"Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych posiłków dziennie, 1000 kcal ! cz. 2 "

[monika01011986]

Witamy Witamy
To jest druga część Naszego wspaniałego wątku o odchudzaniu Lada dzień tu się zjawimy wszystkie (a jest nas sporo ) ale póki co kończymy nasz stary wątek także zapraszamy jeszcze : https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=505152

[dzaga1989]

Melduję się

[NeverGoodEnough18]

I ja jestem

Dzaga przeczytałam ostatni Twój post na poprzednim wątku i muszę powiedzieć, że teraz jak śmigam na rowerze też mi nogi pięknie się wyrabiają. Ja mam rowerek w domu, ale wole ćwiczyć na tym na siłowni i naprawdę widzę efekty

Lecę ja jeść twoj blonnik z jogurtem i trochę musli plus pół jabłka z wczoraj, a później lecę na siłownię

[klaudyna7]

Nie powinno być raczej na KZ?

[aguniaaaaa041986]

Tez sie melduje Własnie lece na zakupy nadrobie wszystko jak wroce

[dzaga1989]

Napisane przez NeverGoodEnough18

I ja jestem

Dzaga przeczytałam ostatni Twój post na poprzednim wątku i muszę powiedzieć, że teraz jak śmigam na rowerze też mi nogi pięknie się wyrabiają. Ja mam rowerek w domu, ale wole ćwiczyć na tym na siłowni i naprawdę widzę efekty

Lecę ja jeść twoj blonnik z jogurtem i trochę musli plus pół jabłka z wczoraj, a później lecę na siłownię

A co Ty za błonnik wcinasz? Widziałam jak raz dziewczyna kupowała błonnik ale wydawał mi się mieć konsystencję kaszy mannej
A powiedz mi jak z tym rowerkiem jest? Dużo Twój kosztował? Ja się przymierzam do zakupu, ale po 1 - boję się że będzie za duży do mojego mieszkanka, a po 2 - nie wiem który wybrać, bo ceny są baaardzo rozbieżne.

[_Baletnica_]

Napisane przez klaudyna7

Nie powinno być raczej na KZ?

Nom właśnie.... Monia trochę źle to ujęła..gorzej jak nas zablokują..lepiej brzmiałoby 1000kcal, a nie do 1000kcla..powinno być w takiej sytuacji nasze forum w dziale krzywe zwierciadło odchudzania, a nie zdrowe...bo wszystkie zdrowe diety są od 100kcal.

[dzaga1989]

Napisane przez klaudyna7

Nie powinno być raczej na KZ?

Napisane przez _Baletnica_

Nom właśnie.... Monia trochę źle to ujęła..gorzej jak nas zablokują..lepiej brzmiałoby 1000kcal, a nie do 1000kcla..powinno być w takiej sytuacji nasze forum w dziale krzywe zwierciadło odchudzania, a nie zdrowe...bo wszystkie zdrowe diety są od 100kcal.

A o co chodzi? Wybaczcie, ale na wspólnym odchudzaniu siedzę od niedawna.

[monika01011986]

Hej kochane więc i ja jestem jakoś mi tak smutno, że musimy opuścić tamten wątek tam się tyle napisałyśmy i dzięki niemu nas to wszystko tak fajnie połączyło

No więc u mnie dziś 57,9 czyli bez zmian. Dziś wraca mąż więc zapewne będzie grill, ale postaram się nie przesadzać z jedzeniem. Nie chcę zepsuć tego co już osiągnęłam i już tak nie dużo dzieli mnie od 55 kg!
Pogoda dziś boska! Błękitne niebo, słoneczko, zero chmur i upał!!! O tym już od dawna marzyłam! Wreszcie!

Tak więc biorę się za sprzątanie i to porządne, a potem zrobię obiadek dla męża

Baletnico no nie pomyślałam o tych 1000 kcal. Ale sa inne wątki gdzie też w nazwie mają 1000 kcal i widzę, że nadal istnieją więc chyba może być ;p Najważniejsze, że nie jest mniej niż 1000 ;p chyba.... A jesteśmy w dziale "Wspólne odchudzanie" i wydaje mi się że skoro dieta Dukana jest uznawana za zdrową gdzie przez nią ludzie chorują i nawet już umierają to nasza dietka jest przecież wporządku.

