Marcowo-kwietniowe bobasy wyjeżdżają na pierwsze wczasy! III-IV.2011

[tajka88]

Napisane przez traicionera

Tajka-współczuję tego kręgosłupa

Niedługo się wybieram z Nadia do tesco, to od razu pstryknę jej fotki w spacerówce i wstawię jeszcze mnie czeka poczta, a tam ostatnio się coś popsuło i co nie wejdę, to w kolejce ponad 60 osób, bo w przyjmują w tych samych okienkach i nadawanie i wysyłanie listów

Tez bd zmuszona uzyc spacerowki(jesli dam rade wyjsc z domu) bo Leny w foteliku nie wyniose z 2 pietra... kregoslup mi padnie...

[traicionera]

taki klocuszek w foteliku musi nieźle ważyć, ja ostatnio niosłam moja w foteliku jak miała 4 tygodnie i szłyśmy do lekarza, myślałam, ze mi ręka odpadnie, a ważyła wtedy niecałe 4,5 kg, wiec teraz sobie wole nie wyobrażać

[iweczka]

Napisane przez Olusiaa_

trzymam kciuki
daj znac, co i jak

dzięki
a pijecie karmi tylko na noc czy w ciągu dnia tez?? ja zawsze piłam wieczorem..

[QUOTE=ego_ego;27814498

u nas dzisiaj super nocka
mały był wczoraj marudny ale jak zasnął o 21:50 to wstał o 6:50 zjadł i poszedł spać do 8 ale od tej 8 szaleje, a teraz ogląda tv, ale czasami mu pozwalam jak patrzy w lewą stronę, bo nic na niego nie działa, zeby zaczął w tą stronę patrzeć, a tak przynajmniej trochę poćwiczy[/QUOTE]

ego_ego, ale super nocka!!! Normalnie Ci pozazdroszcze!
Musze chyba umówic moją Lenke z Twoim Olim, żeby Jej wytłumaczył jak to sie tak śpi hehe
Moja zasnęła o 23 ale o 4 wstała juz głodna

Napisane przez wanilia83

no co ty, ale ja miałam skurcze jakieś 3 godz więc może dlatego inaczej to odbieram
ja parte 25 min

iweczka na dziś zostawiłam drugie karmi

wanilia, to sie zgadamy i chlapniemy razem, a co

a teraz piję kawusie Ricore-tak mi ostatnio posmakowało

[Montii]

Ja często małego znoszę w foteliku do samochodu jak jedziemy nad jezioro
ogólnie to schodzę z 3ciego pietra i mam wrażenie,że mi ręce pourywa i dech zapiera

[tajka88]

Napisane przez Montii

Ja często małego znoszę w foteliku do samochodu jak jedziemy nad jezioro
ogólnie to schodzę z 3ciego pietra i mam wrażenie,że mi ręce pourywa i dech zapiera

ja znosze codziennie ale nie wiem czy doczytalas ze kregoslup mi nawala, w bnocy nie moglam wyciagnac malej z lozeczka...:/


Ktos pisal o wycieraniu sie wloskow. Lenka ma zleksza wytarte koleczko z tylu glowki;P wyglada jak ojciec zakonny;p

[prunelle]

dzień dobry!
Mały znów się obudził rano o 5.30 i dziś po raz pierwszy tak płakał, że nie pomogło noszenie bujanie przyginanie nóżek rowerek i takie tam - za to pomogła suszarka! Genialne! Aż mi się wierzyć nie chciało, ale naprawdę ucichł i usnął w końcu!

z poprzedniego wątku:

Napisane przez Harrods

Dziewczyny, jak Wam idzie polowanie na ubranka dla maluchów na wyprzedażach? Ja nie wiem, niewiele rzeczy mi się podoba. Tylko nieśmiertelna Zara - tu już wydałam małą fortunę. I kolekcja Newbie z Kappahl. W H&M i Okabi kilka rzeczy wpadło mi w oko. Ale w Smyku nic ciekawego nie znalazłam. A w Cocodrillo czy 5-10-15 nigdy nic mi się nie podobało i tak pozostało. Gdzie Wy kupujecie ubranka??? Podpowiedzcie jeszcze jakieś sklepy.

