![]() |
#31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 5 809
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Hm, mam znajomego, którego rodzice żyją na kredyt: to na kuchnie, to na samochód, to na ciuchy dla kumpla.... Mieszkanie odpicowane, auto niestare, kumpel ubrany jak ta lala, ale niestety, zadłużenie niebotyczne.
A co do wydzwaniających ludzi z banku namawiających na kredyty to to jest ich praca, a nie przyjemność dla nich ![]()
__________________
Nie było nas, był las, nie będzie nas, będzie las. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 349
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Nie ma innej możliwości( no może w 1%) zakupu mieszkania niż na kredyt,który będziemy spłacać kilkadziesiąt lat.
Gdzie ma mieszkać młode małżeństwo czy para z dzieckiem? Z rodzicami/teściami mając do dyspozycji jeden pokój czy wynajmować za 1000 miesięcznie ? Lepiej wziąć kredyt i płacić ten 1000 ale prawie za swoje. Moje dziecko na szczęście będzie miało jakiś start. Kiedyś przejmę połowę mieszkania 40m oraz kawalerkę. Kiedyś były mieszkania komunalne -właśnie w ten sposób nabyliśmy je. Babcia wpłaciła jakiś tam procent wartości-po 30 latach mogła je wykupić za grosze. Mama czekała w kolejce kilka lat na kawalerkę i też wykupiła. Bez kredytu się nie da chyba ,że komuś się nie spieszy i może poczekać na mieszkanie od Państwa co najmniej 10 lat... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Ja nie widzę takiej opcji jak życie na kredyt - dopuszczam w swoim przypadku jedynie kredyt hipoteczny i taki już spłacamy z TŻtem.
Niestety natomiast moi żyjący na kredyt i z co łaska szwagra teściowie cały czas namawiają Teżeta by wziął kredyt za moimi plecami a to na remont, a to na nową kuchnie, wakacje na Teneryfie, a to na plazmę i nowego laptopa.... Bardzo się tego boje, bo pomimo, że Tżt nieźle zarabia to te raty by nas zjadły i nie wyrobilibyśmy nijak finansowo zwłaszcza, że jemu bardzo trudno odmówić sobie małych codziennych przyjemności. Nie wiem czy ja jestem nie normalna i wolę zrobić powoli remont w naszym mieszkanku za zaoszczędzone pieniądze niż się zadłużać. Zwłaszcza, że pomimo, że jest ono w stylu wczesny gierek spokojnie da się w nim mieszkać. Telewizor 10 letni który odziedziczyłam po siostrze działa sprawnie więc nie potrzebuje nowej plazmy. A jeśli chodzi o np. meble kuchenne przynajmniej mam czas żeby sprawę dokładnie przemyśleć (już teraz wiem mniej więcej jak ma wyglądać) i wiecie jestem pewna, że kiedy już będę miała nowe meble będę się nimi naprawdę cieszyć ![]() Jeśli zaś chodzi o podejście do życia na kredycie to to jest coś co się niestety wynosi z domu.
__________________
![]() Edytowane przez Wisienki Czas edycji: 2011-05-16 o 20:54 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Zeby dostac kredyt na 30 lat trzeba miec slub, inaczej nie daja. I trzeba tez byc w odpowiedniej grupie wiekowej. Takie sa zasady w bankach (a jak ktos twierdzi, ze nie, to niech sie przejdzie spyta). Duzo osob bierze slub zeby dostac kredyt, to prawda.