[meeedzik]

Mam nadzieję, że nie zablokują, może trzeba napisać do Moderatora o zmianę tytułu, na 1000 kalorii, a nie do 1000 kalorii. Szkody by było jakby zablokowali.

Dzaga mój Tż nie chce, żebym się więcej odchudzała, bo już teraz zdarza mu się obić o moje kości ale widzę, że teraz mu się bardziej podobam
A co do facetów, to ja kiedyś byłam grubsza od mojego Tż, bo on ważył 60kg przy wzroście 176cm a ja 65kg przy 166cm no ale na szczęście ja schudłam 18kg a on przytył 15
Murka no fajnie by tak było na jeden dzień chociaż i dowiedzieć się co im tam w głowach siedzi

U mnie już pogoda się psuje, zrobiło się bardzo duszno i słońca nie ma, pewnie będzie padać :/
Zrobiłam dziś parę zdjęć, później dodam jak nam wątku nie zablokują

[monika01011986]

No ok ale żebyśmy były wszystkie spokojniejsze to napiszę do moderatora z zapytaniem czy ten tytuł może być czy trzeba coś zmieniać.

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

Do którego moderatora najlepiej napisać jeśli jest ich 5 ? Napisałam do Złośliwca to dobrze, czy źle?

[dzaga1989]

Meeedzik jak to mojego podtuczyć? już mi ręce opadają. On potrafi czasami nic nie jeść przez pół dnia, a jak ma kaca to i cały dzień, tak mu tego zazdroszczę. Więc może dlatego jest takim sucharem. Ale jak już ma apetyt to cokolwiek bym w niego nie pchała to i tak waga stoi w miejscu Jego brat miał podobnie, ale później dostał pracę jako kierowca, jadł dużo słodyczy i pił słodką kawę i teraz taki misiek z niego. A mój ciągle chucherko.
I też przyznam, że mój TŻ pomimo tego, że sprzeciwia się mojemu chudnięciu, to też trochę inaczej patrzy na mnie, szczególnie w towarzystwie. W domowym zaciszu to wiadomo, oboje chodzimy w porozciąganych drechach, ja czasem bez makijażu i z włosami w byle jaką kitkę, więc pewnie 5kg w tę czy w tamtą stronę nie robi różnicy. Ale jak wychodzimy i porządnie się wyszykuję to zauważam jak obejmuje mnie w talii albo smyra po brzuszku, czego kiedyś nie robił. Fakt, ja też moich fałdek nie lubiłam eksponować Ajj, ale faceci to jednak skomplikowane stworzenia. A zarzekają się, że są tacy prości w obsłudze. Tiaa...

[sanderaM]

Hej;*
Ja wróciłam rano z handlu i przespałam się trochę teraz wstałam i czekam na obiad
Wczoraj w nocy zjadłam tylko 2/3 bułki ciemnej z szynką i pomidorem.
Po obiedzie jadę do miasta na zakupy a potem do koleżanki
Jeju jak w niedzielę będziemy pracowac to chyba padnę ;/
Do później kochane

[dolly87]

Hej Kochane! Melduję się na nowym wątku!
Dzisiaj stanęłam na mojej analogowej wadze i... wskazówka pokazała 68 i pół!!! Czy to możliwe?! Z 70 taki skok?! Może się coś zepsuło? Nieważne- tak czy siak jestem szczęśliwa, że wreszcie się ruszyło!!!

[Eivor]

Napisane przez dzaga1989

Ona to chyba ma się za cud świata. Fakt, wszystko ma najmodniejsze, najbardziej błyszczące, dom urządzony wg najnowszych trendów (w tym roku chodniczek w korytarzu zmieniała już dwa razy). Gdy tam do nich idę czuję się jak szara mysz, żebym nie wiem co na siebie włożyła...