ja upolowałam parę rzeczy w reserved (spodenki dresowe i koszulkę, body polo), parę body w h&m. Zarę uważam za zbyt drogą jeśli chodzi o ubranka dla maluchów, biorąc pod uwagę, ile w tym pochodzą. Myślę że będę polować na ubranka na allegro - next i george mi się podobają niezmiennie, może trafi się jakaś okazja.
Do Smyka będę musiała zajrzeć tak czy inaczej, bo dostaliśmy w pracy męża bon do smyka z okazji narodzin Krzysia - tylko że sekretarka dała ciała i nie wiemy, na ile ten bon jest, będzie trzeba sprawdzić w sklepie, może coś wybierzemy...

Napisane przez bosti

heloł heloł w nowym wątku
my zaraz sie zbieramy na tą "pielęgnację" w ośrodku rehabilitacji. ciekawa jestem co to będzie

no ciekawe ciekawe, napisz potem

Napisane przez kasiuni_a

Bosti rzeczywiście duży ten mój syn się urodził, wszyscy mówili w szpitalu że wygląda na miesięczne dziecko. Nie spodziewałam się, że taki będzie, miał mieć ok. 3600g Zaraz po porodzie wydawało mi się, że to była masakra, ale z perspektywy czasu to chyba jednak nie miałam bardzo ciężkiego porodu. Od momentu zejścia na porodówkę (leżałam na patologii bo miałam wywoływany poród) wszystko trwało 5,5h. Najgorsze nie było to, że był taki duży, ale że ułożony był w tylnej odmianie ułożenia potylicowego, czyli urodził się buźką do góry, przez co blokował się w kanale i parte trwały u mnie prawie 3h a ja nie umiałam przeć

[iizabelaa]

i my sie meldujemy,
własnie mała zjadła śniadanie

Napisane przez kasiuni_a

hej i my się meldujemy w nowym wątku

ego a mogłabyś i mnie dopisać do listy? plis plis
Kasia lat 27, ur. 18.04.2011, Dawid (4170g, 61cm, 42tc, SN)

ooo jaki duży synuś
ze mną lezała dziewczyna co urodziła dziewczynke o prawie identycznych wymiarach była duża róznica jak połozyłam obok niej Idalkę

Napisane przez Eirene1987

witam w nowym wątku
u nas nocka super obudził się o 4 potem o 6.30 ale nakarmiłam dopiero przed 8
teraz śpi znowu

musimy bo na bank będę chcieli... to sępy

ja kupuję przez neta albo w textil market wszystkie te 5-10-15 smyki h&my mam 50km od domu więc nie opłaca mi sie jechać więc radzę sobie inaczej

ja też o 4 dzisiaj
a myslałam, ze bedzie gorzej, bo zjadła tylko 90 na kolację, a potem spała do 7, potem z pół godziny aktywności i do 9,
a jedzenie dopiero teraz było

Eirene ja nie jestem specjalistą, po prostu sama się tym kiedyś we własnym interesie dowiadywałam,
jeśli jesteś pewna, ze bedą chcieli to idzcie do notariusza, u nas w miesice jego poroda jest za darmo
a przynajmiej będziecie mieć spokojne głowy


ja mam 100km
ale od jesieni może będzie 30 km

Napisane przez Montii

co do ciuszków ja ost kupiłam w KappAhl fajne, h&m jak ma ciekawą kolekcję ta niet, w cubusie body, smyk 5.10.15 to też jakoś nie dla mnie, nie podobają mi się tam ciuszki, fajne mają jeszcze w LINDEX kupiłam body za 13 zł kremowe z serduszkiem i napisem I love U bardzo dobre gatunkowo, albo takie ,że niby aparat małemu wisi
w Zarze nie podobają mi się ciuszki dziecięce, cena nie jest adekwatna do jakości są szyte w Portugalii a nie w made in czajna i ceny kosmiczne o ile jak będzie miał roczek to kupię mu tak jakąś kurteczkę fajną czy wypasione spodnie tak teraz zwyczajnie nie widzę sensu.
Jeszcze w reserved coś dam da się skubnąć.

