"Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych posiłków dziennie, 1000 kcal ! cz. 2 "

[emilka773]

Witam Was dziewuszki w nowym wątku
Właśnie nadrobiłam wszystkie zaleglości jednym tchem, przyznam że nie było łatwo bo idziecie z postai jak burza

Wyszykowałam Tż i synka do teściów i mam troche wolne. Niestety tylko do 15 bo ide do pracy;(;(;(

Chciałam Wam pospiesznie donieść że jak podobnie jak Dolly jestem tu z Wami od 8 dni i i i ...przekroczyłam magiczną dla mnie 70dziesiątkę Dziś rano na wadze było 69,8. Jestem przeszczęsliwa

Meedzik jaka ty jesteś ładna o tym, że jesteś szczuplutka to nie będę już pisała bo nie chce sie powtarzać po dziewczynach ale masz śliczną twarz i włoski

Mureczko gratuluję Ci mężczyzny mój już taki romantyczny nie jest ale cieszę się, że chociaż o rocznicy ślubu pamięta

Dzaga byłam kiedyś w podobnej sytuacji jak ty, rozstanie po długoletnim związu jest ciężkie ale czy trwanie w takiej beznadzieji ma sens? Myślisz ze on cudownie z dnia na dzien sie zmieni? Raczej nie. A tobie będzie coraz ciężej.

[dolly87]

Hej Kochane! Dzisiaj rano wafa pokazała 68!!! A byłam już po śniadaniu! Cieszę się, jak głupia i chodzę cała w skowronka, jakoś nawet przestałam się przejmować tym, że mąż nadal jest na mnie ofukany- tak naprawdę, to sama już nie wiem o co on ma do mnie pretensje, bo to chyba ja powinnam być zła na niego, ale mniejsza o to Tak bardzo się cieszę, że w końcu ruszyłam z tej 70, która do tej pory stała, jak zaczarowana!

Trzymam się diety regulaminowo Na śniadanko lekka kanapeczka z pumperniklem, a na obiad piecze się kurczaczek , zjem go chyba z ogórkiem małosolnym, bo zrobiłam cały słój. Dla małża tradycyjnie- mizeria ze śmietaną

Będę musiała się pilnować nad morzem, bo tam tyle pokus: gofry, lody, smażone rybki z frytkami... A ja nie mogę zmarnować tego, co już się udało- dla mnie to wielki sukces. Aż podskakuje sobie z radości. No, ale nie będę się tak bardzo tu cieszyć, bo żeby się nie okazało po powrocie, że mam 70 przekroczone w drugą stronę

[dzaga1989]

Meeedzik, Emilko, bardzo dziękuję za wsparcie Sama nie wiem co robić. Dziś wstał, przeprosił mnie i później w zasadzie zachowywał się jakby nic się nie stało. Gdy zapytałam, co myśli o wczorajszej sytuacji, on odparł z uśmiechem na twarzy, że następnym razem powinnam myśleć Ale przełknęłam to bo zbliżają się moje urodziny i nie chcę psuć sobie humoru. Jednak przyrzekłam sobie, że jeśli jeszcze raz taka sytuacja będzie miała miejsce to zakończę ten związek. Nie dam się poniżać. Wolę być sama niż z kimś kto nie ma do mnie szacunku.

Dziś zjadłam na śniadanko owsiankę i przed chwilą opędzlowałam sporą porcję sałatki greckiej z 2 parówkami hot dog i 2 małymi kromkami chleba. Na podwieczorek zjem sobie banana, a na kolację mam serek wiejski ale nie wiem czy w ogóle go zjem. Planujemy dziś zrobić małe party, bo tak na środku tygodnia to ciężko będzie. Więc jak już się wkręcę to pewnie zapomnę o jedzeniu

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez dzaga1989

Meeedzik, Emilko, bardzo dziękuję za wsparcie Sama nie wiem co robić. Dziś wstał, przeprosił mnie i później w zasadzie zachowywał się jakby nic się nie stało. Gdy zapytałam, co myśli o wczorajszej sytuacji, on odparł z uśmiechem na twarzy, że następnym razem powinnam myśleć Ale przełknęłam to bo zbliżają się moje urodziny i nie chcę psuć sobie humoru. Jednak przyrzekłam sobie, że jeśli jeszcze raz taka sytuacja będzie miała miejsce to zakończę ten związek. Nie dam się poniżać. Wolę być sama niż z kimś kto nie ma do mnie szacunku.

