Chudniemy i piękniejemy...:) Zapraszam kobietki - Start 18.04

[Bella176]

Witam
Od jutra startuje z dietka, a praktycznie od dzis od teraz Mam sporą nadwagę której nabyłam sie w krótkim czasie niestety brak ruchu i siedzenie w domu wzieło za wygrane... Siedząc w domu z nudów jadłam, a co za tym idzie tyłam..
Teraz mając 176cm wzrostu ważę 88kg załamka co??? ale zaczynam walkę i kończe ze słodyczami
dowiedziałam sie dziś że od słodyczy powstają nowotwory piersi, a Ja mam dziecko i chcę żyć jak najdłużej

Mam nadzieje ze nie zostawicie mnie dziewczyny samej na polu walki i przyłączycie sie do mnie W szczegulności zapraszam kobiety z wagą powyżej 80kg, bedzie mi łatwiej

START 18.04.11

Bella176
176cm
waga poczatkowa - 88kg
waga aktualna - 88kg

kasiulala1222
167cm
waga początkowa - 64kg
waga aktualna - 64kg

nefrey
166cm
waga początkowa - 63kg
waga aktualna - 63kg

Oliwia_XD
169cm
waga poczatkowa - 64kg
waga aktualna - 64kg

elastynka
waga poczatkowa - 63kg
waga aktualna - 63kg

[kasiulala1222]

Hej kochana a wiec ja do Ciebie dolacze odchudzalam sie juz w tym roku ale oczywiscie znowu dieta sobie poszla... tez tak mam niestety ze jak siedze w domu to bym ciagle jadla... no ale od jutra chce znowu zaczac sie odchudzac... ogolnie to moja dieta bedzie w sumie taka ze odrzuce np slodycze, chleb bialy, ziemniaki, kolacji nie bede jadla itd no i od tygodnia chodze na silownie a w sumie jak chodze na silownie i jem to tak bez sensu ;/ a wiec dieta sie przyda mam 167wzrostu a ile waze? hmm nie wiem... nie wazylam sie dawno... jutro rano sie zwaze i poprawie na tym pasku u mnie bo na pewno wiecej bedzie niz teraz jest na tym pasku damy rade!

[Bella176]

Napisane przez kasiulala1222

Hej kochana a wiec ja do Ciebie dolacze odchudzalam sie juz w tym roku ale oczywiscie znowu dieta sobie poszla... tez tak mam niestety ze jak siedze w domu to bym ciagle jadla... no ale od jutra chce znowu zaczac sie odchudzac... ogolnie to moja dieta bedzie w sumie taka ze odrzuce np slodycze, chleb bialy, ziemniaki, kolacji nie bede jadla itd no i od tygodnia chodze na silownie a w sumie jak chodze na silownie i jem to tak bez sensu ;/ a wiec dieta sie przyda mam 167wzrostu a ile waze? hmm nie wiem... nie wazylam sie dawno... jutro rano sie zwaze i poprawie na tym pasku u mnie bo na pewno wiecej bedzie niz teraz jest na tym pasku damy rade!

Witaj
Widze że masz malutko do zrzucenia Ja niestety pobiłam wszelkie rekordy...;( musze sie tego pozbyć moim celem kiedyś w przyszłości jest waga 60kg a tak na początek te 75kg bym chciała ważyć

[nefrey]

Hej Z racji tego,że wątek na którym piszę powoli umiera chyba przyłączę się tutaj Mam 166 cm do zgubienia zostało mi 6 kg. Niby nie dużo ale razem raźniej Moja 'dieta' polega na odżuceniu słodyczy, fast foodów, ziemniaków, ryżu, ale wiadomo raz na jakiś czas sobie pozwalam Do tego ćwiczę tak z pół godz dziennie (jeżeli któraś z Was ma problem z brzuchem to polecam abs 8 min ) i już 4 kg mniej Mam nadzieję że będzie nas więcej

[Oliwia_XD]

ja się z chęcią zgłoszę. mam 169 cm wzrostu i ważę 64 kg. Zastanawiam się nad dietą. Myślałam o Dukanie, ale podobno w I i II fazie nie wolno za dużo ćwiczyć, a chciałabym właśnie jak koleżanka wyżej stosować abs 8 min. no i wf.