Zara ma fajne ciuszki, ale dla większych dzieci, narazie nie widzę sensu, kupować tam ubranek dla małej, a ceny

narazie kupuję bardziej dzidziusiowe

[Montii]

Napisane przez tajka88

ja znosze codziennie ale nie wiem czy doczytalas ze kregoslup mi nawala, w bnocy nie moglam wyciagnac malej z lozeczka...:/

Ja tu wam już narzekam od miesiąca na moje plecy, przyzwyczaiłam się
boli potwornie ale co zrobię, jak nie ma tż to musze sobie radzić, nie ma innej opcji no ale bólu współczuję


prunelle jak chusta? u mnie ciężko z dociągnięciami, na razie uczę się kieszonki

[Olusiaa_]

dziwna impreza, ten porod

traicionera
zmienilas avek i nie moge Cie rozpoznac

[kasiuni_a]

Napisane przez wanilia83

kasiuna trzymam kciuki żeby Dawidkowi zeszły krostki

dzięki

Napisane przez Montii

Hej dziewczyny
Ja się obudziłam z ropą na gardle..to chyba angina... na 16,30 idę do lekarza bo nie chce małego zarazić, może coś przepisze, normalnie bym to olała...

mam nadzieję, że to jednak nie to zdrowiej szybko

Napisane przez iweczka

wypiłam juz herbatke lakt.później bedzie kolejna i bede znowu sciągac, żeby Ją uczyc pic z butli.......

no to powodzenia

Napisane przez iweczka

kurde, pogoda dzis do luftu :/
jest szaro,buro i pochmurno i widze, że strasznie wieje-a chciałam isc na miasto. ehh...

u nas tak samo do tego pokrapuje co jakiś czas, pewnie znów na dwór nie wyjdziemy

Napisane przez ego_ego

proszę bardzo

u nas dzisiaj super nocka
mały był wczoraj marudny ale jak zasnął o 21:50 to wstał o 6:50 zjadł i poszedł spać do 8 ale od tej 8 szaleje, a teraz ogląda tv, ale czasami mu pozwalam jak patrzy w lewą stronę, bo nic na niego nie działa, zeby zaczął w tą stronę patrzeć, a tak przynajmniej trochę poćwiczy

dzięki ego

a nocka rzeczywiście super, nieźle pospaliście u nas też nie najgorzej, chociaż i Dawid nie mógł zasnąć, męczył się z 1,5h. Spał od 22 do 3 i od 3.30 do 6.15. Teraz znów sobie śpi już o 8.30

Napisane przez iweczka

dzięki
a pijecie karmi tylko na noc czy w ciągu dnia tez?? ja zawsze piłam wieczorem..

ja też tylko wieczorem piję

Napisane przez Montii

Ja często małego znoszę w foteliku do samochodu jak jedziemy nad jezioro
ogólnie to schodzę z 3ciego pietra i mam wrażenie,że mi ręce pourywa i dech zapiera

znam ten ból ja też z 3 piętra muszę znosić małego w foteliku;
wózek mam w aucie pod blokiem, bo z nim bym sobie nie dała rady, na szczęście tż ma bardzo blisko do pracy i chodzi piechotą, a ja małego w foteliku znoszę i dopiero wózek rozkładam

koniec spania

[Krusiak]

I JA SIE MELDUJE
Straszna noc... Janek od 2tak czadowal....o 4 myslalam ze juz jest 7 tyle razy usypialam i sie budzilam ;-/ teraz spi