Mieszkanie kosztuje dwupokojowe okolo 300 tys, zarabiajac 2 ciekawie jakim cudem mozna kupic je bez kredytu. No nie bardzo. Ale wolala bym chociaz pol sumy uzbierac i wziac pol kredytu. Poza tym ostatnio liczylismy taki kredyt na nieruchomosc i okazuje sie ze placi sie 50% wiecej niz sie wzielo. Sprytnie poukrywane procenty, jakies ubezpieczenia, niby 0% a jednak biorac 300k trzeba oddac 600. Dlatego nie smieje sie z tej reklamy gdzie facet przyszedl z matematykiem po kredyt. Drogie jest zycie, no niestety, a banki na tym zeruja ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 3 892
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Vixen poruszyłaś ważny temat
![]() ![]() ![]() Ja w swoim otoczeniu (uczelnia wyższa) obserwuję niesamowitą zdolność do zadłużania się studentek na... ciuchy i kosmetyki ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
amerykanie chyba bardziej ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
A to ciekawe
![]() Co do życia na kredycie - to nie dla mnie. Kredyt na mieszkanie - tak, ale zadłużanie się, żeby kupić telewizor, pralkę, polecieć do Włoch, zrobić prawo jazdy, to przesada. Raty za mieszkanie wydają mi się już koszmarem, a co dopiero płacenie co miesiąc za coś innego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#38 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 22 811
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
Swoja droga jeszcze chwila i dlug publiczny przekroczy dozwolony limit i Unia nam wlepi 100 mln euro kary... Nie rozumiem, czemu rzad na to pozwala skoro ludzie wykazuja duza niewyplacalnosc jednak. Edytowane przez 201604250941 Czas edycji: 2011-05-16 o 21:51 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 259
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
E tam, nie każdy, kto żyje na kredyt, to nieporadny człowiek, któremu nie chce się zarobić :P Sama zaciągam coraz to większy kredyt studencki, żeby realizować swoje plany na przyszłość, ale jest niemała całkiem nadzieja, że część mi umorzą
![]() Natomiast moi rodzice wciąż mają do spłacenia kredyt odnawialny. Niewielki, nie rosnący, trochę malejący, ale jednak. Mogliby żyć bez kredytu, gdyby nie to, że dobre parę lat temu mój tata w pewnym państwowym zakładzie nie dostawał przez kilka (a może nawet kilkanaście) miesięcy pensji. Coś trzeba jeść, a mama kokosów nie zarabiała ![]() Są kredyty i kredyty - czasem warto zaryzykować, zainwestować po przemyśleniu wszystkich możliwych opcji. Mieszkanie, samochód (o ile nie posiada się już jakiegoś), prawo jazdy - to wszystko może być udaną inwestycją, która się zwróci (tak traktuję mój kredyt studencki). Trochę inaczej sprawa ma się z nową plazmą czy innym cudem, ale zakup na raty przy stabilnej sytuacji życiowej i finansowej - czemu nie? Wszystko jest dla ludzi - trzeba tylko znać umiar, tę granicę, przy której robi się już niewesoło. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 150
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Ja wolę wziąć kredyt na samochód (nie koniecznie jakiś lepszy) i nim jeździć, a nie zbierać i tłuc się autobusami czy czymś innym.
Tak samo wolę wziąć kredyt na dom niż zbierać na niego całe życie... Nie widzę, także nic dziwnego w tym kiedy ktoś bierze kredyt czy raty np coś co już by chciał mieć a wie, że naraz za to nie zapłaci. Np jakaś kamerę czy coś. Zresztą po to jest taka opcja aby z niej korzystać ![]()
__________________
![]() ![]() Stoke-on-trent, Newcastle-under-Lyme (Anglia) Wszystkie JOANNY łączmy się! - wątek |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 5 015
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Ja dostalam kredyt na 30 lat, no popatrz
![]() Cytat:
![]()
__________________
Iza ![]() Diablicja ![]() Lilo ![]() Kubulek ![]() Edytowane przez Oliath Czas edycji: 2011-05-17 o 07:38 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]() ![]() Więc to nie zawsze jest tak. Samo branie kredytów na plazmy, laptopy, zaręczynowe pierścionki będąc niewypłacalnym uważam za głupotę... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | ||
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
nawet aby skorzystać z rodziny na swoim nie trzeba być małżeństwem. przynjamniej tak było 2 lata temu. Cytat:
![]()
__________________
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 035
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#46 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]() blekitne_niebo Straszne przypadki opisujesz, jak ludzie, którzy nie potrafią już w wieku 20paru lat radzić sobie z finansami, mają dalej poradzić sobie w życiu? To chyba z jakichś kompleksów wynika, ta rozpaczliwa chęć posiadania. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
według mnie kredyt na mieszkanie można wziąć..