Ja już się przestałam przejmować takimi ludźmi, wypracowałam swój styl (który zachciało mi się zmienić ale to szczegół ) więc mogą się wypchać swoimi najnowszymi trendami

Dolly, brawo, wreszcie ruszyło

[aniaczyrek]

w takim razie też się melduję

[monika01011986]

a ja cały czas w kuchni siedzę.... ugotowałam już obiadek, zrobiłam schabowe i de volaje (czy jak to się tam pisze;p) nawaliłam tyle sera do środka że mąż będzie zachwycony teraz robię surówkę z kapusty pekińskiej, kukurydzy wymieszane z majonezem i sosem czosnkowym. Sos też sama zrobiłam - kupuję paczuszkę Tzazyki z Prymata i mieszam z jogurtem naturalnym dużym i 3 łyżkami majonezu. Idę zaraz sprzatać łazienkę i odkurzać. Potem się wyszykuję Wieczorkiem tu zajrzę! Buziaki!
ps. moderator jeszcze nie odpisał.

[meeedzik]

Dzaga z moim Tż to było tak, że on zaczął ćwiczyć i chciał się jak to mówią "wypakować" a ja zaczęłam się odchudzać
Kupił sobie hantle, jakieś tam gryfy proste, łamane, obciążenie i ławeczkę. Dodatkowo w aptece nakupował różnych odżywek białkowych, gainerów itp, no i zaczął też dużo więcej jeść, dziennie zjadał tabliczkę czekolady i jakieś batony do tego same kaloryczne i białkowe rzeczy. Pamiętam, że często kupował tuńczyka w puszcze (ma dużo białka) no i tak jadł i ćwiczył aż przytył, ale na szczęście bardziej to wszystko mu poszło w mięśnie a nie w tłuszcz. Już od 2 lat nie ćwiczy je też sporo i trochę tłuszczyku się nazbierało, ale teraz wygląda lepiej jak kiedyś, bo kiedyś to taki szczypiorek z niego był jak nie wiem
Mój uwielbia słodycze, chipsy i fast-foody, w ogóle teraz dużo je, może Twojemu też się odmieni i zacznie jeść więcej
Monia no to szalejesz ale ten Twój mąż ma z Tobą dobrze tyle pyszności szykujesz na jego powroty zawsze
Dolly no to gratuluję spadku wagi

Dodaję parę zdjęć z dziś

Monia daj znać jak Mod odpisze

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez dzaga1989

A co Ty za błonnik wcinasz? Widziałam jak raz dziewczyna kupowała błonnik ale wydawał mi się mieć konsystencję kaszy mannej
A powiedz mi jak z tym rowerkiem jest? Dużo Twój kosztował? Ja się przymierzam do zakupu, ale po 1 - boję się że będzie za duży do mojego mieszkanka, a po 2 - nie wiem który wybrać, bo ceny są baaardzo rozbieżne.

Ja wcinam to http://www.bangla.babyonline.pl/arty...nik-p11121.htm ale moje ma jakieś inne opakowanie To są takie płatki ale bez cukru i są naprawdę pyszne i zapychają Mój kosztował 190 zł z wysyłką kupowałam na allegro, duży nie jest waży ok. 10 kg, ale ma dziwną regulację siodełka dla wysokich osób będzie za mały więc trzeba sprawdzać dokładnie ja kupiłam taki tani bo nie stać mnie na jakieś drogie Ale jeśli chcesz zainwestować w lepszy to śmiało, ja chodzę na siłownię i tam są fajne rowerki ale one kosztują dużo więcej


A u mnie dziś ładna pogoda, słoneczko świeci i jest ciepło w końcu Zjadłam dziś na śniadanie jogurt z musli i blonnikiem plus pół jabłka, po siłowni kromkę chleba z twarogiem i pomidorem, a teraz na obiad gulasz z piersi kurczaka z 2 kromkami chleba, ale te kromki malutkie są więc luz Wróciłam właśnie z galerii ale nic nie kupiłam tylko kilka kosmetyków lakier do paznokci, bronzer z essence, liner żelowy i czarną kredkę idę chyba zaraz na solarium ale nie wiem czy mi się chce, chciałam jeszcze posprzątać ale chyba to jutro zrobie

