Przeładuj tę stronę Jeszcze tylko 5-10 kg, część III, zaczynamy 25.07

[Oluszq]

Tak, tak, chociaż pogoda jakoś tego nie pokazuje, ale jako, że sesja była iście indiańska (może oprócz tych butów, ale się Magdalena uparła), to jakoś mi tak bardziej kolorystycznie pasowało. Mistrz Photoshopa, hahahah.

Jem jak durna, omg... : /

[dzovana]

Ja się nażarłam jak świnia !

Kurdę tyle się męczyłam, aby waga mi spadła, a tu tak sobie dziś pozwoliłam na takie wpiepszanie. Pewnie odbije mi się to na wadze, no ale...

Jutro mam badanie krwi z rana.. nie chce mi się wstawac tak wcześnie..

I idę jutro na basen. koniec kropka Dziś tylko zarłam, więc jutro ruch musi być!!

A teraz dobranoc, do jutra

[kingaruda]

Napisane przez dzovana

Ja się nażarłam jak świnia !

Kurdę tyle się męczyłam, aby waga mi spadła, a tu tak sobie dziś pozwoliłam na takie wpiepszanie. Pewnie odbije mi się to na wadze, no ale...

Nie przesadzaj, ja nieraz tak mam, że nawet przez kilka dni jem co popadnie zanim się "otrząsnę" i wrócę do zdrowego jedzenia i jakoś bardzo się to na wadze nie odbija .

[Chloestic]

robie nowa tabelke

u mnie dzis bardzo ok, jeszcze machne abs, chcialam isc na silownie, ale spalam 4 godziny i kurcze nie mialam sily :/

[always naughty]

Napisane przez Oluszq

Jem jak durna, omg... : /

Napisane przez dzovana

Ja się nażarłam jak świnia !
Kurdę tyle się męczyłam, aby waga mi spadła, a tu tak sobie dziś pozwoliłam na takie wpiepszanie. Pewnie odbije mi się to na wadze, no ale...

w pierwszy dzień walki z kilogramami
musimy wszystkie zacząć z całych sił, każdy posiłek przemyślany, zaplanowany! Mi dzisiaj wpadło piwo i wściekła jestem na siebie

Co wy na to żebyśmy jutro opublikowały swoje jadłospisy? Dokładnie każdą zjedzoną i wypitą rzecz? Może to nas zmotywuje, żeby wypaść ze swoim menu jak najlepiej, hm?

[Chloestic]

Napisane przez always naughty

musimy wszystkie zacząć z całych sił, każdy posiłek przemyślany, zaplanowany! Mi dzisiaj wpadło piwo i wściekła jestem na siebie

jestem tego samego zdania, musimy sie postarac z calych sil, a nie tak, ze raz dobrze, raz zle, kilka miesiecy i efekty marne :/

mi rowniez dzis wpadlo piwo

[asvr]

Ja to raczej jem za mało i przez to mam zwolniony metabolizm
Ja najbardziej głodna jestem do 16 czyli tak jak jestem w pracy, a później już coraz mniej.
Zjadłam serek danio waniliowy i 2 wafle ryżowe z serkiem almette.
ale wieczorem dużo soku piję zawsze a to ma kalorie

[dzovana]

witam ;*

always naughty- Nie, ja jestem na diecie już sporo czasu
Schudłam do 60 kg, ale potem miałam jojo, i wróciłam do 65 i tak w kolko...
Teraz mam nieco ponad 62 kg, dlatego musze sie przylozyc



kingaruda- Ja mam ten problem, ze waga mi wzrasta po wpadkach wieczornych.. Jesli zjem cos z węgli po godzinie 20 to waga wzrasta i utrzymuje sie około 2 dni. To jest chore.