Dziś zjadłam na śniadanko owsiankę i przed chwilą opędzlowałam sporą porcję sałatki greckiej z 2 parówkami hot dog i 2 małymi kromkami chleba. Na podwieczorek zjem sobie banana, a na kolację mam serek wiejski ale nie wiem czy w ogóle go zjem. Planujemy dziś zrobić małe party, bo tak na środku tygodnia to ciężko będzie. Więc jak już się wkręcę to pewnie zapomnę o jedzeniu

Przeczytałam Twój wcześniejszy post i ten i po prostu nie wiem co myśleć, kochana ty dajesz się poniżać mu a on Cię traktuje jak dziecko. Proszę Cię nie bądź naiwna. Mamy inne charaktery bo gdyby mi facet coś takiego powiedział strzeliłabym mu w twarz. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś rządził moim życiem i mówił co mam robić. On traktuje Cię jak jakąś idiotkę, a ty chowasz głowę- nie można tak. Nie można przymykać oczu na takie sytuacje, facet Tobą manipuluje pogadajcie o tym i zacznij być bardziej stanowcza, chyba nie chcesz żeby ktoś przejął kontrolę nad Twoim życiem. Z czasem on zacznie Tobą bardziej kierować a Ty będziesz się go słuchać. Ja bym na Twoim miejscu sobie darowała. Może jestem młoda i głupia jeszcze ale facetów już wielu poznałam i gdyby mój facet zrobił mi coś takiego nie ważne, czy raz czy dwa pogoniłabym go od razu

[amadziaz]

Melduję się ;D

[alexis77]

Murka ale miś ogromny no ja się nie dziwie że się dalej cieszysz jak taką niespodziankę Ci Tż zrobił . Fajnie że CI się układa
Meedzik no pewnie że nie są takie straszne , a nawet bardzo ładne wogóle jesteś juz cała chudziutka
Dżaga na pewno wszystko się ułoży może Tż miał wczoraj po prostu zły dzień
Monia coś się nie odzywa , mąż wrócił to o nas zapomniała

A ja dzisiaj byłam w mieście oddalonym o 50 km na zakupach i kupiłam sobie krótkie czarne spodenki i bluzkę bokserkę w paski w rozmiarze XS
Kupiłam sobie arbuza bo nie jadłam już chyba parę lat i powiem Wam że strasznie mi smakował Od dzisiaj będę jadła go codziennie bo na 100 g ma od 15-35 kcal (w zależności na jakiej str patrzyłam )

[meeedzik]

Hej babeczki
Ja przed chwilą wróciłam z basenu i zjadłam obiadek, tak się najadłam że ledwo się ruszam, aż jestem zła na siebie a to wszystko przez marudzenie mojej mamy, już mam tego dość! Za parę dni przyjeżdża do nas rodzina ( jak co roku zjeżdża się rodzeństwo mojego dziadka) no i moja mama wymyśliła, że muszę szybko przytyć chociaż do 50kg a najlpiej to do 52-53 kg. Ku.wa już mam dość tego! Taka jestem zła jak nie wiem. Nawet obiadu nie mogłam zjeść w spokoju, bo stała i marudziła, że okropnie wyglądam, że ona będzie się wstydzić jak wszyscy przyjadą, że pomyślą że mnie głodzi, że jestem chora i mam anoreksję. Kur... ile można tego słuchać?! Nawet getrów nie mogę założyć, bo taką mi panikę sieje w domu, że szok! Powiedziała, że muszę zacząć chodzić w innych ubraniach, a nie w takich obcisłych jak do tej pory i że nie wie co ja chcę podkreślać tak się ubierając. Normalnie już chce mi się płakać
Przepraszam, że tak wam się żalę ale mam już serdecznie dość tego wszystkiego