[iizabelaa]

diatoma
ja kiedyś przypadkiem trafiłam na artykuł o mieszaniu mleka przy zmianie,
no i siostra mieszał jak przechodziła z początkowego 1 na następne 2,
bo wtedy tez się powinno mieszać, jest o tym informacja na puszce mleka następnego,

ale nie martw się, przecież niektórzy to i mleko w ciągu tygodnia 3 razy zmieniają i jakoś nic dzieciom nie jest

na pewno Tymkowi nie zaszkodzi i będzie super kupa dzisiaj

[tajka88]

Napisane przez Montii

Ja tu wam już narzekam od miesiąca na moje plecy, przyzwyczaiłam się
boli potwornie ale co zrobię, jak nie ma tż to musze sobie radzić, nie ma innej opcji no ale bólu współczuję

Tez mnie bolal caly czas ;p ale do przezycia... ale od wczoraj to nawet usiasc czy wstac nie moge musze sie odpychac od czegos albo od ud...;/

Napisane przez kasiuni_a

dzięki

znam ten ból ja też z 3 piętra muszę znosić małego w foteliku;
wózek mam w aucie pod blokiem, bo z nim bym sobie nie dała rady, na szczęście tż ma bardzo blisko do pracy i chodzi piechotą, a ja małego w foteliku znoszę i dopiero wózek rozkładam

koniec spania

Tez trzymam wozek w samochodzie, ale juz niedlugo bo za poltora tygodnia bedziemy mieszkac w domku, wiec wozek na parterze;p

[Montii]

kasiunia u mnie to samo, stelaż w aucie a ja znoszę fotelik/gondolę
ale im cięższy tym bardziej się buntuję ( ja ) i chodzę w nosidle jak jestem sama. Szukaliśmy na 1 piętrze ale trafiło się na 3... ;/ ;p

izabela dokładnie , tam go postroję jak będzie chociaż siedział/chodził
teraz to bodziaki

---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

tajka do masażysty może idź jakiegoś, mnie jak bolały te plecy to kładłam małego w salonie i tylko leżeliśmy non stop

[iizabelaa]

Napisane przez Montii

izabela dokładnie , tam go postroję jak będzie chociaż siedział/chodził
teraz to bodziaki

no dokładnie, chociaż żeby pewnie siedziały to już inaczej
ooo rany zbankrutuję wtedy

[Montii]

haha mój mały leży z balonem przywiązanym do nóżki ale frajda hihi zaraz chyba czkawki dostanie

[iizabelaa]

Napisane przez tajka88

Tez mnie bolal caly czas ;p ale do przezycia... ale od wczoraj to nawet usiasc czy wstac nie moge musze sie odpychac od czegos albo od ud...;/
Tez trzymam wozek w samochodzie, ale juz niedlugo bo za poltora tygodnia bedziemy mieszkac w domku, wiec wozek na parterze;p

koniecznie będziesz musiała wstawić foty z Hiszpanii
a gdzie będziecie mieszkać? daleko do morza?

[ego_ego]

Napisane przez iweczka

ego_ego, ale super nocka!!! Normalnie Ci pozazdroszcze!
Musze chyba umówic moją Lenke z Twoim Olim, żeby Jej wytłumaczył jak to sie tak śpi hehe
Moja zasnęła o 23 ale o 4 wstała juz głodna

no to musisz coś wykombinować i spotkać się z nami

ja karmi pije zazwyczaj wieczorem

Napisane przez prunelle

dzień dobry!
Mały znów się obudził rano o 5.30 i dziś po raz pierwszy tak płakał, że nie pomogło noszenie bujanie przyginanie nóżek rowerek i takie tam - za to pomogła suszarka! Genialne! Aż mi się wierzyć nie chciało, ale naprawdę ucichł i usnął w końcu!