Jestem uzależniona od węglowodanów


Dzisiaj na śniadanie zjadłam grahamkę i serek naturalny Bieluch teraz popijam wodę. Muszę zakupić zieloną herbatkę, bo już żadnej nie mam

Dziś sie zmotywuję i na basen pójdę, około południa

[blackberry456]

ja jestem z siebie dumna, bo wczoraj mialam okazje zjesc slodycze a tego nie zrobilam haha wiem ''zaden wyczyn'', ale dla mnie - slodyczomaniaka - odmowienie, kiedy ktos stawai przede mna na stole pudelko slodyczy, proponuje i sam je - to juz duzy sukces

a dzisiaj jestem poki co po jednym nalesniku (taki maly pancake) i szklance mleka. Mam ochote na musli jeszcze, ale mam w domu tylko 'granole' a to ma chyba duzo kalorii i ze 'zdrowym' musli ma niewiele wspolnego zaraz ide poskakac na trampolinie xd

edit: ok, skusilam sie jednak na ta granole, bo dalej czulam glod. Ale tylko mala miseczke z mlekiem wiec chyba nie jest zle

[Chloestic]

witajcie, tabelke wczoraj zrobiona, zostawilam wizazanki, ktore pamietam od marca, pewnie ich nie ma, sa na wakacjach i nie maja czasu, stad te puste pola

dzis kolejny dzien!

[Oluszq]

Napisane przez blackberry456

zaraz ide poskakac na trampolinie xd

o, to ja też

na śniadanko jajecznica z dwóch jajek. z pieczarkami i na łyżeczce oliwy z oliwek.
a teraz idę przygotować piersi z kurczaka na obiad, bo mają jakiś czas poleżeć w lodówce i zabiorę się za muffiny, bo przyjeżdża wujek i trzeba coś upiec : / ale obiecuję zjeść góra dwie!

[asvr]

Dziewczyny a tak na codzień ubieracie się sportowo czy elegancko?
Ja mam zamiar od tej jesieni ubierać się elegancko
kiedys w liceum często nosiłam szpilki a później na studiach się odzwyczailam i po kilku latach w adidasach stwierdziłam, że kobiety w szpilkach wyglądaja zjawiskowo więc zacznę znowu bardziej elegancko się ubierac, bez bluz i szerokich koszulek i najważniejsze bez adidasów.
Cieżko tylko znaleźć jakieś fajne obcasy na niewysokim obcasie tak około 5 cm, bo nie chciałabym mieć w butach ponad 180 cm :P
Widziałam już takie śliczne sweterki w mohito

[nicoletia]

Ja mam taki problem, ze caly dzien moge nie jesc, bo mi sie nie chce albo nie mam czasu a wieczorem sie obzeram jak prosiak . Szkoda, ze nie mozna pstryknac palcem i byc znowu chuda

[kingaruda]

Napisane przez asvr

Dziewczyny a tak na codzień ubieracie się sportowo czy elegancko?
Ja mam zamiar od tej jesieni ubierać się elegancko
kiedys w liceum często nosiłam szpilki a później na studiach się odzwyczailam i po kilku latach w adidasach stwierdziłam, że kobiety w szpilkach wyglądaja zjawiskowo więc zacznę znowu bardziej elegancko się ubierac, bez bluz i szerokich koszulek i najważniejsze bez adidasów.
Cieżko tylko znaleźć jakieś fajne obcasy na niewysokim obcasie tak około 5 cm, bo nie chciałabym mieć w butach ponad 180 cm :P
Widziałam już takie śliczne sweterki w mohito

W sumie zależy jaki mam nastrój... Nieraz wstanę i mam ogromną potrzebę ubrania się w najlepsze jeansy, extra bluzkę i buty na obcasie, a czasami nie wyobrażam sobie, że mogłabym coś takiego założyć i paraduję w trampkach i rozciągniętej bluzie (które czasem nawet za bardzo do siebie kolorystycznie nie pasują ). A co do butów, to faktycznie ciężko jest znaleźć jakieś fajne na niezbyt wysokim obcasie. Mam trzy pary szpilek takich wysokich, a z tych niższych to tylko jedną parę i to fioletową, więc nie do wszystkiego pasuje...

[asvr]

kingaruda wklej jak będziesz mogła zdjęcie swoich nóg, wydaje mi się, że mamy podobne wymiary(ja jestem troche wyższa, ale chyba waga podobna i tez mam bardziej masywne uda)
wydaje mi się, że przy naszej sylwetce jak sie nosi szpilki to to bardzo przyciąga uwagę na nogi a mam wrażenie ze nie służy to nam..