[nefrey]

Ja ta bym na dukanie nie wytrzymała Wolę właśnie MŻ i więcej poćwiczyć

[Bella176]

czesc dziewczyny
Fajnie ze jesteście... myślałam ze zostane sama
moja dietka bedzie sie opierała na Mż i Wr. Mysle że to najlepszy sposób na schudnięcie Szczerzę...mam dosyc tego opychania sie...wzdętego brzucha i tego uczucia ciężkości... chcę zacząć zdrowo sie odzywiać i ćwiczyć. Wiem że takim trybem zycia jaki mam teraz za długo nie pożyje... odzywiam sie głównie tłusto, fastfoodami i ogromną ilością węglowodanów.
Ale koniec z tym boje sie troszke świąt ale dam rade Kto jak nie Ja
My kobiety jestesmy silne Wkońcu to my rodzimy dzieci, to my przeżywamy ten ból to my jesteśmy twarde. Nie ma mazgajstwa, lato tuż tuż trzeba sie brać za siebie Powodzenia Wam życze

[Oliwia_XD]

właśnie też nie wiem czy wytrzymam. Chyba jednak też skuszę się na mż-wr. A co do tych ćwiczeń, to wystarczy raz dziennie abs 8 min. i kilka razy w tygodniu wypad na rolki? nie lubię za bardzo sportu, ale jakos się zmuszę

[nefrey]

Słuchajcie żeby schudnąć to właśnie najlepiej w małym tępię ale długo, czyli bieganie, rower, rolki też oczywiście mogą być. Byle systematycznie. Ja jak narazie robię w domu 8 min abs, 8 min legs, troche hula hop, skręty, skłony itp bo mi szczególnie zależy na nogach i brzuchu, jak będzie ładniej to wezmę rower Z dietą to jakoś leci. Liczę kcal i nie przekraczam 1600 kcal. Najlepiej jeść 5 małych posiłków i ost 2-3 h przed snem, białkowy. I powiem Wam, że nie jest aż tak ciężko Ja jak narazie chudnę 0,5 kg tygodniowo ale mi starcza A w święta to będę na sałatkach, chociaż pewnie zjem cos kalorycznego ale nie popadajmy w paranoję, a ciast nie lubię w sumie, jedyne które mi smakuje to jabłecznik

Zaczynałam z wagą 67 teraz 63 a dąże do 57

[Bella176]

dziewczyny a Jaką wage pisać? bo miałam zamiar pisać wagę z jaka zaczynamy jutro? czy wagę z jaką zaczynałyście od poczatku??? jak wage z jaką zaczynałyście od początku to jeszcze napiszcie mniej wiecej kiedy zaczełyście to napisze date przy kazdej osobie co?

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Oj przede mną długa droga... aż sie boje

[elastynka]

Witam

to moja pierwsza wiadomość na forum... Inauguracja można rzec
Mam nadzieje, że mnie przygarniecie do swego grona.
Już od dłuższego czasu chciałam się za siebie "wziąść", ale albo natłok pracy, zwykłe lenistwo bądź wyjazd do domu rodzinnego gdzie mamusia tylko podstawia smakowite obiadki...
Wiosna już w pełni a ja czuje się ciężka, senna a o kondycji nie ma co wspominać.
Do zrzucenia mam niby nie dużo, ale z moją nie silną wolą i tak będzie cięko. Jednak mam też i dobrą motywację - ślub w sierpniu.
Ważę 63 kg chcę 58/57.
Od jutra postanowiłam wykonywać ćwiczenia pilates - ten zestaw 50 min trzy razy w tygodniu - poniedziałek, środa, piatek.
Ogólnie lubię pływać i jeździć na rowerze więc w trakcie będę na pewno próbować to wkomponować w moją tygodniową porcję ruchu.

Chętnie będę razem z Wami dążyć do upragnionych przez nas celów

[Oliwia_XD]

przedstawię Wam mój jadłospis na jutrzejszy dzień. Jeśli coś jest źle to proszę poprawcie mnie.
Śniadanie:
2 kanapki z sałatą, szynką, ogórkiem, rzodkiewką i odrobiną soli. chleb biały, nie mam na razie innego, ale jutro kupię na pewno.
2 śniadanie:
właśnie nie wiem co wziąć, jem je w szkole więc jakieś kanapki, jogurt?
obiad:
warzywa na patelnię
podwieczorek:
banan
kolacja:
jajecznica

[nefrey]

Nie no napisz wagę z jaką stratujemy jutro Tak tylko napisałam ile miałam I może ważenie co poniedziałek skoro jutro zaczynamy? Co wy na to ? Oliwia bardzo ładny jadłospis. Ja do szkoły biorę jabłko albo activię. Elastynka widzę, że mamy taką samą wagę i cel

[Bella176]

Napisane przez nefrey

Nie no napisz wagę z jaką stratujemy jutro Tak tylko napisałam ile miałam I może ważenie co poniedziałek skoro jutro zaczynamy? Co wy na to ?

Mi poniedziałek odpowiada...

[Oliwia_XD]

mi też. mam nadzieję, że się nie dostanę nagłego apetytu na słodycze, bo mam tak często.

[Bella176]

Ja to przy waz niezły spaślak jestem... wstyd mi że sie doprowadziłam do tego
ale już niedługo na początku waga mi szybko spada jak trzymam sie dietki, bo jak grzesze to wolno mi idzie chudnięcie

[elastynka]

Poniedziałek także mi odpowiada muszę tylko wywęszyć gdzieś blisko wagę bo na stancji nie posiadam.