Emilka dziękuję kochana
Dzaga ja też już nie wiem co mam myśleć. Nie powinnaś dać sobą manipulować, ale wiem że to jest trudne, bo kochasz go i już tyle razem jesteście. Nie wiem co Ci doradzić, bo ja też mam całkiem inny charakter i faceci chyba to widzą, poznają jaka jest dziewczyna i wiedzą co wolno a co nie.
Mam nadzieję, że rozwiążesz jakoś tą sytuację
Alexis gratuluję XS wiem jak to cieszy i jakie to wspaniałe uczucie

Dobra idę teraz poleżeć, bo jestem padnięta a wieczorkiem znów imprezka

[dzaga1989]

Oj dziewczyny, jest dokładnie tak jak piszecie. Ja mam troszkę taki charakter, że szybko przebaczam i łatwo idę na kompromis. Ale rozmawialiśmy i ustaliliśmy, że jeśli taka sytuacja się powtórzy, to już bez żadnych dyskusji kończymy to i nie zatruwamy sobie życia.

Mimo wszystko mam powody do radości, bo kupiłam sobie wagę, która pokazała 49,5kg Ważę mniej niż myślałam

[meeedzik]

Dzaga no to trzymam kciuki, żeby się wszystko jakoś poukładało
A co do wagi to możesz przypomnieć ile masz wzrostu? Bo widzę, że malutko ważysz

[dzaga1989]

Napisane przez meeedzik

Dzaga no to trzymam kciuki, żeby się wszystko jakoś poukładało
A co do wagi to możesz przypomnieć ile masz wzrostu? Bo widzę, że malutko ważysz

Dziękuję
170cm Mam nadzieję, że nie zostanę zjechana za "niezdrowe" BMI

[murka04]

cześć dziewczyny ja dziś nie miałam czasu napisać, cały dzień z Tż spędziłam ostatnio jest między nami tak dobrze że nie mogę się nim nacieszyć. kupiłam sobie dziś sweterek i torebkę (za 25zł! a taka fajna, dałabym za nią więcej). było dziś gorąco po południu, jak jutro też tak będzie to jadę z Tż nad jezioro
dieta dziś też utrzymana:
ś:płatki miodowe
o:świeżynka
p:rogal z masłem
k:bułka z serem
+ 40min hh i 8min abs
a widziałam że mama zrobiła zupę z czereśni i makaron jest, to może jutro sobie zjem.

dzaga1989 banana raczej bym odpuściła bo są bardzo kaloryczne, lepiej zjeść jakiś inny owoc. a ważysz malutko, masz może jakieś zdjęcie? bo na pewno wyglądasz super ale chyba się już nie odchudzasz co?
alexis77 to malutko ma arbuz kcal! może namówię mamę żeby kupiła
meeedzik a już myślałam że mamy te problemy za sobą. ja na szczęście nie słyszę już takich komentarzy po tym jak się rozryczałam przy niej i gościach, już nie mogłam tego słuchać. współczuję Ci że jeszcze musisz to znosić, niby mówi to z troski o Ciebie ale bez przesady, przecież już się nie odchudzasz i codziennie sobie pozwolisz na coś dobrego, więc .. musisz się trzymać i nie daj się złamać!

[sanderaM]

Hej laseczki
Ja po całym dniu pracy jeszcze musiałam w kuchni posprzątac no masakra jakaś! Jutro też przynajmniej do południa praca;/
Na szczęście już wykąpana i niedługo lece spac . W dodatku u sąsiada robią grilla i takie zapachy mmm
Dżaga przy tym wzroście to chyba już wystarczająca waga . Nie wiem może pokazałabyś jakieś zdjęcia? A co do Tż to strasznie się zachował . Oj ja bym sobie tak nie pozwoliła
Murka ten miś to chyba większy od Ciebie! ale śliczny Ależ ten Twój Tż pomysłowy ja z moim mam niedługo rocznice też bym chciała niespodziankę
Meedzik udanej imprezy
Moje menu:
ś: płatki mleko
o: 2 ziemniaki pieczone udko trochę bobu
k: bułka z szynką
Monia kupiłam sobie ten syrop i jutro wejdę wreszcie na wagę bo zadziała na mnie . A czułam się już strasznie po prostu
Dobranoc do jutra