w sumie ladnie pospał tylko ciekawe co mu było, moj od wczoraj też maruda cały wieczór płakal i nie pomagało noszenie, bujanie, rowerek itp, dzisiaj jak zawsze leży sobie w sypialni i gada z zyrandolem, to dzisiaj strasznie marudził, teraz zasnął po 3 sekundach przy cycku, a juz mu sie to nie zdarzalo

Napisane przez iizabelaa

diatoma
ja kiedyś przypadkiem trafiłam na artykuł o mieszaniu mleka przy zmianie,
no i siostra mieszał jak przechodziła z początkowego 1 na następne 2,
bo wtedy tez się powinno mieszać, jest o tym informacja na puszce mleka następnego,

ale nie martw się, przecież niektórzy to i mleko w ciągu tygodnia 3 razy zmieniają i jakoś nic dzieciom nie jest

na pewno Tymkowi nie zaszkodzi i będzie super kupa dzisiaj

my też zmienialismy nawet jak Olo byl mniejszy, bo sprawdzaliśmy bebilon i potem wrócilismy do nan a potem kupiliśmy hippa skończył puszke i znowu przeszlismy na nan i nic Olkowi nie bylo, także chyba to Tymkowi nie zaszkodzi

a mój mąż ma dzisiaj imieniny, muszę mu zrobić taki torcik biszkoptowy bo lubi, no i jeszcze na zakupy muszę, ale mały śpi

[tajka88]

Napisane przez Montii

[/COLOR]tajka do masażysty może idź jakiegoś, mnie jak bolały te plecy to kładłam małego w salonie i tylko leżeliśmy non stop

Lena dlugo nie polezy;p:/

Napisane przez iizabelaa

koniecznie będziesz musiała wstawić foty z Hiszpanii
a gdzie będziecie mieszkać? daleko do morza?

na poczatku daleko(50min), ale ja morza nie lubie;p przy domu amy basen;p
pierwsze 3-5 miesiecy Fuente de Piedra pozniej planujemy Alhaurin del Grande. Wszytsko okolice Malagii

[Montii]

tajka heh to mój leń po mamie, możemy leżeć całe dnie. ;p
a masz takie uczucie jakby te plecy a wlascieiw miejsce gdzie boli jest mega gorące?

[tajka88]

Napisane przez iizabelaa

koniecznie będziesz musiała wstawić foty z Hiszpanii
a gdzie będziecie mieszkać? daleko do morza?

moge wstawic stare;p

[izunia233]

My z Mają też się meldujemy

Lecicie kobiety jak szalone. Szkoda, że nie ma czasu na siedzenie tu z wami ale staram się cały czas was podczytywać.

Wczoraj Majeczka skończyła 8 tydzień. Normalnie ten czas tak szybko leci, że szok. W niedzielę robiliśmy chrzciny. Wszystko wyszło ok.

Wczoraj popstykałam się z tż, bo zamiast wracać o 16 z pracy to wraca ok 18-19 a mnie to bardzo wkurza. Ja też chciałabym zrobić coś dla siebie ale nie mogę bo całe dnie zajmuje mi Maja a wieczorem jakbym mogła ję dać tż to go nie ma. No a potem on się dziwi, że nie potrafi małej uspokoić jak płacze no ale jak on jest w domu gościem i przychodzi jak do hotelu to nie ma się co dziwić, że dziecko go nie poznaje.

No dobra koniec tych żali, nie będę was zanudzała. Idę się ogarnąć i wyruszamy na spacerek

[iizabelaa]

Wczoraj po kąpieli założyłam małej pajaca, i patrzę o on za mały na nią
Nóg nie mogła wyprostować.
No i zaczęłam się głowić bo już marudziła przy tym ubieraniu i bałam się że jak teraz ściąganie i zakładanie nowego to mi się tak rozryczy jak ostatnio że półgodziny musiałam uspokajać,
bo coś ma jazdy w porze kąpieli,

wzięłam nożyczki i odcięłam stópki w pajacu
i wyglądał dzisiaj w nocy jak dziecko ulicy, bo strasznie krzywo mi to wyszło