[alexis77]

Jestem i ja Tak gonicie że trudno nadążyć , ja zatrzymałam się jeszcze na poprzedniej stronie
Monia ale z Ciebie jest dobra żonka , gotujesz sprzątasz mąż ma z Tobą bardzo dobrze
Meedzik ale Ty jesteś śliczna zawsze czepiasz się swoich nóg a masz przecież takie chudziutkie

Od 2 dni zmieniłam sposób jedzenia z 3 posiłków dziennie zrobiłam 4 z tym że mniej jem ale jakoś nie mogę się przyzwyczaić bo nie mogę już tyle jeść
Juro wkońcu spotkam się z Tż , nie widziałam go tylko 3 dni a tak bardzo mi go brakuje. Ostatnio kiedy było mi tak ciężko on był przy mnie i troszczył się o mnie

[meeedzik]

Alexis bo nogi to moja zmora i wcale nie są szczupłe, może na zdjęciach trochę szczuplej wyglądają jak w rzeczywistości.
A co do Tż to wierze Ci ja kiedyś jak jeden dzień nie widziałam się ze swoim to tęskniłam za nim jak nie wiem i mi go brakowało.

A my dziś jednak idziemy gdzieś na piwo, nie robimy grilla.
Moi rodzice robili, ale ja nie jem kiełbasy więc nawet mnie nie kusiło, ale za to już sobie wypiłam jednego Redsa cytrusowego

[sanderaM]

Meeedzik przesadzasz jesteś chudziutka i już nie powinnaś chudnąc!!
Monia podziwiam że Ci się chce ja to jestem taka noga z gotowania że masakra
Lecę się ogarniać zaraz jadę do koleżanki i pewnie pogrzeszymy Jak tu się odchudząc jak ciągle jakaś impreza
Do jutra

[dolly87]

dzaga ja też kupiłam na allegro za 190zł i wcale jakiś wielki nie jest! Ważne żeby był to rower magnetyczny, wtedy płynnie się pedałuje. Ja jestem fanką prawdziwego roweru i myślałam, że na tym też będzie tak fajnie, ale niestety się pomyliłam ;( Nie ma takiej frajdy i pedałowanie to katorga (przynajmniej dla mnie). Mój rower stoi w kącie i czeka no swoją kolej, może kiedyś jeszcze się do niego przekonam?

meedzik jaka z Ciebie kruszynka! :O ja też chcę być taka!!! Mamy podobny wzrost, a ja wagowo bliżej mam do słonia niż do Ciebie! Niby mi na wadze wystarczy 59, kiedyś może 56, ale miło się patrzy i na takie drobne ciałka jak Twoje Zaczęłaś od 53 czy ważyłaś kiedyś więcej?

Ja dzielnie się trzymam, dzisiejsze ważenie dało mi kopa i dzisiaj nie wyjadłam nawet 1000 kcal (a póki co nie jestem wcale, a wcale głodna ). Do tego wysprzątałam chałupę na błysk, więc i trochę kcal spaliłam Dziś jadłam:
ś: razowiec wędlinka papryczka nadziewana serkiem
IIś: owsianka truskawkowa, taka gotowa do zalania wrzątkiem
o: pieczone krewetki z białym chlebkiem (kromeczka)
p: resztka kurczaka ze szpinakiem, borówki amerykańskie- mogę jeść je na kilogramy
k: 2 ogórki małosolne, borówki- po takiej mieszance, jak mnie przeczyści to z kibelka przez tydzień nie wyjdę ;P

aniaczyrek ja na Twoim miejscu nie zdecydowałabym się na opiekę nad dwulatkiem, no chyba że to jakieś apatyczne dziecko, bo w tym wieku chyba cała reszta to wcielone diabły- mam przykład w domu. Mojego synka nie można na sekundę spuścić z oka bo zrobi krzywdę sobie, rozwali coś, lub unicestwi kogoś w swoim pobliżu!

monia ale z Ciebie kuchareczka! Powinnaś nam tu zdradzać swoje przepisy, bo nie jeden facet byłby zadowolony gdybyśmy wszystkie tak zaczęły gotować

eivor mam podobne zdanie, co i Ty odnośnie mody! Powinno się mieć swój styl, a z tego co jest modne tylko czasem czerpać inspiracje i modyfikować swój styl. Nie rozumiem ludzi, którzy ślepo podążają za trendami i, co sezon zmieniają zawartość szafy, żeby tylko się nie wyłamać!