[Eivor]

Napisane przez meeedzik

Dodaję parę zdjęć z dziś

Wyglądasz super

Napisane przez murka04

dziewczyny ale miałam cudowny dzień!
Tż mi zrobił taką niespodziankę że do teraz buzia mi się śmieje. przyszedł po mnie, jakiś taki odstrojony, idziemy do samochodu już chcę wsiadać a tam na siedzeniu wielki puchaty misiek! w łapce trzymał książkę o której mówiłam Tż że chciałabym bardzo przeczytać i kawałek ciasta czekoladowego. nie mogłam uwierzyć po prostu. zabrał mnie na obiad do restauracji, nie jakiejś tam wymyślnej ale ja nigdy nie byłam w żadnej więc bardzo się ucieszyłam. a później po raz 1 od kiedy jesteśmy razem miał wolne mieszkanie na dłużej i tak było romantycznie, aaah. normalnie nie wierzę jeszcze w to wrzucę Wam fotkę misia :

Się chłopak postarał, super

Napisane przez dzaga1989

Może wszystko wygląda dość normalnie, ale było okraszone niejednym przekleństwem i ciągłym krzykiem. A mój płacz to dla niego nie wyraz cierpienia tylko moja dziecinność

Napisane przez dzaga1989

Jednak przyrzekłam sobie, że jeśli jeszcze raz taka sytuacja będzie miała miejsce to zakończę ten związek. Nie dam się poniżać. Wolę być sama niż z kimś kto nie ma do mnie szacunku.

Napisane przez NeverGoodEnough18

gdyby mi facet coś takiego powiedział strzeliłabym mu w twarz.

A ja bym dała takiemu kopa z glana w czułe miejsce
No ale poważnie, nie daj się poniżać. Nie widzę tutaj Twojej winy a on od razu na Ciebie wsiadł i pretensje bóg wie o co... Jeszcze przekleństwa Pomyśl co będzie później, wczuje się w rolę i będzie Tobą pomiatał.

Napisane przez meeedzik

moja mama wymyśliła, że muszę szybko przytyć chociaż do 50kg a najlpiej to do 52-53 kg. Ku.wa już mam dość tego! Taka jestem zła jak nie wiem. Nawet obiadu nie mogłam zjeść w spokoju, bo stała i marudziła, że okropnie wyglądam, że ona będzie się wstydzić jak wszyscy przyjadą, że pomyślą że mnie głodzi, że jestem chora i mam anoreksję. Kur... ile można tego słuchać?! Nawet getrów nie mogę założyć, bo taką mi panikę sieje w domu, że szok! Powiedziała, że muszę zacząć chodzić w innych ubraniach, a nie w takich obcisłych jak do tej pory i że nie wie co ja chcę podkreślać tak się ubierając.

O, moja miała to samo jak się odchudzałam mieszkając z rodzicami. Wieczne biadolenie jak ja wyglądam i jaka ja chora. Fakt, że ważyłam wtedy 47 kg przy 170 cm i wyglądałam dość szkieletowato bez koszulki Teraz tylko zrzędzi i przywozi mi ciastka i owoce. Strasznie mnie to wkurza bo oczywiście zżeram je z łakomstwa.

Dziś mieliśmy gości czyli było wielkie obżarstwo, ech. Ciekawe ile zobaczę jutro na wadze

[murderes]

Hej dziewczyny
Dopiero 2 dzień wojuje z 1000 kcal i oł ciężko ;d
Każde marzenia do spełnienia
Przejrzałam wątek i naprawdę gratuluję Wam wytrwałości macie duże osiągnięcia!
U mnie najwięcej to - 10 kg i od tej pory to sobie skaczę jak się żywnie podoba waga, dlatego postanowiłam się za to zabrać

Trzymam kciuki dziewczyny za Was!

