawiłam, piję min 1,5l wody+inne napoje. O

[agnlan]

U mnie cos nie tegos z jedzeniem. chyba przez okres. wgl nei cche mi sie jesc, tylko pic. Ale i tak jadłam? jest mi gorąco i pocę się niemiłosiernie. Co to może być, kochane? ????


Zjadłam póki co:

kanapkę z jajkiem i odrobiną koncentratu pomidorowego
jabłko i banana
bułkę z masłem i szynką ( Mama: ,,Córeczko, dobra ta bułeczka, prawda?'') a ja wyrzut sumienia.
oraz pierść z kurczaka i surówka z selera i sałata z jogurtem ( oczywiście nie cała 3 łyżki ? )

jest bardzo tragicznie, dziewczyny ?

[Monti88]

Napisane przez agnlan

Zjadłam póki co:

kanapkę z jajkiem i odrobiną koncentratu pomidorowego
jabłko i banana
bułkę z masłem i szynką ( Mama: ,,Córeczko, dobra ta bułeczka, prawda?'') a ja wyrzut sumienia.
oraz pierść z kurczaka i surówka z selera i sałata z jogurtem ( oczywiście nie cała 3 łyżki ? )

jest bardzo tragicznie, dziewczyny ?

Gdyby nie ta bułeczka to by było poprawnie Mi co prawda jeszcze banan nie pasuje, ale na ten temat zdania są podzielone

Ja dzisiaj rano pierwszy raz zgrzeszyłam... Zjadłam z 7 cm kabanosa a poza tym bułeczke Dukana, 3 jajka na miękko. Później jogurt bałkański light ze słodzikiem i cynamonem, a zaraz się biorę za obiad - pierś z kurczaka i brokuły.
Waga stoi od kilku dni

[myszka2020]

Napisane przez agnlan

Witam dziewczyny można się dołączyć? Zaręczam jednak, że w świeta zjem kawałek ciasta bo będzie jabłecznik na ciepło z bitą śmietaną, a ubóstwiam.
No więc, mam 155 cm wzrostu ( taki ze mnie kurdupel) i 56 kilo. Chcę mieć do wakacji 50 kg. i jestem bardzo zmotywowana. Chcę wyglądać pięknie na wakacje, by pokazać mojemu niedoszłemu co stracił. Będę wytrwale pracowała nad swoją figurą wraz z wami i mam nadzieję, że zamkniemy na dobre w pamięci swoją figurę.

I ja dołączam do Was Kochane Podobnie jak agnlan, mam 157 cm wzrostu i ważę 59 kg. U mnie wzrost wagi o 10 kg miał swój początek w braniu leków, przez miesiąc bolała mnie potwornie głowa, nie wychodziłam z domu, chodziłam po lekarzach, robiłam tomografię głowy i trafiłam do neurologa, który przepisał mi kropelki, brane 3 razy dziennie po 15 kropel, uprzedził, że po nich apetyt jest większy. W ciągu niecałego roku przytyłam 10 kg, teraz już głowa boli sporadycznie, kropelki jakiś czas temu odstawiłam i staram jeść teraz zdrowo - 4-5 posiłków, węglowodany głównie rano, bez słodkich napojów, fast foodów, alkohol (1 czy 2 piwka) jedynie w weekend. Śniadania zdrowe i pożywne, kolacje głównie białkowe lub jakaś sałatka, dużo wody i zielonych czy owocowych herbatek. Poprawiam też swój metabolizm, na przemianę materii świetnie działa owsianka rano z otrębami i sałatki

Moje dzisiejsze menu:
śniadanie:
owsianka z 2 połówkami brzoskwiń w syropie, połową banana, łyżką rodzynek i orzechów laskowych, wiórkami kokosowymi i łyżką otrąb pszennych z połową szklanki mleka

2 śniadanie:
2 kanapki z wędlinką drobiową, dużą ilością rzodkiewki, sałaty i pomidorka oraz szczypiorku

obiad:
filet z dorsza z sałatką z kapusty pekińskiej i oliwą z oliwek z przyprawami

podwieczorek:
serek homo naturalny + garść pestek słonecznika i orzechów laskowych

kolacja:
2 jajka na twardo z sosem czosnkowym (jogurt naturalny+czosnek)