[tajka88]

Napisane przez Montii

tajka heh to mój leń po mamie, możemy leżeć całe dnie. ;p
a masz takie uczucie jakby te plecy a wlascieiw miejsce gdzie boli jest mega gorące?

nie... boli jakby zaraz mialo cos strzelic.... okolica ledzwi


AHA CODZIENNIE OD 16 NIE BD JUZ SIEDZIEC NA NECIE BO ZYCIE UMYKA;P z tztem malo czasu spedzam przez to oje uzaleznienie

[Mirabilka]

Napisane przez ego_ego

u nas dzisiaj super nocka
mały był wczoraj marudny ale jak zasnął o 21:50 to wstał o 6:50 zjadł i poszedł spać do 8 ale od tej 8 szaleje, a teraz ogląda tv, ale czasami mu pozwalam jak patrzy w lewą stronę, bo nic na niego nie działa, zeby zaczął w tą stronę patrzeć, a tak przynajmniej trochę poćwiczy

ale zazdroszczę - mój chodzi spac po 20 i wstał dziś o 4 zjadł i o 5.30 pobudka już praktycznie na dobre- lezał w łózku ze mną bo mu smoczek na siłę trzymałam bo co chwile wypluwał i beczał

Napisane przez iizabelaa

no dokładnie, chociaż żeby pewnie siedziały to już inaczej
ooo rany zbankrutuję wtedy

no ale wtedy jest jeden minus - plamy z kaszek, owoców, warzyw już tak szybko nie schodzą jak te z mleka i znów będzie szkoda ja tam kupuje co widzę w promocji - jakaś się zrobiłam "promocyjna" ostatnio - no a na all z nexta i georga i m&s też fajne - ale czasem cenowo na promocjach wychodzi to samo co w sklepie

Napisane przez Montii

haha mój mały leży z balonem przywiązanym do nóżki ale frajda hihi zaraz chyba czkawki dostanie

omg mój z wrażenia zawsze ma czkawkę - a ostatnio jak już z wrażenia prawie lata pod karuzelą to kupcie robi...

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

Napisane przez izunia233

Wczoraj popstykałam się z tż, bo zamiast wracać o 16 z pracy to wraca ok 18-19 a mnie to bardzo wkurza. Ja też chciałabym zrobić coś dla siebie ale nie mogę bo całe dnie zajmuje mi Maja a wieczorem jakbym mogła ję dać tż to go nie ma. No a potem on się dziwi, że nie potrafi małej uspokoić jak płacze no ale jak on jest w domu gościem i przychodzi jak do hotelu to nie ma się co dziwić, że dziecko go nie poznaje.

skąd ja to znam - tyle, że mój czasem wraca o 22... coś mnie bierze ale doszłam do wniosku, że jego strata - dziecko jednak czuje i się przyzwyczaja

Napisane przez tajka88

nie... boli jakby zaraz mialo cos strzelic.... okolica ledzwi

a może Cię przewiało? albo nerwobóle?
mnie plecy juź nie bolą przywykły ale kolana - masakra - czasem wstac nie umiem

[bosti]