[monika01011986]

hej Kochane
Nie zapomniałam o Was! Po prostu dziś nie miałam czasu żeby nawet kompa włączyć na chwilę. Pół dnia przesiedziałam z rodzinką nad jeziorkiem. Woda nie za ciepła ale do pasa weszłam dzieciaki i mąż się kąpali ja wolałam się opalać Wróciliśmy o 17 i zaczeliśmy grillowanie na balkonie Zjadłam tyle że brzuch mi zaraz pęknie ;( z mięsa to tylko piersi kawałek i dwa udka ale do tego trochę surówki i dwie pity - robiłam sobie chickenburgery Do tego wypiłam z litra Coli Zero. Mam dość! Jestem przeżarta! A pogoda dziś boska była ciekawe czy jutro też taka będzie
Moderator nie odpisał więc moim zdaniem nasz tytuł jest ok. Ale jeszcze napiszę do 4 pozostałych moderatorów.

Dziewczyny gratuluję spadku wagi!! super że tak ładnie ruszyła i spada

dzaga ja nie wiem po co Ty się tak męczysz! Dzieci nie macie, kredytów wspólnych tez nie to po co z nim jesteś skoro on traktuje Cie w ten sposób?? Moim zdaniem nie zasługujesz na takie traktowanie i ten fagas powinien o tym wiedzieć dlatego pokaż mu że nie jesteś głupia i stać Cie na lepszego. Uwierz mi, że lepiej nigdy nie będzie. Może być już tylko gorzej. Skoro on teraz niema do ciebie szacunku to już go nie będzie miał.

Kochane Wy moje ja uciekam bo mąż się niecierpliwi i denerwuje jak ja siedze przed kompem bo on chce ze mną jak najwięcej czasu spędzić. Od poniedziałku będę z Wami cały czas! Także dobrej nocki i udanej niedzieli jutrzejszej pa!

[Dorisek16]

hejka
meeedzik ile masz wzrostu bo na zdj wydajesz sie taka wysoka?
pozdro

[dzaga1989]

Dzień dobry dziewczynki! Dziś stanęłam na wadze i pokazała 48,8. Ważyłam się na czczo, po wypróżnieniu (bo wczoraj to zważyłam się w środku dnia, już po obiadku chciałam przetestować wagę ). Dodatkowo wczoraj piłam drinki i przegryzłam do nich tylko kilka (max.10) paluszków, i pamiętam, że kiedyś znajoma z siłowni mówiła mi, że gdy pije się alkohol i nic się nie podjada to waga spada. Nie wiem jak to jest
A moje fotki można obejrzeć na blogu. Są dość aktualne, a na dniach wybieram się do kumpli do Chełma więc będzie okazja narobić nowych zdjęć

[Zapach deszczu]

Witam, chciałabym się przyłączyć.
Jadłam zawsze około 1000 kacal, czasem 1200 kcal. Ale przez ostatnie 3 dni zaliczyłam kompletną klape. Nie jadłam słodyczy, ani fast foodów, ale jadła wszystko co dozwolone, tylko za dużo, za dużo o wiele. I efektem tego przytyła kilogram.
Chciałabym się do Was przyłączyć, czy moge?

1000 kcal + ćwiczenia będzie ok?

[LoczuSiek5]

Widzę, że tu nawy wątek rozwija się jak trzeba

[meeedzik]

Hej chudzinki ;*
U mnie dziś też ładna pogoda, ale jeszcze nie wiem czy pojedziemy na basen, bo już jestem zmęczona tym imprezowaniem i do tego basenem. Muszę odpocząć jeden dzień
Dzaga to Ty malutko ważysz do ilu chcesz schudnąć? Widziałam bloga i jesteś szczuplutka
Murka no masz rację, muszę się jakoś trzymać. Najbardziej boję się co będzie gadała rodzina jak przyjedzie, oby jeszcze bardziej nie nakręcili mojej mamy
Eivor
Murders witamy
Dorisek mam 166cm w moim podpisie po prawej stronie jest podany mój wzrost i waga
Zapach deszczu witam a my się już znamy z pazurkowego

[murka04]

za mną płatki na śniadanie i 8min abs, zaraz chyba jadę nad jezioro brzuch mam ciągle wypchany przez @, kiedy to się skończy

[Zapach deszczu]