[always naughty]

Napisane przez asvr

Ja to raczej jem za mało i przez to mam zwolniony metabolizm
Ja najbardziej głodna jestem do 16 czyli tak jak jestem w pracy, a później już coraz mniej.
Zjadłam serek danio waniliowy i 2 wafle ryżowe z serkiem almette.
ale wieczorem dużo soku piję zawsze a to ma kalorie

danio, wafle i almette to węgle, cukier i tłuszcz - mało się to nadaje na redukcję. Jesz warzywa 5x dziennie? Soki też lepiej odstawić jak na razie - zamiast tych kalorii lepsza białkowa kolacja.

Napisane przez dzovana

witam ;*

always naughty- Nie, ja jestem na diecie już sporo czasu
Schudłam do 60 kg, ale potem miałam jojo, i wróciłam do 65 i tak w kolko...
Teraz mam nieco ponad 62 kg, dlatego musze sie przylozyc

kingaruda- Ja mam ten problem, ze waga mi wzrasta po wpadkach wieczornych.. Jesli zjem cos z węgli po godzinie 20 to waga wzrasta i utrzymuje sie około 2 dni. To jest chore.

Jestem uzależniona od węglowodanów

Dzisiaj na śniadanie zjadłam grahamkę i serek naturalny Bieluch teraz popijam wodę. Muszę zakupić zieloną herbatkę, bo już żadnej nie mam

Dziś sie zmotywuję i na basen pójdę, około południa

Wiem, że jesteś już długo na diecie, ja też, choć wagę mam taką jak na początku a to przez ciągłe pobłażanie sobie. Nie ma wyjątków, po to założyłyśmy nowy wątek żeby z nową energią zrzucać kilogramy raz a porządnie a nie ciągnąć to w nieskończoność.

Węglowodany to też jest niestety moja słabość. Niestety jeśli nie chce się czuć na nie ochoty to trzeba je ograniczyć do minimum i jeść tylko te o niskim IG. W przeciwnym razie grozi nam podnoszenie się poziomu cukru we krwi a później gwałtowne spadki, które powodują że znów mamy ochotę na jakieś węglowodany żeby ten cukier uzupełnić. To niestety nie pomaga schudnąć

Napisane przez blackberry456

ja jestem z siebie dumna, bo wczoraj mialam okazje zjesc slodycze a tego nie zrobilam haha wiem ''zaden wyczyn'', ale dla mnie - slodyczomaniaka - odmowienie, kiedy ktos stawai przede mna na stole pudelko slodyczy, proponuje i sam je - to juz duzy sukces

a dzisiaj jestem poki co po jednym nalesniku (taki maly pancake) i szklance mleka. Mam ochote na musli jeszcze, ale mam w domu tylko 'granole' a to ma chyba duzo kalorii i ze 'zdrowym' musli ma niewiele wspolnego zaraz ide poskakac na trampolinie xd

edit: ok, skusilam sie jednak na ta granole, bo dalej czulam glod. Ale tylko mala miseczke z mlekiem wiec chyba nie jest zle

Każda mała rzecz którą zjemy przybliża nas lub oddala od naszego celu. To jest wyczyn Zawsze to te 200-300 kcal mniej. Wystarczy tak codziennie i po tygodniu można zrzucić 0,5kg.
Ja czasami jak mam na coś ochotę to sobie tłumaczę że jeden np. cukierek nie sprawi że przytyję i nie zniszczy mojej diety, ale prawda jest taka że wszytko ma znaczenie, właśnie z tych codziennych wyborów dotyczących tego zjeść a czego nie składa się nasza cała dieta

Napisane przez asvr

Dziewczyny a tak na codzień ubieracie się sportowo czy elegancko?
Ja mam zamiar od tej jesieni ubierać się elegancko
kiedys w liceum często nosiłam szpilki a później na studiach się odzwyczailam i po kilku latach w adidasach stwierdziłam, że kobiety w szpilkach wyglądaja zjawiskowo więc zacznę znowu bardziej elegancko się ubierac, bez bluz i szerokich koszulek i najważniejsze bez adidasów.
Cieżko tylko znaleźć jakieś fajne obcasy na niewysokim obcasie tak około 5 cm, bo nie chciałabym mieć w butach ponad 180 cm :P
Widziałam już takie śliczne sweterki w mohito