lepiej spłacać kredyt na swoje mieszkanie niż pchać kasę do kieszeni jakiegoś kogoś i nie mieć z tego nic nawet po tych 30 latach.. samochód.. kwestia sporna.. moim zdaniem samochód okej ale pod warunkiem że na siebie zarabia.. jeżeli chcę mieć samochód bo wszyscy mają a ja do pracy mam raptem 3 przystanki komunikacją miejską to samochód wydaje mi się tutaj totalną głupotą.. co innego jak się ma pracę gdzie trzeba często i szybko się przemieszczać po całym mieście i nie ma czasu na przesiadki w autobusach.. albo gdy do pracy jest daleko i np kończy się o takiej godzinie że nie ma już żadnego dojazdu do domu.. tak wtedy samochód na siebie pracuje.. ale zupełnie nie rozumiem jak można wziąć telewizor na raty .. ja zostałam nauczona tak, że jak nie mam kasy to nie kupuję.. czekam do tego 15-ego i dopiero sobie coś kupię jak już mam pieniądze na koncie.. nie rozumiem również takich ludzi co mają kilka kredytów i chodzą do osiedlowego małego sklepu spożywczego (bo bliżej) i robią zakupy spożywcze za 50 zł (mleko chleb masło szynka) gdzie za taką samą sumę przeszli by się parę kroków więcej do np Biedronki i kupili tyle że w lodówce by nie pomieścili.. ale co kto lubi.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 670
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]() wśród znajomych oscylujących w przedziale wiekowym 25 lat+ była teraz wielka fala brania ekspresowych ślubów cywilnych, bo kończyła się opcja 'rodziny na swoim' ![]() ja powiem tak - u mnie rodzice nie brali kredytów, oszczędzali całe życie żeby na przykład można było mnie wysłać na studia, kupić jakiś sprzęt. rodzice TŻ - a to super tv na 10 lat rat, a to pralka, super garnki philipiuka a to cośtam i syn też musi mieć kredyt studencki, bo by się nie utrzymał. przejadanie (dosłownie) pieniędzy. my - jesteśmy gotowi wziąć kredyt na mieszkanie, bo to konieczność. ewentualnie na samochód, ale to się zobaczy. obydwoje z TŻtem mamy wstręt do kart kredytowych, rat. lepiej oszczędzić i kupić od razu, a z debetówkami nie zaczynać, bo to wciąga ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Znam przypadek, kiedy syn śmiał się z ojca, że starym samochodem jeździ, bo jak to tak, przecież można kredyt na nowy wziąć
![]() Chociaż tutaj zgadzam się z kopnienta - kredyt na samochód ok, jeśli ten samochód faktycznie na siebie zarabia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: TAM OD PLAŻ HELU PO Międzyzdroje:)
Wiadomości: 581
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
po moich znajomych widze, ze powszechne, bo panuje ogolna presja od tych co wzieli i zaluje i cisna innych zeby tez wzieli i wmawianie sobie, ze musze, i ze nie ma innej opcji. ja nie biore, nasi rodzice tez nie i zyja, nie jest zle, nie narzekamy, zawsze moze byc lepiej, ale czekamy. jak ktos nie musi niech nie bierze, czesto ludzie biora kredy wbrew pozora z wygody. np. rodzice maja duze mieszkanie, to zamiast mieszkac z nimi, jak jest mozliwosc i maja dobre stosunki przez jakis czas, to biora kredyt na malutkie 2 pokoje, a pozniej zeby w sciane, placz i plac
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
zresztą no kurczę kredyt na samochód..