my już po "pielęgnacji". wyglądało to podobnie do tego, co pokazywał Zawitkowski w tvn, czyli takie różne fajne czary-mary z dzieciaczkiem. rehabilitantka pobadała i poobserwowała Anikę, pokazywała jak prawidłowo nosić, przekładać plecy-brzuch i odwrotnie, jak się bawić, jak ćwiczyć, na co zwracać uwagę itp. generalnie fajne to było. trwało prawie godzinę. pod koniec mała już była zmęczona i włączyła syrenę.
wyszło, że Anika ma delikatną asymetrie ruchową i faworyzuje jedną stronę, mamy to zniwelować ćwiczeniami i zabawą.
co jeszcze ciekawego - radziła, żeby do 5/6 mies. unikać noszenia w pionie, bo kręgosłup jest za słaby i mogą już powstawać wady. lepiej nosić w pozycji półleżącej w takiej jakby kołysce na rękach lub półleżąco na boku. mówiłam jej o marsupi - zaleciła ostrożność i niezbyt częste używanie, bo jeszcze kręgosłup jest za słaby na pionizację. na następną wizytę mam przynieść nosidło, żeby zobaczyła, jak mała się w nim układa i jak podpiera to kręgosłup.
rehabilitantka poruszyła też kwestię bioderek i mówiła, że już się odchodzi od pieluchowania, bo to ogranicza sprawność dziecka. powiedziałam jej, że też dużo o tym czytałam i pieluchowałam tylko na noc.
ale też niestety załapałam tam doła, bo naoglądałam się dużo chorych i upośledzonych dzieci. na sali była z nami dziewczynka z zesp.Downa niewiele większa od Aniki i starszy chłopaczek z jakimś silnym porażeniem - był okropnie chudy, prawie się nie ruszał, nie było z nim żadnego kontaktu. to było bardzo przygnębiające, normalnie płakać mi się chciało, jak patrzyłam na te dzieciaczki. ci rehabilitanci muszą być bardzo silni psychicznie i odporni na stres pracując z takimi biednymi dziećmi. ciągle mam to przed oczami. ostatnio jakaś strasznie wrażliwa się zrobiłam na cierpienie dzieci i rozklejam się w takich sytuacjach

[Montii]

Napisane przez iizabelaa

Wczoraj po kąpieli założyłam małej pajaca, i patrzę o on za mały na nią
Nóg nie mogła wyprostować.
No i zaczęłam się głowić bo już marudziła przy tym ubieraniu i bałam się że jak teraz ściąganie i zakładanie nowego to mi się tak rozryczy jak ostatnio że półgodziny musiałam uspokajać,
bo coś ma jazdy w porze kąpieli,

wzięłam nożyczki i odcięłam stópki w pajacu
i wyglądał dzisiaj w nocy jak dziecko ulicy, bo strasznie krzywo mi to wyszło

ja też tak zrobiłam jak był mniejszy i na dodatek ubrałam mu dwie inne skarpetki na szybko i wyglądał jak żul parkowy

Napisane przez Mirabilka

omg mój z wrażenia zawsze ma czkawkę - a ostatnio jak już z wrażenia prawie lata pod karuzelą to kupcie robi...

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:45 ----------

haha


boziu teraz się kłóci z tym balonem



dziewczyny czy wam też tak ciężko schodzą plamy z kupy?
czy tylko moje dziecko ma żrącą kupę która się nie spiera z ciuszków?

[tajka88]

Napisane przez Mirabilka

a może Cię przewiało? albo nerwobóle?
mnie plecy juź nie bolą przywykły ale kolana - masakra - czasem wstac nie umiem

nie wydaje mi sie zeby mnie przewialo, tylko moja kluska zaczyna byc za ciezka dla mojego kregoslupa. Nie ma silnych miesni plecow, bo siedze w domu i lece w babla... kiedys przenajmniej sie ruszalam... kurcze mam poltora tygodnia i musze zzucic troche sadla, bo rodizna Tzta bedzie miala polewke ze mnie i mojego wygladu:/ zreszta czuje sie jak slon, ale za niedlugo schudne, w Hiszpani zapisuje sie na silownie... i robie jogging z Lena... Slodycze tylko w weekendy;p( nie zabronie sobie bo i tak zjem;p)

[Mirabilka]

ooooo słodyczy to ja też nie umiem sobie odmówic - a jak już kawkę zrobię to w ogóle - jak można pic kawę bez słodkiego....

[Montii]

ja jem codziennie słodkości, mogę się ograniczać ale w końcu się na nie rzucam, więc odpuściłam walkę z nimi
musze zacząć ćwiczyć chociaż