Aha! Chciałam jeszcze podziękować Baletnicy, bo to dzięki niej tu trafiłam! Do odchudzana skłoniły mnie jej wieszaki na szafie, gdzie wspomniała, że 13kg temu nie odwazyłaby się na niektóre stroje Później przejrzałam zdjęcia moni i oto jestem i się trzymam Dziś jest 8 dzień dietkowania i jest to mój niepobity do tej pory rekord Zawsze się poddawałam nim minął tydzień

[_Baletnica_]

Dzisiaj to była tragedia...tydzień do @ i jestem głodna jak wilk. Zjadłabym cała lodówkę razem z kablami i szafkami!

Moje menu:
-płatki
- śnieżka waniliowa
- omlet z jajka z 2plastami sera żółtego, z warzywami na patelnię i 1kanapką chleba ciemnego z serkiem topionym
- 5łyżek arbuza
- 1 szaszłyk drobiowy
- dokończony omlet z obiadu i uwaga! 3kanapki chleba ciemnego z serkiem topionym..

dzisiaj ogólnie zjadłam 90g. serka topionego, czyli 270kcal

dolly, cieszę się, że była Twoją motywacją...taki cel był tego jednego wieszaka

a ja szyję sobie kopertówki ze ekoskóry, pomarańczową i chabrową- i Mi nie wychodzi...jestem antytalencie we wszystkim!

jutro jedziemy na rybki...na noc

Aniu, czemu tak mało piszesz? Zalatana jesteś przez wesele?
Meedzik, chudzinko! Masz cudowne, szczuplutkie nogi, kości Ci widać!! i proszę Cię, nie bądź tak surowa dla siebie...spójrz na zdjęcia z boku..na siebie...ważysz 47!! to minimum minimum...nie można ważyć mniej! jak możesz mieć grube nogi z taką wagą??! Proszę Cię, przemyśl wszystko i pokochaj swoje ciało, bo naprawdę masz się z czego cieszyć i być dumna!

[NeverGoodEnough18]

meeedzik moim zdaniem ślicznie wyglądasz a nogi masz naprawdę szczupłe. Czasem mam wrażenie, że wymagamy od siebie za dużo dziewczyny. Mi też nie jest dobrze ze swoim ciałem, a jeszcze niedawno ważąc 70-parę kilo cieszyłam się i myślałam, że wyglądam super

Baletnico jak ja jestem przed @ to dopiero jem, w porównaniu ze mną zjadłaś mało, uwierz mi ja to umiem pochłonąć ale później mam takie wyrzuty sumienia, że szok. Gdybym nie ćwiczyła to chyba rzuciłabym się na żarcie, po ciężkim treningu nawet o tym nie myśle

A ja przed chwilą skończyłam sprzątać mieszkanie, ale za to jest czysciutko i pachnąco A i zjadłam pół jabłka zielonego bo kolacji nie zdążyłam zjesc. Za chwilę biorę się za manicure i pedicure ;d

[monika01011986]

hej laseczki
Mąż wrócił i zaraz idziemy się kąpać razem czekam aż uśpi małego Z obiadu był zachwycony! Jutro robię grillowaną pierś z surówką w picie. Dziś już wszystko kupiłam Ja lubię gotować i robić takie dziwne rzeczy na obiady Mąż jest wtedy taki kochany i zadowolony
Moderator nie odpisał jeszcze ;/ jutro napiszę to wszystkich pięciu moderatorów - może któryś odpisze ;p
U mnie leje deszcz ale jest bardzo ciepło!
Dziś nie zgrzeszyłam prawie oprócz dwóch kawałków ciasta z wisienkami Dziękuję za pochwały odnośnie gotowania
no to uciekam bo mąż idzie buziaki!!!!!