Napisane przez meeedzik

Hej chudzinki ;*
U mnie dziś też ładna pogoda, ale jeszcze nie wiem czy pojedziemy na basen, bo już jestem zmęczona tym imprezowaniem i do tego basenem. Muszę odpocząć jeden dzień
Dzaga to Ty malutko ważysz do ilu chcesz schudnąć? Widziałam bloga i jesteś szczuplutka
Murka no masz rację, muszę się jakoś trzymać. Najbardziej boję się co będzie gadała rodzina jak przyjedzie, oby jeszcze bardziej nie nakręcili mojej mamy
Eivor
Murders witamy
Dorisek mam 166cm w moim podpisie po prawej stronie jest podany mój wzrost i waga
Zapach deszczu witam a my się już znamy z pazurkowego

Tak, tak znamy się.
Ja zaraz się ogarne i wskakuje na rower.

[dzaga1989]

Meeeedzik, pisałam w tamtym wątku, że nie chcę już chudnąć, tylko chcę utrzymać wagę nieprzekraczającą 50kg Jak jest ciepło to nie robię się szybko głodna czego może rezultatem jest kilka kg w dół, ale od jesieni pewnie będzie nietrudno o dodatkowe kg, więc wolę się przygotować i startować z niższej wagi
I dziękuję Ale chyba mamy podobny "udowy" problem. Nie lubię ich wewnętrznych partii. Niektóre dziewczyny mają ja tak ładnie wyrzeźbione, a gdy pytam czy ćwiczą to odpowiadają przecząco A ja pomimo szczupłej sylwetki mam takie świńskie nogi. Na górze w udach takie szerokie, a im niżej tym węższe i kończące się kopytkami

[Eivor]

Napisane przez Zapach deszczu

Witam, chciałabym się przyłączyć.

Cześć Zdradzisz ile obecnie ważysz i do jakiej wagi dążysz?

Napisane przez dzaga1989

Ale chyba mamy podobny "udowy" problem. Nie lubię ich wewnętrznych partii. Niektóre dziewczyny mają ja tak ładnie wyrzeźbione, a gdy pytam czy ćwiczą to odpowiadają przecząco A ja pomimo szczupłej sylwetki mam takie świńskie nogi. Na górze w udach takie szerokie, a im niżej tym węższe i kończące się kopytkami

To tak jak ja, wymiary niskie ale są takie flakowate od środka. Myślałam, że ćwiczenia pomogą, jeździłam sporo na rolkach i trenowałam przysiady z obciążeniem ale tylko mi się zaczęły z przodu powiększać. Lepiej wyglądają jak nie ćwiczę, bez sensu.
W spódnicach tego nie widać ale żeby dobrze wyglądać w spodniach wymyśliłam taki patent, że wszystkie spodnie łącznie z leginsami zwężam w udach od strony kroku (czasem skracam też stan) i wtedy materiał przytrzymuje te bułki w ryzach a między udami powstaje szpara, voila

No pięknie, na wadze 51,5 I czego to było się obżerać... Jeszcze dzisiaj wpada teściu to znowu coś pożremy.
Ale od poniedziałku koniec - będę jeść jogurty!

[meeedzik]

Deszczyku no to napisz coś o sobie ile masz wzrostu jaka waga i do jakiej dążysz
Dzaga tak mi się właśnie wydawało, ale nie byłam pewna czy to Ty pisałaś, że chcesz tylko utrzymać wagę
a co do ud, to mnie też własnie najbardziej wkurza ta wewnętrzna część na górze

U mnie dziś na wadze 47,2kg czyli norma, ale muszę zacząć jeść w mniejszych ilościach, bo ostatnio tak się najadam, że od razu brzuch mi wywala

[NeverGoodEnough18]

Hej

Jestem mega wqwiona okres mi się spóźnia pewnie dostane jak pojadę na wczasy Wzięłam wczoraj te lactulosum i nic, dzisiaj wziełam rano drugą porcję chyba pół butelki wypiłam i też nic Ja nie wiem na mnie chyba już nic nie działa

[dzaga1989]

Eivor, może i ja to wypróbuję. Mama mojego tż jest krawcową więc nie powinno być problemu