[nefrey]

Moją zmora są chipsy i ... moja mama. To właśnie przez nią często grzeszę a sama jest jak patyk a je za 3 Szczęściara. Dziewczyny pijcie dużo wody bo to właśnie jej niedobór powoduje zatrzymanie się jej w naszym organizmie i wydajemy się 'wzdęte' Ja to czasem 4 l wypijam Ale cieszę się, że jest Nas sporo Mam nadzieję że się nie wykruszymy

[Oliwia_XD]

ja strasznie nie lubię wody, ale będę musiała się zmusić i myślę, że z czasem będzie ok. chipsy też są moją zmorą. Tyle osób z mojej klasy zawsze na długiej przerwie ma chipsy, a ja od razu mam na nie ochotę. i jeszcze jedno - nie mam wagi. popsuła mi się, więc na razie będę musiała się odchudzać bez niej i oceniać po tym "co widzę"

[Bella176]

Ja niestety też za duża ilością wody nie przepadam... litr ok ale jak mam więcej wypic to jest bardzo cięzko

[nefrey]

Skoro nie lubicie to może zielona, czerwona herbata? Teraz jest pełno odmian. Byle by bez cukru Nie ma co się zmuszać. Ja z wodą nie mam problemu, jakbym w pokoju miała z 7 l to i tak bym pewnie wypiła Po prostu się już do tego przyzwyczaiłam Co do wagi to mam jeszcze taka starą i muszę zakupić elektroniczną, bo ta dokładnie nie pokazuje. Ale dobrze jest też się pomierzyć i sprawdzić np po 3 tyg.

[Bella176]

Napisane przez nefrey

Skoro nie lubicie to może zielona, czerwona herbata? Teraz jest pełno odmian. Byle by bez cukru Nie ma co się zmuszać. Ja z wodą nie mam problemu, jakbym w pokoju miała z 7 l to i tak bym pewnie wypiła Po prostu się już do tego przyzwyczaiłam

musze sie zmusić na początku do większej ilości wody aż w końcu sie przyzwyczaje do wody nie bedzie tak źle ale pewnie 2 - 2,5 litra wody to bedzie mój rekord wiecej nie dam rady[COLOR="Silver"]

[elastynka]

Ja nie mam problemów z dużą ilością wody, wręcz jest to jedyny napój, którym potrafię ugasić pragnienie. Problem mam za to z częstymi wizytami w toalecie przy większych ilościach wody. A na zajęciach ciężko co chwilę wychodzić, poza tym jestem zmuszona jeździć często pociągami a ubikacje w nich każdy wie jakie są. I niestety przez powyższe muszę pozostawać przy tym minimum 1,5 litra choć chciałabym te 3 wypijać ...

[Bella176]

Ja sobie zapisuje wszystko w zeszycie. Swoje wymiary wage co i ile zjem to mi zawsze ułatwiało

dziewczyny a ile macie lat?

[Oliwia_XD]

ja mam 15, a Ty?

[elastynka]

Za tydzień kończę 23.

I zapomniałam jeszcze wzrost : 171

[nefrey]

Też miałam taki zeszyt ale jakoś go porzuciłam. Ja mam 17 No ja w szkole mam zawsze ze sobą małą butelkę a w domu to faktycznie co chwile biegam do łazienki Podczas samych ćwiczeń potrafię wypić 1,5 l Poza tym już się chyba uzależniłam od zielonej herbaty, ponoć poprawia przemianę materii .
Elastynka Ty to już w sumie chudzinka jesteś

[Bella176]

Ja też 23 ale rocznikiem 24 niestety... pod koniec roku kończe i mam nadzieje że do tego czasu osiągne cel taki prezent na urodziny

mam 2,5 letniego synka i od 1,5 roku jestem mężatką

[zyje_chwila]

witam i ja się przyłącze bo ostatnio moja waga wymknęła mi się spod kontroli i w trzy miesiące przytyłam 8kg... Mam 167cm wzrostu i waże 57kg. Ostatnio zaczęłam jeść dużo więcej niż zwykle przez stres i teraz nie mieszcze się w większość spodni moją zmorą są słodycze, potrafie je jeść bez ograniczenia... Od jutra biore sie za siebie mam nadzieję, że razem damy rade schudnąć chce schudnąć te 8 kg które przytyłam

---------- Dopisano o 22:45 ---------- Poprzedni post napisano o 22:44 ----------

Napisane przez Bella176

Ja sobie zapisuje wszystko w zeszycie. Swoje wymiary wage co i ile zjem to mi zawsze ułatwiało

dziewczyny a ile macie lat?

dobry pomysł z takim zeszystem a lat mam 19

[Bella176]

Widze że najstarsza jestem...

dobra Ja uciekam bo u mnie już wszyscy śpią Jutro wybieram sie w poszukiwanie pracy wiec musze być wyspana

Dobranoc