ps. Meeedzik Ty ślicznotko!!!!!!!!!!!!! Piękne zdjęcia - jak zwykle zresztą

[murka04]

dziewczyny ale miałam cudowny dzień!
Tż mi zrobił taką niespodziankę że do teraz buzia mi się śmieje. przyszedł po mnie, jakiś taki odstrojony, idziemy do samochodu już chcę wsiadać a tam na siedzeniu wielki puchaty misiek! w łapce trzymał książkę o której mówiłam Tż że chciałabym bardzo przeczytać i kawałek ciasta czekoladowego. nie mogłam uwierzyć po prostu. zabrał mnie na obiad do restauracji, nie jakiejś tam wymyślnej ale ja nigdy nie byłam w żadnej więc bardzo się ucieszyłam. a później po raz 1 od kiedy jesteśmy razem miał wolne mieszkanie na dłużej i tak było romantycznie, aaah. normalnie nie wierzę jeszcze w to wrzucę Wam fotkę misia :

natalia157 ja robiłam brzuszki 4 czy 5 miesięcy i brzuch mi dużo spadł, ale na pewno nie tylko od nich bo ćwiczyłam inne rzeczy i trzymałam dietę. ale na pewno nie zaszkodzą. bardziej poleciłabym Ci jednak 8min abs, na youtube można znaleźć filmiki
meeedziku jeśli jeszcze raz zobaczę coś o grubych nogach to Cię chyba utłukę! masz śliczne, zgrabne nóżki niejedna dziewczyna Ci ich zazdrości
monia ja też lubię coś ugotować czasem, mam wtedy dużą satysfakcję kiedy to komuś smakuję i się zajada

[sweetish]

To i ja się melduję

[dzaga1989]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Mój kosztował 190 zł z wysyłką kupowałam na allegro, duży nie jest waży ok. 10 kg, ale ma dziwną regulację siodełka dla wysokich osób będzie za mały więc trzeba sprawdzać dokładnie ja kupiłam taki tani bo nie stać mnie na jakieś drogie Ale jeśli chcesz zainwestować w lepszy to śmiało, ja chodzę na siłownię i tam są fajne rowerki ale one kosztują dużo więcej

Wiem coś o tym. Sama chodziłam na siłkę i ćwiczyłam na sprzęcie Kettlera, zarówno na rowerze jak i na orbitreku. Jednak taka przyjemność kosztuje ponad tys. zł Obecnie to nawet 400zł to dla mnie sporo. Dlatego gdy piszesz, że te za 200 też dają radę to mnie pocieszyłaś. Myślę też jednak nad open karnetem na fitness+siłownię u siebie na uczelni za 60zł na miesiąc, a 126 za 3 m-ce więc wtedy nieco ponad 40zł za m-c wychodzi. No i mam dylemat...

Napisane przez meeedzik

Alexis bo nogi to moja zmora i wcale nie są szczupłe, może na zdjęciach trochę szczuplej wyglądają jak w rzeczywistości.
A co do Tż to wierze Ci ja kiedyś jak jeden dzień nie widziałam się ze swoim to tęskniłam za nim jak nie wiem i mi go brakowało.
A my dziś jednak idziemy gdzieś na piwo, nie robimy grilla.
Moi rodzice robili, ale ja nie jem kiełbasy więc nawet mnie nie kusiło, ale za to już sobie wypiłam jednego Redsa cytrusowego

Napisane przez murka04

dziewczyny ale miałam cudowny dzień!
Tż mi zrobił taką niespodziankę że do teraz buzia mi się śmieje. przyszedł po mnie, jakiś taki odstrojony, idziemy do samochodu już chcę wsiadać a tam na siedzeniu wielki puchaty misiek! w łapce trzymał książkę o której mówiłam Tż że chciałabym bardzo przeczytać i kawałek ciasta czekoladowego. nie mogłam uwierzyć po prostu. zabrał mnie na obiad do restauracji, nie jakiejś tam wymyślnej ale ja nigdy nie byłam w żadnej więc bardzo się ucieszyłam. a później po raz 1 od kiedy jesteśmy razem miał wolne mieszkanie na dłużej i tak było romantycznie, aaah. normalnie nie wierzę jeszcze w to wrzucę Wam fotkę misia :