Ja niestety nie mam swojego stylu;/ Codziennie rano nie mam się w co ubrać, bo nic do siebie nie pasuje, mimo że kupuję na prawdę dużo ciuchów i szafę mam wypchaną Pamiętam że jak kiedyś było u nas w domu krucho z kasą to miałam tylko kilka fajnych ciuchów + reszta z sh, wtedy jakoś potrafiłam lepiej łączyć ciuchy i nawet jak na zdjęcia patrzę to widzę teraz że dobrze się ubierałam. A teraz co chwila mam nową rzecz ale później i tak mam problem z ubraniem. Szpilek mam ogólnie z 20 par ale w większości nie chodzę, myślę że 1/3 nigdy nie miałam ubranej.. Po prostu jak się człowiek źle czuje we własnej skórze to najlepsze ciuchy nawet nie pomogą. Jak schudnę to wymienie całą garderobę


U mnie już po śniadaniu. Postawiłam na tłuszcze, bo ostatnio mam przesuszoną skórę i muszę z tym walczyć. Jak nie będę chudnąć to trzeba będzie pomyśleć o innych sposobach na nawilżenie.

[dzovana]

Byłam na tym basenie. 40 minut pływania żabką Jestem zadowolona!
Właśnie co zjadłam jabłko, śliwkę i zaraz lecę po jogurt nat. bo sporo energii basen ze mnie wyciągnął..

[kingaruda]

Ok, zrobię fotkę i wstawię tutaj, ale wieczorem, bo teraz nie za bardzo mi się chce szczerze mówiąc. Gotuję obiad, a później muszę się szybko umyć i przebrać, bo jadę na koncert (koledzy grają - przyszłe gwiazdy rocka ). Ale wieczorem znajdę czas, to zrobię fotkę. Ciekawe czy będę umiała ją tutaj wstawić .

A te szpilki to zależy do czego się założy .

[asvr]

Napisane przez always naughty

danio, wafle i almette to węgle, cukier i tłuszcz - mało się to nadaje na redukcję. Jesz warzywa 5x dziennie? Soki też lepiej odstawić jak na razie - zamiast tych kalorii lepsza białkowa kolacja.

wiem, masz rację, ale niestety nie mam pomysłu co innego mogę jeść a od serków wiejskich robi mi się strasznie niedobrze.
Staram się codziennie jeść kilka ogórków takich małosolnych
Nie mam kompletnie czasu na gotowanie, i nie lubię mięsa, więc nie mam żadnych pomysłów na białkowe szybkie jedzenie do kupienia w sklepie...

Napisane przez always naughty

Po prostu jak się człowiek źle czuje we własnej skórze to najlepsze ciuchy nawet nie pomogą. .

dokladnie tak..

[blackberry456]

Napisane przez asvr

Dziewczyny a tak na codzień ubieracie się sportowo czy elegancko?
Ja mam zamiar od tej jesieni ubierać się elegancko
kiedys w liceum często nosiłam szpilki a później na studiach się odzwyczailam i po kilku latach w adidasach stwierdziłam, że kobiety w szpilkach wyglądaja zjawiskowo więc zacznę znowu bardziej elegancko się ubierac, bez bluz i szerokich koszulek i najważniejsze bez adidasów.
Cieżko tylko znaleźć jakieś fajne obcasy na niewysokim obcasie tak około 5 cm, bo nie chciałabym mieć w butach ponad 180 cm :P
Widziałam już takie śliczne sweterki w mohito

ja uwielbiam obcasy, ostatanio kupilam swietne koturny, no kocham je normalnie ale wstydze sie w nich chodzic, bo wlasnie, mam wtedy jakies 185 jak nie wiecej

Napisane przez dzovana

Byłam na tym basenie. 40 minut pływania żabką Jestem zadowolona!
Właśnie co zjadłam jabłko, śliwkę i zaraz lecę po jogurt nat. bo sporo energii basen ze mnie wyciągnął..

good job ja bym sie przeszla na basen, ale to jak juz wroce do siebie do domu, bo narazie nawet nie wiem gdzie jest ja sie z kolei wyskakalam, cala mokra bylam xD potem marchewa i dalej czuje sie glodna moze zielona hebata cos pomoze..