Ja dziś byłam na dłuuugim spacerze z tż, później jeździłam na rwr ponad godzinę, a zaraz idę jeszcze na 40min. twistera w towarzystwie kolejnego odcinka 90210 Także łorkałt pierwsza klasa
Jeśli chodzi o jedzonko to pożarłam:
- owsiankę na śniadanie
- kawałek pieczonej bez dodatku tłuszczu karkówki z 1/2 woreczka ryżu i sałatką grecką
- 1/2 serka wiejskiego z 1/2 pomidora i kanapką z szynką
Na razie jestem pełna, więc może już nic nie będę jadła. Jutro robię tiramisu znalezione na blogu Kasi Tusk http://www.makelifeeasier.pl/inne/tiramisu Także sobie pofolguję

[LoczuSiek5]

Musiałam was nadrobić, bo nie zaglądam teraz czesto, ale tylko dlatego, że rodzina do mnie przyjechała, którą nie widziłam dobrych kilka lat i prędko nie zobaczę

No z dietą teraz jest kiepsko, bo dużo grilujemy itp. ale po wyjeździe nie będzie takiego obżarsta.

[_Baletnica_]

Napisane przez dzaga1989

Eivor, może i ja to wypróbuję. Mama mojego tż jest krawcową więc nie powinno być problemu

Ja dziś byłam na dłuuugim spacerze z tż, później jeździłam na rwr ponad godzinę, a zaraz idę jeszcze na 40min. twistera w towarzystwie kolejnego odcinka 90210 Także łorkałt pierwsza klasa
Jeśli chodzi o jedzonko to pożarłam:
- owsiankę na śniadanie
- kawałek pieczonej bez dodatku tłuszczu karkówki z 1/2 woreczka ryżu i sałatką grecką
- 1/2 serka wiejskiego z 1/2 pomidora i kanapką z szynką
Na razie jestem pełna, więc może już nic nie będę jadła. Jutro robię tiramisu znalezione na blogu Kasi Tusk http://www.makelifeeasier.pl/inne/tiramisu Także sobie pofolguję

Wybacz, ale muszę się wypowiedzieć..zawsze jak coś mnie korci to muszę.. oglądasz blog Kasi Tusk? Boże, ja jej nienawidzę i jej blogu..beznadziejna gra pod publikę kierowana przez tatusia Donalda. Biedna studentka kupuje ciuchy na wyprzedażach i zawsze wszystko za małe pieniądze...śmiać Mi się chce..widziałaś w jakiej "chatce" ,ieszka biedna studentka? Ciekawe, którego normalnego studenta stać na taką willę? Poza tym jeździ, upss.. lata samolotem do rodziców..i ona biedna oszczędza na ciuchach- tatuś wie jak dotrzeć do młodych dziewczyn..
Wybacz, ale musiałam

Ja już po weekendzie...było bardzo dobrze. Jestem Murzynem Te dwa dni były gorrące. Jadłam mało..ale za to piłam...wczoraj 3desperadosy, dziś 2. Ale poza tym z dietą ok..
Od jutra biorę się za siebie...
Murka, cudownego masz mężczyznę! Teraz bardzo ciężko o romantyków!! Szczęściara! A misiek cudowny! Pamiątka na całe życie...hehe...wygląda na zdjęciu jakby był większy od Ciebie
Monia, Ty też Kochanie pewnie czarna jak smoła od tego opalania?

Ja już po kolacji..pomidor(duży) z jogurtem nat. i kromką chleba wieloziarnistego z sałatą i polędwicą cygańską.

Miłego wieczorku Kochane

[NeverGoodEnough18]

A ja wróciłam z pogotowia

Dostałam antybiotyk bo po prostu mnie z nóg zwalało nie dałam rady wstać, gardło boli temp. i w ogole.. do tego przedawkowałam leki przeczyszczające dopiłam ten syrop i wzięłam 5 bisacodyli Brzuch mam jak w 9 miesiącu ciązy twardy i boli pierwszy raz mi się cos takiego zdarzyło, ale dzisiaj to jednak fakt przesadziłam..

Idę się położę