Ojj dziewczyny, cieszę się razem z Wami Ale też troszkę mi szkoda bo u mnie wczoraj nieciekawie było ;( A raczej w ogóle do d*** Zaczęło się od tego, że w tel. TŻ były jakieś zakłócenia i w ogóle go nie słyszałam gdy dzwonił. Ja przygotowałam obiad specjalnie dla niego, bo sama jadłam wczorajszy odgrzewany, a on wrócił z pracy do domu z wielką pretensją i krzykiem, że jestem głucha, bo nie umiem się dogadać z nim przez tel. A później to już było tylko gorzej. Obiadu jeść na początku nie chciał, bo "nie jestem głodny". Później zwaliło się coś z netem i poprosiłam o pomoc to najpierw poleciało kilka k****, bo jak to nie mogę sobie dać rady, a w końcu z wielką pretensją przyszedł i mi ten net zrobił. Później chciałam okno otworzyć bo było bardzo duszno w pokoju, to wydarł się na mnie, bo jak mogę otwierać okno gdy oboje jesteśmy chorzy. Na mój argument, że jest lato i wczoraj było naprawdę ciepło też tylko naklął więc wyszłam z płaczem. Może wszystko wygląda dość normalnie, ale było okraszone niejednym przekleństwem i ciągłym krzykiem. A mój płacz to dla niego nie wyraz cierpienia tylko moja dziecinność To już nie pierwszy raz...ale jesteśmy ze sobą 5 lat i żyję wspomnieniami jak to kiedyś było i boję się zerwać. Boję się, że już nikt mnie nie zechce, że jemu będzie lepiej, a ja sobie nie poradzę, boję się siedzieć w 4 ścianach otoczona tym co wiąże się z naszym związkiem (na full remont nie mam kasy ). Ciężko mi być w tym związku, ale jeszcze ciężej go zakończyć...

[meeedzik]

Hej kobitki ;*
U mnie dziś śliczna pogoda, na termometrze 28 stopni i słonko, zaraz idę zjeść śniadanie i jedziemy za znajomymi na basen
Wczoraj byliśmy na piwku, wypiłam jak zawsze 3 Co do odchudzania to ja się już więcej nie odchudzam, a moje skoki wagi spowodowane są ostatnio alko, np wczoraj na wadze miałam 47,4 kg a dziś już 46,7 kg. W lato ciężko jest utrzymać dietę, tym bardziej, że ciągle jakieś imprezy i spotkania ze znajomymi.

Sanderka ja już nie chcę więcej chudnąć
Dolly dziękuję ja zaczynałam się odchudzać jakieś 3 lata temu i startowałam z wagi 65kg, udało mi się schudnąć do 58-56 kg i wtedy też byłam zachwycona i podobałam się sobie. Po jakimś czasie znów zaczęłam się odchudzać i schudłam do 51kg no i tak wagę utrzymywałam do tej zimy, bo wiadomo jak to w zimę, wróciły mi 2kg. Od lutego znów zaczęłam się odchudzać i do teraz schudłam do 47 i próbuję to utrzymać Tobie też na pewno się uda
Baletnica dziękuję wiesz jak tak czytam te miłe komentarze i tak patrzę na zdjęcie, to sobie myślę, że może rzeczywiście te moje uda nie są takie straszne
Postaram się wziąć do siebie Twoje słowa
Monia dziękuję
Mureczko śliczne zdjęcie i super misiu świetnie, że Tż tak się zachował, na pewno super się czułaś. Aż zazdroszczę
Dzaga bardzo mi przykro kochana Spróbuj z nim porozmawiać, bo to nie ma sensu, żebyś się męczyła w takim związku. Jesteś jeszcze młoda i całe życie przed Tobą. Mam nadzieję i trzymam kciuki, żeby wszystko się ułożyło