Napisane przez always naughty

Każda mała rzecz którą zjemy przybliża nas lub oddala od naszego celu. To jest wyczyn Zawsze to te 200-300 kcal mniej. Wystarczy tak codziennie i po tygodniu można zrzucić 0,5kg.
Ja czasami jak mam na coś ochotę to sobie tłumaczę że jeden np. cukierek nie sprawi że przytyję i nie zniszczy mojej diety, ale prawda jest taka że wszytko ma znaczenie, właśnie z tych codziennych wyborów dotyczących tego zjeść a czego nie składa się nasza cała dieta

racja, od tych ''malych grzeszkow'' najwiecej sie tyje. Zwlaszcza jesli robi sie tak jak ja, tzn na jednym cukierku nie potrafi sie przestac. Jestem bardzo zmotywowana i moze dzieki temtu tematowi tym razem moja dieta potrwa wiecej niz jeden dzien

[asiaaa1992]

Hej


U mnie trochę lepiej.. otrząsłam się i prawie wcale nie jem już słodkiego ;p
Dziś na śniadanie jajko z kromką chleba ciemnego i herbata zielona..

Było - 65
Jest - 60
Będzie - 55

[asvr]

Napisane przez blackberry456

ja uwielbiam obcasy, ostatanio kupilam swietne koturny, no kocham je normalnie ale wstydze sie w nich chodzic, bo wlasnie, mam wtedy jakies 185 jak nie wiecej

koturny mi się bardzo nie podobają, nie wydaje Ci się, że noga się wydaje w nich taka "ciężka" a w obcasikach "lekka"?

[nicoletia]

Dziewczyny mozecie mi pomoc, bo za nic nie moge tej tabelki znalezc ?

[asiaaa1992]

nicoletia

Tabelka jest na pierwszej stronie zaraz na początku


Było - 65
Jest - 60
Będzie - 55

[nicoletia]

Bosh jestem slepa jak kret
Dzieki kochana

[dzovana]

Chloe- zaszła pomyłka w tabelce. Zamiast 62.3 napisałaś 60.3. Jak znajdziesz czas to możesz zmienić ;*


właśnie zajadam, tzn tylko garstka tej mieszanki z biedronki za 2 zl pestki dyni, rodzynki, orzechy, migdały. Uwielbiam Tak samo orzechy uwielbiam, ale niestety kaloryczne jak ciul..


Byłam na spacerku godzinnym

A i słyszałam, że sauna daje niezłe rezultaty w walce z cellulitem

Chciałam dzis zacząć saunę, ale była nieczynna chwilowo

[always naughty]

Napisane przez dzovana

Byłam na tym basenie. 40 minut pływania żabką Jestem zadowolona!
Właśnie co zjadłam jabłko, śliwkę i zaraz lecę po jogurt nat. bo sporo energii basen ze mnie wyciągnął..

ja po 20 minutach w wodzie już się czuję głodna a z moimi umiejętnościami pływackimi to ja tracę tyle kalorii co nic bo nawet basenu bez przerwy nie przepłynę

Napisane przez asvr

wiem, masz rację, ale niestety nie mam pomysłu co innego mogę jeść a od serków wiejskich robi mi się strasznie niedobrze.
Staram się codziennie jeść kilka ogórków takich małosolnych
Nie mam kompletnie czasu na gotowanie, i nie lubię mięsa, więc nie mam żadnych pomysłów na białkowe szybkie jedzenie do kupienia w sklepie...