![]() jak teraz ładny samochód można kupić już za jakieś 10 tysięcy.. używany to używany ale no kurczę.. jak zadbany to czemu nie.. aleee nieee .. po co.. ![]() według mnie kredyt na samochód to też głupota bo rok dwa i macie odłożone na samochód.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
A ja bym wolała mieć swoje malutkie 2 pokoje niż mieszkać z partnerem i rodzicami. Dla mnie to w ogóle opcja nie do przyjęcia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#54 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]()
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 150
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
Widzisz... myślisz przyziemnie troszkę... pralka, lodówka.... a aparat juz nie, bo? Nie upierze? nie przechowa jedzonka bez którego także możemy się obejść, bo suchy chlebek nie musi być w lodówce... No bo przecież czy jest konieczne jedzenie czegoś innego kiedy możemy jest ten suchy chlebek? ![]() Ostatnio udzielałam się w wątku studia czy praca... zakładając, że ktoś studiuje i nie pracuje, a bardzo coś chce mieć no to wybacz... Raty są wg mnie super sprawą, bo coś już masz, korzystasz i spłacasz. Takim tokiem myślenia niektórzy za całe życie nie mieli by tego aparatu, a to by było już przykre... ![]()
__________________
![]() ![]() Stoke-on-trent, Newcastle-under-Lyme (Anglia) Wszystkie JOANNY łączmy się! - wątek |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: TAM OD PLAŻ HELU PO Międzyzdroje:)
Wiadomości: 581
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
ignor dla Pani powyzej, tak dla mnie tak jest lepiej i nie pisze, ze mieszkac na stale tylko na jakis czas. jestem za jakims kredytem, ale nie na auto, zmywarke czy tv, wole uzbierac troche gotowki, zarobic za granica i wtedy ew. wziasc jakis maly kredyt na reszte mieszkania, np. taki do 50 tys zl. poza tym jak ktos jest 1dynakiem i ma pozniej miec 4 mieszkania po rodzinie, to po co mi brac kredyt na kolejne i miec pozniej problemy? to taka sama sytuacja jak z tym uzywanym autem, po co brac, jak juz sie ma? czysta glupota. wez pozniej wynajmuj 4 mieszkania. wiadomo, ze biora naczesciej ci , co musza, bo nie moga mieszkac nawet na jakis czas z rodzicami,bo maja rodzenstwo, male mieszkania czy rodzice ich nie chca i musza sie wynosic, bo maja zle relacje.
Edytowane przez gabisolis Czas edycji: 2011-05-17 o 09:24 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
__________________
What is popular is not always right. What is right is not always popular.
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#58 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
![]()
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: TAM OD PLAŻ HELU PO Międzyzdroje:)
Wiadomości: 581
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
to tez, ale najczesciej ich zmusza sytuacja rodzinna lub rodzenstwo, czy ciasnota w domu z tego co czytam i zauwazylam wsrod znajomych. zle relacje z rodzicami biora gore czesto,a takze przymuszanie przez innych i presja do wziecia kredytu. tylko pozniej koniec jest taki, ze z samodzielnosci nici, bo nie ma na rate i z podkulonym ogonem do rodzicow. to tez czesto widze u znajomych. juz duzo z nich chcialo wyjsc szybko z domu ,,na swoje'', ale jakos niewielu sie to udalo. smutne. poza tym nikt tu nie mowi o stalym mieszkaniu, tylko przejsciowo.
rozumieja, ja tez juz bym sie chciala szybko wyprowadzic, niestety nie zamierzam pozniej przymierac glodem i jak niektorzy znajomi brac od rodzicow chleb i jedzenie. jaka to samodzielnosc wtedy? Edytowane przez gabisolis Czas edycji: 2011-05-17 o 09:44 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Życie na kredycie - czy naprawdę aż tak powszechne?
Cytat:
Jak juz ktoś zauważył, nie ma nic złego w kredytach, pod warunkiem, ze prawidłowo oszacujemy nasze możliwości finansowe. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:16.