Nie zawsze trzeba gotować czasami wystarczy sobie coś przygotować. Nie wiem jakie tam masz warunki żeby sobie coś zjeść w pracy (tak?) ale możesz do pojemniczka wziąć 2 ugotowane jajka, pomidora, ogórka i paprykę, a do tego kromka ciemnego chleba. Proste szybkie. Zrobić w domu jakąś sałatkę, jesli nie z drobiową szynką to np. z tuńczykiem albo inną rybą, np. coś z łososiem wędzonym + zawsze dużo warzyw aby dały uczucie sytości. Zamiast wafli zjedz kromkę ciemnego razowca, długo nie będziesz po nim głodna. Poza tym skoro i tak nie jesz białka w posiłkach w pracy to chociaż zjedz coś zdrowszego niż danio. Zwykła kanapka z ciemnego chleba czy bułki z pożywnymi dodatkami będzie dużo lepsza, do tego owoce (gruszka, jabłko, nektaryny, brzoskwinie pokrojony w kawałki arbuz, melon, grejpfrut) na prawdę dużo jest mozliwości. Ja ostatnio kupiłam takie pełnoziarniste tortille, w nie na prawdę można zawinąć wszystko mysle że do zabrania ze sobą też by były super.

moje dzisiejsze menu:
- jajecznica z dwóch jaj, pół kabanosa drobiowego, podwójna kromka razowca z plastrem żółtego sera (mam problemy z wapniem w diecie, dlatego 2x w tyg jem do sniadania), pomidor
- zupa z cukinii z jogo nat.
- filet z soli smażony w panierce (otręby i mąka razowa), dużo kalafiora, fasolka biała w pomidorach, mała grahamka
- wiejski będzie na kolację

i poćwiczyłam slim in 6 dzień 2

[matallewar]

To ja też się dołączę

66kg - 66kg - 58kg - 167cm
Zaczynałam od 68kg, ale już spadło

[kingaruda]

Napisane przez asvr

kingaruda wklej jak będziesz mogła zdjęcie swoich nóg, wydaje mi się, że mamy podobne wymiary(ja jestem troche wyższa, ale chyba waga podobna i tez mam bardziej masywne uda)
wydaje mi się, że przy naszej sylwetce jak sie nosi szpilki to to bardzo przyciąga uwagę na nogi a mam wrażenie ze nie służy to nam..

Proszę, fotka moich nóg, którą Ci obiecałam. Tylko się nie załam jak ją sobie powiększysz . Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc jakość jest też taka sobie .

[anna205]

Napisane przez kingaruda

Proszę, fotka moich nóg, którą Ci obiecałam. Tylko się nie załam jak ją sobie powiększysz . Zdjęcie robiłam samowyzwalaczem, więc jakość jest też taka sobie .

ASVR, KINGARUDA,
zaraz Was tak opitole, że się nie pozbieracie...
Ja się pytam, co to znaczy że nie chodzicie w szpilkach bo wstydzicie się że macie wtedy 185 cm??
To żaden powód do wstydu, tylko do dumy!
Ja też mam 176 cm, i noszę 8-10 szpilki i mam w nich jakieś 183-184 i mam to w nosie... I gwarantuje Wam, że się facetom szyje urywają

Zakładam, że nie macie facetów, co mają 170 cm, a z poprzedniego wątku wnioskuję że asvr jest singiel, więc tym bardziej powinnaś nosić szpilki, co by Ci z odpowiednim wzrostem zwrócili uwagę.
A jeśli źle się czujecie ze swoimi udami, to moda tego roku Was sprzyja (mi zresztą też, bo uwielbiam długość midi, czyli tak w kolanko). Spróbujcie założyć sukienkę wv kolano, może być lejąca się/dopasowana, a może być z podwyższonym stanem i do tego szpilki- efekt gwarantowany Polecam też spódnice ołówkowe, z podwyższonym stanem- pięknie wyciągają i optycznie wyszczuplają!

I nie chcę tu nigdy więcej slyszeć, że wysokie dziewczyny wstydzą się nosić szpilki!!
Zrozumiano?

A co do sposobów ubierania się, to ja nie znosze sportowych butów, takich typowych, to tylko na fitness. Na codzień nosze się tzw. sportowa, klasyczna elegancja. Rzeczy proste, i do tego fajne dodatki. Nie cierpię falbanek, koronek, rózowego koloru... Do niedawna nie lubiłam też panterki, ostatnio zakupiłam golf panterke, za namową tż bo była wyprzedaż, aczkolwiek powędrował do szafy i póki co tam jest jego miejsce.